Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Romans i życie rodzinne

Romans i życie rodzinne

Para trzymając się za ręce.
Przywiązanie widzi pożądaną rzecz jako trwałą, przyjemną, czystą i istniejącą samą w sobie. (Zdjęcie autorstwa Cher Vernal EQ)

fragmenty Buddyzm dla początkujących i Droga do szczęścia Czcigodny Thubten Chodron.

Co buddyzm mówi o romantycznej miłości i małżeństwie?

Romantyczna miłość jest na ogół nękana przywiązanie, dlatego wiele małżeństw kończy się rozwodem. Kiedy ludzie zakochują się w stworzonym przez siebie wyobrażeniu osoby, a nie rzeczywistej istoty ludzkiej, mnożą się fałszywe oczekiwania. Na przykład wiele osób na Zachodzie nierealistycznie oczekuje, że ich partner spełni wszystkie ich potrzeby emocjonalne. Gdyby ktoś podszedł do nas i powiedział: „Oczekuję, że zawsze będziesz na mnie wrażliwy, stale mnie wspierasz, rozumiesz bez względu na to, co robię i zaspokajasz wszystkie moje potrzeby emocjonalne”, co byśmy powiedzieli? Niewątpliwie powiedzielibyśmy im, że jesteśmy jedną ograniczoną istotą, mieli niewłaściwą osobę! W podobny sposób powinniśmy unikać tak nierealistycznych oczekiwań naszych partnerów.

Każda osoba ma różne zainteresowania i potrzeby emocjonalne. Dlatego potrzebujemy wielu przyjaciół i krewnych, z którymi możemy się dzielić i komunikować. W dzisiejszych czasach, ponieważ ludzie tak często się przemieszczają, być może będziemy musieli ciężej pracować, aby nawiązać kilka stabilnych, długotrwałych przyjaźni, ale robienie tego wzmacnia naszą podstawową relację.

Aby romantyczny związek przetrwał, potrzeba czegoś więcej niż romantycznej miłości. Musimy kochać drugą osobę jak człowieka i przyjaciela. Pociąg seksualny, który karmi romantyczną miłość, jest niewystarczającą podstawą do nawiązania długotrwałego związku. Należy pielęgnować głębszą troskę i uczucia, a także odpowiedzialność i zaufanie.

Ponadto nie do końca rozumiemy siebie i jesteśmy dla siebie tajemnicą. Nie trzeba dodawać, że inni ludzie są dla nas jeszcze większą tajemnicą. Dlatego nigdy nie powinniśmy zakładać, ze znudzoną i pożądającą ekscytacji postawą, że wiemy wszystko o naszym partnerze, ponieważ jesteśmy razem od tak dawna. Jeśli mamy świadomość, że druga osoba jest tajemnicą, nadal będziemy zwracać uwagę i interesować się nią. Takie zainteresowanie jest kluczem do długotrwałego związku.


List Doroty

Cześć.

Mój chłopak zdecydował się zakończyć nasz pięcioletni związek rok temu, chociaż starałam się go uratować. Ten incydent ma na mnie traumatyczny wpływ. Nadal czuję się bardzo zdenerwowany i zraniony. Po rozstaniu podchodzi do mnie tylko wtedy, gdy potrzebuje pomocy. Nadal mam do niego silne uczucia, więc nigdy nie odrzuciłem jego próśb. Kiedy wciąż jesteśmy razem, pożyczyłem jemu i jego rodzinie, która często ma trudności finansowe, około 20,000 tysięcy dolarów. Moje nadzieje znów zostały rozwiane, kiedy powiedział mi, że już rozpoczął nowy związek. To prowadzi mnie do depresji, braku pewności siebie w podejmowaniu decyzji i bardziej pesymistycznego (negatywnego) życia. Po raz kolejny jestem głęboko zraniony tą wiadomością.

Jestem naprawdę zaskoczona, dlaczego nadal zwraca się do mnie, aby mu pomóc, kiedy już nie czuje do mnie żadnych uczuć. Nie ma stałych dochodów, ale pożyczka to moje ciężko zarobione pieniądze. Nie pochodzę z bogatej rodziny; Starałem się odłożyć każdy grosz, aby mu pomóc, mając nadzieję, że pewnego dnia da mi szczęście.

