Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Piękno tworzenia przyczyn

Przez KS

Małe krople wody na nasionach mniszka lekarskiego.
Wiem, że jeśli będę ciężko pracować, aby stworzyć przyczyny, otrzymam owoce mojej pracy. (Zdjęcie zrobione przez Steve’a Walla)

Wiem, że to nie jest monumentalne odkrycie, ale cieszę się, że jestem buddystą (proszę zignorować etykietkę). Myślę, że to świadomość karmy i jego efekty, które zrobiły różnicę. Jako buddysta czuję się osobiście odpowiedzialny za wszystko, co mi się przytrafia, dobre lub złe. Jeśli dzieje się coś złego, wzruszam ramionami i wiem, że stworzyłem tego przyczyny i przypominam sobie, żebym w przyszłości był bardziej uważny i nie tworzył tych przyczyn ponownie. Jeśli dzieje się coś dobrego, naprawdę to doceniam, bo to moja ciężka praca się opłaca. To prawie jak kosmiczne podziękowanie ode mnie.

Natomiast spotykam wielu ludzi, którzy mają wiecznie negatywne nastawienie. Najgorszy rodzaj to bezradna ofiara. Bez względu na to, co się stanie, nie można ponosić za to osobistej odpowiedzialności. W żadnym wypadku nie może to być wina tej osoby. Nawet gdy dzieje się coś dobrego, było to szczęście, po prostu głupie szczęście – nawet jeśli było to coś, nad czym dana osoba najwyraźniej ciężko pracowała. Na przykład wiele razy widziałem umięśnionego faceta, który cały dzień spędza na siłowni i ludzie mówią: „Wow, on ma naprawdę dobre geny”. Co?? To nie jest spowodowane genami; to owoc poświęcenia i ciężkiej pracy!

Dlatego kocham buddyzm. Nic nie jest pozostawione przypadkowi. Wiem, że jeśli będę ciężko pracować nad tworzeniem przyczyn, otrzymam owoce swojej pracy. Jest w tym coś wyzwalającego i inspirującego. Niezależnie od tego, czy chodzi o pisanie, ćwiczenie, czy wyzwalanie wszystkich czujących istot, wiem, że jeśli stworzę przyczyny, mogę osiągnąć wszystko.

Osób uwięzionych

Wiele więźniów z całych Stanów Zjednoczonych koresponduje z Czcigodnym Thubtenem Chodronem i mnichami z opactwa Sravasti. Oferują wspaniały wgląd w to, jak stosują Dharmę i starają się przynieść korzyść sobie i innym, nawet w najtrudniejszych sytuacjach.

Więcej na ten temat