Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Zasięg więzienia w Meksyku

Zasięg więzienia w Meksyku

Mężczyzna stojący w oknie więzienia o wysokim grillu.
Naszą motywacją jest dzielenie się tym, co wiemy, aby inni mogli z tego skorzystać. (Zdjęcie zrobione przez Szamboła)

Osoby z Centrum Buddyjskiego Rinczen Dordże Drakpa w Xalapa w Meksyku przez kilka lat prowadziły programy pomocy więziennej oparte na zasadach buddyjskich, ale skierowane do wszystkich uwięzionych osób, bez względu na ich przekonania religijne, w stanie Vera Cruz. Administracja Zakładu Więziennictwa zauważyła efekty tych programów i zainteresowała się tym, jak je rozszerzyć i jak zintegrować swoje pomysły z innymi programami więziennymi. To przemówienie zostało wygłoszone dla strażników i psychologów z Departamentu Więziennictwa w stanie Vera Cruz w Meksyku.

Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę być tu dzisiaj z wami i jestem zaszczycony i zaszczycony, że mogę dzielić się tym, co wiem.

Aby rozpocząć wspólny czas, usiądźmy w ciszy przez kilka minut i obserwujmy nasz oddech. Usiądź prosto ze spuszczonymi oczami, połóż dłonie na kolanach, a następnie powoli uświadom sobie swój oddech. Nie wykonuj wdechu ani wydechu na siłę, ale pozwól swojemu wzorcowi oddychania być takim, jaki jest. Po prostu obserwuj i doświadczaj tego. Skupiając się na jednym obiekcie, w tym przypadku na oddechu, umysł staje się cichszy i jaśniejszy. Jeśli jednak rozproszy cię jakaś myśl lub dźwięk, po prostu zauważ to i wróć do oddechu. W ten sposób pozostajesz w chwili obecnej. Pielęgnuj poczucie zadowolenia: zadowolenie z siedzenia tutaj i oddychania. W tym celu poświęćmy teraz kilka minut ciszy medytacja.

Zanim zaczniemy, zbudujmy motywację do wspólnego słuchania i dzielenia się, abyśmy mogli przynosić pożytek innym żywym istotom.

Zacznę od tego, jak zaangażowałem się w ten program więzienny. Nigdy nie zamierzałem pracować w więzieniu, ale wziąłem przysięga być z pożytkiem dla tych, którzy proszą o pomoc. W 1996 lub 1997 roku otrzymałem list od osoby uwięzionej z prośbą o pomoc w medytacja ćwiczyć. Nie mam pojęcia, skąd wziął mój adres, ale odpowiedziałem na piśmie i jakiś czas później mogłem go odwiedzić w więzieniu. Podczas tej wizyty rozmawiałem też z grupą buddyjską w więzieniu. W międzyczasie ta osoba powiedziała kilku swoim znajomym w innych więzieniach i oni też zaczęli do mnie pisać. Jedna rzecz doprowadziła do drugiej i teraz mamy aktywny program więzienny w klasztorze, w którym mieszkam.

Ten program więzienny składa się z wielu elementów, a ludzie w całym kraju zgłosili się do pomocy. Pisze do nas wielu osadzonych, dzieląc się doświadczeniami ze swojego życia, a my korespondujemy z tyloma z nich, ilu tylko możemy. Wysyłamy im również bezpłatnie książki buddyjskie i przekazujemy książki do biblioteki kaplicy w więzieniach. Niedawno otrzymaliśmy grant od Rotary Club w Spokane na wsparcie produkcji zestawu płyt DVD z 28 przemówieniami, które wygłosiłem na trening umysłu, czyli jak przemienić przeciwności losu w drogę.

Wydajemy również biuletyn, który zawiera artykuły pisane przez osoby uwięzione oraz nauki buddyjskie i jest wysyłany do wszystkich osób, które się z nami kontaktują. Na stronie internetowej thubtenchodron.org utworzyliśmy sekcję zawierającą pisma i prace artystyczne osób uwięzionych.

