Znaczenie schronienia

Znaczenie schronienia

Część serii nauk na temat Esencja Rafinowanego Złota przez Trzeciego Dalajlamę, Gjalła Sonam Gyatso. Tekst jest komentarzem do Pieśni doświadczenia przez Lamę Congkhapa.

Esencja Rafinowanego Złota 16 (pobieranie)

Studiujemy tekst Esencja Rafinowanego Złota. To jeden z ośmiu wielkich lamrim tekstów i został napisany przez trzeciego Dalajlama. Obecnie jesteśmy na stronie dziewiątej: jest to sekcja zatytułowana ‟Przyjmowanie schronienia”. Również Glenn Mullin przetłumaczył tę książkę, a także przepisał i zredagował Jego Świątobliwość Dalajlamajest komentarzem do tego, więc możesz to zdobyć. Została wydana przez Snow Lion. To jest nazwane Esencja Rafinowanego Złota. Zawiera oryginalny tekst plus komentarz Jego Świątobliwości, który wygłosił kilka lat temu w Dharamsali. Aby zapoznać się z początkowymi naukami na temat tego tekstu, które zrobiliśmy podczas odosobnienia, a także kilkoma naukami w marcu [2007 r.], jeśli wejdziesz na thubtenchodron.org, jest tam sekcja dla Esencja Rafinowanego Złota nauki i możesz dostęp wszystkie i posłuchaj wszystkich, które pojawiły się przed tym.

Wyznaczenie etykiety praktykujący buddysta 


Jesteśmy tuż przy sekcji poświęconej przyjmując schronienie Teraz. Nie będę streszczał poprzednich nauk, ponieważ może to być dla was zachętą do powrotu i ich wysłuchania. Ale także dlatego, że przyjmując schronienie, może to być środek lamrim ale tak naprawdę jest to początek praktyki Dharmy. Ponieważ wszyscy ludzie, którym informujemy o tej serii nauk, są już buddystami, zakładam, że masz jakieś przeszłość. Słyszałeś początkową część lamrim. Teraz jesteśmy tutaj, przyjmując schronienie, punkt, w którym faktycznie zaczynamy praktykę buddyjską. Schronienie to rozgraniczenie między byciem buddystą a nie byciem buddystą. Jeśli schroniłeś się w Trzy klejnoty wtedy jesteś, technicznie rzecz biorąc, buddystą; a jeśli nie, to technicznie rzecz biorąc, nie jesteś buddystą. Oczywiście, to tylko etykieta, ale to tylko daje pewien sposób na wyróżnienie się tutaj.

Dlaczego schronienie jest tą linią demarkacyjną, ponieważ kiedy my… schronić się Trzy klejnoty- Budda, Dharma i sangha— naprawdę mówimy, że to jest droga, którą chcemy podążać. To jest nauczyciel, któremu ufamy… Budda. To jest społeczność, która będzie nas wspierać i działać jako nasz wzór do naśladowania – innymi słowy, Aryowie sangha. Naprawdę powierzamy Budda, Dharma i sangha z naszym duchowym rozwojem. Dlatego staje się linią demarkacyjną między byciem buddystą a nie byciem buddystą.

Przyczyny schronienia

Istnieją dwa powody schronienia; lub jeśli jesteś praktykującym mahajanę, to istnieją trzy przyczyny schronienia. Pierwszym z nich jest strach [albo niepokój albo mądrość strach]. Czasami tłumaczy się to jako strach. Ale strach jest mylącym słowem dla nas na Zachodzie, ponieważ słyszymy „strach”, a dla nas słowo strach jest bardzo negatywne. Po prostu myślimy o ludziach panikujących, trzęsących się w butach i krzyczących. Nie postrzegamy strachu jako niczego cnotliwego, co chcemy wywołać jako przyczynę przyjmując schronienie. Ale co właściwie oznacza strach (albo przerażenie)? Oznacza świadomość niebezpieczeństwa. Zdajemy sobie sprawę z niebezpieczeństwa cyklicznej egzystencji. Innymi słowy, rozważaliśmy, co oznacza cykliczne istnienie, co to znaczy brać ciało wielokrotnie pod wpływem dolegliwości i karmyco to znaczy mieć umysł przytłoczony ignorancją. Widzimy w tym niebezpieczeństwo. Lub, jeśli nie jesteśmy całkiem gotowi, aby dostrzec niebezpieczeństwo w całej samsarze, wtedy poziom strachu lub przerażenia może być przerażający, mieć niższy poziom odrodzenia, innymi słowy, urodzić się w niższej sferze jako istota piekielna, głodna duch lub jako zwierzę. Kiedy naprawdę myślisz o możliwości posiadania niższych urodzeń, staje się to trochę przerażające.

Achala, mój kotek, leży tuż przede mną i śpi. Mandziuśri [jej drugi kot] jest z powrotem na sofie, również mocno śpi. Są tutaj obecni na naukach, ale nie wiedzą, jak słuchać nauk. Nie mogą zrozumieć. Więc nawet jeśli mają karmy być tutaj, a ich umysły odciskają piętno tylko przez słuchanie nauk, nie rozumieją. Nawet wtedy, gdy staramy się nauczyć ich zachowania dobrego etycznego postępowania, jak na przykład przestrzeganie tego pierwszego przykazanie żeby nie zabijać, mogą słuchać, kiedy z nimi rozmawiamy, a potem wychodzą tylnymi drzwiami i gonią najbliższą wiewiórkę. Albo gonić najbliższego pieprzyka, mysz lub coś w tym rodzaju. Jeśli pomyślisz, jak to jest urodzić się jako takie zwierzę, staje się to trochę przerażające.

