Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Rozdział 3: Wersety 10-20

Rozdział 3: Wersety 10-20

Część serii nauk na temat Rozdziału 3: „Przyjmowanie Ducha Przebudzenia” z książki Shantideva Przewodnik po drodze życia Bodhisattwy, zorganizowane przez Centrum buddyjskie Tai Pei i Marketing Czystej Krainy, Singapur.

Wprowadzenie

  • Praca domowa z bycia miłym dla innych
  • Branie odpowiedzialności za nasze nieprzyjemne doświadczenia bez nienawiści do siebie
  • Nie postępuj zgodnie z instrukcjami egocentrycznego umysłu
  • Najlepszym sposobem na przyniesienie sobie szczęścia jest pielęgnowanie innych
    • Nie oznacza to, że zawsze robimy to, czego chcą od nas inni

Przewodnik po BodhisattwaSposób życia: Wprowadzenie (pobieranie)

Wersety 10-20

  • Oferując nasze ciała, przyjemności i cnoty
  • Osiągnięcie dobra czujących istot
  • Modląc się, aby każda interakcja, jaką mamy z innymi, przynosiła im korzyści

Przewodnik po BodhisattwaDroga życia: Wersety 10-20 (pobieranie)

Pytania i odpowiedzi

  • Sytuacja zachodnich monastyków w Stanach Zjednoczonych
  • Opinie o sukcesie
  • Jak pomóc ofiarom ostatniego kryzysu w Tybecie
  • Dojrzewanie karmy
  • Przygotowanie do rekolekcji lub święceń

Przewodnik po BodhisattwaSposób życia: Pytania i odpowiedzi (pobieranie)

Zaczniemy od odrobiny medytacja jak we wszystkich innych sesjach. Następnie podam nauki, po których nastąpi sesja pytań i odpowiedzi.

Zrobiłeś swoją pracę domową? Niektórzy z was tego nie zrobili?

Twoja praca domowa miała być uprzejma dla członka rodziny, starać się być uprzejma i rozmawiać z nimi lub nawiązywać z nimi kontakt. Kiedy starałeś się to zrobić, czy zauważyłeś jakąś odpowiedź? Czy nastąpiła jakaś zmiana? Co się stało?

[Komentarze publiczności.]

Druga osoba odpowiedziała życzliwością. TAk. Bardzo miło jest spróbować tego zamiast ciągle powtarzać: „Och! Druga osoba powinna się zmienić. Powinni najpierw mnie przeprosić. Powinny być dla mnie miłe. Zamiast tego staramy się i poszerzamy. Więc rób to dalej i zobacz, co się stanie.

To jest zabawne…. Opowiem Ci jedną historię, zanim zaczniemy medytacja.

Pewnego razu udzielałem podobnego nauczania w Stanach Zjednoczonych Jeden człowiek powiedział podczas nauczania, że ​​ma trudności z jednym ze swoich kolegów; w ogóle nie dogadywał się z tym kolegą. Dlatego dałem całej grupie zadanie domowe: starać się być dla kogoś miłym, a zwłaszcza pokazywać mu jego dobre cechy, zamiast go krytykować. Spotykaliśmy się raz w tygodniu na kursie, więc każdy miał zadanie domowe do odrobienia każdego dnia przez tydzień, czyli powiedzenie im czegoś miłego o kimś.

W następnym tygodniu, kiedy przychodziliśmy na zajęcia, spotkałem mężczyznę, który wspomniał wcześniej o ciężkich chwilach z kolegą. Zapytałem go: „Jak poszło z kolegą, z którym się nie dogadujesz? Czy odrobiłeś zadanie domowe?

A on powiedział: „Cóż, pierwszego dnia próbowałem znaleźć w nim coś dobrego i było to naprawdę trudne! Więc coś wymyśliłem i powiedziałem mu. A następnego dnia też powiedziałem mu coś miłego, ale tym razem naprawdę tak myślałem. A przez resztę tygodnia zdarzyło się, że za każdym razem, gdy mówił coś miłego do tego kolegi, jego kolega oczywiście też zmieniał swoje nastawienie i zaczynał być dla niego miły. Więc pod koniec tygodnia powiedział, że bardzo łatwo jest mu powiedzieć coś miłego o swoim koledze.

To pokazuje, że jeśli włożymy trochę wysiłku, cały związek może się odwrócić. Jeśli zapomniałeś odrobić pracę domową wczoraj wieczorem, zrób to dziś wieczorem. Jeśli zrobiłeś to wczoraj wieczorem, zrób to jeszcze raz dziś wieczorem i zobacz, co się stanie.

Pielęgnowanie pozytywnej motywacji do słuchania nauk

Wygenerujmy naszą motywację. Radujmy się z naszego drogocennego ludzkiego życia. Ciesz się, że mamy okazję posłuchać Buddanauk i wprowadzić je w życie, aby przemienić nasze serca i umysły. Poczujmy nasz ludzki potencjał, że mamy możliwość rozwijania bezstronnej miłości i współczucia dla wszystkich istot, że mamy zdolność urzeczywistniania natury rzeczywistości, a tym samym wyeliminowania wszelkiej ignorancji, pragnienie i animozje, które trzymają nas w niewoli cyklicznej egzystencji i stale powracających problemów. Radując się z naszej szansy, podejmijmy silną determinację, aby mądrze z niej korzystać, a w szczególności uważnie słuchać i brać nauki do serca, abyśmy mogli zastosować je w praktyce w naszym codziennym życiu, i robić to z długoterminową motywacją osiągnięcie pełnego oświecenia dla dobra wszystkich żywych istot. Wygeneruj tę motywację.

Powoli otwórz oczy i wyjdź ze swojego medytacja.

Wady egocentryzmu i korzyści z pielęgnowania innych

Wczoraj mówiłem trochę o wadach egocentryzmu. Jeśli potrafisz to kontemplować i zapamiętać, będzie to bardzo pomocne w twoim codziennym życiu.

Jednym z przykładów jest to, że czasami inni ludzie z jakiegokolwiek powodu nie traktują nas tak dobrze. Mogą nas okłamywać. Mogą zdradzić nasze zaufanie. Jesteśmy w cyklicznej egzystencji, więc takie rzeczy się zdarzają. Kiedy takie rzeczy się zdarzają, bardzo kuszą nas, abyśmy się zdenerwowali i obwiniali drugą osobę: „Tak bardzo ufałem tej osobie, ale mnie zdradzili; okłamali mnie; oszukali mnie. To takie okropne osoby!” I mówisz i mówisz o tej osobie. Kiedy to robimy, utknęliśmy w naszym egocentryzm i stajemy się coraz bardziej nieszczęśliwi, gdy kontemplujemy błędy drugiej osoby i coraz bardziej ją obwiniamy.

Dlaczego stajemy się nieszczęśliwi? Czujemy się nieszczęśliwi, ponieważ nie możemy zmienić ich błędów, prawda? Im bardziej skupiamy się na tym, co uważamy za czyjeś winy, tym bardziej czujemy się bezsilną ofiarą, ponieważ nie możemy zmienić ich wad. To poczucie bezradności tworzy w nas mentalność ofiary i bardzo nas denerwuje. Nie daje to wiele dobrego nam ani innym.

Jest inny sposób postrzegania tej sytuacji, który może zmienić całą naszą emocjonalną reakcję na nią. Zamiast postrzegać tę sytuację jako winę kogoś innego, mówimy: „W porządku. Ta druga osoba zrobiła te niemiłe rzeczy. Ale dlaczego mi je zrobili? Główną przyczyną była moja własna negatywność karmy które stworzyłem w poprzednim życiu”. Druga osoba popełniła błąd; nie mówimy, że ich złe zachowanie jest dobre, ale uznajemy, że doświadczyliśmy skutków ich złego zachowania, że ​​byliśmy obiektem ich złego zachowania z powodu naszego własnego złego zachowania w poprzednich czasach.

Więc musimy powiedzieć: „Ok! Ktoś mnie okłamuje. Dlaczego ludzie mnie okłamują? Cóż, to dlatego, że okłamywałem innych ludzi”. I początkowo nasze ego mówi: „Nie! Nikogo nie okłamałem!” A potem siedzimy z tym trochę dłużej i mówimy: „No cóż… hmm… może małe kłamstwa”. A potem przyjrzeliśmy się trochę więcej i zdaliśmy sobie sprawę, że w swoim życiu opowiedzieliśmy kilka dużych kłamstw. I zwykle robiliśmy je z powodów egocentrycznych, prawda? Tak jak mówiłem wczoraj, nie mówimy: „Zamierzam kłamać, aby przynieść korzyści wszystkim we wszechświecie”. Zawsze kłamiemy, żeby się chronić lub zdobyć coś dla siebie. Rezultatem kłamstwa jest to, że ludzie nas okłamują.

Innym skutkiem kłamstwa jest to, że nawet kiedy mówimy prawdę, ludzie nam nie wierzą. Kiedy spotykamy się z nieprzyjemnymi incydentami ludzi, którzy nam nie wierzą lub ludzi nas okłamujących, zamiast obwiniać drugą osobę, patrzymy i mówimy: „To jest wynik mojej egocentrycznej myśli. Nie ma sensu obwiniać drugiej osoby; Muszę winić własną egocentryczną myśl”. Kiedy to robimy, zaczynamy dostrzegać, że nasza własna egocentryczna myśl jest naszym największym wrogiem. Zwodzi nas również najbardziej, ponieważ nasz samolubny umysł robi wielki pokaz bycia naszym przyjacielem i dbania o nasze dobro, podczas gdy w rzeczywistości każde nieetyczne działanie, które kiedykolwiek zrobiliśmy, było motywowane przez nasz egocentryczny umysł.

