Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Pięć błędów i osiem antidotum

Pięć błędów i osiem antidotum

Część serii nauk udzielanych podczas Rekolekcji Rozwijających Koncentrację Medytacyjną w Opactwo Sravasti w 2011 roku.

  • Lenistwo
    • Zaufanie/wiara
    • Aspiracja
    • Wysiłek
    • Giętkość/elastyczność/reaktywność
  • Zapominanie instrukcji
    • Uważność
  • Podniecenie i rozluźnienie
    • Świadomość introspekcyjna
  • Niezastosowanie antidotum
    • Zastosuj antidotum
  • Nadmierne zastosowanie antidotum
    • Spokój umysłu
  • Pytania i odpowiedzi

Czy zauważyłeś, o ile ciszej jest dzisiaj w pokoju niż wczoraj? Tylko w jeden dzień — różnica. Dziś pomyślałem, aby porozmawiać o pięciu błędach i ośmiu antidotum, których Maitreja nauczał w swoim tekście „Odróżnianie środka od skrajności”.

Interesujące jest myślenie o nich w odniesieniu do pięciu przeszkód, które już omówiliśmy i zobaczenie, gdzie pasują, a gdzie nie i jak nie ma sprzeczności. Wystarczy je wymienić. Pięć wad to: nasz stary ulubieniec, lenistwo; drugie to zapomnienie instrukcji; trzeci to podniecenie i rozluźnienie; czwarty to niestosowanie antidotum; a piąty to nadmierne zastosowanie antidotum. Odtrutki na nie: Pierwsza, lenistwo, ma cztery odtrutki. Są to pewność (innym tłumaczeniem jest wiara), dążenie, wysiłek, a potem ten, którego nie wiem jak przetłumaczyć. Często tłumaczą to jako giętkość lub elastyczność, ale słyszę to i myślę o gimnastyce. Niedawno zacząłem tłumaczyć to jako responsywność, ale niektórzy ludzie mówią: „Cóż, to tylko jedna z cech”. Ale nie wiem, kiedy słyszysz elastyczność lub giętkość, o czym myślisz? Czy sądzisz, że umysł może być elastyczny i giętki? A może myślisz o gimnastyce? A co z responsywnością?

(Niesłyszalne reakcje publiczności.)

Właściwie to czynnik mentalny. To czynnik mentalny. Bikku Bodhi przetłumaczył to jako spokój, ale tak naprawdę nie jest spokój. To zdolność robienia tego, co chcesz ze swoim umysłem. Ciągliwy? Zwinny? Może plastyczny. To po prostu zdolność robienia tego, co chcesz ze swoim umysłem, a także robienia tego, co chcesz ze swoim ciało. Czasami tłumaczą to jako użyteczność. To przywodzi mi na myśl samochód. Masz pomysł. Oto cztery antidotum na lenistwo.

Antidotum na zapomnienie instrukcji jest uważność. Antidotum na podniecenie i rozluźnienie jest introspektywna świadomość. Odtrutką na niestosowanie odtrutki jest zaaplikowanie odtrutki, a odtrutką na przedawkowanie odtrutki jest zrównoważenie. W buddyzmie istnieje wiele różnych rodzajów zrównoważenia. To zrównoważenie nie jest zrównoważeniem, które masz w czwartej stabilizacji medytacyjnej. To nie jest równowaga czterech niezmierzonych wielkości. To inny rodzaj spokoju. Czasami może to być mylące, ponieważ masz to samo słowo, które jest używane inaczej w różnych kontekstach, a wtedy łatwo się pomylić.

Przeanalizujmy je jeden po drugim.

Nasz stary znajomy lenistwo. Są trzy rodzaje lenistwa. Pierwszy rodzaj to coś, co zwykle uważamy za leniwe: leżysz i nic nie robisz. Po prostu wędrujesz w kółko, patrzysz na to, patrzysz na tamto, śpisz za późno. Wiesz, że. Piddling tu, błahostki tam, tak naprawdę nic nie robiąc. Tacy jesteśmy, prawda?

Drugi, drugi rodzaj lenistwa, polega na niewiarygodnym zajęciu się samsarycznymi czynnościami. Więc jesteś pracoholikiem. Idziesz do pracy, potem uprawiasz sport, potem zajmujesz się innym hobby, potem rozmawiasz ze znajomymi, potem masz swoje życie towarzyskie. Chodzisz tu i tam i jesteś po prostu najbardziej zajętym z zajętych wykonywaniem przyziemnych czynności. Dobra? Jeden z moich nauczycieli, Geshe Nawangdarghe, miał takie powiedzenie: najbardziej zajęty z zapracowanych. Czasami tacy jesteśmy, prawda? Mówią: „Idź i zacznij żyć”. Cóż, mam życie robiąc to i tamto i nie mogę mieć żadnego wolnego czasu w moim harmonogramie. Muszę być zestresowany i zajęty jak wszyscy, inaczej coś jest nie tak z moim życiem. Tworzymy więc całą tę tożsamość tego, jak bardzo jesteśmy zestresowani i zajęci. Naprawdę to widzę. Właśnie wczoraj otrzymałem tego e-maila od kogoś, kto miał bardzo, bardzo poważny wypadek w Seattle i chciałem napisać do kilku przyjaciół Dharmy, żeby poszli i pomogli tej osobie. Mogłem sobie wyobrazić, jak wszyscy odpisują mi i są naprawdę miłymi ludźmi, mówiąc: „Jestem tak zajęty, że naprawdę nie mogę tego zrobić”. Studenci Dharmy, którzy kultywują współczucie. „Ale ja jestem taki zajęty. Moje życie jest takie zajęte. Mam tyle do zrobienia. Czułem się nieswojo, nawet pisząc do nich e-mail z prośbą o zaopiekowanie się kimś innym. A jednak, jeśli praktykujesz Dharmę i nie masz czasu, aby dotrzeć do kogoś, kto jest chory, co robisz? Ludzie są tak zestresowani i tak zajęci, że po prostu nie mają czasu. A przecież doba ma zawsze 24 godziny, siedem dni w tygodniu. Kto wypełnia nasz harmonogram? Czy masz prywatną sekretarkę, która sprawia, że ​​jesteś tak zajęty? Nie. Kto wypełnia nasz harmonogram?