Kilku z nas z Abbey udaje się do różnych więzień w całych Stanach Zjednoczonych, aby odwiedzić uwięzionych ludzi, którzy do nas piszą. Jeśli w więzieniu jest buddysta lub medytacja grupie, prowadzimy rozmowy i uczymy medytacja w tych grupach. Jeśli w zakładzie karnym nie ma stałej grupy, personel więzienny zorganizuje dla nas wygłoszenie wykładu dla tych, którzy zechcą w nim uczestniczyć. Tematem może być „Radzenie sobie ze stresem” lub „Praca z Złość”. (Jeden z moich uczniów opracował program o nazwie „Praca z Złość”, która jest całkowicie świecka, ale oparta na technikach buddyjskich. Napisał także przewodnik dla osób, które kierują programem, jak to zrobić.)

Co roku w opactwie Sravasti odbywamy trzymiesięczną kurację medytacja rekolekcje w zimie, a osoby przebywające w więzieniach zapraszamy na jedną sesję rekolekcji dziennie. Prosimy ich, aby przysłali nam zdjęcie, na którym je umieścimy medytacja holu obok zdjęć innych osób biorących udział w „odosobnieniu z daleka”. Regularnie przesyłamy im transkrypcje przemówień i nauk podczas rekolekcji. W tegorocznych rekolekcjach wzięło udział ponad 80 osadzonych. Mówią nam, jak pomocne jest poczucie bycia częścią wspólnoty medytującej razem i jak wiele korzyści czerpią z bycia konsekwentnym medytacja ćwiczyć.

W Stanach Zjednoczonych istnieje wiele grup buddyjskich wykonujących pracę w więzieniach. Sieć Prison Dharma została założona przez Fleet Maull, który spędził 14 lat w więzieniu federalnym za handel narkotykami. Inna grupa nazywa się Liberation Prison Project, która wykonuje podobną pracę w więzieniach.

W tej pracy jest kilka podstawowych zasad, które naszym zdaniem rezonują z ludźmi przebywającymi w więzieniu. Ważne jest, aby tutaj wyjaśnić, że nie próbujemy nikogo nawracać. Ponieważ niektórzy ludzie uważają buddyzm za religię, a inni za psychologię, podchodzimy do tej pracy w bardzo świecki sposób. Tyle buddyzmu medytacja a psychologia dotyczy wszystkich, bez względu na przekonania religijne. Naszą motywacją jest dzielenie się tym, co wiemy, aby inni mogli z tego skorzystać.

Nasza praktyka zaczyna się od medytacja. Tybetańskie słowo oznaczające medytacja pochodzi z tego samego rdzenia, co oznacza oswojenie lub przyzwyczajenie. Staramy się zapoznać z użytecznymi i konstruktywnymi sposobami myślenia i odczuwania. Staramy się wyprowadzić nasze umysły z rozmyślań o przeszłości i przyszłości ze strachem, niepokojem lub przywiązanie i skierować naszą uwagę na cnotliwy obiekt w tej chwili. Staramy się też oswoić poczucie spokoju i pokoju we własnych sercach.

W przypadku większości z nas nasze myśli szaleją. Czy ty też masz takie doświadczenie, kiedy obserwujesz oddech? Czy możesz skoncentrować się tylko na oddechu bez żadnych innych myśli? To trudne, prawda? Szczególnie trudno jest wytrenować umysł, aby skupiał się na oddechu, który ma miejsce właśnie teraz, w chwili obecnej. Zwykle myślimy o przeszłości lub przyszłości. Mamy wspomnienia z przeszłości, złościmy się na to, co ludzie nam zrobili, żałujemy tego, co się stało lub odczuwamy chęć odtworzenia tego, co wydarzyło się w przeszłości. Patrzymy w przyszłość i zaczynamy się martwić i niepokoić, bojąc się tego, co będzie dalej, zwłaszcza jeśli chodzi o gospodarkę, naszą pracę i nasze relacje. Utknęliśmy, tworząc historie w naszym umyśle; te historie wywołują emocje, a my jesteśmy całkowicie pochłonięci rzeczami, które nie dzieją się teraz. Bardzo rzadko jesteśmy w tym momencie.

