Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Drogocenne ludzkie odrodzenie

Wiersz 4 (kontynuacja): Osiem wolności i dziesięć fortun

Część serii rozmów na temat Lamy Tsongkhapy Trzy główne aspekty ścieżki wydawane w różnych miejscach w Stanach Zjednoczonych w latach 2002-2007. Ten wykład został wygłoszony w Missouri.

  • Odróżnianie praktyki Dharmy od praktyki doczesnej
  • Uznając osiem wolności i dziesięć fortun
  • Analityczny medytacja nad cennym ludzkim życiem

Trzy główne aspekty 05a: Werset 4: Cenne ludzkie życie, wolności i fortuny (pobieranie)

Zrozumienie różnicy między tym, co jest motywacją światową, a tym, co jest motywacją Dharmy, jest niezwykle ważne. Jak mamy praktykować Dharmę, jeśli nie potrafimy rozróżnić, czym jest praktyka Dharmy, a czym jest praktyka światowa? Pamiętasz tę historię, którą opowiedziałem ostatnim razem o facecie, który okrąża, a potem robi pokłony, a potem recytuje tekst? Przez cały czas myślał, że motywuje go Dharma, ponieważ jego działania wyglądały jak praktyka Dharmy. Ale nie miał motywacji związanej z Dharmą, ponieważ wykonywał je ze światowym umysłem – umysłem szukającym reputacji, umysłem szukającym pochwały, umysłem szukającym jakiejś szczególnej mocy lub błogosławieństwa tylko w tym życiu. Nawet jeśli działanie tej osoby wyglądało na Dharmę, to nie było Dharmą, ponieważ umysł nie był Dharmą.

Czcigodna Chodron siedzi przy swoim biurku komputerowym, uśmiechając się.

Powinniśmy stale sprawdzać naszą motywację, aby zobaczyć, czy mamy czystą motywację, czy nie.

W naszym własnym życiu, jeśli mówimy, że praktykujemy Dharmę, musimy sprawdzić, jak często mamy w umyśle motywacje Dharmy. Jeśli tak naprawdę nie sprawdzimy naszej motywacji, możemy przejść przez całe życie, mówiąc: „Praktykuję Dharmę”. Ale tak naprawdę nigdy tego nie praktykujemy, ponieważ nasz umysł nieustannie poszukuje ośmiu światowych spraw. Nie poddaliśmy się przywiązanie o szczęście tego życia.

Naprawdę musimy wiedzieć, jaka jest ta linia demarkacyjna między Dharmą a doczesnymi czynnościami, a następnie spojrzeć na nasz własny umysł i zobaczyć. Czy nasz umysł rzeczywiście dąży do Dharmy, poszukując wyższego odrodzenia, wyzwolenia lub oświecenia? Czy nasz umysł ma motywację Dharmy, w której się poddaliśmy przywiązanie do ośmiu światowych trosk szukających szczęścia tego życia? Czy mamy taką motywację w tym momencie? Albo zamiast tego, czy nasza motywacja jest naprawdę związana z ośmioma światowymi troskami, ale na zewnątrz sprawiamy, że wygląda to jak praktyka Dharmy – w takim przypadku tak naprawdę marnujemy dużo czasu.

Bardzo często nasze motywacje mogą być mieszane, jest trochę ośmiu światowych trosk i trochę motywacji Dharmy. W rzeczywistości myślę, że często nasze motywacje są właśnie takie. To lepsze niż motywacja ośmiu światowych trosk. Ale nadal, jeśli wykonujemy działanie, ponieważ je wykonujemy, równie dobrze możemy starać się, aby nasza motywacja była jak najlepsza, ponieważ wynik tego działania będzie zależał od motywacji.

Jeśli siadamy do medytować czy też śpiewać lub czytać jakiś tekst, to czy stanie się on cnotliwy i przyczyna oświecenia, czy stanie się neutralny karmy, czy nawet coś niecnotliwego, tak bardzo zależy od stanu naszego umysłu. Jeśli siedzę tutaj i myślę: „W porządku, przeczytam ten tekst Dharmy i zdobędę trochę wiedzy. A potem pójdę uczyć ludzi, a wtedy ludzie pomyślą, że jestem świetnym praktykiem i świetnym nauczycielem. Będę miał bardzo dobrą reputację. Ludzie zrobią ofiary Dla mnie." W ten sposób możesz zostać świetnym nauczycielem, być bardzo sławnym i wiele zyskać ofiary, ale czy praktykujesz Dharmę? Nie, nie ma praktyki Dharmy, ponieważ motywacją jest całkowicie osiem światowych trosk. Osoba, która to zrobiła, po prostu zmarnowała tyle czasu i energii; tak naprawdę nie czerpią korzyści z tego, co robią, ponieważ ich motywacja została zanieczyszczona.