Członek publiczności: Moja żona.

(Śmiech.)

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Chcesz, żebyśmy zadzwonili do Kathy i ją zapytali? (Więcej śmiechu.)

Jesteśmy jedyni. Zawsze chodzimy w kółko i mówimy: „Muszę zrobić to i muszę zrobić tamto”. Właściwie nie musimy nic robić. To dość fascynujące, kiedy mówisz sobie: „Ale muszę”. Powiedz sobie: „Nie, wybieram”. Weź odpowiedzialność za to, co robisz, a następnie zastanów się, czy naprawdę chcesz wybrać te rzeczy, czy nie, zamiast mówić, że muszę. „Muszę, mój szef chce, żebym to zrobił. Muszę. Żona chce, żebym to zrobił. Muszę to zrobić, muszę. Mój kot nawet mną rządzi, muszę”. Zamiast „Wybieram”.

Następnie trzeci rodzaj lenistwa, właściwie wrócimy. Po prostu je wymieniałem. To jest wprowadzenie. Trzeci rodzaj lenistwa to lenistwo zniechęcenia.

Jeśli masz naprawdę złe tego rodzaju lenistwo, to zanim będziesz mógł faktycznie zastosować wymienione tutaj antidota, musisz przeprowadzić pewną analizę medytacja i naprawdę rozwinąć trochę umiejętność radzenia sobie z nimi. Co do lenistwa, leniuchowania w kółko, pograj trochę tu, trochę tam pograj, mam już dość grania, więc równie dobrze mogę zrobić sobie przerwę na herbatę. Jestem zmęczony przerwą na herbatę, więc równie dobrze mogę przejść się po ogrodzie. Mam dość chodzenia po ogrodzie, lepiej się położę i zdrzemnę. Takie lenistwo. Wtedy bardzo dobrze jest myśleć o śmierci i nietrwałości. To powinno nas trochę obudzić, trochę. Ponieważ widzimy, że mamy tylko ograniczoną długość życia i jeśli zdecydujemy się spędzić czas po prostu wylegując się, to, wiesz, nadchodzi śmierć i w chwili śmierci nie możemy powiedzieć: „Przepraszam, ja”. Nie jestem jeszcze gotowy, przyjdź później. Więc to nas trochę budzi.

Jeśli mamy ten drugi rodzaj lenistwa, najbardziej zajęty z zajętych, naprawdę pomyśl, zastanów się, czym wypełniasz swoje życie. Czym wypełniasz swoje życie. Ile czasu poświęcasz na rozmowy o jedzeniu? (Śmiech.) Miej innego kierownika kuchni to antidotum (powiedział żartobliwie, śmiejąc się). Fascynujące jest obserwowanie, jak ludzie wychodzą zjeść i spędzają 20 minut, pół godziny, patrząc na menu, rozmawiając o tym, co zamówić. Czy kiedykolwiek to zauważyłeś? Zauważam to, bo dla mnie to takie nudne. Chcę spędzić z kimś trochę czasu, a oni wszyscy mówią: „Co lubisz? Myślisz, że fasolka szparagowa jest taka lub co się na niej umieszcza? Ile masła w sosie maślanym w fasolce szparagowej? I poświęcać na to tyle czasu. I tylko na co spędzamy czas. Czas, który spędzamy na zakupach. Czas spędzony na przeglądaniu szafy i zastanawianiu się, w co się ubrać. śmiejesz się? (Śmiech) Czy masz retrospekcję do swojego starego życia? Jak długo stoisz przed szafą i zastanawiasz się: „W co się ubrać i czy widzieli mnie już w tym, jak często to noszę, czy to pasuje do tego i czy nie będzie mi za zimno, czy za gorąco?” W dzisiejszych czasach nie tylko musisz dopasować spodnie ze spódnicą do topu, ale także do swoich włosów, ponieważ twoje włosy mogą być zielone lub szkarłatne lub coś w tym stylu. Lub niebieski. Utrzymując się bardzo zajęci, robiąc bardzo światowe rzeczy. Więc antidotum na to jest myślenie o wadach cyklicznej egzystencji. Jak nie ma absolutnie żadnej satysfakcji w cyklicznej egzystencji, tak nie ma bezpieczeństwa w cyklicznej egzystencji. Cokolwiek robisz, aby znaleźć bezpieczeństwo i satysfakcję, z natury nie odniesiesz sukcesu. Ponieważ taka jest natura posiadania ciało i umysł pod kontrolą nieszczęść i karmy.

