Rozdział 1: Werset 1

Rozdział 1: Werset 1

Część serii nauk na temat Rozdziału 1: „Korzyści z Bodhicitty” z książki Shantideva Przewodnik po drodze życia Bodhisattwy, zorganizowane przez Centrum buddyjskie Tai Pei i Marketing Czystej Krainy, Singapur.

Potencjał Buddy

  • Ustalanie motywacji
  • Światopogląd buddyjski: nasz Budda potencjał
  • Skąd wiemy, że istnieje wyzwolenie i pełne oświecenie?

Przewodnik po BodhisattwaDroga życia: światopogląd buddyjski (pobieranie)

Wyrzeczenie się cierpienia, nie wyrzeczenie się szczęścia

  • Aby ruszyć na ścieżkę, musimy mieć: determinacja bycia wolnym z cyklicznej egzystencji.
  • Bez zrzeczenie sięumysł jest mały i myśli tylko o tym życiu
  • Z zrzeczenie się, nie dajemy się złapać w „dramaty” naszego codziennego życia
    • Chcemy wszystko w codziennym życiu przekształcić w ścieżkę
    • Widzimy zasady i wskazówki jako jak chcemy żyć, ponieważ prowadzą nas do wyzwolenia, a nie jako „powinny”

Przewodnik po BodhisattwaSposób życia: Zrzeczenie się (pobieranie)

Rozdział 1, werset 1

  • „Dzieci Budda"
  • Dokładanie starań, aby dokończyć to, co obiecaliśmy

Przewodnik po BodhisattwaDroga życia: werset 1 (pobieranie)

Pytania i odpowiedzi

Przewodnik po BodhisattwaSposób życia: pytania i odpowiedzi (pobieranie)

Pielęgnowanie pozytywnej motywacji do słuchania nauk

Rozwijajmy naszą motywację i zacznijmy od przypomnienia sobie cenności tej możliwości wysłuchania Buddanauki. Kimkolwiek byliśmy w poprzednim życiu stworzyliśmy wiele pozytywów karmy tak abyśmy teraz w tym życiu mieli okazję spotkać Dharmę, usłyszeć ją i praktykować.

Nie chcemy zmarnować tej okazji. Chcemy z niego mądrze korzystać. Najlepszym sposobem na to jest kultywowanie bodhiczitta lub altruistyczny zamiar zostania w pełni oświeconym Budda dla dobra nas samych i wszystkich innych.

Nawet jeśli wydaje się, że wciąż daleko nam do osiągnięcia pełnego oświecenia, nadal warto pielęgnować motywację i kierować naszą energię w kierunku pełnego oświecenia. Pomyśl o tym przez chwilę.

Następnie otwórz oczy i wyjdź ze swojego medytacja.

Światopogląd buddyjski (ciąg dalszy)

Skąd wiemy, czy istnieje wyzwolenie i pełne oświecenie?

Kiedy pielęgnujemy bodhiczitta Motywacja, która jest tematem pierwszego rozdziału tej książki, którą teraz studiujemy, dążymy do pełnego oświecenia dla pożytku wszystkich istot. Czasami w naszym umyśle pojawia się pytanie: „Skąd wiemy, że oświecenie istnieje?”

Czy kiedykolwiek miałeś to pytanie? Mówimy, że chcemy dążyć do pełnego oświecenia, ale czym na świecie jest oświecenie? Skąd wiemy, że istnieje?

Czym jest pełne oświecenie?

Pełne oświecenie to stan umysłu, w którym oczyściliśmy wszystkie przeszkadzające postawy, wszystkie negatywne emocje i wszystkie subtelne plamy na umyśle. Tak więc z jednej strony oświecenie to oczyszczenie wszystkiego, co jest do oczyszczenia, az drugiej strony oświecenie to rozwinięcie wszystkich dobrych cech, które są do rozwinięcia.

Oświecenie ma te dwie cechy – pełne porzucenie wszystkiego, co jest do porzucenia i pełne urzeczywistnienie wszystkiego, co jest do urzeczywistnienia.

W języku tybetańskim słowo oznaczające „oświecenie” brzmi: jangchub. Jang znaczy oczyścić. Kleń ma konotację „wzrastać”. Tak więc słowo jangchub wskazuje na te dwie cechy oświecenia, że ​​wszystkie nieszczęścia i plamy na umyśle zostały oczyszczone, a wszystkie dobre cechy zostały urzeczywistnione i bezgranicznie zwiększone. Tym jest oświecenie.

Oświecenie jest możliwe, ponieważ mamy potencjał Buddy

Teraz pojawia się pytanie: „Skąd mam wiedzieć, że mogę być oświecony? Mam na myśli, że jestem po prostu trochę stary, siedząc tutaj. Codziennie chodzę do pracy. W nocy wracam do domu. Denerwuję się. Mam przywiązanie. Jestem ignorantem. Budda jest jak gdzieś wysoko na niebie, ale jestem tylko trochę stary. Więc co ty wyprawiasz, mówiąc o tym, że zostałem oświecony? Możemy mieć takie myśli.

W buddyzmie mówimy o Budda potencjał, ten aspekt naszego umysłu, który pozwala nam stać się w pełni oświeconą istotą. Z jednej strony ostateczna natura naszego umysłu jest to, że jest wolny od wrodzonej egzystencji. Oznacza to, że umysł nie ma na sobie z natury istniejących plam. Z drugiej strony nasz umysł ma nasiona wszystkich dobrych cech, które można rozwijać bez końca. Na tej podstawie mówimy, że możemy stać się oświeceni.

Analogia nieba z chmurami

Często podaje się analogię do nieba z chmurami. Niebo jest bardzo otwarte i czyste, nieskrępowane. To jest jak ostateczna natura umysłu. Ale potem przychodzą chmury i zasłaniają niebo i nie można go zobaczyć. Chmury są jak ignorancja, złość i przywiązanie oraz egoizm lub zaabsorbowanie sobą, które zanieczyszczają nasz umysł.

Chmury mogą czasami zakrywać niebo, ale nie są częścią nieba i można je usunąć. W ten sam sposób niepokojące stany naszego umysłu mogą zakrywać czystą naturę naszego umysłu, ale nie są jej częścią i można je usunąć. To dobra wiadomość.

Ważna podstawa do poczucia własnej wartości lub pewności siebie

Posiadanie jakiegoś wyczucia naszego budda natura jest bardzo ważną podstawą do poczucia własnej wartości, ponieważ to Budda potencjał lub budda natura nigdy nie może być od nas usunięta. Jest to część natury umysłu. Nie da się tego zniszczyć. Zawsze będzie obecny.

Oznacza to, że zawsze jest nadzieja. Oznacza to, że zawsze jest powód, aby być pewnym siebie. Nawet gdy popełniamy błędy, nawet gdy robimy bałagan, te błędne działania i niepokojące stany mentalne, które je powodują, są jak chmury zasłaniające niebo. Można je usunąć, pozostawiając czystą naturę umysłu.

Jeśli nasza pewność siebie opiera się na posiadaniu budda natura, wtedy będziemy mogli zrobić coś bardzo wspaniałego w naszym życiu. Zawsze będziemy mieć to poczucie nadziei i pewności siebie. Jeśli oprzemy naszą pewność siebie na jakiejś przemijającej jakości, to po pewnym czasie nasza pewność siebie rozpadnie się.

Na przykład, jeśli opieramy naszą pewność siebie na młodości i zdrowiu, jak długo będziemy młodzi i zdrowi? To nie przetrwa całe nasze życie, prawda?

Jeśli opieramy naszą pewność siebie na dobrym wykształceniu i dużej wiedzy, jak długo będziemy dużo wiedzieć i mieć jasny umysł? Kiedy się starzejemy, tracimy zdolność zapamiętywania rzeczy. Tracimy zdolność jasnego myślenia.

Jeśli opieramy naszą pewność siebie na dobrej pracy, czy będziemy pracować od teraz do osiemdziesiątki? Nie zawsze będziemy mieć dobrą pracę.

Jeśli oprzemy naszą pewność siebie na rzeczach, które są przemijające, które pojawiają się i znikają, nie będziemy w stanie utrzymać naszej pewności siebie przez długi czas. Ale jeśli mamy poczucie naszego budda natury, to bez względu na to, czego doświadczamy — jesteśmy zdezorientowani lub ciało jest chory lub zapominalski, ponieważ jesteśmy starzy lub właśnie zostaliśmy wyrzuceni z pracy – nadal mamy podstawę do bycia pewnymi siebie, ponieważ wiemy, że natura umysłu jest czymś czystym i że potencjał, aby stać się w pełni oświeconym byt jest zawsze obecny.