Czy ktoś tutaj czegoś nie ukradł, nawet jako dziecko? Wszyscy robiliśmy takie rzeczy. Czemu? Szukamy własnej egoistycznej korzyści. Dlaczego okłamujemy ludzi? Z tego samego powodu. Dlaczego mówimy źle za ich plecami? Albo krzyczeć im prosto w twarz? Dlaczego spędzamy godziny na plotkowaniu? Wszystko sprowadza się do myśli egocentrycznej. Kiedy widzimy, że nieszczęśliwe rezultaty, których doświadczamy, są spowodowane naszymi własnymi działaniami, naszymi własnymi karmy, gdy widzimy, że wszystkie nasze negatywne karmy jest wynikiem działań motywowanych przez egocentryczną myśl, wtedy możemy prześledzić nasze własne cierpienie z powrotem do tej egocentrycznej myśli i wskazać ją palcem.

Ta metoda myślenia jest bardzo pomocna, gdy napotykamy różne problemy, ponieważ zapobiega złości na innych ludzi. Kiedy denerwujemy się na innych ludzi, tworzymy tylko więcej negatywnych karmy, prawda?

Możemy mieć rację, ale kiedy jesteśmy źli, nadal tworzymy negatywne karmy, złość karmi się myślą egocentryczną. W ten sposób, kiedy sprawdzamy, możemy zobaczyć wady posiadania myśli egocentrycznej we własnym życiu. Ilekroć doświadczamy czegoś nieprzyjemnego, pamiętaj, aby powiązać to z naszym własnym negatywem karmy co zrobiliśmy ze względu na egocentryczną myśl.

To nie znaczy, że zaczynamy się nienawidzić. Nie oznacza to, że obwiniamy siebie w taki sam sposób, w jaki obwinialiśmy kogoś innego za nasze problemy. Oznacza to, że bierzemy odpowiedzialność za wydarzenia, które mają miejsce w naszym życiu i okoliczności, z którymi się stykamy. Zamiast obwiniać innych, zdajemy sobie sprawę, że pochodzi to od nas samych egocentryzm. Rozumiemy, że jeśli chcemy być szczęśliwi, musimy być bardzo uważni, aby kiedy pojawia się egocentryczny umysł, wyrzucamy go i nie podążamy za nim.

Kiedy pojawia się umysł skoncentrowany na sobie, zwykle stosujemy się do jego instrukcji. Skupiony na sobie umysł każe krzyczeć na kogoś, a my krzyczymy. Skupiony na sobie umysł każe zatrzasnąć drzwi i wyjść, a my trzaskamy drzwiami i wychodzimy. Zwykle podążamy za egocentrycznym umysłem, ale to prowadzi nas do tak wielu problemów w naszym życiu. Jeśli to rozpoznajemy, to nie podążamy za tym.

Postawa egocentryczna jest jak wielki złodziej

W pismach buddyjskich jest powiedziane, że postawa egocentryczna jest jak wielki złodziej. Jeśli złodziej wchodzi do twojego domu, czy mówisz: „Usiądź i napij się herbaty. Chcesz trochę ciastek?" Czy będziesz miły dla złodzieja, który wejdzie do twojego domu i poprosi go, żeby się pokręcił, został trochę dłużej? "Oh! Wziąłeś mój telewizor, ale zapomniałeś zabrać komputer. Tutaj! Zabierz też mój komputer! Oto moja książeczka bankowa, a tu czek in blanco. Czy robisz to, gdy złodziej wchodzi do twojego domu? Mam nadzieję, że nie!

Ale kiedy egocentryczna myśl pojawia się w naszym umyśle, po prostu pozwalamy jej wejść i robimy, co chce, i prowadzimy show. To jak powitanie złodzieja w naszym domu, ponieważ egocentryczny umysł kradnie całą naszą cnotę. Niszczy nasze dobro karmy. Stwarza tak wiele problemów nam i innym ludziom. Właściwie to sprawia więcej problemów niż złodziej, ponieważ złodziej tylko szkodzi nam w tym życiu, ale nasza egocentryczna myśl sprawia, że ​​tworzymy negatywne karmy które zaszkodzą nam w przyszłych żywotach.

Kiedy widzimy to wyraźnie, wtedy gdy pojawia się myśl, aby uważać tylko na siebie, natychmiast odcinamy ją w naszym umyśle i zastępujemy myślą, która pragnie kochać innych.

Aby zastąpić to pragnieniem opiekowania się innymi, musimy najpierw dostrzec zalety opiekowania się innymi. Teraz wszyscy chcemy, aby inni nas kochali, prawda? Czy nie byłoby miło, gdyby wszyscy nas kochali? Chcemy, aby inni nas pielęgnowali, bo widzimy, że bylibyśmy szczęśliwi. Z tego samego powodu, jeśli kochamy innych, tworzy to szczęście w ich życiu.

Kochanie innych to najlepszy sposób na szczęście

Wtedy uważamy, że ja jestem tylko jeden, ale jest nieskończona liczba, nieskończona liczba innych żywych istot. Jeśli chcemy stworzyć szczęście na świecie, to pielęgnujemy innych, ponieważ jest ich tak wielu. Jego Świątobliwość Dalajlama zawsze radzi, że jeśli chcemy być szczęśliwi, najlepszym sposobem jest opiekowanie się innymi.

Dlaczego? Bo kiedy kochamy innych, są szczęśliwi, a my żyjemy w świecie szczęśliwych ludzi. Jeśli będziemy tylko pielęgnować siebie, zrobimy wiele rzeczy, które unieszczęśliwią innych, a potem będziemy musieli żyć z nieszczęśliwymi ludźmi.

Chcesz żyć z nieszczęśliwymi ludźmi? To nie jest zabawne, prawda? W rodzinie, jeśli jesteśmy bardzo podli dla członka rodziny, a ten członek rodziny jest nieszczęśliwy, musimy żyć z tym nieszczęśliwym członkiem rodziny.

W społeczeństwie, jeśli spojrzymy z góry na inne grupy w społeczeństwie, czy są to inne grupy religijne, etniczne, rasowe czy społeczno-ekonomiczne, jeśli odetniemy niektórym grupom możliwość dobrego utrzymania i szczęścia w społeczeństwie, to ci ludzie będą nieszczęśliwi. Będziemy wtedy musieli żyć w społeczeństwie z nieszczęśliwymi ludźmi. Co się dzieje, gdy ludzie w społeczeństwie są nieszczęśliwi? Są demonstracje, protesty, zamieszki. Istnieją wszelkiego rodzaju niepokoje społeczne.

Kiedy wszyscy w społeczeństwie dbają o siebie nawzajem i tworzą bardziej równe społeczeństwo, w którym są miejsca pracy, opieka zdrowotna itp. dla wszystkich, wtedy ludzie w społeczeństwie będą szczęśliwi, więc wszyscy żyją spokojnie. Widać tu bardzo wyraźnie korzyść z umiłowania innych. Korzyści wracają do nas, ponieważ żyjemy w szczęśliwym społeczeństwie.

W USA ludzie nie rozumieją tego zbyt dobrze. Na przykład w wielu miastach, gdy planuje się podniesienie podatków w celu budowy większej liczby szkół lub ulepszenia programów edukacyjnych, wielu podatników nie chce głosować za podwyżkami podatków, ponieważ mówią: „Dlaczego miałbym płacić za cudze dzieci do szkoły? Mogą zapłacić za pójście do szkoły własnym dzieciom! Nie powinienem płacić podatków, aby ich dzieci szły do ​​szkoły”.

Co się dzieje, gdy dzieci nie otrzymują dobrego wykształcenia i nie mają dobrych zajęć pozalekcyjnych po szkole, wpadają w duże kłopoty, prawda? Włamują się do domów, malują graffiti w całym mieście, angażują się w picie, narkotyki i inne nieszczęśliwe rzeczy.

Kiedy te same dzieci – ponieważ nie otrzymały dobrego wykształcenia i nie miały dobrych zajęć pozalekcyjnych – wpadły w narkotyki i alkohol, to oczywiście, kiedy dorosną, popełniają większe przestępstwa i lądują w więzieniu. A podatnicy bardzo chętnie wydają pieniądze na budowę kolejnych więzień.

W Stanach Zjednoczonych zarządzanie więzieniami jest teraz ogromnym przemysłem. Na serio!! Nie tylko rząd prowadzi więzienia; zaczęli pozwalać prywatnym firmom prowadzić więzienia. Więc niektóre więzienia są prowadzone dla zysku. Muszą pokazać zarobki swoim akcjonariuszom. To jest straszne! To naprawdę okropne. Podatnicy są bardzo szczęśliwi mogąc budować więcej więzień, ale nie są zadowoleni z tego, że obywatele nie stają się przestępcami, zapewniając im dobre wykształcenie, gdy są młodzi.