To samo dotyczy nas — ciągłe sprawdzanie naszej motywacji, aby zobaczyć, czy mamy czystą motywację, czy nie. Bardzo trudno jest mieć czystą motywację. Dlatego powiedziałem, że ci z nas, którzy trochę próbują, bardzo często mają mieszane motywacje, trochę Dharmy i trochę światowości. To lepsze niż nic, ale wciąż nie jest to najlepsze, co możemy zrobić. Powinniśmy starać się być świadomi i uważni oraz jak najbardziej oczyszczać naszą motywację. Dlatego naprawdę kładę nacisk na tę kwestię — musimy wiedzieć, jaka jest linia demarkacyjna między działalnością Dharmy a działalnością światową. Jeśli tego nie wiemy, jak mamy sprawdzić, czy nasz umysł jest umysłem Dharmy, czy nie?

Im dłużej przebywasz w kręgach Dharmy, tym lepiej widzisz, jak to się dzieje. Ludzie robią wiele rzeczy, które wyglądają jak Dharma, ale tak naprawdę to nie jest Dharma. Możemy nawet zacząć obserwować własny umysł. Zobacz, jak nasze własne ego nas oszukuje, umieszczając bardzo podstawową motywację w czynnościach, które potencjalnie mogą być czyste, ale nie są, ponieważ ta podstępna motywacja się tam pojawiła. To bardzo podstępne. Bardzo podstępne. Cały czas się pojawia. Przychodzimy na zajęcia Dharmy: „Chcę wyglądać jak bardzo dobry praktykujący. Chcę usiąść prosto, mieć bardzo dobrze medytacja stanowisko, ponieważ wtedy wszyscy nowi ludzie pomyślą, że jestem naprawdę dobrym praktykiem. Spójrz, jak dobrze siedzę medytacja, jak dobrze słucham nauk. Pomyślą, że jestem starym uczniem i naprawdę dużo wiem”. Tego rodzaju rzeczy bardzo łatwo przychodzą nam do głowy, kiedy słuchamy nauk, bardzo łatwo. Tylko patrz. Sprawdzać. A może tylko ja mam ten problem!

Rozmawialiśmy też o Dziesięć najskrytszych klejnotów Kadampa i jak ich praktykowanie pomaga nam porzucić osiem światowych trosk. Wróć i przejrzyj to, a potem zadam ci pytania na ten temat przed następną sesją. W tej chwili chcę kontynuować naukę tutaj.

W zarysie Połączenia Trzy główne aspekty ścieżki pierwszy był zrzeczenie się albo determinacja bycia wolnym. Miało to trzy zarysy: powód, dla którego powinniśmy go rozwijać, jak go rozwijać i moment, w którym udało nam się rozwinąć zrzeczenie się. Byliśmy na drugim zarysie: jak to rozwinąć. Ten składa się z dwóch części: jak powstrzymać pragnienie, tzw przywiązanie dla tego życia i jak zatrzymać przywiązanie dla przyszłych żyć. Z tych dwóch wciąż byliśmy przy pierwszym: jak zatrzymać przywiązanie dla tego życia. Rozmawialiśmy o ośmiu światowych troskach, ponieważ są one ucieleśnieniem przywiązanie do szczęścia tego życia. Potem rozmawialiśmy o Dziesięciu Najbardziej Wewnętrznych Klejnotach Kadampa, ponieważ są to rzeczy, które, kiedy zanurzamy w nich nasz umysł i staramy się je kultywować, sprzeciwiają się ośmiu światowym troskom.

Zaprzestanie przywiązania do tego życia

Wróćmy do tego jednego zdania, które mówiło o tym, jak powstrzymać pragnienie obecnego życia. To mówi

Kontemplując wypoczynek i dary tak trudne do znalezienia oraz ulotną naturę swojego życia, odwróć przywiązanie do tego życia.