Teraz wiem, że niektórzy z was, którzy lubią dużo spać, mogą pomyśleć: „Cóż, to nie brzmi tak źle. Mogę po prostu zwinąć się na sofie opactwa, w tej sytuacji nie ma zbyt wiele cierpienia.” Ale jeśli myślisz długofalowo, z takim stanem psychicznym jest bardzo mało okazji do tworzenia dobra karmy. Możesz przespać większość swojego życia na sofie Abbey, ale po śmierci naprawdę trudno będzie mieć dobre odrodzenie, ponieważ nie miałeś szansy stworzyć wiele dobrego karmy w tym życiu. Myślę, że urodzenie się kotkiem w opactwie to całkiem szczęśliwe szczęście. Jest tak wiele innych zwierząt… w innych krajach jest wiele kotów, które po prostu wychodzą na ulice.

Kiedy mieszkałem w Indiach, było tam wiele zwierząt, które po prostu zmuszano do pracy, bito i bito. Więc kiedy naprawdę o tym myślisz, to nie jest tak dobre odrodzenie. Możesz pomyśleć: „Och, zawsze chciałem być sławny. Bym mógł być wielorybem Shamu w Sea World” i wszyscy będą cię dopingować i krzyczeć na ciebie. Będziesz bardzo sławny. Zjesz dużo żywych ryb i stworzysz dużo negatywów karmy i przez całe życie pozostań zamknięty w tym małym basenie! Nie sądzę, żeby to było takie dobre odrodzenie. Jeśli widzimy, że nie mamy jasnej ścieżki duchowej i nie obserwujemy karmy i jego skutki, że istnieje możliwość i niebezpieczeństwo dla tego rodzaju odrodzenia, wtedy mamy pewną świadomość tego niebezpieczeństwa i to jest to, co nazywa się strachem.

Tutaj przez strach rozumiemy rodzaj świadomości niebezpieczeństwa, która jest przepojona mądrością. To tak, jakbyś wjeżdżając na autostradę, nie wpadał w panikę, mówiąc: „Aaay, ja zjeżdżam się na autostradzie!” Ale masz świadomość, że to niebezpieczne i musisz uważać. W tym sensie boisz się, że naprawdę starasz się być całkiem świadomy; bo jeśli nie, możesz mieć duże kłopoty. Ten rodzaj strachu, przerażenia lub świadomości niebezpieczeństwa jest pierwszą przyczyną i sprawia, że ​​szukamy jakiejś ochrony lub czegoś, co nam pomoże.

Kiedy szukamy schronienia, kiedy szukamy pomocy, bardzo ważne jest, abyśmy wybrali tych, na których można polegać i wybrali drogę, która rzeczywiście działa. Ponieważ możesz być w dużym niebezpieczeństwie, a jeśli nie będziesz ostrożny, wpadniesz w ręce osoby, która najbardziej ci zagraża – ponieważ tak naprawdę nie sprawdziłeś, w którym kierunku powinieneś iść.

Kiedy gdzie przyjmując schronienie, drugą rzeczą, której szukamy, jest rozwijanie pewności siebie lub wiary w Budda, Dharma i sangha. Oznacza to, że musimy znać cechy Budda, Dharma i sangha i miej w nich trochę wiary. Wtedy stajemy się pewni, że są one realnym źródłem schronienia, które może nas chronić, po pierwsze przed niższymi odrodzeniami, a po drugie przed jakimkolwiek odrodzeniem w cyklicznej egzystencji. Rozwijanie tego rodzaju wiary i pewności siebie oznacza, że ​​musimy wiedzieć o cechach Budda, Dharma i sangha. Porozmawiam o tym trochę później.

Następnie trzecia jakość lub czynnik dla przyjmując schronienie obowiązuje, jeśli przyjmujesz schronienie mahajany. Innymi słowy, naprawdę chcesz pracować dla dobra wszystkich czujących istot. Tutaj, wielkie współczucie jest tym czynnikiem. To ten trzeci czynnik, który musimy mieć, aby schronić się. Mający wielkie współczucie nie tylko dla siebie, ale dla każdej innej żywej istoty, wtedy zwracamy się do Budda, Dharma i sangha aby poznać drogę do pełnego oświecenia, abyśmy mogli wypełnić naszą motywację, naszą najgłębszą inspirację i dążenie i pragną przynosić największe korzyści wszystkim żywym istotom. To są trzy przyczyny, które kultywujemy, aby: schronić się.

Pogłębianie naszego schronienia

Czasami, gdy czujemy, że nasze schronienie nie jest zbyt silne lub jest trochę niepewne, wróć i medytować na te trzy przyczyny. Pomyśl trochę, co to znaczy utknąć w samsarze. Pomyśl trochę o cechach Trzy klejnoty. Rozważać wielkie współczucie dla wszystkich żywych istot i zastanów się, jaką ścieżką musisz podążać, jeśli naprawdę chcesz mieć jak najefektywniejsze korzyści. Jeśli to zrobisz, to wzmacniasz swoje przyczyny, aby: schronić się. A wtedy, oczywiście, wzrasta również głębokość twojego schronienia.

Myślę, że ważne jest również, aby zdać sobie sprawę, że schronienie nie jest wyłącznikiem, nawet jeśli mówimy, że jest to rozgraniczenie między byciem buddystą a nie byciem buddystą. W tym sensie jest albo tak, albo nie – przyjęliście schronienie lub nie. Ale w rzeczywistości, kiedy spojrzysz trochę głębiej, zobaczysz, że schronienie jest bardziej jak jeden z tych włączników światła, które są pokrętłem, które obraca się i stopniowo staje się jaśniejsze. Kiedy jesteśmy początkującymi niemowlętami, mamy pewną świadomość niebezpieczeństwa samsary, pewną świadomość cech Trzy klejnoty, trochę współczucia. Do tego stopnia, w jakim je mamy, to do tego stopnia przyjęliśmy schronienie. Następnie, gdy będziemy więcej praktykować, odkryjemy, że nasze zrozumienie tego, co to znaczy być uwięzionym w samsarze, pogłębia się. Podobnie jak nasza wiedza na temat właściwości Budda, Dharma i sangha. Jak również nasze współczucie i bodhiczitta wejdź głębiej. W ten sposób im głębsze są te trzy czynniki, tym silniejsze staje się nasze schronienie lub głębsze staje się nasze schronienie.

