Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Gdzie jest twoje niebo?

Gdzie jest twoje niebo?

Mnich stojący na dużej skale, patrzący na słońce i morze.
Gdzie jest twoje niebo? W jakiej przestrzeni możesz się wprowadzić i dorosnąć? W kosmosie nie ma ograniczeń. Na niebie nie ma ceglanego muru, który by nas powstrzymywał. (Zdjęcie zrobione przez Hartwig HKD)

2 czerwca 2009 roku, po Międzynarodowej Konferencji Buddyjskiej Edukacji Sanghi 2009 w Taipei na Tajwanie, Luminary Temple zaoferowało prezenterom dwudniową wycieczkę do świątyni. Jednym z przystanków była Świątynia Luminary w okręgu Chia-I na Tajwanie, gdzie zakonnice rezydentki i zakonnice zagraniczne zbierały się, aby uczyć się od siebie nawzajem. Po rozmowach dwóch zagranicznych mniszek Czcigodny Mistrz Bhikszuni Wu Yin przemówił do wszystkich podczas sesji pytań i odpowiedzi.

Czcigodny Jampa Tsedroen: Byłbym bardzo zainteresowany, aby dowiedzieć się więcej o twoim programie studiów tutaj w Instytucie. Ile lat zakonnice spędzają na nauce? Czy wszyscy studiują te same tematy, czy jest wybór zajęć? Jaka jest treść studiów i szkolenia?

Czcigodny Mistrz Wu Yin: W przeszłości ukończenie nauki w naszym Instytucie trwało pięć lat, teraz skróciliśmy ją do czterech lat. Ale jeśli naprawdę chcecie poznać trudności i wyzwania, przed którymi stoimy w kształceniu nowych sióstr, powiem wam. Wszyscy studenci mają wykształcenie wyższe, ale kiedy przychodzą do świątyni i wyświęcają, muszą posprzątać podłogę i wykonać wszystkie prace niezbędne do utrzymania funkcjonowania klasztoru. Nie ma miejsca na targowanie się, każdy musi się przyłączyć i pomóc w ciężkiej pracy.

Każdy musi przejść to szkolenie. Z jednej perspektywy możesz pomyśleć: „To marnowanie talentu! Te zakonnice są dobrze wykształcone i mogą robić tak wiele ważnych rzeczy”. Ale teraz mówimy o praktyce duchowej, o wewnętrznym rozwoju jednostki, aby miała miłość, współczucie, pokorę i pragnienie przynoszenia pożytku innym. Jak sangha, przyjechałeś tu po praktykę duchową. Z jednego punktu widzenia masz dyplom ukończenia studiów wyższych i mogłeś być nauczycielem lub specjalistą przed dołączeniem do sangha. Więc możesz się zastanawiać, czego mogę cię nauczyć. Jak mogę Cię nauczyć tego, co musisz wiedzieć, aby odnieść sukces jako klasztorny? Nie wiem, co jest w twoim umyśle. Po prostu robię to, co robię. Tak się nauczyłem, tak się rozwijam i tak też będziesz się rozwijać.

Czcigodny Thubten Chodron: Jak praktykować cierpliwość, kiedy twoi uczniowie nie postępują właściwie?

Czcigodny Mistrz Wu Yin: Kiedy przychodzą do świątyni, mają już pewien poziom dyscypliny. Każdy chce się rozwijać i rozwijać. Problem polega na tym, jak to zrobić. Więc tworzę figurę z dwóch przecinających się linii. Jedna linia reprezentuje czas, druga reprezentuje przestrzeń. To opisuje naszą wewnętrzną mentalną transformację.

Kiedy przemówiła starsza koreańska bhikszuni Czcigodny Bongak, powiedziała, jak wzmocnić naszą determinację, aby kontynuować naszą praktykę. Przeszła przez wiele trudności w swoim życiu i wykorzystała je, aby wzmocnić swoją determinację na ścieżce. Ponieważ jej krewni umieścili ją w świątyni, gdy była dzieckiem i tam dorastała, nie potrzebowała wiele szkoleń, jak zachowywać się w świątyni. Jako osoba dorosła znała już procedury, szczegóły i powody działalności zakonnej. Słyszeliśmy od Czcigodnego Norzoma, że ​​ci z tradycji tybetańskiej spędzają wiele lat na uczeniu się Dharmy, dyskutowaniu o niej i dyskutowaniu. W obu przypadkach widzimy zakonnice zmieniające umysły.

