Karma, samsara i dukkha

Karma, samsara i dukkha

Seria komentarzy na temat Trening umysłu jak promienie słońca przez Nam-kha Pel, ucznia Lamy Tsongkhapy, wygłoszony między wrześniem 2008 a lipcem 2010.

  • Refleksja nad tym, jak nasze przywiązania do samsarycznych przyjemności i niechęć do dukkha (prawdy cierpienia) nieustannie tworzą środowisko w naszym umyśle, które tworzy destrukcyjne konsekwencje karmiczne.
  • Jak jest karmy stworzony w relacji nauczyciel-uczeń?
  • Jak słuchać nauk, gdy są one wyrażane poprzez historie?
  • Rozeznanie, czy rezultaty działań karmicznych są cnotliwe, niecnotliwe czy neutralne
  • Wstępny przegląd tego, jak medytować używając czterech elementów
  • Kolejność karmywyniki dojrzewania i krótki przegląd postępującego procesu niszczenia negatywnych nasion karmicznych, tak aby nie było dojrzewania.
  • Zawiera kilka różnych odpowiedzi na pytania odbiorców dotyczące oczyszczenie, poświęcenie, odrodzenie i dwanaście ogniw zależnego powstawania

MTRS 16: Wstępy—Karma (pobieranie)

Motywacja

Pielęgnujmy naszą motywację. Ponownie, czujemy się naprawdę radośni, że mamy okazję usłyszeć Dharmę, ponieważ niewielu ludzi ma taką możliwość, więc jest to rzadkie. Rzadko kiedy mamy taką możliwość. I to jest tak korzystna okazja. Ma to konsekwencje nie tylko dla nas, ale i dla innych. I to nie tylko w tym życiu, ale we wszystkich przyszłych żywotach. Podejdźmy więc do tego, co zamierzamy zrobić, z poczuciem radości i wdzięczności oraz determinacją, by wykorzystać tę fortunę dla najwyższego celu – osiągnięcia oświecenia dla dobra wszystkich czujących istot.

Wyrzeczenie i bodhiczitta

Więc mamy to życie i jest tak wiele ekscytujących rzeczy, które możemy w nim zrobić, czyż nie? Możemy iść tutaj, możemy iść tam, możemy studiować ten temat, możemy studiować ten temat. Możemy spotykać różnego rodzaju ciekawych ludzi, oglądać wszelkiego rodzaju filmy, uczyć się wszelkiego rodzaju jazzowych rzeczy, słuchać wszelkiego rodzaju muzyki i podróżować po świecie; i to wszystko wydaje się strasznie ekscytujące i cudowne, prawda? I czy cokolwiek z tego ma jakąś esencję? Czy robienie czegokolwiek z tego daje coś długoterminowego? Tylko jeśli mamy bodhiczitta motywacja i autentyczna bodhiczitta motywacja, a nie fałszywa, która racjonalizuje to, co robimy. Dlatego naprawdę ważne jest, abyśmy myśleli o tym, co ma sens i esencję w naszym życiu, a co nie. Bo jeśli nie myślimy o tym i jesteśmy po prostu ciągnięci tu i tam, przyciągani przez to i tamto, ruszamy, by to zobaczyć, ruszamy, by zrobić tamto. Potem już wkrótce umieramy — co jest wielką przygodą naszego życia — i nawet nie spakowaliśmy do niej walizki; ponieważ byliśmy zbyt zajęci pakowaniem walizki na wszystkie inne wymyślne rzeczy, które zamierzamy zrobić.

Dlatego bardzo ważne jest, że bez względu na to, co robimy, mamy nastawienie bodhiczitta. I mieć bodhiczitta w umyśle musimy mieć trochę zrzeczenie się. To absolutnie konieczne. Bo jeśli nie chcemy, by się uwolnili od samsary, jak u licha mamy życzyć komukolwiek innemu? Jeśli nie potrafimy zrozumieć, że wszystko, z czym się stykamy, jest prawdą o cierpieniu – jeśli nie potrafimy tego zrozumieć – jak mamy to rozumieć w odniesieniu do wszystkich innych i życzyć, aby byli od niego wolni? Jest to więc dość potężne, gdy naprawdę rozejrzymy się i pomyślimy: wszystko, z czym mam kontakt, moja całość ciałocały mój umysł, każdy zewnętrzny obiekt, każda osoba, którą spotykam – z wyjątkiem przypadków, gdy znamy jakichś buddów, bodhisattwów lub arhatów, ale poza tym – wszystko inne jest pierwszą szlachetną prawdą lub drugą szlachetną prawdą: prawdą dukkha, prawdą pochodzenia dukkha.

Gdzie jest prawda o dukkha?

Więc jakoś czujemy tę dukkha (cierpienie) i źródło dukkha (źródła cierpienia), że coś tam jest. To jak: „Jestem tutaj i nie cierpię, nie jestem pierwszą szlachetną prawdą, jestem tutaj, chroniony, bo przecież jestem sobą. A pierwsza szlachetna prawda to coś, co mnie dręczy. Ale mój ciałoMyślałam, że nie są one pierwszą szlachetną prawdą”. To właściwie jedna z definicji pierwszej Szlachetnej Prawdy: pięć skupisk podlegających przywiązanie.

Więc rzeczy, których się czepiamy, dlatego nazywa się je podmiotami przywiązanie; a także dlatego, że: jak nasz ciało a umysł się pojawił? Przyszli przez przywiązanie, poprzez chwytanie, poprzez pragnienie. Tak to otrzymaliśmy ciało i umysł. Ale nigdy nie patrzymy na to w ten sposób. To jak: „Jak to dostaliśmy?” ciało i umysł? Cóż, moi rodzice coś zrobili. Cóż, to było pragnienie prawda? Ale to było ich pragnienie, to nie moje pragnienie. Ale jak to się stało, że ta świadomość narodziła się w tym? ciało? To dlatego, że umysł został przytłoczony przez pragnienie i zrobiliśmy to karmy. Stworzyliśmy karmy to zostało popchnięte przez pragnienie w pewien sposób: więc pragnienie z karmyThe pragnienie w chwili śmierci, pragnienie na nowe życie? Oto jesteśmy.

I to bardzo ciało i umysł, którego próbujemy użyć, aby uwolnić się od cierpienia i przyczyn cierpienia: Czy cierpienie i przyczyny cierpienia!

Więc gdzieś tam nie ma samsary. To [policzkuje ją ciało] jest samsarą. Więc jeśli nie rozumiemy tego i jakoś myślimy: „Cóż, po prostu jest w porządku. Jest samsara. I tak, chcemy być od tego wolni i tak dalej. I chcę, żeby inni ludzie byli od tego wolni, ponieważ wszyscy są naprawdę zdezorientowani. Od czasu do czasu też się gubię, ale nie jestem aż tak zły jak tamci ludzie. Są naprawdę zdezorientowani. Jestem po prostu zdezorientowany”.