Jest to coś bardzo ważnego do zrozumienia, ponieważ tak wielu ludzi ma teraz problemy z samooceną. Zwykle zwracamy się do innych ludzi, aby powiedzieli nam, że jesteśmy dobrzy, aby powiedzieli nam, że jesteśmy wspaniali. Chcemy zdobywać promocje i certyfikaty. Myślimy, że jeśli otrzymamy zewnętrzne potwierdzenie, że jesteśmy dobrymi ludźmi, to polubimy siebie i będziemy pewni siebie.

Właściwie to nie działa w ten sposób. Zaufanie do siebie musi pochodzić z wnętrza. Musi pochodzić z pewnych stabilnych cech, takich jak budda natura lub budda potencjał.

Ponieważ każdy ma naturę Buddy, nie możemy powiedzieć, że ktoś jest zły i go lekceważyć

Również, gdy zrozumiemy, co Budda potencjał jest taki, że zdamy sobie sprawę, że nigdy, przenigdy nie możemy powiedzieć, że jakikolwiek człowiek jest zły. Chociaż możemy kogoś nie lubić, nie możemy po prostu podpisać się z nim i powiedzieć: „Och, to zła istota ludzka. Wyrzuć go przez okno! Nie dbam o niego. Dlaczego nie możemy tego zrobić? Ponieważ mają budda Natura. Pewnego dnia oni również staną się w pełni oświeconą istotą.

Myślę, że ma to dla nas bardzo silne implikacje, ponieważ zmusza nas do wzbudzania szacunku dla wszystkich. Bez względu na to, czy kogoś lubimy, czy zgadzamy się z jego poglądami politycznymi, czy uważamy go za przestępcę czy cudowną osobę, bez względu na to, jak się zachowuje lub kim jest, nie możemy powiedzieć, że jest zły. Musimy mieć poczucie szacunku, ponieważ mają zdolność stania się w pełni oświeconą istotą.

To jest ważne. To nas rozciąga. To dla nas wyzwanie. Musimy otworzyć nasze serce na innych. Mówię to, ponieważ pracuję w więzieniu. Wiele osób wpada na pomysł: „Ci ludzie to przestępcy. Są szumowinami społeczeństwa. Po prostu je wyrzuć. Zamknij je w więzieniu i wyrzuć! Nie potrzebujemy takich ludzi w społeczeństwie”. Ale nie możesz tego zrobić, ponieważ oni też mają budda Natura. Nie możemy ich tak po prostu skreślić i wyrzucić. Mogą nawet osiągnąć oświecenie przed nami. Nie ma powodu do arogancji.

W ten sposób otwieramy nasze serca i zaczynamy rozumieć innych. Wiedząc o budda natura daje nam powód do wybaczania innym, ponieważ widzimy, że jest w nich coś pozytywnego. Ma bardzo głęboki wpływ na nasze życie. Kiedy myślimy o tym głęboko, jeśli wierzymy, że każdy ma budda natura, że ​​każdy ma w sobie coś dobrego, jak możemy się wściekać na ludzi? Na jakiej podstawie nasza złość być ważne? Na kogo się denerwujemy, jeśli każda osoba ma w sobie tę czystą naturę? To sprawia, że złość wydaje się trochę śmieszne, prawda?

Warto o tym pamiętać, zwłaszcza gdy twój umysł zaczyna osądzać. Nasz umysł potrafi bardzo osądzać, prawda? Wystarczy spojrzeć na nasze małostkowe myśli: „Dlaczego ta osoba idzie w ten sposób?” „Dlaczego oni się tak ubierają?” "Co oni robią?" „Rozdzielają włosy po niewłaściwej stronie”. „Ich skarpetki nie pasują”.

Możemy iść dalej i dalej. Możemy znaleźć wszystko i wszystko o kimś do komentowania i krytykowania ich za to. Prawidłowy? Możemy spędzić cały dzień po prostu opierając się na myśleniu o wszystkich negatywnych myślach. Jak wszyscy są głupi, nie wiedzą zbyt wiele, są niekompetentni, są niegrzeczni, są bezmyślni, są tacy, tacy są….

Jaki jest wniosek? Cóż, jeśli wszystko jest w nich takie okropne, to muszę być najlepsza na świecie, bo tylko ja zostałam! [śmiech] Taki sposób myślenia nas nie uszczęśliwia, prawda? Kiedy siedzimy i myślimy negatywnie o ludziach, w rzeczywistości nie jesteśmy zbyt szczęśliwi. Z drugiej strony, gdy jesteśmy w stanie zobaczyć ich budda natury i uwolnić się od tych negatywnych myśli, wtedy nasz umysł stanie się szczęśliwy i będziemy mogli dostrzec potencjał ludzi. Kiedy dostrzegamy ich potencjał, możemy im również wybaczyć, gdy popełniają błędy.

Podobnie, gdy popełniamy błędy, możemy też sobie wybaczyć, ponieważ wiemy, że mamy Budda potencjał.

Nie ma nieodwracalnej przepaści między Buddą a nami

W buddyzmie, w przeciwieństwie do innych religii, nie ma nieodwracalnej przepaści między tym, kim jesteśmy, a celem Buddy. W religiach teistycznych istnieje przepaść między istotami ludzkimi a istotą boską – Bogiem lub Stwórcą, czy jakkolwiek nazwiecie tę istotę.

W buddyzmie nie ma takiej nieodwracalnej luki. Jest to raczej kontinuum. Innymi słowy, ponieważ mamy Budda potencjał, możemy oczyścić nasz umysł i rozwinąć nasze dobre cechy i stać się Budda. Jest wielu buddów i pewnego dnia dołączymy do nich Budda klub i być jednym.

Dlaczego wyzwolenie i oświecenie są możliwe?

Kiedy Jego Świątobliwość Dalajlama mówi o tym, dlaczego wyzwolenie jest możliwe lub kiedy mówi o tym Budda potencjał, mówi o dwóch konkretnych faktach.

Umysł jest naturą przejrzystego światła

Po pierwsze, umysł jest naturą przejrzystego światła. Oznacza to, że podstawowa natura, podstawowa istota umysłu jest w stanie poznawać przedmioty. Pamiętasz, że wczoraj o tym mówiłem i określiłem umysł jako jasny i wiedzący? Umysł ma tę poznającą naturę. Jest świetlisty i świadomy. Dzięki temu ma zdolność postrzegania wszystkiego. Ma w sobie jakiś rodzaj czystości. To, że naturą umysłu jest przejrzyste światło, wyjaśnia, dlaczego wyzwolenie jest możliwe, ponieważ mamy potencjał, by rozpoznawać wszystkie obiekty bez zaciemnień. W tej chwili nasz umysł jest zasłonięty.

Zaciemnienia są przypadkowe

To prowadzi do innego powodu, dla którego wyzwolenie jest możliwe, a mianowicie, że te zaciemnienia są przypadkowe. Innymi słowy, są tymczasowe. Nie są naturą umysłu.

Wczoraj mówiłem o ignorancji, złość i przywiązanie- trzy trujące postawy. To są trzy główne zaciemnienia, które uniemożliwiają naszemu umysłowi wyzwolenie się z cyklicznej egzystencji. Te trzy są oparte na złej koncepcji. Opierają się na bardzo chwiejnej zasadzie. Są niestabilne, ponieważ ignorancja postrzega rzeczy jako z natury istniejące, jako mające niezależną naturę. Ale kiedy analizujemy, kiedy badamy, kiedy my medytować, zdajemy sobie sprawę, że nic nie ma samodzielnego charakteru. Wszystko jest zależne.

Jeśli ignorancja chwyta rzeczy jako niezależne, ale ich rzeczywista natura jest zależna, to ignorancja jest błędna. Kiedy nasza mądrość widzi rzeczy takimi, jakimi są i widzi rzeczy jako zależne, ma siłę lub zdolność do przeciwdziałania ignorancji, ponieważ ignorancja błędnie pojmuje rzeczy. W miarę jak mądrość wzrasta i gdy jesteśmy w stanie utrzymać ją w naszym umyśle coraz dłużej, ignorancja jest stopniowo wykorzeniana, ponieważ ma wadliwą podstawę. Wtedy pewnego dnia ignorancję można całkowicie wyeliminować.

