Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Strach przed rozłąką z bliskimi

Strach przed rozłąką z bliskimi

Seria rozmów na temat wielu aspektów naszego życia, których możemy się obawiać – śmierci, tożsamości, przyszłości, zdrowia, ekonomii, utraty, separacji i innych; dotykając także mądrości strachu i różnych antidotum, aby złagodzić nasze lęki.

  • Z czepianie się przywiązania, nawet gdy jesteśmy z tymi, których kochamy, wciąż boimy się rozstania
  • Strach uniemożliwia nam cieszenie się relacjami w teraźniejszości
  • Pamiętanie, że ludzie nie są naszą własnością, pomaga zmniejszyć naszą własność przywiązanie

Strach 13: Rozłąka z bliskimi (pobieranie)

Dobra. Tak więc kolejną rzeczą, której często się boimy, jest strach przed utratą związków, strach przed rozłąką z ludźmi, na których nam zależy, i to jest naprawdę duży. W społeczeństwie w ogóle, wiesz, głównym obiektem przywiązanie to ludzie i relacje. I od przywiązanie jest wylęgarnią strachu, wtedy pojawia się strach. Ponieważ kiedy jesteśmy przywiązani i jesteśmy przywiązanie, wtedy boimy się oddzielenia od tego, co cenimy. Więc widzisz, nawet kiedy jesteś z ludźmi, których kochasz, kiedy jest ich dużo przywiązanie, nawet kiedy jesteś z nimi, umysł nie jest całkowicie spokojny i szczęśliwy, ponieważ istnieje obawa, że ​​ich tam stracisz. Czy nie ma? Czy ten strach jest przyjemny czy nieprzyjemny? Czy przywiązanie przynieść szczęście czy cierpienie?

Widzimy więc bardzo wyraźnie w naszym własnym doświadczeniu, że związek między czepianie się przywiązania i cierpienia, którego doświadczamy. Dobra? Więc kiedy nie mamy… powiedzmy, że jesteśmy w separacji, osoba, na której nam zależy, jest na wakacjach, albo gdzieś wyjechała, więc tęsknimy za nią. Wiesz, że? Wtedy w umyśle pojawia się poruszenie, ponieważ ich tam nie ma. Pojawiają się zmartwienia, takie jak: „Och, może coś im się stanie, a może nie wrócą…” Może to, może tamto. Tak bardzo się o nich martwię. I wtedy ich nie ma, wiesz. I tak jest jeszcze pragnienie i jeden rodzaj strachu i zmartwienia. A potem, kiedy jesteście razem z nimi, umysł wciąż nie jest spokojny, ponieważ martwimy się o przyszłą separację i boimy się tego. I wiesz: „Co ja zrobię bez tej osoby?” „Jak przeżyję?” „Co się z nimi stanie?” „Czy będą w porządku?” Wiecie, jest tak wiele rzeczy, które przychodzą z powodu przywiązanie i jego związek ze strachem, zmartwieniem i niepokojem.

A czy lęk przed separacją wnosi coś dobrego do związku? Nie. W rzeczywistości przeszkadza ci to docenić bycie z osobą, kiedy jesteś z nią, ponieważ umysł jest tak zajęty martwieniem się o to, jak to będzie, kiedy się od niej oddzielisz. Albo martwić się, kiedy ty umrzesz albo oni umrą, a ty się od nich oddzielisz. Więc umysł jest tak pochłonięty zmartwieniami, że będąc z osobą, kiedy ona tam jest, nie możesz tego zrobić, ponieważ umysł jest sam, pisze swój własny scenariusz następnej historii. Dobra?