Schronienie to coś, co naprawdę rozwija się z czasem. Zawsze odmawiamy modlitwę schronienia na początku każdej praktyki, którą wykonujemy. W rzeczywistości mam nadzieję, że zanim zadzwoniłeś na konferencję [aby wysłuchać tego nauczania na żywo], odmówiłeś modlitwę schronienia i trochę kontemplowałeś schronienie i rozwinąłeś swoją motywację, ponieważ są to ważne czynniki. Więc proszę, w przyszłości postaraj się i pamiętaj, aby to zrobić, zanim faktycznie zaczniemy nauczanie.

Pozwolę sobie trochę poczytać z tekstu do trzeciego Dalajlama. Mówi: „Jakie są metody odcięcia ścieżki do niższych odrodzeń? Są to świadomości niebezpieczeństwa cierpień niższych odrodzeń, jak wyjaśniono powyżej, oraz rozpoznanie, że… Budda, Dharma i sangha mieć moc, by ochronić cię przed takim odrodzeniem. Generuj świadomość zagrożenia za pomocą medytacja , a następnie schronić się Trzy klejnoty z głębi twego serca”. To całkiem jasne. Następny akapit idzie dalej, a on mówi: „Jak to zrobić?” Trzy klejnoty mieć moc, by ochronić cię przed okropnościami niższych królestw? The Budda Klejnot jest wolny od wszelkiego strachu. Będąc wszechwiedzącym, jest mistrzem sposobów, które chronią przed każdym strachem. Jak on trwa w wielkie współczucie który widzi wszystkie czujące istoty ze spokojem, jest godny obiekt schronienia zarówno dla tych, którzy mu pożytkują, jak i dla tych, którzy nie korzystają. Ponieważ on sam ma te cechy, wynika z tego, że jego nauki i sangha ustanowione przez niego są również godne. Nie można tego powiedzieć o założycielach wielu szkół religijnych — z których niewiele było transcendentalnych lub wielu doktryn — z których większość jest pełna błędów logicznych lub wielu tradycji religijnych, z których większość jest podzielona. Dlatego Budda, Dharma i sangha posiadają te wzniosłe cechy, są naprawdę godne.

Cztery powody, dla których Budda jest odpowiednim obiektem schronienia

Pierwsza cecha: Budda jest wolny od wszelkiego strachu

W bardziej rozbudowanej wersji lamrim mówi o pewnych cechach, które trzeci Dalajlama krótko wspomina tutaj. Powód, dla którego Budda jest odpowiedni? obiekt schronienia: Są cztery powody. Po pierwsze, jest wolny od wszelkiego strachu. Oznacza to, że Budda jest wolny od lęku przed cykliczną egzystencją; innymi słowy, wolny od urodzenia się pod wpływem dolegliwości i karmy. Jest także wolny od samozadowolenia spokoju; innymi słowy, wolny od osiągnięcia nirwany dla siebie samego. The Budda osiągnął to, co nazywamy nietrwałą nirwaną. Oznacza to, że nie trwa on w samsarze, a także nie trwa w samozadowolonym spokoju, nirwanie arhata. Jest to szczególny rodzaj nirwany osiągany tylko przez Budda. A więc Budda jest wolny od lęków obojga, nawet jeśli mógłbyś powiedzieć: „Cóż tu się bać?”

Po pierwsze, w cyklicznej egzystencji jest mnóstwo rzeczy, których należy się bać, ponieważ rodzisz się przypadkowo. Cóż, właściwie nie przypadkowo. Tworzymy do tego przyczyny. Ale rodzimy się raz po raz, w górę iw dół, w cyklicznej egzystencji, co nie jest świetną zabawą. To jest strach przed samsarą.

Ale strach przed samozadowolonym spokojem polega na tym, że będziemy trwać w głębokim uświadomieniu sobie natury rzeczywistości w głębokiej medytacyjnej równowadze, która jest niesamowicie błoga. To jest urzeczywistnienie arhata i możemy w tym trwać przez eony i eony, tak długo po tym, jak uwolniliśmy nasz własny umysł z samsary. Ale jeśli masz wielkie współczucie, Jeśli masz bodhiczitta, to bardzo boisz się trwać w swoim własnym samozadowoleniu w stanie spokoju. Dzieje się tak, ponieważ wszystkie inne czujące istoty, które były twoimi matkami i które były dla ciebie dobre, wciąż tkwią w cyklicznej egzystencji. Tak więc, kiedy jesteś błogosławiony w nirwanie, wszyscy inni wciąż są dręczeni przez swoje nieszczęścia i karmy. Ktoś ze współczuciem jest tym bardzo przerażony, ponieważ widzi cierpienie innych czujących istot jako własne cierpienie. Boją się tego jak własnego, dobrze?

Połączenia Budda, nie przebywając ani w samsarze, ani w samozadowolonym spokoju, wtedy jest wolny od wszelkich lęków. W ten sposób ma on zdolność, ponieważ urzeczywistnił ścieżkę do pełnego oświecenia, uczyć nas jej i prowadzić do tego samego osiągnięcia. Najbardziej wiarygodną osobą, która może nas nauczyć, jak się gdzieś dostać, jest ktoś, kto tam był. W tym sensie od Budda jest w pełni oświeconą istotą i jest wolny od tych dwóch lęków, to jest najlepiej przygotowaną istotą, aby nauczyć nas Dharmy i wyprowadzić nas z tych dwóch lęków nas samych.

