Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Zasługuje na miłość

Przez BF'a

Zaloguj się w lesie, który mówi miłość
Zmieniłem się z kogoś, kto nigdy nie mógł powiedzieć: „Kocham cię”, w kogoś, kto swobodnie mówi tym, których kocham, jak naprawdę się czuję.

Czcigodny Chodron: Zapytałem BF o jego przemyślenia na temat innej osoby w więzieniu, która powiedziała mi, że czuje, że nie zasługuje na miłość i dlatego ma trudności z jej dawaniem i otrzymywaniem. Wiele osób, które spotykam, mówiło o podobnym problemie. Oto jego refleksje.

Jeśli chodzi o mężczyznę, który nie czuje, że zasługuje na miłość innych do niego, myślę, że prawdopodobnie nie ma zbyt wiele „miłości własnej”. Może mieć poczucie niskiej wartości, które nie pozwala mu nikogo kochać, ponieważ czuje, że nie jest wart bycia kochanym. Może być młodszym facetem, który nie osiągnął wieku, w którym można pogodzić się z kochaniem innych.

Odkąd trafiłem do więzienia, z młodego człowieka stałem się w średnim wieku iw trakcie tego starzenia się wiele nauczyłem się o miłości — miłości przychodzącej do mnie i miłości, którą daję. Zmieniłem się z kogoś, kto nigdy nie potrafił nawet powiedzieć „kocham cię”, a tym bardziej nie znał znaczenia ani nie rozpoznał prawdziwych uczuć miłości, w kogoś, kto swobodnie mówi tym, których kocham, jak naprawdę się czuję. Pozbyłem się tego głupiego pseudo-machismo młodości, które uniemożliwia ci mówienie, odczuwanie, rozpoznawanie lub wyrażanie miłości do innych.

Nigdy nie miałam problemu z poczuciem, że nie zasługuję na miłość. Przed więzieniem, jeśli ktoś mnie kochał (jak dziewczyna lub członek rodziny – przyjaciele tak naprawdę nie „kochali” się nawzajem w mojej klice), naprawdę nie potykałem się o to zbytnio. Byłem zbyt zajęty robieniem tych wszystkich szalonych rzeczy, które robiłem kiedyś. Jeśli ktoś mnie kochał, to było jak: „Tak, w porządku, to jest fajne”.

Teraz, kiedy jestem starsza i dużo bardziej dojrzała i znam prawdziwą wartość czyjejś miłości, nie chodzi o to, czy na nią zasłużyłam. Miłość nie jest jak ocena z pracy semestralnej — zasługujesz na piątkę, ponieważ jest to doskonała praca — lub twoja wypłata — zasługujesz na 700 dolarów, ponieważ na to zapracowałeś. Kiedy ktoś cię kocha, naprawdę cię kocha, najczęściej jest to dawane bez Warunkilub bardzo niewielu. Matki kochają swoje dzieci, nawet jeśli nie odwzajemniają miłości mamy.

Zasługuje na miłość… Zastanawiam się, czy ktokolwiek z nas naprawdę zasługuje na miłość? Nie wiem, czy zasługuję na miłość, ale otwarcie przyjmuję ją od tych, którzy mnie kochają. Z wiekiem doszedłem do punktu w moim życiu, w którym mówię ludziom, których kocham, w tym przyjaciołom, że ich kocham. Tak, mówię moim kumplom, kiedy rozmawiam z nimi przez telefon: „Tak (Mike, Tom, Jon lub ktokolwiek inny), do zobaczenia później. Kocham cię, człowieku!” Rodzinie też mówię. To nie jest trudne, kiedy naprawdę kochasz ludzi, których kochasz.

Dla mnie osobiście ta młodzieńcza brawura została zastąpiona pewną wrażliwością i znajomością moich prawdziwych uczuć i nauczyłem się odnosić do tych uczuć. Nie ma nic słabego w mówieniu moim przyjaciołom, co dla mnie znaczą, iw większości odwzajemniają otwartość.

Może pewnego dnia zobaczy, że nie chodzi o to, czy zasługuje na miłość innych. Zaakceptuj to i znajdź w tym pocieszenie, ukojenie i siłę. Ja robię.

Osób uwięzionych

Wiele więźniów z całych Stanów Zjednoczonych koresponduje z Czcigodnym Thubtenem Chodronem i mnichami z opactwa Sravasti. Oferują wspaniały wgląd w to, jak stosują Dharmę i starają się przynieść korzyść sobie i innym, nawet w najtrudniejszych sytuacjach.

Więcej na ten temat