Czy widzisz, że ludzie nie myślą bardzo jasno? Mogę to powiedzieć o moim własnym kraju. Bardzo często ludzie nie myślą jasno. Po prostu szukają krótkoterminowych korzyści, ale w dłuższej perspektywie jest więcej nieszczęścia dla siebie i innych. To dlatego, że myśleli i działali z myślą egocentryczną.

Kiedy widzimy to w naszym życiu osobistym i społeczeństwie, widzimy, dlaczego tak ważne jest, aby nie być egocentrycznym. Ponieważ wynik wraca do nas od razu w tym życiu. Wraca również do nas w przyszłych żywotach i powstrzymuje nas od osiągnięcia wyzwolenia i oświecenia.

Pielęgnowanie innych czujących istot przynosi dokładnie odwrotny skutek. Kiedy kochamy innych i jesteśmy dla nich życzliwi, oni są szczęśliwi i mamy szczęście w naszej rodzinie, szczęście wśród różnych grup w społeczeństwie, więcej równości między narodami na świecie, a zatem mamy więcej pokoju i mniej wojen.

Jest tak wiele korzyści płynących z pielęgnowania innych. Również kiedy kochamy innych, tworzymy tyle dobra karmy i stajemy się tymi, którzy doświadczają rezultatu tego dobra karmy. Za każdym razem, gdy mamy szczęście w naszym życiu, to dlatego, że stworzyliśmy coś dobrego karmy w przeszłości. Nasze dobro karmy powstaje głównie dlatego, że pomyśleliśmy o przyniesieniu korzyści innym.

Kiedy jest szansa na oszukanie kogoś w biznesie, myślimy o wadach egocentryzm i korzyści płynące z opiekowania się innymi, a wtedy nie będziemy oszukiwać. Prowadzimy uczciwy interes. Kiedy prowadzimy naszą działalność w sposób uczciwy, nasi klienci i klienci nam zaufają i wrócą.

Kiedy prowadzimy interesy w sposób nieuczciwy i dochodzi do przekupstwa lub innych negatywnych czynów, nie śpisz dobrze w nocy, ponieważ wiesz, że zrobiłeś coś nieuczciwego, za co możesz zostać aresztowany i uwięziony. Jeśli myślisz, że tobie się to nie przydarzy, po prostu zapytaj kilku amerykańskich prezesów, którzy są teraz w więzieniu.

Chodzi o to, że życzliwe serce dla innych tworzy szczęście teraz iw przyszłości. To całkiem wspaniała praktyka.

Tak jak powiedziałem wcześniej, posiadanie dobrego serca dla innych, bycie kochającym i współczującym oraz działanie dla ich dobra nie oznacza, że ​​zawsze robisz to, co oni od ciebie chcą. Czasami ludzie są zdezorientowani, co przyniesie im szczęście. Chcą rzeczy, które faktycznie przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego. Tak więc troska o innych ludzi czasami oznacza, że ​​musisz zaryzykować, że będą z tobą niezadowoleni.

Rodzice o tym wiedzą. Kiedy jesteś rodzicem, nie możesz brać udziału w konkursie popularności, aby zdobyć przyjaźń swojego dziecka. Wygrywanie konkursu popularności ze swoimi dziećmi nie jest zadaniem rodzica. Twoim zadaniem jest pomóc swoim dzieciom być dobrymi obywatelami i być szczęśliwymi ludźmi. Robiąc to, musisz nauczyć je, jak radzić sobie z frustracją wynikającą z tego, że nie zawsze dostajesz to, czego chcą. Aby to zrobić, trzeba czasem powiedzieć im „nie”, gdy chcą czegoś nierozsądnego lub szkodliwego. Kiedy tak się stanie, twoje dziecko cię nie polubi i może krzyczeć i krzyczeć i wyzywać cię! Ale wiesz, że na dłuższą metę działasz na ich korzyść.

Dotyczy to również wielu obszarów naszego życia. Jeśli jesteś w pracy i jest kolega, który nie wykonuje swojej pracy właściwie, musisz do niego podejść i powiedzieć, jakie są jego oczekiwania. Ale musisz także pomóc im zdobyć umiejętności, aby mogli prawidłowo wykonywać swoją pracę. Aby komuś pomóc, czasami musimy powiedzieć rzeczy, których początkowo nie lubią słyszeć. Ale jeśli mamy odwagę powiedzieć te rzeczy i pomóc ludziom rozwiązać ich trudności, bardzo często wrócą później i nam podziękują, nawet jeśli początkowo mogą nie być z nami bardzo zadowoleni. Tak więc jest wiele korzyści z pielęgnowania innych.

Przejdźmy teraz do tekstu.

Verse 10

Aby osiągnąć dobro wszystkich czujących istot, dobrowolnie rezygnuję z mojego ciało, radości i wszystkie moje cnoty z trzech czasów.

Nawet jeśli nie możemy tego zrobić teraz, bardzo dobrze jest po prostu wyobrazić sobie i spróbować wytrenować nasz umysł, aby myśleć w ten sposób. Pomoże nam to w końcu zachowywać się w ten sposób.

Będziemy mówić więcej o akcie rozdawania naszych ciało w późniejszych wersetach. W rzeczywistości w bodhisattwa ćwicz, nie możesz zrezygnować ze swojego ciało chyba że osiągnąłeś pewien poziom duchowych osiągnięć, na którym możesz kontrolować swoje odrodzenie i powrócić w kolejnym odrodzeniu, w którym jesteś w stanie praktykować Dharmę. Zanim dojdziesz do tego konkretnego stanu, nie możesz dobrowolnie oddać swojego życia. Więc nie martw się, nie musisz tego dziś wieczorem. [śmiech]

Ale jako procedurę rozgrzewkową wyobrażamy sobie, że dajemy nasze ciało nawet jeśli nie mamy odwagi, aby to zrobić, lub możemy nie mieć duchowych osiągnięć, aby to zrobić. Myślimy na przykład, że jeśli ktoś ma niewydolność nerek, dajemy mu nasze nerki. Myślimy o oddaniu płuc lub serca. Zaczynamy od myślenia o rozdawaniu ciało Części. Albo myślimy o sytuacjach, w których poświęcenie naszego życia uratowałoby kogoś w niebezpieczeństwie i gotowość do tego.

Nawet jeśli nie jesteśmy na takim poziomie, że możemy to zrobić teraz, dobrze jest pielęgnować myśl, że jesteśmy w stanie dać nasze ciało. Niektórzy z was mogli słyszeć historię o Budda w poprzednim życiu, kiedy był księciem w miejscu w Nepalu zwanym Namo Budda. Książę spacerował pewnego dnia po lesie i zobaczył matkę tygrysią, która właśnie urodziła kilka młodych tygrysów. Tygrysa matka głodowała i nie mogła wykarmić swoich młodych. Młode umrą, jeśli nie będą miały jedzenia. Książę, który był bodhisattwa, miał wielkie współczucie dla matki tygrysa i tygrysich dzieci. Dał swoje ciało do matki tygrysa. Zjadając księcia, tygrysia matka odzyska siły i będzie mogła produkować mleko, aby nakarmić swoje młode, aby wszystkie mogły żyć. The bodhisattwa złożył wielką ofiarę, oddając w każdym razie swoje, ciało aby utrzymać przy życiu inne czujące istoty.

Chociaż możemy nie być w stanie tego zrobić, dobrze jest pomyśleć: „Pewnego dnia będę miał odwagę to zrobić. Czy mogę mieć tak mało przywiązanie do mojej ciało że mogę to zrobić.” W międzyczasie możemy wyobrazić sobie rozdawanie naszych ciało w sensie wyobrażania sobie naszego ciało manifestując się w wielu różnych formach, w zależności od potrzeb czujących istot. Wyobraź sobie, że jesteśmy w stanie zostać lekarzem dla osób, które lekarza potrzebują. Albo zostań lekarstwem dla ludzi, którzy potrzebują lekarstw. I zostań pielęgniarką dla ludzi, którzy potrzebują pielęgniarki. To jest werset, który omówiliśmy wcześniej. Wyobraź sobie, że jesteśmy w stanie rozmnażać się i emanować wieloma różnymi rodzajami ciał zgodnie z potrzebami czujących istot. Nawet medytowanie w ten sposób na poziomie wyobraźni może zasiać nasiona w naszym własnym strumieniu umysłu, tak że pewnego dnia, kiedy faktycznie staniemy się bodhisattwami i będziemy mieli umiejętność emanowania wieloma ciałami, będziemy w stanie to zrobić.

Tak samo jest, gdy mówimy o rozdawaniu naszych radości lub bogactwa. To nie znaczy, że musisz dziś wieczorem opróżnić swoje konto bankowe. Mógłbyś stać się trochę bardziej hojny – to nigdy nikomu nie zaszkodzi – ale nie musisz wszystkiego oddawać. Ale w naszym medytacja wyobrażamy sobie rozdawanie wszystkiego.

Możemy nie być w stanie tego zrobić w prawdziwym życiu, ale w naszym medytacja, aby stworzyć umysł, który rozkoszuje się dawaniem, możemy wyobrazić sobie oddawanie mieszkania, jedzenia, samochodu, komputera lub innych rzeczy, które posiadamy, i wyobrazić sobie innych ludzi doświadczających radości i szczęścia, kiedy to robimy.