Więc jeśli mamy takie nastawienie, jak będziemy mieli autentyczność? bodhiczitta? Ponieważ nie chcemy nawet być wolni. I nie możemy chcieć, abyśmy byli wolni, ponieważ nie możemy nawet zobaczyć, czym jest samsara, aby chcieć się od niej uwolnić. Więc to jest naprawdę poważna sytuacja i po prostu myślimy: „Cóż, Dharma jest miłym hobby, ale o rany, jeśli znajdę coś lepszego, pójdę na to”. To po prostu coś, o czym naprawdę należy pamiętać: związek między prawdziwym zrzeczenie się oraz determinacja bycia wolnym i bodhiczitta. I jak to wszystko wiąże się z prawdziwą możliwością bycia szczerym wobec siebie i zobaczenia, czym jest samsara. I właściwie przyznaj, co to jest, bo to przerażające, kiedy o tym pomyślisz. to naprawdę straszne. I przecina ignorancję, która po prostu czuje, że: „Cóż, jestem bezpieczny i chroniony, i wszystko idzie zgodnie z planem, a inni ludzie umierają, inni chorują, inni ulegają wypadkom, ale nie ja!" Więc to naprawdę przecina to, prawda? To naprawdę tnie.

I to jest tak interesujące, ponieważ bez względu na to, ile cierpienia doświadczyliśmy, gdy tylko przez to przejdziemy i wyjdziemy z tego, znów tkwimy w naszej ignorancji, czując, że już nigdy więcej mi się to nie przydarzy. To się zdarza tylko innym ludziom. Wspomniałeś o tym wcześniej i naprawdę mnie to uderzyło. Czasami, kiedy naprawdę cierpimy, „O tak, samsara jest do bani”. I wtedy czujemy się lepiej: „Samsara to zabawa! Jest wiele nowych, ekscytujących rzeczy do zrobienia!” To naprawdę niesamowite. To jest ignorancja. To jest ignorancja. Kiedy mówimy o ignorancji, która uniemożliwia nam jasne widzenie, to jest to. Nie możemy nawet zobaczyć, czym jest ignorancja, ponieważ ignorancja tak bardzo nam przeszkadza. I to nie tylko my, to wszyscy. Więc to wszystkie te istoty, które były naszą matką w poprzednich żywotach i które były dla nas dobre. I to wszyscy oni, jak również my. Nie ma więc powodu, by twierdzić, że różnimy się od innych. Nie ma ku temu żadnego powodu, ponieważ wszyscy jesteśmy w 100% na tej samej łodzi.

Ale mieliśmy szczęście spotkać Dharmę, więc ponosimy odpowiedzialność. Mamy dodatkową radość, a wraz z nią dodatkowa odpowiedzialność. Pamiętam, jak kiedyś mówił Jego Świątobliwość, gdy mówił o zakonnicach. Że: „Zakonnice powinny mieć równe przywileje w Dharmie, a to oznacza, że ​​ty również ponosisz taką samą odpowiedzialność”. Tak więc z przywilejem wiąże się odpowiedzialność. Tak więc, jeśli mamy przywilej poznania Dharmy, jesteśmy odpowiedzialni za to, aby dzięki niej przynosić pożytek innym.

Pytania i odpowiedzi

Tym razem mamy kilka pytań.

Publiczność: K zapytał: „Czy jest jakaś różnica między negatywnościami, takimi jak te, które oczyszczamy, robiąc ogień Dordże Khadro puja pod koniec odosobnienia i nasiona negatywnych, niezdrowych, niecnotliwych działań, za które robimy oczyszczenie praktyki takie jak Wadżrasattwa i 35 Buddów — a może są tym samym?”

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Więc nie byłem pewien w jej pytaniu, czy mówi o różnicy między negatywnościami a nasionami niecnych karmy; albo jeśli mówi o różnicy między tym, co oczyszczasz, robiąc Dordże Khadro, a tym, co oczyszczasz, robiąc Wadżrasattwa, a co oczyszczasz robiąc 35 Buddów. Więc odpowiem na oba. Różnica między negatywnościami a nasionami negatywów karmy: negatywności obejmują niezdrowe lub niecnotliwe czynniki psychiczne; natomiast nasiona negatywu karmy są nasiona karmy. Są też nasiona dolegliwości, ale różnią się one od nasion karmy-ponieważ karmy są działaniami. Dolegliwości są czynnikami psychicznymi. Zatem kiedy używamy słowa negatywność, obejmuje ono niezdrową karmę i niecne czynniki mentalne.

Publiczność: Przejawiają się niezdrowe czynniki psychiczne?

VTC: Manifest i nasiona, całość zawiera się w negatywności. Ale negatywne nasienie karmiczne jest podkategorią. Następnie pod względem tego, co oczyszczamy, robiąc inaczej oczyszczenie praktyki: mówi się, że 35 Buddów jest szczególnie dobrych do oczyszczania bodhisattwa śluby i inne negatywności. I Wadżrasattwa jest szczególnie dobry do oczyszczenia transgresji tantrycznej śluby jak również inne negatywności. A potem oczywiście robimy inne oczyszczenie praktyki takie jak Dordże Khadro lub którakolwiek z wizualizacji; robimy to cztery moce przeciwnika. Dlatego ważne jest, aby pamiętać, że nie chodzi tylko o wykonywanie sadhany, która jest oczyszczenie, to stosuje cztery moce przeciwnika do umysłu, który to robi oczyszczenie. Ponieważ w przeciwnym razie po prostu recytujesz sadhanę, „Bla, bla, bla” ale jeśli umysł się nie zmienia i nie przechodzimy przez to cztery moce przeciwnika: żałować, postanawiając więcej tego nie robić, przyjmując schronienie i generowanie bodhiczitta, a następnie działania naprawcze. Jeśli tego nie robimy, to nie mamy pełnego cztery moce przeciwnika. Więc to jest naprawdę ważne do zapamiętania.

Teraz niektóre teksty mają cztery moce przeciwnika w nich. Jeśli spojrzysz na 35 Buddów, cztery moce przeciwnika są właśnie tam. To samo w Wadżrasattwa. Ale możemy robić inne rzeczy, takie jak działania naprawcze, takie jak robienie ofiary, oferuje usługi, robiąc takie rzeczy, więc to jest działanie naprawcze. Ale musimy upewnić się, że pozostałe trzy części są również obecne, aby tak było oczyszczenie. Dobra?

Publiczność: C też miał kilka pytań. Po prostu przeczytam to, co powiedziała, ponieważ jest to dość interesujące; najpierw miała komentarz. Powiedziała: „Medytowałam i myślałam o naukach na karmy i wciąż pojawia się wiele pytań. Nauki były dla mnie bardzo przydatne w dalszej analizie moich własnych nawykowych zachowań, szczególnie w myśleniu o złość, karmyi nietrwałość — bo w każdej chwili mogę stąd wyjść i w jakim stanie ducha chcę umrzeć?

VTC: Dobra refleksja.

Publiczność: [kontynuacja] „To po prostu przynosi to do domu jeszcze bardziej, że nie ma czasu do stracenia dla mnie ani nikogo innego; i że jest to dobry powód, aby naprawdę zastanowić się, w jaki sposób moje działania mogą wpłynąć na kogoś innego, aby wpaść w złość lub zaangażować się w inne destrukcyjne działania lub myśli”.

