Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Rozdział 3: Wersety 22-33

Rozdział 3: Wersety 22-33

Część serii nauk na temat Rozdziału 3: „Przyjmowanie Ducha Przebudzenia” z książki Shantideva Przewodnik po drodze życia Bodhisattwy, zorganizowane przez Centrum buddyjskie Tai Pei i Marketing Czystej Krainy, Singapur.

Wprowadzenie

Przewodnik po BodhisattwaSposób życia: Wprowadzenie (pobieranie)

Wersety 22-33

Przewodnik po BodhisattwaDroga życia: Wersety 22-33 (pobieranie)

Pytania i odpowiedzi

  • Połączenia przykazanie nie zabijać, jeść mięsa i stawać się wegetarianinem
  • Odmawianie modlitw o bogactwo
  • Prawo przyczyny i skutku
  • Stosuj sprawiedliwość i równość w życiu codziennym
  • Dlaczego osiągnięcie oświecenia jest wartościowym celem?

Przewodnik po BodhisattwaSposób życia: Pytania i odpowiedzi (pobieranie)

Dobry wieczór wszystkim! Zrobiłeś swoją pracę domową? Czy widziałeś rezultat bycia miłym dla członków rodziny? Staraj się każdego dnia być miłym dla swojej rodziny, kolegów, różnych osób, z którymi się kontaktujesz.

Inną rzeczą do zrobienia jest próbowanie każdego dnia chwalenia kogoś lub wskazywania jego zalet. To dla nas bardzo dobra praktyka, ponieważ pomaga nam docenić dobre cechy innych ludzi. Oczywiście zauważenie i docenienie ich zalet jest korzystne dla innych, ponieważ zachęca ich to do dalszego działania w korzystny sposób. Nie tracisz niczego, gdy chwalisz kogoś innego. Zyskujesz coś. Spróbuj.

Ustalenie odpowiedniej motywacji do słuchania nauczania

Pielęgnujmy naszą motywację. Pamiętajmy o dobroci innych czujących istot, że od nich zależy nasze życie. Od nich zależy również nasza zdolność do osiągnięcia oświecenia. Widząc naszą zależność od czujących istot, widząc ich życzliwość wobec nas, rozwijaj w stosunku do nich serce pełne miłości, współczucia i altruizmu.

Aby jak najefektywniej je wykorzystać, generujemy bodhiczittaThe dążenie o pełne oświecenie, aby mieć mądrość, współczucie i umiejętne środki przynosić największe korzyści wszystkim istotom.

Pielęgnuj tę długofalową motywację w swoim sercu.

Wymiana siebie i innych

Spędziliśmy trochę czasu rozmawiając o równości nas samych i innych w pragnieniu szczęścia i braku cierpienia.

Spędziliśmy dużo czasu, omawiając wady myśli egocentrycznej. Pamiętaj, że nasza egocentryczna myśl to nie my, więc kiedy widzimy jej wady, nie nienawidzimy siebie. W rzeczywistości widzimy wady, ponieważ dbamy o siebie i chcemy uwolnić się od tej nieszczęsnej, egocentrycznej myśli.

A potem kontemplujemy korzyści płynące z opiekowania się innymi, jak przynosi szczęście naszemu własnemu umysłowi, jak przynosi szczęście innym żywym istotom i jak stwarza nam powód do osiągnięcia wszystkich urzeczywistnień bodhisattwów i buddów.

To prowadzi nas do następnego medytacja, który jest nazywany "wymiana siebie i innych”. Innymi słowy, teraz najbardziej cenimy sobie mnie, a inni ludzie są drugorzędni. „Wymiana siebie i innych” oznacza, że ​​wymieniamy miejsca, które kochamy. W przeszłości na pierwszym miejscu dbaliśmy o siebie, a na drugim innych, teraz na pierwszym miejscu stawiamy innych, a na drugim stawiamy siebie.

Czy w środku jest jakaś część ciebie, która krzyczy: „Poczekaj chwilę! O czym ty mówisz, stawiając innych na pierwszym miejscu, a siebie na drugim?!”

Czy jakaś część ciebie tak mówi? To jest egocentryczna myśl. Kiedy tak się dzieje, musimy wrócić i pomyśleć o wadach egocentryzm i korzyści płynące z pielęgnowania innych. Możemy wtedy zobaczyć, że faktycznie pomagamy sobie, rezygnując z tego egocentryzm. Sami czerpiemy korzyści, pomagając innym.

To prawda, prawda? Kiedy traktujemy innych z życzliwością, tworzymy dobro karmy. Kto doświadcza rezultatu dobra? karmy tworzymy? My robimy! Więc kiedy czerpiemy korzyści z innych, czerpiemy również korzyści z siebie. Kiedy krzywdzimy innych, tworzymy negatywne karmy, krzywdzimy również siebie. To bardzo duże odwrócenie tego, jak zwykle patrzymy na rzeczy.

Wymiana siebie i innych nie oznacza, że ​​ja stałem się tobą, a ty stajesz się mną – pomieszanie tożsamości. To nie tak.

Oznacza to, że będziemy postrzegać inne żywe istoty jako bardzo ważne w naszym życiu. A naszą egocentryczną myśl umieścimy na drugim miejscu. Dlaczego inne czujące istoty miałyby być ważne w naszym życiu? Ponieważ od nich zależy całe nasze życie. Jeśli spojrzysz, wszystko, co mamy, wszystko, co wiemy, wszystko, co robimy, pochodzi z życzliwości innych i pod wpływem innych.

Wiemy, jak mówić, ponieważ kiedy byliśmy mali, nasi rodzice siedzieli i szli przed nami „goo goo, ga ga” i nauczyli nas wymawiać wszystkie sylaby. Kiedy byliśmy w szkole, nasi nauczyciele uczyli nas czytać, pisać. Wszystkie umiejętności, które posiadamy jako dorośli, wszystkie talenty, które posiadamy, mamy je, ponieważ inni nas nauczyli, inni nas zachęcali. Gdyby nie ludzie, którzy nas uczą i zachęcają, bylibyśmy trochę jak dzikie zwierzęta.

Teraz powiesz: „O nie. Nigdy!"

Pamiętam, że byłem w Bodhgaya w Indiach jeden rok i znaleźli małą dziewczynkę. Myślę, że miała około czterech lat i jakoś przebywała z watahą wilków zamiast ze swoją ludzką matką i ojcem, i zachowywała się jak wilk. Korzystała z dobroci wilków, które nauczyły ją zachowywać się jak wilk, ale nie nauczyła się zachowywać jak człowiek. Kiedy patrzymy na nasze życie i zalety, jakie posiadamy jako istota ludzka, widzimy, że dzieje się to z powodu innych istot.

Aby osiągnąć oświecenie, musimy się rozwijać bodhiczitta, bodhiczitta zależy od posiadania miłości i współczucia dla każdej żywej istoty. Jeśli pominiemy choćby jedną czującą istotę ze sfery naszej miłości i współczucia, wówczas osiągnięcie stanu buddy stanie się dla nas niemożliwe.

Pomyśl o tym! Czy kiedykolwiek słyszałeś o budda kto nie może znieść jednej czującej istoty? Pomyśl o tym. Czy słyszałeś kiedyś o w pełni oświeconej istocie, która wciąż żywi urazę do kogoś innego? Niemożliwy!

