Odpuszczanie siebie

Odpuszczanie siebie

Ozdoba korony dla mądrych, hymn do Tary, skomponowany przez Pierwszego Dalajlamę, prosi o ochronę przed ośmioma niebezpieczeństwami. Rozmowy te zostały wygłoszone po Zimowym Rekolekcji Białej Tary w Opactwo Sravasti w 2011 roku.

  • Bycie w samsarze jest źródłem naszych problemów
  • Złość i przywiązanie nie są z nami na stałe
  • Reifikacja jaźni jest powodem, dla którego pociąga nas seks i przemoc

Osiem niebezpieczeństw 13: Łańcuch skąpstwa, część 2 (pobieranie)

Mówiliśmy o skąpstwie. To jest my książka. Nie możesz tego mieć. [śmiech]

Wiązanie wcielonych istot w nieznośnym więzieniu
Cyklicznej egzystencji bez wolności,
To je zamyka pragnienieciasny uścisk:
Łańcuch skąpstwa — proszę, chroń nas przed tym niebezpieczeństwem!

„Wiązanie wcielonych istot w nieznośnym więzieniu cyklicznej egzystencji bez wolności”. Mówiłem o tym ostatnim razem i jak ważne jest, aby zachować to w naszych umysłach jako podstawę naszej praktyki Dharmy, abyśmy nie zbaczali z drogi małymi problemami tu i teraz: nie dostaniem tego, czego chcemy, lub kimś, kto nas krytykuje, albo rzeczy, które nie dzieją się tak, jak byśmy tego chcieli… Tak bardzo nas odwracają te rzeczy – jesteśmy w nich zaatakowani, poruszeni przez nie – ale w rzeczywistości to nie jest nasz problem. Naszym wielkim problemem jest bycie w samsarze. Więc na to powinniśmy zwrócić uwagę. Małe problemy, wiesz, nie są tak duże.

To również pyta nas, cóż, co leży u podstaw naszej cyklicznej egzystencji? A z buddyjskiej perspektywy to ignorancja.

Teraz, w sobotę, kiedy byłem na konferencji na temat „nienawiści” sponsorowanej przez Institute for Hate Studies na Gonzaga [Uniwersytet], w jednej z naszych grup dyskusyjnych rozmawialiśmy i – właściwie był to dziekan wydziału prawa Gonzaga, ponieważ my mówili o tym, jak ludzie są tak przyciągani do filmów z seksem i przemocą…. Więc dziekan powiedział: „Dlaczego tak bardzo pociągają nas takie rzeczy? Dlaczego po prostu do niego idziemy? Jeden ze studentów pierwszego roku, którzy byli tam z Denver University, powiedział: „Tak, to jest rodzaj gier wideo, takie filmy chcemy oglądać ja i moi przyjaciele. Lubimy ich." Więc dlaczego? Wtedy jedna osoba, która była psychologiem, powiedziała: „Cóż, to jest w nas na stałe”. Załącznik a przemoc jest w nas wpisana na stałe. I osobiście uważam, że jest to raczej płytkie. Co to znaczy, że jest w nas na stałe? Czy to znaczy, że jest pod kontrolą naszych genów? Kontrolowany przez procesy chemiczne w naszym mózgu?

Procesy chemiczne i geny – oczywiście mówię, że istnieje związek między naszym umysłem a tymi rzeczami – ale czy jest to związek przyczynowy? Ponieważ te rzeczy są w naturze materią, czyli materią. Ta książka jest materią i materiałem. Podobnie jak te okulary. Wszystkie składają się z atomów i cząsteczek. Więc mówisz mi, że kilka atomów i molekuł sprawia, że ​​pociąga mnie przemoc i seks? Że atomy i cząsteczki kontrolują to, co mnie pociąga? To nie ma dla mnie sensu. To po prostu nie. Powiedzieć, że nasz mózg i nasze geny są korzeniem, a te rzeczy są na stałe wpisane – że to jest korzeń samsary? Nie mogę tego kupić.