Proszę doradzić, czy jest to najlepsze podejście. Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby utrzymać ten związek i jedyne, czego chcę, to znaleźć bratnią duszę, aby mieć rodzinę, ale wydaje mi się, że spełnienie tego marzenia wydaje mi się trudne.

Proszę, oświeć mnie, abym mogła pozostać szczęśliwa w moim życiu. Dziękuję

Pozdrowienia,
Dorothy

Odpowiedź czcigodnego Thubtena Chodrona

Droga Doroto,

Przykro mi słyszeć o twoich problemach. Wszystkie są spowodowane przez przywiązanie i przywiązanie. Załącznik opiera się na wyolbrzymianiu dobrych cech kogoś; twój umysł namalował chwalebny obraz człowieka, który nie jest dokładny. Spójrz na niego, kim naprawdę jest: zdezorientowaną czującą istotą, która jest przytłoczona ignorancją, złość, przywiązanie. Nie może cię uszczęśliwić. Tylko ty możesz cię uszczęśliwić.

Jak się uszczęśliwiasz? Uświadom sobie, że jesteś całym człowiekiem. Nie potrzebujesz chłopaka, żeby cię uzdrowić. Masz wiele dobrych cech, które możesz wykorzystać dla pożytku żywych istot. Zamiast być tak skupionym na własnej sytuacji, spójrz na sytuację innych – i przez „innych” nie mam na myśli tego mężczyzny, mam na myśli wszystkich innych ludzi, których widzisz wokół siebie przez cały czas. Uświadom sobie, jak byli dla ciebie mili; uśmiechnij się do nich i bądź miły. Zrób coś, aby im pomóc. Współczujące działanie jest doskonałym lekarstwem na użalanie się nad sobą.

Wykorzystuje cię, prosząc cię o pożyczenie mu pieniędzy, a ty głupio pozwalasz mu to zrobić. Puść go i żyj szczęśliwie.

Moja książka Oswajanie umysłu dużo mówi o tym, jak mieć zdrowe relacje. Możesz to przeczytać.

Życzę Ci wszystkiego najlepszego,
Czcigodny Thubten Chodron


Jak buddyzm może pomóc naszemu życiu rodzinnemu?

Harmonia rodzinna jest niezwykle ważna, a rozwód jest traumatycznym przeżyciem zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Jeśli dorośli postrzegają jako główny cel małżeństwa przyjemność, łatwiej dochodzi do kłótni i rozpadu rodziny. Gdy tylko ludzie nie czerpią tyle przyjemności, ile chcą, pojawia się niezadowolenie, dochodzi do kłótni i małżeństwo się rozpada. Wiele osób ma wielu partnerów, ale wciąż nie znajduje satysfakcji. To wyraźny przykład tego, w jaki sposób przywiązanie do własnej przyjemności przynosi ból sobie i innym.

Jeśli oboje partnerzy uznają Dharmę za centrum ich związku, ich związek będzie bardziej satysfakcjonujący. Oznacza to, że oboje partnerzy są zdeterminowani, aby żyć etycznie i bezstronnie rozwijać swoją miłującą dobroć wobec wszystkich istot. Wtedy będą wspierać się nawzajem w rozwoju i praktyce. Na przykład, gdy jeden z partnerów zniechęca się lub zaczyna zaniedbywać praktykę Dharmy, drugi może pomóc mu wrócić na właściwe tory poprzez delikatną zachętę i otwartą dyskusję. Jeśli para ma dzieci, mogą zorganizować sobie nawzajem czas na spokojną refleksję, a także czas z dziećmi.

Chociaż wychowywanie dzieci jest czasochłonne, rodzice nie powinni postrzegać tego jako sprzeczności z praktyką Dharmy. Mogą się wiele nauczyć o sobie od swoich dzieci i mogą pomagać sobie nawzajem w przezwyciężaniu wyzwań rodzicielskich w świetle buddyjskich wartości.

Pod wpływem współczesnych trendów w psychologii wiele osób przypisuje większość swoich problemów doświadczeniom z dzieciństwa. Jednakże, jeśli robi się to z postawą obwiniania – „Mam problemy z powodu tego, co zrobili moi rodzice, kiedy byłem dzieckiem” – przygotowuje to dla nich scenę do poczucia winy i strachu, że wyrządzą krzywdę swoim dzieciom, gdy mają rodziny. Ten rodzaj niepokoju w niewielkim stopniu sprzyja zdrowemu dziecku – wychowaniu lub współczuciu dla siebie. Postrzeganie naszego dzieciństwa jako choroby, z której musimy wyzdrowieć, szkodzi tylko nam i naszym dzieciom”.