A potem lenistwo zniechęcenia, ludzie mają to też dużo. „Naprawdę nie mogę tego zrobić. To jest takie trudne. Nie jestem godzien Dharmy. nie jestem godzien medytacja lub robić rekolekcje. Nienawidzę siebie za całą tę traumę z przeszłości i jestem po prostu gorsza. Wszyscy inni są ode mnie lepsi, naprawdę nie wiem, co zrobić z tym bałaganem, w jakim jest moje życie. Byłem rozwiedziony 15 razy, właściwie 15 minus 14, raz, ale jest źle i jestem teraz towarem wadliwym i cała ta sytuacja jest bezwartościowa”. Jestem pewien, że możesz go stamtąd zabrać. Myślę, że jest to jeden z największych problemów Amerykanów. Kanadyjczycy też. (Śmiech) Wyglądasz tak niewinnie. (Śmiech). Ale to duży problem, jak bardzo się poniżamy i myślimy, że jesteśmy niezdolni. Pomyśl, że jesteśmy niegodni. Pomyśl, że nie zasługujemy. Pomyśl, że jesteśmy pełni wad i nigdy nie możemy się zmienić. Pomyśl, że jesteśmy beznadziejni i bezradni. To naprawdę ogromny problem, który, jak sądzę, ma większość ludzi. Czy wielu z Was ma ten problem? Znowu się śmiejesz? Masz ten problem, ok. Interesujące jest myślenie, że zniechęcający umysł jest lenistwem, że jest formą lenistwa. Dlaczego to lenistwo? Ponieważ jesteśmy tak pochłonięci wstrętem do samych siebie i litością, że nie mamy energii na praktykę Dharmy. Jesteśmy więc leniwi, jeśli chodzi o praktykowanie Dharmy, ponieważ spędzamy czas robiąc coś innego, co nie jest zbyt wartościowe.

(Niesłyszalny komentarz publiczności.)

Publiczność: Niektórzy twierdzą, że lenistwo jest związane z egocentryzm, że lenistwo skutkuje postawą egocentryczną.

VTC: Tak, to dokładnie to. Naprawdę widać, jak funkcjonuje lenistwo pod wpływem egocentrycznej postawy. Dlaczego leżymy? – Cóż, nie mam na to ochoty. Egocentryzm. Dlaczego jestem najbardziej zajęty z zajętych? Ponieważ próbuję stworzyć wizerunek i staram się być tak zajęty, że nie muszę patrzeć na to, jaki jestem nieszczęśliwy. A potem oczywiście zniechęcenie dotyczy mnie i tego, jaka jestem niezdolna i niekochana, jaka jestem ułomna, jaka jestem beznadziejna i bla bla bla. Wszystkie te trzy rodzaje lenistwa są tak naprawdę opakowane egocentryzmprawda?

Kiedy mamy współczucie w naszych sercach i patrzymy w kierunku dobra wszystkich czujących istot, nie mamy czasu i energii na robienie z siebie wielkiej sprawy w bezproduktywny sposób. To nie znaczy, że biegamy w kółko, będąc zajętymi, zajmując się wszystkimi innymi, więc nie musimy patrzeć na siebie, nie o tym mówię. Ale kiedy poszerzamy nasze horyzonty i nie skupiamy się tylko na sobie i widzimy trudną sytuację innych czujących istot, wtedy pojawia się współczucie. Ale to lenistwo, czy to zniechęcenie, samsaryczna sprawa, czy leżenie bez celu, wszystko to jest bardzo ograniczone. prawda? Bardzo wąski umysł, wszystko o mnie.

Teraz możesz czuć się winny z powodu lenistwa. Wydaj następne 15 milionów medytacja proszę o sesje na ten temat (Śmiech) Nie, droczę się. Nie rób tego. Antidotum, które jest tu przepisane na lenistwo, to przede wszystkim pewność siebie lub wiara. Tym samym słowem może być zaufanie, zaufanie, wiara. Zawiera elementy znaczenia wszystkich trzech z tych słów. Tutaj jesteśmy pewni koncentracji i korzyści płynących z koncentracji. Jesteśmy przekonani i ufamy, że warto rozwijać koncentrację, a konkretnie osiągnąć umysł szamanty, czyli spokój. W to wierzymy, ufamy, ufamy. Ta wiara w pogodę ducha pomaga nam przezwyciężyć tego rodzaju lenistwo. To początkowe antidotum, ponieważ rozjaśnia umysł, sprawia, że ​​myśli: „Och, to jest dobre, to jest interesujące”. To prowadzi do drugiego antidotum, którym jest dążenie.

Opracowujemy więc tzw dążenie rozwijać koncentrację. Kiedy mamy np dążenie, wtedy nasz umysł jest naprawdę bardziej entuzjastyczny. To trochę tak, jakbyś zobaczył reklamę i chciał coś kupić, jest trochę energii i entuzjazmu.

I tak trzecim antidotum na lenistwo jest wysiłek. Bo kiedy mamy dążenie, w naturalny sposób podejmujemy wysiłek, chcemy to osiągnąć, wkładamy wysiłek. A potem, w wyniku wysiłku, uzyskujemy tę giętkość, plastyczność, elastyczność lub zdolność reagowania, gdzie umysł, możesz robić, co chcesz, z ciało lub umysł bez skrępowania sztywnością.

Tak więc giętkość jest prawdziwym antidotum na lenistwo. Możesz zobaczyć, że to naprawdę przeciwieństwo leniwego umysłu. Aby dojść do giętkości, musisz zacząć od ufności lub wiary w spokój, a potem dążenie aby to osiągnąć, wysil się, a wtedy uzyskasz giętkość, która jest właściwym antidotum.

W przypadku drugiego błędu, zapominając o instrukcji, nie oznacza to, że zapominasz o instrukcji wykonywania medytacja. Tutaj instrukcja oznacza przedmiot, zapominasz o swoim przedmiocie medytacja. Próbujesz nauczyć się skupiać na jednym punkcie, powiedzmy Budda, i w końcu dorwałeś się do poduszki przez pokonywanie lenistwa. Lenistwo uniemożliwia dotarcie do poduszki. Pokonałeś to. Jesteś na poduszce. siedzisz. jest Budda; tam w jednej chwili, zniknęło w następnej. Jesteś wyłączony i działasz z powodu jakiegoś rodzaju rozproszenia uwagi. To właśnie oznacza zapomnienie instrukcji. Tak więc, kiedy mówimy o zapomnieniu instrukcji, dzieje się tak, gdy nasz umysł jest naprawdę pochłonięty mnóstwem konceptualizacji, rozproszenia i dyskursywnych myśli. Planujesz to. Martwisz się o to. Jesteś o to zazdrosny o kogoś innego. A twój umysł jest po prostu wszędzie w rozproszeniu.