Aby być skutecznymi zakonnicami, korzystać z naszej praktyki i odnosić korzyści w nauczaniu innych, musimy poszerzać naszą wiedzę na temat Buddanauki. Musimy poszerzyć naszą wewnętrzną wiedzę; to znaczy poznawać własny umysł, analizować siebie. W naszym akademickim studium poznajemy każdy temat i głęboko go zgłębiamy. W naszej praktyce integrujemy to z naszymi umysłami.

Wiele lat temu nikt w społeczeństwie tajwańskim nie mówił o historii bhikszuni ani o ich edukacji. Chociaż same zakonnice były bardzo oddane, nie dyskutowały ani nie planowały zbytnio swojej edukacji. Jeden z głównych wkładów tej konferencji, 2009 International sangha Konferencja Edukacyjna polega na tym, że my mnisi zbadaliśmy naszą przeszłość i zaczęliśmy planować własną edukację w przyszłości.

Jesteśmy bhikszuni sangha. [Pisanie na tablicy] Pierwsze słowo to „bhikszuni”, drugie to „sangha”. Trzecie słowo to „niebo”. Niebo bhikszuni. Gdzie jest twoje niebo? W jakiej przestrzeni możesz się wprowadzić i dorosnąć? W kosmosie nie ma ograniczeń. Na niebie nie ma ceglanego muru, który by nas powstrzymywał. Częścią naszej eksploracji jako praktykującego jest pytanie: „Co mi przeszkadza?” Więc pytam cię: „Co ci przeszkadza? Kto ci przeszkadza? Co przeszkadza twojemu umysłowi rozszerzającemu się w przestrzeni?”

Wszyscy żyjemy w społeczeństwie i jesteśmy otoczeni przez innych ludzi, którzy mają swoje przekonania i idee. Urodziliśmy się w rodzinie naszych rodziców, która jest rodzajem społeczeństwa. Uczymy się w szkole, która jest innym społeczeństwem, a później naszym miejscem pracy jest społeczeństwo. Uczymy się zachowywać w tych społeczeństwach. Uczymy się pewnych ograniczeń i zasad. Ale wciąż jest miejsce. Masz przestrzeń. Masz swoje własne niebo. Jak wyrwać się z niepotrzebnych ograniczeń i podnieść głowę? Jak zamierzasz znaleźć swoje niebo?

Chciałbym opowiedzieć wam historię, którą również opowiedziałem w 1996 roku, kiedy pojechałem do Bodhgaya w Indiach, aby wziąć udział w konferencji „Życie jako zachodnia buddyjska mniszka”. Czasami mnisi krytykują kobiety, mówiąc, że są brudne, ponieważ mają miesiączkę i rodzą. Wiele zakonnic pracuje na poziomie operacyjnym, opiekując się świątynią, organizując imprezy, przygotowując się do ceremonii. Czasami zakonnice zajmują się dekorowaniem świątyni i ustawianiem ołtarza przed wielką ceremonią. Robiąc to, być może będziemy musieli wspinać się wysoko, aby posprzątać, powiesić dekoracje lub rozstawić ofiary. Wiele sióstr waha się przed tym, kiedy mają okres. Uważają, że są brudni i nie mogą w tym czasie przebywać w pobliżu ołtarza. Zastanawiam się: masz ten problem?

W przeszłości mniszki, które miały okres, prosiły mnichów i świeckich o wykonanie tej pracy, usprawiedliwiając się słowami: „Boli mnie brzuch”. Mnisi i świeccy pomagali mniszkom przez jakiś czas, aż w końcu zorientują się, co się dzieje. Wtedy następnym razem zakonnica powie: „Och, czy mogłabyś to zrobić? Proszę, wspinaj się tutaj, a kiedy już przy tym jesteś, wspinaj się również tam” mnich powiedziałby: „Przepraszam, ja też boli mnie żołądek”.

Dlatego zawsze mówię: „Każdy z nas musi wiedzieć, jak działać na poziomie praktycznym. Musimy wiedzieć, jak robić rzeczy i mieć pewność, że je wykonujemy”. Mój nauczyciel Czcigodny Tien Yi często mi mówił: „Zakonnice muszą wiedzieć, jak wszystko robić! Musisz prowadzić, musisz uczyć Dharmy, musisz uczyć medytacja, musisz napisać oficjalne dokumenty.”