Więc wiesz, myślę, że naprawdę dobrymi środkami zaradczymi są przede wszystkim uświadomienie sobie błędów i wad przywiązanie ponieważ przynosi strach i zmniejsza nasze przywiązanie. I myślę, że to dobry sposób na redukcję przywiązanie jest pamiętać, że ludzie nie są naszą własnością, a ludzie nie są naszą własnością. Wiesz, że? Mówimy: „Moi przyjaciele… moja rodzina… moi krewni… mój brat… moja siostra… moja matka… mój ojciec… moje dzieci… moje kotki… mój pies… moje to… moje tamto…” Dobrze? I jest bardzo silne uczucie my tam, wiesz? Ale czy są moje? A co z nimi jest moje?

Pamiętam, nie wiem ile lat temu, czytałem poezję Khalila Gibrana. Pamiętasz, kiedy to była wściekłość? I bardzo mi się podobało… Był jeden wiersz, w którym mówił o tym, jak, myślę, że to dzieci, wiesz, nie są własnością rodziców. Ale podobnie, rodzice nie są własnością dzieci, a my nie jesteśmy posiadaczami naszych przyjaciół ani własnością naszych przyjaciół, wiecie. Ten umysł, który sprawia, że ​​rzeczy stają się naszą własnością, a potem mówi, że ponieważ są moje, nie mogą być ode mnie oddzielone, jest bardzo bolesny, prawda? I opiera się na totalnym złudzeniu, bo co jest moje w drugim człowieku? Dobra.

Można powiedzieć, cóż, mają moje geny, w porządku. Ale jeśli spojrzysz na siebie ciało, masz te geny. Co sądzisz o tych genach? TAk. Czy jest coś twojego w twoich genach? Nie, pochodzą od twoich rodziców. TAk. Więc nawet my mówimy „mój ciało”, powinniśmy mówić „naszych rodziców ciało”, bo geny pochodzą od nich lub od naszych dziadków ciało lub naszych prapradziadków ciało. Oto czym jest ta rzecz. Nie ma to nic wspólnego z moim i moim, ponieważ wszystko pochodzi od nich. TAk. Więc tylko dlatego, że istnieje związek genetyczny? Więc co? Naprawdę. Wiesz, że? Ponieważ jeśli zamierzasz powiedzieć: „Ale to moje geny”, to jesteś swoimi genami? Wtedy twój ciało to ty? TAk? Jeżeli twój ciałoto ty, to kiedy ciało ustaje, całkowicie znikasz z istnienia i nie ma możliwości odrodzenia się w przyszłości. Tak myślisz?

Więc, wiesz, musimy, kiedy używamy „mój” w odniesieniu do innych ludzi, musimy to naprawdę sprawdzić, rozumiesz? Ponieważ tak łatwo reifikujemy my. Robimy to całkiem solidnie i nie ma nic mojego w innej osobie. Nie ma nic mojego w naszym ciało i umysł, więc co tu myśleć, że jest innej osoby ciało i umysł są nasze, aby je posiadać i kontrolować.

Poza tym dobrze jest pamiętać, że wszystko, co się łączy, musi się rozdzielać, a to jest po prostu natura. Tak po prostu jest. TAk. Więc ilekroć jesteśmy z kimś razem, nie ma znaczenia, jak bardzo nam na nich zależy, musimy się od nich oddzielić w takim czy innym momencie. TAk? Będziemy musieli się od tego oddzielić ciało, więc nie mówiąc już o kimś innym. Więc myśląc, że jest w nich jakaś prawdziwa osoba do opętania, jakaś prawdziwa kopalnia w nich, która sprawia, że ​​są moją własnością, albo jakiś prawdziwy ja, który mogę kontrolować. Wszystko to jest tylko ignoranckim złudzeniem. I możesz zobaczyć, jak tego rodzaju widoki przynieść wiele cierpienia. Dobra? I dużo strachu.

Więc, wiesz, usiądź z tym w swoim medytacja. Wiesz, że. Przywołaj kogoś, do kogo jesteś bardzo przywiązany, kogo boisz się stracić, i zapytaj: „Co jest moje w tej osobie?” „Co jest moje w tej osobie?”

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.