Chociaż nie możemy ignorować szkodliwych wpływów z dzieciństwa, równie ważne jest zwracanie uwagi na życzliwość i korzyści, jakie otrzymaliśmy od naszych rodzin. Bez względu na to, jaka była nasza sytuacja, gdy dorastaliśmy, byliśmy odbiorcami wielu życzliwości od innych. Pamiętając o tym, pozwalamy sobie odczuć wdzięczność, która naturalnie powstaje dla tych, którzy nam pomogli. Jeśli to zrobimy, możemy również przekazać tę samą dobroć i troskę naszym dzieciom.

Mam dzieci. Jak mogę medytować lub odmawiać modlitwy rano, kiedy potrzebują mojej uwagi?

Jednym ze sposobów jest wstawanie wcześniej niż dzieci. Innym pomysłem jest zaproszenie dzieci do: medytować lub śpiewaj z tobą. Kiedyś mieszkałem u rodziny mojego brata. Moja siostrzenica, która miała wtedy około sześciu czy siedmiu lat, przychodziła do mojego pokoju, ponieważ jako pierwsza obudziłyśmy się rano. Odmawiając modlitwy lub medytując wyjaśniłem jej, że jest to czas, kiedy jestem cicho i nie chcę, żeby mi przeszkadzano. Wchodziła i czasami rysowała. Innym razem siadała mi na kolanach. Kilka razy prosiła mnie, żebym dla niej zaśpiewał, a ja śpiewałem na głos modlitwy i mantry. Naprawdę to lubiła i wcale mi nie przeszkadzała.

Dla dzieci bardzo dobrze jest widzieć, jak ich rodzice siedzą spokojnie i są spokojni. To daje im pomysł, że może i oni mogą zrobić to samo. Jeśli mama i tata są zawsze zajęci, biegają, rozmawiają przez telefon, są zestresowani lub załamali się przed telewizorem, dzieci też będą takie. Czy tego chcesz dla swoich dzieci? Jeśli chcesz, aby twoje dzieci nauczyły się pewnych postaw lub zachowań, musisz je samemu pielęgnować. W przeciwnym razie, jak twoje dzieci będą się uczyć? Jeśli troszczysz się o swoje dzieci, musisz dbać również o siebie i uważać na zdrowe i zrównoważone życie dla ich dobra, jak i dla siebie.

Możesz także nauczyć swoje dzieci, jak robić ofiary do Budda i jak recytować proste modlitwy i mantry. Kiedyś zatrzymałem się u koleżanki i jej trzyletniej córki. Każdego ranka, kiedy wstawaliśmy, wszyscy kłanialiśmy się trzy razy przed Budda. Wtedy mała dziewczynka poda Budda prezent — ciastko lub jakiś owoc — i Budda dawał jej też prezent, słodycze lub krakersy. To było bardzo miłe dla dziecka, ponieważ w wieku trzech lat nawiązała z nim dobre relacje Budda a jednocześnie uczył się hojności i dzielenia się rzeczami. Kiedy moja przyjaciółka sprzątała dom, wykonywała prace domowe lub chodziła z córką w różne miejsca, śpiewały razem mantry. Mała dziewczynka uwielbiała melodie mantr. Pomogło jej to, ponieważ zawsze, gdy była zdenerwowana lub przestraszona, wiedziała, że ​​może śpiewać mantry, aby się uspokoić.

Jak Dharma może pomóc dzieciom? Jak możemy uczyć dzieci Dharmy?

Istota BuddaJego nauką jest unikanie krzywdzenia innych i pomaganie im w jak największym stopniu. Są to wartości, które zarówno buddyjscy, jak i niebuddyjscy rodzice chcą wpoić swoim dzieciom, aby mogły żyć w harmonii z innymi. Ponieważ dzieci uczą się głównie poprzez przykład, najskuteczniejszym sposobem, w jaki rodzice mogą uczyć swoje dzieci dobrych wartości, jest żyć nimi samemu. Oczywiście nie zawsze jest to takie proste! Ale jeśli rodzice starają się dobrze ćwiczyć, ich dzieci bezpośrednio skorzystają z ich przykładu.

