Niezapomniane wspomnienia

Przez BF'a

Zbliżenie uśmiechnięta iracka dziewczyna.
Jedna migawka w moim umyśle ilustruje i uosabia wojnę w Iraku. (Zdjęcie zrobione przez Christian Briggs)

Przez resztę mojego życia, ilekroć pomyślę o inwazji USA na Irak, będę się z nią spotykać. Czy wiesz, jak twój umysł robi małe migawki z twojej codziennej egzystencji i przechowuje je w części twojej pamięci, którą lubię nazywać „okiem umysłu”? Masz tam cały album ze zdjęciami. Mam wyraźne i wyraźne obrazy (wspomnienia) odkąd skończyłem cztery lata. Zatrzymane w czasie chwile, migawki nie na kliszy, ale osadzone w moim umyśle. Jest wiele, niektóre jaśniejsze niż inne, niektóre przyjemniejsze od innych, niektóre, które poruszają moje serce, a niektóre sprawiają, że uśmiecham się i śmieję w środku. Ale jedyną migawką w mojej głowie, która jest dla mnie przykładem i uosobieniem wojny w Iraku, nie była wielka statua obalonego Saddama czy bomby wybuchające nocą w Bagdadzie. Moje pierwsze wspomnienie zawsze będzie o Niej.

Oglądam hiszpańską telewizję, aby pomóc mi uczyć się hiszpańskiego, a kiedy oglądałam Univision Aktualności, Widziałem ją. Univision nadawał raporty od hiszpańskiego reportera i hiszpańskiej ekipy prasowej, którzy byli w Bagdadzie przed, w trakcie i po działaniach wojennych. Pokazywały rzeczy, którymi amerykańskie media nie były, a mianowicie ofiary cywilne i dzielnice Bagdadu, które zostały dotknięte nadmierną ilością amerykańskich bombardowań. Jeden raport pokazał wynik zabłąkanej „inteligentnej bomby”, która wylądowała w sąsiedztwie – zrujnowane budynki i martwi cywile, i pokazał Ją.

Była iracką dziewczyną w wieku czterech czy pięciu lat i miała nieszczęście być blisko wybuchu bomby. Reportaż telewizyjny pokazał, że jest niesiona na jakichś noszach. Straciła obie ręce i jedną nogę, zakrwawione kikuty pokryte brudnymi szmatami, a jej oczy otwarte, zaszklone, głęboko w szoku. Kiedy zobaczyłem jej wizerunek, wiedziałem w tym momencie, że nigdy go nie zapomnę. Nigdy. Stałem się taki zły, smutny i zawstydzony… i milczący. Czułem się za nią częściowo odpowiedzialny. To mój kraj i mój rząd tak jej zrobił. Ten niewinny, piękny mały człowiek stał się tym, co Rumsfield i generałowie nazywają „szkodą uboczną”. Płakałem za nią i modliłem się za nią. Widziałem ją oczami wyobraźni milion razy. Czuję z nią więź, mimo że jest po drugiej stronie świata.

Na początku zastanawiałem się, czy żyła, czy umarła. Czy była w stanie przetrwać z tymi okropnymi obrażeniami? Byłem tak wkurzony. Pomyślałem: „Zastanawiam się, czym jest broń masowego rażenia dla jej cztero-, pięcioletniej logiki? Czym jej zdaniem jest broń masowego rażenia?” Rozważyłem implikacje, jakie ta niezbyt mądra „inteligentna bomba” miała w jej życiu. Ta bomba złożona przez „dobrych chrześcijan, bogobojnych ludzi”, która ostatecznie zabiła niewinne kobiety i dzieci. Odczuwałem wiele emocji i przez kilka dni robiłem wiele introspekcji. Wtedy stałem się mniej głośny i bardziej zamyślony w odniesieniu do Iraku i Irakijczyków i tej nieuzasadnionej inwazji.

Kilka tygodni później, po tym, jak Amerykanie zajęli Bagdad, obserwowałem Aktualności znowu, i ten sam Hiszpan ze swoją ekipą filmową relacjonował z Bagdadu. Część tego raportu pokazywała szpital, który był ponownie zaopatrywany przez amerykańską piechotę morską… i oto ona! Leżała na czystym szpitalnym łóżku, z czystymi bandażami na ranach. Trzy kikuty, które, miejmy nadzieję, zostaną wyposażone w najnowsze protezy kończyn. Oto ona, z twarzą małej dziewczynki, nie uśmiechającą się ani nie płaczącą, ale patrzącą z zaciekawieniem w kamerę.

Chodron, co mogę powiedzieć? płakałem. Oto ten twardziel o wielkości 6 stóp i 4 cali siedzący w hiszpańskiej sali telewizyjnej ze łzami spływającymi po policzkach. Szalony, co? Jestem w więzieniu ponad 13 lat, widziałem mężczyzn dźganych, zabijanych i bitych. Mam w umyśle wiele migawek, niektóre dobre, a niektóre niewiarygodnie okropne, a sam widok, że ta mała dziewczynka przeżyła i dorośnie, sprawił, że poczułam się miękka i emocjonalna.

Zawsze będę czuł pewną odpowiedzialność za tę małą dziewczynkę, ponieważ jestem częścią kraju, który na zawsze zmienił jej życie tą cholerną bombą. Jestem pewien, że wielu moich rodaków zapomni o cierpieniach, które narzuciliśmy, aby odsunąć Saddama od władzy – i nie pomylcie się, był on złym, despotycznym, tyrańskim dyktatorem, który musiał odejść – ale nigdy Jej nie zapomnę.

Osób uwięzionych

Wiele więźniów z całych Stanów Zjednoczonych koresponduje z Czcigodnym Thubtenem Chodronem i mnichami z opactwa Sravasti. Oferują wspaniały wgląd w to, jak stosują Dharmę i starają się przynieść korzyść sobie i innym, nawet w najtrudniejszych sytuacjach.

Więcej na ten temat