VTC: Więc naprawdę myśli nie tylko o tym, jak tworzy negatywne karmy, ale w jaki sposób jej działania i zachowanie mogą wywoływać u innych dolegliwości, które powodują, że tworzą one negatywne? karmy. Więc to jest rozwój współczucia w niej, o które się troszczy karmy które mogą tworzyć inni ludzie. Dobra, to jej pytania.

Publiczność: [kontynuacja] „Myślałem o karmicznych skutkach dla uczniów w ich działaniach wobec własnych nauczycieli, więc pojawiło się pytanie, co z wagą i skutkami reakcji nauczycieli wobec ich ucznia?”

VTC: Zastanawiam się, o czym myślała więcej czasu. The karmy tworzy w relacji do swoich nauczycieli lub karmy jej nauczyciele tworzą w związku z nią? [śmiech]

Publiczność: [kontynuacja] „Czy byłby cięższy — nauczyciela karmy być cięższym — z powodu odpowiedzialności, do której zobowiązał się nauczyciel i czy byłoby to cięższe dla nauczycieli buddyjskich z powodu poglądu na wiele wcieleń, w przeciwieństwie do nauczycieli z innych tradycji duchowych, którzy myślą tylko o tym jednym życiu, lub dla nauczyciela światowych tematy”.

VTC: Więc o wiele ciekawiej jest myśleć o tym karmy inni tworzyliby w stosunku do mnie, bo lepiej tworzą tylko cnotliwi karmy w stosunku do mnie! [śmiech] Ale my myślimy o karmy tworzymy w relacji do naszych nauczycieli? Nie chcemy o tym myśleć. Ale w każdym razie, odpowiadając na jej pytanie, w naukach zawsze podkreśla naszą relację z naszymi nauczycielami. A to jest ważne, bo to oni prowadzą nas na ścieżce. A więc jeśli stworzymy negatyw karmy w stosunku do ludzi, którzy prowadzą nas na ścieżce, to tak, jakbyśmy ich odpychali, prawda? Bo co jest negatywne karmy pochodzące z? Pochodzi ze zwiedzionego umysłu. To pochodzi z złość, ignorancję i chciwość. To pochodzi z egocentryzm. Więc kiedy tworzymy negatywne karmy w relacji z naszymi nauczycielami odpychamy ich. I to jest jak odepchnięcie ścieżki do oświecenia. I dlatego to karmy jest tak ciężki. Cóż, dlatego to karmy jest dla nas tak szkodliwe, dobrze?

Jeśli chodzi o nauczycieli, duchowych nauczycieli, oczywiście jesteś odpowiedzialny przed kimś innym. I właściwie każdy z nas, który praktykuje Dharmę, a zwłaszcza zakonnicy, jest widoczny jako praktykujący Dharmę. Wtedy mamy odpowiedzialność wobec ludzi, którzy nas widzą. Ponieważ ludzie patrzą na nas i, uczciwie lub niesprawiedliwie, stajemy się dla nich symbolami nadziei. A jeśli źle się zachowujemy, to łamie to zaufanie i może spowodować, że stracą wiarę w Dharmę, a to jest dla nich bardzo złe; i dlatego bardzo źle dla nas, ponieważ nasze złe zachowanie spowodowało, że stracili wiarę w Dharmę. Podobnie jest, gdy ktoś jest duchowym przywódcą, a inni ludzie traktują go jako coś, czym chcą się stać – jako symbol nadziei na tym świecie. A potem ten duchowy przywódca po prostu tworzy wszelkiego rodzaju negatywy karmy i robi wszelkiego rodzaju negatywne rzeczy. Potem mieliśmy już dość skandali w tym kraju, prawda, żeby wiedzieć, jak to wpływa na ludzi i jak to naprawdę sprawia, że ​​ludzie tracą wiarę, tracą nadzieję. To naprawdę bardzo smutna sytuacja. Myślę więc, że ludzie naprawdę ponoszą odpowiedzialność – kiedy jesteś w takiej sytuacji. Tak powiedział Jego Świątobliwość: „Wraz z przywilejem przychodzi odpowiedzialność”.

Myślę, że nauczyciele również w szkołach: oni również ponoszą odpowiedzialność wobec swoich uczniów, zwłaszcza jeśli ich uczniowie są dziećmi. Małe dzieci nie znają tak dobrze między cnotą a niecnotą. Ale dorośli na pewno to robią, więc ponoszą tam odpowiedzialność. Ale oczywiście nikt nie jest doskonały, prawda? Z wyjątkiem Budda; jeśli chodzi o resztę z nas, kuśtykamy tam.

Publiczność: Jednym z czynników dojrzewania karmy są sprzyjające okoliczności, prawda? Bo mówiłeś o tym, że aby ziarno dojrzało, potrzebujesz wody i nawozu, a więc karmy aby dojrzeć potrzebujemy okoliczności wokół nas w naszym życiu. Czy te same okoliczności, w jakich się znajdujemy z powodu dojrzewania? karmy; jak również nasze doświadczenie, jakie mamy w tej sytuacji? Rozważmy tutaj przykład przebywania w barze, co jest tą okolicznością. Czy to wynik naszego karmy? I że zostajemy napadnięci w barze – to wynik karmy. Ale czy przebywanie w barze, który przygotował grunt pod napad, jest również wynikiem? karmy?

VTC: So karmy będzie odgrywać w tym rolę, w Warunki. Ale Warunki zależą również od naszego stanu umysłu, ponieważ to my wybraliśmy pójście do baru, dobrze? Więc ta intencja pójścia do baru jest naszą intencją. I jakikolwiek niespokojny umysł go motywował, to jest nasze utrapienie; a więc mając te mentalne myśli. A potem oczywiście musieliśmy mieć trochę karmy to umożliwiło nam dotarcie do baru, bo gdybyśmy tego nie zrobili, samochód by się zepsuł lub coś by się stało. Nie moglibyśmy dostać się do baru. Ale kiedy już dotarłem do baru; a potem umysł, który zaczyna pić, ten umysł nie jest karmy, że umysł jest naszym umysłem, jest umysłem nieszczęśliwym. A więc takie zachowanie, z takim umysłem, stawia nas w sytuacji, w której bardzo łatwo o negatywne karmy dojrzeć. Więc tak, karmy jest zaangażowany, ale wiele rzeczy ma związek ze stanem psychicznym, w którym się znajdujemy i wyborami, których dokonujemy w tym momencie.

Publiczność: Kiedy komuś przytrafia się coś wielkiego, słyszałem, jak ludzie mówią takie rzeczy jak: „To było po prostu ich karmy”. Ale czy nie doświadczamy karmicznych skutków w każdej chwili?