Musimy porzucić wszystkie urazy, wszystkie egocentryzm, wszystkie części nas, które chcą odepchnąć inne istoty, a zamiast tego powitać inne czujące istoty i zobaczyć, że od nich zależy nasze oświecenie i nasze szczęście w tym życiu. Kiedy to widzimy i dogłębnie to rozumiemy, o wiele łatwiej jest być miłym dla innych, ponieważ czujemy się tak blisko nich. Widzimy, jak wszystko od nich zależy.

Teraz możesz powiedzieć: „Ale poczekaj chwilę. Nie znasz tej osoby, która mnie skrzywdziła. Zostałem zraniony jak nikt nigdy wcześniej w całym wszechświecie! Ludzie mnie skrzywdzili. Ludzie zdradzili moje zaufanie. Ludzie byli dla mnie podli i okrutni. Nikt w całym wszechświecie nigdy nie doświadczył takiej niesprawiedliwości i takiej krzywdy!”

Tak właśnie się czujemy, gdy patrzymy na krzywdę, którą otrzymaliśmy, czyż nie? „Boli mnie bardziej niż jakakolwiek czująca istota w całym szerokim wszechświecie!” Czy to prawda? Że podłe rzeczy, których doświadczyłeś, nikt inny nigdy nie doświadczył czegoś takiego? Myślę, że trochę wyolbrzymiamy własne problemy, prawda? Kiedy patrzymy, wszystko, co nam się przydarza, to wielka sprawa. Przesadzamy.

Ale kiedy spojrzymy z wielkim umysłem, zobaczymy, że wszyscy doświadczyliśmy bólu, zdrady zaufania i tego typu rzeczy. To nie tak, że boli nas bardziej niż ktokolwiek inny. Po prostu zwracamy większą uwagę na to, jak ranimy i ignorujemy innych. Ale w rzeczywistości istnieją inne istoty, które wycierpiały znacznie więcej niż my.

Tak więc zaczynamy naprawdę dostrzegać dobroć innych i stawiać inne czujące istoty na pierwszym miejscu i cenić je. Kiedy to robimy, im bardziej ćwiczymy opiekowanie się innymi, tym bardziej czujemy się szczęśliwsi. Im bardziej cenimy innych, tym bardziej odczuwamy szczęście, gdy patrzymy na jakąkolwiek czującą istotę. Im bardziej się trzymamy złość, wtedy im dłużej na kogoś patrzymy, tym bardziej czujemy się źli, zdenerwowani i nieszczęśliwi. Czy to prawda, czy nie w twoim własnym życiu?

Posiadanie nastawienia, które postrzega inne istoty jako piękne, które postrzega je jako sympatyczne, które widzi, jak wiele dla nas zrobili – ten umysł sprawia, że ​​jesteśmy tak szczęśliwi! Pamiętasz, jak wczoraj opowiadałem ci o mojej historii z kaszmirowym sweterkiem? Widzenie szczęścia na twarzy Sashy sprawiło, że byłem o wiele szczęśliwszy niż posiadanie go dla siebie. I żyłem bardzo dobrze po tym, jak go oddałem. Nie zginęłam na miejscu, odrywając się od mojego drogocennego swetra!

Medytacja brania i dawania

Więc praktykujemy w ten sposób kochanie innych. To prowadzi nas do innego medytacja o czym wspomniałem krótko wcześniej. Tybetański termin to Tonglen. To tłumaczy się jako branie i dawanie medytacja. Jest medytacja co robimy, aby wzmocnić naszą miłość i współczucie. My to robimy medytacja po medytowaniu nad wadami egocentryzm i korzyści płynące z pielęgnowania innych i po praktykowaniu wymiana siebie i innych i naprawdę cenić innych jako bardzo ważnych.

Praktykujemy to, aby pielęgnować bardzo głęboką i bardzo głęboką miłość i współczucie medytacja w którym wyobrażamy sobie, że bierzemy na siebie cierpienie innych i dajemy innym nasze szczęście. Ten medytacja jest dokładnym przeciwieństwem naszego obecnego sposobu działania. Nasz obecny sposób myślenia jest taki, że jeśli jest coś miłego, to wezmę to. Jeśli pojawi się problem, możesz go mieć.

To zdjęcie medytacja całkowicie to zmienia. Sposób, w jaki to robimy medytacja polega na tym, że wizualizujemy innych przed nami. Kiedy zaczynamy medytacja, możemy nawet wizualizować nasze przyszłe ja (kiedy jesteśmy starszą osobą) z przodu. Albo możemy sobie wyobrazić jedną, dwie, pięć lub dziesięć innych osób, pewną grupę ludzi lub pewną sferę istot. Zaczynamy od małych i stopniowo zwiększamy liczbę czujących istot, jakie sobie wyobrażamy.

Zacznijmy od wyobrażenia sobie siebie z przodu. Wyobraź sobie siebie, gdy masz 80 lat. Czy możesz zorientować się, jak możesz się czuć w wieku 80 lat? ciało byłoby jak, jaki jest twój umysł? Moja mama ma 80 lat. Mój tata ma 86 lat. Patrzenie, jak się starzeją i przez co przechodzą, to naprawdę coś. Wyobraź sobie, że jesteś tak stary, że przez to przechodzimy.

Branie na siebie cierpienia innych

Po prostu używamy siebie jako przykładu. (Jak powiedziałem, w miarę postępów możemy umieszczać w tym miejscu inne czujące istoty.) Myślimy o cierpieniu naszej przyszłej jaźni i rozwijamy współczucie dla tej osoby, która jest tak stara i doświadcza cierpienia starości.

Ponieważ mamy bardzo głębokie współczucie, wyobrażamy sobie cały ich ból, cierpienie i cierpienie wychodzące z nich jako jakiś rodzaj zanieczyszczenia lub dymu i wyobrażamy sobie, że wdychamy to.

To nie znaczy, że zaczynasz kaszleć w swoim medytacja. Po prostu wyobrażasz sobie, że cierpienie innych pojawia się jako dym lub zanieczyszczenie, coś naprawdę obrzydliwego, i ze współczucia wyobrażasz sobie, że to bierzesz. Ale kiedy go przyjmiesz, staje się jak piorun.

Wiesz, jak kiedy jesteśmy bardzo samolubni, kiedy jesteśmy bardzo nieszczęśliwi, czujemy, że w naszym sercu jest kamień? Czy kiedykolwiek tak się czułeś? Czasem można to fizycznie poczuć, gdy jest ich dużo egocentryzm. Dlatego mówimy o „ciężkim sercu”. Nie mówię o bijącym sercu. Mówię o środku naszej klatki piersiowej, tutaj centrum serca. Nasza własna egocentryczna myśl jest prawdziwym wrogiem, który czyni nas nieszczęśliwymi. Wyobrażamy to sobie tutaj, w naszym centrum serca, jak skałę, jako coś naprawdę solidnego.

Reasumując, wyobrażamy sobie przyjmowanie cierpienia innych z uczuciem współczucia. Ich cierpienie objawia się jako zanieczyszczenie i zmienia się w piorun. Piorun uderza wtedy w tę bryłę w naszym sercu, naszą własną skałę egocentryzm w naszym sercu i całkowicie je niszczy. Całkowicie!

Więc teraz nie ma już skały w naszym sercu, nie ma w naszym sercu żadnej wielkiej przeszkody. Nasze serce czuje się całkowicie otwarte. Wzięliśmy to, czego inne istoty nie chcą (ich cierpienie) i użyliśmy tego, by zniszczyć to, czego nie chcemy – nasze własne egocentryzm.

