Cel cichego odosobnienia
Część serii nauk udzielanych podczas Zimowych Rekolekcji Mandziuśri od grudnia 2008 do marca 2009 w Opactwo Sravasti.
- Celem ciszy na rekolekcje
- Etykieta rekolekcji
- Życie codzienne na rekolekcjach
- Liczenie mantra
Odosobnienie Mandziuśriego 03A: Pytania i odpowiedzi (pobieranie)
Posiedźmy spokojnie przez kilka minut.
Ustalmy naszą motywację. Gdy czas zbliża się do odwrotu, możesz niemal poczuć przejście jak zachodzące lub wschodzące słońce. Następuje zmiana energii. A kiedy wślizgujemy się w umysł odosobnienia, zabierzmy ze sobą motywację, która nas tu sprowadziła. Zabierzmy ze sobą ogromną troskę, jaką każda osoba wyraziła wczoraj w kręgu o cierpienie istot, ogrom dążenie skorzystać z tej rzadkiej okazji do praktyki. I nawet gdy nasze umysły, sala, dom i ziemia stają się coraz cichsze, niechaj nasze połączenie z nami dążenie z pożytkiem dla innych rosną i rosną. A kiedy rozwijamy naszą relację z Mandziuśrim, niech wzrasta również nasza wiara w to, że możemy stać się tacy jak on. Wykorzystaj tę sesję studiowania, aby to pogłębić. Odmówmy więc ponownie hołd Mandziuśriemu, który znajduje się na stronie 10 w niebieskiej księdze [Perła Mądrości, tom 1]. To byłby dobry sposób na rozpoczęcie naszych codziennych sesji studyjnych.
Hołd dla Mandziuśriu
Pokłon dla mojego guru i obrońcą Mandziuśri,
Który trzyma w sercu tekst biblijny, który jest symbolem jego widzenia wszystkich rzeczy takimi, jakimi są,
Której inteligencja świeci jak słońce nie zaciemnione przez dwie zaciemnienia,
Który naucza na 60 sposobów, z pełnym miłości współczuciem rodzica dla swojego jedynego dziecka, wszystkich wędrowców uwięzionych w więzieniu samsary, zdezorientowanych w ciemności swojej ignorancji, przytłoczonych cierpieniem.
Ty, którego smoczy grzmot głoszenia Dharmy budzi nas z odrętwienia naszych nieszczęść i uwalnia nas z żelaznych łańcuchów naszych karmy;
Który dzierży miecz mądrości ciosający cierpienie wszędzie tam, gdzie pojawiają się jego kiełki, oczyszczając ciemność ignorancji;
Ty, którego książęcy ciało jest ozdobiony stu dwunastoma znakami Budda,
Kto ukończył etapy osiągając najwyższą doskonałość bodhisattwa,
Kto był czysty od początku,
Kłaniam się tobie, Mandziuśri;
Z blaskiem twojej mądrości, o litościwy,
Rozświetl ciemność otaczającą mój umysł,
Oświeć moją inteligencję i mądrość
Abym mógł uzyskać wgląd w Buddasłowa i teksty, które je wyjaśniają.
Przez cały czas rozmawialiśmy trochę o dyscyplinie odosobnień, ale teraz, gdy mamy zamiar otworzyć jedne drzwi i zamknąć drugie — otworzyć drzwi do odosobnienia i zamknąć drzwi przed naszymi doczesnymi sprawami — teraz jest dobry czas, aby powtórzyć niektóre i zwrócić naszą uwagę na niektóre, o których jeszcze nie rozmawialiśmy.
Jedną z rzeczy, o których chcę jeszcze krótko porozmawiać, jest cisza i sposób, w jaki ją zachowujemy, pamiętając, że jednym z największych darów ciszy na rekolekcjach jest to, że nie musimy być nikim. Chodzi mi o to, że spędzamy dużo czasu z Mańdziuśrim, próbując zrozumieć, że nie jesteśmy nikim, więc bez potrzeby rozmawiania ze sobą, wtedy wszystkie rzeczy, które robimy w ciągu dnia – zupełnie nieświadomie – rozmawiamy o sobie , lub zastanawiając się, jak dobrze wyglądamy, lub wszystkie rzeczy, w które się wplątujemy, możemy po prostu upuścić.