Jeśli ktoś mówi: „Jak zatrzymać przywiązanie do tego życia? Jak to zatrzymać? To zdanie mówi nam, jak. Najpierw kontemplujemy czas wolny i dary, a czasem lubię tłumaczyć wolności i losy cennego ludzkiego życia. To jeden ze sposobów na powstrzymanie przywiązanie do tego życia. Drugim sposobem jest kontemplacja ulotnej natury naszego życia, innymi słowy, medytacja nad nietrwałością i śmiercią. Jeśli spojrzysz na lamrim te dwie medytacje na temat (1) cennego ludzkiego życia oraz (2) nietrwałości i śmierci pojawiają się na samym początku lamrim. Dzieje się tak dlatego, że to one pomagają nam zrezygnować przywiązanie do tego życia.

Porozmawiajmy trochę o tych dwóch medytacjach. Widzicie, tylko w jednym krótkim zdaniu jest całe mnóstwo znaczeń, jest wiele nauk. Prawdopodobnie spędzimy co najmniej cztery dni na tym jednym zdaniu. Porozmawiajmy o wypoczynku i darowiznach. Porozmawiajmy o cennym ludzkim życiu.

W lamrim kiedy mówimy o cennym ludzkim życiu, mamy do czynienia z trzema podstawowymi zarysami. Jednym jest rozpoznanie ośmiu swobód i dziesięciu fortun, co nazywa się tutaj wypoczynkiem i wyposażeniem. Drugi dotyczy rozważenia znaczenia naszego cennego ludzkiego życia. A trzecia to rzadkość i trudność zdobycia cennego ludzkiego życia. Oto trzy główne zarysy tematu cennego ludzkiego życia: uznanie wolności i szczęścia, rozważenie znaczenia cennego ludzkiego życia oraz rzadkość i trudność jego osiągnięcia.

Spójrzmy na wolności i losy. Pochodzą one z pism świętych. Wierzę, że one również znajdują się w pismach palijskich. W niektórych czytaniach, które zrobiłem, widziałem te. Pisma palijskie wspominają również o ośmiu światowych troskach.

Osiem wolności cennego ludzkiego życia

Spójrzmy na osiem swobód. Oto osiem stanów, w których jesteśmy wolni od urodzenia się. Gdybyśmy urodzili się w którymkolwiek z tych ośmiu, bardzo trudno byłoby praktykować Dharmę w tym konkretnym życiu. Cały cel kontemplacji tego jest taki, abyśmy naprawdę poczuli, jak cenne jest nasze życie i dobrze je wykorzystali.

Po pierwsze, możemy się radować, że nie odrodziliśmy się w piekle tego życia; po drugie, że nie odradzamy się w świecie głodnych duchów; po trzecie, że nie rodzimy się ponownie jako zwierzęta; i po czwarte, że nie odradzamy się jako bóg. Te cztery żywoty, te cztery żywoty bardzo utrudniają praktykowanie Dharmy. Jeśli urodziłeś się w piekle, doświadczasz tak wielkiego bólu, że niemożliwe jest zwrócenie umysłu ku Dharmie. Jeśli masz jakieś wątpić o tym, po prostu pomyśl o tym, jak twój własny umysł robi się, gdy zachorujesz. Kiedy chorujemy, kiedy cierpimy, bardzo trudno jest ćwiczyć. Więc jeśli urodziliśmy się w piekle, trudno to praktykować; to samo z królestwem głodnych duchów. Tutaj znowu możemy spojrzeć na własne życie. Charakterystyki głodnych duchów tak dużo biegają przywiązanie i niezadowolenie. Cóż, kiedy nasz umysł jest w takim stanie, trudno jest ćwiczyć. Tak samo jest, jeśli urodziłeś się w tym królestwie.

Jeśli wątpić o tym, czy zwierzęta mogą praktykować Dharmę, cóż, główną cechą charakterystyczną zwierzęcia jest ktoś, kto jest niemy. Kiedy nasz umysł staje się zamglony, trudno jest ćwiczyć. To znaczy, spójrz na koty. Nasze koty i nasze psy mają szczęście urodzić się w klasztorze, żyć w klasztorze. Wyobraź sobie, że. Ale czy praktykują Dharmę? Próbujesz nauczyć koty, aby nie goniły myszy i nie zabijały myszy. Zawsze powtarzam Achali i Mandziuśriemu: „Myszy chcą żyć tak samo jak ty”, ale oni tego nie rozumieją – nie da się tego wyćwiczyć. A jeśli spróbujesz nauczyć Nagę jakiejś praktyki Dharmy, po prostu macha ogonem i czeka, aż rzucisz kijem. Więc jeśli urodziliśmy się w tego rodzaju królestwie, jest to bardzo trudne do praktykowania.