Jednak nie możemy żyć przeszłością i nie możemy żyć przyszłością. Jedynym czasem, w którym naprawdę żyjemy, jest ta chwila. Proces ciągłego sprowadzania umysłu z powrotem do teraźniejszości, zwłaszcza poprzez obserwację oddechu, pomaga nam uświadomić sobie, że wszystkie nasze myśli i emocje dotyczące przeszłości i przyszłości są po prostu tylko myślami. Te rzeczy nie dzieją się teraz. Ponieważ utrzymujemy a medytacja praktyce, zaczynamy znacznie wyraźniej widzieć, jak działają nasze umysły. Kiedy wykonujemy tę praktykę i rozwijamy umiejętność skupiania się na tym, co jest ważne, nasze umysły naprawdę się uspokajają.

Kiedy odwiedzamy więzienie, często będziemy oddychać medytacja lub inny medytacja ćwiczyć. Dzięki temu wszyscy widzimy, że mamy pokój pełen życzliwych, podobnie myślących ludzi. Ale zauważamy też, że czasami będziemy pamiętać coś, co wydarzyło się w przeszłości. Umysł zaczyna o tym rozmyślać i złościć się, denerwować i naprawdę martwić. Potem słyszymy ten mały dzwonek na końcu medytacja sesji i otwieramy oczy tylko po to, by zdać sobie sprawę, że cała ta scena, którą tak się denerwowaliśmy, była tylko w naszym umyśle. Wcale go tu nie ma.

Kiedy stosujemy nauki, zaczynamy zauważać i jest nam wskazywane, że wszystkie te historie, które wymyślamy na temat przeszłości, są rzeczami, które wymyślamy i tworzymy w naszych własnych umysłach. Wszystkie opierają się na myśli „Ja jestem centrum wszechświata”, ponieważ wszystkie te rzeczy z przeszłości, które przebiegają przez umysł, dotyczą MNIE. Myślimy o tym, co ludzie mi zrobili, jakie to było dla mnie niesprawiedliwe, o całym cierpieniu, przez które przeszłam. W pewnym momencie jednak absurd staje się bardzo jasny — istnieje planeta, na której żyje prawie siedem miliardów istot ludzkich, a jedyną, o której myślę prawie cały czas, jestem ja sam. Następnie zaczynamy kwestionować, czy jest to naprawdę dokładny pogląd na wszechświat; czy naprawdę jesteśmy centrum wszechświata, jak sądzi nasz egocentryczny umysł? Czy wszystko, co nam się przydarza, jest najważniejsze na całej planecie? Kiedy zaczynamy się temu przyglądać i rozumieć, dostrzegamy wady tego egocentrycznego myślenia. Widzimy, jak motywowani tą egocentryczną myślą przywiązujemy się do rzeczy. Następnie kradniemy, kłamiemy, oszukujemy i robimy ludziom różne paskudne rzeczy, aby dostać to, czego chcemy. Denerwujemy się, gdy ludzie robią rzeczy, które kolidują z naszym szczęściem, a następnie walczymy z nimi werbalnie lub fizycznie, aby ich powstrzymać.

W końcu zaczynamy dostrzegać, jak sami tworzymy sytuacje, w których się znajdujemy. Osoby uwięzione zaczynają dostrzegać, w jaki sposób znalazły się w więzieniu. To duża zmiana, ponieważ zwykle ludzie w więzieniu mają tendencję do obwiniania innych za swoją sytuację. Zwykle przychodzą do więzienia bardzo wściekli. Są wściekli na innych ludzi zamieszanych w przestępstwo, które popełnili, są wściekli na ludzi, którzy zeznawali przeciwko nim, są wściekli na policję i na system więziennictwa. Kiedy są źli, nie mogą wziąć odpowiedzialności za własne życie, ponieważ są zbyt zajęci obwinianiem innych za swoje problemy. Kiedy zaczynają dostrzegać, że ich własne egocentryczne myśli motywowały ich do działania w sposób, który skutkował spędzaniem czasu, nie mogą kontynuować złość i wina.