To bardzo ważny proces. Nie chodzi o to, że bierzemy na siebie cierpienie innych i po prostu siedzimy z nim. Co z tego dobrego? Nie, wykorzystujesz ich cierpienie, wyobrażając sobie, że staje się piorunem. Piorun niszczy przyczynę twojego własnego cierpienia – egocentryzmegoizm chwytający się samego siebie, ignorancja chwytająca się samego siebie. Całe twoje serce staje się tak otwarte – szeroko otwarte, bardzo spokojne, bardzo wolne. I pozostajesz w tym stanie otwartości, całkowicie wolnym od jakiegokolwiek przywiązania do trwałego ja.

Pozostajesz przez chwilę w tej otwartej przestrzeni. Potem w twoim sercu zaczyna pojawiać się światło. To światło jest światłem twojej własnej miłującej dobroci wobec innych. Ze współczuciem przyjęliśmy cierpienie innych istot, teraz z pełną miłości dobrocią pragniemy dać im szczęście.

Dawanie szczęścia innym

Jak mamy dać im szczęście? Dajemy czującym istotom nasze ciało. Oddajemy im nasz dobytek. Dajemy im naszą cnotę lub naszą zasługę z przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.

Oddając nasze ciało

Kiedy oddajemy nasze ciała, wyobrażamy sobie, że nasze ciała są jak ciała spełniające życzenia, które mogą emanować w wielu różnych formach, aby stać się kimkolwiek lub kimkolwiek, czego potrzebują inne czujące istoty. Wysyłamy lekarzy do ludzi, którzy potrzebują lekarzy, przyjaciół do ludzi, którzy potrzebują przyjaciół, dozorców do ludzi, którzy potrzebują dozorców. W ten sposób inne istoty otrzymują pomoc, której potrzebują w swoim życiu. Naprawdę to sobie wyobrażamy i tak myślimy.

Oddając nasz dobytek

Podobnie wyobrażamy sobie wszystkie nasze posiadłości jako spełniające życzenia posiadłości, które mogą się rozmnażać i przekształcać we wszystkie przedmioty, których potrzebują czujące istoty. Kto potrzebuje pralki, wysyłamy pralkę. Ktokolwiek potrzebuje skarpetek, wysyłamy parę skarpetek. Wyobrażamy sobie, że inne istoty otrzymują rzeczy, których potrzebują. Wyobrażamy sobie, że ludzie w Darfurze otrzymują żywność i czystą wodę. Wyobrażamy sobie, że ludzie w Iraku otrzymują bezpieczne miejsce do życia. Wyobrażamy sobie ludzi cierpiących na choroby otrzymujących lekarstwa. Myśląc więc, że jesteśmy w stanie oddać wszystko i staje się tym, czego chcą inni, otrzymują to i czerpią z tego korzyści.

Oddając naszą cnotę

Wyobrażamy sobie też oddawanie naszej cnoty, naszego dobra karmy. Wyobrażamy sobie, że kiedy go rozdajemy, staje się to wszystkimi sprzyjającymi okolicznościami do praktykowania Dharmy. Dla czujących istot, które potrzebują medytacja poduszki, wysyłamy je. Wysyłamy je czującym istotom, które potrzebują ksiąg Dharmy. Dla istot, które potrzebują przyjaciół w Dharmie, nasza cnota staje się przyjaciółmi w Dharmie. Dla istot, które potrzebują nauczycieli Dharmy, nasza cnota wychodzi i staje się nauczycielami Dharmy. Wysyłamy wszystkie sprzyjające okoliczności — miłe miejsce do praktyki, jedzenie na odosobnienie itd., aby mogli praktykować Dharmę i osiągnąć urzeczywistnienie.

Więc teraz zamiast być rozgniewanymi, czczącymi istotami, mają urzeczywistnienie cierpliwości. Zamiast być chciwymi, mają świadomość nietrwałości. Zamiast popadać w depresję, urzeczywistniają cenne ludzkie życie. Zamiast czuć się samotnym, mają świadomość, że przyjmując schronienie Trzy klejnoty. Zamiast mylić się ze swoim etycznym postępowaniem, uświadamiają sobie etyczną dyscyplinę. Zamiast mieć rozproszone umysły, wszystkie generują samadhi, jednopunktową koncentrację. Zamiast cierpieć z powodu samochwytnej ignorancji, mają teraz mądrość, która urzeczywistnia pustkę.

Podsumowując, wyobrażamy sobie oddawanie całej naszej cnoty, która staje się tym, czego potrzebują inne istoty, aby praktykować Dharmę. Wyobrażamy sobie, że otrzymawszy to, czego potrzebują, praktykują Dharmę i osiągają wszystkie urzeczywistnienia stopniowej ścieżki do oświecenia i stają się w pełni oświeconymi Buddami.

To jest bardzo piękne medytacja ponieważ zaczyna się od myślenia o istotach w stanie cierpienia, a kończy na tym, że stają się buddami.

Medytacja w skrócie

Tak jak mówiłem, jeśli zaczniemy od medytacja ze sobą myślimy o rodzaju cierpienia, które będziemy doświadczać, gdy będziemy mieć 80 lat – cierpienie fizyczne, psychiczne i emocjonalne, cierpienie starzenia się, cierpienie samotności lub strachu przed śmiercią lub innymi ludźmi, którzy cię ignorują itp. wyobrażamy sobie, że zabieramy to cierpienie naszemu 80-letniemu ja.

Zabieramy to w postaci zanieczyszczeń. Staje się piorunem, który uderza w bryłę naszego egocentryzm w naszym sercu. To jest całkowicie zburzone. Pozostajemy w tej pustej przestrzeni, nie chwytając się jaźni. Po chwili w tej przestrzeni pojawia się światło i promieniuje na zewnątrz. Gdy światło promieniuje, wyobrażamy sobie, że jesteśmy w stanie dać naszemu 80-letniemu ja wszystko, co jest potrzebne – nasze ciało rozmnaża się i staje się tym, kogo potrzebuje nasze 80-letnie ja, nasze posiadłości pomnażają się i przekształcają w to, czego potrzebuje nasze 80-letnie ja, nasza cnota jest przekształcana we wszystkie okoliczności sprzyjające naszemu 80-letniemu ja do praktykowania Dharmy , zdobądź wszystkie realizacje ścieżki i zostań budda.

Na koniec medytacja oczywiście czujesz się całkiem szczęśliwy, prawda?

Więc możemy zacząć od naszego 80-letniego ja, a potem zrobić medytacja dla niektórych przyjaciół lub krewnych lub dla nieznajomych. Niektórzy ludzie mają dużo współczucia dla zwierząt, więc mogą myśleć o różnych zwierzętach i robić to dla nich. Lub masz współczucie dla głodnych duchów, więc wyobrażasz sobie, że bierzesz na siebie cierpienie głodnych duchów i dajesz im swoje ciało, bogactwo i cnota. Albo wyobrażasz sobie dukkha lub niezadowalające Warunki bogów, istot niebiańskich. Więc robimy to dla wszystkich czujących istot i staje się to całkiem piękne medytacja.

Generowanie bodhiczitty

Branie i dawanie medytacja następnie prowadzi nas do generowania bodhiczitta. Branie i dawanie medytacja sprawia, że ​​nasza miłość i współczucie są niezwykle silne. Kiedy mamy tak silną miłość i współczucie, myślimy: „Kto może najlepiej skorzystać na czujących istotach? Kto jest w stanie przynosić największą korzyść innym?” Widzimy, że Buddowie mają tę zdolność, ponieważ usunęli wszystkie skazy ze swojego umysłu i rozwinęli wszystkie zewnętrzne cechy. Posiadają wiele różnych mocy i zdolności psychicznych, które przynoszą wiele korzyści innym. Dlatego my też generujemy to bardzo silne dążenie stać się w pełni oświeconym Budda dla dobra wszystkich istot. To jest bodhiczitta motywacja.