W trakcie ciszy masz przestrzeń, aby zrobić wszystko, co musisz zrobić, aby wykonać swoją praktykę. Więc czasami może to oznaczać bycie całkiem przyjaznym i związanym ze wszystkimi, wiesz, otwartym sercem. Niektórzy ludzie, wiesz, jak na niektórych odosobnieniach vipassany, mają spuszczony wzrok przez cały czas. Nie robimy tego. Jednocześnie, jeśli jesteś w miejscu, w którym naprawdę jesteś wewnętrzny, jest dużo miejsca na to, abyś był wewnętrzny i nikt nie przyjdzie, nie poklepie cię po ramieniu i nie rozśmieszy. Ponieważ szanujemy miejsce, w którym każdy z nas jest, aby wykonywać naszą praktykę. To część wielkiego piękna ciszy.
Utrzymując tę przestrzeń dla nas wszystkich, abyśmy mogli zrobić wszystko, co musimy zrobić, gdy pogłębiamy naszą praktykę i rozwijamy nasz związek z Mańdziuśrim oraz zapoznajemy się z lamrim a co najważniejsze zaznajomienie się z własnym umysłem, to milczenie to nie tylko brak mówienia. Jeśli musimy się ze sobą komunikować, a jest to niezbędne, możemy napisać notatkę. Zanim jednak weźmiesz do ręki pióro, warto zadać sobie pytanie: „Czy to jest niezbędne?” A jeśli zamierzasz napisać notatkę, to naprawdę świetnie, jeśli nie napiszesz jej w miejscu publicznym. Możesz iść do swojego pokoju lub w jakieś miejsce, które jest trochę na uboczu, bo nawet energia pisania przy stole w jadalni… tak, tak, wszyscy patrzą, jak „oh argh argh argh”, bo to przynosi wkraczają w społeczność i jest to komunikacja. Uświadomienie sobie tego zajmuje trochę czasu, ale jeśli dość mocno trzymamy się tej granicy, będziemy mieli przestrzeń, której potrzebujemy do praktyki.
Nie oznacza to również, że musimy ukrywać naszą radość, że nigdy nie powinniśmy się śmiać, że nie bawimy się dobrze. To po prostu powiedzieć, że robimy to z miejsca, które jest bardzo wewnętrzne. Jeśli uszanujemy to miejsce w sobie nawzajem, wtedy radość lub jej wyraz będzie całkiem naturalny iw kontekście ciszy. Zobaczymy też – bo to z pewnością moja bajka, mam tendencję do opowiadania żartów. Patrz, jak się pojawia. „Dlaczego to się pojawiło? O jak ciekawie. Zobacz, ile razy dziennie mam ochotę opowiedzieć kawał”. Cóż, zbadajmy to. Zamiast to robić, zbadajmy, co się za tym kryje. I to jest część tego, jak poznajemy siebie w trakcie rekolekcji. Cisza jest naprawdę cenna, a im bardziej świadomie ją zachowujemy, tym głębsze mogą być nasze odosobnienia. Myślę, że pomocne jest trzymanie tego nie tak bardzo, jak „Muszę się stłumić i wziąć się w garść”, ale bardziej, aby trzymać to jako „Naprawdę zależy mi na ludziach, którzy to udostępniają dążenie ze mną i chcę uhonorować ich rekolekcje. Chcę, z własnej miłości i troski o ludzi, z którymi przebywam, uszanować ciszę”. Więc to świetna motywacja, żeby to trzymać.
Jak powiedziałem wcześniej i powtórzę jeszcze raz, jeśli napotkasz jakieś problemy, będziesz mieć pytania lub cokolwiek innego, na blacie z herbatą znajduje się skrzynka na notatki dla kierownika rekolekcji. Bardzo kuszące będzie komunikowanie się z takimi ludźmi oferuje usługa. Pozwól, że cię po prostu ostrzegę — nie rób tego! Naprawdę, nie róbcie tego, ponieważ mają wystarczająco dużo czasu, próbując utrzymać umysł odosobnienia takim, jakim są oferuje usługa, która pozwala nam tu być. Bardziej uprzejmie będzie dla osób, które pomagają nam uczestniczyć w tych rekolekcjach, nie angażować ich w nasze pytania. Nawet jeśli może to wyglądać na oczywiste, na przykład: „Och, nie będę tej osobie przeszkadzać w ciszy, ale mogę porozmawiać z osobą, która nie milczy”. Pozwólcie, że zakończę teraz tę myśl, ponieważ oni naprawdę, bardzo ciężko pracują, aby pozostać w umyśle odosobnienia. Po prostu zostaw mi wiadomość; poradzę sobie z tym.