Teraz myślenie o tym wymaga pewnej wiary w odrodzenie i poczucia, że ​​nie zawsze jesteśmy tym, kim jesteśmy w tym konkretnym życiu. Może nam to zająć trochę czasu, zanim poczujemy się komfortowo. Wiem, że na pewno nie wierzyłem w odrodzenie, kiedy po raz pierwszy uczęszczałem na buddyjskie nauki. Nie wychowałem się na tej koncepcji, jak większość ludzi w Azji. Kiedy patrzę na swój umysł, z pewnością widzę teraz w moim umyśle cechy charakterystyczne innych sfer. Jeśli przyjmę pewien stan psychiczny i po prostu go wyolbrzymi? Tak, możesz mieć ciało istoty w tym królestwie. Dlaczego nie?

Zwierząt. Wiemy, że świat zwierząt istnieje. Widzimy ich. Teraz mogłem pomyśleć: „Cóż, nigdy nie urodzę się jako zwierzę”. Czemu nie? Czy myślę, że zawsze będę sobą? Jeśli myślę, że zawsze będę sobą, to nie mam pojęcia o bezinteresowności, prawda? Jeśli zawsze myślę, że to, kim jestem, jest z tym powiązane ciało, wtedy nie myślałem o nietrwałości i o tym, że zamierzam to zostawić ciało czasami. Czasami, jeśli zrobimy trochę refleksji na temat bezinteresowności lub nietrwałości, pomoże nam to lepiej zrozumieć ideę odradzania się. To rozluźnia chwytanie się idei, że jestem właśnie tym, kim jestem teraz w tym konkretnym przypadku ciało. Możemy się radować, że nie urodziliśmy się w tych czterech sferach.

Jeśli chcesz medytować w tej kwestii naprawdę interesujące jest myślenie: „Cóż, jakby to było, gdybym urodził się w tych królestwach?” Następnie, jeśli wierzymy w odradzanie się, pomyślmy: „Cóż, w niemających początku poprzednich żywotach urodziłem się w tych światach. I czy mógłbym wtedy ćwiczyć? Czy gdybym urodził się jako naga, mógłbym praktykować Dharmę? Trudne, tak? A gdybym urodził się jako jeden z termitów? Kiedy wszystkie termity wychodziły, spojrzałem na nie, mam na myśli, że to czujące istoty, prawda? Mają świadomość. Chcą być szczęśliwi i wolni od cierpienia. Jednak ich umysły są całkowicie zaciemnione. Pomyślałem: „Jakie karmy odrodzić się jako termita, jeszcze w klasztorze”. Są tak blisko Dharmy. Zjadają nawet klasztor. Są bardzo blisko klasztoru, ale nie mają możliwości praktykowania, ponieważ ich umysł jest po prostu całkowicie przesłonięty z powodu rodzaju ciało w którym ta istota się urodziła.

Istnieją cztery rodzaje ludzkiego życia, których nie urodziliśmy się w tym życiu. Możemy się radować, że nie byliśmy. Jednym z nich jest odrodzenie się, jak mówi, „jako barbarzyńca wśród niecywilizowanych dzikusów”. Oznacza to, że w kraju, w którym nie ma Dharmy. Na przykład odrodzenie się w kraju pod kontrolą komunistów, gdzie Dharma jest surowo represjonowana – jak urodzenie się w Związku Radzieckim pod reżimem komunistycznym. Bardzo trudne, nawet jeśli masz duchowość dążenie bo dokąd pójdziecie po nauki Dharmy?

Drugi to urodzenie się w miejscu lub w czasie, gdy Buddanauki są niedostępne — gdzie a budda nie pojawił się i nie nauczał. Powiedzmy, że urodziliśmy się 3000 lat temu, zanim pojawił się Siakjamuni. Wtedy nie było szans na poznanie Dharmy, przynajmniej w tym systemie światowym.

Trzeci to urodzenie się z upośledzonymi zmysłami. Nie oznacza to, że ci ludzie nie mogą praktykować Dharmy, ale jest wiele przeszkód. Obecnie jest właściwie lepiej. W starożytności osoby z upośledzeniem wzroku nie mogły czytać pism świętych. Teraz każą czytać buddyjskie książki na kasetach audio i może coś w alfabecie Braille'a, więc jest łatwiej. To samo z upośledzeniem słuchu w starożytności: bardzo trudno było słuchać nauk. Nauczałem czasami, gdy ktoś podpisywał nauki, aby ludzie mogli je usłyszeć. Jednak to utrudnia, więc możemy się cieszyć, że nie mamy teraz tej przeszkody.