W ten sam sposób oddajemy naszą cnotę. Opowiadałem ci wczoraj wieczorem o człowieku, który bał się oddać swoją cnotę, bo myślał, że nie ma zbyt wiele i nie chciał jej stracić. Zamiast myśleć w ten sposób, praktykujemy rozdawanie naszych cnót, wyobrażając sobie, że stają się one urzeczywistnieniami na ścieżce do oświecenia i wysyłamy je do wszystkich różnych istot.

Albo wyobrażanie sobie, że nasza cnota staje się wszystkimi sprzyjającymi okolicznościami dla innych, aby praktykowali Dharmę, a my ich wysyłamy. Kiedy to robimy, myślimy o tym, jak szczęśliwe będą inne istoty, gdy otrzymają naszą hojność. Zamiast czuć: „Och, jeśli dam to, nie będę miał”, czujemy: „Jeśli dam, inni to otrzymają i będą szczęśliwi”. Myślenie, że inne istoty są szczęśliwe w wyniku naszej hojności, którą wtedy chcemy dać, przynosi szczęście naszemu sercu. Dając, czują się szczęśliwi, a my czujemy się szczęśliwi.

Historia skąpstwa

Natomiast kiedy jesteśmy skąpi, nasze własne serce jest bardzo napięte i wcale nie takie szczęśliwe. Ilu z was słyszało moją historię o kaszmirowym swetrze o mojej skąpstwie? Kilka osób ma. Cóż, powiem to jeszcze raz, więc musisz tego ponownie wysłuchać.

To sytuacja z mojego życia, która bardzo wyraźnie pokazuje wady egocentryzm skąpstwo i zalety hojności i umiłowania innych.

Kilka lat temu zostałem zaproszony do nauczania w krajach byłego Związku Radzieckiego. Podróżowałem do kilku krajów byłego bloku sowieckiego. W pewnym momencie byłem na Ukrainie. Jechałem z kimś, kto był moim tłumaczem, jechaliśmy pociągami i mieliśmy postój w Kijowie. Tłumacz miał przyjaciela Sashę w Kijowie, więc pojechaliśmy spędzić dzień z Saszą.

Sasha była młoda, miała około 20 lat. Nie miała zbyt wiele. Po prostu wpadliśmy znikąd; nie wiedziała, że ​​jedziemy. Ale karmiła nas cały dzień. Nie miała zbyt wiele, więc jedliśmy różne rodzaje ziemniaków i trochę kapusty. Miała trochę czekolady, którą schowała na specjalną okazję. Wyciągnęła tę czekoladę, aby nam dać, ponieważ byliśmy jej gośćmi.

Tego wieczoru Sasha odprowadził nas na dworzec. Jak powiedziałem, Sasha miała bardzo mało. Ona i ja byłyśmy mniej więcej tego samego rozmiaru, a ja miałem w walizce kaszmirowy sweter w kolorze kaszmiru. Teraz, kiedy jesteś zakonnicą i możesz nosić tylko bordowy, a nie jest łatwo znaleźć bordowy sweter w sklepach – kiedy znajdziesz bordowy sweter, będziesz go cenić. I do tego kaszmirowy sweter – wiesz, jak miękki i ładny jest kaszmirowy sweter! Kiedy byłem w Japonii, ktoś podarował mi ten kaszmirowy kaszmirowy sweter, który uwielbiałam.

Więc byliśmy w metrze jadącym na dworzec. Wpadłem na pomysł, że powinienem dać Saszy mój kaszmirowy sweter w kolorze kaszmiru. Gdy tylko pomyślałem o tym, inna część mojego umysłu powiedziała: „Nie ma mowy!”

I tak rozpoczęła się wewnętrzna wojna domowa.

Mój przyjaciel i Sasha radośnie gawędzili w metrze, a ja byłem w wojnie domowej. Jedna część mojego umysłu mówiła: „Sasha nie ma nic. Daj jej swój sweter!”

Druga część mojego umysłu mówiła: „Ale jeśli dam jej swój sweter, nie będę go miał!”

Następnie druga część powiedziała: „Ale spójrz, ćwiczysz bodhisattwa czyny! O czym to jest przywiązanie na własne rzeczy?! Bardziej potrzebuje swetra!”

"NIE! Nie daję tego.”

Więc umysł poruszał się tam iz powrotem w ten sposób. Byłem kompletnie nieszczęśliwy. Następnie dotarliśmy na stację kolejową. Sasha odeszła i wróciła z kilkoma słodkimi bułeczkami, które kupiła na dworcu. Miała bardzo mało pieniędzy, ale wydała je na kilka słodkich bułeczek dla nas. Siedziałem tam i myślałem: „Chodron, co się z tobą dzieje? Możesz dostać kolejny sweter. To nie problem! Spójrz, jaka jest hojna, chociaż nie ma wiele. Masz tak wiele, że nie możesz jej nawet dać swojego swetra!”

A potem myślałem: „Nie, nie, nie dam jej tego swetra! Za bardzo to lubię, nigdy nie znajdę innego takiego.”

Potem wsiedliśmy do pociągu. Minęło kilka minut przed odjazdem pociągu i Sasha wsiadła do pociągu, aby porozmawiać z nami przed odjazdem. Sweter był w mojej walizce, która była pod łóżkiem, więc powiedziałem: „No cóż, nie mogę jej teraz dać swetra, jest w walizce pod łóżkiem. Jeśli wyciągnę walizkę, pociąg ruszy i wtedy Sasha będzie musiała zeskoczyć. Więc nie mogę teraz zdjąć swetra. Po prostu zapomnij!"

A potem druga część mojego umysłu powiedziała: „Chodź! Daj jej swój sweter!”

Więc w końcu tak się znudziłem własną wewnętrzną wojną domową, że wyciągnąłem walizkę, wyjąłem sweter i podałem go Saszy.

Jej twarz rozjaśniła się. To było niesamowite! Była taka szczęśliwa, a kiedy zobaczyłem, jaka jest szczęśliwa, powiedziałem sobie: „Co było ze mną nie tak? Trzymałem się czegoś, kiedy tak łatwo było uszczęśliwić kogoś innego”.

Ten incydent naprawdę utkwił mi w pamięci. Sasha uwielbiała sweterek, ponieważ w następnym tygodniu w drodze powrotnej ponownie zatrzymałem się w Kijowie na cały dzień. Spotkała mnie na stacji kolejowej. Na dworze było naprawdę gorąco, ale i tak miała na sobie sweter.

To było doświadczenie z mojego własnego życia o tym, jak bycie skąpym i egocentrycznym czyni nas nieszczęśliwymi i sprawia, że ​​tracimy okazje do uszczęśliwiania innych ludzi. Czasami, gdy tylko trochę się rozszerzymy, możemy dać innym tyle szczęścia.

Verse 11

Poddanie wszystkiego jest Nirwaną, a mój umysł szuka Nirwany. Jeśli muszę wszystko oddać, lepiej, żebym oddał to czującym istotom.

Poddanie wszystkiego jest Nirwaną. Nirwana to stan wyzwolenia z cyklicznej egzystencji. To ustanie całego naszego cierpienia i wszystkich umysłowych nieszczęść powoduje nasze cierpienie. „Poddanie wszystkiego” odnosi się nie tylko do rzeczy fizycznych. Oznacza to również poddanie się naszej ignorancji, naszej czepianie się przywiązania, nasza uraza, nasza zazdrość. Nasz umysł poszukuje wyzwolenia. Jeśli naprawdę chcemy wyzwolenia, musimy zrezygnować z naszego przywiązanie do ziemskich rzeczy, ponieważ to przywiązanie uniemożliwia nam osiągnięcie wyższego szczęścia wyzwolenia.

„Jeśli muszę wszystko oddać, lepiej, żebym oddał to czującym istotom”. W chwili, gdy umieramy, poddajemy nasze ciało, nasze mienie, nasi przyjaciele i krewni. Niekoniecznie wyrzekamy się naszej ignorancji, złość i przywiązanie kiedy umrzemy. Ale jesteśmy oddzieleni od wszystkich naszych obiektów przywiązanie w chwili śmierci. Nie bierzemy naszego ciało z nami. Nie zabieramy ze sobą pieniędzy i mienia. Nie zabieramy ze sobą naszych przyjaciół i krewnych.

Może powinienem powiedzieć, że nawet kiedy palisz wszystkie banknoty z Banku Piekieł, wszystkie papierowe domy, papierowe komputery, papierowe lodówki, nie docierają one do twoich przyjaciół i krewnych, którzy zmarli. Kiedy umieramy, wszystko tu zostaje. Nie ma znaczenia, ile rzeczy ludzie dla nas palą; nie rozumiemy tego.

W chwili śmierci musimy oddzielić się od tych wszystkich rzeczy. Biorąc pod uwagę, że i tak będziemy musieli oddzielić się od tych rzeczy, czy nie byłoby lepiej oddać je w duchu hojności i tworzyć zasługi? Kiedy umieramy, nasze bogactwo nie idzie z nami, ale nasze dobro karmy z hojności przychodzi z nami.