VTC: Założysz się, że jesteśmy. Tak, prawie w każdej chwili doświadczamy tutaj skutków karmicznych. Ale ludzie czasami zdają sobie z tego sprawę tylko wtedy, gdy jest jakieś duże wydarzenie, wiesz? Ale wtedy nie możesz po prostu odrzucić wielkiego wydarzenia, mówiąc: „Cóż, to ich karmy”. Jego Świątobliwość czasami mówi, że często słyszy się, jak ludzie mówią: „Och, to ich sprawa karmy. To ich karmy. Dlaczego tak się stało? Oh to jest karmy”. Mówi, kiedy mówimy, że to tak, jakbyśmy mieli na myśli: „Nie wiem”. „Dlaczego tak się stało?” „Och, nie wiem, to ich karmy”. Więc mówi, że nie możesz po prostu odrzucić rzeczy mówiąc: „To ich karmy. To jest ich karmy”. Ale musisz naprawdę przyjrzeć się: jaki umysł był zaangażowany w to działanie? A jakie działania zostały wykonane w poprzednich żywotach – motywowane przez umysł, którego skutki doświadczają ludzie? Tak więc sytuacja jest bardzo złożona. Staramy się, aby rzeczy były niezwykle proste, tak jak jest jeden karmy to dojrzewa i to wszystko; albo jeden powód do czegoś. To nie jest. Nawet w nauce: studiujesz biologię, chemię lub którąkolwiek z nauk, o których zawsze mówią o wielu przyczynach i Warunki i wzajemne oddziaływanie wielu czynników. A więc kiedy mówimy o karmy dojrzewanie, to ten sam rodzaj rzeczy. Jest to wzajemne oddziaływanie wielu, wielu czynników i Warunki tam.

I doświadczamy wyniku karmy cały czas. Słuchamy dzisiaj nauk. Cóż, to wynik karmy. Stworzyliśmy karmy aby móc przyjść na nauki. Ale jest to również wynik tego, o czym myśleliśmy dzisiaj, lub co myśleliśmy rok temu, co podjęło decyzję o zamieszkaniu w Opactwie. A potem, kiedy jesteś tutaj, w Abbey, czasami nawet nie generujesz motywacji do nauki, po prostu znajdujesz się tutaj. Dlatego zawsze zaczynamy od tworzenia naszej motywacji, ponieważ czasami jesteśmy po prostu stadem owiec i podążamy za harmonogramem. [śmiech] „Dlaczego jestem na naukach? Cóż, nie wiem. To właśnie robią wszyscy inni”. Więc musimy generować naszą motywację. Ale stworzyliśmy cnotliwą motywację, która chciała przenieść się do opactwa; więc to nas tu sprowadziło, co jest dobre. To naprawdę bardzo ważne, ponieważ czasami, kiedy żyjesz i oddychasz Dharmą w ten sposób, czasami bierzesz wszystko za pewnik i swoją motywację? Przestajesz mieć silną motywację, ponieważ cały czas jesteś przez nią otoczony. Więc nie czujesz, że to coś wyjątkowego; albo że musisz zrobić coś szczególnego ze swoim umysłem, kiedy będziesz cieszyć się Dharmą.

Czytanie historii o skutkach karmicznych

Więc to są pytania, wróćmy do naszej sekcji na karmy tutaj.

Należy powiedzieć, że czasami w różnych sutrach lub różnych tekstach czytamy historie o tym karmy a niektóre z nich mogą wydawać się nam naprawdę ekstremalne. I musimy zdać sobie sprawę, że czasami sposób, w jaki te historie są opowiadane, przedstawiane są jako nakazy moralne. Tak więc mówi się im w pewien sposób, aby przekazać ludziom dość ważny punkt, a nie wszystkie subtelności są wprowadzane. Czasami słyszymy te historie i ludzi z Zachodu – bierzemy rzeczy bardzo dosłownie i mówimy: „Jak to możliwe ? Niedawno czytałem historię i nigdy nie potrafię dokładnie określić szczegółów, ale myślę, że w czasie Budda pierwszej mnich poszedł z innymi mnichami się wykąpać. Nie umiał pływać, więc nie wchodził do wody, ale inni mnisi weszli do wody. I dobrze się bawili podczas kąpieli. Pomyślał więc: „Och, tak dobrze się bawią jak gromada kaczek”. I właśnie dlatego, że myślałem, że porównując zakonników do kaczek, mówi się, że urodził się 500 razy jako kaczka. Więc słyszysz takie rzeczy. Potem mówimy: „Poczekaj chwilę. Wydaje się to dość dziwne, że samo wygłoszenie takiego komentarza w żartach może kosztować 500 odrodzeń jako kaczka? Myślę, że chodzi o to: nie nazywaj ludzi imieniem i nie porównuj ich z rzeczami, które są niższymi stanami.

Ale jeśli spojrzysz, czy to jedno działanie bez żadnego innego? karmy spowodować, że ktoś urodził się jako kaczka 500 razy? Nie sądzę. Ponieważ myślę, że musi być też akcja z czterema częściami kompletnymi; negatyw karmy z czterema kompletnymi częściami. I tak musi być. A potem dodajesz ten negatyw karmy na górze tego; ok, wtedy dostaniesz to odrodzenie. Ale tylko tego rodzaju bezceremonialnie karmy sam, bez żadnych innych czynników, myślę, że nie jest całkiem dokładny. Więc kiedy słyszymy takie historie, musimy zdać sobie sprawę, że zostały one powiedziane w konkretnym celu. I zdecydowanie powinniśmy zrozumieć: tak, nie wyzywamy ludzi i nie porównujemy ich z takimi rzeczami. Ale nie musimy brać tego wszystkiego w 100% dosłownie.

Podobnie czasami słyszysz w sutrach: jeśli to recytujesz mantra raz, nigdy nie urodzisz się w niższym królestwie. Cóż, wiesz, więc nikt z nas nie powinien się bać, że urodzi się w niższym królestwie. Co oznacza: jeśli nie boimy się urodzić w niższej sferze, musieliśmy uzyskać część cierpliwości na ścieżce przygotowania – co oznacza, że ​​jesteśmy już dość daleko zaawansowani. Więc nie. To tylko sposób na zachęcenie nas do recytowania tego mantra mówiąc, że to coś bardzo cnotliwego, a jeśli masz kilka innych czynników razem, nie urodzisz się w niższych sferach. Ale po prostu to mówię mantra raz z naszym zwykłym rozproszonym umysłem nie oznacza, że ​​nigdy nie narodzisz się w niższych światach. Dobra? Więc po prostu mieć to jasne w umyśle.

Skutki karmy: czy są one cnotliwe, niecnotliwe, czyż nie?