Dorastanie z buddyzmem w domu pomaga dzieciom. Jeśli rodzina ma kapliczkę, dzieci mogą ją utrzymać w porządku i zrobić ofiary. Jedna przyjaciółka i jej trzyletnia córka kłaniają się… Budda trzy razy każdego ranka. Dziecko następnie daje Budda prezent – ​​trochę owoców lub ciastek – i Budda oddaje je dziecku (zwykle z poprzedniego dnia oferuje). Mała dziewczynka uwielbia ten rytuał. Dzieci lubią muzykę, a melodie modlitw, mantr i buddyjskich pieśni mogą zastąpić zwykłe komercyjne dżingle i rymowanki. Wielu rodziców śpiewa mantry swoim dzieciom, gdy są zdenerwowane lub śpiące, a dzieci pozytywnie reagują na delikatne wibracje. W innej znanej mi rodzinie pięcioletni syn prowadzi modlitwę, kiedy ofiarowują jedzenie przed jedzeniem. Są to proste, ale głębokie sposoby dzielenia się duchowością przez rodziców i dzieci.

Kilka rodzin buddyjskich mogłoby się spotykać co tydzień lub co miesiąc, aby wspólnie praktykować. Zamiast po prostu zabierać dzieci do szkółki niedzielnej i pozwolić komuś innemu uczyć, wspólne ćwiczenia dają rodzicom i dzieciom możliwość spędzenia spokojnego czasu, niezależnie od ich napiętych harmonogramów. Pozwala także rodzinom buddyjskim spotykać się i wspierać się nawzajem. Zajęcia dla małych dzieci mogą obejmować śpiewanie buddyjskich pieśni, modlitw i mantr, naukę kłaniania się Budda i zrób ofiary w sanktuarium i robiąc krótki oddech medytacja. Rodzice i dzieci w wieku szkolnym mogliby razem odgrywać role, tworząc scenę, w której wszystkie postacie myślą o szczęściu własnym ponad cudzymi, a następnie odtwarzając je z jednym z bohaterów myślącym o szczęściu innych. Takie zajęcia uczą dzieci rozwiązywania problemów i pozwalają zobaczyć efekty różnych zachowań. Rodziny mogły również wspólnie odwiedzać świątynie i ośrodki buddyjskie we wspólnocie.

Czytanie buddyjskich książek dla dzieci i oglądanie buddyjskich filmów wideo to inne zajęcia, które rodzice mogą dzielić ze swoimi dziećmi. Jest tam doskonały film animowany Buddażycie i wiele książek o Dharmie dla dzieci. Nieformalne rozmowy z dziećmi mogą być zarówno zabawne, jak i pouczające, a rodzice mogą być zaskoczeni, jak bardzo ich dzieci są otwarte na takie pojęcia, jak odrodzenie, karmyi życzliwość dla zwierząt.

Wielu rodziców wykrzykuje: „Moje dziecko nie może usiedzieć spokojnie!” Domyślam się, że te dzieci też rzadko widywały swoich rodziców siedzących spokojnie! Kiedy dzieci widzą dorosłego siedzącego spokojnie, dochodzą do wniosku, że i one mogą. Czasami spokojny czas rodzica można dzielić z dziećmi. Na przykład dziecko może siedzieć na kolanach rodzica, podczas gdy rodzic recytuje mantry. Innym razem rodzice mogą chcieć być niezakłóconym, gdy: medytować, a dzieci uczą się szanować życzenie rodziców dotyczące spokojnego czasu.