Oczywiście, jeśli pojawi się coś krytycznego i odczuwasz straszny ból, jesteś tak zdezorientowany, pojawia się jakieś wspomnienie, z którym musisz się uporać – nie wiem z czym – ale rzeczy się zdarzają. Kiedy jesteśmy w ciszy, różne rzeczy pojawiają się w umyśle, a jeśli pojawi się jakaś krytyczna sytuacja, oczywiście porozmawiamy. Ale sprawdź, czy to konieczne. Tylko sprawdź, czy jest to konieczne, a to pomoże nam to utrzymać.
Nawet spacerując i myśląc, że zajdziesz w lesie na tyle daleko, że będziesz mógł rozmawiać tam, gdzie nikomu to nie przeszkadza, nawet jeśli ludzie tak naprawdę tego nie słyszą, energia mówienia wróci z tobą. Uwierz mi, większość z nas zna wszystkie sztuczki, dzięki którym myślimy, że ujdzie nam to na sucho. I to ma wpływ. Chcę je tylko wymienić, ponieważ wszyscy ich próbowaliśmy lub wszyscy o nich myśleliśmy, przynajmniej podczas poprzednich odosobnień. To tyle w kwestii ciszy.
Inną rzeczą, która ogromnie pomoże, jest skupienie umysłu na tym. Miesiąc to nie tak długo, ale myślę, że możesz fantazjować, ile czasu zajęłoby dojście do Newport lub zadać sobie pytanie, gdzie jest najbliższe miejsce na batonika. Przychodzą mi na myśl takie myśli. Co się dzieje w domu? Jest taka rzecz, której nie skończyłem przed wyjazdem. Czy osoba, która ma mnie odwiedzić w dniu, w którym wrócę do domu, wciąż przychodzi, wszystkie te rzeczy. Kiedy się pojawią, tak jakbyś medytował nad swoim oddechem, sprowadź swój umysł z powrotem do odosobnienia, z powrotem do Mańdziuśriego. Im więcej będziemy mogli skupić tutaj naszych umysłów, tym głębsze będzie odosobnienie. I możesz użyć tzw mantra. Możesz to zatrzymać mantra iść cały dzień, całą noc. Porozmawiamy o ich liczeniu. Liczą się tylko ci, którzy siedzą na naszej poduszce. Ale mantra jest sposobem na ochronę naszych umysłów przed skłonnością do chęci odlotu. Jest to szczególnie prawdziwe na początku, a następnie ponownie na końcu. To mantra może naprawdę pomóc nam się ustatkować i usiąść.
W przedpokoju ważna jest również cisza. Czcigodny miał listę rzeczy, o których powinniśmy porozmawiać, w tym siedzenie w bezruchu. Ciekawe, że było to na jej liście. Przez pierwsze kilka dni nasze ciała się dostosowują, więc z pewnością musimy się przystosować, ale nawet ta tendencja, by chcieć to naprawić, poprawić i tak dalej, zaczyna mieć wpływ. To nie jest jak tłumienie, ale sprawdź swój umysł, zanim się poruszysz. Jeżeli twój ciałoczuje się trochę niespokojny i niewygodny, skąd to się bierze wewnętrznie? I ze względu na ludzi, z którymi się wycofujemy, postaramy się, aby materiały były już otwarte, wiesz co lamrim robisz, twój sadhany już otwarte [więc strony nie szeleszczą]. Po około 20 minutach tego [wiercenia się] wszyscy to wiedzą, z wyjątkiem zwykle osoby, która to robi. Dobrze jest też być świadomym tego rodzaju rzeczy.
