W podróży życia
W podróży życia

Niedawno zostałem skazany na dwa zarzuty dożywocia bez możliwości zwolnienia warunkowego. Przez lata,
czekając na rozprawę, byłem bardzo chciwy. Byłem gotów narazić innych na trudy
straszliwa męka procesu o morderstwo. Po wyborze jury pomyślałem sobie:
„Studiowałem Dharmę, ale czy naprawdę ją stosuję?” Byłem tak przywiązany do
życie, które kiedyś znałem poza więzieniem. To była okazja do postawienia życzeń
i potrzeb innych przed moim własnym egoistycznym pragnieniem. Więc przyjąłem prośbę, aby zapobiec tak wielu czującym istotom, aby musiało znosić przerażające obrazy i tak negatywną historię.
Ukorzyłem się. Jestem z tego zadowolony. The Dharma Buddy pomógł
ogromnie na mojej drodze przez samsarę. Poniżej wiersz, który napisałem dwie godziny przed I
zgodził się na zarzut.
Podróżowałem przez życie.
Zdarzyło się, że zdarzyła się katastrofalna tragedia,
Napędzana chciwością
Przytłoczony wrogością
Zakorzeniony w ignorancji.
Przez pół dekady kwitło oszustwo,
Aż pewnego dnia
Ciemność wymazana
Prawda zwyciężyła.
Wszedłem w powagę współczucia.
Wysiłek został utrzymany
Kłamstwo się skończyło.
Czy podróżowałem przez życie?
Doświadczenie przebudzenia.