Grupy dyskusyjne dobrze współpracują z nastolatkami. Dorosły może prowadzić dyskusję na temat przyjaźni lub innych tematów ważnych dla nastolatków. Piękno buddyzmu polega na tym, że jego zasady mogą odnosić się do każdego aspektu życia. Im więcej dzieci widzą znaczenie wartości etycznych i miłującej dobroci w swoim życiu, tym bardziej będą cenić te cechy. Kiedyś prowadziłem grupę dyskusyjną dla dwudziestu nastolatków na temat relacji chłopak-dziewczyna. Każda osoba mówiła po kolei i chociaż pozornie mówiła o swoim życiu i uczuciach, było w tym wiele Dharmy. Na przykład podkreślali wagę życia etycznego. Jako facylitator nie nauczałem ani nie głosiłem. Po prostu słuchałem i szanowałem to, co mówili. Potem niektórzy z nich podchodzili do mnie i mówili: „Wow! To pierwszy raz, kiedy rozmawialiśmy o tym z zakonnicą!” Nie tylko byli w stanie otwarcie rozmawiać w obecności osoby dorosłej na drażliwy temat, ale także rozumieli, że ludzie religijni są świadomi i współczują obawom nastolatków. Ponadto widzieli znaczenie dla ich życia.

Jako nauczyciel, jak mogę nauczyć dzieci medytować?

Uczenie dzieci, jak być dobrymi ludźmi, pomaga zarówno poszczególnym dzieciom, jak i całemu społeczeństwu. Możesz przedyskutować z dziećmi niektóre tematy tych rozmów, ale bez nazywania ich buddyzmem. Wiele z tych rzeczy Budda nauczane w ogóle nie są religijne. Są po prostu zdrowym rozsądkiem iw ten sposób można je łatwo omawiać z dziećmi i ludźmi, którzy nie są buddystami. Na przykład w obserwowaniu oddechu nie ma nic religijnego. Nie ma znaczenia, czy jesteś chrześcijaninem, muzułmaninem, hinduistą czy buddystą – każdy oddycha. W ten sposób możesz nauczyć dzieci, jak medytować na oddech i uspokój ich umysły. Zrób medytacja krótkie, aby mieli dobre doświadczenia.

Możesz też porozmawiać z nimi o życzliwości innych i naszej wzajemnej zależności. Dzieci nie powinny zawsze słyszeć o wojnach toczonych przez ich przodków. Mogą również dowiedzieć się, jak współpracowali i pracowali razem dla dobra grupy. Na zajęciach z nauk społecznych możesz zastanowić się, jak ludzie pomagają sobie nawzajem w społeczeństwie i poprosić dzieci, aby opowiedziały historie o tym, kto im pomógł i komu pomogły. W przypadku nastolatków możesz omówić buddyjskie podejście do pracy z emocjami na zajęciach z psychologii. Daje im to zdrowy sposób na odnoszenie się do naszych emocji i radzenie sobie z bólem lub krzywdą, której doświadczyliśmy w przeszłości.

Kiedyś byłem gościnnym mówcą w liceum. Rozmawiałam o emocjach, relacjach z rodzicami, oczekiwaniach. Dzieci naprawdę się otworzyły i odbyliśmy niesamowitą dyskusję złość. Znaleźli osobę dorosłą, z którą mogli porozmawiać o swoich złość bez bycia osądzanym. Nawet nauczyciel był zdumiony otwartością, szczerością i wrażliwością uczniów.

Jak możemy wprowadzić dzieci w medytację?

Dzieci często są ciekawi, kiedy widzą, jak ich rodzice wykonują swoje codzienne obowiązki medytacja ćwiczyć. Może to być okazja do nauczenia ich prostego oddychania medytacja. Dzieci lubią siedzieć cicho obok rodziców przez pięć lub dziesięć minut. Kiedy ich uwaga spada, mogą po cichu wstać i przejść do innego pokoju, podczas gdy rodzice nadal… medytować. Jeśli rodzice uznają to za zbyt niepokojące, mogą wykonywać swoją codzienną praktykę prywatnie i medytować razem ze swoimi dziećmi w innym czasie.

Dzieci mogą również nauczyć się wizualizacji medytacja. Większość dzieci uwielbia udawać i łatwo wyobraża sobie różne rzeczy. Rodzice mogą nauczyć swoje dzieci wyobrażać sobie Budda, wykonany ze światła. Następnie, gdy światło promieniuje z Budda w nich i we wszystkie istoty wokół nich, mogą intonować Budda'S mantra. Jeśli dziecko ma chorego krewnego, przyjaciela lub zwierzę domowe, lub jeśli przyjaciel ma problemy, dziecko może dokładnie sobie wyobrazić tę osobę i wyobrazić sobie Budda wysyłając mu światło. W ten sposób dzieci zwiększają swoje współczucie i czują się zaangażowane w pomoc tym, na których im zależy.