Wreszcie, rodzi się jako ktoś, kto ma błędne poglądy. Na przykład urodzenie się jako dziecko talibskiego oficera w Afganistanie i wychowanie z talibskim poglądem na życie. Dorastałeś z niesamowitym błędne poglądy i będzie to bardzo trudne do ćwiczenia.

Bardzo pomocne może być dla nas docenienie naszego życia, myślenie: „No cóż, jak by to było, gdybym urodził się w innym miejscu lub czasie niż to, w którym się teraz urodziłem?” Czy kiedykolwiek myślałeś o tym, kiedy byłeś dzieckiem? Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego się urodziłeś? Zastanawiałem się kiedyś: „Dlaczego się urodziłem? Dlaczego nie urodziłem się kimś innym? Wtedy myślisz, jak łatwo mogliśmy urodzić się gdzie indziej. To sprawia, że ​​tak trudno jest ćwiczyć.

Dziesięć losów cennego ludzkiego życia

Następnie dziesięć bogactw, dziesięć dobrych cech, które posiadamy.

  1. Po pierwsze, rodzimy się ludźmi. Z człowiekiem ciało wtedy mamy ludzką inteligencję. To naprawdę jest coś, z czego można się radować.
  2. Po drugie, mieszka w centralnym regionie buddyjskim. Jest to miejsce, gdzie możecie otrzymać nauki i gdzie możecie otrzymać święcenia. Właściwie, kiedy po raz pierwszy zacząłem praktykować Dharmę, nie wiem, czy mieszkałem w centralnym regionie buddyjskim, czy nie. Nie wiem nawet, czy w tym czasie udzielali święceń w tym kraju.
  3. Trzecim jest posiadanie pełnych i zdrowych zdolności zmysłowych: więc zdolność widzenia, zdolność słyszenia, posiadanie bystrego umysłu.
  4. Czwarta to nie spowodowanie żadnej z pięciu ohydnych zbrodni. Tych pięć ohydnych czynów to te, które jeśli je popełnisz, to w następnym życiu natychmiast odrodzisz się w królestwie piekła z powodu dotkliwości tych czynów. Obejmują one zabicie naszego ojca, zabicie naszej matki, zabicie arhata, spowodowanie schizmy w sanghai powodując pobranie krwi z budda. Nie popełniliśmy żadnego z nich.
  5. Po piąte, mamy instynktowną wiarę w rzeczy, które są godne szacunku. Mamy w sercach instynktowne zainteresowanie Dharmą, instynktowną ciekawość praktyki duchowej. To jest w nas coś bardzo cennego: ta ciekawość, ta inspiracja i dążenie dla Dharmy. Powinniśmy szanować tę część nas samych i pielęgnować ją. Rozejrzyj się dookoła i jest tak wielu ludzi, to znaczy spójrz w mieście Augusta. Ilu ludzi interesuje się Dharmą i dążenie ćwiczyć to? Nie tak dużo. Samo posiadanie ludzkiego życia nie oznacza, że ​​mamy cenne ludzkie życie. Cenne ludzkie życie oznacza, że ​​mamy wszystkie Warunki dla praktyki Dharmy.
  6. Szósta z dziesięciu fortun polega na tym, że żyjemy gdzie i kiedy Budda pojawił się. W naszym przypadku Siakjamuni Budda pojawił się, zamanifestował i nauczał Dharmy.
  7. Siódmy to gdzie i kiedy Budda nie tylko się pojawił, ale i nauczał. Więc szósta to a Budda się ukazał, siódme jest to, że nauczał.
  8. Ósmą fortuną jest to, że Dharma nadal istnieje. Urodziliśmy się w czasach, gdy linie Dharmy sięgają Siakjamuniego Budda— te rodowody nadal istnieją. Abyśmy mogli otrzymać nauki.
  9. Dziewiąte to żyjemy, kiedy i gdzie jest sangha społeczność podążająca za Buddanauki. Posiadające klasztorny wspólnota w miejscu, w którym żyjemy jest bardzo ważna, ponieważ mnisi podtrzymują tzw zasady podane przez Budda. Mają czas, aby naprawdę studiować, praktykować i nauczać Dharmy. Posiadanie takiego czasu jest trudne dla osoby świeckiej. Miło jest mieć ten przykład innych sangha członków dla nas do naśladowania; i móc zwracać się do nich z pytaniami i wsparciem w naszej praktyce.
  10. Dziesiąta jest taka, że ​​żyjemy tam, gdzie są inni z pełną miłości troską. Miłująca troska odnosi się do dobroczyńców — ludzi, którzy oferują nam pożywienie, odzież, lekarstwa i schronienie (cztery wymagania), abyśmy mogli praktykować. Miłująca troska odnosi się również do ludzi, którzy są naszymi nauczycielami Dharmy. Uczą nas z pełną miłości troską o naszą duchową pomyślność. Posiadanie wsparcia innych jest bardzo ważne dla naszej praktyki.