Druga cecha: Budda posiada zręczne środki, aby uwolnić innych

Następnie druga jakość, która sprawia, że Budda odpowiedni obiekt schronienia jest to, że ma umiejętne środki by uwolnić innych. W jaki sposób Budda uwolnić nas? Nie chodzi o to, że schodzi na dół, chwyta nas swoją ręką, wyprowadza z samsary i umieszcza nas w lotosie w czystej krainie Amitabhy. To nie tak Budda uwolnij nas. Ale raczej Budda uwalnia nas poprzez nauczanie. I dlatego mówi się, że Dharma jest z trzech schronień Budda, Dharma i sangha, tak ważne, ponieważ jest to samo nauczanie. The BuddaNajwiększym darem, jaki daje nam wszystkim, są jego nauki.

Budda jest również bardzo umiejętny w udzielaniu nauk. Jak lub dlaczego? To dlatego, że zna różne usposobienie różnych ludzi na widowni. Każda czująca istota jest trochę inna. Jeśli chodzi o jedzenie, niektórzy ludzie lubią ryż, inni makaron, a niektórzy chleb – a wszyscy wiecie, że lubię czekoladę! The Budda wie, że różne czujące istoty mają różne usposobienie, różne rzeczy, które je pociągają. Mają różne sposoby myślenia i różne zainteresowania. Mają też różne możliwości, różne poziomy tego, co są w stanie zrozumieć w danym momencie. Ponieważ Budda jest wszechwiedzący i zna wszystkie stany umysłu wszystkich czujących istot; i ponieważ jest wszechwiedzący i zna wszystkie różne ścieżki, których może uczyć te różne czujące istoty; i zna te ścieżki poprzez własne doświadczenie – dlatego staje się najbardziej odpowiednim przewodnikiem duchowym, na którym możemy kiedykolwiek polegać. A więc, ponieważ Budda jest zręczny i zna usposobienie czujących istot i dobrze zna Dharmę, dlatego jest odpowiednim przewodnikiem. To był drugi powód.

Trzecia cecha: Budda ma równe współczucie dla wszystkich

Trzeci powód, dla którego Budda jest odpowiednim schronieniem jest to, że Budda ma równe współczucie dla wszystkich. Niezależnie od tego, czy jesteśmy blisko niego, czy nie, czy wierzymy w niego, czy nie, Budda pomaga nam. Ten rodzaj spokoju, równego współczucia dla wszystkich, jest naprawdę wyjątkowy. Nie wiem jak wy, ale kiedy patrzę na moje współczucie, moje współczucie jest zdecydowanie stronnicze. Przede wszystkim mam wielkie współczucie dla siebie i bardzo mało współczucia dla innych czujących istot. Wtedy nawet kiedy udaje mi się trochę pomyśleć o innych czujących istotach, zdecydowanie gram w faworytów – i mam więcej współczucia dla ludzi, którzy są dla mnie mili, mówią miłe rzeczy, dają mi prezenty, pamiętają moje urodziny, chwalą mnie. Zdecydowanie mam więcej współczucia dla tych ludzi, a znacznie mniej dla tych idiotów, którzy nie wiedzą, jaka jestem wspaniała i którzy mnie krytykują i obwiniają mnie, bo wiesz, o cokolwiek mnie obwiniają, zdecydowanie jestem niewinny!

Kiedy patrzę na siebie, brakuje mi tej cechy równego współczucia dla wszystkich. Kiedy myślę o tym, czego potrzeba, aby mieć równe współczucie dla wszystkich. To byłaby dla mnie zdecydowanie duża zmiana. Mam na myśli dużą zmianę! Pomyśl tylko, jeśli jesteś taki jak ja, co może oznaczać w twoim umyśle współczucie dla wszystkich w równym stopniu. Bez względu na to, czy wierzyli w ciebie, czy nie, czy byli dla ciebie bliskimi przyjaciółmi, czy nie, czy dawali ci prezenty, czy nie, że miałeś jednakową troskę i troskę oraz chęć pomocy. To całkiem zdumiewające osiągnięcie w pełni oświeconej istoty.

By przyjmując schronienie w kimś z tego rodzaju osiągnięciami wiemy, że nigdy nie zostaniemy pominięci. The Budda nigdy nie powie: „Cóż, nie masz ołtarza w swoim domu i nie dajesz mi codziennie banana, więc dlaczego miałbym uczyć cię Dharmy?” The Budda tego nie zrobi. A kiedy przechodzimy przez ciężkie czasy, a nasza wiara jest trochę chwiejna, Budda nie opuści nas i nie opuści nas i powie: „Och, zapomnij o tym. Uczyłem ich tak długo, a oni nadal we mnie nie wierzą”. The Budda nie robi tego.

Przez lata zauważyłem, że to bardziej my opuszczamy Budda, Budda nie opuszcza nas – to my. To jest takie dziwne. Mamy te wszystkie ograniczenia związane z byciem porzuconym, prawda? Wiesz, zawsze tak bardzo martwimy się o to, że zostaniemy porzuceni i opuszczeni, i chodzimy o to do terapeutów. Ale to my porzucamy większość innych ludzi, w tym Budda. Mam na myśli, oto Budda, w pełni oświecona istota, której celem jest tylko przynoszenie korzyści czującym istotom, tylko po to, aby doprowadzić nas do oświecenia – i porzucamy Budda.

Co porzucamy Budda dla? Dobry program telewizyjny, który odbywa się w tym samym czasie, co nauczanie Dharmy. Co porzucamy Budda dla? Cóż, musimy iść do pracy, zarabiać pieniądze. Albo po prostu zmęczymy się naukami. Wiesz, idziesz na chwilę do nauk Dharmy, a potem mówisz: „Już to słyszałem. Wiesz, że? Mój nauczyciel cały czas powtarza to samo. Teraz nie jest to zbyt zabawne. Na początku było, ale teraz nie jest tak dobre”. I tak porzucamy Budda. Ale Budda nie opuszcza nas.