Tak więc uważność jest antidotum, ponieważ uważność jest czynnikiem mentalnym, który jest zaznajomiony z twoim obiektem medytacja i może to zapamiętać, kierując uwagę na przedmiot medytacja w taki sposób, aby nie rozpraszał się na inny przedmiot. Uważność jest tym, o czym musisz przypominać sobie i kultywować, aby przywrócić umysł, gdy jesteś poza obiektem medytacja. W procesie rozwijania pogody ducha są dwie cechy, które naprawdę chcemy rozwinąć. Jednym z nich jest stabilność umysłu na obiekcie. Drugim jest jasność umysłu na obiekcie. Tak więc, kiedy zapomniałeś instrukcji, nie ma stabilności, ponieważ umysł jest oderwany od obiektu. Tak więc uważność czyni umysł bardziej stabilnym, skupia umysł na obiekcie, tworząc pewną stabilność.

Następnie, kiedy jesteś uważny, pojawiają się dwie inne główne rzeczy, które nas niepokoją. Jednym jest podekscytowanie, a drugim rozluźnienie.

Najpierw zróbmy ekscytację. Podniecenie spada na stronę przywiązanie. To umysł przywiązuje się do rzeczy. Mówią, że przywiązanie jest tym, co przede wszystkim odciąga nasz umysł od przedmiotu medytacja lub rozluźnienie. Nie wiem, niektórzy z nas mogą być bardziej ekspertami w tej dziedzinie złość i mają złość być tym, co odciąga nas od obiektu. Nie wiem. Co myślisz obserwując swój własny umysł? Załącznik? Złość? Wszyscy tak robią.

Publiczność: Złość jest bardzo pokrewny przywiązanie.

VTC: To prawda, kiedy nie możemy tego dostać, wpadamy w złość. Jest w tym coś trochę przyjemnego przywiązanie, z marzeniami. Uważam, że bardzo interesujące jest teraz, ponieważ medytacja to kolejne modne słowo, które można znaleźć w magazynie Time. I tak teraz, kiedy ludzie prowadzą cię przez wizualizację, jesteś z księciem z bajki na plaży. Potem wyjście na kolację, potem to i tamto. Wizualizujesz to i wizualizujesz siebie jako osobę odnoszącą sukcesy, seksowną i wszystko, czego twój leniwy i zniechęcony umysł myśli, że nie jesteś, wizualizujesz siebie jako takiego. To jest teraz sprzedawane jako medytacja. I wizualizacja. Oto sposób na pokonanie zawieszeń. Z buddyjskiego punktu widzenia jest to po prostu zwykłe marzenie. Robimy to całkiem dobrze. Jest w tym coś przyjemnego; cóż, bardzo przyjemne, ponieważ możemy wymyślać własne fantazje i wszystkie się spełniają.

Są dwa rodzaje ekscytacji. Jest naprawdę obrzydliwy rodzaj, kiedy jesteś całkowicie jak w „Never Never Land”. W tym momencie jesteśmy poza obiektem medytacja więc nie ma stabilności. Umysł jest poza obiektem medytacja. Więc najwyraźniej musimy wiedzieć, jakie są antidotum. Tutaj jest powiedziane, że introspekcyjna świadomość jest antidotum na ekscytację. To nie jest prawdziwe antidotum. Świadomość introspekcyjna zauważa, że ​​jesteś poza obiektem medytacja. Skup się z powrotem na obiekcie medytacja jest antidotum, które musisz zrobić. w przypadkach przywiązanie, Ty medytować o nietrwałości, o wstrętnym, brzydkim aspekcie przedmiotu, o defektach cyklicznej egzystencji. Te rzeczy, które obniżają twoją energię umysłową, które sprawiają, że twój umysł jest trochę bardziej trzeźwy.

Publiczność: Czy mogę zadać szybkie pytanie w tej sprawie? Tak więc, jeśli medytujesz nad Budda i tracisz energię, ponieważ myślisz o przedmiocie przywiązanie, mówisz więc, że powinniśmy przejść przez progresję wad tego obiektu? Albo jeśli pomyślimy o Budda od razu, czy powinniśmy od razu do tego wracać?

VTC: Jeśli właśnie zostałeś lekko rozproszony, twój umysł nie jest tak naprawdę pochłonięty przedmiotem przywiązanie, po prostu odnawiasz swoją uważność. Twoja introspekcja zauważa, że ​​jesteś nieobecny. Odnawiasz uważność. Wracasz myślami do Budda. Ale bardzo często, kiedy nasz umysł jest naprawdę zakorzeniony w przedmiocie przywiązanie, ruszamy w następnej chwili. Stwierdzamy, że nasz umysł ciągle wraca, znowu i znowu do obiektu naszego przywiązanie. Znasz ten, prawda? W tym czasie po prostu nie możesz tego zauważyć z introspektywną świadomością i odnowić swoje skupienie dzięki uważności. Musisz usiąść i zrobić medytacja co przeciwdziała temu podnieceniu. Śmierć i nietrwałość. Wady cyklicznej egzystencji. Medytacja nad brzydkimi aspektami obiektu. Innymi słowy, musisz myśleć o czymś dokładnie odwrotnym do tego, o czym chcesz myśleć. Kiedy mamy przywiązanie w umyśle, wyolbrzymiamy dobre cechy, czynimy je trwałymi. Musimy więc zrównoważyć umysł, robiąc coś przeciwnego. Dobra?