Medytowanie nad tymi ośmioma wolnościami i nad tymi dziesięcioma fortunami może dać nam bardzo głębokie poczucie wdzięczności za nasze życie. Jeśli brakuje nam jednego z nich, możemy mieć całą resztę, ale praktykowanie Dharmy staje się bardzo trudne. Na przykład, pamiętam, jak mój przyjaciel Alex opowiadał mi o wizycie, którą złożył w niektórych krajach Europy Wschodniej przed upadkiem tam komunizmu. Mówił mi, chyba było to w Czechosłowacji, kiedy ludzie przychodzili na nauki, że musieli mieć nauki w czyimś domu. Nie było świątyń i nie można było wynająć publicznego miejsca na nauki, ponieważ było to nielegalne. Do tego domu ludzie musieli przychodzić pojedynczo, o różnych porach, bo nie wolno było się zbierać w grupy.

Potem, kiedy wszyscy dotarli do pokoju od frontu, ustawiali się na stołach karcianych i grali w karty, jakby wszyscy grali w gry. Zostawiali to tam z napojami, przekąskami i wszystkim innym, ale potem szli do sypialni, na zaplecze, i tam ich uczył. Powodem, dla którego to zrobili, było to, że policja przyszła i zapukała do drzwi: mogli wyjść z sypialni, usiąść przy stole i tam grać w karty. Policja nie mogła ich złapać za nauczanie Dharmy.

Publiczność: [niesłyszalne, coś o wmawianiu, że jest przyjęcie urodzinowe, a nie trwają nauki Dharmy.]

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Prawidłowy. Więc myślisz, jakie mamy szczęście, że urodziliśmy się w miejscu, w którym nie mamy tego rodzaju ograniczeń i tego rodzaju strachu. To znaczy, po prostu budzimy się rano i jesteśmy tutaj. Możemy posiadać książki buddyjskie. W komunistycznych Chinach w Tybecie był czas, kiedy mając buddyjskie książki, wtrącono by cię do więzienia, całkiem dosłownie. Książki zostałyby spalone. Możesz zostać pobity i uwięziony. Nawet w Tybecie w określonym czasie, gdyby przyłapali cię na poruszaniu ustami podczas intonowania mantr lub modlitw, aresztowaliby cię.

Kiedy byłem w Pekinie spotkałem ludzi, którzy byli bardzo oddanymi buddystami. Mówili mi o tym oferuje ceremonia, którą robimy dwa razy w miesiącu. Kiedy to zrobili, nie mogli tego zrobić nawet w swoim domu. Jeśli sąsiedzi widzieli, jak śpiewają i odprawiają ceremonię, sąsiedzi zgłaszali to policji. To, co musieli zrobić, to zgasić światła, udawać, że poszli spać, położyć się i naciągnąć koce na głowę. Leżąc z kocami na głowach, wyjmują latarkę i szepczą intonowanie tam, aby odprawili swoje ceremonie intonowania. Kiedy słyszysz takie historie…! I ci ludzie robili to przez lata, lata i lata. Mieli taką wiarę i oddanie Dharmie. Uważam to za całkowicie godne podziwu. Wtedy myślimy: „Wow, nie urodziłem się w takim środowisku. Mam tyle swobody. Mogę po prostu iść do swojego pokoju, kiedy chcę i usiąść medytować”. Jakie mamy szczęście. Możemy tu spacerować i śpiewać mantra głośno. Możemy organizować odosobnienia i zapraszać nauczycieli, prowadzić zajęcia Dharmy i robić wszystkie te rzeczy razem. Jesteśmy po prostu niesamowicie szczęśliwi.