Połączenia Budda siedzi tam, mając nadzieję, że wrócimy do zmysłów i wrócimy do Dharmy. Czasami odzyskujemy zmysły, a czasami jesteśmy zbyt zajęci spędzaniem zmysłów, aby zwracać na to uwagę Budda. Ale od Buddastrona jest zawsze wielkie współczucie tam. I myślę, że to daje nam pewną dozę bezpieczeństwa, ponieważ często boimy się, że inni nas nie akceptują, osądzają lub po prostu mówią: „Wiesz, jesteś takim idiotą. PA pa!" że trudno nam zaufać.

Jednak Budda nie ma zdolności do osądzania lub krytycznego umysłu. To nie jest w Buddamożliwości. Czemu? To dlatego, że Budda wyeliminował wszelką ignorancję, wrogość i przywiązaniei zaktualizował wielkie współczucie. Nie ma absolutnie nic, co mogłoby sprawić, że nie zwróciłby na nas uwagi. Oznacza to, że możemy ufać, że wszyscy buddowie zawsze tam będą, jeśli zwrócimy na nich uwagę. Na początku, tak jak za pierwszym razem schronić się podczas ceremonii zawsze mówimy: „Preceptorze, proszę, zwróć na mnie uwagę”. Jak wtedy, gdy bierzesz ósemkę zasady czy coś, zawsze mówimy: „Preceptorze, proszę, zwróć na mnie uwagę”. Albo: „Buddowie i bodhisattwowie, proszę, zwróćcie na mnie uwagę”. W rzeczywistości cały czas zwracają na nas uwagę! To my jesteśmy rozproszeni. Więc chociaż mówimy, proszę, zwróćcie na mnie uwagę, tak naprawdę mówimy sobie, że muszę na nich zwracać uwagę. Ponieważ już tam są.

Czwarta cecha: Budda spełnia cele innych, niezależnie od tego, czy mu pomagają, czy nie

Następnie czwarta cecha, która sprawia, że Budda odpowiedni obiekt schronienia jest to, że spełnia cele lub życzenia innych, niezależnie od tego, czy mu pomogli, czy nie. Znowu działa na korzyść innych, nie płacąc faworyzowania. Trzecią cechą było równe współczucie; a ten jest bardziej podobny do równej korzyści. Spełnia życzenia Dharmy wszystkich, bez względu na to, czy mu pomogli, czy go skrzywdzili. Teraz nie wiem o tobie, ale nie mogę tyle powiedzieć. Kiedy ludzie mnie krzywdzą, trudno mi myśleć o nich miłe rzeczy, robić dla nich miłe rzeczy. Budda nie ma tego samego problemu. Budda wyciąga rękę, aby pomóc wszystkim, bez względu na to, czy byli dla niego mili, czy nie. To znowu niesamowita jakość. Tutaj znowu widzimy, że Budda nie gra w ulubione. Bez względu na to, czy jesteśmy bogaci, czy biedni, wysokiej czy niskiej rangi, czy znamy ważnych ludzi, czy nie znamy ważnych osób, czy mamy wysoki czy niski status, czy jesteśmy dobrze wykształceni czy nie, lub kto wie co… Budda jest tam i jest gotowa nas poprowadzić.

Podstawową rzeczą jest zwrócenie naszej uwagi na Trzy klejnoty! Budda ma te cechy i nauczał Dharmy, która była ścieżką, którą sam urzeczywistniał dzięki własnej mądrości, oraz sangha społeczność Aryów, którzy zdali sobie sprawę z pustki, więc wszyscy są bardzo godni zaufania. Wyjaśnił to trzeci Dalajlama w tym wersecie; a potem powiedział, że Budda jest godny obiekt schronienia ponieważ on sam ma te cechy. Powinienem powiedzieć, że chociaż nazywamy Budda „on” tutaj, bo mamy na myśli np. Siakjamuniego Budda— w rzeczywistości istnieją nieskończeni Buddowie. Nie wszyscy Buddowie są płci męskiej. Niektóre z nich manifestują się w aspekcie kobiecym. I właściwie, na początku nie są nawet mężczyznami ani kobietami, ponieważ to tylko na poziomie wyglądu. Jeśli spojrzysz na oświecony umysł, nie jest on ani męski, ani żeński. Więc kiedy mówimy „on”, mówimy o tym, co historyczne Budda. Ale w rzeczywistości wszyscy buddowie mają te cztery cechy, które czynią ich odpowiednimi obiekty schronieniai wszyscy są gotowi nam pomóc.

Jak buddyści myślą o innych tradycjach religijnych?

Trzeci Dalajlama kontrastuje z BuddaDharma, sangha z innymi tradycjami. Najpierw mówi, ponieważ on sam [the Budda] ma te cechy, wynika z tego, że jego nauki (innymi słowy Dharma) i sangha które ustanowił, są również godne. Ponieważ Budda ma te cechy, to ma je Dharma, której naucza. Dzieje się tak, ponieważ Dharma jest dokładną ścieżką i urzeczywistnieniem, Budda sam osiągnął. Dharma to dwie ostatnie szlachetne prawdy, więc Budda po prostu opisuje swoje własne urzeczywistnienia i swój własny stan umysłu, kiedy naucza Dharmy.

