Klasztory stają się zielone

Traktowanie planety Ziemia bez chciwości, wdzięczności i prostoty

Zdjęcie grupowe klasztorów na 15. edycji WBMG.
15. doroczne zgromadzenie monastyczne buddyzmu zachodniego

Sprawozdanie z 15. dorocznego zgromadzenia zachodnich monastyków buddyjskich, które odbyło się w Miasto Dziesięciu Tysięcy Buddów w Ukiah w Kalifornii w 2009 roku.

Każdego roku, już od 15 lat, zachodni buddyjscy mnisi z różnych tradycji buddyjskich gromadzą się razem przez cztery lub pięć dni, aby dzielić się naszym zrozumieniem Dharmy i wspierać się nawzajem w praktyce Dharmy. W tym roku 40 mnichów z tajskiej tradycji leśnej, lankijskiej tradycji Theravada, chińskiej tradycji Ch'an i Czystej Krainy oraz tradycji tybetańskich zgromadziło się w Miasto Dziesięciu Tysięcy Buddów w Kalifornii. W przeciwieństwie do innych zgromadzeń, na których omawialiśmy temat konkretnie związany klasztorny życia, w tym roku nasze spotkanie nosiło tytuł „Monastycyzm i środowisko: traktowanie planety Ziemia bez chciwości, wdzięczności i prostoty”. Wśród naszych prelegentów i ich tematów byli m.in.

  • Bhikkhu Bodhi omówił możliwości reagowania na globalne ocieplenie i zmiany klimatu, mówiąc, że jako społeczeństwo musimy zmienić nasze wyobrażenia o znaczeniu postępu gospodarczego, tak aby odpowiadały one rzeczywistości, w której stoimy z rosnącą populacją żyjącą na planecie o ograniczonej zasoby naturalne. Podzielił się z nami również pracą Buddhist Global Relief, organizacji buddystów specjalizujących się w walce z głodem i niedożywieniem na całym świecie.
  • Ajahn Sona mówił o alternatywnych technologiach, dzieląc się z nami informacjami, od najnowszych żarówek LED po energię słoneczną, gazyfikację biopaliw i klasyczne toalety kompostowe.
  • Bhikshuni Heng Yin zajmowała się edukacją ekologiczną w szkołach. Jako dyrektorka szkoły w Mieście Dziesięciu Tysięcy Buddów ma do tego wyjątkowe kwalifikacje. Jeden z jej uczniów pomagał w jej prezentacji, więc usłyszeliśmy, co dla młodszego pokolenia oznacza dbanie o środowisko z buddyjskiej perspektywy.
  • Ven. Tenzin Chogkyi mówił o „eko-lęku”, niebezpieczeństwie, które odczuwamy, gdy dowiadujemy się o destrukcyjnym wpływie działalności człowieka na środowisko. Temat ten wielokrotnie pojawiał się na konferencji, ponieważ zdaliśmy sobie sprawę, jak ważne jest przeciwdziałanie poczuciu bezsensu, które powoduje, że popadamy w rozpacz i apatię, i zastąpienie go optymistycznym i energicznym nastawieniem, aby zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby złagodzić cierpienie.
  • Ayya ​​Tathaaloka przedstawił kluczowe zagadnienia inżynierii genetycznej żywności, zwierząt i ludzi. Czy to błogosławieństwo czy przekleństwo? W jaki sposób inżynieria genetyczna odnosi się do naszych buddyjskich celów współczucia i zmniejszania cierpienia?
  • Wielebny Heng Sure mówił o buddyjskim podejściu do traktowania zwierząt. Razem z tym obejrzeliśmy film nt wyzwolenie zwierząt przez świątynię buddyjską w Kanadzie.
  • Ven. Jian Hu opowiedział o mało znanym fakcie, że przemysł mięsny przyczynia się bardziej do emisji gazów cieplarnianych i zanieczyszczenia wody niż wszystkie samochody, ciężarówki i samoloty na świecie. Dzieje się tak za sprawą nawozów stosowanych do uprawy pasz dla zwierząt, a także odchodów zwierząt i metanu wytwarzanego w ich układzie pokarmowym. Przejście na wegetarianizm jest dobre nie tylko ze względów zdrowotnych i współczucia, ale także ze względów środowiskowych. W rezultacie opactwo Sravasti rozpocznie program „Wegetarianin z daleka”, podobny do naszego „Odosobnienia z daleka”, w ramach którego będziemy zachęcać ludzi do bycia wegetarianami — nawet przez jeden dzień w tygodniu, jeśli uznają to za wygodne — aby chronić środowisko i zapobiegać cierpieniu zwierząt. Uczestnicy prześlą nam swoje zdjęcia, a my umieścimy je w naszej kuchni/jadalni, aby wiedzieli, że należą do społeczności Abbey, która dba o środowisko i dobrostan zwierząt.