Wszystko to są tylko wskazówki, jak być dla siebie życzliwym. To jest naprawdę praktyka, jak troszczyć się o swoje odosobnienie.
Jak powiedziałem, Czcigodny Chodron powiedział, że mamy mantra zaangażowanie 777,777 26,000 recytacji. W końcu zrobiłem obliczenia i nie sądzę, żebyśmy mogli to zrobić w miesiąc. Tak, to około 10 15 dziennie. I wiesz, możesz zrobić wiele krótkich mant. Możesz zrobić wiele malas w ciągu 20, XNUMX lub XNUMX minut podczas sesji. I tak, to jest trochę wskazówka, jak dużo naszej sesji powinniśmy poświęcić na tę wizualizację/mantra recytacja: trochę dużo. Jednocześnie możesz chcieć wyznaczyć cel, który stanowi mniej więcej jedną trzecią tego. Ludzie mają różne odczucia co do wartości liczenia mantra. Osobiście uważam to za bardzo, bardzo pomocne. Czuję, że to naprawdę trzyma mnie na właściwej drodze, jak wykorzystać czas sesji i jestem trochę zorientowany na cel. Jeśli trzymam się tego na właściwej drodze, daje mi to coś, co pozwala mi iść dalej, iść dalej, iść dalej. Niektórzy ludzie mają na tym punkcie obsesję i doprowadza ich to do szału. Zapewne wiesz, którym z tych typów jesteś. Jeśli jesteś osobą, która potrzebuje celu, który pozwoli Ci iść dalej, policz je, a jeśli doprowadzą Cię do szaleństwa, to nie jest to takie ważne.
Jedną z rzeczy, których nauczał Czcigodny, co moim zdaniem jest naprawdę fantastyczne, zwłaszcza w przypadku mantra, jest technicznie trzymać zły tutaj [trzyma go przed klatką piersiową], co dla mnie osobiście pomaga, ponieważ po pewnym czasie powtarzające się ruchy stają się trudne, więc możesz robić, co możesz, ale to jest najlepszy sposób, aby to zrobić.
Publiczność: Gdzie jest ten szczegół techniczny, tak z ciekawości, bo nigdy nie słyszałem, żeby Czcigodny tak mówił?
Czcigodny Thubten Chonyi (VTCh): Nigdy nie słyszałeś, żeby tak mówiła? Tak, zawsze się tego nauczyłem. Trzymasz go przy sercu jedną ręką. Ale robisz to, co musisz. O to chodzi, dla ludzi, którzy się nad tym zastanawiali. Jeśli skończysz robić to w ten sposób lub robisz to drugą ręką, jest w porządku. Jest całkowicie w porządku.
A potem Czcigodny ma tę technikę, że bierze małą kupkę fasoli czy coś i może pokrywkę słoika czy coś, a kiedy skończysz zły po prostu przesuń fasolę. Mamy fasolę. Pod koniec sesji wystarczy policzyć fasolki, które zostały przesunięte. A to naprawdę daje świetny, łatwy sposób na policzenie, ile mala. Niektórzy ludzie mają liczniki na swoich malach, jeśli te działają dla ciebie, to w porządku, ale jest to po prostu łatwa technika do wykonania. Jeśli jednak jesteś licznikiem fasoli, upewnij się, że masz coś miękkiego i że nie toczą się po podłodze. Coś, czym można je otoczyć, i coś, co jest dość ciche, gdy je poruszasz; więc możesz coś znaleźć.
Publiczność: Fasola nerkowata lub fasola lima, a nie wielka fasola północna, która toczy się bardziej.
VTC: Nie sądzę, aby różnorodność fasoli naprawdę miała znaczenie, ale jest to sposób na śledzenie. W przypadku wcześniejszego wyjścia z sesji nie ma możliwości powrotu na salę. A jeśli opuścisz sesję wcześniej i liczysz mantra, mantry z tej sesji się nie liczą. Istnieje cała seria dyskwalifikujących zachowań do liczenia mantra. To zależy od tego, jak ściśle chcesz tego przestrzegać, ale mówią, że bekanie, kaszel, pierdzenie, kichanie – jeśli którakolwiek z tych rzeczy zdarzy się podczas wykonywania mantra recytacje, zaczynasz od tego konkretnego zły.