Potem kolejna rzecz: czy wyniki negatywne karmy z wyjątkiem zwyczajowego odpowiadającego rezultatu (a więc zwyczajowej tendencji do ponownego wykonania czynności), z wyjątkiem tego, pozostałych trzech rezultatów? Same wyniki nie są ani cnotliwe, ani niecnotliwe. Ponieważ odrodzenie: niezależnie od tego, czy urodziłeś się w wyższym czy niższym świecie, ciało-uwaga, którą bierzesz w wyniku karmy nie jest ani cnotliwy, ani niecny. Ale czy to? ciało cnotliwy czy niecny? Człowiek ciało jest wynikiem skażonej cnoty, ale ciało samo w sobie nie jest niecne. Jest to ważne, ponieważ w przeciwnym razie możemy naprawdę popaść w jakiś chytry sposób myślenia. Podobnie ostatnim razem rozmawialiśmy o skutkach środowiskowych, w jakich się urodziliśmy. Jeśli urodziłeś się w miejscu z dużą ilością kamieni, skał i cierni, czy to miejsce nie jest cnotliwe? Nie. To tylko miejsce. Tak więc przyczyna narodzin mogła być niemoralna, ale sam rezultat nie jest. Dobra? Więc to samo z ciało że bierzemy; ten ciałoOdrodzenie nie jest ani cnotliwe, ani niecnotliwe, ale może być wynikiem cnoty lub niecnoty.

A potem podobnie, odpowiedni wynik pod względem doświadczenia, na przykład otrzymanie pochwały lub krytyki. Te słowa i słuchanie tych dźwięków nie jest ani cnotliwe, ani niecnotliwe. Jest wynikiem cnoty lub niecnoty; ale samo w sobie — czy brzmi to cnotliwie czy niecnotliwie? Kiedy słyszysz pochwałę i te dźwięki dochodzą do twojego ucha, czy te dźwięki są cnotliwe? Nie, to tylko dźwięki. Czy nie są cnotliwi, kiedy jesteś krytykowany? Nie. Osoba, która je wypowiada, może mieć umysł cnotliwy lub niecny. Mogliśmy stworzyć cnotę lub niecnotę, która powoduje, że je słyszymy. Ale same dźwięki nie są ani cnotliwe, ani niecnotliwe. Czy rozumiesz to, co mówię? TAk? Dlatego to jest bardzo niekatolickie. Wiem, że z tym walczysz! [Komentowanie publiczności – niesłyszalne.] Zauważyłem, że jak tylko to powiedziałem, twoja twarz wyglądała jak: „O czym ty mówisz? Ten ciało jest zła. The ciało jest zły." Nie, to tylko ciało. Możesz go użyć dla cnoty lub niecnoty.

Publiczność: Pomaga myśleć o tym [the ciało] jak środowisko. Wtedy widzę wyraźnie.

VTC: Dokładnie. Więc to jest po prostu ciało. A jaka jest różnica między twoim ciało a to zewnętrzne miejsce? Oba są zbudowane z atomów i cząsteczek, prawda? W rzeczywistości oba składają się z tych samych atomów i cząsteczek. Mają różne substancje organiczne ułożone na różne sposoby, ale te substancje organiczne nie są ani cnotą, ani niecnotą.

Cztery żywioły i bezinteresowność – medytacja sutta palijska

Właściwie dzisiaj, w tym, o czym dzisiaj chodziłem – zamierzam wyjść na styczną, ale jest to bardzo interesujące i bardzo mi się podobało. Czytałem w jednej z sutt palijskich i o tym, jak ty medytować na czterech żywiołach, aby urzeczywistnić bezinteresowność. Więc jeden ze sposobów na… medytować jest brać na przykład element ziemi; więc element ziemi: nie mówimy o cząstkach ziemi. Mówimy o jakości bycia twardym lub odpornym. Dobra? Tak więc w naszym ciało. Istnieje kilka organów w naszym ciało gdzie element ziemi jest widoczny: jak skóra, kości, zęby, mięśnie i wszystko, co jest twarde, solidne i odporne w naszym ciało. To się nazywa wewnętrzny element ziemi. Potem jest zewnętrzny element ziemi: jakość bycia twardym i wytrzymałym w skałach, w lodzie, cegłach, kamieniach, wszystkim tam. Teraz pojawia się pytanie: dlaczego, skoro element ziemi jest w związku z tym? ciało czy generujemy tak dużo? przywiązanie i przywiązanie do tego? I dlaczego bierzemy pod uwagę element ziemi w tym? ciało: Ja, moje i siebie? Czemu? Ponieważ nie różni się niczym od elementu ziemi, który jest poza naszym ciało.

I faktycznie, element ziemi w naszym ciało kiedyś był elementem poza naszym ciało bo w roślinach i warzywach? To znaczy, codziennie wyciągamy z lodówki trochę warzyw. Tak więc jest element ziemi, ten aspekt bycia twardym i tak dalej, w warzywach i tofu. Więc jest tam element ziemi. Kiedy w warzywach i tofu jest pierwiastek ziemi, nie czepiamy się go tak jak ja i ja. Ale po zjedzeniu i zintegrowaniu się z naszym ciało, wtedy trzymamy się tego jak ja i mój. Ale kiedy następnego ranka zostanie wydalony pierwiastek ziemi, to już nie ja i moje. Czy to nie jest bardzo szczególny sposób, w jaki nasz umysł myśli o elemencie ziemi? Ponieważ to wszystko to tylko element ziemi – czy to wewnętrzny, czy zewnętrzny – więc nie ma w nim nic, co jest ja lub moje.

Więc kiedy przejdziesz przez każdy element w swoim ciało: ziemia, woda, ogień, powietrze. I pamiętaj, że nie mówimy tutaj o cząstkach; mówimy o właściwościach lub cechach. Zobaczymy, że żadna z tych rzeczy nie jest ja i moja i zawsze przeplatają się z zewnętrznymi, których zdecydowanie nie bierzemy za siebie. Dlaczego więc bierzemy te wewnętrzne za siebie? Dlaczego o tym myślimy ciało czasem jak ja, a czasem jak mój? A potem tak dużo przywiązanie, pragnieniei chwytając się tego! To naprawdę śmieszne, prawda? Ponieważ to tylko element ziemi, element ognia, element wody, element powietrza, tak samo jak elementy na zewnątrz ciało. Więc wszystkie te elementy nie są cnotliwe, nie są niecnotliwe; i oni też nie są ja i moje. Więc generowanie wszelkiego rodzaju opinii i emocji w oparciu o nasze ciało, widać, że to wszystko jest po prostu złym poczęciem umysłu. Wszystko po prostu po prostu zły umysł poczęcia.

Kolejność skutków dojrzewania karmy

Rozmawialiśmy o warunki współpracy. Następnie pod względem czego karmy dojrzeje wcześniej, Vasubandu napisał wers, który jest w swoim autokomentarzu do Skarbnica Wiedzy. I mówi:

Działania powodują realizację cyklicznej egzystencji. Najpierw ciężki, potem bliski, potem przyzwyczajony, a potem to, co zostało zrobione wcześniej.

Tak więc działania powodują owocowanie w cyklicznej egzystencji. Wtedy najpierw dojrzeją ciężkie działania. Więc szczególnie w chwili śmierci, jeśli jest ciężki karmy które mamy w naszym strumieniu myśli, bardzo łatwo jest temu dojrzewać jako pierwsze, ponieważ jest to bardzo ważkie karmy. Wtedy, jeśli istnieją dwie karmy, które są równie ważkie, dojrzeje ta, która została stworzona najbliżej czasu śmierci. To jest znaczenie „wtedy bliższy”. Więc, „Najpierw ciężkie, potem bliskie”. Więc najpierw ciężki karmy. Jeśli są dwa, które są równe, to ten, który został utworzony ostatnio. Następnie, jeśli nie ma szczególnie ciężkiego karmy lub jeśli bliskość jest taka sama, to cokolwiek karmy jesteśmy najbardziej przyzwyczajeni; więc każde działanie zostało wykonane najbardziej powtarzalnie.