Połączenia Budda mówił nie tylko o wewnętrznej kultywacji duchowej, ale także o ważnych problemach społecznych swoich czasów. Jako mnisi, którzy podążają jego śladami, wiemy, że możemy odegrać ważną rolę w informowaniu ludzi o globalnym ociepleniu i niszczeniu środowiska naturalnego, a także w zachęcaniu ludzi do proaktywności w zapobieganiu temu i ochronie środowiska. Jako obywatele musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, na poziomie osobistym — od wymiany żarówek, przez recykling, po wspólne przejazdy — ale musimy też zrobić, co w naszej mocy, jako pracodawcy i pracownicy głównych branż. Każdy z nas musi robić, co w naszej mocy, w swoich dziedzinach, a także komunikować się z tymi, którzy tworzą politykę w innych obszarach.

Wieczorami oglądaliśmy filmy o środowisku: Odnowienie opowiadał o inspirujących wysiłkach podejmowanych przez różne kongregacje religijne w USA na rzecz ochrony środowiska i żyjących w nim istot. Crash Course była ambitną i pouczającą prezentacją na temat przecięcia gospodarki, źródeł i zastosowań energii oraz środowiska. Zawierał wskazówki, co może nas czekać i jak sobie z tym poradzić. Chociaż pojawią się trudności, daje nam to wspaniałą okazję do działania i przynoszenia korzyści społeczeństwu ze współczuciem i bodhiczitta.

Oprócz tych wszystkich fascynujących prezentacji, mieliśmy wycieczkę po Mieście Dziesięciu Tysięcy Buddów, a także po okolicy Abhajagiri Klasztor. Wszyscy korzystamy z tzw winaja— buddysta klasztorny kod zasady i wskazówki — aby kierować naszym życiem. W ramach tej wspólności fascynujące jest obserwowanie różnorodności stylów życia mnichów buddyjskich — niektórzy mieszkają razem w akademikach, inni w odosobnionych chatach, niektórzy angażują się w projekty pomocy społecznej, podczas gdy inni kładą nacisk na naukę lub medytacja. Uczestniczyliśmy również w życiu wspólnotowym mieszkańców CTTB, z grupą z medytacja i śpiewanie rano i wieczorem. Szczególnie podobało mi się intonowanie „Namo Amitofu” – hołd dla Amitabhy Budda— tak jak my wszyscy chodziliśmy medytacja w jednym wierszu w Budda hol. Robienie tego z dziećmi w szkole było szczególnie wzruszające.

Społeczność CTTB — w sumie około 200 osób — powiedziała, że ​​nasze spotkanie zainspirowało ich. Z kolei otrzymaliśmy od nich tak wiele gościnności – mnichów, którzy zorganizowali konferencję, i świeckich wolontariuszy, którzy niestrudzenie pracowali, aby pomóc nam tak bardzo, jak tylko mogli. Choć temat konferencji jest ważny, samo bycie razem jako sangha jest wspaniały i potężny. Nasze osobiste i małe dyskusje grupowe w czasie przerw tworzą silne więzi. Dają młodszym mnichom szansę zasięgnięcia porady praktycznej od starszych w innych tradycjach; dają mnichom, którzy żyją samotnie i tym, którzy żyją we wspólnocie, możliwość dzielenia się doświadczeniami. Prowadziliśmy ciekawe dyskusje nt ostateczna natura i jak je urzeczywistniać, a także rozmowy o tym, jak postępować zgodnie z instrukcjami naszego duchowego mentora i jak interpretować pewne zasady w nowoczesnym społeczeństwie. Poczucie jedności, które mamy jako „sangha z dziesięciu kierunków” jest namacalny i coś, co by się podobało Budda. W poprzednich stuleciach różne tradycje buddyjskie miały ze sobą niewielki kontakt z powodu geograficznej separacji i braku nowoczesnych środków komunikacji. W rezultacie mieli o sobie wiele nieporozumień. Zachodni mnisi chcą robić rzeczy inaczej, ponieważ teraz w krajach zachodnich żyją razem ludzie z różnych linii praktyk buddyjskich. W ten sposób co roku gromadzimy się w przyjaźni, pomagając sobie nawzajem w budowaniu klasztorny społeczności, praktykując Dharmę, nauczając buddyzmu i przynosząc pożytek społeczeństwu. To powód do wielkiej radości.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.