Jeśli chcesz bardziej dogłębnego wyjaśnienia brania i dawania medytacja, jeden z moich nauczycieli, Gesze Dziampa Tegczok, napisał książkę, która nazywa się Przekształcanie przeciwności w radość i odwagę opublikowana przez Snow Lion Publications w USA Jest to bardzo wspaniała książka, a rozdział 11 tej książki zawiera bardzo obszerne wyjaśnienie brania i dawania medytacja.

Tekst

Przejdziemy teraz do rozdziału 3. Skończyliśmy do wersetu 21. Wersety 22 i 23 mówią o pokoleniu bodhiczitta i biorąc bodhisattwa śluby. Niektórzy z was, którzy robią sześciosesję guru joga rozpozna te wersety i kilka kolejnych wersetów, ponieważ niektóre części sześciosesji guru joga zostały wydobyte z pracy Shantidevy.

Wiersze 22 i 23

Tak jak dawni Sugatowie przyjęli Ducha Przebudzenia i tak jak właściwie dostosowali się do praktyki bodhisattwów,

Tak więc ja sam stworzę Ducha Przebudzenia dla dobra świata; tak więc ja sam odpowiednio zaangażuję się w te praktyki.

Angielskie tłumaczenie „Sugata” to „Ci poszli do błogość” lub „Błogości odeszli”. To kolejne epitafium dla Budda ponieważ buddowie doświadczają wspaniałego błogość.

„Stare Sugaty” oznaczają poprzednich Buddów. „Duch przebudzenia” to bodhiczitta.

„Tak jak poprzedni Buddowie nie tylko generowali bodhiczitta ale praktykują również wszystkie uczynki bodhisattwa:” nie tylko chcieli zostać a Budda dla dobra czujących istot, ale w rzeczywistości praktykują przyczyny, które doprowadzą je do pełnego oświecenia – wszystko to bodhisattwa praktyki.

Werset 23 mówi, że tak jak poprzedni Buddowie robili to wszystko, ja zamierzam zrobić to samo. Tak więc werset 23 mówi: „Ja sam generuję ducha przebudzenia, bodhiczitta dla dobra świata. Sam zaangażuję się w te praktyki.

Zasadniczo mówimy tutaj, że wszyscy poprzedni Buddowie byli w stanie osiągnąć stan buddy poprzez generowanie bodhiczitta i robiąc wszystkie bodhisattwa praktyki. Tak jak oni to praktykowali i osiągnęli wynikowy stan buddy, wiem, że jeśli będę to praktykować, osiągnę wynikowy stan buddy, więc teraz podejmuję zobowiązanie i determinację, aby wygenerować bodhiczitta i osiągnąć pełne oświecenie dla dobra wszystkich czujących istot.

Takie jest znaczenie tego wersetu. Te dwa wersety są bardzo mocne. Jeśli już zabrałeś bodhisattwów śluby, bardzo dobrze jest zażywać je ponownie codziennie rano i każdego wieczoru. Możesz to zrobić, wizualizując Budda otoczony przez wszystkich innych Buddów i bodhisattwów w przestrzeni przed tobą, a następnie recytować te dwa wersety. A potem wyobrażając sobie, że naprawdę ponownie przyjmujesz bodhisattwów śluby i wzmocnienie twojego bodhiczitta. Te dwa wersety są bardzo ważne. Są jak esencja całego rozdziału.

Verse 24

Przyjmując w ten sposób z radością Ducha Przebudzenia, inteligentna osoba powinna w ten sposób pielęgnować Ducha, aby spełnić swoje życzenie.

Po wygenerowaniu bodhiczitta, inteligentna osoba chciałaby pielęgnować swoje bodhiczitta aby spełnić ich życzenie. Innymi słowy, inteligentna osoba nie zadowala się po prostu powiedzeniem: „Dążę do zostania Budda dla dobra czujących istot”. Inteligentna osoba to pielęgnuje dążenie i pragną, aby zmotywowało ich to do wykonywania wszystkich praktyk niezbędnych do stania się w pełni oświeconym budda. Reszta tekstu wyjaśnia wszystkie te praktyki. Do tej pory generowaliśmy bodhiczitta. Pozostała część rozdziału wyjaśni, jak właściwie praktykować, aby osiągnąć pełne oświecenie po wygenerowaniu tego bardzo szlachetnego dążenie.

Verse 25

Teraz moje życie jest owocne. Ludzka egzystencja jest dobrze zdobyta. Dzisiaj urodziłem się w rodzinie Buddów. Teraz jestem Dzieckiem Buddów.

Ten werset jest wersetem radości. To oznacza: „Dzisiaj moje życie ma sens. Wszystko, co zrobiłem w swoim życiu, ma teraz jakiś cel. Ponieważ doprowadziło mnie to do tego momentu, w którym mogę wygenerować bardzo szlachetny umysł bodhiczitta. Teraz moje życie naprawdę nabrało sensu, ponieważ zdecydowałem się poświęcić je najszlachetniejszej z możliwych rzeczy – osiągnięciu oświecenia dla pożytku wszystkich istot”.

Dlatego naprawdę się cieszymy: „Jak cudownie, że to zrobiłem! Jak cudownie, że moje życie ma teraz jakiś sens”. W tym momencie ma to wyjątkowe znaczenie. Więc naprawdę się cieszymy. Kiedy mówi „ludzka egzystencja jest dobrze zdobyta”, oznacza to „teraz istnieje cel mojego życia przez te wszystkie lata jako istota ludzka. Teraz jest powód, dla którego moja mama i tata mnie mieli, ponieważ musieli przejść przez tak wiele trudności, aby wychować mnie jako dziecko, nakarmić mnie, nauczyć, jak się zachowywać i dać mi wykształcenie. Moi rodzice poświęcili tak wiele, a teraz za życzliwością, którą mi okazali, kryje się wielkie znaczenie, ponieważ udało mi się zrobić coś tak znaczącego w moim życiu, generując bodhiczitta".

„Dzisiaj urodziłem się w rodzinie Buddów”. Oznacza to, że król i królowa mają dzieci — książęta i księżniczki, które są szkolone, by stać się królem i królową, gdy dorosną, więc teraz generując bodhiczitta, staliśmy się bodhisattwa a gdy kontynuujemy praktykę, możemy wzrastać w Dharmie i stać się w pełni oświeconymi Buddami. To właśnie oznacza powiedzenie „stać się dzieckiem Buddów”. Ponieważ w dawnych czasach, kiedy mieli królów i królowe, książąt i księżniczki, ćwiczysz, aby stać się jak twoi rodzice.

Tutaj jako dziecko Budda, będziemy praktykować, aby stać się w pełni oświeconymi buddami. Słyszymy, jak inne religie mówią o narodzeniu się na nowo. Jest to buddyjska wersja ponownego narodzenia, z tą różnicą, że zamiast narodzić się na nowo w samsarze, urodziliśmy się na nowo jako dziecko Budda ponieważ wygenerowaliśmy bodhiczitta.