Ważne jest, aby naprawdę o tym pomyśleć. Pomyśl o pozytywnych cechach naszego życia i dobrych okolicznościach, które mamy, abyśmy upewnili się, że wykorzystujemy nasze życie, a nie tylko je marnujemy. Kiedy uznajemy, że nasze dobre okoliczności są czymś oczywistym, myślimy: „Cóż, naprawdę nie ma nic szczególnego w życiu tutaj”. Wtedy wszystko, co robimy, to wyłapujemy błędy, takie jak: „Och, jest za zimno. Ten poranek był zbyt zimny. nie mogę medytować. Teraz jest za gorąco. nie mogę medytować. Ta pogoda w Missouri tak bardzo się zmienia. Albo narzekamy: „Och, nie mogę medytować bo koty miauczą. Nie mogę siedzieć i czytać książki Dharmy, ponieważ, bla, bla, bla”. Dlatego zawsze narzekamy: „Och, boli mnie brzuch, nie mogę praktykować Dharmy. Och, boli mnie środkowy palec u nogi, nie mogę praktykować Dharmy”.

W Seattle wszyscy mieli tak wiele, nie tylko w Seattle – wszędzie – ludzie mają tak wiele wymówek, dlaczego nie mogą przyjść na Dharmę: „Och, to urodziny przyjaciółki mojej córki, nie mogę przyjść na lekcję Dharmy”. Dlaczego nie? To znaczy, niektórzy ludzie znajdują tak wiele rzeczy, które w ich umysłach wydają się być powodem, dla którego nie mogą praktykować. Albo ludzie tak łatwo wpadają w depresję. Nawet ten kraj ma tyle bogactwa, ale ludzie popadają w depresję i skupiają się na swoich problemach: „Och, mój brat mnie nie lubi”. „Och, nie dostałem awansu, awans dostał ktoś inny”. „Och, ta druga osoba mną rządzi”. „Och, mój sąsiad puszcza muzykę tak głośno”. To jest: „O to i o tamto”.

Nie wiem jak ty, ale ja jestem ekspertem w narzekaniu. Daj mi tylko szansę, a od razu przyjdzie mi do głowy dziesięć skarg. Ten rodzaj umysłu, który po prostu cały czas narzeka, lub typ umysłu, który wpada w depresję, myśląc: „Och, biedny ja. Wszystko we mnie jest zepsute i okropne”. Istnieje również umysł, który ma tak wiele powodów, dla których nie możemy praktykować, ponieważ wszystkie te przeszkody pochodzą z „zewnętrza”. Wszystkie tego rodzaju umysły tworzą duże przeszkody w naszej praktyce. Wszyscy przychodzą, ponieważ nie doceniamy dobrych okoliczności, w których tak naprawdę żyjemy. Zamiast tego skupiamy się na jednej lub dwóch małych rzeczach, które nie idą naprawdę dobrze, a potem po prostu pozwalamy sobie rozproszyć się lub przygnębić z powodu tych .

Jak medytować nad cennym ludzkim życiem

Gdybyśmy naprawdę poświęcili czas i medytowali nad drogocennym ludzkim życiem; i naprawdę przejść przez te osiemnaście. Pomyśl: „No cóż, co by się stało, gdybym nie była taka wolna i miałaby tę przeszkodę”. Albo: „Co by się stało, gdybym nie miał tej jednej z dziesięciu fortun?” I wyobraź sobie, że tak żyjesz. Potem idziesz i medytować, i udajesz, że jesteś osobą, która naprawdę ma tę przeszkodę i jaka ona jest. Potem wracasz i jesteś sobą, i mówisz: „Wow, nie mam tej przeszkody. Wow, jestem takim szczęściarzem”.

Kiedy medytujesz o cennym ludzkim życiu, robisz coś, co nazywa się sprawdzaniem lub analizowaniem medytacja. Tutaj nie medytujemy nad oddechem. Tutaj myślimy, tak jak w tym przypadku, myślimy o każdym z tych osiemnastu punktów. Przechodzimy przez nie jeden po drugim. Myślimy: „Cóż, jak by to było odrodzić się w piekle? Czy mógłbym tam ćwiczyć? Cóż, zapomnij o królestwie piekła, jakby to było, gdybym urodził się w straszliwym bólu w tym życiu? Czy w ogóle mógłbym ćwiczyć? Przechodzimy przez każdą z wolności w ten sposób: „Co by było, gdybym urodził się jako dziecko talibskiego oficera?” Bo tam, ale na krótki film karmy, idź I. Dlaczego nie urodziliśmy się jako dziecko talibskiego oficera lub dziecka nazistowskiego oficera? Dlaczego nie urodziliśmy się jako ktoś u talibów, nawet jako dziecko jednego z nich, ale jako ktoś, kogo pociągał ten pogląd. Czy możemy praktykować Dharmę?