Publiczność: Lub rozpraszać się.
VTC: Czekaj, jeszcze tam nie dotarłem. [śmiech] Rozproszenie uwagi też dyskwalifikuje, ale jeśli to zrobiłeś, to kto wie, czy kiedykolwiek robiłeś mantra rachunkowość. Rozproszenie uwagi jest duże.
Ale wszystkie te rzeczy dotyczą głównie utrzymywania nas w uważności i świadomości, uważności i czujności.
Nie wiem, czy trzeba to mówić, ale powtórzę. Wszyscy przychodzimy na każdą sesję. Czcigodny był ostatnio dość stanowczy, jeśli chodzi o parametry tego, ale jeśli jesteś naprawdę chory w łóżku, wstawanie i wykonywanie jednej sesji dziennie zapewni ciągłość praktyki. W przeciwnym razie, jeśli nie jesteś tak chory, że nie możesz usiąść, po prostu bądź chory tutaj i rób swoją praktykę. I to jest kolejna wielka zaleta bycia na odosobnieniu.
Zdrowotnie dołożymy wszelkich starań, aby zachować higienę w kuchni. Jeśli jesteś chory, nie idź do kuchni, nie wykonuj swoich obowiązków kuchennych, znajdź Kathleen, daj jej wiadomość, ale przyjdź do holu.
Publiczność: Jeśli masz duże przeziębienie, górne drogi oddechowe, weź własny ręcznik. Nie używaj ręczników społecznościowych w łazienkach. Weź swój własny ręcznik i umieść go gdzieś – na haku w drzwiach czy coś.
Publiczność: A także często myj ręce. Mycie rąk bardzo pomaga, ponieważ dotykasz klamek i innych rzeczy.
Publiczność: To tylko komentarz na temat przeziębienia: właściwie dla każdego skuteczniejsze jest mycie rąk, ponieważ nie tylko w przypadku choroby, ale poza tym jest to niemożliwe, prawie niemożliwe jest powstrzymanie wirusów. Po prostu dobrze jest myć ręce.
VTC: A jeśli zachorujemy na rekolekcjach, to wspaniale oczyszczenie. Wykonujemy fantastyczną praktykę radowania się i uświadamiamy sobie, że jest to dojrzewanie karmy które zamiast tego mogły dojrzeć w jakimś okropnym boskim odrodzeniu. Nie mamy pojęcia. Jeśli tak się stanie, poćwiczymy z tym i będziemy się radować.
Publiczność: Mam pytanie dotyczące liczenia mantra. Za każdym razem, gdy się poruszamy, robimy DHIH, czy po prostu kończymy na DHIH 28 razy?
VTC:Na samym końcu swojego mantra recytacja, wtedy robisz DHIH. To jest zamknięcie. Bez względu na to, czy wykonasz ogólną recytację, a następnie dodasz inne mądrości – niezależnie od tego, jak długo – nie wykonasz 28 DHIH do samego końca. Czy miałeś pytanie dotyczące liczenia? mantra?
Publiczność: Jak korzystne jest śledzenie? Czy to po prostu tak, że w mojej głowie widzę, że radzę sobie dobrze, czy też pomaga to w mojej motywacji. Czy nie mówiłeś, że liczenie jest opcjonalne? mantra?
VTC:Tak, to naprawdę zależy od tego, jak działa twój umysł. Ale mantra jest bardzo, bardzo potężny. Więc powiedzieć, że nie zamierzam robić mantra prawdopodobnie nie jest dobry — podaję skrajność. Jeśli wyznaczysz sobie cel do wykonania, liczba ta utrzyma cię w ruchu. Po prostu pozwoli ci iść dalej z mantra. Ale to naprawdę zależy od ciebie. Sugerowałbym znalezienie sposobu, aby upewnić się, że robisz uczciwą ilość mantra recytacje.
Ostatnią rzeczą związaną z wchodzeniem do sali jest to, że powiedzieliśmy to wcześniej, ale ponownie wejdź cicho, ze spokojnym umysłem. A kiedy wychodzisz, ludzie mogą nadal ćwiczyć, więc wychodź cicho i ze spokojnym umysłem, aby ludzie mogli kontynuować praktykę dłużej niż sesja, jeśli chcą.
