"Zrobię to"

"Zrobię to"

Tybetańskie zakonnice siedzące w sali modlitewnej.

Llundup Damcho donosi o ślubowaniu Siedemnastego Karmapy przywrócenia pełnych święceń dla kobiet w tybetańskiej tradycji buddyjskiej. (Ten artykuł został opublikowany w Dharma Buddy Lato 2010.)

Zeszłej zimy XVII Gjalłang Karmapa wprawił w osłupienie międzynarodową publiczność w Bodhgaja, składając bezprecedensową deklarację zaangażowania w ordynowanie kobiet na bhikszuni w tybetańskiej tradycji buddyjskiej. Zapytany, kiedy w tradycji tybetańskiej będą święcenia bhikszuni, pochylił się i powiedział po angielsku: „Zrobię to”.

Gdy wybuchły oklaski, przestrzegł przed oczekiwaniem szybkich rezultatów. – Bądź cierpliwy – powiedział. "Bądź cierpliwy."

Ta proklamacja Ogjena Trinleja Dordże, XVII Karmapy, była przełomowa, ponieważ po raz pierwszy przywódca tybetańskiego buddyzmu tej rangi publicznie zobowiązał się do osobistego udostępnienia święceń bhikszuni. Jego deklaracja pojawiła się po intensywnych badaniach nad możliwością ustanowienia pełnych święceń dla kobiet zgodnie z klasztorny kodeks regulujący buddyzm tybetański. Mówiąc szerzej, odzwierciedlało to zaangażowanie Karmapy w zajmowanie się sprawami kobiet, zwłaszcza zakonnic.

Obecnie kobiety w buddyzmie tybetańskim mogą przyjmować święcenia mniszek nowicjusz (tybet. getsulmas), ale nie mają możliwości przyjęcia święceń na najwyższym poziomie niż Budda stworzony dla kobiet: bhikshuni lub gelongma, wyświęcenie. Podczas gdy pełne święcenia dla kobiet są dostępne w tradycji chińskiej, koreańskiej i wietnamskiej, a niedawno zostały przywrócone dla mniszek w tradycji Sri Lanki Theravada, buddyzm tybetański pozostaje w tyle w ruchu na rzecz zapewnienia kobietom równych szans duchowych.

Od kilkudziesięciu lat Dalajlama konsekwentnie opowiadał się za wyświęceniem bhikszuni, ale postęp w kierunku tego celu był stopniowy i składał się głównie z konferencji i dyskusji. Akceptacja przez Karmapę osobistej roli w rozszerzeniu możliwości pełnego wyświęcenia kobiet jest decydującym krokiem na drodze, którą Dalajlama najpierw poprosił buddystów tybetańskich o przejście.

Karmapa śledzi swoje zaangażowanie w sprawę bhikszuni od czasu, gdy ustanowił nowe zasady dyscypliny dla mnichów uczęszczających do Kagju Mynlam Czenmo. „Decydowaliśmy, jak zorganizować gelongi i getsuli, a było kilka gelongów z chińskiej tradycji. Potem musieliśmy pomyśleć: gdzie siedzą? Jak się dla nich przygotowujemy?” Od tego czasu bhikszuni zajmowali poczesne miejsce na dorocznych wydarzeniach Kagju Mynlam w Bodhgaja, gdzie wystawiano specjalne zaproszenia dla mnichów.

Karmapa podjął się również zadania przetłumaczenia tomu biografii chińskich mniszek z chińskiego na tybetański. Podczas gdy ten projekt jest w toku, ma również plany przetłumaczenia zbioru narracji z życia Buddabezpośrednie uczennice z klasycznego języka literackiego kanonu tybetańskiego na potoczny tybetański, dzięki czemu przykłady z życia tych wczesnych zakonnic są bardziej dostępne dla współczesnych czytelników tybetańskich.

Nie tylko kwestia kobiet

Karmapa wyjaśnił podczas wywiadu w Sarnath w Indiach, że sprawa święceń dotyczy nie tylko kobiet. „Wpływa na całe nauki” – powiedział. „Istnieją dwa rodzaje ludzi, którzy praktykują nauki, kobiety i mężczyźni. Istnieją dwa rodzaje posiadaczy nauk, mężczyźni i kobiety. Zatem to, co dotyczy kobiet, automatycznie wpływa na nauki i wpływa na rozkwit dharmy”.

Tuż przed swoim publicznym wystąpieniem w Bodhgaji Karmapa przewodniczył pięciodniowej winaja konferencji, którą zwołał podczas Zimowych Debaty Kagju. Długo przemawiał do zgromadzenia kagju khenpo, mnichów i mniszek o znaczeniu ustanowienia święceń bhikszuni w buddyzmie tybetańskim. Zwrócił uwagę, że Budda sam ofiarował kobietom święcenia bhikszuni jako sposób na wyzwolenie ich z samsary. Potrzeba oferowania kobietom wszystkiego Warunki Osiągnięcie wyzwolenia, powiedział, jest szczególnie jasne z perspektywy mahajany współczucia i poczucia odpowiedzialności za dobro innych. Zauważył, że obecnie większość osób poszukujących nauk w ośrodkach dharmy poza Indiami i Tybetem to kobiety.