A jeśli nasze dzieci nie są zainteresowane buddyzmem? Czy powinniśmy pozwolić im chodzić do kościoła z przyjaciółmi?

Religii nie należy narzucać nikomu. Jeśli dzieci nie są zainteresowane buddyzmem, niech tak będzie. Nadal mogą nauczyć się, jak być życzliwą osobą, obserwując postawy i działania rodziców.

Koledzy z klasy prawdopodobnie zaproszą swoich przyjaciół, aby poszli z nimi do kościoła. Ponieważ żyjemy w wielokulturowym i wieloreligijnym społeczeństwie, dzieciom pomaga poznawanie innych tradycji poprzez uczęszczanie do kościoła lub świątyni przyjaciół. Kiedy to robią, powinniśmy je przygotować, omawiając fakt, że ludzie mają różne przekonania, a zatem ważny jest wzajemny szacunek i tolerancja. Nasze dzieci mogą również zaprosić swoich kolegów z klasy do ośrodka Dharmy lub zajęć buddyjskich, promując w ten sposób wzajemne uczenie się i szacunek.

Ośrodki Dharmy zazwyczaj organizują wydarzenia dla dorosłych i nie zapewniają opieki nad dziećmi. Co możemy zrobić?

Centra Dharmy muszą stopniowo rozszerzać zakres swoich działań. Rodzice, którzy są członkami, mogą spotkać się razem i przedyskutować, jak to zrobić, korzystając z niektórych z powyższych sugestii. Następnie mogą organizować zajęcia rodzinne lub zajęcia dla dzieci w ośrodkach.

Jak możemy mieć dobre relacje z naszymi dziećmi, zwłaszcza gdy są nastolatkami?

Otwarta relacja z nastolatkami jest ważna, a to zależy od tego, jak rodzice odnoszą się do swoich małych dzieci. To z kolei zależy od spędzania czasu z dziećmi i pozytywnego nastawienia do nich. Kiedy rodzice są udręczeni, mają tendencję do postrzegania posiadania dzieci jako kłopotu – to kolejna rzecz, o którą trzeba zadbać, zanim zasłabną po ciężkim dniu pracy. Dzieci wychwytują to, często czując, że ich rodzice nie dbają o nie lub nie mają dla nich czasu, nawet jeśli im zależy. Ustalenie priorytetów jest niezbędne w budowaniu dobrych relacji z dziećmi. Może to oznaczać przyjęcie pracy, która jest mniej płatna, ale ma krótsze godziny pracy lub odrzucenie awansu, który zwiększyłby dochód rodziny, ale oznaczałby więcej stresu i mniej czasu w domu. Miłość jest ważniejsza dla dzieci niż dobra materialne. Decyzja o tym, aby zarobić więcej pieniędzy kosztem dobrych relacji rodzinnych, może później oznaczać konieczność wydawania tych dodatkowych dochodów na terapię i poradnictwo zarówno dla rodziców, jak i dla dzieci!

Czy dzieci potrzebują dyscypliny? Jak to zrobić bez złości?

Dzieci często dają najlepszą – i najtrudniejszą – okazję do ćwiczenia cierpliwości! Z tego powodu rodzicom zaleca się zapoznanie się z antidotum na: złość że Budda nauczony. Cierpliwość nie oznacza pozwalania dzieciom na robienie tego, co chcą. W rzeczywistości oznacza to bycie okrutnym wobec dzieci, ponieważ pozwala im to wykształcić złe nawyki, co utrudnia im dogadywanie się z innymi. Dzieci potrzebują wskazówek i ograniczeń. Muszą nauczyć się wyników różnych zachowań i tego, jak rozróżniać, które praktykować, a które porzucić.

Zadowolenie jest podstawową zasadą buddyjską. Jak możemy uczyć dzieci?