A więc tutaj widzimy, że mając plan dnia i robiąc to samo każdego dnia – w tym pewne cnotliwe rzeczy – tutaj naprawdę dostrzegasz korzyści z tego, ponieważ tworzysz tę energię nawyku. I to sprawi, że karmy dojrzewają szybciej, jeśli robisz coś cnotliwego. Jeśli zwykle się złościsz, tracisz panowanie nad sobą i krzyczysz na ludzi, to bardzo łatwo to szybko dojrzeje, ponieważ jesteś z tym zaznajomiony. A potem ostatnia linijka, „to co zostało zrobione wcześniej”. Nie do końca rozumiemy znaczenie tego wersu. Może to oznaczać to, co zostało zrobione wcześniej, ale chcę to sprawdzić.

Postępujący proces niszczenia karmy, aby nie dojrzała

A potem mamy cały temat karmy zniszczenie lub niezdolność do dojrzewania. A więc dotyczy to zarówno pozytywnych karmy i negatywne karmy. Negatywny karmy można oczyścić za pomocą cztery moce przeciwnika. I tak na początku, kiedy oczyszczamy, po prostu zmniejszamy siłę negatywu karmy. A potem, gdy coraz bardziej się oczyszczamy, utrudniamy to karmy aby móc dojrzeć. Zmniejszenie oznacza więc, że wynik staje się mniejszy, a czas trwania jest krótszy. Pozwól, że porozmawiam w kategoriach pozytywnych karmy bo czasami mówimy, że negatyw karmy jest zniszczony przez oczyszczenie ćwiczyć. Pozytywny karmy jest zniszczony przez złość, błędne poglądy or zniekształcone poglądy. Pytania Sutry Upali mówi o przypadku, w którym „a klasztorny z czystym zachowaniem ma złą wolę dla drugiego klasztorny z czystym postępowaniem”. Więc oboje mają czyste zachowanie, ale jeden nie lubi drugiego. A więc ten tekst mówi, że

Ten, kto ma złą wolę: jego wielkie korzenie cnoty są pomniejszone, całkowicie zredukowane i całkowicie pochłonięte.

Są tam więc trzy poziomy. Zmniejszony oznacza, że ​​rezultat cnoty staje się mniejszy, więc nie jest tak silny; czas trwania szczęśliwego rezultatu jest krótszy, ale nie wszystkie dobre efekty zostają zniszczone. Zmniejszony, drugi termin, oznacza, że ​​może przynieść tylko mały, przyjemny efekt. Więc to naprawdę staje się obezwładnione. A potem, jeśli złośćlub w tym wypadku zła wola była bardzo silna – wtedy cnota zostaje skonsumowana, co oznacza, że ​​wynik w ogóle nie może dojrzeć. Więc tak samo będzie z pozytywami karmy którą niszczymy za pomocą złość i zniekształcone poglądyi niecne karmy które niszczymy przez oczyszczenie: możemy go zmniejszyć, potem zmniejszyć, a potem pochłonąć efekt. W zależności od tego, czy robimy oczyszczenie: jak silna nasza oczyszczenie jest. A jeśli to sprawa cnotliwych karmy które ulega zmniejszeniu, zmniejszeniu lub zużyciu – jak silne jest nasze złość było, jak bardzo utknęliśmy w naszym zniekształcone poglądy— to również wpłynie na to. Więc musimy uważać na te rzeczy. W przeciwnym razie naprawdę ciężko pracujemy, aby stworzyć cnotę, a potem wpadamy w złość lub generujemy błędne poglądy— a my po prostu siebie sabotujemy. W tym miejscu naprawdę pomocne jest obserwowanie szkodliwych skutków złość, Ponieważ złość nie krzywdzi drugiej osoby, złość niszczy naszą własną cnotę, więc nas rani. Więc kiedy widzimy to bardzo wyraźnie, to kiedy złość zaczyna się pojawiać, po prostu mówimy sobie: „Nie warto! Zbyt ciężko pracowałem, aby stworzyć swoją cnotę. Wściekać się teraz – po prostu nie warto. Nie zniszczę mojej cnoty, rozmyślając nad tym, gadając o tym, robiąc z tego wielką aferę. Po prostu nie warto!” To może stać się bardzo pomocnym sposobem myślenia, kiedy umysł zaczyna mieć wiele nieszczęść.

Coś jeszcze? Inne pytania dotyczące złość?

Karma i oczyszczenie, poświęcenie, odrodzenie, dwanaście ogniw:

[W odpowiedzi na publiczność] Twoje pytanie brzmi: „Więc mówisz, kiedy robimy oczyszczenie często wyznajemy konkretne działania, więc nasze antidotum jest skierowane przeciwko konkretnym rzeczom?” Antidotum uderza również we wszystkie karmy. Musimy myśleć, kiedy robimy oczyszczenie, „Wszystkie moje negatywne” karmy, a zwłaszcza te”. Nie myśl tylko: „Tych kilka”. Pomyśl: „Wszystkie, a zwłaszcza te”. To tak, jak gdy spryskujesz chrust: „Cały chrystowiec; ale szczególnie ten duży, który akurat wyrósł właśnie tutaj, gdzie nie powinien. Więc tak. Więc twoje pytanie brzmi: „Ale z zniekształcone poglądy i złość, że nie kierujesz ich świadomie pod kątem określonego pozytywu karmy, więc czy wszystko jest do wzięcia?” Niby tak, więc… musisz zapytać Budda jak to się decyduje, który zostaje zniszczony, ponieważ mówią, że ten poziom szczegółowości przekracza możliwości nas ograniczonych istot. Więc kiedy staniesz się Budda to powiedz nam, dobrze?

[Odpowiedź do słuchaczy] Twoje pytanie brzmi: „Jeśli więc przyzwyczaimy się wielokrotnie poświęcać naszą cnotę, czy chroni to cnotę przed złość i błędne poglądy? Teraz jest jakaś dyskusja na ten temat. I jeszcze tego nie wyjaśniono. I słyszę różne rzeczy od różnych ludzi. I słyszę różne rzeczy w różnych sytuacjach. Ponieważ za każdym razem, gdy uczą siedmioramiennej modlitwy i uczą o dedykacji, zawsze uczą o tym, że jeśli poświęcisz, twoja cnota nie zostanie zniszczona przez złość i błędne poglądy. Ale kiedy uczą Szantidewy rozdział szósty, kiedy mówią o matematyce niszczenia cnoty – ponieważ toczy się cała dyskusja o tym, ile eonów cnoty zostało zniszczonych przez ile chwil złość. Wygląda na to, że poświęcenie się nie ma znaczenia. Teraz jest jedna sutra, która mówi, że jeśli poświęcisz swoją cnotę dla pełnego oświecenia, nie wyczerpie się ona dopóki wszystkie czujące istoty nie osiągną oświecenia. Więc jeśli poświęcisz to w ten sposób, to się nie wyczerpie. Ale potem jeden gesze powiedział mi: „Ale to nie znaczy, że nie zostanie wcześniej zniszczony przez twoją złość”. Ale wtedy myślę: „Ale jeśli się nie wyczerpie, jak może zostać zniszczony?” Więc to jest jedna z rzeczy, co do których nie mam zbyt wiele jasności. W każdym razie wielokrotne poświęcanie jest czymś bardzo dobrym i na pewno nie zaszkodzi, ponieważ generuje wiele pozytywnych dążenie i to naprawdę steruje karmy dojrzewać w dobry sposób. Więc na pewno nie zaszkodzi. Teraz, czy może chronić pozytywy? karmy przed zniszczeniem przez złość or błędne poglądy? Tego nie mogę powiedzieć. Nie wiem.