Dlaczego urodziłeś się w bogatym, dobrze prosperującym kraju, takim jak Singapur? Czy kiedykolwiek się nad tym zastanawiałeś? Dlaczego nie urodziłeś się w Darfurze? Masz taki dobrobyt w Singapurze. Czemu? To z powodu hojności w poprzednim życiu. Widząc to, widzicie: „Och, hojność tworzy bogactwo”, wtedy chcemy być hojni, nie tylko po to, abyśmy mieli dobre odrodzenie, ale także dlatego, że bezpośrednio przyniesie to korzyść innym, a także dlatego, że chcemy karmić swój własny umysł dobrem karmy hojności, ponieważ pomoże nam to osiągnąć wyzwolenie i oświecenie.

Widząc, że i tak będziemy musieli oddzielić się od rzeczy i widząc, że hojność tworzy tak wiele zasług, to czy nie ma sensu być szczodrym w sprawach, od których i tak będziemy musieli się oddzielić? Wykorzystaj rzeczy, które mamy na naszą korzyść, aby stworzyć zasługę, ponieważ ta zasługa przyjdzie z nami do następnego życia.

Dwadzieścia lat temu, kiedy mieszkałem w Singapurze, pewien młody mężczyzna po trzydziestce umierał na raka. Poprosił mnie o radę i spędziliśmy razem dużo czasu. Miał bardzo hojne serce. To było niesamowite. Wiedział, że umiera na raka. Miał tylko 30 lub 31 lata, ale wszystko oddał. Jego najcenniejszym dobytkiem były jego książki, ale też je rozdał. Były ostatnią rzeczą, którą rozdał. To było bardzo piękne widzieć go tak wspaniałomyślnego przed śmiercią. Byłem tam w chwili jego śmierci. Ostatnią rzeczą, którą powiedział, było do swojej siostry i powiedział: „Pamiętaj, aby zrobić ofiary do świątyni po mojej śmierci. Pamiętaj, aby wszystko, co mi zostało, oddać innym ludziom”. Myślałem, że był taki mądry w tym, jak ćwiczył. Zdał sobie sprawę, że w chwili śmierci nie mógł nic ze sobą zabrać i że cały czas umierając stworzył tyle dobrego karmy będąc hojnym.

Następne dwa wersety wyjaśnię razem.

Wiersze 12 i 13

Dla dobra wszystkich istot zrobiłem to ciało bez przyjemności. Niech go nieustannie bić, bluźnić i oblewać brudem.

Niech bawią się moim ciało. Niech się z tego śmieją i ośmieszają. Jakie to ma dla mnie znaczenie? dałem moje ciało do nich.

Te dwa wersety brzmią trochę dziwnie. Dlaczego powinniśmy dawać nasze ciało istotom, które zamierzają go oczernić, kopnąć i przykryć brudem i tym podobne? O czym mówią te wersety?

Właściwie to, do czego te dwa wersety próbują nas skłonić, to rozwinięcie stanu umysłu, w którym nie jesteśmy przywiązani do naszego ciało. Czemu? Jeśli nasz umysł jest przywiązany do naszego ciało, bardzo trudno jest spokojnie umrzeć, ponieważ jest ich dużo pragnienie dla naszych ciało. Jeśli wyobrazimy sobie w naszym medytacja rozdawać nasze ciało i rezygnujemy z naszych przywiązanie na nasze ciało, to gdy nadejdzie czas śmierci, nie będziemy przywiązanie i pragnienie dla naszych ciało. Umysł może wtedy oddzielić się od ciało bardzo spokojnie bez przywiązanie or pragnienie.

Te dwa wersety mają na celu skłonienie nas do myślenia o oddaniu naszego ciało bez przywiązania do niego.

Verse 14

Niech każą mi wykonywać czyny, które sprzyjają ich szczęściu. Kto się do mnie ucieka, niech nigdy nie pójdzie na marne.

Kiedy mówi: „Pozwólcie im wykonywać uczynki, które sprzyjają ich szczęściu”, mówimy sobie: „Zamierzam poświęcić moje ciało i życie do służby innym czującym istotom. Niech inne czujące istoty używają mojego ciało a życie w jakikolwiek sposób przyniesie im największe szczęście. To właśnie mówi ten werset. W naszym własnym sercu dedykujemy nasze ciało, nasze życie, naszą energię, nasz czas i naszą służbę, aby wszystko, co robimy, przyniosło korzyść wszystkim czującym istotom, abyśmy zawsze, gdy jakakolwiek czująca istota przychodzi do nas i prosi o pomoc, zawsze możemy odpowiedzieć; niech nigdy nie proszą o pomoc na próżno. Innymi słowy, obyśmy nigdy nie odrzucali ich z własnego egoizmu.

Oczywiście, jeśli ludzie proszą o coś, czego nie mamy, musimy powiedzieć: „Przepraszam, nie mam tego”. Lub jeśli ludzie proszą nas o zrobienie czegoś, na co nie mamy umiejętności lub czasu, musimy powiedzieć: „Bardzo mi przykro, nie mogę tego zrobić”. Ale to, o czym te wersety skłaniają nas do myślenia, to to, że jeśli mamy czas i umiejętności lub rzeczy materialne, a ktoś prosi o pomoc, to pomagajmy zgodnie z naszymi możliwościami. To znowu pomaga nam rozluźnić kajdany naszej własnej skąpstwa i naszej własnej egocentryzm, aby poszerzyć nasz umysł i pomyśleć o pożytku innych oraz o dobru, które możemy dla nich zrobić.

Verse 15

Dla tych, którzy uciekli się do mnie i mają złą lub niemiłą myśl, niech nawet to zawsze stanie się przyczyną ich osiągnięcia każdego celu.

Ten werset mówi, że nawet jeśli ludzie, którzy przyszli do nas i proszą o pomoc, mają wobec nas gniewne lub nieżyczliwe myśli, niech to nadal będzie przyczyną ich osiągnięcia każdego celu.

Bodhisattwowie modlą się, aby każda interakcja, jaką mają z jakąkolwiek czującą istotą, była czymś, co przynosi korzyści tej czującej istocie na dłuższą metę. Nawet jeśli ktoś jest na nich zły, krytykuje go lub jest wobec niego niegrzeczny, bodhisattwa odpowie, modląc się za tę osobę, mówiąc: „W przyszłości, kiedy spotkam tę osobę w tym życiu lub w przyszłych żywotach, czy będę w stanie nauczyć ją Dharmy. Mimo że byli dla mnie złośliwi, kiedy mnie spotkali — ukradli moje rzeczy, oszukali mnie, zniszczyli moją reputację za moimi plecami lub byli na mnie źli — nawiązaliśmy karmiczne połączenie i dzięki mocy tego połączenia, kiedy ich spotykam obyśmy w przyszłości mieli dobre relacje oparte na Dharmie i obyśmy mogli odnieść im pożytek w Dharmie.

Czy nie jest to niesamowity sposób na reakcję, gdy inni nas skrzywdzą? Czy kiedykolwiek reagujesz w ten sposób, gdy inni ludzie są na ciebie wściekli? Zwykle odpowiadamy: „Idź do piekła!” Ale… bodhisattwa powie: „Obym spotkał cię w przyszłości i poprowadził do doskonałego oświecenia”. „Nawet jeśli mnie nie lubisz, nawet jeśli jesteś na mnie zły, niech nasze spotkanie przyniesie ci korzyści na dłuższą metę, ponieważ mamy to karmiczne połączenie i zamierzam pracować na twoją korzyść w przyszłości”.

Czy to nie piękny sposób na reakcję? To jest sposób reagowania, który powinniśmy ćwiczyć. Zamiast denerwować się, gdy ludzie robią rzeczy, które nam się nie podobają, powinniśmy zareagować życzliwą modlitwą, która mówi: „Ok, czy mogę zmienić to karmiczne połączenie w coś korzystnego w przyszłym życiu i poprowadzić tę istotę na ścieżce do oświecenia ”.

Wiele lat temu jeden z moich nauczycieli przyjechał do Los Angeles, gdzie akurat wtedy byłem. Miałem wielki przywilej gotować dla niego. Musiał znosić moje okropne gotowanie. Pewnego dnia niektórzy z uczniów zaprosili nas na plażę. Mój nauczyciel był wtedy w podeszłym wieku i spacerowaliśmy po plaży w Santa Monica. Na plaży były wszelkiego rodzaju ukwiały. Ukwiały nie poruszają się zbytnio. Kiedy wkładasz im coś do ust, to jakby się nad tym zamykało. Tak jedzą. Jeśli jakaś mała rybka lub owad dotrze do ich ust, zamykają się wokół nich i trawią.

Mój nauczyciel szedł do ukwiałów i wkładał koraliki modlitewne do ust ukwiałów. Morskie ukwiały zaczęły zamykać usta nad paciorkami modlitewnymi, ale on oczywiście wyciągał je, zanim całkowicie zamknęły nad nimi usta.

Na początku zastanawiałem się: „Dlaczego on to robi?” Wtedy zdałem sobie sprawę, że nawiązuje karmiczne połączenie z tymi czczącymi istotami. Były tam te bardzo ignoranckie czujące istoty, te morskie ukwiały, i to był jedyny sposób, w jaki mógł nawiązać z nimi jakiś karmiczny związek – przez zmuszanie ich do dotykania swoich paciorków modlitewnych, których używał do liczenia tak wielu mantra i modlił się za nich, ilekroć go dotknęli.

