Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Po premierze: Perspektywa kobiety

Przez JT

Szczęśliwe rodzinne zdjęcie.
Widziałam piękno na twarzach moich dziadków, pomarszczonych od wielu lat pracy i łączenia rodzin. (Zdjęcie zrobione przez Oryginały Oakley)

Jak wielu z was może wiedzieć, w końcu znalazłem się poza bramami więzienia. Rada ds. Zwolnień Warunkowych przyznała mi FI-1 w styczniu tego roku i pod koniec lutego żegnałem się. Przez lata wyobrażałem sobie to wyszukane odejście, planując każdy krok w kierunku bramy w wielkim sentymentalnym stylu. Pomyślałem, że poznam datę mojego zwolnienia z kilkudniowym wyprzedzeniem.

Bardzo mądry, choć surowo dosadny przyjaciel powiedział: „J., wyrzucą cię tam, kiedy najmniej się tego spodziewasz. Nie możesz wszystkiego zaplanować”

I tak było tego ranka, nie wiedziałem, że wychodzę, dopóki porucznik nie wszedł do biura i zapytał mnie: „Czy wiesz, że jesteś dzisiaj zwolniony? Furgonetka jest już w drodze. Stałem tam bez słowa, powoli rozglądając się po pokoju, jakbym nagle się zgubił i nie wiedziałem, kim jestem.

„Cóż”, powiedział, „czy chcesz iść?” "Oczywiście!" Odpowiedziałem, gdy wyszedłem przez frontowe drzwi E i R. Reszta była rozmazana, gdy pożegnałem się w deszczu.

Iść do domu

Czekając w recepcji, martwiłem się, że moi rodzice nie zadzwonili w tym tygodniu i będę musiał znieść autobus. Każda jazda do domu wystarczy, ale po dziesięciu latach funkcjonowania w innym społeczeństwie niż to, do którego miałem wrócić, byłam zdenerwowana. Przyznaję, że pragnęłam pewności ręki taty i pocieszenia opiekuńczej macochy przed pierwszym spotkaniem ze światem, o którym od dawna próbowałam zapomnieć.

Kiedy przygotowywałem się do autobusu nieznajomych, pani w recepcji, która ciepło się śmiała, gdy nie mogłam wyrecytować numeru TDCJ na pierwszą prośbę, poinformowała mnie, że moi rodzice są na parkingu. Z ulgą, ale wciąż przestraszony, przeszedłem przez ostatnią bramę.

Miesiąc później siedzę tutaj i zastanawiam się, w jaki sposób mogę odpowiednio przekazać wam wszystkie emocje związane z tym przejściem. Każdy, kto zostanie zwolniony, może opowiedzieć historię całej wspaniałości w prostych rzeczach, które często są uważane za oczywiste przez tych, którzy nigdy nie zaznali pozbawienia więzienia. Rozkoszowałem się różnorodnym jedzeniem. Spałem i nie obudziło mnie stukanie w schowek podczas odliczania. Potrafię samodzielnie podejmować decyzje, choć ich różnorodność może czasami przytłaczać.

Są rzeczy warte więcej niż te przyjemności, które, jak sądzę, nie cieszą się wystarczającym uznaniem. Widziałam piękno na twarzach moich dziadków, pomarszczonych od wielu lat pracy i łączenia rodzin. Nie mogło być nic słodszego niż głos i śmiech moich siostrzeńców i siostrzenic. Odkryłem, że tęskniłem za nimi bardziej, niż mogłem uwierzyć. Cenię chwilę z moimi braćmi bardziej, niż pozwalałem sobie wierzyć, bardziej niż jakiekolwiek posiadanie. Dobrze spędzam czas słuchając opowieści moich rodziców i ucząc się ich mądrości. Mogę rano patrzeć na sąsiednie pastwisko, obserwując kaczki pływające w stawie i słońce wschodzące ze wschodu, i jestem przepełniona wdzięcznością, że jestem w tym miejscu.

Nieoczekiwane walki

Są zmagania, które chcę wyznać, ale nie te, których się obawiałem. Mój kurator sądowy jest policjantem, który jest sprawiedliwy i rozsądny. Jestem pobłogosławiony wsparciem. Mam dom i transport. Nie ma wielkich wymagań. Bądź na czas na moje wizyty i powstrzymaj się od narkotyków i alkoholu. Nie noś broni, nie płać moich opłat i nie szukaj pracy ani nie chodź do szkoły.

Walka była we mnie. Mówiłem wam wcześniej o odkupieniu. Wielu z nas żyje w zaprzeczaniu temu, co umieściło nas w areszcie państwa. Ciężko pracowałem nad zrozumieniem i akceptowałem swoje obowiązki podczas pobytu w więzieniu. Nie byłem doskonały i miałem sporo problemów. Ale naciskałem, nawet gdy nie chciałem. Nigdy się nie poddawałem. Zrobiłem wszystko, aby poprawić swoją sytuację.

Ukończyłem szkołę średnią i zdobyłem dyplom moich współpracowników. Starałem się być dobrym pracownikiem, nauczycielem i przyjacielem. Co ważniejsze, zwróciłem się do wewnątrz, by skonfrontować się z moimi demonami, co było najbardziej bolesną częścią podróży. Dusza osoby uwięzionej bywa dręczona żalem przeszłości i myślą o tym, co może przynieść przyszłość.

W obliczu nowej rzeczywistości

Przygotowałem się na ten exodus do domu, ale co może przygotować Cię na żywość rzeczywistości? Tutaj staję twarzą w twarz z wtedy i teraz, z żalem dnia wczorajszego i możliwościami jutra. Choć zadanie życia wydaje się zniechęcające, pokonuję sidła strachu i odnajduję siłę w przekonaniu, że jestem w stanie osiągnąć wszystko, na co mam ochotę. Odkupię się. Nie będę chodzić ze wstydem.

Moją walką było przebaczenie. Uczę się, że miłość zakrywa wszystkie rany i uzdrawia nas mocą, która zadziwia i zdumiewa. Nauczyłem się wybaczać sobie i od tego momentu dawałem to swobodnie. Miłość uratowała mi życie w więzieniu i nadal mnie chroni. Nie odpuszczaj. Nawet tam przetrwa i utrzyma cię. Odkładając moje doświadczenie więzienne za sobą, aby iść naprzód, muszę powiedzieć, że chociaż będzie za mną, zawsze będzie częścią mnie.

Zajrzyj w siebie

Więzienie cię ukształtuje; nie ma sposobu, aby od tego uciec. Twych decyzji jest niewiele, ale najważniejszą z nich jest decydowanie, w jaki sposób pozwolisz, aby cię ukształtowało. Pamiętaj, że w tobie znajduje się prawdziwa wolność. Mam nadzieję, że perspektywa tej jednej kobiety dotarła do serc wielu.

Osób uwięzionych

Wiele więźniów z całych Stanów Zjednoczonych koresponduje z Czcigodnym Thubtenem Chodronem i mnichami z opactwa Sravasti. Oferują wspaniały wgląd w to, jak stosują Dharmę i starają się przynieść korzyść sobie i innym, nawet w najtrudniejszych sytuacjach.

Więcej na ten temat