[W odpowiedzi na publiczność] Twoje pytanie brzmi: „Więc kiedy mówiłem o których karmy dojrzewa jako pierwsze, czy to było w ogóle, czy chodziło o odrodzenie?” Zwykle mówi się o tym w kategoriach odrodzenia. Ale widać, że w ogóle może się to zdarzyć. Jedna rzecz o rozmowie karmy to czasami dojrzewanie jednego karmy utrudnia dojrzewanie kolejnego. Na przykład, możemy mieć wiele nasion w naszym strumieniu umysłu, aby urodzić się jako zwierzęta lub urodzić się jako dewy, ale ponieważ teraz doświadczamy dojrzewania karmy aby urodzić się jako istoty ludzkie, te inne karmy nie mogą teraz dojrzeć, dopóki trwa to życie. Są jakby zawieszone. Nie są zniszczone; pod koniec tego życia jeden z nich mógłby dojrzeć. Ale chwilowo nie mogą. Więc są wszystkie te niuanse w karmy: czynniki, które mogą zachęcać rzeczy do dojrzewania lub zniechęcać rzeczy do dojrzewania.

Publiczność: Pamiętam przemówienie Bhikkhu Bodhiego z Pensylwanii, o którym mówił bardzo konkretnie karmy często używane zbyt szeroko. I to karmy był dokładniej karmy z dwunastu linków. Czy mógłbyś omówić różnicę w sposobie, w jaki mówi się o tym w naszej tradycji?

VTC: Dobra. Wyjaśnijmy, co mówił. The medytacja on karmy i jego efekty, oraz karmy oznacza po prostu działanie. A kiedy mówimy o cnotliwych lub niecnych działaniach, mamy do nich cztery części. Prawidłowy? Przedmiot, intencja, działanie i spełnienie. Aby jedna z tych karm spowodowała odrodzenie, wszystkie cztery części muszą być nienaruszone. Ale można stworzyć karmy gdzie występuje tylko jeden czynnik, dwa lub trzy. Czasami możemy nawet mieć wszystkie cztery czynniki obecne, ale wciąż intencja była słaba, akcja nie była zbyt duża, nadal nie ma mocy napędzania odrodzenia. Kiedy mówimy o karmy w kontekście dwunastu ogniw, o czym mówił jego wykład, to drugie ogniwo —karmy— odnosi się konkretnie do karmy który ma moc napędzania odrodzenia. Więc to nie znaczy wszystko karmy ogólnie. To karmy to jest dwanaście linków, właściwie termin to sanchara co oznacza czynnik warunkujący. Tak więc ten czynnik warunkujący, a czasami nazywają to działaniem formującym lub formacją wolicjonalną; istnieje wiele różnych tłumaczeń. To odnosi się do karmy który ma moc napędzania odrodzenia. Ale nie wszystko karmy to musi być to karmy drugiego łącza. Istnieje wiele, wiele innych rodzajów karmy. Tak karmy jest bardzo szeroki, ale kiedy mówisz o tym łączu, odnosi się on do czegoś konkretnego.

Publiczność: Gesze Dziampa Tegczok, kiedy tu był, mówił o tym, że kiedy praktykujesz szczerze i praktykujesz czysto, wtedy sprawy mogą przyspieszyć; w twoim życiu mogą się zdarzyć rzeczy, które mają związek z oczyszczaniem. Co się dzieje z karmy tam?

VTC: Więc czasami, kiedy praktykujesz Dharmę, ponieważ dużo oczyszczasz, może to przyspieszyć rzeczy – w tym sensie, że czasami negatywne karmy może szybko dojrzeć i skończyć. Więc to tak, jak czasami, jeśli zażywasz lekarstwa ajurwedyjskie lub niektóre naturalne lekarstwa, kiedy je zażywasz, to jest lekarstwo, ale często pogarszasz się, zanim wyzdrowiejesz, ponieważ powoduje to, że wszystkie śmieci z twojego organizmu wychodzą na zewnątrz . Ale potem, gdy te śmieci wyjdą, wracasz do zdrowia. Więc myślę, że tutaj jest podobnie. Czasami, kiedy praktykujemy Dharmę, dojrzewają nasiona negatywności; ale potem, kiedy dojrzeją – skończą, skończą, skończą. To właściwie kolejna rzecz, o której powinienem wspomnieć, to nasiona karmy sami nie są ani cnotliwi, ani niecnotliwi. Jest ziarno cnotliwej karmy i jest ziarno niecnotliwego karmy, ale samo nasienie nie jest.

Szukanie szczęścia kontra pragnienie szczęścia

Publiczność: Mówiłeś o tym, kiedy jesteśmy pragnienie, byli pragnienie przyjemność. Myślałam więc o słowie przyjemność i zastanawiałam się, czym różni się ono od uczucia zadowolenia, a nawet szczęścia?

VTC: Więc o tym mówiłem pragnienie przyjemność, a ty pytasz: „Czym różni się przyjemność od szczęścia, od zadowolenia?” Jest tam sanskryckie słowo sukkha. Sukcha można przetłumaczyć jako przyjemność, jako szczęście, jako radość, jako błogość. Więc słowo sukcha obejmuje szeroki zakres uczuć, które są na plus. Więc to w naszych angielskich słowach musimy zastanowić się, jaka jest między nimi różnica. Mogłem więc równie łatwo powiedzieć: „Pragnienie na szczęście” jako „Pragnienie dla przyjemności."

Myślałeś, że jesteś poza przywiązanie do przyjemności? Przyjemność jest tym, co robią wszyscy inni ludzie, którzy interesują się obiektami zmysłów, ale „szczęście” jest czymś innym? [śmiech]

Publiczność: Nie. Wszyscy nauczyciele mówią o tym, że pragnienie szczęścia jest po prostu normalne; i tak Budda jest szczęśliwy.