Połączenia sangha że ustanowił tutaj odnosi się do Aryah sangha, a więc oznacza to każdą istotę, która urzeczywistniła pustkę bezpośrednio i niekonceptualnie. Trzeci Dalajlama następnie kontrastuje to z innymi przywódcami. Mówi: „Nie można tego powiedzieć o założycielach wielu szkół religijnych, z których niewielu było transcendentalnych”. „Transcendentalny” oznacza tutaj, że ktoś bezpośrednio urzeczywistnił pustkę. Przywódcy wielu innych szkół religijnych, mogli mieć wiele dobrych cech lub byli bardzo wyjątkowymi ludźmi, ale bardzo niewielu z nich faktycznie uświadomiło sobie pustkę bezpośrednio własnym umysłem. Ponieważ pustka nieodłącznej egzystencji jest ostateczna natura, jeśli nie zdali sobie z tego właściwie sprawy, trudno jest im tego nauczyć innych.

Ponadto wiele ich doktryn jest wypełnionych logicznymi błędami. Myślę, że wielu z nas, którzy zaczynali w innych religiach, być może opuściło te religie z powodu błędów logicznych, które znaleźliśmy w nich. Dla mnie z pewnością tak było. Kiedy uczono mnie, że Bóg stworzył wszystko i że Stworzenie jest początkiem, byłem zdezorientowany, ponieważ wydawało mi się, że Bóg istniał przed początkiem, więc coś istniało przed początkiem. Więc kto stworzył Boga? A jeśli Bóg jest trwały, to jak zmienił się i stworzył? Mówię to, ponieważ tworzenie zawsze wiąże się ze zmianą. I dlaczego Bóg stworzył cierpienie? Nie mogłem tego rozgryźć. Oto niektóre z logicznych błędów, które sprawiły, że byłem niezadowolony. Podczas gdy w buddyzmie jesteśmy naprawdę zachęcani do bardzo dogłębnego badania rzeczy i używania logiki i rozumowania, aby sprawdzić, czy są one prawdziwe.

Mówi też, że BuddaJego nauki różnią się od wielu tradycji religijnych, z których większość jest fragmentaryczna. Różne inne tradycje mogą mieć inne dobre rzeczy i być korzystne, ale nie mają pełnego nauczania. Tu są fragmenty, fragmenty tam.

Buddyzm zawsze był bardzo tolerancyjny dla innych wyznań i mówimy, że to naprawdę dobrze, że istnieje wiele religii. Dzieje się tak dlatego, że każdy ma inne usposobienie, inną mentalność, inne sposoby rozumienia. Dzięki temu, że istnieje wiele różnych religii, każdy może znaleźć coś dla siebie. Z tego powodu szanujemy wszystkie wyznania religijne, a także dlatego, że wszystkie uczą miłości, współczucia i etycznego postępowania. Ale możemy dyskutować o różnych założeniach tych wyznań.

Chociaż nie krytykujemy wiar ani wyznawców tych wiar, jest możliwe – i myślę, że bardzo zalecane – aby przeprowadzić dyskusję na temat zasad tych wiar i sami sprawdzić, czy są one prawdziwe, czy nie. W ten sam sposób, w jaki dochodzimy do Budda's Dharma i słyszymy, co Budda uczy. Sprawdzamy i widzimy, czy to prawda, czy nie; czy to logiczne, czy nie. Czy możemy wybrać w nim dziury, czy też nie.

Musimy wykorzystać naszą rozróżniającą świadomość, a nie tylko mówić: „Och, wszystkie religie są jednością”, ponieważ nauczają różnych rzeczy. Nadal możemy szanować inne religie i nadal być silnym orędownikiem dialogu międzywyznaniowego i harmonii religijnej, ale nie musimy mówić, że wszystkie religie są takie same, aby żyć w harmonii z ludźmi z innych religii. Jego Świątobliwość Dalajlama mówił o tym bardzo otwarcie, kiedy prowadzi dialog międzyreligijny z innymi. Istnieją różnice między wyznaniami i musimy na nie patrzeć, a nie tylko mieszać wszystko razem i mówić, że wszystkie są jednym.

Myślę, że to, co jest naprawdę niesamowite w rodzaju tolerancji buddystów wobec innych wyznań, to to, że nie musimy mówić, że wszyscy są identyczni, żeby ich szanować. Możemy powiedzieć, że inne wyznania są inne i nadal je szanujemy. Podczas gdy w naszym społeczeństwie wydaje się, że jedynym sposobem, w jaki możemy kogokolwiek szanować, jest to, że jest dokładnie taki jak my, co jest tylko odrobinę egocentryczne, nie sądzisz? To może być jeden z powodów, dla których tak często kłócimy się z innymi, ponieważ staramy się, aby nas lubili, a nie chcą nimi być. Myślę, że nauczenie się szacunku dla innych, którzy różnią się od nas, jest bardzo ważne.

Jak znaleźć schronienie w Trzech Klejnotach?

Kontynuujmy tutaj to, co trzecie Dalajlama powiedział. Powiedział: „Jak się masz?” schronić się Trzy klejnoty? a następnie odpowiada, mówiąc: „Zaśpiewaj trzy razy: 'Ja' schronić się w idealnym Budda. Proszę, pokaż mi, jak uwolnić się od cierpień sansarycznych w ogóle, a od niższych sfer w szczególności. I schronić się w Dharmie, najwyższe porzucenie przywiązanie. Proszę, bądź moim rzeczywistym schronieniem i poprowadź mnie do wolności od okropności samsary w ogóle, a niższych sfer w szczególności. I schronić się w najwyższym sangha, wspólnota duchowa. Proszę, chroń mnie przed nieszczęściami samsary, a zwłaszcza z niższych sfer”. Recytując te wersy, generuj rzeczywiste poczucie przyjmując schronienie Budda, Dharma i sangha z głębi twego serca”. To jest jedna formuła schronienia, którą możemy powiedzieć.

Niektórzy z was mogli już przyjąć schronienie, a przynajmniej powinienem powiedzieć, że przyjęli schronienie podczas ceremonii (ponieważ jest taka ceremonia, podczas której mówimy coś bardzo podobnego do tego i powtarzamy to po jednym z naszych duchowi mentorzy). To jak deklaracja skierowana do nas samych, do tych wokół nas, do Buddów i bodhisattwów, w której deklarujemy duchową ścieżkę, którą chcemy podążać. Przyjmując schronienie wiąże się z posiadaniem tej jasności i brakiem lęku, by o tym mówić, zarówno sobie, jak i innym.