Subtelne podniecenie polega na tym, że jesteś na obiekcie medytacja, ale możesz wyczuć, że pod twoją koncentracją jest jakiś prąd i że wkrótce odejdziesz od obiektu. Znasz ten? jesteś na Budda, ale możesz poczuć, że coś miłego zaczyna przychodzić ci do głowy. To jest bardziej subtelny aspekt. W tym celu naprawdę musimy rozluźnić umysł. Ponieważ czasami mamy do czynienia z tego rodzaju rozproszeniem, które odbiega od obiektu medytacja ponieważ zbyt mocno trzymamy przedmiot. Naszym sposobem pojmowania jest ściskanie przedmiotu. Tworzy to więc w umyśle ten rodzaj energii, który sprawia, że ​​umysł oddala się od obiektu. Musisz po prostu trochę rozluźnić napięcie w swoim umyśle, abyś mógł wrócić i pozostać na obiekcie.

Potem lenistwo. Istnieją również różne formy rozluźnienia. Bardzo, bardzo obrzydliwą formą byłby letarg lub to, co nazywamy otępieniem lub sennością, kiedy naprawdę zasypiasz. Tam też schodzisz z obiektu do „La-la Land”. To letarg. Następnie jest kurs lub rażący rodzaj rozluźnienia, w którym jesteś w pewnym sensie na obiekcie, ale jasność umysłu, naprawdę straciłeś jasność umysłu. To bardziej otępienie, o którym mówiliśmy wcześniej, rażące rozluźnienie. Przejrzystość obiektu jakby zniknęła. Jest jeszcze jedna, zwana subtelną rozluźnieniem, która najwyraźniej jest bardzo, bardzo trudna do ustalenia. Ponieważ z tym masz stabilność, masz jasność, ale intensywność jasności maleje. Tutaj przez przejrzystość nie rozumiemy tylko klarowności obiektu, ale klarowność umysłu, który medytuje. Ta jasność umysłu, subiektywny umysł, który medytuje, intensywność tej jasności spada. Mówi się, że z tym subtelnym rodzajem rozluźnienia bardzo zaawansowani medytujący mogą paść jego ofiarą i mogą nawet pozostawać w stanach, które wydają się być skupieniem na jednym punkcie, ale w rzeczywistości jest to subtelne rozluźnienie. Nie osiągnęli nawet spokoju, nie mówiąc już o pierwszej medytacyjnej stabilizacji. Jest to bardzo trudne do rozpoznania, ponieważ może być przyjemne uczucie, że jesteś pochłonięty obiektem, ale brakuje intensywności przejrzystości. Mówią, żeby naprawdę na to uważać. Jestem zbyt pochłonięty tą rażącą niedbałością i rażącym podekscytowaniem, żeby to zauważyć. Mówią, aby być bardzo ostrożnym, ponieważ jeśli w nim zostaniesz i pomylisz go z prawdziwym spokojem, nie tylko nie osiągniesz swojego celu, ale także w przyszłym życiu możesz odrodzić się bardzo tępy lub urodzić się jako zwierzę, coś lubię to.

Pokonaliśmy lenistwo. Usiedliśmy na poduszce dzięki pewności siebie, dążenie, wysiłek i trochę giętkości. Nie musimy mieć pełnej giętkości. zaczynamy medytować. Zapominamy o przedmiocie medytacja. Odnawiamy go i stabilizujemy umysł uważnością. Wtedy zaczyna nas niepokoić podniecenie. Wulgarne i subtelne podniecenie oraz wulgarna i subtelna rozluźnienie zaczynają nas niepokoić. Naprawiamy je przez introspekcyjną czujność, która jest jak szpieg, który pojawia się w naszym medytacja od czasu do czasu bada sytuację i sprawdza: „Czy jestem na celowniku, czy jasność mojego umysłu jest dobra?” A może nadeszło rozluźnienie, podniecenie, czy też jestem całkowicie pochłonięty rozproszeniem uwagi? Używamy tam świadomości introspekcyjnej, ale wtedy musimy użyć innego rodzaju medytacja naprawdę temu przeciwdziałać, jeśli tylko wrócimy do przedmiotu medytacja nie działa. Jeśli możemy wrócić do obiektu lub rozjaśnić umysł, zrób to natychmiast. Ale jeśli to nie działa, wtedy wykonujesz te inne medytacje.

Z rozluźnieniem naprawdę chcesz rozjaśnić umysł. Pomyśl o świetle. Chcesz podnieść umysł, aby odzyskać jasność i intensywność jasności. Więc tutaj też mówią, że musisz mocniej trzymać obiekt. Musisz trochę zaostrzyć swój tryb niepokoju, ponieważ rozluźnienie jest zbyt zrelaksowane. Z podniecenia umysł może być zbyt napięty, więc musisz go nieco rozluźnić. Z rozluźnieniem umysł jest zbyt zrelaksowany, więc musisz trochę napiąć. Więc to jest jak struna skrzypiec, próbująca uzyskać dokładnie to, co właściwe, ale oczywiście będzie się zmieniać.

Następnym problemem, na jaki się natkniesz, jest niestosowanie antidotum. To czwarta wina. A antidotum na to jest zastosowanie antidotum. Więc, czy miałeś to w swoim medytacja widzisz, że jesteś poza obiektem, jesteś w bardzo cudownym śnie na jawie. Ale tak naprawdę nie chcesz wracać do Budda, chcesz pozostać przy swoich marzeniach, więc nie stosujesz antidotum. Jest tu pewna niechęć. Albo zasypiasz i robisz się senny. „Zasypiam, ale… och, czuję się tak dobrze.” Więc nie stosuje się antidotum. To jest to, o czym wcześniej mówił Czcigodny Semkye: „Nie poddam się temu, będę z tym walczył. Zamierzam jakoś zastosować antidotum. Ten problem pojawia się, gdy nie stosuje się antidotum, mimo że wiesz, że jest problem z twoim medytacja.