Tak więc oprócz uczenia się Dharmy i postępu w naszej wewnętrznej transformacji, musimy także nauczyć się radzić sobie z praktycznymi problemami.

Kiedy wysyłam moich uczniów za granicę na studia, głównym celem nie jest uzyskanie przez nich stopnia doktora. Chcę, aby moi uczniowie żyli w innej kulturze bez strachu. Chcę, żeby nauczyli się przetrwać i rozwijać się w różnych sytuacjach. Jak powiedziała w swoim przemówieniu Czcigodna Chodron: „Nie możemy oczekiwać, że sprawy zawsze potoczą się tak, jak tego chcemy. Nie możemy oczekiwać, że otrzymamy wszystko, co nam się podoba, lub że stanie się to, czego chcemy.” Więc chociaż możemy zbadać całość Tripitaka w bibliotece przeczytaj wiele sutr, vinayai komentarze, musimy jeszcze wrócić, aby zadać sobie pytanie: „Gdzie jestem?”

Pytam więc: „Gdzie jesteś?”

Na obrazie dwóch przecinających się linii czasu i przestrzeni jesteś w punkcie, w którym się spotykają. Ale obie te linie są w ruchu, czasem w lewo, czasem w prawo, czasem w górę, czasem w dół. Więc pytanie brzmi: „Czy mam wybór?”

Ponieważ wciąż oddychamy, wszyscy tutaj mamy szczęście, że mamy tego cennego człowieka ciało. Nadal masz klasztorny umysł zrzeczenie się w Tobie. Fakt, że wciąż żyjemy, oznacza nasze klasztorny umysł lub nasz zrzeczenie się wciąż nas podtrzymuje; nadal jest z nami. Do kogo będziesz narzekać: „Nie podoba mi się to”. Komu możesz to powiedzieć?

Chcę, żebyś wiedziała, że ​​bycie zakonnicą to podróż na całe życie, to edukacja na całe życie. Nie tylko zakonnice są zajęte nauką, ale także świeckie kobiety, które czasami są nawet bardziej zajęte od nas. Czy to prawda?

Czy musisz ćwiczyć? Wszystkie zakonnice muszą ćwiczyć. Czy przenosząc się ze Wschodu na Zachód musisz ćwiczyć?

Punkt, w którym przecinają się dwie linie czasu i przestrzeni, jest punktem, w którym utrzymujemy równowagę. Musisz znaleźć sposób na wyrażenie siebie, a także nauczyć się dostosowywać do każdej nowej sytuacji.

Niezależnie od tego, czy jesteś w tradycji chińskiej, therawady, czy tybetańskiej, niezależnie od tego, czy pochodzisz z Malezji, Tajlandii, czy gdziekolwiek indziej, kiedy oceniasz swój umysł, sytuację zewnętrzną lub cokolwiek innego, czasami używasz Tripitaka- Buddasłowo — znaleźć odpowiedzi, których szukasz. Tak więc dzisiaj na Tajwanie widzicie bhikszuni, którzy potrafią wstać i przemówić. Nie jest to nowe zjawisko: można je wywodzić z Buddaczas.

Uważam, że musisz czuć się bardzo zdezorientowany tym, co mówię.

Często porównuję buddyjskich mnichów i mniszki do katolickich mniszek i księży. W katolicyzmie cała władza jest w rękach mężczyzn. Siostrom nie wolno odprawiać Mszy św.; nie mogą słuchać spowiedzi ludzi ani odprawiać wielu katolickich rytuałów. Ale my mniszki buddyjskie jesteśmy w stanie udzielić schronienia i zasady do ludzi. Kiedy ludzie umierają, odprawiamy rytuały, podczas których kropimy wodą współczucia i modlimy się za nich. Chociaż możesz czuć, że twoja praktyka nie jest wystarczająco dobra, aby robić te rzeczy, jest to coś, nad czym musisz popracować.