Nie próbuję nikogo do tego zmuszać schronić się ale chcę tylko skomentować, że uważam to za bardzo interesujące, że wiele osób mogło studiować te Dharma Buddy przez lata i lata; ale kiedy ktoś podchodzi i pyta go: „Czy jesteś buddystą?” Mówią: „Ach, um, ach” i czują się trochę nieswojo i mówią: „No cóż, chodzę na nauki buddyjskie” lub „Uczęszczam do ośrodka buddyjskiego”. Wiele osób powiedziało mi, że czują się nieswojo mówiąc: „Jestem buddystą”. Może wydaje się, że to ta „fobia od zaangażowania”. Słowo na „c” — to nie rak; to zaangażowanie nas przeraża? Wiesz, że? Zaangażowanie jest bardziej przerażające niż rak? Więc nie możemy zmusić się do powiedzenia: „Jestem buddystą”. Możemy tylko powiedzieć: „No cóż, chodzę do ośrodka buddyjskiego”. Być może przez dziesięć lat chodziliśmy do ośrodka buddyjskiego, ale nie możemy jeszcze powiedzieć: „Jestem buddystą”. Mówimy raczej: „Idę do ośrodka buddyjskiego” lub „Słucham nauk buddyjskich”.

To krok we właściwym kierunku, ale myślę, że bardzo interesujące jest spojrzenie we własne umysły i zadawanie sobie pytania: „Cóż, jaki jest powód? Dlaczego wahamy się powiedzieć, że jesteśmy buddystami?” Wiele osób może mieć na to wiele różnych odpowiedzi. Ale myślę, że jest to coś, co bardzo warto zbadać w sobie. Zamiast po prostu powiedzieć: „Cóż, po prostu idę do ośrodka buddyjskiego”, zajrzyj do środka i „W porządku, co to jest? Co się we mnie dzieje?” To doskonała metoda na lepsze poznanie siebie i nauczenie się uczciwości wobec siebie. Po prostu powiedzieć: „No cóż, co we mnie krępuje, kiedy mówię, że jestem buddystą?”

Teraz może to być dla jednej osoby, może kiedy byli mali, zawsze mówili, jaka jest ich religia. „Jestem tym i jestem tamtym” i być może czuli, że oddzieliło ich to od innych ludzi. Dla tych ludzi, którzy nie chcą czuć, że oddzielają się od innych ludzi, mówiąc „jestem 'istą'” jako buddysta. Katolikiem, Żydem, możesz być „ist”, „ic” ​​lub „ish”. Albo muzułmanie – możesz być „im”! Możesz być wieloma z tych różnych rzeczy. Czy to dlatego, że kiedy byliśmy mali, czuliśmy, że się oddzielamy? A może czuliśmy, że inni ludzie mówili, że są „istami” lub „ikami”, „im” lub „ikami” i odseparowali się od nas i nie chcieli się z nami przyjaźnić. Może na tym polegał problem. Dla niektórych osób to może być to. Jeśli odkryjesz, że to jest problemem, wahasz się. Więc naprawdę zastanów się, czy nadal jest to to samo, co dzieje się teraz, kiedy jesteś dorosły. Jeśli to wydarzenie, które wydarzyło się lub cokolwiek, co wydarzyło się, gdy byłeś mały, jest czymś, co nadal obowiązuje, gdy jesteś dorosły, a może jest inaczej.

W przypadku innej osoby mogą się wahać, czy są buddystami, ponieważ wszyscy w pracy są wyznawcami chrześcijaństwa; i nie chcą być inni niż wszyscy. Chociaż wszyscy chcemy być indywidualnościami, nie chcemy różnić się od wszystkich. Więc jeśli wszyscy inni są „ikami” lub „istami” innej wiary, to możemy być trochę: „No cóż, jeśli powiem, że jestem buddystą, pomyślą, że jestem jednym z tych dziwaków”. ludzie, którzy golą głowę i siedzą na medytacja poduszka patrząca na ich pępek przez cały dzień. I nie chcę, żeby źle o mnie myśleli. Chcę dopasować się do mojego miejsca pracy. Chcę, żeby ludzie mnie lubili!” Co tam mamy? Jedna z ośmiu światowych dharm, przywiązanie do reputacji: „Chcę, aby wszyscy mnie lubili i nie chcę w żaden sposób wyglądać inaczej”. Dla niektórych może to jest problem.

Inni ludzie, trzecia osoba, mogą nie chcieć powiedzieć, że są buddystami, ponieważ po prostu czują, że ich wiara jest czymś prywatnym. Nie mają ochoty rozmawiać o tym, powiedzmy, z kolegami z pracy, sąsiadami czy kimkolwiek. Może ich sąsiedzi to ludzie innych wyznań, którzy próbują ich nawrócić i nie chcą mówić, że są buddystami, ponieważ być może ich sąsiedzi mogą bardziej ich nawracać.

Odkryłem, że kiedy są ludzie, którzy próbują mnie nawrócić, a ja mam to karmy siedzieć obok nich w wielu samolotach, którymi jeżdżę. Nie mogę powiedzieć, ile razy siedziałem obok ludzi, którzy próbowali mnie nawrócić w samolotach. To naprawdę trudne, bo siedzisz na tym siedzeniu i dokąd zamierzasz się przenieść? Lot jest pełny! Ale odkryłem, jak sobie z nimi radzić i to kończy dyskusję. Bardzo często mówię po prostu: „Dziękuję bardzo, mam własną wiarę. Jeśli będziesz postępować zgodnie z etyką i naukami o miłości i dobroci w swojej wierze, będziesz bardzo dobrą osobą. I pójdę za nimi w mojej wierze i dążymy do tego samego. Dziękuję Ci bardzo." Po prostu kończę rozmowę.