VTC: Prawidłowy. A Budda jest szczęśliwy. Nie ma nic złego w szczęściu i nie ma nic złego w przyjemności. Problemem jest pragnienie dla tego. Zobaczysz? Tam, gdzie utkniemy, nie jest doświadczanie przyjemności i szczęścia. I tak nie możemy tego kontrolować. Coś się dzieje – i interakcja naszej świadomości, naszych narządów zmysłów i obiektu – i kontakt tych trzech, a potem przyjemność. To jest coś, czego nie możemy kontrolować. To coś, co jest produktem poprzednich karmy. To, jak reagujemy na szczęśliwe lub nieszczęśliwe uczucie, jak reagujemy na przyjemność i ból, to jest rzecz, która jest ważna. Więc kiedy jesteśmy pragnienie dla przyjemności, pragnienie to nas wkurza. Nie przyjemność, nie szczęście. Każdy chce być szczęśliwy. Szukając szczęścia? [Nie ma] nic złego w szukaniu szczęścia. Praktykujemy Dharmę, ponieważ szukamy szczęścia, prawda? Jaka jest różnica między szukaniem szczęścia a pragnienie szczęście? Jest duża różnica. Dlatego pragnienie jest całkowicie zwiedziony; pragnienie myśli, że szczęście oznacza, że ​​jest w obiekcie i muszę sprawić, by ten obiekt był szczęśliwy.

Ale możemy szukać szczęścia; a to, czego szukamy, to: „Jakie są przyczyny szczęścia?” A potem zajmujemy się ich tworzeniem, angażując się w zdrowe działania. Zatem szukanie szczęścia w sensie: „Jakie są przyczyny szczęścia?” „Jak mogę stworzyć te przyczyny?” Niezależnie od tego, czy jest to szczęście dobrego przyszłego odrodzenia, szczęście wyzwolenia, czy szczęście oświecenia, szukanie tego rodzaju przyczyn szczęścia – w porządku. Szukanie szczęścia w rzeczach zewnętrznych to pragnienie szczęście. A to pochodzi ze zniekształconego umysłu, który chwyta się wrodzonej egzystencji i całkowicie błędnie postrzega przedmiot.

Więc szczęście nie jest problemem; to jest pragnienie. A chęć szczęścia nie jest problemem. Wszyscy chcemy być szczęśliwi. Ale często, próbując być szczęśliwym, ponieważ jesteśmy ignorantami, tworzymy przyczyny cierpienia zamiast przyczyn szczęścia. A to dlatego, że zaczynamy pragnienie szczęście, pragnienie przyjemność. Pragnienie czyni nas teraz nieszczęśliwymi, prawda? Ponieważ kiedy twój umysł jest w bardzo intensywnym stanie pragnienie, to takie bolesne, prawda? To naprawdę okropne. A potem, kiedy działamy na stan pragnienie—działamy na pragnieniei staramy się spełniać pragnienie, wtedy kończymy robienie wszelkiego rodzaju negatywnych działań z niewiarygodnie egocentrycznej motywacji. Więc tu pojawia się problem.

Więc nie myśl, że szczęście jest problemem lub że szczęście nie jest cnotą. To bardzo interesujące, jak działa nasz umysł. Projektujemy moralne znaczenie na rzeczy, które nie mają moralnego znaczenia. A rzeczy, które mają znaczenie moralne? Całkowicie się rozstajemy i nawet o tym nie myślimy. Więc będziemy myśleć, że przyjemność jest zła; pomyślimy, że nasze ciało jest zły. Żaden z nich nie jest zły; żaden z nich nie jest niecny. Dobra? Ale kłamstwo i mówienie za plecami innych ludzi — czy kiedykolwiek uważamy to za złe lub niecne? Nie, to po prostu pragmatyczne. W ten sposób dbamy o siebie. Musisz to zrobić, żeby robić dobry interes.

Zanim przestaniemy [rozmawiać] karmy, chciałem Wam opowiedzieć jedną historię, bo to była taka dobra ilustracja karmy. Więc było coś w wiadomościach o tym facecie, miał trzydzieści kilka lat. Miał różnego rodzaju problemy finansowe, a jego biznes miał wiele kłopotów. Miał problemy małżeńskie i wszystko inne. A więc zrobił to, że był pilotem, więc miał mały samolot. Więc wsiadł do swojego samolotu i poleciał. A potem, kiedy był w Alabamie, wysłał SOS. Włączył się przez radio i powiedział: „Okno kokpitu wpadło i mnie zraniło”. Wtedy kontrolerzy ruchu lotniczego powiedzieli: „Po prostu spróbuj wylądować samolotem”. Ale nie zrobił tego. To, co zrobił, to wyskoczył na spadochronie, a potem samolot poleciał i rozbił się gdzieś na Florydzie. A potem nie mogli znaleźć tego faceta. W końcu go gdzieś znaleźli. Co zrobił? Cała sprawa z SOS była totalnym podstępem. To, co próbował zrobić, to; to było jak dojrzewanie karmy jeśli chodzi o zły biznes, problemy małżeńskie i tak dalej. I zamiast poradzić sobie z sytuacją, próbował wyjść, po prostu gubiąc się gdzieś w kraju. Ponieważ ukrył motocykl w jakimś magazynie w Alabamie, który miał zamiar kupić; i po prostu miał zniknąć, a potem nie poradzić sobie z sytuacją.

Więc powód, dla którego pomyślałem, żeby ci to powiedzieć, poza tym, że jest to sytuacja wymagająca współczucia, ale jest to taki przykład tego, jak radzimy sobie z dojrzewaniem naszego negatywnego karmy. Nie lubimy tego, prawda? Stworzyliśmy przyczyny, niezależnie od tego, czy jest to w poprzednim życiu, czy też wcześniej, od robienia złych uczynków. A teraz na nas dojrzewa. Podejmujemy głupie decyzje i dojrzewa. Zamiast stawić temu czoła i radzić sobie z nim, a następnie pozwolić mu odejść, wtedy staramy się unikać wszystkiego; i w tym procesie tworzymy tonę bardziej negatywnych karmy. Ponieważ teraz ma nie tylko pozwy dotyczące jego upadającego biznesu, ale ma też pozew federalny dotyczący całego podstępu, który zaplanował; a także szkody, jakie wyrządził cudzej własności, rozbijając tam swój samolot. Poza tym on też jest kontuzjowany. A jego umysł jest bardzo zdezorientowany.

Więc usłyszałem tę historię i [pomyślałem]: „Chłopcze, co za ilustracja tego, jak radzimy sobie z cierpieniem i jak radzimy sobie z dojrzewaniem negatywnych karmy. I jak po prostu staramy się unikać naszej odpowiedzialności, zamiast mówić: „Mam ten problem z powodu moich własnych złych decyzji w tym życiu i z powodu negatywnych karmy Stworzyłem w poprzednim życiu. A więc teraz zajmę się tym uczciwie i uczciwie, posprzątam, nie będę się złościć i nie będę zachłanny”. A jeśli to zrobimy, to cała sprawa się skończy, czyż nie? Ale kiedy jesteśmy w trybie reaktywności i nie chcemy widzieć niczego, co mówi o bólu, wtedy tworzymy przyczynę większego bólu. I to smutne, prawda? To bardzo smutne.

Pomyślałem więc, że użyję tego jako przykładu karmy. Dobry, prawda?

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.