Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Walentynki w więzieniu stanowym Oregon

Dzielenie się Dharmą z osadzonymi ludźmi

Cukierki walentynkowe w pudełku.
Brak przywiązania nie jest oparty na braku troski. (Zdjęcie zrobione przez Mariusz Boeriu)

W minione Walentynki, czcigodny Thubten Chodron i ja pojechaliśmy do Salem w stanie Oregon, minęliśmy ogromne stado szarych gęsi na trawniku więziennym i weszliśmy do więzienia stanowego Oregon (OSP) dla mężczyzn. OSP mieści skazanych za przestępstwa. W małej sali odwiedzin spotkaliśmy Randiego z Ośrodka Zen Dharma Rain w Portland. Randi i trzech jej przyjaciół z Dharmy od wielu lat nauczają buddyzmu w OSP. Venerable miała pod pachą pudełko walentynkowych czekoladek, prezent dla niej od innej grupy Dharmy. Miała nadzieję, że przyniesie mężczyznom smakołyk. Nie pozwolono nam jednak zabrać ich do środka i zostawiliśmy w pokoju odwiedzin dla personelu i rodzin, które przychodzą, aby połączyć się ze swoimi braćmi, mężami, ojcami, synami.

Kapelan katolicki, jezuita kapłan, odprowadził nas do kaplicy. Tam spotkaliśmy 12 mężczyzn, którzy przybyli słuchać nauk Czcigodnego. Najwyraźniej pamiętam otwartość, ciepło i siłę manier Czcigodnego oraz ciekawość i szeroko zakrojoną dyskusję osadzonych. Kilku mężczyzn przychodziło do grupy od jakiegoś czasu – inni byli zupełnie nowi w buddyzmie. Jeden z nich ujawnił, że pozostanie w OSP do końca życia.

Pewien młody człowiek, którego mogę jedynie opisać jako przybywającego w szarej chmurze izolacji, powiedział nam, że był w OSP już od dziewięciu lat. Wyglądał na około 28 lat. Powiedział, że nauczył się pozwalać nic Dotknij go. Zastanawiał się nad tą postawą przetrwania i buddyjską ideą nie-przywiązanie. Czy były podobne? Czcigodny rozmawiał z nim o spostrzeżeniach: jak możemy pomylić linę z wężem i działać zgodnie z tym zły widok. Zwróciła uwagę, że nie-przywiązanie nie opiera się na braku troski. Pochylając się do grupy, zaczął opowiadać, jak trudno było mu zachować czysty umysł w więzieniu po tak długim czasie.

Wszyscy mężczyźni odzwierciedlali ogromną walkę, jaką mają „trzymając to razem” w ciemnej, przygnębiającej, często gwałtownej atmosferze. Czcigodny, mówiąc o współczuciu, opowiedział historię Tybetańczyka mnich który był więziony i torturowany przez Chińczyków. Po jego ucieczce Dalajlama zapytałem go, co najbardziej go przerażało w tym trudnym czasie. Odpowiedział, że boi się utraty współczucia dla strażników, którzy go torturowali. Kilku mężczyzn miało tę „żarówkę nad głową…aha wyglądać". Okazali nam wszystkim wiele szacunku i życzliwości, a co ważniejsze, wobec siebie nawzajem.

Kiedy wyszliśmy, więzień zamiatał podłogę w pokoju odwiedzin, podnosząc na wpół zjedzoną czekoladę z pudełka w kształcie serca, które zostawiliśmy tam wcześniej. – Dziękuję – powiedział i uśmiechnął się do nas szeroko, po czym wrócił do pracy. Ta podróż z Czcigodnym dała mi możliwość zobaczenia wielkiej inteligencji i potencjału tych mężczyzn w więzieniu. Pozostawiła mi wdzięczność za moje wolności i myślenie o więzieniach, OSP i samsarze oraz nadzieję na całkowite wyzwolenie dla nas wszystkich.

Zopa Herron

Karma Zopa zaczął koncentrować się na Dharmie w 1993 roku przez Kagyu Changchub Chuling w Portland w stanie Oregon. Była mediatorem i adiunktem ucząc rozwiązywania konfliktów. Od 1994 roku uczęszczała na co najmniej 2 buddyjskie odosobnienia rocznie. Czytając szeroko w Dharmie, spotkała Czcigodnego Thubtena Chodrona w 1994 roku w Cloud Mountain Retreat Center i od tego czasu podąża za nią. W 1999 roku Zopa przyjął Schronienie i 5 wskazań od Gesze Kalsang Damdul i od Lamy Michaela Conklina, otrzymując imię wskazania Karma Zopa Hlamo. W 2000 roku przyjęła wskazania Schronienia z Ven Chodronem, aw następnym roku otrzymała śluby Bodhisattwy. Przez kilka lat, gdy powstało Opactwo Sravasti, pełniła funkcję współprzewodniczącej Przyjaciół Opactwa Sravasti. Zopa miał szczęście słuchać nauk Jego Świątobliwości Dalajlamy, Gesze Lhundupa Sopy, Lamy Zopa Rinpocze, Gesze Dziampy Tegczoka, Khensura Łangdaka, Czcigodnego Thubtena Chodrona, Yangsi Rinpocze, Gesze Kalsang Damdula, Dagmo Kusho i innych. W latach 1975-2008 zajmowała się usługami społecznymi w Portland w wielu rolach: jako prawnik dla osób o niskich dochodach, instruktor prawa i rozwiązywania konfliktów, mediator rodzinny, konsultant międzykulturowy z Tools for Diversity oraz trener dla dyrektorów wykonawczych organizacji non-profit. W 2008 roku Zopa przeniosła się do opactwa Sravasti na sześciomiesięczny okres próbny i od tego czasu pozostała, by służyć Dharmie. Wkrótce potem zaczęła używać swojego imienia schronienia Karma Zopa. 24 maja 2009 r. Zopa przyjął 8 wskazań anagarika na całe życie, jako osoba świecka oferująca służbę w biurze opactwa, kuchni, ogrodach i budynkach. W marcu 2013 Zopa dołączył do KCC w Ser Cho Osel Ling na roczne odosobnienie. Obecnie przebywa w Portland, badając, jak najlepiej wspierać Dharmę, z planami powrotu na jakiś czas do Sravasti.