Karmapa wyjaśnił dalej, że święcenia bhikszuni są potrzebne, aby nauki mogły się szerzyć i stać się w pełni dostępne dla każdego. Powiedział, że cztery kręgi uczniów, że Budda stworzony – bhikszu, bhikszuni, żeńskie posiadaczki świeckich zasadyi męskich posiadaczy świeckich zasadybyły jak cztery filary w domu. A ponieważ zakon bhikszuni był jednym z tych czterech filarów, tybetański dom Buddanaukom brakowało ważnego warunku potrzebnego do zachowania stabilności.

Zasugerował, że chociaż istnieją kwestie proceduralne do rozwiązania, wszelkie przeszkody należy zważyć z wielką potrzebą oferowania święceń bhikszuni kwalifikującym się kandydatkom. Podkreślił, że w związku z tym badanie otaczającej problematyki powinno odbywać się z uwzględnieniem potrzeby zaoferowania kobietom możliwości podążania pełną ścieżką do wyzwolenia, którą Budda stworzony dla nich.

Zmaganie się z problemami proceduralnymi

Wcześniej w 2009 roku Karmapa wezwał khenpo od majora Karma Klasztory Kagyu na kilka miesięcy studiów i badań pod winaja ekspertów w jego rezydencji w Dharamsali i był bezpośrednio zaangażowany w badanie różnych możliwości udzielania ważnych, pełnych święceń kobietom. Według Mulasarvastivadah winaja a następnie buddyzm tybetański, standardowe praktyki wyświęcania stanowią, że sangha bhikszu, a także sangha bhikszuni być obecni podczas ceremonii rytualnej, aby w pełni wyświęcić kobiety. Jednak nie wydaje się, aby zakon bhikszuni został przywieziony do Tybetu z Indii. Ta nieobecność bhikszuni w buddyzmie tybetańskim była przeszkodą dla tych, którzy starali się ustanowić pełne święcenia dla kobiet.

Chociaż nie doprowadziło to do powstania w Tybecie zakonu bhikszuni, wielu wielkich tybetańskich mistrzów z przeszłości w pełni wyświęciło niektóre ze swoich uczennic. Tacy mistrzowie to nie mniej autorytatywna postać niż Ósmy Karmapa, Je Mikyö Dordże, jeden z największych tybetańskich winaja uczeni. „Odkryliśmy na nowo stary tekst o rytuałach w dziełach zebranych Mikio Dordże” – powiedział XVII Karmapa. „W tym tekście Mikyö Dordże powiedział, że w Tybecie nie ma linii bhikszuni, ale możemy dać bhikszuni śluby używając rytuałów bhikszu. Pomyślałem: „Och! To jest nowość! Pomyślałem, ok, może… To był mały początek.

Obecnie w języku tybetańskim rozważane są dwie główne opcje: klasztorny kręgi. Jednym z nich jest wyświęcenie przez mnicha sangha samotny, który składałby się z mnichów z Tybetu Mulasarvastivadah tradycja. Innym jest to, co jest znane jako „podwójny sangha święcenia”, w którym sangha tybetańskich mnichów udzielających święceń miał dołączyć mnich sangha z oddzielnego winaja tradycja, linia Dharmagupta, która została zachowana w buddyzmie chińskim, koreańskim i wietnamskim.

„Nie sądzę, by istniały poważne przeszkody ani wyzwania” – powiedział Karmapa. „Ale musimy rozwijać nasze widoki na temat. Jest kilka starych widoki i stare sposoby myślenia, a ludzie, którzy je wyznają, nie są przygotowani na przyjęcie święceń bhikszuni. Ale nie sądzę, żeby to była duża przeszkoda. Główną potrzebą jest, aby jakiś lider zrobił krok, wyszedł poza konferencje i dyskusje. Potrzebne jest podjęcie pełnych kroków.”

Wielu buddystów tybetańskich zwróciło uwagę na Dalajlama przejąć inicjatywę w organizowaniu święceń bhikszuni. Kiedy zapytano Karmapę, dlaczego teraz jest gotów przyjąć na siebie odpowiedzialność za to, powiedział: „Jego Świątobliwość Dalajlama zawsze bierze odpowiedzialność. Ale ma dużo zajęć i jest bardzo zajęty, więc nie może poświęcić temu zagadnieniu wiele uwagi i starać się znaleźć źródła i sam dołączyć do każdej konferencji. Nie może po prostu skupić się na tej kwestii. Może mam więcej czasu, a co za tym idzie więcej okazji do szukania źródeł i organizowania konferencji. I ja też mam w tym jakiś osobisty interes”.

Karmapa wyraził swój osobisty związek i zaangażowanie na zakończenie serii nauk w klasztorze Tilokpur w Indiach w 2007 roku, stwierdzając: „Moje ciało jest mężczyzną, ale mój umysł ma wiele cech kobiecych, więc uważam się za mężczyznę i kobietę. Chociaż mam wysokie aspiracje, aby przynosić pożytek wszystkim czującym istotom, szczególnie zaangażowałem się w pracę dla dobra kobiet, a zwłaszcza zakonnic. Dopóki mam to życie, chciałbym jednogłośnie i pilnie pracować dla ich sprawy. Ponoszę tę odpowiedzialność jako kierownik tej szkoły buddyzmu iz tego punktu widzenia obiecuję, że zrobię co w mojej mocy, aby zakonnice sangha będzie się rozwijać”.

Autor gościnny: Llundup Damcho