Postawa zadowolenia pozwala nam bardziej cieszyć się życiem i doświadczać większej satysfakcji. Uważam, że jednym z powodów, dla których dzieci są niezadowolone, jest to, że mają zbyt wiele możliwości wyboru co do przyjemności zmysłowych. Od najmłodszych lat są pytani: „Chcesz sok jabłkowy czy pomarańczowy?” „Chcesz obejrzeć ten program telewizyjny czy tamten?” „Chcesz taki czy inny rower?” „Chcesz czerwoną czy zieloną zabawkę?” Dzieci – nie wspominając o dorosłych – są zdezorientowane, gdy są bombardowane tak wieloma wyborami. Zamiast uczyć się zadowalania się tym, co mają, są nieustannie zmuszeni do myślenia: „Która rzecz przyniesie mi najwięcej szczęścia? Co jeszcze mogę uzyskać, aby mnie uszczęśliwić?” To zwiększa ich chciwość i zamęt. Naprawienie tego nie oznacza, że ​​rodzice stają się autorytarni. Raczej kładą mniejszy nacisk na znaczenie tych rzeczy w domu. Oczywiście zależy to również od tego, czy rodzice zmienią sposób, w jaki sami odnoszą się do przyjemności zmysłowych i dóbr materialnych. Jeśli rodzice pielęgnują zadowolenie, ich dzieciom będzie to również łatwiejsze.

Moje nastolatki ciągle późno wracają do domu. Jako rodzic wiem, że nie mogę tego kontrolować, ale jak mam sobie wmówić, że to nie jest wynik moich nieodpowiedzialnych działań?

Jako rodzic wychowywałeś swoje dziecko od czasu, gdy było bezradne i całkowicie zależne od Ciebie. W tamtym czasie byłeś odpowiedzialny za każdy aspekt życia dziecka. Ale gdy twoje dziecko dorośnie i stanie się bardziej niezależne, stopniowo przyjmuje tę odpowiedzialność, a ty nie jesteś już odpowiedzialny za każdy aspekt jego życia. Porzucenie tego jest jednym z wyzwań rodzicielstwa.

Jako rodzice pragniecie, aby wasze dzieci były szczęśliwe, a nie cierpiały. W ten sposób uczysz ich umiejętności radzenia sobie w różnych sytuacjach. Ale nie możesz podążać za nimi przez całe życie, aby chronić ich przed cierpieniem. To niemożliwe i byłoby też bardzo nieszczęśliwe! Czy chciałbyś śledzić swojego nastolatka przez 24 godziny na dobę? Nasi rodzice chcieli, abyśmy byli szczęśliwi, ale musieli pozwolić nam żyć własnym życiem. Nauczyli nas umiejętności i pomimo wszystkich błędów, które popełniliśmy, udało nam się przeżyć. Poradziliśmy sobie z naszymi błędami, wyciągnęliśmy z nich wnioski i ruszyliśmy dalej. To samo stanie się z twoimi dziećmi.

Trudno jest patrzeć, jak ktoś, kogo kochasz — Twoje dziecko, współmałżonek, rodzic, przyjaciel — popełnia błąd. Czasami nic nie możemy zrobić, aby temu zapobiec. Po prostu musimy tam być, a potem pomagać im uczyć się na ich błędach.

Porozmawiaj z nastolatkami o rzeczach, które ich interesują, niezależnie od tego, czy te rzeczy Cię interesują. Nie tylko rozmawiaj z nimi o uzyskiwaniu dobrych ocen i utrzymywaniu pokoju w czystości. Porozmawiaj z nimi o sporcie lub najnowszej modzie. Utrzymuj otwarte drzwi komunikacji.

Jakie są buddyjskie poglądy na aborcję i ciążę nastolatek?

W społeczeństwie amerykańskim toczy się wielka debata między zwolennikami „za wyborem” a zwolennikami „za życiem”. Każda ze stron twierdzi, że ich pozycja jest właściwa i atakuje drugą. Każda grupa twierdzi, że ich pogląd jest słuszny, ponieważ najbardziej zależy im na innych. Jednak nie widzę w tej debacie zbyt wiele troski i współczucia. Przeciwnie, zarówno zwolennicy życia, jak i zwolennicy wyboru są źli. Żadna nie ma zbytniego współczucia, co jest niefortunne, ponieważ w przypadku niechcianej ciąży współczucie jest bardzo potrzebne. Każdy w tej sytuacji potrzebuje współczucia – matka, ojciec, dziecko i społeczeństwo. Niechciana ciąża jest trudna dla każdego. Zamiast osądzać postawę, musimy wysunąć na pierwszy plan współczucie.