Verse 26

Zatem cokolwiek teraz robię, powinno być zgodne z rodziną [bodhisattwów] i nie powinno być jak plama na tej czystej rodzinie.

Kiedy jesteś częścią rodziny, wiesz, że twoje zachowanie odbija się na całej rodzinie. Jeśli źle się zachowujesz, powoduje to zakłopotanie innych członków rodziny. Dlatego z troski o nich zachowujesz się właściwie, bo kochasz swoją rodzinę i innych członków rodziny.

Tutaj również mówimy: „Urodziłem się jako dziecko Budda”. Więc teraz wszystko, co zrobię, powinno dostosować się do działań, które dziecko Budda powinieneś zrobić. Nie powinnam już zachowywać się jak użalający się nad sobą rozpieszczony bachor. Naprawdę muszę przestać narzekać. Muszę przestać marudzić. Muszę zacząć ćwiczyć jako miła osoba, ponieważ teraz zobowiązałam się, że zostanę Budda dla dobra wszystkich czujących istot i urodziłem się w rodzinie Buddów, więc powinienem postępować właściwie i nie być plamą na czystej rodzinie. Więc nie gadaj i nie robi wszelkiego rodzaju dziwacznych rzeczy, które sprawiają, że ludzie tracą wiarę w bodhisattwa ścieżki lub sprawić, by stracili wiarę w Dharma Buddy.

Verse 27

Tak jak osoba niedowidząca może znaleźć klejnot wśród stert śmieci, tak w jakiś sposób powstał we mnie Duch Przebudzenia.

Jakie jest prawdopodobieństwo, że osoba niedowidząca znajdzie klejnot w stercie śmieci? Bardzo trudny! Podziwiamy, jak niewiarygodne jest to, że ktoś taki jak ja, zwykle tak przytłoczony ignorancją, złość i przywiązanie, wygenerował bodhiczitta! To wydaje się cudowne!

Jesteśmy jak osoba niewidoma. Kupa śmieci jest jak nasza samsara, nasza cykliczna egzystencja, cała nasza ignorancja, złość i przywiązanie. Klejnotem, który osoba niedowidząca znajduje, jest tzw bodhiczitta. Znaleźliśmy to bodhiczitta pośród naszego przytłaczającego cierpienia i zamieszania w cyklicznej egzystencji. Jakie to niezwykle cenne i rzadkie! Po wygenerowaniu powinniśmy czuć się bardzo szczęśliwi bodhiczitta.

Verse 28

Jest eliksirem życia stworzonym, by pokonać śmierć na świecie. To niewyczerpany skarb eliminujący biedę świata.

„To” odnosi się tutaj do bodhiczitta; „to eliksir życia wyprodukowany w celu pokonania śmierci na świecie”. Kiedy generujemy bodhiczitta, mamy tak silną intencję, aby zostać Budda że doprowadzi nas do uwolnienia się od cyklicznej egzystencji. Kiedy uwolnimy się od cyklicznej egzystencji, w tym sansarystycznym świecie nie będzie już narodzin i śmierci. To właśnie oznacza „przezwyciężyć śmierć na tym świecie”. Jesteśmy teraz na drodze do wyzwolenia z cyklicznej egzystencji.

"Bodhiczitta jest jak niewyczerpany skarb eliminujący ubóstwo świata”. Zwykle zastanawiamy się, co wyeliminowałoby ubóstwo? Po prostu drukujesz więcej pieniędzy lub dajesz ludziom złoto czy cokolwiek? Ale to nie do końca to, ponieważ czujące istoty cierpią z powodu ignorancji, złość i przywiązanie. Cierpią z powodu własnej krzywdy karmy. Jeśli chcemy uwolnić ich od cierpienia, musimy uwolnić ich od ich umysłowych dolegliwości i od wszystkich karmy to powoduje odrodzenie.

Połączenia bodhiczitta staje się jak niewyczerpany skarb, który usuwa ubóstwo cyklicznej egzystencji. Wyeliminuje całe cierpienie, całe poczucie braku, całe niezadowolenie i niezadowolenie z cyklicznej egzystencji.

Jak działa bodhiczitta wyeliminować to? Cóż, osoba, która generuje bodhiczitta ma bardzo radosny umysł, ponieważ mają tak wiele sensu i celu w swoim życiu. I dzięki sile swojej praktyki staną się budda i będą w stanie poinstruować inne żywe istoty na ścieżce. Mogą nauczać inne żywe istoty zgodnie z ich usposobieniem, ich naturą, wyjaśniając Dharmę w sposób odpowiedni dla każdej żywej istoty. W ten sposób Buddowie i bodhisattwowie są w stanie położyć kres biedzie i nędzy świata.

Verse 29

To najdoskonalsze lekarstwo, które łagodzi choroby świata. Jest to drzewo odpoczynku dla istot wyczerpanych wędrówką po ścieżkach doczesnej egzystencji.

"Bodhiczitta jest lekiem, który łagodzi choroby świata”. Bodhiczitta uwalnia nas od cierpienia psychicznego. Pomaga nam tworzyć całe dobro karmy to uwalnia nas od cierpienia fizycznego. Na ścieżce do wyzwolenia prowadzi również inne żywe istoty. W ten sposób eliminuje wszystkie choroby świata.

„Staje się również jak drzewo odpoczynku dla istot wyczerpanych wędrówką po ścieżkach przyziemnej egzystencji”. My, czujące istoty, zawsze rodzimy się i odradzamy, rodzimy się i odradzamy… Mamy to życie i następne życie, następne życie i następne życie… W pewnym momencie, kiedy widzimy tę całą sytuację, w której się znajdujemy, po prostu mamy to poczucie przytłaczające znużenie: „O co chodzi? Odrodzić się i odrodzić w cyklicznej egzystencji. To po prostu nie ma sensu! Jestem wykończony cykliczną egzystencją. Chcę wyzwolenia! Chcę oświecenia!”

Tak jak osoba chodząca od dłuższego czasu chce odpocząć pod drzewem, tak ktoś, kto od dłuższego czasu wędruje w cyklicznej egzystencji, odpoczywa pod drzewem bodhiczitta. Bodhiczitta staje się tym, co ich schroni i ochrania, gdzie mogą odpocząć.

Verse 30

Jest uniwersalnym mostem dla wszystkich podróżnych, którzy przemierzają nędzne stany egzystencji. To wschodzący księżyc umysłu łagodzi mentalne nieszczęścia świata.

Podróżni bardzo często potrzebują mostów, aby pokonać przepaści, doliny, rzeki lub cokolwiek innego. Bodhiczitta jest jak most dla wszystkich migrujące istoty którzy podróżowali w cyklicznej egzystencji, którzy teraz chcą przekroczyć ocean samsary i dotrzeć na drugi brzeg, na drugi brzeg. Drugi brzeg to oświecenie. Bodhiczitta jest mostem, który prowadzi ich przez ten ocean cyklicznej egzystencji na drugą stronę, stan oświecony.

Bodhiczitta jest jak wschodzący księżyc. Kiedy na niebie wschodzi księżyc w pełni, panuje niesamowite poczucie spokoju, chłodu i spokoju, prawda? Nie wiem, jak dobrze widać księżyc wschodzący na niebie w Singapurze. Masz tu tyle drapaczy chmur, że nie widać horyzontu i czasami jest pochmurno. Ale w opactwie, w którym mieszkam, często mamy bardzo pogodne noce, a kiedy jest pełnia księżyca, można oglądać księżyc w pełni nad horyzontem. Żyjemy w bardzo spokojny miejsce, więc jest bardzo spokojnie, bardzo cicho, a kiedy księżyc pojawia się nad horyzontem, wydaje się znacznie większy niż zwykle, gdy jest wysoko. To po prostu niesamowite oglądać wschodzący księżyc w pełni. Ma bardzo chłodzącą, uzdrawiającą, spokojną energię, ponieważ jest tak cicha i nieruchoma.