Kiedy ignorancja zostanie wyeliminowana, wtedy przywiązanie oraz złość nie mają korzenia. Jeśli wyciągniesz drzewo lub trującą roślinę za korzeń, gałęzie nie mogą rosnąć. Podobnie, jeśli wyciągniemy ignorancję z umysłu, wtedy uraza, lenistwo i inne nieszczęścia nie mogą się pojawić. Znikają z umysłu. Pozostaje tylko jasna i świadoma natura umysłu. W ten sposób możemy osiągnąć wyzwolenie i stać się w pełni oświeconymi istotami.

Ważne jest, aby to zrozumieć. Jeśli pamiętasz, mówiłem wczoraj o tym, dlaczego najpierw konieczne jest zrozumienie buddyjskiego światopoglądu. To ważny element tego. Jak powiedziałem wcześniej, ma to bardzo głębokie konsekwencje dla naszej własnej samooceny i naszej zdolności do szanowania wszystkich innych żywych istot.

Co jest złego w byciu w cyklicznej egzystencji?

Kiedy nasz umysł jest przesłonięty skazami, znajdujemy się w stanie cyklicznej egzystencji czyli samsary. Nazywa się to „cykliczną egzystencją”, ponieważ cyklicznie przechodzimy z jednego życia do drugiego. Rodzimy się i umieramy, rodzimy się i umieramy, wciąż na nowo. Czemu? Wynika to z siły ignorancji, złość i przywiązanie oraz karmy lub działania, które robimy z ich motywacji. Jako zwykłe ograniczone istoty jesteśmy pod wpływem tych niepokojących stanów umysłu i karmy które tworzą. To właśnie sprawia, że ​​wciąż odradzamy się.

Możemy powiedzieć: „Dlaczego miałbym chcieć przestać się odradzać? Mam na myśli, że życie jest dobre”.

Cóż, jeśli się nad tym zastanowimy, może w tej chwili nie odczuwamy żadnego ekstremalnego bólu. Ale potencjał doświadczania bólu jest właśnie tutaj, w naszym ciało teraz, prawda? Każdy, kto ma ciało to nigdy nie było bolesne? Nasz ciało z natury choruje. Może zostać zraniony. To może być bolesne. To się starzeje. To umiera. Nawet jeśli teraz możemy być w porządku, istnieje możliwość bardzo poważnego cierpienia. W końcu to nadejdzie. Jedynym sposobem na uniknięcie choroby i starości jest śmierć w pierwszej kolejności. Ale to nie jest zbyt dobra alternatywa, prawda? Nikt tego nie chce.

Rozwiązaniem całej sprawy jest właściwie nie podejmowanie odradzania się na początku, ponieważ jeśli nie odradzamy się w tym rodzaju z krwi i kości ciało która się starzeje, choruje i umiera, wtedy nie będziemy mieć wszystkich innych problemów, które przychodzą z życiem.

Powiesz: „Kim mam być, jeśli nie mam ciało? Jeśli się tu nie urodę, co mam zrobić?

To pytanie często pojawia się, ponieważ mamy bardzo ograniczony umysł. Nie jesteśmy świadomi naszych budda Natura. Nie jesteśmy świadomi naszego potencjału. Jeśli zobaczymy, że mamy naturę umysłu przejrzystego światła i że nasz umysł jest pozbawiony wrodzonej egzystencji, zobaczymy, że jeśli wytworzymy mądrość, która zna rzeczy takimi, jakimi są i wyeliminujemy ignorancję, przywiązanie i złośćwtedy — mój Boże — jakiej ulgi doświadczymy! Jakiego rodzaju błogość doświadczymy!

Pamiętasz, jak wczoraj prosiłem cię, abyś zastanowił się, jak by to było, gdybyś nigdy więcej się nie złościł, bez względu na to, jak inni cię traktują? Czy nie byłoby to cudowne? Czy nie byłoby wspaniale wiedzieć, że możesz iść gdziekolwiek, możesz być z kimkolwiek na całym świecie, mogliby ci powiedzieć wszystko, nawet najbardziej okrutne, okropne, obraźliwe rzeczy i nie będziesz się denerwować? Czy nie byłoby wspaniale?

Widać, że jeśli jesteś w stanie wyeliminować ignorancję, przywiązanie i złość, istnieje możliwość prawdziwego szczęścia. Nie myśl, że jeśli zatrzymasz narodziny, starzenie się, choroby i śmierć, nic się nie wydarzy, a życie będzie bardzo nudne. Właściwie będziesz o wiele szczęśliwszy i poczujesz się bardzo błogi.

Arhatship lub wyzwolenie

Jeśli wyeliminujemy ignorancję, przywiązanie i złość oraz karmy która powoduje odrodzenie, wtedy osiągamy stan zwany stanem arhata lub wyzwoleniem. Możemy zostać w medytacja na pustkę lub na rzeczywistość tak długo, jak chcemy. Mamy bardzo subtelną ciało nazywa się ciało mentalne i możemy w tym zostać medytacja bardzo błogo. To jest jeden poziom duchowej realizacji.

Pełne oświecenie

Ten tekst Śantidewy mówi o wyższym poziomie duchowej realizacji – pełnym oświeceniu Budda. W takim przypadku, jak powiedziałem wcześniej, wyeliminowaliśmy wszystko, co ma być wyeliminowane – wszystkie nieszczęścia i skazy – i urzeczywistniliśmy wszystkie dobre cechy i rozwinęliśmy je bez ograniczeń. Ponieważ nasze współczucie jest tak wielkie, możemy dobrowolnie zamanifestować się na tym świecie, aby przynosić pożytek innym. To również przynosi ogromną radość w umyśle. Nasze życie staje się tak znaczące, ponieważ możemy przynosić innym wiele korzyści i prowadzić ich do wyzwolenia i oświecenia.

Jak wygląda życie po wyzwoleniu lub oświeceniu?

Nie myśl, że kiedy osiągniesz wyzwolenie i oświecenie, staniesz się jak wybrzuszenie na kłodzie i znikniesz. Tak się nie dzieje. W rzeczywistości stajesz się bardzo żywy i całkowicie nieustraszony, ponieważ nie boisz się narodzin, starzenia się, chorób i śmierci. Wykroczyłeś poza nie. Nie boisz się, że nie dostaniesz tego, czego chcesz. Nie boisz się problemów. Nie boisz się oddzielenia od tego, co lubisz. Nie boisz się tego wszystkiego, ponieważ wszystkie przyczyny – umysłowe dolegliwości – zostały oczyszczone z umysłu. Jest dużo błogość i szczęście.

I jest to stabilny rodzaj szczęścia. To nie jest szczęście, które pochodzi z posiadania dobrego przyjaciela, ani szczęście, które pochodzi z podwyżki w pracy. To nie jest niestabilne szczęście. Jest to coś, co kiedy już to osiągniesz, nigdy nie będzie powodu, aby ponownie to stracić. Zawsze tam będzie.

Kiedy myślimy: „To jest potencjał mojego życia. Tym mogę się urzeczywistnić i stać się”, wtedy mamy zupełnie inną wizję sensu i celu naszego życia.

Nie ma miejsca na depresję

Kiedy patrzymy na rzeczy w bardzo zwyczajny sposób, myślimy: „Jaki jest sens mojego życia? Co mogę osiągnąć? Cóż, mogę mieć dobrą pracę i zarabiać pieniądze. Mogę wyjść za mąż i mieć dzieci. Mogę wykonać jakąś pracę społeczną”. Ale pod koniec dnia zawsze jest śmierć, prawda?

Ale kiedy myślimy, że możemy przekroczyć cykliczną egzystencję i nasycić nasz umysł współczuciem i mądrością do tego stopnia, że ​​stajemy się wielcy błogość od zamanifestowania się na tym świecie, aby pomóc wszystkim innym, wtedy nasze życie staje się tak znaczące i celowe. Daje nam też dużo energii, ponieważ widzimy, że możemy zrobić coś bardzo dobrego w naszym życiu. Kiedy mamy poczucie, że jesteśmy w stanie zrobić coś wspaniałego w naszym życiu, to nie ma szans na depresję.