Publiczność: Przypomnij ludziom, aby nie wydawały dźwięków klikania podczas liczenia zły.
VTC:Tak, po prostu pamiętaj o klikaniu koralików. Jeśli masz głośno zły, możesz faktycznie użyć palców, aby je rozdzielić. Należy również uważać przy umieszczaniu zły na Twoim puja tabela.
Jeszcze kilka rzeczy: w niedzielę, kiedy wszyscy jesteśmy na rekolekcjach, wszyscy jesteśmy na rekolekcjach. The oferuje pracownicy obsługi zamkną biuro, żadnych komputerów, nic z tych rzeczy. Wszyscy będziemy na odwrocie. chciałbym zapytać o oferuje ludzie obsługujący, potraktuję to jako ankietę, ale czy moglibyście usiąść do komputera dopiero po śniadaniu? Byłoby to naprawdę pomocne, ponieważ nie ma sposobu, aby w biurze nie było ruchu, a jeśli ludzie siedzą już przy komputerze przed śniadaniem, jest to niepokojące. Bycie poza tym byłoby naprawdę świetne. Dobrze dziękuję.
Jedną z rzeczy, o których zapomniałem wspomnieć na początku, jest to, że mamy zasadę treningową, która jest bardzo pomocna w naszym treningu uważności z jedzeniem i piciem, a mianowicie, że nie jemy ani nie pijemy, gdy stoimy. Jeśli zamierzasz napić się herbaty, przekąsić lub zjeść posiłek, po prostu usiądź i ciesz się tym. Przyzwyczajenie się do tego zajmuje trochę czasu, jeśli jesteśmy przyzwyczajeni do jedzenia w biegu, ale naprawdę pomaga to być bardziej świadomym czynności, które wykonujesz. To było coś, co zauważyłem, a czego nie omówiliśmy.
Oto najważniejsza sprawa, a mianowicie naprawdę pojechać na wakacje z Mandziuśrim. Nie w sensie lenistwa i siedzenia na plaży. Ale jak mówi Czcigodny Chodron, fabryka opinii jest już zamknięta. Wszystkie te rzeczy, które robimy, żeby siebie osądzić, wszystkie rzeczy, o których mówimy, „Jestem taki głupi, nie wiem, czy potrafię to zrobić dobrze, spójrz na mnie, znowu to schrzaniłem, po prostu miałem straszny sesja to fabryka opinii. Zamknij to. I robimy to też sobie nawzajem. I zauważysz, kiedy będziemy w ciszy, jak łatwo jest ocenić, co dana osoba je, ile zjadła, jak mało zjadła, jak schodzi ze wzgórza, dlaczego idzie tak szybko, w jakim jest nastroju, spójrz na wyraz tej twarzy, dlaczego ta osoba nie spojrzała w górę, od wielu dni nie widziałem, żeby się uśmiechała, czy myślisz, że mają myśli samobójcze, myślisz są zabójczy? (śmiech) To dosłownie pokaże nam, czym jest samsara – umysłem pod wpływem karmy i nieszczęścia. To umysł, od którego robimy sobie wakacje. Praktyka Mandziuśriego pozwala nam rozwijać związek z naszą własną mądrością i aspirować do mądrości bez wszystkich naszych opinii o sobie, wszystkich naszych narzuconych sobie, ciasnych tożsamości. To wakacje, na które jedziemy. Wszystko, co mamy na temat dobrej sesji, złej sesji, och, właśnie miałem okropną sesję: nie ma okropnej sesji. W każdej chwili, kiedy jesteśmy na odosobnieniu z dążenie pogłębianie naszej mądrości i współczucia to chwila, w której tworzymy przyczyny naszego oświecenia — w każdej pojedynczej chwili. Będą sesje, które będą bardziej komfortowe niż inne. Będą sesje, które będą szczęśliwsze niż inne. Będzie połowa sesji, która wydaje się naprawdę dobra, a potem trochę idzie w dół, albo zaczniemy od czegoś, z czego nie jesteśmy tak zadowoleni, a potem pod koniec, och, cóż, nie było tak źle. Wyrok jest nieważny. Daj sobie spokój. I damy sobie przerwę, jeśli sami sobie odpoczniemy. To naprawdę pomoże nam się zrelaksować, aw tym stanie relaksu będziemy mieć szczęśliwy umysł. Utrzymuj swój umysł szczęśliwy tak bardzo, jak tylko możesz; to również zrobi ogromną różnicę w twojej zdolności do praktyki.