W ten sam sposób bodhiczitta jest jak księżyc, który wschodzi, rozsiewa pokój, bardzo delikatne światło i łagodzi ciepło złość i chciwość w umysłach czujących istot. To bardzo piękna analogia. Więc teraz, ilekroć spojrzysz na księżyc na niebie, pomyśl o bodhiczitta. To dobry sposób, aby pomóc Ci zapamiętać bodhiczitta.

Verse 31

To wielkie słońce rozpraszające ciemność ignorancji świata. Jest to świeże masło powstałe z ubijania mleka Dharmy.

To kolejna analogia. Kiedy wschodzi słońce, rozprasza się cała ciemność wieczoru. W ten sam sposób, gdy słońce bodhiczitta powstaje w naszym umyśle i sprawi, że ciemność naszej ignorancji zniknie. Bodhiczitta nie przeciwdziała bezpośrednio ignorancji, tylko mądrość urzeczywistnia pustkę, która bezpośrednio przeciwdziała ignorancji. Ale bodhiczitta daje nam niesamowicie silną motywację do medytować na pustkę i generować tę szczególną mądrość. W ten sposób bodhiczitta mówi się, że jest jak słońce, które rozprasza ciemność ignorancji świata, ponieważ pobudza nas do medytować na pustce.

„To jak świeże masło, które powstaje, gdy ubijasz mleko Dharmy”. Nie wiem ilu z was widziało ludzi ubijających mleko? Ubijanie mleka zajmuje dużo czasu. Całe masło unosi się do góry. Cały tłuszcz mleka unosi się do góry. Tłuszcz, masło, śmietanka z mleka są często pożądane jako najprzyjemniejsza część, ponieważ jest bardzo bogata, bardzo gładka. To nie jest dla ludzi, którzy lubią rzeczy beztłuszczowe. Zostało to napisane, zanim dowiedzieliśmy się o cholesterolu i wszystkim innym. [śmiech]

Bodhiczitta to świeże masło powstałe z ubijania mleka Dharmy. Tak jak masło jest śmietanką mleka, co jest z nich najsmaczniejsze Buddanauki? Jaka jest najbardziej kremowa, najcenniejsza część? To jest bodhiczitta umysł, dążenie dla oświecenia.

Verse 32

Dla karawany istot podróżujących ścieżką doczesnej egzystencji i spragnionych posiłku szczęścia jest to uczta szczęścia, która zadowala wszystkie czujące istoty, które przybyły jako goście.

Wyobrażacie sobie wszystkie te czujące istoty, karawany czujących istot, które krążą w cyklicznej egzystencji – podróżnicy, migranci – w górę iw dół, w górę iw dół, w górę iw dół w cyklicznej egzystencji. Podróżują tak dużo, że pragną szczęścia, tak jak wszystkie czujące istoty wokół nas pragną szczęścia. Bodhiczitta staje się jak posiłek, na który zapraszasz wszystkich głodujących, zmęczonych podróżników.

Wszystkie te istoty spragnione szczęścia w cyklicznej egzystencji zapraszacie je na ten niesamowity bankiet bodhiczitta ponieważ przyniesie im to całe szczęście. Twoje generowanie bodhiczitta umożliwi wam przyniesienie korzyści tak wielu żywym istotom, które w przeciwnym razie nigdy nie byłyby w stanie otrzymać korzyści. Zapraszasz je na ten bankiet, na którym mogą się nakarmić. Zapraszasz wszystkie czujące istoty. „Proszę, przyjdź na ten bankiet. będę ci służyć bodhiczitta gdzie zjesz tak pyszny posiłek, który przyniesie Ci wielkie szczęście.”

Verse 33

Dziś zapraszam świat do Sugatahood i doczesnego szczęścia. Niech bogowie, asury i inni radują się w obecności wszystkich Protektorów!

Tutaj mówimy: „Dzisiaj biorę odpowiedzialność. wygenerowałem bodhiczitta. Zapraszam wszystkie te czujące istoty, które są znużone, wyczerpane i spragnione szczęścia, zapraszam ich wszystkich do Sugata (stanu buddy) i zapraszam ich wszystkich na tę ucztę, gdzie również mogą mieć doczesne szczęście, ponieważ teraz z bodhiczitta Będę pracował dla ich doczesnego szczęścia i będę pracował dla ich stanu buddy.”

Szczęście doczesne to całe szczęście, które czujące istoty mają, gdy wciąż znajdują się w cyklicznej egzystencji, obracając się we wszystkich różnych sferach. Ich ostatecznym szczęściem jest szczęście wyzwolenia i oświecenia. Generując bodhiczitta zdecydowaliśmy, że poświęcamy to życie i wszystkie nasze przyszłe życia temu najszlachetniejszemu, najwyższemu i cudownemu stanowi istnienia, celu i znaczenia. Zapraszamy wszystkie czujące istoty, aby przyszły i wzięły w tym udział. Niech bogowie, niech wszyscy Deva— niebiańskie istoty, niech się radują. Niech asury (półbogowie) się radują. Niech wszystkie inne żywe istoty również się radują i obyśmy wszyscy radowali się w obecności wszystkich obrońców, innymi słowy, w obecności wszystkich Buddów.

Ten rozdział kończy się bardzo podnoszącą na duchu nutą, prawda? Wygenerowaliśmy bodhiczitta. Sprawiliśmy, że nasze życie miało sens. Zaprosiliśmy wszystkie czujące istoty na tę ucztę szczęścia, aby świętować z nami, ponieważ teraz staliśmy się dzieckiem Budda. Będziemy dorastać i wykonywać pracę Budda.

Taka jest konkluzja rozdziału 3. Ten tekst jest tak cenny, tak piękny. Jest to jedna z najwspanialszych nauk mahajany i dość szczególna. W miarę postępów i zagłębiania się w inne rozdziały tej książki zobaczysz, jak niesamowity jest Shantideva, kiedy pisał tę książkę.

Pytania i odpowiedzi

Publiczność: Jeden z zasady nie zabijać. Jeśli jemy mięso, czy zabijamy zwierzęta? Jak zachęcić ludzi do wegetarianizmu?

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Sposób, w jaki zwykle mówią o pierwszym przykazanie jeśli chodzi o jedzenie mięsa, to nie jeść mięsa, jeśli sam zabijesz zwierzę, lub jeśli poprosisz kogoś innego, aby zabił je dla ciebie, lub jeśli wiesz, że ktoś inny zabił je specjalnie dla ciebie.

Innymi słowy, jeśli jest jakiś osobisty udział w śmierci zwierzęcia, to uważa się to za zabicie.

Teraz pojawia się pytanie: co, jeśli nie zabiłeś zwierzęcia, a zrobił to ktoś inny, a to po prostu jest zapakowane i leży w supermarkecie? Moje osobiste odczucie jest takie, że nie jest całkowicie karmy-bezpłatny ze względu na podaż i popyt. Chociaż nie byłeś osobiście zaangażowany w zabijanie, kupowanie mięsa w supermarkecie stwarza zapotrzebowanie na więcej istot do zabicia, na produkcję większej ilości mięsa.