To sprawiło, że pomyślałem, że za każdym razem, gdy widzisz różne czujące istoty, nawet jeśli są to pająki, karaluchy lub inne owady, możesz odmówić modlitwę: „Tylko przez nas, gdy mamy to karmiczne połączenie, mogę przynieść ci korzyść w przyszłym życiu”.

To piękny sposób na reakcję, prawda? Jest to coś, w czym bardzo miło jest trenować nasz umysł.

Verse 16

Niech wszyscy ci, którzy mnie fałszywie oskarżają, krzywdzą i wyśmiewają, wszyscy uczestniczą w Przebudzeniu.

Zamiast życzyć krzywdy ludziom, którzy fałszywie oskarżają mnie o robienie rzeczy, których nie zrobiłem, którzy przeszkadzają w moim szczęściu i krzywdzą mnie fizycznie lub słownie, którzy rujnują moją reputację, którzy traktują mnie niesprawiedliwie, którzy mnie wyśmiewają i naśmiewają się ze mnie i drażnij się ze mną o rzeczach, na które jestem wrażliwy, pragnę, aby wszystkie te istoty mogły stać się w pełni oświeconymi Buddami. Czy to nie piękne!? Nie sądzisz?

Tak bardzo różni się to od naszego zwykłego sposobu myślenia, prawda? Ktoś naśmiewa się z nas, a my myślimy: „Zamierzam się z ciebie naśmiewać!” Ktoś rujnuje naszą reputację, a my mówimy: „Zamierzam zrujnować twoją reputację jeszcze bardziej!” Jesteśmy tak pełni mściwości. Kiedy działamy z zemsty i egocentrycznego umysłu, tworzymy tylko karmy abyśmy narodzili się w piekle. Nie ma absolutnie żadnej korzyści z bycia mściwym i krzywdzenia kogoś, kto nas skrzywdził. Żadnych korzyści! Szkodzi tylko nam i im. W tym wersecie jest piękny sposób radzenia sobie z takimi sytuacjami, czyli życzyć tej osobie dobrze. Nawet jeśli nas krzywdzą, chociaż robią rzeczy, które nam się nie podobają, życzymy im dobrze.

Wiersze 17 i 18

Niech będę obrońcą dla tych, którzy nie mają obrońców, przewodnikiem dla podróżników i łodzią, mostem i statkiem dla tych, którzy chcą przejść.

Niech będę lampą dla tych, którzy szukają światła, łożem dla tych, którzy szukają odpoczynku, i niech będę sługą dla wszystkich istot, które pragną sługi.

Jest to ten sam rodzaj myśli: „Obym mógł stać się tym, czego potrzebują czujące istoty”. Możemy nie mieć tej zdolności teraz, ale kiedy staniemy się arya bodhisattwami, innymi słowy bodhisattwami, którzy bezpośrednio zrozumieli naturę rzeczywistości, będziemy mieli zdolność emanowania wieloma różnymi rodzajami form i rzeczywiście możemy stać się tego rodzaju rzeczami dla czujące istoty, które mają karmy aby je otrzymać. Jeśli czujące istoty nie mają karmy aby otrzymać te rzeczy, bodhisattwowie i buddowie nie mogą się jako oni manifestować. Ale dla czujących istot, które mają karmy aby otrzymać potrzebną pomoc, bardzo często bodhisattwowie mogą emanować różnymi ciałami jako ludzie lub nawet jako przedmioty nieożywione dla dobra tych czujących istot.

„Obym był obrońcą dla tych, którzy nie mają obrońców.” Zwierzęta, które potrzebują ochrony przed wyzyskiem człowieka, ludzie, którzy są uciskani – obyśmy stali się ich obrońcami.

Obyśmy stali się przewodnikami dla podróżników lub podróżników zagubionych, którzy boją się w obcym miejscu – obyśmy pokazali im drogę.

Obyśmy stali się łodzią, mostem i statkiem dla tych, którzy chcą przepłynąć. Obyśmy nie tylko pomogli im w przejściu ciało wody, ale obyśmy również stali się przewodnikami na ścieżce do oświecenia i pomagali czującym istotom przekroczyć ocean cyklicznej egzystencji.

„Obym był lampą dla tych, którzy szukają światła, łożem dla tych, którzy szukają odpoczynku, i niech będę sługą dla wszystkich istot, które pragną sługi”.

Bez względu na to, jak czujące istoty traktują mnie, jeśli kładą się na mnie, ponieważ jestem łóżkiem, jeśli kierują mną, ponieważ jestem sługą, jestem gotów nim być, ponieważ jest to dla nich coś korzystnego.

Czytanie tego rodzaju wersetów i myślenie w ten sposób pomaga nam zredukować nasze ego. Nasze ego zawsze mówi: „Chcę sług. Inne istoty powinny mi pomagać, a ja powinienem być obiektem hojności innych istot.” Ale tutaj ćwiczymy nasz umysł, aby widzieć go w dokładnie odwrotny sposób. Jest to sposób na ćwiczenie naszego umysłu w cnocie i wytworzenie nawykowego nastawienia mentalnego, aby dbać o dobro wszystkich istot. Tworząc taką mentalną postawę, coraz łatwiej jest dawać innym.

Verse 19

Obym dla wszystkich czujących istot był klejnotem spełniającym życzenia, wazą szczęścia, skuteczną mantra, wspaniały lek, drzewo spełniające życzenia i krowa spełniająca życzenia.

Niektóre z nich to starożytne indyjskie symbole. W starożytnej kulturze indyjskiej klejnot spełniający życzenia to klejnot, o którym mówiono, że znajduje się gdzieś na dnie morza. Jeśli go znalazłeś, mógłbyś życzyć sobie dowolnego materialnego przedmiotu i mógłbyś go zdobyć. Wazon szczęścia — to ten sam pomysł, co klejnot spełniający życzenia. A mantra które mogłyby wyleczyć chorobę. Wspaniały lek, który może uleczyć fizyczne cierpienie czujących istot. Drzewo spełniania życzeń – to przysłowiowe drzewo, na którym rosną pieniądze. „Obym stał się drzewem, które hoduje pieniądze dla wszystkich tych, którzy ich potrzebują”. Krowa spełniająca życzenia — to także kolejny starożytny indyjski symbol. Krowa, która spełnia wszystkie życzenia. Tutaj mówimy: „Obym był w stanie zapewnić to, czego potrzebują czujące istoty”.

Wiersze 20 i 21

Tak jak ziemia i inne elementy są na różne sposoby użyteczne dla niezliczonych czujących istot zamieszkujących nieskończoną przestrzeń,

Abym mógł być na różne sposoby źródłem życia dla czujących istot obecnych w przestrzeni, dopóki wszystkie nie zostaną wyzwolone.

Tak jak ziemia, woda, ogień i powietrze są użyteczne dla wszystkich czujących istot, tak jak są podstawą wszelkiego życia na naszej planecie, tak jak są użyteczne dla czujących istot w nieskończonej przestrzeni, w ten sam sposób mogę być źródło życia dla czujących istot. Niech będę podstawą ich szczęścia. Obym był wsparciem, na którym mogą polegać, gdy czegokolwiek potrzebują. Bez względu na to, czy potrzebują przyjaźni, czy potrzebują pochodni, czegokolwiek potrzebują, mogę się nią stać. Czy mogę to robić, dopóki wszyscy nie zostaną wyzwoleni.

Dla istot, które potrzebują przyjaciół, niech będę przyjacielem. Dla tych, którzy potrzebują szczęśliwego współpracownika, niech ja będę szczęśliwym współpracownikiem. Dla tych, którzy potrzebują syna lub córki, niech będę spółdzielczym synem lub córką. Dla tych, którzy potrzebują mediatora, aby spróbować uzdrowić związek, niech ja będę mediatorem. Czy mogę być taką osobą, jakiej potrzebują inni.

Obym stał się przedmiotami materialnymi, których potrzebują. Obym nawet stał się ziemią, wodą, ogniem i powietrzem — podstawowymi elementami, które tworzą to, czego potrzebują inne czujące istoty. Czy mogę to zrobić dla wszystkich czujących istot w nieskończonej przestrzeni, aż osiągną wyzwolenie.

Życzymy to nie tylko naszym przyjaciołom i ludziom, których lubimy, ale także wrogom, nieznajomym i ludziom, którzy nas nie akceptują lub nie lubią. Obyśmy stali się tym, czego potrzebują i ulżyli ich cierpieniu. Obyśmy prowadzili ich drogą do wyzwolenia i pełnego przebudzenia.

Tego rodzaju wersety są bardzo obszerne. Są tak ekspansywne, że czasami, gdy je czytamy, wydaje nam się, że brzmią szalenie. Ale jeśli ćwiczymy w nich nasz umysł, nasze serce otwiera się i staje się tak duże. Zdajemy sobie sprawę z niesamowitego źródła radości i szczęścia w nas samych, ponieważ rozwijamy tę niesamowitą miłość i współczucie, które są bezstronne wobec wszystkich czujących istot i eliminujemy własne przywiązanie i skąpstwo, które czyni nas tak nieszczęśliwymi.

Zatrzymamy się tutaj w wersecie 21. Resztę rozdziału napiszemy jutro. Proszę przeczytać resztę rozdziału. To rzeczywisty proces przyjmowania bodhisattwa śluby i generowanie bodhiczitta, więc dobrze, jeśli je przeczytasz.