Publiczność: Kolejną rzeczą jest to, że nie należy przynosić na salę żadnych książek do przeczytania podczas sesji.
Publiczność: I bez pisania.
VTC: Tak, nie pisze też.
Kolejną rzeczą dotyczącą równowagi jest jedzenie i ćwiczenia. Będziemy siedzieć godzinami, godzinami, godzinami, więc wstań i idź. To robi ogromną różnicę, ogromną różnicę. W harmonogramie jest na to czas. Wyjdź, spójrz daleko w dal. Droga ma ładny widok, rozwiń umysł, spójrz daleko i szeroko. Dianne wspominała o tym wczoraj, jakie to cenne. To jest naprawdę cenne. To jest coś dobrego do zrobienia. Robienie okrążenia wokół Budda w ogrodzie jest wspaniałym sposobem na uspokojenie umysłu lub ćwiczenie, które nie polega na siedzeniu.
Ludzie mówili o braniu zasady za całe rekolekcje – myślę, że niektórzy już je mają – co jest wspaniałe. Upewnij się, że twój ciało jest dobrze odżywiony, dobrze odżywiony. Że nie jesz za dużo, bo to cię usypia, i że nie jesz za mało, bo to sprawia, że jesteś marudna i trochę rozkojarzona. Po prostu obserwowanie tych rzeczy, dbanie o siebie i dbanie o siebie nawzajem, naprawdę dbanie o siebie nawzajem.
I na koniec chciałem tylko podzielić się historią o Wadżrasattwa rekolekcje, które naprawdę mi towarzyszyły, o tym, jak wpływamy na siebie nawzajem w ciszy, a także jak żywo nasze umysły zniekształcają rzeczy. To było bardzo późno w naszym odosobnieniu, jak w drugiej połowie trzeciego miesiąca, i od jakiegoś czasu padał śnieg, a my wszyscy czekaliśmy na lek czy coś w tym stylu. Jedna z osób na odwrocie wyglądała przez okno, obserwując padający śnieg, i to była ta piękna sylwetka, a ktoś podniósł aparat z tyłu i zrobił zdjęcie. W sąsiedztwie tej osoby, której zrobiono zdjęcie, siedziała inna osoba, która była naprawdę w złym stanie. Można było powiedzieć, że od kilku dni była po prostu w złym humorze, a kiedy usłyszała to kliknięcie, odwróciła się i tak jakby nie powiedziała ani słowa, ale przeszywający sztylet spojrzał na osobę, która kliknął — czuło się to w całym pokoju. Najwyraźniej założyła, że jej zdjęcie zostało zrobione i nie było z nią w porządku. To było po prostu dlatego, że uderzyło ją to w tak czułym momencie, wiesz. Ale natychmiast zaczęła opowiadać całą historię i była po prostu wściekła. Wyszła za drzwi, zatrzasnęła drzwi i cały dom się zatrząsł, gdy wyszła przez drzwi. Potem, zaledwie kilka minut później, wróciła, rzuciła notatkę przed osobę, która zrobiła zdjęcie, a następnie wybiegła. Osoba, która zrobiła zdjęcie, spokojnie podniosła notatkę, wybuchnęła płaczem i pobiegła na górę. Teraz wszyscy, 12 osób na tych rekolekcjach, wszyscy są jakby poruszeni. To było niewiarygodne, jak ta jedna chwila złość po prostu rozzłościł całą grupę. Nie wiem, co było w tej notatce, nigdy się tego nie dowiedziałem. I myślę, że minęły miesiące, zanim ta osoba dowiedziała się, że to zdjęcie nie zostało jej zrobione. Po prostu nie wiedziała, ale tę historię miała już wyraźnie w głowie. I nie chodzi o to, żeby ją potępiać, ani nikogo nie potępiać, to była po prostu wyraźna ilustracja tego, jak rzutujemy na siebie nawzajem i jak reagujemy, i jak to wpływa na wszystkich. To tylko historia. Ale jest to dla nas okazja, aby zobaczyć, jak te rzeczy naprawdę dzieją się w naszych umysłach, zobaczyć nasze nawykowe reakcje na te rzeczy i dzięki błogosławieństwom Mandziuśriego uczyć się, uczyć się na nich.