Polecam, jeśli możesz, nie jeść mięsa, chyba że musisz ze względów zdrowotnych, w którym to przypadku naprawdę módl się o życie istot, które oddają swoje życie, aby móc jeść mięso.

Wychowałam się w rodzinie, w której codziennie jedliśmy dużo mięsa. Pewnego razu, kiedy podróżowałem, byłem w Niemczech i dostaliśmy kiełbasę i gotowaliśmy, biwakujemy. Kiedy nacięliśmy go, żeby go zjeść, cała ta krew wypłynęła. I właśnie w tym momencie uderzyło mnie, że jak jem mięso to jem cudze ciało! Pomyślałem: „Czy chciałbym umrzeć, aby ktoś inny mógł zjeść moje ciało? Nie." A potem pojawiło się pytanie: „Dlaczego mam prosić inne żywe istoty, aby umarły, abym mógł zjeść ich ciało? "

Jeśli możesz zostać wegetarianinem, to bardzo dobrze. Jeśli nie możesz, to módl się o dobro tych zwierząt i ryb, czy czegokolwiek, co oddało swoje życie, abyś mógł jeść.

Publiczność: W twojej książce o Tarze Jak uwolnić swój umysł, mówi się, że możesz modlić się do Tary o bogactwo, a Tara da ci bogactwo. Ale jesteśmy również zachęcani jako buddyści, aby nie przywiązywać się do bogactwa, więc dlaczego modlimy się do Tary, aby obdarzyła nas bogactwem? Właściwie jeden z moich przyjaciół od lat modli się do Tary o bogactwo i nadal tak się nie dzieje. Dlaczego Tara nie spełniła swoich życzeń?

VTC: Kiedy mówi, że Tara zapewnia bogactwo, nie ma na myśli tylko bogactwa fizycznego — pieniędzy i dóbr materialnych. Prawdziwym bogactwem jest bogactwo Dharmy. Kiedy modlimy się do Tary i prosimy o bogactwo, chcemy, aby nasz umysł był bogaty w Dharmę. Chcemy, aby nasz umysł był bogaty zrzeczenie się. Bogaty mądrością. Bogaty w cierpliwość, miłość i współczucie.

Możesz również poprosić Tarę o pomoc w sprawach materialnych lub doczesnych. Ale wtedy trzeba mieć bardzo dobrą motywację. Jeśli po prostu modlisz się o bogactwo, abyś mógł być bogaty i sławny i leżeć cały dzień na plaży i nie musieć pracować, nie jest to zbyt dobra motywacja. Przykładem właściwej motywacji do modlitwy do Tary o bogactwo byłoby: „Chcę móc praktykować Dharmę i potrzebuję trochę oszczędności, aby móc chodzić na odosobnienia”. Albo klasztor lub świątynia chcą się rozwijać, aby inni ludzie mogli tam przychodzić i praktykować Dharmę, więc proszą Tarę o pomoc również na doczesnym poziomie. Motywacja to taka, która nie jest samolubna i służy korzyści różnym żywym istotom.

Czasami możemy się o coś modlić, ale nasze życzenie nie zostaje spełnione. Cóż, to dlatego, że nie stworzyliśmy karmy otrzymać bogactwo. Nie chodzi o to, że Tara czy którykolwiek z buddów jest jakimś rodzajem boga stwórcy i jeśli ich zadowolimy, dadzą nam dużo pieniędzy. Podstawową zasadą nauk buddyjskich jest przyczyna i skutek. Wyniki, których doświadczamy, pochodzą z przyczyn, które tworzymy. Jeśli chcemy bogactwa, musimy praktykować hojność. Jeśli nie praktykujemy hojności, to samo modlenie się do Tary, aby była bogata, nie zadziała, ponieważ nie zasialiśmy nasienia karmicznego w naszym strumieniu umysłu, aby otrzymać to bogactwo.

Publiczność: Piątka zasady nie uwzględniaj hazardu. Czy to oznacza, że ​​hazard nie jest negatywem?

VTC: Nie. Hazard to coś całkiem negatywnego. Istnieje wiele działań, które nie są zawarte w pięciu zasady które są negatywne i dobre do porzucenia. Ale myślę, że Budda wymieniono tylko pięć, bo to było pięć najważniejszych. Nie oznacza to, że możesz wyjść, grać i stracić cały majątek swojej rodziny. To nie to znaczy.

Publiczność: Karma a przyczyna i skutek to jedna z głównych zasad buddyzmu. Ale wydaje mi się, że jeśli spojrzysz na rzeczy pod kątem karmy, sprawy stają się dość mechaniczne. Moje pytanie brzmi, czy łaska ma w tym jakieś miejsce?

VTC: „Łaska” nie jest słowem, które słyszy się w buddyzmie. „Łaska” jest bardziej koncepcją chrześcijańską. W buddyzmie czasami mówimy o błogosławieństwach, otrzymując błogosławieństwa Budda. Ale „błogosławieństwo” nie oznacza czegoś magicznego. Otrzymywanie błogosławieństw Budda oznacza, że ​​nasz umysł został przemieniony. Przekształcenie naszego umysłu dzieje się nie tylko z powodu tego, co robią Buddowie, ale z powodu tego, co robimy.

Ścieżka buddyjska bardzo uczy, że musimy być odpowiedzialni i działać. Są Buddowie, bodhisattwowie i święte istoty, które mogą nam pomóc. Ale nie mogą nam pomóc, chyba że coś zrobimy. Nie możemy po prostu usiąść i odejść.”Budda Chce być bogaty! chcę zostać Budda! Proszę, uczyń mnie bogatym i uczyń mnie Budda do jutra rano! A tymczasem zamierzam się dobrze wyspać. I wykonujesz całą pracę, Budda! "

To nie zadziała. Czemu? Ten stan umysłu jest całkowicie pochłonięty sobą! Tak naprawdę nie dba o stan buddy. Nie dba o inne czujące istoty. To nie jest hojność. I tak chociaż się modlimy, to nie mamy wody i nawozu na Budda pracować z. Musimy tworzyć dobro karmy nas samych, a potem BuddaBłogosławieństwa mogą przyjść do naszego umysłu i pomóc to dojrzeć karmy, pomóż naszej mądrości i współczuciu dojrzewać, a urzeczywistnienia wzrastać w naszych sercach.

Publiczność: Padam na twarz, kiedy jestem w świątyni, ale nie w domu, gdzie moja mama ma posąg Guan Yin. Czy powinienem rozważyć pokłon, kiedy codziennie wracam do domu, ponieważ jest tam posąg Guan Yin?

VTC: To, co poleciłbym robić i co robię, to pierwsza rzecz każdego ranka, kiedy się budzę, wyobrażam sobie, że Budda przede mną i robię trzy pokłony. Każdego wieczoru przed pójściem spać robię trzy pokłony, zanim kładę się spać. Tak więc pokłony wyznaczają twój dzień. Kłaniasz się Budda rano kłaniasz się wieczorem. Polecam to zrobić.

Jeśli masz w domu ołtarz lub posąg, możesz się przed nim pokłonić, ponieważ ten posąg lub obraz przypomina ci o Buddacechy.