Jeden z osadzonych, z którymi pracuję, napisał do mnie piękny list o przyczynach i skutkach. Miał 20-letni wyrok federalny, ponieważ był dużym handlarzem narkotyków w rejonie Los Angeles. Kiedy jego bańka pękła i został sprowadzony na swoje 20 lat, przeżył szok. W jego medytacja po prostu zaczął przyglądać się chwili obecnej, pytając: „Jak się tu dostałem? Jak potoczyło się moje życie?” Potem zaczął patrzeć wstecz i zaczął dostrzegać, że nawet w młodym wieku małe decyzje kierowały go na różne tory, które prowadziły do ​​innych decyzji i sytuacji, które ostatecznie doprowadziły go do więzienia. Powiedział, że nawet bardzo małe, nieistotne decyzje, które zostały podjęte bez większego zastanowienia, w rzeczywistości miały bardzo potężne długoterminowe skutki. To go obudziło, bo zobaczył, jak stworzył tę sytuację i zdał sobie sprawę, że jeśli chce, żeby jego życie wyglądało inaczej, musi teraz zacząć podejmować inne decyzje. Uznał również, że te decyzje nie mogą być nieustannie oparte na „ja, ja, moje i moje”, co ja, co i co lubię.

Bardzo ważnym punktem w pracy z osobami uwięzionymi jest to, że nie oddzielam się od nich. Nie postrzegam ich jako pełnych złość i chciwość i postrzegam siebie jako pozbawionego tych cech. Kiedy patrzę na swój własny umysł, widzę, że mój umysł robi to samo, co ich umysł. Mówię o „nas” io tym, jak działają „nasze” umysły, stawiając się tam razem z nimi. Jest to bardzo ważne, ponieważ gdy tylko dokonamy podziału na „nas i ich”, myśląc, że my mamy wszystko razem, a oni nie, przestają nas słuchać. Kiedy jesteśmy aroganccy, kiedy się od nich oddzielamy, od razu to zauważają i odrzucają nas.

Kolejną zasadą, którą wprowadzamy w pracy z osobami odbywającymi karę pozbawienia wolności jest tzw Budda potencjał lub, mówiąc językiem świeckim, wewnętrzną dobroć. Innymi słowy, podstawowa natura naszych serc lub umysłów jest czymś czystym. Nie jesteśmy z natury egoistami. Być może popełniliśmy w życiu błędy, ale nie jesteśmy z natury złymi ludźmi. Możemy mieć wiele przywiązań i dużo chciwości, ale nie są to cechy wrodzone. Możemy mieć skandaliczne usposobienie, ale to nie jest to, kim naprawdę jesteśmy. Innymi słowy, nie mamy ustalonych osobowości. Te wady nie są prawdziwą naturą naszych umysłów. Istnieją antidota, które pozwalają wyeliminować te niepożądane cechy. Nasza podstawowa natura jest jak otwarte niebo, podczas gdy ignorancja, złość, przywiązanie, arogancja i zazdrość są jak chmury na niebie. Możliwe jest usunięcie chmur i zobaczenie czystego nieba. Możliwe jest wyeliminowanie przeszkadzających emocji i dostrzeżenie własnej wewnętrznej dobroci. To daje nam wszystkim — a zwłaszcza osobom uwięzionym — poczucie nadziei w życiu i poczucie pewności siebie.

Większości ludzi w więzieniu brakuje uzasadnionego poczucia pewności siebie. Kiedy czują, że są nic nie warci, a ich życie to bałagan, staje się to samospełniającą się przepowiednią. Z drugiej strony, kiedy widzą, że nie są tożsame z ich przeszkadzającymi emocjami – że te emocje są przejściowe, uwarunkowane i oparte na niewłaściwym sposobie postrzegania rzeczy – zdają sobie sprawę, że rzeczywiście możliwe jest oczyszczenie i uwolnienie się od tych dolegliwości. „Te cierpienia nie dotyczą mnie. Oni nie są tym, kim jestem. Nie są sumą mojego życia”. Takie myślenie daje im wiarę, że mogą się zmienić i stać się takimi osobami, jakimi naprawdę chcą być w głębi serca. Kiedy już poczują, że jest w nich podstawowa wewnętrzna dobroć i nie są tożsame z ich przypadłościami, zyskują poczucie pewności siebie i celu w swoim życiu, które naprawdę mogą coś zmienić.

