Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Więzienny sposób życia

Przez LB

Sylwetka mężczyzn za kratkami więzienia.
(Zdjęcie zrobione przez Więzienie)

Sylwetka mężczyzn za kratkami więzienia.

Więzienie jest dokładnym przeciwieństwem tego, jak zachowuje się odpowiednie społeczeństwo. (Zdjęcie zrobione przez Więzienie)

Więzienie jest dokładnym przeciwieństwem tego, jak zachowuje się odpowiednie społeczeństwo. Na przykład w społeczeństwie jesteś odpowiedzialny za swoje czyny, a jeśli złamiesz jego prawa lub kodeks moralny, zostaniesz ukarany. Jednak w więzieniu jesteś wysoko ceniony przez swoich rówieśników, jeśli zrobisz coś niestosownego. Na przykład, jeśli kogoś zaatakuję, moi rówieśnicy patrzą na mnie jak na kogoś, kogo się boją i faktycznie traktują mnie z szacunkiem. (Mówię „typ”, ponieważ każdy szacunek, jaki żywi strach, jest w rzeczywistości rodzajem manipulacji).

Uwięzieni ludzie mają kod, który mówi: „Nie mów strażnikom niczego, co mogłoby wpędzić mnie lub ciebie w kłopoty. Zawsze stawiasz czoła komuś, kto próbuje cię skrzywdzić lub zabrać twoje rzeczy. Zawsze pozostajesz wierny i nie okłamujesz swoich partnerów. Ale każdemu, kogo możesz okłamać. Ironiczne jest jednak to, że prawie wszyscy uwięzieni ludzie cytują ten kodeks i przysięgają, że według niego żyją, ale rzadko według niego żyją. Możesz to zweryfikować mieszkając wśród nich przez kilka lat.

Ostatnim elementem dopełniającym więzienną politykę jest kolejność dziobania. Kiedy masz 2,000 mężczyzn mieszkających razem, jest wielu niedoszłych samców alfa. Te, które są narażone na przestępstwa seksualne, są uważane za najniższych z najniższych i należy ich unikać lub wykorzystywać dla pieniędzy. Wszyscy pozostali uwięzieni ludzie są uważani za „wstających facetów”, ponieważ popełnili tak zwane „solidne przestępstwa”. Zasadniczo oznacza to: „Nie popełniłem przestępstwa seksualnego, więc jestem akceptowany”.

Zabawne jest jednak to, że w tym obłąkanym społeczeństwie, w którym tylko najsilniejsi mają cokolwiek, ja, jako przestępca seksualny, mogę należeć do „klasy rówieśniczej”, jeśli pokażę, że nie jestem słaba i skrzywdzę każdego, kto ze mną zadziera. Musisz ugruntować się poprzez przemoc, a ja to zrobiłem. Zacząłem podnosić ciężary i napadać na ludzi, a teraz inni więźniowie zostawiają mnie w spokoju. Po 25 latach stałem się silny z dużymi mięśniami, więc niewiele osób rzuca mi wyzwanie. Wszystko wraca do szacunku przez strach. Kiedy tego typu perspektywa jest już w tobie zakorzeniona, trudno nie pozwolić jej wysunąć się na pierwszy plan twojej osobowości. Medytacja a praktyki buddyjskie pomagają mi pozbyć się tej „maski skazańca”, którą noszę przez tyle lat.

Osób uwięzionych

Wiele więźniów z całych Stanów Zjednoczonych koresponduje z Czcigodnym Thubtenem Chodronem i mnichami z opactwa Sravasti. Oferują wspaniały wgląd w to, jak stosują Dharmę i starają się przynieść korzyść sobie i innym, nawet w najtrudniejszych sytuacjach.