Pojechałem do wielu krajów, aby odwiedzić kościoły katolickie i porozmawiać z księżmi i siostrami. Chociaż słowa w Biblii są stałe i nie można ich zmienić, jej przesłanie może być wielokrotnie reinterpretowane. W przyszłości klasztorny na konferencjach edukacyjnych, myślę, że jest dla nas ważne, abyśmy przeprowadzili badania porównawcze na temat edukacji religijnej w różnych religiach. Ponadto powinniśmy badać różne tematy z buddyjskiej perspektywy. Nadal potrzebujemy dalszych studiów na takie tematy, jak śpiewy buddyjskie, muzyka buddyjska i sztuka buddyjska. Kiedy ludzie lepiej zrozumieją buddyzm w całym jego bogactwie, wtedy buddyzm może się szerzej rozprzestrzenić.

Czy konieczne jest ukończenie prawie 20 lat studiów, zanim zaczniemy służyć społeczności i szerszemu społeczeństwu? Nie sądzę. Powinniśmy być w stanie dobrze poznać i wyrazić nasze wyjątkowe talenty i dobre cechy. Aby to zrobić, musimy wzmocnić nasze zdolności: zdolność mówienia, umiejętność pisania, umiejętność słuchania i czytania. Musimy zwiększyć te umiejętności, ponieważ odnoszą się one do studiowania Tripitakai musimy wykorzystać te zdolności do studiowania siebie — naszej praktyki, naszego oddania i naszej historii. Jeśli chodzi o oddanie i wiarę, nie ma tak zwanej „standardowej wersji”, której musimy się podporządkować. Badanie naszych zwykłych doświadczeń może również mieć znaczenie w odkrywaniu naszych wyjątkowych zdolności.

Za każdym razem, gdy czytam książki Czcigodnego Chodrona o tym, jak praktykować, w głębi umysłu używam czterech cech, które można znaleźć w Buddanauk — nietrwałości, niezadowalania, pustki, bezinteresowności — aby zweryfikować, czy to, co mówi, jest zgodne z Buddanauczanie. Zwracam większą uwagę na „Co ona mi teraz mówi?” Jestem pod wrażeniem. W jej książkach można zobaczyć szczegółową analizę własnego umysłu. To jest wyjątkowe.

Połączenia Budda pozwala nam używać naszego języka do odkrywania i wyrażania buddyzmu. Jeśli chodzi o ostateczny cel nauki buddyzmu, istnieje ścieżka do indywidualnego wyzwolenia i ścieżka do stanu Buddy. Kiedy ćwiczymy, nie narzucamy tego, co jest w Tripitaka na nas. Raczej używamy go, aby lepiej poznać siebie. Celem czytania pism świętych i ich pisania jest poznanie siebie. Ta samowiedza jest jak most, który łączy nas z innymi i łączy nas z Tripitaka.

Katolickim mniszkom nie wolno prowadzić wszystkich ceremonii i nauk religijnych, ale my, mniszki buddyjskie, nie mamy takich ograniczeń. Możemy uczyć. Możemy również przeprowadzać rytuały i intonować podczas wydarzeń Dharmy, chociaż starsi chińscy praktykujący z przeszłości często ostrzegali nas, że rytualne występy i intonowanie nie są prawdziwą praktyką Dharmy.

Pomyśl o tym; pomoże nam odkryć, gdzie jesteśmy na naszej drodze do indywidualnego wyzwolenia i oświecenia. Pomoże nam dowiedzieć się, gdzie jesteśmy, jeśli chodzi o funkcjonowanie naszych społeczności. To pomaga nam zobaczyć, gdzie jesteśmy w szerszym kontekście.

Obaj mnisi, którzy właśnie przemówili, mówili o naszej potrzebie przekształcenia się w sobie, dokonania głębokich zmian w nas samych. Zastanawiam się: jak zaczynasz to robić? To samo przesłanie przekazuję moim uczniom i zachęcam ich do przemiany od wewnątrz. Co to znaczy przemienić się od wewnątrz? Podczas gdy wewnętrzna transformacja dotyczy nas wszystkich, sposób, w jaki każdy z nas do niej podchodzi, będzie się różnić w zależności od naszego wykształcenia, treningu, aspiracji duchowych i wielu innych czynników.