Pytania i odpowiedzi

Publiczność: Proszę opowiedzieć nam więcej o sytuacji zachodnich monastyków w Stanach Zjednoczonych. Powiedziano mi, że niektórzy mnisi i mniszki muszą założyć świeckie ubrania, aby pracować w normalnych pracach na zewnątrz, a następnie zakładać swoje klasztorny szlafroki w nocy po pracy. Czy opactwo zapewnia? klasztorny szkolenie i schronienie dla swoich klasztorów w celu poprawy Zachodu klasztorny zamówienie?

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Niestety, sytuacja zachodnich monastyków buddyjskich na Zachodzie jest trudna, przynajmniej dla tych z nas, którzy wyznają tybetańską tradycję buddyjską. Sami Tybetańczycy są społecznością uchodźców, więc mogą opiekować się tylko własnymi tybetańskimi mnichami i mniszkami, którzy żyją jako uchodźcy w Indiach, oraz tubylcami, którzy nadal przebywają w Tybecie. Zachodnie sangha nie są przewidziane. Jakoś istnieje założenie, że skoro jesteśmy z Zachodu, to musimy mieć pieniądze.

Jednak nie zawsze tak jest. Niektórzy zachodni monastycy nie mają klasztoru, świątyni ani ośrodka Dharmy, w którym mogliby mieszkać, więc są zmuszeni chodzić do pracy, aby zarobić pieniądze. W tym celu muszą założyć świeckie ubrania, a wieczorem założyć szaty. Kiedy wyświęciłem 31 lat temu, bardzo mocno postanowiłem, że nigdy tego nie zrobię, a więc nigdy nie musiałem. Byłem w sytuacjach, w których byłem bardzo biedny, ale nigdy nie poszedłem do pracy. Ale znam innych ludzi, którzy to robią lub zrobili. Jest to więc trudna sytuacja.

Jednym z powodów, dla których tworzę Opactwo Sravasti jest tak, że ludzie, którzy mają klasztorny skłonność będzie miała miejsce do zamieszkania i mieszkania i wyżywienia. Nie obciążamy zakonników, a nawet świeckich, którzy przyjeżdżają do Opactwa. Działamy wyłącznie z darowizn.

Kiedy założyłem opactwo, ludzie mówili mi, że jestem kompletnie szalony, żeby to zrobić. Ale do tej pory nam się udało. Jesteśmy całkowicie zależni od darowizn od ludzi. Nawiasem mówiąc, kiedy mówię „zachodnie”, niekoniecznie mam na myśli ludzi o białej skórze. Mam na myśli ludzi, którzy nie są Tybetańczykami. Tak więc właściwie „zachodnie” nie jest właściwym słowem. Powinienem powiedzieć „mnisi nietybetańscy”. Opactwo zapewnia zakonnikom możliwość przyjścia i szkolenia, gdzie nie muszą martwić się o miejsce i wyżywienie.

Więc to był jeden z moich pomysłów na założenie opactwa. A także zapewnić miejsce, w którym ludzie mogą mieć klasztorny szkolenia, ponieważ wyraźnie, jeśli ktoś musi wyjść i pracować w pracy, nie dostanie tego klasztorny szkolenia, którego potrzebują i dlatego trudno będzie im pozostać klasztorny. Nawet jeśli to robią, trudno im uczyć innych, ponieważ nie mieli odpowiedniego Warunki uczyć się i ćwiczyć.

Jesteśmy na początkowym etapie, ale Opactwo to miejsce, w którym możemy ćwiczyć i uczyć się klasztorny dyscyplina, abyśmy mogli mieć więcej nauczycieli, których można wysłać do nauczania; gdzie świeccy mogą przychodzić i mieszkać z klasztorny wspólnota i praktyka razem z nami oraz przychodzą na rekolekcje; gdzie ludzie, którzy myślą o wyświęcaniu, mogą przyjść i zamieszkać z monastykami, aby zobaczyć, czy jest to sposób, który im się podoba i czy chcą nadal to robić.

Jesteśmy jednym z pierwszych miejsc w USA, które to robią. Zapraszamy wszystkich.

Powinienem powiedzieć, że w opactwie będziemy studiować Dharmę przede wszystkim zgodnie z tradycją buddyzmu tybetańskiego, ale w naszej klasztorny szkolenia zamierzamy przejąć chińską linię. Na przykład moje pełne święcenia odbyły się na Tajwanie, więc mam chiński rodowód, chociaż noszę tybetańskie szaty. Całe opactwo – opactwo Sravasti – będzie takie.

Publiczność: Z powodu swoich szlachetnych intencji buddyści na ogół stają się bardziej posłuszni, a wyznawcy innych religii odnoszą większe sukcesy w życiu. Jeśli odniosę większy sukces, będę miał więcej władzy, pieniędzy itp., aby przynieść korzyści większej liczbie ludzi. Jakie jest Twoje zdanie?

VTC: Przede wszystkim nie sądzę, że bycie buddystą koniecznie czyni cię bardziej posłusznym. To sprawia, że ​​jesteś bardziej cierpliwy. Jeśli naprawdę rozumiesz bodhisattwa poprawna intencja, to nie czyni cię posłusznym. Współczucie nie oznacza, że ​​pozwalasz innym chodzić po tobie. To nie znaczy, że stajesz się wycieraczką. To nie jest współczucie; to jest głupota. Jest wielka różnica między współczuciem a głupotą. Nie oznacza to, że musisz być posłuszny: cokolwiek ktoś chce, w porządku, zrobisz to. Nie! Możesz być bardzo asertywny i bezpośredni, ale jesteś też uczciwy i prawdomówny oraz dbasz o dobro wszystkich w tej sytuacji.

Może się wydawać, że ludzie innych religii są bardziej agresywni, więc dostaną awans i tak dalej. Ale tak jak mówiłem i mówiłem przez ostatnie kilka nocy, niekoniecznie postrzegam to jako miarę sukcesu w życiu. Posiadanie pracy o wyższym statusie lub posiadanie dużej ilości pieniędzy jest uważane za sukces według standardów społecznych, ale według mnie niekoniecznie oznacza to, że odnosisz większe sukcesy.

Dla mnie ludzie, którzy odnoszą sukcesy, to ci, którzy są szczęśliwi i ci, którzy tworzą cnotę, aby po śmierci mogli umrzeć w spokoju. Sukces definiuję jako ludzi, którzy tworzą przyczyny wyzwolenia i oświecenia.

Tak więc istnieją różne definicje sukcesu i trzeba zobaczyć, kto odnosi większy sukces w jakim obszarze. Niektórzy ludzie mogą odnieść sukces w obu obszarach. Mogą mieć wysoki status w społeczeństwie. Mogą mieć dużo pieniędzy, a także mogą być dość hojni i tworzyć wiele cnót. Są ludzie, którzy odnoszą sukcesy w społeczeństwie, ale nie odnoszą sukcesów w swoim życiu. Mają mnóstwo pieniędzy i są bogaci, ale są też nieszczęśliwi. Są też inne osoby, które odnoszą sukcesy w życiu prywatnym. Oni są bardzo szczęśliwi. Mają cnotliwe intencje. Kiedy umierają, ich śmierć jest bardzo gładka. Są na drodze do oświecenia, chociaż nie mają dużo pieniędzy. Są też ludzie, którzy nie odnoszą sukcesów w obu obszarach. Musimy więc naprawdę zastanowić się, czym jest sukces.

Publiczność: Jak możemy pomóc ofiarom ostatniego kryzysu w Tybecie? Czy możemy dla nich śpiewać?

VTC: Myślę, że ilekroć widzimy niepokoje społeczne, bardzo dobrze jest przesyłać współczucie do tych obszarów i mieć współczucie dla wszystkich w całej sytuacji.

W wielu częściach świata panują niepokoje. W Iraku także. Coś wydarzyło się w Kenii kilka tygodni temu. Wszędzie tam, gdzie widzimy niepokój i ludzi, którzy są nieszczęśliwi, generuj współczucie i wysyłaj im współczucie i życzenia, aby te konflikty mogły zostać rozwiązane w sposób, który przynosi szczęście wszystkim, którzy są w nie zaangażowani, i aby konflikty mogły zostać rozwiązane bez nikogo ranny lub ranny.

Publiczność: Co to znaczy, kiedy tak mówimy karmy dojrzewa?

VTC: Karma odnosi się do naszych działań; działania, które zrobiliśmy w przeszłości. Dojrzewanie karmy oznacza, że ​​te działania przynoszą efekty. Jak już mówiłem, hojność jest przyczyną bogactwa. Okłamywanie innych jest przyczyną bycia okłamywanym. Istnieje ten związek między działaniami, takimi jak hojność i kłamstwo, a ich rezultatami, takimi jak bycie bogatym i bycie okłamywanym.

So karmy Dojrzewanie oznacza, że ​​kiedy działania zostały wykonane, w strumieniu umysłu zostało zasiane ziarno, które teraz dojrzewa i przynosi rezultaty. Więc to jest co karmy środki dojrzewania.

Ta osoba powiedziała również, że słyszała, że ​​czasami, gdy jesteś nowicjuszem mnich lub zakonnica, niektóre z twoich karmy dojrzeje szybciej. Jeśli tak, to dlaczego?

