Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Przyjmowanie pochwał: ślubowania bodhisattwy

Przyjmowanie pochwał: ślubowania bodhisattwy

Część serii Kącik śniadaniowy Bodhisattwy prelekcje wygłoszone podczas Zimowych Rekolekcji Zielonej Tary od grudnia 2009 do marca 2010.

  • Jak otrzymać pochwałę zgodnie z bodhisattwa śluby
  • Przykład radosnego wysiłku — przynoszenie korzyści innym bez potrzeby dziękczynienia czy pochwały

Green Tara Retreat 064: Odbieranie pochwał i bodhisattwa przysięga (pobieranie)

Część 1

Część 2

Wczoraj dostałem list od Czcigodnego Semkye. Martwiło ją coś, co napisała do czcigodnej Jendy. Czcigodny Jendy pracował nad tłumaczeniami dla święceń, które mają się odbyć na Tajwanie. W pewnym momencie mieli większy zespół ds. święceń i niektórzy z nich odpadli. Więc Czcigodny Jendy, jak sądzę, wziął na siebie całą odpowiedzialność. Czcigodny Hong Chen pomaga jej przetłumaczyć cały ten materiał i wyznaczono termin. Robi to bez wynagrodzenia i pracuje tak ciężko, że powiedziała, że ​​nie ma czasu na kupowanie jedzenia, gotowanie czy cokolwiek.

Poprosili niektórych ludzi w świątyni (o pomoc), więc w każdą porę lunchu ludzie świątyni przynoszą im pudełka z lunchem do zjedzenia. Mówi, że to bardzo miłe i czuje, że wraca do czasów Budda i naprawdę otrzymuję jedzenie. Pracuje bardzo ciężko, robiąc to. Więc powiadomiłem Czcigodnego Semkye, a Czcigodny Semkye napisał bardzo miły list z podziękowaniami do Czcigodnej Jendy. Czcigodna Jendy odpowiedziała i powiedziała: „Och, czuję się zakłopotana, nie chodzi o pochwałę. Robię tylko to, co każdy Chińczyk klasztorny powinien zrobić w tej sytuacji.” Tak więc Czcigodny Semkye martwił się, że zrobił coś złego, ponieważ Czcigodna Jendy czuła się zakłopotana.

Napisałem więc do Czcigodnego Semkye i powiedziałem: „Nie, nie o to chodzi”. Ten Czcigodny Jendy daje przykład tego, jak służysz czującym istotom i jak otrzymujesz pochwały. Ponieważ po prostu robi to, co robi, z dobroci serca. Nie widzi w tym nic nadzwyczajnego; dlatego nie chce pochwały. Jak mówi: „Po prostu robię cokolwiek klasztorny zrobiłby." Innymi słowy, kiedy masz bodhisattwa przysięga a ludzie proszą cię o pomoc, jeśli możesz pomóc, zrób to. Nie oczekujesz, że ludzie będą cię doceniać i dostają jedno z nich ofiary z tego, reputacji, pochwały lub czegoś podobnego. Właśnie widzimy, jak Czcigodna Jendy praktykuje w bardzo czysty sposób.

Jest to przykład, który należy brać przede wszystkim z radosnego wysiłku w rozszerzaniu się na korzyść czujących istot, nawet gdy jest to męczące, wyczerpujące i trudne. Robi krok po kroku, nie czuje, że musi skończyć całe tłumaczenie; każdego dnia robi, co może, a następnego dnia podnosi — i po prostu kontynuuje, dopóki się nie skończy. Jeśli ludzie ją chwalą, to nic wielkiego, bo nie dlatego robi to, co robi.

Całość jest dla nas bardzo dobrym przykładem tego, jak powinniśmy ćwiczyć w przynoszeniu korzyści innym i jak powinniśmy ćwiczyć, kiedy ludzie nas chwalą. Myślę, że to bardzo dobry przykład; jest wiele rzeczy, których możemy się nauczyć, jeśli mamy otwarte oczy, bo możemy się nauczyć, obserwując, jak robią rzeczy inni. Jest to również bardzo dobry przykład w inny sposób: wszystko, co ktoś powie, nie zawsze powinno się odnosić do siebie. Tak jak tutaj obawiałeś się, że zrobiłeś coś złego, a to wcale nie był problem.

Publiczność: Myślę, że część z tego jest bardzo pomocna, ponieważ intencją tej notatki było to, co naprawdę pochodziło z mojego serca, jak to jest odbierane, muszę, w głębszy sposób, odpuścić, ale jednocześnie zrozumieć, co próbowała powiedz mi.