Z buddyjskiego punktu widzenia, kiedy analizujesz i patrzysz na przywiązanie a niechęć — nasz pociąg do seksu i przemoc — dlaczego? Dzieje się tak z powodu naszego lgnięcia do siebie. Tworzymy jaźń, która jest zreifikowana, myślimy, że jest tu prawdziwe JA, a potem, że prawdziwe JA potrzebuje przyjemności – jest przyciągane do prawdziwej przyjemności; i czuje się zagrożony, więc musi [wykonuje gest odpychania], przeciwstawić się czemuś innemu. Więc dostajesz przywiązanie i przemoc. Ale myślę, że kiedy wchodzimy do filmów o seksie i przemocy lub dyskusji na ich temat, dlaczego tak nas to pociąga? Ponieważ te tematy sprawiają, że czujemy, że istniejemy. Dlatego przywiązanie i nienawiść – lub złość—są bardzo silne emocje. The przywiązanie pochodzi z płci. The złość przychodzi z przemocą. Na czym opierają się te emocje? Opierają się na tym zły widok jaźni. Co te emocje zwiększają i uzasadniają? Ten pogląd, że istnieje prawdziwe JA. Ponieważ bez tego spojrzenia na prawdziwego JA, seks nie pociągnie nas. Bez tego spojrzenia na prawdziwego JA, przemoc nas nie pociąga. To, co sprawia, że ​​te rzeczy są atrakcyjne, to fakt, że odczuwamy wielki pośpiech i czujemy, że NAPRAWDĘ istniejemy, kiedy te emocje są w naszych umysłach. Więc nawet jeśli emocje są nieprzyjemne i nieprzyjemne, a nawet chwilowo przynoszą jakąś przyjemność, sprawiają, że czujemy, że istnieje to prawdziwe „ja”. I właśnie od tego jesteśmy uzależnieni, to uczucie prawdziwego „ja”.

Rozmawialiśmy wcześniej o tym, jak czasami ludzie nie mogą znieść życia, które po prostu toczy się w zrównoważony sposób. Potrzebują trochę dramatu. Potrzebują trochę prawdziwego przywiązanie lub jakaś prawdziwa przemoc, coś NAPRAWDĘ się dzieje, więc czują, że istnieją. Tworzą więc w swoim życiu pewien dramat. To wszystko opiera się na tej błędnej koncepcji „ja”, od której jesteśmy tak uzależnieni i za wszelką cenę staramy się udowodnić, że istnieje. Więc kochamy to uczucie.

Nawet zazdrość. To taka bolesna emocja. Ale kiedy jesteśmy zazdrośni, chłopcze, istnieje „ja”, które istnieje. Nie nudzimy się. Jesteśmy? Nuda jest trochę nieprzyjemna. Lepiej być zazdrosnym niż znudzonym, bo wtedy istniejesz. Przynajmniej taka jest moja obserwacja, patrząc na własny umysł.

Publiczność: Tak więc, Czcigodny, jeśli chodzi o wzrost intensywności – w miarę upływu lat – seksu, pornografii, jej dosadności. Wzrósł poziom przemocy. Czy to tylko lgnięcie do siebie staje się jeszcze bardziej urzeczowione… Jaki jest powód tego wzrostu?

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Jaki jest powód wzrostu w naszym społeczeństwie pornografii, przemocy i wszystkich tych rzeczy.

Mówią, że to czas degeneracji, a to oznacza, że ​​ludzie chwytają się zły widok jeszcze silniejszego „ja”. I tak dolegliwości stają się silniejsze. Zatem to, co kiedyś było wzlotem, już nie wystarcza. Całowanie się w samochodzie nie jest wystarczająco dobre, więc potrzebujesz teraz hardcorowego porno. A narkotyki są trudniejsze niż wcześniej. A przemoc w telewizji i przemoc, którą nazywamy rozrywką, jest o wiele bardziej wyraźna. I jest to oznaką degeneracji umysłów czujących istot w ogóle, co oznacza, że ​​dolegliwości są bardzo, bardzo silne. I jesteśmy uzależnieni od nieszczęść. I te dolegliwości – jeśli masz zamiar mówić o… ciało— kiedy w naszych głowach pojawiają się niespokojne myśli, zaczynają działać hormony. Mam na myśli adrenalinę. *Pow!* A kiedy masz adrenalinę, to idzie w parze z wielkim uczuciem „ja”, prawda? „Naprawdę istnieję, ponieważ przepływa przeze mnie ta adrenalina”. Wiesz, że?

Publiczność: Jak więc możemy pomóc innym istotom naprawdę to zobaczyć, że nie muszą być uzależnieni od tego rodzaju pośpiechu…

VTC: Ok, więc jak możemy pomóc innym istotom dostrzec, że nie muszą być od tego uzależnieni?

Najpierw musimy to zobaczyć we nie trzeba się od tego uzależniać. To jest najważniejsze. To jest ten duży. Bo jeśli sami potrafimy odpuścić te rzeczy, to w naszym zachowaniu modelujemy coś w stosunku do innych, nawet nie próbując. Ale tak długo, jak nasze umysły są całkowicie zniewolone przez przywiązanie i niechęć, próba pomocy innym jest jak osoba, która nie widzi prowadzenia innych, którzy również są niedowidzący.

Oczywiście wypowiadam kilka słów, ale tak naprawdę muszę pracować nad własnym umysłem. Dobra? Mam nadzieję, że te słowa coś dla ciebie znaczą, ale to nie są moje słowa, są Buddasłowa. Więc prawdziwą rzeczą, którą muszę zrobić, to pracować z moim umysłem. TAk?

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.