Wreszcie, w nocy, kiedy kładziesz się do łóżka, połóż głowę na kolanach Mańdziuśriego, poczuj całe to ciepłe, złote światło od Madziuśriego ciało po prostu nasycić swoje ciało i twój umysł. A potem, kiedy obudzisz się rano, pamiętaj, aby ustawić motywację, aby nie krzywdzić żadnej żywej istoty, aby pomagać innym tak bardzo, jak tylko możesz, i zachować bodhiczitta motywację w swoim umyśle i sercu tak bardzo, jak to tylko możliwe. I właśnie wtedy, zanim wstaniesz z łóżka, włącz Mandziuśriego i poproś o inspirację i pomoc.
Czcigodny Semkye rozmawiał z ludźmi o tym, jak prowadzić sesje tego popołudnia i przyszło mi do głowy przypomnienie, że wszystkie nasze motywacje wynikające z porannej praktyki skutkują bodhiczittą – to jest nasz cel i dlatego wciąż na nowo się motywujemy i żeby były krótkie, dokładne, ale na tyle krótkie, aby ludzie mieli szansę przećwiczyć.
Publiczność: Wróć do notatek, które omówiłeś na samym początku. Notatki tylko dla ciebie czy notatki dla siebie? Powodem, dla którego o to pytam, jest to, że podczas odwrotu otrzymałem notatkę, cóż, moja reakcja nie była tak skrajna, jak osoby, która myślała, że zrobiono jej zdjęcie, ale było to coś w rodzaju: nie chce tego czytac
VTC: Myślę, że taka jest zasada, wytyczna, że po prostu nie dajemy sobie nawzajem notatek, chyba że jest to konieczne, kropka. A potem wybierasz. Nie musisz otwierać listu tylko dlatego, że ktoś Ci go dał. Wiesz, poczekaj na inny raz albo wsadź to do kieszeni. Jeśli ktoś daje mi notatkę, prawie nigdy jej nie czytam. Przeczytaj to później.
Naprawdę trudno jest nie pisać notatek. Właśnie, to przywiązanie dla reputacji i wtedy wszystko się zaczyna, a ty mówisz: „Chcę się upewnić, że robię to dobrze”. Więc naprawdę musisz zadać sobie pytanie: „Czy ta notatka jest konieczna?” I w 99 procentach przypadków tak nie jest.
Uważaj na impuls. Spędź z tym czas i po prostu odpuść, odpuść, odpuść.
Publiczność: Przejście pod koniec miesiąca, kiedy o tym porozmawiamy?
VTC:Och, za około 30 dni. Więc nie tylko myśl o odosobnieniu, ale myśl o dniu dzisiejszym. Karen też o to pytała, może cię tam nie było. Czcigodny [Chodron] zawsze dopełnia i zamyka. Jest w tym bardzo sumienna. Więc zajmiemy się tym, kiedy tam dotrzemy.
Ale nie zostawimy ciszy na koniec 30 dni?
Nie. Będzie jakieś formalne zakończenie miesięcznych rekolekcji i nie wiem jakie. Ale dowiemy się. Dowiemy się za 30 dni, prawdopodobnie 28.
Czcigodny Thubten Chonyi
Czcigodny Thubten Chonyi jest zakonnicą w tradycji buddyzmu tybetańskiego. Studiowała u założyciela opactwa Sravasti i ksieni Ven. Thubten Chodron od 1996 roku. Mieszka i trenuje w opactwie, gdzie otrzymała święcenia nowicjatu w 2008 roku. Pełne święcenia kapłańskie przyjęła w Fo Guang Shan na Tajwanie w 2011 roku. Czcigodny. Chonyi regularnie uczy buddyzmu i medytacji w Unitarian Universalist Church w Spokane, a czasami także w innych miejscach.