W jednym przypadku siedziałem jeden młody mężczyzna, który miał jakieś 18 lat. Nie mógł zrozumieć, dlaczego jego mamie trudno go było w pobliżu, ponieważ dzień i noc mówił o religii i próbował ją nawrócić, co uważał za bardzo współczujące. Najwyraźniej jego matka tak nie uważała. Ale tak czy inaczej, równie mocno starał się mnie nawrócić i oferuje mi książki. Powiedziałem: „Och, dobrze, wymienię się tobą, ponieważ mam tutaj kilka moich buddyjskich książek i wezmę twoje książki i tutaj możesz mieć jedną z moich książek!” Umilkł. Miał tylko 18 lat i powiedział tylko: „Ach, um, dobrze, lepiej zapytam o to mojego pastora. Nie jestem pewien, czy dam radę to zrobić. Więc powiedziałem: „Cóż, w takim razie nie mogę też przyjąć twoich książek” i to załatwiło tę rozmowę. Są sposoby na pracę z ludźmi bez bycia dla nich niegrzecznym. Ale zdecydowanie dajesz im do zrozumienia, że ​​masz własną uczciwość i własne przekonania; i szanujesz ich za ich i nie chcesz, aby ci narzucali swoje.

Czuję się doskonale, mówiąc ludziom: „Jestem buddystą”. Lepiej, to znaczy, czasami na lotnisku patrzą na mnie i mówią: „Jesteś buddystą, prawda?” [Czcigodny Chodron jest mniszką buddyjską z ogoloną głową i bordowymi szatami.] Lepiej więc powiem: „Tak!” Ale nie postrzegam tego jako odróżnienia się od kogokolwiek. Ponieważ buddyzm jest w dużej mierze religią pokoju, a mówienie o pokoju i braku wrogości i nie-przywiązanie, co jest zdecydowanie lepsze niż obecny stan mojego umysłu. Mówienie „jestem buddystą”, co oznacza, że ​​dążę do wytworzenia tych cech, wydaje mi się raczej zachęcające. Tak jak powiedziałem, wiele razy ludzie widzą mnie na ulicy i myślę, że też uważają to za zachęcające. Mówię to, ponieważ podchodzą do mnie i mówią: „Och, jesteś buddystą?” I będą bardzo podekscytowani. Lub „Czy znasz Dalajlama? Pewnego razu w samolocie przyleciał jeden młody mężczyzna i przyznał mi się – myślę, że wypił trochę alkoholu w samolocie i musiał się wyspowiadać! Byłem odbiorcą. Wiesz, to było miłe – byłem w stanie zapewnić komuś pożyteczną usługę. Wcale mi to nie przeszkadzało.

To tylko kilka rzeczy do przemyślenia. Jak się czujesz, nazywając siebie buddystą.

Przyczynowe i wynikowe schronienie

Następnie porozmawiamy trochę o przyczynowym i wynikowym schronieniu. Przyczynowe schronienie to Budda, Dharma i sangha które już istnieją. Oznacza to na przykład przyczynę Budda byłby Siakjamuni Budda, wszystkie te istoty, które już są Buddami; przyczynowa Dharma jest urzeczywistnieniem prawdziwe ścieżki i prawdziwe ustania w ich umyśle; przyczynowy sangha byłyby wszystkie te istoty, które już bezpośrednio urzeczywistniły pustkę. Nazywają się przyczynowym schronieniem, ponieważ przyjmując schronienie w nich sprawia, że ​​rozwijamy te same cechy, co oni. Działają jako powód, dla którego chronimy się przed lękami przed samsarą.

Powstałym schronieniem jest Budda, Dharma i sangha że my sami się staniemy w przyszłości. Nie jesteśmy obecnie Budda ale pewnego dnia będziemy, więc my schronić się w przyszłości Budda którym się staniemy. Nie mamy realizacji, przynajmniej ja, nie wiem o tobie, nie mogę za ciebie mówić, prawdziwe ścieżki i prawdziwe ustania w moim umyśle. Ale pewnego dnia to zrobię, aby przyszła Dharma w moim umyśle była wynikowym schronieniem Dharmy. The sangha: kiedy pewnego dnia uświadamiam sobie pustkę bezpośrednio, wtedy staję się sangha. To jest wynik sangha. Możemy schronić się w wypadkowej sangha, także poprzez zrozumienie, że mamy Budda natura i potencjał stania się wypadkową Budda, Dharma i sangha. Uważam to za bardzo zachęcające, ponieważ przyczyna Budda, Dharma i sangha już istniejemy, a my schronić się w nich i prowadzą nas, abyśmy stali się wypadkową Budda, Dharma i sangha. Są w stanie nas poprowadzić, ponieważ mamy Budda natura: ten potencjał w nas w tej właśnie chwili. Uważam, że to raczej pomocne.

W innych wyznaniach czasami istnieje ogromna przepaść między najwyższą istotą a istotami ludzkimi. To tak, jakby najwyższa istota była daleko stąd, a my nigdy nie możemy stać się tacy jak oni. Możemy być im oddani, przebłagać ich lub coś w tym stylu, ale nigdy nie możemy stać się tą najwyższą istotą. Podczas gdy w buddyzmie mamy potencjał, aby stać się w pełni oświeconą istotą, co uważam za niezwykle zachęcające, bardzo ożywcze i radosne do myślenia. Daje nam dużo pewności siebie.

W przyszłym tygodniu opowiem trochę więcej o zaletach Budda, Dharma i sangha i opiszę trochę, co to jest Budda Klejnot, czym jest Klejnot Dharmy, czym jest sangha Klejnot.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.

Więcej na ten temat