Związane z tym pojęciem wewnętrznej dobroci lub Budda Natura jest potencjałem miłości i współczucia. Innymi słowy, wszyscy mamy teraz w sobie ziarna dalekosiężnej miłości i współczucia. Możemy podlewać te nasiona, aby rosły, a my staliśmy się bardziej współczujący. Z osobami uwięzionymi rozmawiamy o kultywowaniu motywacji do realizacji naszego najwyższego potencjału duchowego, ponieważ chcemy być jak największym pożytkiem dla innych. Nagle „łapią” i są bardzo podekscytowani myślą, że ich życie stanie się przydatne dla innych. Daje im wizję tego, kim mogą się stać i jak mogą przyczynić się do dobra innych. Zwiększa to również ich poczucie pewności siebie, co jest tak ważne.

Zachęcamy również ludzi do nauki śmiania się z samych siebie. Humor jest bardzo pomocny, gdy pracujemy nad przemianą naszych myśli i postaw, i uważam, że jest bardzo przydatny w przedstawianiu tych nauk o przekształcaniu naszego umysłu w ten sposób. Musimy nauczyć się śmiać z siebie. To zdrowe psychicznie, kiedy możemy spojrzeć wstecz na niektóre głupie rzeczy, które myśleliśmy i głupie rzeczy, które zrobiliśmy, i śmiać się zamiast poczucia winy lub ucisku. To pomaga nam iść naprzód w konstruktywny sposób.

Uczymy też pewnego rodzaju medytacja to się nazywa oczyszczenie. Jak zaczniemy medytować i spojrzymy w głąb siebie, zobaczymy, że nie zawsze byliśmy małymi aniołkami, ale robiliśmy szkodliwe rzeczy. W naszym umyśle pojawia się pragnienie oczyszczenia pozostałej negatywnej energii będącej wynikiem tych szkodliwych działań. Tutaj uczymy osadzonych innego rodzaju mediacji, polegającej na wizualizacji. Wyobrażamy sobie na przykład kulę światła przed nami, która jest esencją wszystkich dobrych cech, którymi chcemy się stać. Może to obejmować samoakceptację, przebaczenie dla siebie i innych oraz współczucie dla siebie i innych. Potem w naszym medytacja identyfikujemy i uznajemy nasze występki i głęboko ich żałujemy. Następnie wyobrażamy sobie, że światło promieniuje z tej kuli światła, pochłaniając nas i wypełniając nasze ciało-umysł, aby cała energia z występków została całkowicie oczyszczona. Jeśli jest jakaś niepokojąca sytuacja z przeszłości, wyobrażamy sobie innych ludzi w tej sytuacji wokół nas i światło, które ich wypełnia, oczyszcza ich serca i umysły oraz łagodzi wszelkie złe uczucia. Możemy również wyobrazić sobie siebie otoczonych wszystkimi żywymi istotami, myśląc, że to błogie, oczyszczające światło wypełnia nas wszystkich, pozostawiając nas spokojnymi i pogodnymi, wolnymi od poczucia winy, winy i urazy. Podsumowując medytacjawyobrażamy sobie, że kula światła rozpuszcza się w nas i myślimy, że stajemy się naturą wszystkich dobrych cech, które chcemy kultywować.

Trzeci rodzaj medytacja którego używamy nazywa się sprawdzaniem lub analizą medytacja. Tutaj faktycznie myślimy o konkretnym temacie. Na przykład istnieje wiele różnych technik walki złość. Istnieją różne sposoby patrzenia na sytuację, dzięki czemu opisujemy ją sobie w inny sposób. Ćwicząc umysł, aby postrzegał sytuację inaczej, stwierdzamy, że nie ma powodu do złości. Na przykład, jeśli widzimy, że druga osoba była zaniepokojona i przestraszona, przestajemy przypisywać jej chęć wyrządzenia nam krzywdy, a zamiast tego widzimy, że cierpiała i robiła to, co robiła, próbując być szczęśliwa. Ponieważ jednak byli zdezorientowani, zamiast tego zrobili coś szkodliwego. Myślimy: „Ja też byłem zdenerwowany lub zły i robiłem bezużyteczne lub nawet szkodliwe rzeczy, próbując być szczęśliwym. Wiem, jak to jest. To daje miejsce w naszych umysłach na współczucie dla siebie i dla drugiej osoby. Kiedy współczucie jest w naszym umyśle, nie ma dla niego miejsca złość.