Wczoraj podczas sesji pytań i odpowiedzi ktoś zapytał, jak radzić sobie z depresją. Tutaj widzimy, że kiedy mamy dobre poczucie sensu i celu naszego życia, nie ma miejsca na depresję. Depresja pojawia się tylko wtedy, gdy nasz umysł jest bardzo mały i wąski, a my po prostu patrzymy na rzeczy w bardzo światowy sposób. Ale kiedy patrzymy na dłuższą metę, kiedy mamy wspaniałą wizję, kiedy mamy szlachetny cel w naszym życiu, to gdzie pasuje depresja? Nie! Nie ma na to miejsca.

Bodhisattwowie – wielkie istoty, które pragną stać się buddami – nigdy nie popadają w depresję. Czy to nie byłoby miłe? Jest to kolejna korzyść z dążenia do oświecenia — nigdy więcej miejsca na depresję.

Wyrzeczenie lub postanowienie bycia wolnym

Aby ruszyć na ścieżkę, musimy mieć: determinacja bycia wolnym z cyklicznej egzystencji. To bardzo ważne. To pierwszy krok, bo jeśli nie mamy determinacja bycia wolnym od cyklicznej egzystencji nigdy nie będziemy wolni. Cały czas widzimy to w naszym życiu. Jeśli nie mamy żadnych dążenie, nigdy nic nie zrobimy. Więc musimy mieć dążenie do wyzwolenia i wtedy jest szansa dla nas, aby to osiągnąć.

To zdjęcie dążenie o wyzwolenie lub determinacja bycia wolnym nazywany jest również zrzeczenie się. Teraz ludzie słyszą termin „zrzeczenie się” i zniechęca ich określenie „Zrzeczenie się brzmi okropnie!” Właściwie zrzeczenie się nie jest dobrym tłumaczeniem tybetańskiego terminu. Termin tybetański kojarzy się z definitywnym wychodzeniem z cierpienia.

Jeśli używasz słowa „zrzeczenie się”, musisz jasno określić, czego chcesz się wyrzec. Wyrzekamy się cierpienia, nędzy i niezadowolenia. Nie chcesz się ich wyrzec? A może chcesz na zawsze pozostać w stanie niezadowolenia?

Kiedy słyszysz termin „zrzeczenie się”, nie myśl: „To znaczy, że muszę zrezygnować ze wszystkich przyjemności w życiu. Muszę zrezygnować ze wszystkiego, co mnie uszczęśliwia”. To nie jest znaczenie zrzeczenie się. Nie wyrzekasz się szczęścia; wyrzekasz się nieszczęścia.

To poczucie zrzeczenie sięTen determinacja bycia wolnym jest bardzo ważną częścią naszej duchowej ścieżki. Jak powiedziałem, jest to podstawowa rzecz, która napędza nas w Dharmie.

Jeśli nie będziemy się wyrzekać, będziemy obwiniać innych za nasze problemy

Jeśli nie mamy zrzeczenie się, dzieje się tak, że będziemy obwiniać innych za nasze problemy. Kiedy mamy zrzeczenie się albo determinacja bycia wolnym z cyklicznej egzystencji przyjmujemy odpowiedzialność za własne życie i to, co się z nim dzieje. Wiemy, że możemy przeciwdziałać skazom. Wiemy, że to my jesteśmy odpowiedzialni za własne szczęście. Więc kiedy mamy to determinacja bycia wolnym or zrzeczenie się, przestajemy obwiniać innych za nasze problemy. To już daje nam dużo wolności, ponieważ nie obwiniamy ciągle innych za nasze problemy.

Jesteśmy profesjonalistami w obwinianiu innych za nasze problemy, prawda? „Dlaczego jestem nieszczęśliwy? Ponieważ ta osoba zrobiła to, a tamta zrobiła”. „Mój mąż to zrobił!” „Moja żona to zrobiła!” „Moje dziecko to zrobiło!” „Wszyscy są po prostu okropni i dlatego jestem nieszczęśliwy!”

Ciągle obwiniamy innych. Co otrzymujemy z obwiniania innych? Czy to coś zmienia? Wstajesz rano w złym humorze i jesteś zrzędliwy i po prostu chcesz narzekać, więc kiedy widzisz swoją rodzinę, zamiast mówić „Dzień dobry!” mówisz: „Dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego tego nie zrobiłeś? Albo kiedy widzisz swoje dzieci, stajesz się jak sierżant musztry w wojsku, który cały czas wydaje im rozkazy, ponieważ obwiniasz je za swoją nędzę.

Co otrzymujemy z takiego zachowania? Po prostu stajemy się bardziej nieszczęśliwi, prawda? Obwinianie innych niczego nie zmienia. Nawet jeśli ich krytykujemy i udzielamy im wszystkich naszych wspaniałych rad, jak powinni się zmienić, nadal tego nie zrobią. Lepiej więc zrezygnować z obwiniania innych i przyjąć odpowiedzialność, wtedy jest szansa, aby faktycznie zmienić nasze doświadczenie.

Bez determinacji, by być wolnymi, nie mamy motywacji do praktykowania Dharmy

Bez determinacja bycia wolnym, będziemy mieli bardzo małą motywację do praktykowania Dharmy, ponieważ będziemy rozkojarzeni i zajęci próbami poprawy naszego życia w cyklicznej egzystencji. Dopóki postrzegamy szczęście i nieszczęście jako pochodzące z zewnątrz, zawsze będziemy się rozpraszać: „Och, jeśli uda mi się po prostu złożyć tę szmatkę w inny sposób, będzie bardzo miło i będę szczęśliwy”. „Jeśli uda mi się to zmienić w ładniejszy sposób, będę szczęśliwy”. Zawsze jesteśmy rozkojarzeni, ponieważ staramy się trochę polepszyć nasze życie w samsarze. „Gdybym tylko mógł dostać inną pracę”. „Gdybym tylko mógł znaleźć innego chłopaka (lub dziewczynę).” „Gdybym tylko mógł mieszkać w innym miejscu.”

Myślenie w ten sposób nie czyni naszego życia szczęśliwym. To niczego nie zmienia. To, co robi, to całkowicie odciąga nas od rzeczywistego tworzenia przyczyny szczęścia poprzez praktykowanie Dharmy. Ale jeśli mamy determinacja bycia wolnym z cyklicznej egzystencji mamy dużą motywację do ćwiczeń. I oczywiście im więcej ćwiczymy, tym będziemy szczęśliwsi.

Kiedy mamy wyrzeczenie, nie wikłamy się w „dramaty” naszego codziennego życia

Kolejna zaleta posiadania determinacja bycia wolnym jest to, że nie wikłamy się we wszystkie dramaty naszego codziennego życia. Wszyscy mamy swoje dramaty codziennie, prawda? Kim jest gwiazda naszego dramatu? Ja!

Kiedy byłem małym dzieckiem, moja mama nazywała mnie „Sarah Bernhardt”. Przez długi czas nie wiedziałem, kim jest Sarah Bernhardt. Dopiero później dowiedziałam się, że Sarah Bernhardt była jedną z aktorek kina niemego, która była bardzo dramatyczna we wszystkim i zawsze było w niej tak wiele uczuć i wszystko było wielką sprawą. Myślę, że tak musiałem być. Już jako dorosły wiem, że mogę taki być. To tak, jakby wszystko, co dzieje się w moim życiu, było wielką sprawą. Ludzie mogą umierać w Iraku, a ludzie mogą głodować w Sudanie, ale to nie jest ważne. Co ważne, koleżanka nie powiedziała mi dzisiaj „dzień dobry”. To jest narodowa katastrofa dnia!

Z tych nieistotnych rzeczy robimy wielkie dramaty w naszym życiu. Czemu? Ponieważ nie mamy determinacja bycia wolnym z cyklicznej egzystencji. Po prostu kręcimy się wokół tych wszystkich drobnych rzeczy, ponieważ mamy taki mały umysł. Nasz umysł tylko o mnie myśli. Istnieje cały wielki świat czujących istot, ale my tylko o mnie myślimy. Nawet jako jedna osoba mamy niezwykłą długość życia, która obejmuje poprzednie i przyszłe życia. Kim jesteśmy, obejmuje wiele wcieleń. Ale kiedy jesteśmy w fazie Sarah Bernhardt, patrzymy tylko na to, co dzieje się teraz i jak straszne to jest. Sprawiamy sobie tyle nieszczęścia!

Natomiast jeśli po prostu odpuścimy cyklicznej egzystencji i będziemy dążyć do wyzwolenia, nie damy się złapać w te wszystkie drobne dramaty.