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Prawidłowy. No cóż, ponieważ jeśli mówisz to, co mówisz z serca, a potem ona mówi: „Och, pochwała jest krępująca”. Czy myślisz: „Och, ona mnie odrzuciła?” lub „Ona nie docenia tego, co jej powiedziałem?” Ponieważ z drugiej strony jest to wchodzenie w samoodniesienie do: „Dlaczego to powiedziałem? Czy spodziewałem się, że powie: „Och, jesteś taka wspaniała, ponieważ zauważasz, jak ciężko pracuję”. martwienie się o to, jak ludzie reagują. Jej reakcja była jej sposobem na zaakceptowanie tego przez odrzucenie go. Nie napawała się jej pochwałami i nie powiedziała: „Och, tak ciężko pracowałam, jestem pewna, że ​​jestem zadowolona, ​​że ​​ktoś tutaj w końcu to zauważył. Czego oni ode mnie oczekują, w końcu tak dużo robię. Och, napisała do mnie notatkę, w końcu to dobrze!” Nie o tym myśli Czcigodna Jendy. „Och, jestem taka cudowna, pochwalił mnie Czcigodny Semkye, muszę być naprawdę najlepsza…” To też nie jest jej w głowie. Podobnie, gdy otrzymujemy komplementy…

Publiczność: Myślę, że to było dla niej bardzo korzystne, chciałbym jej podziękować za uznanie…

VTC: Tak, ze strony Czcigodnego Semkye bardzo dobrze, że to zrobiła. Chodzi mi o to, że właśnie o to chodzi, kiedy chwalimy ludzi – czy musimy dostrzegać ich dobre cechy i wyrażać je, nie po to, by zdobywać za nie punkty, ale by dotknąć twarzy naszym własnym dobrym sercem.

Publiczność: Może wydaje się, że chociaż odpowiedziała w ten sposób, być może bardzo, bardzo doceniła (pochwałę).

VTC: Jestem pewien, że tak.

Publiczność: Więc to, co czuje, nie jest konieczne tak samo, jak to, co mówi, a ta właściwa odpowiedź oczywiście nie byłaby: „Dziękuję, cieszę się, że w końcu rozpoznałeś, co robię”. Nawet jeśli zdobycie uznania może być dla niej bardzo zachęcające, (i) sprawi, że poczuje się bardzo dobrze z tym, co robi i pomaga.

VTC: Tak, jestem pewien, że to doceniła. Bo też docenia, jeśli ktoś inny generuje pozytywny umysł.

Publiczność: Więc nie odwracała tego w kategoriach jak nie… Jak to powiedzieć… Więc nie odwracała tego w sposób skromny typu „Och, nie zasługuję na to”.

VTC: O nie, nie mówiła: „Och, jestem bezwartościowa i dlatego nie jestem godna przyjęcia twojej dobroci”. Nie mówiła tego, bo też tego nie czuje. Mówi tylko: „Wykonuję swój obowiązek”. Kiedy wykonujesz swój obowiązek, nawet jeśli ciężko pracujesz, za co możesz oczekiwać pochwał? Kiedy weźmiesz bodhisattwa przysięga a potem pomagasz komuś, po prostu robisz to, co już obiecałeś, że zrobisz. Nie szukasz kogoś, kto powie: „Jesteś taki wspaniały”. Patrzysz na swoją własną wewnętrzną praktykę: „Złożyłem obietnicę, czy postępuję zgodnie z moją obietnicą?”

W latach 70. i wczesnych 80., kiedy sprawy miały się pojawiać tam, gdzie lamowie potrzebowaliśmy czegoś na kurs, po prostu musieliśmy ciężko pracować, aby to zrobić. Pamiętam, bo mieszkaliśmy w budynku bez prądu, a oni potrzebowali fonetyki na puja Następnego dnia. Siedzieliśmy tak długo, aż, nie wiem o której, przy świecach zapisywaliśmy te fonetyki; potem ktoś je zapisywał i była ta stara, rozklekotana maszyna do robienia notatek. To było w latach 70-tych lub 80-tych, a ta maszyna, jak sądzę, pochodziła z lat 50-tych. Ktoś musiał to napisać na szablonach, które (były używane), a następnie włączyć maszynę i kręciła się w kółko. Wpisywanie tych rzeczy jest okropne, ponieważ jeśli popełnisz błąd, tak trudno jest go poprawić. Dotrwalibyśmy do tego, kto wie o której godzinie, robiąc tego rodzaju rzeczy, ale robienie tego było tak wiele radości w naszych sercach, ponieważ czuliśmy, że służymy naszym nauczycielom, służymy Dharmie, służymy czującym istotom . To było ekscytujące siedzieć do późna i robić coś takiego. Nie miało znaczenia, co Warunki były, a skończyłeś o dowolnej godzinie, a potem wstałeś o 4:30 lub 5:00 rano i szedłeś dalej.

Publiczność: Czy powiedziałbyś, że odpowiedź Czcigodnej Jendy była szczególnie dobra do przeciwdziałania dumie? Może inna perspektywa dla tych z nas na Zachodzie, którzy mogą mieć niską samoocenę, a następnie zamiast uciekać i iść w miejsce skromności, jest po prostu powiedzieć: „Proszę bardzo”.

VTC: Tak, w porządku. Mówią: „Och, nie ma za co!” i jest tylko uznanie czyjejś życzliwości i powiedzenie: „Dziękuję bardzo” w zamian.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.