Czy powinieneś się kłaniać, kiedy codziennie wracasz do domu? To może być bardzo przyjemna praktyka dla ciebie kłaniać się Guan Yin przed zrobieniem tego, co musisz zrobić, ponieważ kiedy wchodzisz i kłaniasz się Guan Yin, przypominasz sobie współczucie Guan Yin, a więc przypominasz sobie „Chcę być współczującym jak Guan Yin”. Ten proces pamiętania o Buddach i bodhisattwach i ich cechach może w rzeczywistości zainspirować nasz własny umysł i pomóc nam być milszymi ludźmi, gdy jesteśmy w domu, mając do czynienia z naszą rodziną i tak dalej. Więc tak, myślę, że z pewnością możesz rozważyć pokłon Guan Yin każdego dnia, kiedy wracasz do domu.

To także fajna praktyka do wykonania ofiary jeśli masz połysk w domu. Zrobienie ofiary pierwsza rzecz z rana. Tworzysz hojność przez oferuje woda, oferuje jedzenie, coś takiego. To bardzo przyjemna praktyka, która kultywuje w naszym umyśle ducha hojności. Jeśli ludzie chcą więcej informacji na ten temat, w mojej książce Medytacje z przewodnikiem na etapach ścieżki, opowiada o tym, jak ustawić ołtarz i mówi o tym, jak zrobić ofiary.

Publiczność: Jak stosujemy sprawiedliwość i równość w codziennym życiu? Czy sprawiedliwość oznacza równe traktowanie dla wszystkich? To jest trudne.

VTC: „Sprawiedliwość” to ciekawy pomysł. Nie słyszałem tego słowa używanego szczególnie w buddyzmie. I nie znam żadnego słowa w języku palijskim, sanskryckim, chińskim czy tybetańskim, które można znaleźć w kontekście buddyjskim, które można by przetłumaczyć jako sprawiedliwość. Myślę, że dyskusja na temat tego, co według nas oznacza sprawiedliwość, może być bardzo interesującym pomysłem. Istnieje wiele różnych pomysłów na sprawiedliwość.

Czy sprawiedliwość oznacza równe traktowanie wszystkich? Czy to znaczy, że traktujesz osobę dorosłą tak, jak traktujesz dziecko? Czy sprawiedliwość oznacza taki rodzaj równego traktowania? Że traktujesz dorosłego tak samo, jak traktujesz dziecko? Nie sądzę. Czy sprawiedliwość oznacza, że ​​traktujesz swojego nauczyciela tak samo, jak traktujesz swojego chłopaka? Mam nadzieję, że nie! Nadal traktujemy ludzi różnie w zależności od różnych ról społecznych, które pełnimy.

Buddyjska koncepcja zrównoważenia oznacza, że ​​chcemy, aby wszyscy byli jednakowo szczęśliwi i aby wszyscy byli jednakowo wolni od cierpienia. Innymi słowy, nie gramy faworytów, chcąc, aby niektórzy ludzie byli szczęśliwi, ale chcąc, aby inni cierpieli. Albo że te zwierzęta i owady mogą być szczęśliwe, a te mogą cierpieć. Ten rodzaj spokoju, o którym mówimy w buddyzmie, jest równowagą życzeń wszystkim dobrze.

Ale traktujemy ludzi inaczej, ponieważ są inni. Nadal możemy życzyć im dobrze i życzyć im równie wolnych od cierpienia, chociaż możemy ich traktować inaczej ze względu na różne role społeczne, jakie w stosunku do nich odgrywamy.

Publiczność: Widzę, jak ważne jest przynoszenie korzyści czującym istotom i to jest bardzo szlachetne. Ale nie widzę znaczenia oświecenia. Dlaczego osiągnięcie oświecenia jest wartościowym celem?

VTC: To dlatego, że kiedy osiągnęliśmy pełne oświecenie budda, jesteśmy w najlepszej pozycji, by przynieść pożytek czującym istotom. Jeśli dostrzegasz ważność przynoszenia pożytku czującym istotom, jeśli naprawdę chcesz przynosić pożytek czującym istotom, to naturalnie zapytasz: „Jak mogę najlepiej im pomóc? Czy to oznacza, że ​​muszę po prostu iść na uniwersytet i nauczyć się wszystkiego, czego uczą na uniwersytecie, ponieważ czujące istoty potrzebują różnego rodzaju wiedzy?” Ale wtedy myślisz: „Kto bardziej korzysta na czujących istotach? Inżynier lub Budda? "

Jeśli jesteś inżynierem, czy możesz prowadzić czujące istoty do oświecenia? Jeśli jesteś lekarzem, czy możesz prowadzić czujące istoty do oświecenia? Widzimy, że wszystkie te inne dziedziny są bardzo dobre i mogą przynosić pewną doczesną korzyść czującym istotom w samsarze. Ale jeśli chodzi o prowadzenie czujących istot do oświecenia, najlepszym sposobem, aby to zrobić i naprawdę jedynym sposobem, aby to zrobić, jest samo stanie się w pełni oświeconymi Buddami.

Jeśli naprawdę chcemy, aby czujące istoty miały szczęście, które jest wolne od wszelkiego cierpienia narodzin w cyklicznej egzystencji, musimy znać ścieżkę do oświecenia; musimy urzeczywistniać tę ścieżkę do oświecenia w naszym własnym umyśle, abyśmy mogli właściwie uczyć innych i poprowadzić ich na tej ścieżce. Dlatego osiągnięcie oświecenia jest naprawdę ważne.p

Również jako BuddaJak mówiłem wcześniej, masz moc emanowania wieloma różnymi rodzajami ciał, dzięki czemu o wiele łatwiej jest przynosić pożytek innym. Możesz emanować wieloma ciałami, które mogą ich uczyć, prowadzić i prowadzić na ścieżce.

To kończy tę serię rozmów na temat Przewodnik po Bodhisattwa Droga życia przez indyjskiego mędrca Shantideva. Jak powiedziałem, będziemy kontynuować następnym razem, gdy przyjadę, ale musisz je studiować i ćwiczyć od teraz do tego czasu. Zrobisz to? Nie oczekuj, że przyjdę, jeśli nie chcesz ćwiczyć. Naprawdę! Jeśli nie ćwiczysz, dlaczego miałbym przychodzić i uczyć tego? Nie siedzę w samolocie i nie jestem jetlagowana, bo to lubię. Robię to, ponieważ mam pewne przekonanie, że weźmiecie te nauki do serca, będziecie je praktykować i czerpać z nich korzyści. Więc proszę, kontynuuj praktykę.p

Poświęcenie zasługi

Poświęćmy chwilę i cieszmy się, że jesteśmy w stanie spędzić te cztery dni razem, ucząc się bodhisattwa ćwiczyć. Cieszmy się, że nawet skontaktowaliśmy się z tym niesamowitym tekstem Shantidevy. I radujmy się z cnoty własnej i innych w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.

I raduj się z cnoty tych wszystkich istot, które zrodziły bodhiczitta i kto to robi? bodhisattwadziałania. Poświęćmy się, abyśmy my również mogli wygenerować bodhiczitta tak jak oni i ćwiczą bodhisattwa czyny tak jak oni. I wyobraźmy sobie wszystkie nasze cnoty jako światło w naszym sercu, które świecimy wszystkim czującym istotom, naprawdę pragnąc, aby miały całe doczesne szczęście w samsarze i ostateczne szczęście pełnego oświecenia.

Dzięki tej zasługi możemy wkrótce osiągnąć oświecony stan guru Budda
Abyśmy mogli uwolnić wszystkie czujące istoty od ich cierpienia
Niech drogocenny umysł Bodhi, który jeszcze się nie narodził, powstanie i rozwinie się

Niech urodzeni nie mają spadku, ale wzrastają na zawsze.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.