Kiedy mamy wyrzeczenie, bardzo chętnie zmieniamy nasze działania

Kolejna korzyść wynikająca z posiadania zrzeczenie się albo determinacja bycia wolnym jest to, że wtedy bardzo pragniemy przekształcić wszystko, co robimy w naszym życiu, w coś, co tworzy powód do szczęścia. Chcemy przekształcić każde działanie w sprawę wyzwolenia i oświecenia. Kiedy to robimy, to każde małe działanie, które wykonujemy w naszym życiu, ma niesamowity potencjał, ponieważ możemy go przekształcić w przyczynę wyzwolenia.

Na przykład, jeśli dążymy do uwolnienia się od cyklicznej egzystencji, chcemy stworzyć jak najwięcej pozytywnego potencjału lub zasługi. Więc kiedy przychodzi czas na jedzenie, zatrzymujemy się i oferujemy nasze jedzenie. Robimy trochę medytacja zanim zjemy. Wtedy jedzenie staje się przyczyną oświecenia.

Jeśli nie myślimy, że celem naszego życia jest wyzwolenie i oświecenie, jak podchodzimy do jedzenia? Tak samo jak zwierzęta. Wygląda dobrze i szybko go pożeramy. Możemy jeść pałeczkami lub łyżką i widelcem, ale umysł jest czasem jak umysł zwierzęcia, prawda? Dostajemy nasze jedzenie; nie możemy nawet usiąść przy stole i go zjeść; zaczynamy go jeść, wracając do stołu. A my po prostu zanurzamy się w jedzeniu jak głodny pies. Nie wykorzystujemy naszego ludzkiego potencjału, kiedy tak postępujemy.

Kiedy mamy dążenie dla wyzwolenia, wtedy nawet drobne czynności, takie jak jedzenie, mogą stać się częścią ścieżki do oświecenia. Nawet kąpiąc ciało może stać się przyczyną oświecenia, jeśli zmienisz sposób myślenia podczas kąpieli. Myślisz, że woda jest jak nektar mądrości, a brud, a zapach, który zmywasz, jest jak negatyw? karmy i zniekształcone stany psychiczne. Kiedy myślisz w ten sposób podczas kąpieli, wtedy kąpiel staje się przyczyną wyzwolenia.

Zmywanie naczyń staje się przyczyną wyzwolenia, ponieważ możesz myśleć o mydle i gąbce jako o mądrości i współczuciu, które oczyszczają umysły z twoich własnych i innych czujących istot. Tak myślisz, kiedy zmywasz naczynia lub kiedy myjesz samochód. Wtedy staje się przyczyną wyzwolenia. Wtedy wszyscy w rodzinie chcą zmywać naczynia, ponieważ wszyscy mówią: „Wow! Potrafię stworzyć tak wiele pozytywnego potencjału. Mogę stworzyć przyczynę wiecznego szczęścia wyzwolenia i oświecenia poprzez zmywanie naczyń. Odejdź mamo! Odejdź tato! Zmyję naczynia!”

I tak całe twoje życie zmienia się dzięki temu, jak podchodzisz do małych rzeczy w swoim życiu. Tak często w naszym życiu robimy rzeczy tylko po to, żeby to zrobić: „Chcę tylko to zrobić, żebym mógł przejść do czegoś innego”. Ale jak to jest żyć? Pomyśl o tym.

Czy skreślanie zadań z listy „do zrobienia” jest celem naszego życia?

Ilu z was robi listy rzeczy, które musicie zrobić? Wielu z nas, zwłaszcza teraz, kiedy mamy bardzo zajęte życie, sporządza listy wszystkiego, co mamy do zrobienia na co dzień. Jaki zatem staje się cel naszego życia? Aby skreślić rzeczy z naszej listy. Rozwijamy umysł, który mówi: „Chcę po prostu to zrobić i usunąć to z mojej listy. A potem chcę to zrobić i usunąć to z mojej listy! I usuń to z mojej listy!” Więc jaka jest wielka przyjemność, której doświadczasz w życiu? Wykreślanie rzeczy z twojej listy. Jak to jest żyć tam, gdzie największą przyjemnością w życiu jest skreślenie jakiegoś zadania z listy? To nie jest sposób na życie, prawda?

Kiedy mamy determinacja bycia wolnym z cyklicznej egzystencji wiemy, że możemy przekształcić wszystkie te obowiązki w przyczynę oświecenia, po prostu zmieniając sposób, w jaki myślimy, kiedy je wykonujemy. Kiedy wykonujemy zadanie, jesteśmy obecni. Żyjemy tu i teraz, kiedy wykonujemy tę pracę. Mamy dobrą motywację. Myślimy z życzliwością. Rozwijamy mądrość. Zmieniamy sposób, w jaki patrzymy na sytuację. Wszystko staje się ścieżką do oświecenia, a nasze życie staje się bardzo sensowne, bardzo przyjemne i radosne. Nasze życie ma o wiele większe znaczenie niż tylko skreślenie obowiązków z listy.

Więc widzisz, z zrzeczenie sięThe determinacja bycia wolnym, przychodzi tyle dobroci.

Kiedy następuje wyrzeczenie, cenimy nasze przykazania

Kolejna korzyść z rozwoju zrzeczenie się jest kiedy bierzemy zasady, na przykład pięć świeckich wskazań or bodhisattwa śluby or klasztorny zasady, stają się czymś, co cenimy, ponieważ widzimy, że nasze zasady pomóż nam zrezygnować z robienia rzeczy, których tak naprawdę nie chcemy robić.

Jeśli weźmiemy pięć świeckich wskazań—nie zabijaj, nie kradnij ani nie angażuj się w nierozsądne zachowania seksualne, nie kłam ani nie zażywaj środków odurzających, takich jak alkohol, tytoń, papierosy i nielegalne narkotyki — jeśli masz to determinacja bycia wolnym z cyklicznej egzystencji, ponieważ rozumiesz swoje budda natury, porzucenie tych pięciu działań jest czymś, co chcesz zrobić. Widzisz swoje zasady jako zabezpieczenie przed wykonaniem tych czynności, których i tak nie chcesz. Więc wtedy biorąc zasadyBiorąc śluby, przynieś tyle dobroci i tyle szczęścia, „chcę wziąć zasady! "

Natomiast jeśli nie mamy tego determinacja bycia wolnym i z powodu zamieszania w naszym umyśle, wtedy nasz zasady może stać się odosobnieniem: „Och! Mam to przykazanie (nie brać środków odurzających), więc nie mogę wyjść i pić. Ojej, żałuję, że tego nie mam przykazanie, bo bardzo lubię dziś wieczorem wyjść i się upić. Alkohol jest źródłem szczęścia!” Prawidłowy? Ile razy w życiu myśleliśmy, że środki odurzające są źródłem szczęścia? Wiele razy! Ale czy są? Co się dzieje, gdy idziesz pić i ćpać? Twoje życie to bałagan, prawda? Staje się totalny bałagan! Wszystkie twoje relacje stają się bardzo chaotyczne.

Mówiłem ci, że wykonuję pracę w więzieniu. Więźniowie, z którymi mam do czynienia, prawie każdy z nich był nietrzeźwy w momencie popełnienia przestępstwa. Często zastanawiam się, czy gdyby nie byli pijani, zrobiliby to, co doprowadziło ich do więzienia? Ponieważ kiedy się odurzamy, po prostu tracimy kontrolę i robimy wiele niesamowitych rzeczy.

Kiedy mamy determinacja bycia wolnym z cyklicznego istnienia, to zasady stają się tak wartościowe i tak znaczące i nie są postrzegane jako ograniczenia, ale są postrzegane jako rzeczy, które czynią nasze życie bardzo bogatym i jako rzeczy, którymi chcemy żyć.

Widzisz, wszystkie te zalety pojawiają się, gdy mamy zrzeczenie się cierpienia, kiedy mamy determinacja bycia wolnym z niewiedzy, przywiązanie i złość i wszystkie karmy które powodują odrodzenie w cyklicznej egzystencji. Bardzo ważne jest rozwijanie postawy chęci uwolnienia się od cyklicznej egzystencji.

Rozdział 1: Pożytek ducha przebudzenia

Przejdę teraz do tekstu. Wczoraj mówiłem o biografii Shantidevy, a książka, którą studiujemy to: Przewodnik po Bodhisattwa Droga życia.