Ten typ medytacja ma wiele punktów wspólnych z psychoterapią i Anonimowymi Alkoholikami. Zastanawiając się nad naszym życiem i działaniami, polegając na sile wyższej — tzw Budda lub ktokolwiek lub cokolwiek jest zgodne z czyimiś duchowymi przekonaniami — oczyszczenie z naszych występków i podjęcie decyzji o zmianie; wszystko to jest podobne do 12 kroków.

Kilka lat temu, kiedy przyjechałem na coroczną wizytę naukową do Xalapy, tutejsza grupa buddyjska zorganizowała kilka wizyt w więzieniach i kilku członków grupy pojechało ze mną. Dostrzegli korzyści i postanowili sami dotrzeć do więzień. Rozmawialiśmy o tym, co mogą zrobić, i teraz sześć do ośmiu osób z ośrodka Xalapa Dharma prowadzi w kilku więzieniach program zatytułowany „Zdrowie emocjonalne”. Jest otwarty dla osób wyznających dowolną religię oraz osób, które nie wyznają żadnej określonej religii. Chociaż opiera się na koncepcjach i metodach buddyjskich, program ma charakter niereligijny. Przetłumaczyli niektóre materiały z języka angielskiego, a także opracowali własne materiały, które są bardziej odpowiednie dla kultury meksykańskiej. Ich programy odniosły duży sukces, a niektórzy pracownicy więzienni uczestniczyli w nich oprócz osób osadzonych.

To był krótki przegląd naszej pracy w więzieniu. Mamy czas na pytania i dyskusję. Nie wstydź się, ponieważ są szanse, że kilka innych osób ma to samo pytanie, co ty.

Publiczność: Jak możemy mieć dostęp do twojej pracy, żebyśmy mogli zacząć z tym eksperymentować?

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Tu, w Xalapa, znajduje się centrum buddyjskie, Centro Budista Rechung Dorje Dragpa. Możesz tam iść i zacząć uczyć się niektórych z tych technik. Istotne jest, aby zrobić je samodzielnie, zanim nauczysz ich innych. Możesz chcieć stworzyć grupę ludzi, zwłaszcza tych, którzy pracują w więzieniach, i poprosić ludzi z ośrodka buddyjskiego, aby cię poinstruowali. Odwiedź także moją stronę internetową thubtenchodron.org, gdzie znajdziesz nauki i medytacje prowadzone w formie audio, wideo i pisemnej. Jest dość obszerny materiał.

Publiczność: Jakie są różne rodzaje medytacja?

VTC: Jeden nazywa się stabilizacją medytacja, a jej celem jest pomoc w wyciszeniu umysłu i zwiększeniu koncentracji. Inne medytacja nazywa się analitycznym lub sprawdzającym medytacja gdzie myślimy o niektórych naukach, ale w bardzo osobisty sposób, stosując je w naszym własnym życiu. To uczy nas patrzeć na rzeczy w życiu z innej perspektywy, co zmienia w ten sposób naszą emocjonalną reakcję na nie. Wykonujemy również szereg praktyk wizualizacyjnych, które są bardzo pomocne w integracji niektórych rzeczy, których się uczymy, ale w bardziej symboliczny sposób. Czasami recytujemy również mantry, aby pomóc skupić się i oczyścić umysł. Korzystanie z tych wszystkich różnych typów medytacja jest pomocny.

Publiczność: Czy tę pracę można wykonać tylko z osobami przebywającymi w więzieniach, które są zdrowe psychicznie, czy też możemy to zrobić z innymi?

VTC: Działają lepiej z tymi, którzy nie są psychotykami ani schizofrenikami.

Bardzo dziękuję, że mogłam się z Wami podzielić. Naprawdę doceniam całą pracę, jaką wykonujecie na rzecz osób uwięzionych. To niesamowita okazja, aby uczynić nasze życie znaczącym i użytecznym, pomagając innym. Jedną z rzeczy, które zauważyłem podczas pracy z ludźmi w więzieniu, jest to, że właściwie więcej się od nich uczę niż uczę. Dlatego jestem im bardzo wdzięczny za to, czym się ze mną dzielą.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.