Więc przezwyciężysz to, ucząc się stosowania antidotum. Kolejnym problemem, jaki masz, jest to, że nadal stosujesz antidotum, kiedy już nie masz problemu. To tak, jakbyś najpierw miał szalejące dziecko, którego nie dyscyplinujesz. Musisz zdyscyplinować dzieciaka. Ale potem, po zachowaniu dzieciaka, nadal je dyscyplinujesz. To staje się ingerencją. Kiedy nadal stosujemy antidotum, nawet gdy umysł powrócił i jest teraz stabilność i jasność, wówczas nadmierne stosowanie antidotum staje się przeszkodą. Tak więc w tym momencie lekarstwem jest spokój, po prostu pozwolenie rzeczom być.

To jest pięć błędów i osiem antidotum, o których mówił Maitreja. Widzicie, że są one nieco podobne do pięciu przeszkód, ale wychodzą też w inny sposób. Pięć przeszkód podkreśla tylko problemy emocjonalne lub błędne poglądy i rzeczy, które możemy mieć, nawet gdy nie medytujemy, a które naprawdę wpływają na nasze życie. Ale z pięcioma błędami mamy do czynienia bardziej szczegółowo medytacja choć z pewnością lenistwo może przyjść w każdym momencie naszego życia. Inne rzeczy są bardziej szczegółowo w kontekście próby kultywowania pogody ducha.

Jakieś pytania?

Publiczność: Porównując twój przedmiot jako oddech do przedmiotu Budda, wraz z oddechem masz poczucie napięcia i odprężenia lub pojawia się coś takiego. Z przedmiotem Budda jest stabilność, w zasadzie nie ma w tym żadnej zmiany, na którą można by patrzeć. Jak sobie z tym radzisz, jeśli chodzi o utrzymanie poziomu zainteresowania?

VTC: Z oddechem jest ruch. Z przedmiotem Budda, jest tylko ten obiekt. Mówisz, jak utrzymać zainteresowanie. Wraz z oddechem dochodzi do pewnych zmian, co powoduje zainteresowanie obiektem Budda jest tylko Budda. Kiedy używamy oddechu do rozwijania koncentracji, oddech jest wstępem do całego procesu. Po pewnym czasie, kiedy twoja koncentracja na oddechu pogłębia się, pojawia się tzw nimitta, która jest małą rzeczą światła, która jest przejawieniem dla umysłu. W ten sam sposób, w jaki Budda pojawia się w twoim umyśle, to nimitta pojawia się w twoim umyśle, jak zwykle na czubku twojego nosa. I to faktycznie staje się obiektem, na którym rozwijasz spokój. Kiedy pogłębiasz swoją koncentrację, kiedy to dostajesz nimitta, zmienisz zdanie. Z tego samego powodu, o którym wspomniałeś, wraz z oddechem następuje ruch, następuje zmiana, więc trudniej jest rozwinąć bardzo głęboką koncentrację z powodu zachodzącej zmiany. z nimitta, to jest jak obraz Budda, to tylko jedna mała rzecz, na której się skupiasz.

Publiczność: Podejrzewam, że robię tzw medytacja na Budda źle, bo kiedy cię słucham, dużo przywiązanie powstaje. Pracowałem tylko oglądając to przywiązanie, tę tęsknotę. Po prostu mówię: „Może powinienem popracować z oddechem?” Pracuję z Budda ponieważ nas o to prosiłeś. Ale wzywam to, że są wszystkie te ogromne, ekscytujące, olśniewające, olśniewające emocje i to jest moja ulubiona irytacja. To jest droga, na której jestem.

VTC: Niektórzy z nas są bardzo zafascynowani swoimi emocjami, jestem jedną z tych osób, więc wiem o tym naprawdę dobrze. Gdzie moje emocje są tak interesujące, tak fascynujące, czuję. Moje głębokie uczucie. Moja głęboka złość. Moja głęboka tęsknota. Moje głębokie wszystko, co czuję, jest takie dramatyczne. Kto jeszcze jest taki, oprócz Czcigodnego Semkye? Ona i ja razem możemy po prostu powiedzieć: „Co czujesz? Czuję…” Dołącz do naszego klubu. W pewnym momencie swojej praktyki przede wszystkim, jeśli masz taką osobowość, musisz zrobić wszystkie antidota na wszystkie te uczucia i spróbować je skorygować i zrównoważyć swój umysł. Zamiast być tak intensywnymi, że ciągną cię po całym wszechświecie. Po tym musisz zdać sobie sprawę, jak bardzo jesteś uzależniony od własnych emocji. „Moje emocje są najważniejszą rzeczą, jaka może się wydarzyć w tym całym szerokim wszechświecie”. Musisz rozwinąć ten umysł, który mówi: „OK, jest jakieś intensywne uczucie, to miłe, co jeszcze jest nowego?” Zamiast: „Czuję!” Ciągle opowiadam, jak moja mama nazywała mnie Sarah Bernhard jako małe dziecko, ta aktorka. Jest pewien egocentryzm kiedy jesteśmy zachwyceni naszymi emocjami. Jest prawdziwy egocentryzm. Musisz zrobić wystarczająco dużo antidotum, aby zacząć równoważyć te emocje, a potem po prostu musisz powiedzieć: „Słuchaj, moje emocje nie są końcem wszystkiego i są całym tym wszechświatem”. Tak naprawdę nie jest to trudność z przedmiotem medytacja. To znaczy, to prawda, że ​​różni ludzie mają różne osobowości, różne usposobienia. Niektórzy ludzie, obraz Budda nie działa, oddech jest dla nich o wiele bardziej uspokajający. U niektórych osób oddech nie działa. Jeśli masz alergię lub astmę, chłopcze, chłopcze, oddech nie działa dla ciebie jako przedmiot medytacja. Dlatego Budda nauczał wielu różnych rodzajów przedmiotów, ludzie mają różne osobowości.