A bodhisattwa to ktoś, kto ma zamiar zostać Budda i który ma jednakową miłość i współczucie dla każdej żywej istoty. Shantideva napisał ten przewodnik mówiąc o tym, jak bodhisattwowie żyją swoim życiem. Będziemy to studiować, abyśmy mogli zostać bodhisattwami i żyć tak, jak oni, ponieważ ich życie jest tak znaczące.

Ta książka ma dziesięć rozdziałów. W tej serii wykładów w tym roku zamierzamy przejść przez rozdział pierwszy, mając na uwadze, że co roku, miejmy nadzieję, będę mógł wrócić do Singapuru i pracować nad kolejnym rozdziałem, a potem w końcu za kilka lat dokończymy cały tekst. To, co teraz dostaniesz, to tylko rozdział pierwszy, a potem będziesz miał cały rok na przećwiczenie tego, zanim wrócę. Ale przepytam cię o to, więc miałeś lepszą praktykę.

Składanie hołdu

Pierwsza linia mówi: „Om hołd dla Budda”. Ta część nie została napisana przez Shantideva. To napisał tłumacz. Tybetańczycy chcieli pokazać, że wszystkie teksty, które mają, mają źródło w buddyzmie indyjskim. Chcieli móc prześledzić materiał z powrotem do tradycji Nalanda. Pamiętaj, że wczoraj mówiłem o Nalandzie, wielkiej klasztorny uniwersytet w starożytnych Indiach? Tybetańczycy naprawdę chcieli pokazać, że źródłem buddyzmu tybetańskiego jest tradycja buddyjska w Indiach. Wypracowali więc zwyczaj, że za każdym razem, gdy tłumaczyli książkę, składali hołd w sposób zgodny z tym, który z trzy kosze nauk, do których należy.

Połączenia Buddanauki nazywają się Tripitaka albo trzy kosze, czyli trzy zbiory nauk. Pierwszy to winaja albo klasztorny dyscyplina. Drugi to kosz sutr. Trzeci to Abhidharma kosz. Kiedy tłumaczą tekst należący do winaja koszyk, aby pokazać jego autentyczność, że pochodzi z Indii, oddają hołd Budda, wszechwiedzący, ponieważ winaja teksty dużo mówią karmy i tylko Budda rozumie karmy i jego funkcje w pełni.

Kiedy był to tekst sutry, hołd składano buddom i bodhisattwom. Kiedy to było Abhidharma tekst, hołd złożony Mandziuśriemu.

Tutaj jest napisane „Om hołd dla Budda”, ale to nie jest winaja tekst. To jest tekst sutry. [Chociaż mówi „Budda”] w rzeczywistości odnosi się do buddów i bodhisattwów, ponieważ pokazuje nam podstawowe tematy sutr mahajany.

Verse 1

Spójrzmy teraz na werset pierwszy. To mówi Shantideva i mówi:

Z szacunkiem kłaniając się Sugatom: którzy są obdarzeni Dharmakają, wraz ze swoimi Dzieciami i wszystkimi godnymi czci, zwięźle przedstawię przewodnik po dyscyplinie Dzieci Sugatów zgodnie z pismami świętymi.

To jest werset hołdowy. Shantideva składa hołd sugatom. „Sugatas” to inne określenie buddów. Jest tłumaczone jako „ten, który poszedł do błogość" ponieważ Budda to ktoś, kto poszedł do błogość z powodów, które opisałem wcześniej.

Hołd składa się sugatom, tym, którzy odeszli do błogość którzy są „obdarzeni Dharmakają”. Dharmakaja odnosi się do wszechwiedzącego umysłu Budda. Ten wszechwiedzący umysł ma dwa oblicza. Jednym z aspektów jest umysł, który zna całe istnienie. Drugi aspekt to pusta natura tego umysłu. To jest prawdziwe ustanie tego umysłu.

Pamiętasz, jak wczoraj mówiłem, że nirwana jest pustką umysłu, która jest wolna od pewnych zaciemnień? Jednym z aspektów dharmakaji jest pustka umysłu, która jest wolna od zaciemnień. Innym aspektem dharmakaji jest wszechwiedzący umysł, który wie wszystko zjawiska.

„Sugaty są obdarzeni Dharmakają”. To jest nasz cel. Tym właśnie chcemy się stać. Chcemy urzeczywistniać nasze budda Natura.

Składamy im hołd „wraz z ich Dziećmi i wszystkimi godnymi czci”. Kiedy mówimy o Dzieciach Budda, to nie znaczy, że w przedszkolu biega gromada małych dzieci. „Dzieci Budda” odnosi się do bodhisattwów.

Dlaczego bodhisattwów nazywa się „Dzieciami Budda? W starożytnych kulturach dziecko zwykle przyjmowało zawód swoich rodziców. Dziecko byłoby postrzegane jako ktoś, kto ma potencjał i jest wyszkolony, by stać się podobnym do rodziców i przejąć zawód rodziców.

A bodhisattwa jest jak „Dziecko” Budda” w tym bodhisattwa ćwiczy wszystko bodhisattwa działania i modelowanie swojego zachowania na zachowanie osoby w pełni oświeconej Budda aby pewnego dnia mogli stać się w pełni oświeconymi Budda. Pewnego dnia przejmą, że tak powiem, pracę rodziców. Dlatego składamy hołd buddom i ich dzieciom, ponieważ BuddaDzieci lub bodhisattwowie pewnego dnia staną się buddami i będą mieli ten sam umysł dharmakaji, tę samą zdolność do przynoszenia korzyści czującym istotom.

Następnie Śantidewa mówi: „Zwięźle przedstawię przewodnik po dyscyplinie Dzieci Sugatów zgodnie z pismami świętymi”. Określa swój zamiar i składa obietnicę komponowania. Jako świetny bodhisattwa sam, kiedy Shantideva składa obietnicę, dotrzymuje obietnicy. Ten werset jest jego obietnicą skomponowania tego tekstu.

Dokładanie starań, aby dokończyć to, co obiecaliśmy

Kiedy coś obiecujemy, daje nam to dużo energii, aby móc to zrealizować, zwłaszcza jeśli cenimy obietnice, które składamy. Myślę, że jest to coś, na co warto spojrzeć w naszym życiu. Czy składamy obietnice bardzo nonszalancko, a potem ich nie realizujemy? Czy mówimy: „Tak, zrobię to. Obiecuję, że to zrobię”, a potem w ostatniej chwili powiedz: „Och, przepraszam, jestem zajęty”.

Czy obiecujemy ludziom pomoc, a potem leniwiemy się i wymyślamy jakąś wymówkę? A może składamy obietnicę, jak wtedy, gdy bierzemy piątkę? zasady porzucić pewne działania, a potem w pewnym sensie racjonalizować nasze złe zachowanie, abyśmy mogli robić to, co chcemy, chociaż wiemy, że jest to naruszenie przykazanie?

Jeśli Shantideva zobowiązuje się wobec nas i składa nam obietnicę, to pokazuje nam również własnym przykładem, że składanie obietnic, składanie zobowiązań jest ważne i ważne jest, aby próbować i wypełniać nasze obietnice i zobowiązania.

Jasne, czasami zdarza się, że zdarzają się sytuacje poza naszą kontrolą i nie możemy spełnić obietnicy lub zobowiązania. Potem idziemy i wyjaśniamy drugiej osobie. Powinniśmy jednak dobrze się zastanowić, zanim złożymy obietnice i zobowiązania oraz docenić nasze słowo, aby inni mogli nam zaufać.

Mówię to, ponieważ ostatnio widziałem, jak wiele osób po prostu mówi: „Tak, obiecuję to. Obiecuję." Tydzień później robią coś zupełnie innego. Nie powinniśmy tacy być. Powinniśmy być jak Shantideva. Złożył tę obietnicę i napisał cały tekst.

Pytania i odpowiedzi

Publiczność: Mówiłeś o różnicy między religiami teistycznymi a buddyzmem. Jak poradziłbyś sobie z pytaniem, kto nas stworzył? Innymi słowy, kto stworzył umysł i ciało?

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Po prostu zadając w ten sposób pytanie: „Kto nas stworzył?” to jest założenie, że ktoś nas stworzył. Nie sądzę, żeby to był właściwy sposób zadawania tego pytania. Zadając pytanie w ten sposób, ograniczasz odpowiedź, ponieważ działasz na założeniu, że ktoś nas stworzył. Właściwie nikt nas nie stworzył. Jesteśmy tymi, którzy stworzyli to, czym jesteśmy dzisiaj, siłą własnych myśli, siłą własnych działań lub karmy.