To zależy. Karma niekoniecznie dojrzewa szybciej. Zapamietaj to karmy oznacza zarówno dobre karmy i źle karmy. W niektórych sytuacjach, ponieważ osoba może ćwiczyć oczyszczenie niektóre z ich złych karmy może dojrzewać szybciej. Zawsze mówimy, że to bardzo dobrze, ponieważ tak karmy dojrzewa w małej chorobie lub gdy coś pójdzie nie tak w tym życiu. Mógł natomiast dojrzeć w ogromnej ilości cierpienia w przyszłych odrodzeniach.

Więc jeśli w ogóle? klasztorny czy ktokolwiek to robi oczyszczenie praktyka, czasami taka negatywna karmy mogą dojrzeć i mogą zachorować. Ale kiedy to zrobią, powinni powiedzieć: „Fantastycznie!” Ponieważ to było karmy co mogło dojrzeć, gdy urodzili się w piekle przez eon. W porównaniu z urodzeniem się w piekle przez eon, bycie chorym przez kilka dni jest w porządku.

Podobnie może się zdarzyć, że kiedy jesteśmy wyświęceni i angażujemy się w praktykę cnoty, nasze dobro karmy dojrzewa szybciej. Bo kiedy powstrzymujemy się od szkodliwych działań to tworzymy sytuacje, w których nasze dobro karmy może dojrzewać łatwiej. Kiedy podejmujemy negatywne działania, nie tylko nasze negatywne działania tworzą negatywne karmy które dojrzeją w przyszłości, ale właśnie okoliczności negatywnych działań bardzo często stwarzają możliwość dla naszego wcześniej stworzonego negatywu karmy dojrzewać bardzo szybko.

Na przykład mówiłem ci, że prowadzę kontakty towarzyskie z więźniami, z więźniami. Niektórzy z nich popełnili przestępstwo, więc stworzyli negatyw karmy które może dojrzeją w ich przyszłym życiu, ale poprzez stworzenie zbrodni, oni również trafili do więzienia w tym życiu. Lub też kończy się to tym, że ktoś inny ich zastrzelił, dźgnął ich lub cokolwiek. Tak często, gdy jesteśmy w sytuacjach, w których wykonujemy negatywne działania, ułatwia to innym ludziom wyrządzenie nam krzywdy. Innymi słowy, ułatwia to naszemu własnemu negatywowi karmy dojrzewać.

Podobnie jest z ludźmi, którzy piją i zażywają narkotyki. Kiedy jesteś pijany lub nietrzeźwy, bardzo łatwo jest twojemu negatywowi karmy dojrzeć, ponieważ nie masz zbyt dużej kontroli nad swoim umysłem.

Publiczność: Jeśli planuję dołączyć do rekolekcji lub zostać zakonnicą w dłuższej perspektywie, jak mam się przygotować?

VTC: Dołączanie do rekolekcji i stawanie się mnich albo zakonnica to dwie różne sytuacje, więc omówię je osobno.

Jeśli chcesz dołączyć do odosobnienia, możesz się przygotować, czytając trochę na temat odosobnienia, zanim się na nie udasz. To jest bardzo dobre. Możesz się również przygotować, zaczynając od codziennego medytacja ćwiczyć. Kiedy zaczynasz chodzić na odosobnienia, dobrze jest zacząć od krótkich odosobnień. Jak dwudniowe rekolekcje w ten weekend. Na początek dobrze jest: to tylko dwa dni. I nie jest to również rekolekcje na żywo, więc nie musisz wstawać tak wcześnie rano, aby medytować. Masz to łatwe!

Możesz więc zacząć od pójścia na krótsze odosobnienia, a następnie, gdy zapoznasz się z procesem robienia więcej medytacja i więcej rekolekcji zaczyna uczęszczać na dłuższe rekolekcje. Bardzo fajnie jest robić grupowe odosobnienia, ponieważ grupowa energia i grupowa dyscyplina sprawiają, że bardzo łatwo jest nam praktykować.

Bardzo często znajdujemy to w opactwie. Ludzie, którzy mieszkają w Opactwie i ludzie, którzy nas odwiedzają, mówią, że o wiele łatwiej jest im robić swoje medytacja ćwiczyć w opactwie, ponieważ wszyscy to robią. Mamy dwa medytacja okresy dziennie — rano i wieczorem. Wszyscy wcześnie wstają. Wszyscy będą medytować, więc staje się to bardzo łatwe.

Mamy okres studiów. Mamy okres nauczania. Bardzo łatwo jest przejść do nauk. Nauka staje się bardzo łatwa, ponieważ wszyscy to robią. Kiedy żyjesz w takiej społeczności, wsparcie wszystkich innych wzmacnia twoją własną praktykę. Więc jeśli odwiedzasz społeczność, może to wzmocnić twoją własną praktykę na krótką metę. Jeśli mieszkasz w klasztorny społeczności wtedy oczywiście otrzymujesz długoterminowe korzyści z tego.

Jeśli myślisz o wyświęceniu, jest kilka rzeczy, które możesz zrobić, aby się przygotować. Na mojej stronie ThubtenChodron.org, jest całość rozdział o życiu monastycznym i wiele różnych rzeczy. Możesz przeczytać artykuły. Jest czytając listę. Jeśli myślisz o święceniach, dobrze jest pojechać i spędzić trochę czasu w klasztorze i zobaczyć, jak ci się podoba.

W Opactwie każdego lata mamy program, który trwa około dwóch i pół tygodnia Odkrywanie życia monastycznego. To jest dla ludzi, którzy myślą: „Może chciałbym wyświęcić”. Innymi słowy, nie zdecydowali, że chcą, ale myślą: „Hmm, może powinienem. Chcę dowiedzieć się więcej na ten temat.” Więc aplikują o przybycie na naszą Eksplorację Klasztorny Program życia. W programie rozmawiamy o różnych kwestiach związanych ze święceniami i rzeczami, które trzeba wypracować. To całkiem wspaniały program. Ludzie żyją razem jako społeczność. Pracują razem, aby zdobyć doświadczenie życia wspólnotowego.

Więc to są rzeczy, które możesz zrobić. Również jeśli myślisz o wyświęcaniu, a nawet jeśli nie myślisz o wyświęcaniu, życie z piątką zasady to bardzo korzystna praktyka. Weź piątkę zasady porzucić zabijanie, kradzież, niemądre zachowania seksualne, kłamstwo i środki odurzające. Jeśli nie możesz wziąć wszystkich pięciu, weź jedną, dwie, trzy lub cztery z nich i żyj zgodnie z nimi. To bardzo dobry sposób na trening umysłu, jeśli myślisz o zostaniu klasztorny. Nawet jeśli nie, nadal jest to bardzo dobry sposób na trening umysłu, twój ciało i swoją mowę, aby żyć w sposób etyczny. A potem oczywiście doświadczasz wszystkich korzyści płynących z etycznego życia już teraz i korzystania z całego dobra karmy które tworzysz.

Będziemy kontynuować jutro. Przy okazji mam kilka stron, które możesz odwiedzić. Jeden jest sravasti.org. Innym jest ThubtenChodron.org. Strony internetowe są aktualizowane o różne przemówienia Dharmy, które wygłosiłem – audio, wideo lub artykuły. Na tych stronach znajdują się różnego rodzaju materiały i możesz pobrać materiał, który Ci się podoba.

Poświęcenie zasługi

Cieszmy się z dobrze wykorzystanej okazji, z tego, że słuchaliśmy i myśleliśmy o naukach z dobrą motywacją. Cieszymy się z własnych zasług i zasług wszystkich tutaj.

Cieszymy się z zasług i dobrych uczynków wszystkich czujących istot w całym Wszechświecie. Cała zasługa, którą tworzą, robiąc ofiary i bycie hojnym, robienie pokłonów, okazywanie hołdu Trzy klejnoty, wyznając swoje błędy, radując się cnotą każdego, zapraszając swoich nauczycieli do nauczania i prosząc Buddów o pozostanie w naszym świecie, bycie pomocnym dla innych czujących istot, wykonywanie wszelkich praktyk Dharmy, które robią – radujmy się z całej tej dobroci, a następnie poświęćmy to tak aby każdy mógł mieć sprzyjające warunki do praktykowania Dharmy w tym iw całym swoim przyszłym życiu.

Poświęćmy się, abyśmy mogli wygenerować w naszym umyśle wszystkie niewiarygodne szlachetne aspiracje bodhisattwów. A zrodziwszy je, obyśmy je wypełniali i szczerze pracowali dla dobra wszystkich czujących istot.

Poświęćmy, abyśmy zawsze spotykali doskonale wykwalifikowanych nauczycieli mahajany i postępowali zgodnie z ich instrukcjami, dzięki czemu spotkamy sangha w przyszłych życiach i mieć możliwość praktykowania z nimi.

Poświęćmy się, aby wszystkie istoty, które cierpią i cierpią fizycznie lub psychicznie, odnalazły spokój i szczęście, dobre zdrowie i harmonię.

Oby wszystkie istoty rozwijały wobec siebie bezstronną miłość i współczucie oraz zdawały sobie sprawę z tego ostateczna natura rzeczywistości i szybko stać się w pełni oświeconymi buddami.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.