Publiczność: To jest być może powiązane. Czy zboczyłem z toru, jeśli od czasu do czasu mam wrażenie, że Buddawspółczucia, a potem sprawia, że ​​mam ochotę zapłakać. Czy to zbacza z toru? To intensywne uczucie, jak święta krowa, jest taka możliwość, że z tego obrazu?.

VTC: Kiedy wizualizujesz obraz, myślę, że to bardzo naturalne, że masz pewne wyczucie Buddacechy i to może być naprawdę poruszające. Kiedy to nastąpi, skup się na Budda. Jeśli zaczniesz płakać, twój umysł wyłączy się Budda. Musicie poczuć współczucie i możliwość, że tutaj jest współczucie Budda ale także możliwość, że mogę się taki stać. Ale jednocześnie pozostań na swoim obiekcie tak długo, jak to możliwe.

Publiczność: Trudno mi utrzymać ten obraz Budda jeśli tak będzie po odwrocie. (będzie! – śmiech), czy powinienem, sugerowałbyś, żeby trzymać się oddechu?

VTC: Sugerowałbym, jeśli na początku sesji twój umysł jest naprawdę rozkołysany, rób oddech przez kilka minut, a następnie przełącz się na obraz Budda. Przynajmniej spróbuj przez jakiś czas. Ponieważ istnieje wiele zalet korzystania z obrazu Budda, zwłaszcza jeśli jesteś kimś, kto przewiduje praktykę tantryczną w przyszłości. Przyzwyczajenie się teraz do wizualizacji jest bardzo, bardzo korzystne i jak pogłębia twoje schronienie i wszystko. Nie zaczynaj mówić sobie: „Nie potrafię wizualizować”. Tak jak mówiłem wczoraj, jeśli powiem „pizza”, masz w głowie obraz pizzy, prawda? Możesz mi nawet powiedzieć, co to za pizza. Możesz mi powiedzieć, jak duży jest, prawda? Możesz wizualizować. Rzecz w tym, dlaczego obraz pizzy pojawia się tak łatwo, a obraz pizzy Budda nie? Oto jest pytanie. Cóż, mówi ci coś o tym, o czym myślimy bardziej, prawda? Spędzamy dużo czasu myśląc o pizzy, więc oczywiście przychodzi nam to do głowy. Nie jesteśmy zaznajomieni z myśleniem o Budda. Utrzymanie tego obrazu jest trudniejsze. Gdy zapoznasz się z obrazem Budda i dlatego, że przychodzi tak wiele, przynajmniej w praktyce tybetańskiej, a powiedziałbym, że w każdej praktyce. Jeśli jesteś przyjmując schronienie, czy po prostu kierujesz schronienie do pustej przestrzeni? Ty nie jesteś. Myślisz o Budda. Myślicie o Dharmie i sangha. Coś tam jest. Ty nie jesteś przyjmując schronienie w pustej przestrzeni. Kiedy kultywujesz tę zdolność wizualizacji i poczucia, że ​​jesteś w obecności Świętych, wtedy przyjmując schronienie, która pojawia się we wszystkich tradycjach buddyjskich, nabierają dla ciebie większego znaczenia. Rozwijasz ten nawyk myśląc o Budda. To byłoby naprawdę miłe. Ludzie mówią o tym, co robisz, kiedy wiesz lub widzisz, że będzie wypadek samochodowy? Czy nie byłoby miło, gdyby w tamtym czasie miał tak dużą znajomość wizerunku Budda że twój umysł po prostu przechodzi do obrazu Budda i Ty jesteś przyjmując schronienie. To będzie dla was niesamowita korzyść w tym czasie.

Publiczność: Muszę powiedzieć, że skupiając się na Budda jest naprawdę trudne, ale naprawdę dobre dla mnie. Jeśli chodzi o mnie, jestem tak przyzwyczajony do robienia innych rzeczy podczas oddychania, że ​​mogę udawać, że koncentruję się na oddechu, kiedy tak nie jest. I skupienie się na Budda, jest całkiem oczywiste, co naprawdę robię.

VTC: Ktoś inny też tak powiedział. Ktoś, kto zrobił jakieś rekolekcje na spokój i powiedziała to samo, że z obrazem Budda mogła naprawdę powiedzieć, kiedy wyszła z obiektu medytacja. Z oddechem było trochę trudniej.

Publiczność: Jedną z zachęt, jaką sobie daję, jest świadomość, że kiedy chce się rozwinąć jakąkolwiek neuroplastyczność, jest to trudne. To będzie trudne. A celem jest trening przeciwko twojej słabości. Pozostań zaangażowany, a sukcesy będą sukcesywnie wzrastać. Mam na myśli to, czego uczą ofiary udaru mózgu. Rusz małym palcem. Jak myślisz, ile czasu zajmuje ofiarom udaru, które próbują podnieść mały palec, zanim w końcu będą w stanie to zrobić? To ten sam rodzaj procesu. Więc to naprawdę miłe, że kiedy siedzę tutaj, próbując wizualizować Budda i dostaję ten sam rodzaj dyskursywnej myśli, który pojawia się, kiedy robię oddech medytacja. To naprawdę dobre, ponieważ kiedy dochodzę do tego rodzaju dyskursywnych myśli, dzieje się tak, kiedy naprawdę przechodzę od tych naprawdę dużych do tych mniejszych. Mam na myśli, że jest tu jakiś sukces, ponieważ rozpoznałem ten rodzaj dyskursywnej myśli, kiedy się koncentrowałem.

VTC: Kiedy nie jesteś skoncentrowany, nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo jesteś rozproszony.