Więc ktoś powie: „Kto stworzył wszechświat?” Nikt nie stworzył wszechświata. Nie zakładaj, że ktoś stworzył wszechświat.

Jeśli spojrzysz na naukę, nauka prowadzi badania, aby spróbować rozpoznać pochodzenie tego wszechświata. Nauka i buddyzm dogadują się całkiem dobrze. Jest między nimi wiele podobieństw. Nauka pyta o pochodzenie wszechświata. Ale czy w takim razie początek tego wszechświata jest początkiem wszelkiego istnienia? Nie sądzę, ponieważ ten wszechświat musiał powstać z przyczyn. Nawet jeśli istniała czarna dziura i wielki wybuch, to wszystko miało przyczyny.

Wszystko miało przyczynę, która to poprzedzała. Nie można powiedzieć, że istniała początkowa przyczyna wszelkiego istnienia. Może ten wszechświat kiedyś powstał, a innym razem przestanie, ale będzie i było wiele wszechświatów. Nie ma początku całego istnienia. Nie może być, ponieważ wszystko, co istnieje, zależy od przyczyn, które go poprzedzają.

Jeśli ktoś mówi: „Musi być pierwszy początek wszelkiego istnienia!” Wtedy mówisz: „Dobrze. Idź go znaleźć!” Próba znalezienia początku całego istnienia jest jak próba znalezienia końca osi liczbowej. Pamiętasz oś liczbową na lekcji matematyki? Zero w środku i liczby ujemne po jednej stronie (-1, -2, -3 itd.) oraz liczby dodatnie po drugiej stronie (+1, +2 itd.). Czy istnieje koniec w obu kierunkach na osi liczbowej? Nie ma końca.

Jeśli ktoś mówi, że na osi liczbowej musi być koniec, co mu powiesz? Mówisz: „Cóż, w porządku. Możesz tak myśleć. Ale powodzenia w znalezieniu go!” Tak samo jest, gdy ktoś mówi: „Musi mieć początek wszelkiej egzystencji”. Cóż, na pewno możesz w to uwierzyć. Powodzenia w znalezieniu tego!

Publiczność: Połączenia Budda mówił o niebie i piekle. Jak możemy sprawdzić, czy te sfery istnieją?

VTC: Jeśli spojrzymy na nasz własny stan psychiczny – czy kiedykolwiek byłeś w piekielnym stanie psychicznym? Czy kiedykolwiek byłeś w stanie ekstremalnej udręki psychicznej? Wszyscy przeszliśmy przez te stany. Czy możesz sobie wyobrazić, że stan psychiczny manifestujący się w formie fizycznej jako ciało i środowisko, w którym żyjesz? To jest piekło. To tylko fizyczny przejaw tego stanu psychicznego.

Czy kiedykolwiek byłeś w stanie niesamowitej przyjemności? Mnóstwo zmysłowej przyjemności na Twojej drodze? Przyjmij ten stan umysłu i wyobraź sobie, że manifestuje się jako ciało i środowisko i to jest sfera niebiańska.

Wystarczy spojrzeć na własny umysł i na to, do czego jest zdolny, możemy zorientować się, jakie sfery może tworzyć umysł.

Publiczność: Powiedziano mi, że możemy mieć wielu nauczycieli, ale jeden korzeń guru. Jak rozpoznam swój korzeń guru? Jakie uczucie będę mieć?

VTC: W buddyzmie prawdą jest, że możemy mieć wielu nauczycieli. Zazwyczaj mamy jednego, a czasem dwóch, a nawet trzech nauczycieli, którzy są dla nas najważniejsi. Czasami jest to osoba, która jako pierwsza doprowadziła nas do działania w Dharmie, która pierwsza zainspirowała nas do podążania ścieżką. Czasami naszym głównym nauczycielem jest ten, którego nauki Dharmy mają najgłębszy wpływ na nasz umysł.

To my wybieramy naszych nauczycieli. To my decydujemy, kim są nasi nauczyciele rdzenni. Nie musimy wywierać na sobie presji, aby spróbować dowiedzieć się, kto to jest, ale raczej po prostu osoba, która kiedy naucza Dharmy, po prostu porusza nas tak silnie, silniej niż jakakolwiek inna osoba, że ​​często jest to osoba, którą nazywamy naszą źródło guru.

Publiczność: mam problemy z moim złość. Jak mogę ćwiczyć codziennie oprócz metta medytacja?

VTC: Cóż, to zupełnie inna rozmowa Dharmy o tym, jak sobie radzić złość. Więc zamierzam pójść na łatwiznę i polecić ci moją książkę Praca z gniewem. Moja książka została splagiatowana z rozdziału szóstego tej książki, którą studiujemy — książki Shantidevy Przewodnik po Bodhisattwa Droga życia. Moja książka jest w 100 procentach plagiatowana, ale ma dobre źródło w Przewodnik po Bodhisattwa Droga życia. Więc może się to okazać pomocne, jeśli masz trudności z złość.

Publiczność: Moja ciocia nie jest w dobrym zdrowiu i często choruje. Moje dzieci nie radzą sobie dobrze w nauce. Moja kariera nie przebiega gładko. Czy mogę poprosić o modlitwę za nas wszystkich troje? Ile to kosztuje?

VTC: [śmiech] To nic nie kosztuje. Tak, możesz składać prośby modlitewne. Ci z nas w Opactwie Sravasti będą modlić się na prośbę ludzi w dzień Vesak 12 maja (2006), więc możesz się zapisać i na pewno będziemy się modlić za Ciebie. Nie pobieramy za nic. Myślę, że to jedna z najpiękniejszych BuddaNauka: wszystko odbywa się za darmo, więc jako zakonnicy, nasze życie jest życiem hojności i po prostu dajemy z tego, co robimy. Mamy nadzieję, że w ten sposób zainspirujemy innych ludzi do wspierania naszego życia i nawiązania kontaktu z własnym wewnętrznym poczuciem hojności i czerpania radości z bycia hojnym.

Publiczność: Jestem bardzo pobożnym buddystą. Czuję, że jest duch przywiązany do mojego ciało powodując, że bardzo często mam bóle brzucha i ból w klatce piersiowej. Próbowałem intonować, aby pozbyć się ducha, ale myślę, że nadal jest w moim ciało. Co powinienem zrobić?

VTC: To, co poleciłbym, to robienie metta medytacja. Robić medytacja na miłującej dobroci i skieruj swoją miłującą dobroć szczególnie ku duchowi. Zamiast mieć nienawistny, złośliwy umysł wobec innych istot, które nas krzywdzą, pielęgnuj współczujące serce i naprawdę życz im dobrze. Dotyczy to zarówno istot ludzkich, jak i wszelkiego rodzaju duchów. Generowanie serca miłości może być bardzo skuteczne.

Pamiętam, jak kiedyś wiele lat temu mój nastrój był trochę przygnębiony, byłem w złym humorze i nie czułem się zbyt szczęśliwy i nie było ku temu żadnego dobrego powodu, i miałem wrażenie: „Och, może jest jakiś rodzaj ingerencja z zewnątrz, jakiś duch czy coś w tym rodzaju. Nie wiem, czy było, czy nie. Miałem tę myśl w mojej głowie. Zacząłem więc generować miłującą dobroć dla tego ducha. Nie wiedziałem, czy takowy był, czy nie, ale powiedziałem tylko: „Ok, jeśli jest ktoś, kto myśli, że będzie szczęśliwy, wyrządzając mi krzywdę, ta osoba bardzo cierpi, niezależnie od tego, czy jest duchem lub istota ludzka”.

Dlatego starałem się wzbudzić w nich miłującą dobroć. Jest to medytacja zwane braniem i dawaniem medytacja gdzie wyobrażamy sobie, że bierzemy na siebie cierpienie innych i dajemy innym nasze szczęście. ja to zrobiłem medytacja także. A potem cały zły nastrój po prostu zniknął. Całość po prostu zniknęła. Więc nie wiem, ale to działa. Więc spróbuj.

Publiczność: Czy mam rację rozumiejąc, że są dwa rodzaje? zjawiska: kondycjonowany i bezwarunkowy zjawiska?