Z buddyjskiego punktu widzenia życie zaczyna się w momencie poczęcia. W ten sposób aborcja odbiera życie. Ale potępianie osób, które dokonały aborcji, nie przynosi nikomu korzyści. Musimy dać rodzicom, a przynajmniej matce wsparcie i zrozumienie w przypadku niechcianej ciąży. Jeśli to zrobimy, będzie większa szansa na narodziny dziecka. Następnie dziecko może zostać adoptowane lub przekazane innej rodzinie na wychowanie. Jeśli my jako społeczeństwo możemy udzielić wsparcia, a nie osądzać krytyki, może to pomóc ocalić życie tych dzieci. Mówię to, ponieważ bezpośrednio wpłynęło to na moje życie. Moja młodsza siostra została adoptowana jako noworodek. Była wynikiem niechcianej ciąży. Ale zamiast dokonać aborcji, jej biologiczna matka urodziła. Dzięki temu mogę mieć siostrę, którą bardzo kocham. Jestem za to bardzo wdzięczny.

Tutaj musimy przyjrzeć się kwestii aktywności seksualnej nastolatków. Uczą się odpowiedzialnie wykorzystywać swoją seksualność na dwa sposoby. Po pierwsze, dorośli muszą modelować mądre zachowania seksualne. Oznacza to, że oboje rodzice są sobie wierni i nie mają relacji z innymi ludźmi. Po drugie, dorośli muszą rozmawiać o seksie i antykoncepcji ze swoimi dziećmi, a jeśli nie czują się z tym komfortowo, powinni poprosić o to innych dorosłych. Jeśli rodzice po prostu powiedzą: „Nie uprawiaj seksu, ale nie chcemy o tym więcej rozmawiać”, to od kogo nastolatkowie będą się uczyć? Z magazynów, z telewizji, ze wszystkich historii, które słyszeli od znajomych? Dorośli muszą podawać im dobre i dokładne informacje i nie wstydzić się tego.

Innym czynnikiem, który zachęca nastolatki do mądrego wykorzystywania swojej seksualności, jest atmosfera miłości i akceptacji w domu. Jeśli nie czują się kochani i akceptowani przez rodziców, seks staje się bardziej pociągający, bo przynajmniej wtedy ktoś się o nich troszczy. Bardzo trudno jest powiedzieć nastolatkom, którzy nie czują się kochani lub akceptowani: „Nie utrzymuj stosunków seksualnych”, ponieważ desperacko chcą czuć się blisko innych ludzi. Emocjonalnie pragną uczucia, a dodatkowo hormony w ich ciałach wywołują pożądanie seksualne. Oba te czynniki przyczyniają się do ich aktywności seksualnej. Jeśli ludzie stworzą bardziej kochające środowisko w rodzinach, w którym rodzice rozmawiają z dziećmi i spędzają z nimi czas, zamiast tylko mówić im, co mają robić, dzieci poczują się wspierane przez rodzinę i z nią związane. Wtedy nie będą mieli tak dużej emocjonalnej potrzeby bycia aktywnym seksualnie.

Jestem terapeutą i mam kilku chińskich klientów. Kiedy pytam ich: „Czy rozmawiałeś ze swoimi nastoletnimi dziećmi na temat seksu?” mówią: „Nigdy nie dotykamy tematu, ponieważ jeśli powiemy im o kontroli urodzeń, zrobią więcej”.

Chociaż niektórzy myślą w ten sposób, nie wierzę, że tak jest. Każdy z nas przeżył okres dojrzewania. Nie sądzę, aby nauka o kontroli urodzeń pobudziła mnie do większej aktywności seksualnej. Raczej uczyniłoby mnie to bardziej odpowiedzialnym. Dokładne informacje na temat funkcji seksualnych i kontroli urodzeń umożliwiają nastolatkom i młodym dorosłym jaśniejsze przemyślenie ich wcześniej. Podejmą odpowiednie środki ostrożności i pomyślą o sytuacjach, zanim się wydarzą. Na przykład będą wiedzieć, że nawet jeśli stosują antykoncepcję, ciąża może nadal wystąpić. To może sprawić, że zapytają: „Czy jestem gotowy, aby zostać rodzicem?” i „Czy naprawdę zależy mi na tej drugiej osobie?” Myśląc o tych rzeczach, nauczą się rozróżniać i dokonywać dobrych wyborów.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.