Publiczność: Co się ze mną dzieje, jeśli chodzi o obrazowanie Budda Mogę go trzymać w dłoni, a widziałem go już wiele. I w tym miejscu utknąłem. Widziałem posągi zrobione ze światła. Widziałem obrazy zrobione ze światła. Zamiast postrzegać go jako żywą istotę. Jakie są na to wskazówki? Mój umysł zatrzymuje się na bardzo solidnym obrazie.

VTC: Czy trzymałeś A Budda pomnik w dłoni? Musisz zmienić go w żywą istotę. myśląc o Budda nie jako posąg, ale jako żywa istota. Może spróbuj porozmawiać z tzw Budda w telefonie medytacja. Przynajmniej jesteś na pomniku. Powoli możesz rozpuścić ciało stałe i uczynić je światłem. Możesz myśleć, kiedy jesteś małym dzieckiem, jak wyobrażasz sobie rzeczy i możesz zrobić tak wiele rzeczy swoją wyobraźnią, na przykład kiedy oglądałeś Fantazję i tak dalej. Pomyśl wzdłuż tej linii i zobacz, czy możesz to zrobić w ten sposób.

Publiczność: Tak jak kobieta z tyłu mówiła o porównywaniu ruchu oddechu, a następnie przejściu do stabilności Budda, tak naprawdę nie nawiązałem tego połączenia. Jednak coraz częściej zdarza mi się to robić. Więc wyobrażam sobie poruszający się obraz. I trochę się rusza, żeby zwrócić na siebie moją uwagę. Wyobrażam sobie to jak ojciec i dziecko, a potem zwraca moją uwagę i trochę ją tracę. Czy to w porządku?

VTC: Nie przyzwyczaiłbym się do robienia tzw Budda ruszaj się. Wiele osób twierdzi, że w rzeczywistości może to rozpraszać uwagę medytacja że Budda zaczyna się poruszać. Myślę, że rozjaśnij, użyj jasności, aby zwrócić na siebie uwagę.

Publiczność: Czcigodny, myślę, że powinieneś oddać nam telefony komórkowe na około pół godziny przed naszym wyjazdem. I nie żartuję z tego powodu. Wziąłem komórkę zanim tu przyszedłem i kliknąłem na zdjęcie Budda. I to jest obraz, który jest zawsze na moim telefonie komórkowym. Więc każdego dnia, kiedy mój telefon dzwoni, jest tam i kiedy go podnoszę, już tam jest. A kiedy mam problem z przedmiotem, myślę o telefonie komórkowym. (Śmiech.) Ten obraz jest w moim telefonie komórkowym. I było mi dużo łatwiej. „O, tam jest”. To znaczy, może to trochę zabawne, ale odciska obraz.

VTC: (Śmiech) Tak, to odcisk.

Publiczność: Mówiliście o tym chwilowym świetle z oddechem, z oddechem medytacja. Czy możesz powiedzieć coś więcej o tym, jak możemy to wykorzystać, aby pomóc nam w naszych wizualnych obrazach Budda?

VTC: Jeżeli twój medytacja na oddechu staje się głębszy, wtedy dostajesz to małe światło, to nimitta i to staje się przedmiotem medytacja. Ale jeśli zaczniesz medytować nad Budda, zaczynasz już medytować nad czymś, co jest zrobione ze światła. Nie chodzi o to, że będziecie oddychać medytacja i uzyskać nimitta a następnie przełączyć się na Budda. To nie tak. Niezależnie od tego, od czego zaczniesz, chcesz naprawdę pozostać przy tym obiekcie, dopóki nie osiągniesz spokoju, kiedy będziesz miał tę elastyczność, możesz skierować swój umysł na wiele różnych obiektów bez zbytniego rozpraszania. Czy to jest odpowiedź na Twoje pytanie?

Publiczność: Jeśli wykonujemy oddychanie medytacja i otrzymamy chwilowe światło, to może stać się przedmiotem zamiast przedmiotu? Może to błysk, ale ten błysk mógłby być trochę dłuższy?

VTC: Tak, ale trzeba mieć dość dobrą koncentrację, żeby to zadziałało. Powiedziawszy to, nie daj się oczarować swoim oddechem, błyskami i kolorami. Niektórzy z nas mają niesamowite rzeczy. Widzę jak gazylony twarzy. Gdybym chciał, mógłbym się tak rozproszyć pojawieniem się tych wszystkich twarzy. Po prostu całkowicie to ignoruję. Niektórzy ludzie mają wzory lub światła. Nasz umysł jest tak kreatywny i może wymyślić tak wiele rzeczy, dlatego naprawdę nie musisz rozpraszać się różnymi rzeczami. Naprawdę upewnij się, co robisz.

Publiczność: Jest kilka medytacji, o których mówimy, pochodzących z różnych tradycji, dotyczących czakr i kolorów oraz rzeczy, które mogą pomóc rozwinąć naszą koncentrację.

VTC: Mówicie o różnych medytacjach wykorzystujących oddech, angażujących czakry, kolory i tym podobne rzeczy. Przede wszystkim znajdziesz je także w innych tradycjach, niekoniecznie buddyjskich. Tak naprawdę nie mogę tego komentować, co to oznacza. Jeśli chodzi o medytacje buddyjskie, kiedy robisz coś z czakrami i oddechem, jest to bardzo zaawansowana praktyka, zwykle nie zalecana początkującym, aby robili to w buddyjskim sensie. Czego nauczają w innych praktykach duchowych, nie mogę komentować, bo nie wiem.

Musimy się teraz zatrzymać. Będziemy kontynuować jutro. Spróbuj iść do łóżka z obrazem Budda i spróbuj obudzić się z obrazem Budda. Zobacz, jak to na ciebie wpływa. Graj z tym.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.