VTC: TAk. Zastrzeżony zjawiska to te, które są wytwarzane przez przyczyny i Warunki więc wstają, ustają i są nietrwałe. Bezwarunkowe zjawiska są rzeczy, które istnieją, które nie zależą od przyczyn i Warunki. Są trwałe. Niekoniecznie trwają wiecznie, ale nie zmieniają się z chwili na chwilę.

Publiczność: Sytuowany zjawiska lubić ciało a umysł jest nietrwały i niezadowalający, podczas gdy uwarunkowany zjawiska tak jak wyzwolenie, nirwana i oświecenie są trwałe. Czy to jest poprawne?

VTC: Tutaj musimy wyjaśnić kilka rzeczy. Nasz umysł i ciało są nietrwałe. A ponieważ są skażone zjawiska—są skażeni siłą ignorancji i karmy— dlatego cierpią z natury. Nie chodzi tylko o to, że są nietrwałe. Samo to nie sprawia, że ​​cierpią w naturze, ponieważ mądrość buddów jest nietrwałe zjawiska ale z pewnością nie ma charakteru cierpienia; nie jest z natury niezadowalający.

Mądrość Budda powstaje z przyczyn. Działa. Mądrość Budda zmienia się z chwili na chwilę, ale jest wieczne. Nigdy się nie kończy.

Sam fakt, że coś jest uwarunkowane, nie czyni tego niesatysfakcjonującym. Jest to fakt, że jest uwarunkowany ignorancją i karmy to sprawia, że ​​ma ona niezadowalający charakter. Jest to związane z wczorajszą przemową, kiedy mówiłem o czterech pieczęciach.

Wyzwolenie jest trwałe, podobnie jak nirwana, ponieważ obie są pustką nieodłącznej egzystencji umysłu wolnego od przywiązanie. Ale oświecenie odnosi się bardziej do stanu istnienia, jaki rozumiem. Nie jestem więc pewien, czy powiedziałbyś, że oświecenie jest trwałe czy nietrwałe, ponieważ oświecenie ma w sobie oba aspekty.

Oświecony umysł lub wszechwiedzący umysł Budda jest nietrwałe. Powstaje z przyczyn i Warunki. Chociaż jest wieczne, zmienia się w każdej chwili. Ale innym aspektem dharmakaji lub wszechwiedzącego umysłu jest ustanie lub nirwana Buddaumysł – ten aspekt jest trwały.

Publiczność: Czy mam rację mówiąc, że wszystkie uwarunkowane i bezwarunkowy zjawiska są pozbawione prawdziwego istnienia?

VTC: Tak.

Publiczność: Wszystkie kategorie zjawiska są puste i nie mają wrodzonej egzystencji. Dlatego są współzależne i są wynikiem przyczyn i Warunki.

VTC: Tutaj musimy dokonać pewnego udoskonalenia. Tak, wszyscy zjawiska są pozbawione prawdziwego istnienia i dlatego są współzależne. Ale nie wszystko zjawiska zależą od przyczyn i Warunki ponieważ stały zjawiska nie zależą od przyczyn i Warunki, Tylko nietrwałe zjawiska zrobić.

Publiczność: Czy oświecenie też jest puste?

VTC: Tak.

Publiczność: Jakie są przyczyny i Warunki które prowadzą do oświecenia?

VTC: Przyczyny i Warunki czy wszystko, co studiujemy w tej książce, Przewodnik po Bodhisattwa Droga życia. Wszystkie te bodhisattwa praktyki są przyczynami, które tworzymy, aby faktycznie stać się Budda.

Publiczność: Proszę wyjaśnić słowo „bezwarunkowy".

VTC: To znaczy nie być zależnym od przyczyn i Warunki. Wszystko jest puste i wszystko jest współzależne, ale niekoniecznie jest współzależne w sensie zależności od przyczyn i Warunki. Stały zjawiska są również współzależne w sensie posiadania części oraz w sensie istnienia zależnego od umysłu, który je pojmuje i etykietuje. Zajmiemy się tym bardziej, gdy dojdziemy do rozdziału dziewiątego.

Publiczność: Jak praktykujemy nietrwałość? Przez codzienną refleksję? Czy będzie to tylko zrozumienie, a nie realizacja?

VTC: Jak praktykujemy nietrwałość? Myślę, że bardzo ważne jest, aby codziennie pamiętać: „Tak, jestem nietrwały. Wszystkie te konwencjonalne rzeczy, które widzę wokół siebie, a które funkcjonują – one też są nietrwałe. Wszystkie one powstają i znikają, powstają i znikają. Dlatego nie ma powodu, aby się do czegokolwiek przywiązywać”. Ciągłe pamiętanie, że to dobry sposób na trening nietrwałości.

Także kiedy mamy problem w naszym życiu, kiedy widzimy, że przywiązaliśmy się do czegoś, że czegoś się trzymamy: „Chcę tego! Potrzebuję tego! Muszę to mieć!” wtedy bardzo dobrze jest wtedy spojrzeć na rzecz, do której jesteśmy przywiązani i zadać sobie pytanie, czy jest nietrwała. Jeśli zmienia się z chwili na chwilę, to nie ma się do czego przywiązywać. Ten rodzaj refleksji może naprawdę pomóc nam uwolnić się od naszego przywiązanie do rzeczy.

Może nam również pomóc uwolnić nasze złość ponieważ czasami, kiedy się denerwujemy, myślimy, że osoba lub rzecz, na którą jesteśmy źli, jest trwała: „Tak a tak powiedziałem. To okropna osoba. Nigdy się nie zmienią!” Uważamy, że są trwałe. Jeśli pamiętamy, że ludzie powstają z przyczyn i Warunki także wtedy widzimy, że się zmienią. Więc nie zawsze musimy się na nich złościć. Zobaczymy też, że nasze własne złość może zmienić.

Kolejny sposób na refleksję złość jest refleksja nad własną śmiertelnością i faktem, że nie będziemy żyć wiecznie. Kiedy to robimy, pomaga nam to jasno określić nasze priorytety w życiu. Kiedy mamy jasne priorytety, nasz umysł jest jasny i wygodny. Wiemy, co chcemy robić, bo to ważne. Wiemy, czego nie cenimy, co odłożymy na bok, aby nawet kiedy ludzie naciskali nas, abyśmy coś zrobili, nie ulegaliśmy temu tak wielkiemu wpływowi. Nie czujemy się tak niepewnie, ponieważ już wcześniej bardzo dobrze pomyśleliśmy, jakie są nasze priorytety i bardzo jasno je określamy. Więc medytacja na nietrwałość, szczególnie nasza własna śmiertelność może być w ten sposób bardzo skuteczna.

Medytacja i poświęcenie

Poświęć chwilę na powrót do szczęścia w naszym umyśle, ponieważ byliśmy w stanie usłyszeć Dharmę i ponieważ byliśmy w stanie dzielić się Dharmą z tak wieloma innymi ludźmi. Pomyśl o szczęściu, które pochodzi z umysłu z kontemplacji naszego Budda potencjał, jak to zrobiliśmy dzisiaj, lub z kontemplacji determinacja bycia wolnym cyklicznej egzystencji.

Kiedy myślimy o naszym wielkim szczęściu, że mamy możliwość wysłuchania tych nauk i podzielenia się nimi z innymi, zdajemy sobie sprawę, jaki pozytywny potencjał stworzyliśmy jako jednostki i jako grupa.

Weźmy cały ten pozytywny potencjał i zadedykujmy go, wysyłając go do wszechświata. Możesz myśleć o tym jako o promieniach światła promieniujących z twojego serca, które rozchodzą się we wszystkich kierunkach, dotykając wszystkich żywych istot i uwalniając ich umysły od wszelkiego cierpienia.

Wysyłamy nasz pozytywny potencjał wraz z naszymi modlitwami i zaangażowaniem, aby poprzez nasze pozytywne działania, każdy mógł zobaczyć, że ma budda Natura.

Oby wszyscy zdali sobie sprawę i zrealizowali swoje budda natura, usuwając wszelkie zaciemnienia.

Niech wszystkie żywe istoty osiągną pełne oświecenie. Oby wszyscy stali się sugatami, ci, którzy odeszli do błogość. Oby wszyscy mieli umysł dharmakaji.

Dzięki naszemu jedynemu działaniu dzisiejszego wieczoru, polegającemu na słuchaniu nauk, niech wszystkie te wspaniałe rezultaty przyjdą na zawsze i dla wszystkich czujących istot.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.