Musimy również kontynuować naszą bodhisattwa działania, więc nieuchronnie wszyscy mamy problemy i wszyscy mamy wyzwania. To prawda, prawda? Każdy ma wyzwania. Mamy historię po chińsku o osobie, która przed swoim domem miała ogromną górę. Ta góra zablokowała mu możliwość dotarcia do drogi. Jedynym sposobem, aby się tam dostać, było wejście na górę. Z wielką determinacją, aby dotrzeć do drogi, szukał bardziej efektywnego sposobu, aby to zrobić, więc przeniósł górę. Tutaj widzimy, że potrzebna była zarówno determinacja, jak i środki do realizacji jego celu. Podobnie, my, mnisi, potrzebujemy obu tych rzeczy, aby poradzić sobie z ogromną górą wyzwań i trudności, które są przed nami.

W dzisiejszych czasach możemy dużo wymieniać z innymi. Obserwujemy, jak robią rzeczy inni, co działa, a co nie. To nam bardzo pomaga, a dzięki temu uczymy się radzić sobie z własnymi wyzwaniami.

Jak radzisz sobie z wyzwaniami? Potrzebujesz wewnętrznej siły, wewnętrznej transformacji i wewnętrznego rozwoju, które umożliwią ci skonfrontowanie się i pokonanie tego. Nie ma mowy, abyśmy mogli uzyskać tę wewnętrzną siłę i wewnętrzną przemianę, po prostu uczęszczając na kilka kursów w szkole. Gdybyśmy mogli, nasz problem zostałby rozwiązany. Ale nie ma sposobu, abyśmy mogli rozwiązać nasze problemy, przechodząc do biblioteki i szukając dużej ilości danych. Nasze problemy nie są problemami ludzi Wschodu czy Zachodu: są uniwersalne. Ponieważ jesteśmy ludźmi, mamy wyzwanie, a także zdolność i talent do stawiania czoła problemom. Jeśli chodzi o usuwanie góry problemów, przed którymi stoimy, można wykorzystać technologię i praktyczne umiejętności, aby pomóc usunąć część tego, a edukacja może być wykorzystana do usunięcia innej części. Niezależnie od tego, jakiego podejścia użyjesz, podstawową rzeczą jest radzenie sobie z wyzwaniami bez poddawania się. Tu właśnie pojawia się twój wewnętrzny trening.

Kiedy się urodziliśmy, urodziliśmy się w rodzinie naszych rodziców. Czy kiedykolwiek byłeś zadowolony ze swoich rodziców? Czy jesteś teraz z nich zadowolony? Niektórzy z was mówią „tak” i to jest cudowne. Jednak nawet jeśli jesteś zadowolony z rodziców i rodziny, nie rozwiąże to wszystkich twoich problemów. To samo dzieje się, gdy dołączysz do sangha lub udaj się na studia do instytutu buddyjskiego. Nigdy nie będziesz zadowolony. Gdziekolwiek jesteś, ludzie wokół ciebie będą pochodzić z różnych środowisk. Posiadanie różnych środowisk sprawia, że ​​sprawy są tak skomplikowane. W przeszłości mówiliśmy o „dziesięciu kierunkach”, ale powiedziałbym, że mamy jedenaście kierunków, tak skomplikowany jest nasz problem.

Słyszałem, jak wiele osób mówi: „Tak, moja osobista praktyka jest całkiem dobra, ale w chwili, gdy jestem w środowisku społeczności, moja praktyka się popsuła. Pojawiają się różnego rodzaju trudności”. Czy rozumiesz o czym mówię?

Praktyka duchowa to podróż na całe życie. W rzeczywistości jest to nie tylko jedno życie, ale podróż wielu wcieleń. Zatem odkrywanie swojego nieba obejmuje zrozumienie: „Jak otworzyć się na akceptację ludzi wokół mnie?” Nie ma na to standardowej odpowiedzi i nikt nie może odpowiedzieć na to pytanie za ciebie. Jeśli podczas pracy nad tym znajdziesz zasoby do swojego wewnętrznego rozwoju, to gratuluję. Czasem możesz znaleźć zasoby wewnątrz społeczności, czasem poza społecznością, czasem we własnym niebie. Ale musisz je znaleźć.

Czy mamy bóle wzrostu? Jeśli chodzi o bóle wzrostu, pozwól, że będę z tobą szczery. Muszę stawić czoła wielu wyzwaniom stawianym mi przez zakonnicę, która była naczelną organizatorką konferencji. Chociaż teoretycznie i intelektualnie potrafimy się komunikować, mamy trudności na poziomie praktycznym lub technicznym.

Kiedy dołączysz do sangha i przyjmij ten kostium i klasztorny formularz, musisz użyć tego formularza, aby kontynuować naukę i kontynuować naukę. Istnieją dwa wymiary uczenia się i przekształcania siebie. Jeden to aspekt techniczny lub praktyczny, a drugi to aspekt teoretyczny lub intelektualny. Musimy zrozumieć, że każdy jest inny. Niektórzy ludzie są silniejsi w aspekcie teoretycznym, który obejmuje idee i wyjaśnienia. Mogą mieć wiele dobrych pomysłów, ale są słabi pod względem urzeczywistniania swoich pomysłów na poziomie praktycznym. W przypadku innych ludzi jest odwrotnie. Każdy z nas ma własne talenty i każdy z nas jest w pewien sposób niezrównoważony. Jestem silniejsza od strony praktycznej, więc pracując z zakonnicą, która jest naczelną organizatorką konferencji, która jest doskonała teoretycznie, muszę radzić sobie z moim dyskomfortem z teorią i próbować zrozumieć jej punkt widzenia. Podobnie musi nauczyć się nie tylko mieć kreatywne pomysły, ale także skutecznie je wdrażać.

Tak więc jednym z naszych wyzwań jest: jak kontynuujemy naukę, gdy nasza sytuacja jest niezrównoważona? Tak, musimy zwracać uwagę i uczyć się vinaya, a także musimy uczyć się filozofii buddyjskiej. Jak wiecie, jest tak wiele rzeczy, które musimy wiedzieć i których musimy się nauczyć. Bardzo dobrze jest zbadać siebie i przeanalizować własną naukę.

Wszyscy musimy znać cechy kobiet, siłę kobiet, a także vinaya ograniczenia dla zakonnic. Kiedy uczysz vinaya, wyjaśniam ograniczenia dla bhikszuni, które obejmują nasze zasady. Jako bhikszuni robimy tak, jak Budda wymagane od nas. Ale wiele działań, takich jak organizowanie się w celu poprawy naszej edukacji i praktyki, nie jest zabronionych i dlatego możemy się w nie angażować. Chociaż niektórzy konserwatywni mnisi mogą zniechęcać kobiety do posiadania dostęp do święceń, edukacji i władzy decyzyjnej, Budda nie zabronił tego, a my mamy moc i odpowiedzialność, aby na nich działać. Zarówno bhikszuni, jak i świeckie kobiety muszą znać swoje mocne strony. Naszymi szczególnymi atutami jako kobiet są cierpliwość, współpraca i troska, ale to nie znaczy, że całkowicie brakuje nam innych umiejętności. Możemy i powinniśmy rozwijać wszystkie nasze możliwości.

Zakonnice katolickie mówią mi, że jest jeden kapłan odpowiedzialny za wiele kościołów lub wiele dzielnic. Kto opiekuje się wszystkimi świeckimi? Zakonnice to robią. Skoro jeden ojciec kieruje wieloma kościołami, kto właściwie opiekuje się zborami? Osoby, które mają bliski kontakt ze zborem, to mniszki.

W katolicyzmie księża i zakonnice nie mieszkają razem. Jednak dużo władzy operacyjnej jest w rękach zakonnic, chociaż księża nie oddadzą im władzy kościelnej. Podobnie, nie sądzę, aby tybetańscy mnisi dawali równą moc tybetańskim mniszkom.

Pamiętaj: gdzie jest twoje niebo? Gdzie jest twoje niebo? Na niebie nic nie ma.

Życzę Ci dużo zdrowia. Upewnij się, że jesteś zdrowy. Kiedy jesteś zdrowy, masz cierpliwość, aby dobrze się uczyć, a także masz cierpliwość, aby zaakceptować siebie. To są bardzo ważne.

Następnym razem, kiedy was wszystkich zobaczę, będę starsza niż dzisiaj. Ale będę bardzo szczęśliwy, że cię zobaczę. Bardzo dziękuję. Amitofo.

Prowadzący: Zjawiska a świat jest nietrwały. Zapamiętaj ten wykres, czas i miejsce, w którym się w nim znajdujesz. Bardzo Ci dziękujemy, Czcigodny Wu Yin, za Twoje miłe słowa.

Autor gościnny: Czcigodny Mistrz Bhikszuni Wu Yin