Przejdź przez wszystkie te różne rodzaje sytuacji. Co by się stało, gdybym urodził się jako ktoś, kto potępia Dharmę? Albo kto powiedział Budda po prostu był martwym tatą, który opuścił ojca i opuścił rodzinę. A jacy bylibyśmy, gdybyśmy mieli zupełnie inne nastawienie, inne narodziny? Wtedy widzimy, jakie mamy niesamowite szczęście.

Nawet wśród ludzi, którzy są buddystami, jak wszyscy, którzy byli tu wczoraj, wszyscy są dzisiaj w pracy. A jednak mamy cały dzień, żeby naprawdę pracować z naszym umysłem. Mamy tu pracę do wykonania, ale przynajmniej mamy czas wolny, aby rano wytworzyć dobrą motywację, aby wszystko, co robimy, stało się Dharmą. Mamy trochę wolnego czasu. Poświęcamy teraz godzinę, aby zastanowić się nad Dharmą, porozmawiać o niej i pomyśleć o niej. Mamy poranne i wieczorne medytacje, kiedy naprawdę możemy praktykować. To znaczy, mamy szczęście. Naprawdę tak myślisz.

W tym sprawdzeniu medytacja przechodzimy i myślimy o tych rzeczach. Następnie wyciągamy z tego wnioski, takie jak: „Jakie mam szczęście!” Mówią tak, kiedy ty medytować w tak drogocennym ludzkim życiu, jak to, czujesz się jak żebrak, który właśnie znalazł klejnot. Lub jeśli chcesz to ująć w nowoczesny sposób, czujesz się, jakbyś właśnie znalazł czyjąś kartę kredytową i znasz pinezkę. Niezbyt miły, ale innymi słowy, w sensie doczesnym, ile radości miałbyś, gdybyś nagle odkrył, że jesteś bogaty. Cóż, naprawdę pomyśleć o naszym życiu io tym, jak bogaci jesteśmy w sensie Dharmy. Jeśli to zrobimy, nasz umysł będzie stale szczęśliwy. Wtedy małe rzeczy, które dzieją się w naszym życiu, nie stają się dla nas przeszkodą.

Biorąc pod uwagę znaczenie cennego życia ludzkiego

Drugi zarys pod cennym życiem ludzkim w lamrim rozważa znaczenie cennego ludzkiego życia. Nasze cenne ludzkie życie jest ważne i cenne z trzech powodów. Po pierwsze, możemy go używać do celów doczesnych. Innymi słowy, możemy wykorzystać to życie do tworzenia pozytywnych karmy abyśmy mogli mieć dobre przyszłe odrodzenie. Po drugie i ważniejsze jest to, że to życie jest ważne i wartościowe, ponieważ możemy je wykorzystać do stworzenia przyczyny dla ostatecznych celów, innymi słowy, dla wyzwolenia i oświecenia. Kiedy myślisz: „W tym właśnie życiu, w tym właśnie ciało, możemy osiągnąć pełne oświecenie”, to jest tak cudowne, tak zdumiewające!

Siakjamuni Budda miał ciało i życie takie jak nasze, i zrobił to! Wielu wielkich mędrców we wszystkich tradycjach buddyjskich osiągnęło oświecenie. Zrobili to na podstawie ludzkiego życia – cennego ludzkiego życia – tak jak my. Spójrz, jak cenne i ważne jest nasze życie, innymi słowy, jak znaczące jest nasze życie. Mówię to, ponieważ tak często, zwłaszcza we współczesnym świecie, ludzie odczuwają ten egzystencjalny niepokój, myśląc: „Moje życie jest całkowicie pozbawione sensu. Moje życie, to nie ma sensu. To nie ma celu”. Wiele osób na to cierpi. I tak naprawdę myśleć: „Wow, moje życie ma bardzo głęboki sens i cel. Celem mojego życia nie jest tylko zarabianie pieniędzy”.

Kiedyś dużo o tym myślałem. Nie wiem, czy ktoś z Was widział ten film Absolwent. Pewnie jesteś na to za młody. To był film, który był bardzo popularny, kiedy byłem młody. Chodziło o młodego mężczyznę, który właśnie ukończył studia i zastanawiał się: „Jaki jest sens życia?” Ten film naprawdę do mnie przemówił, ponieważ jako nastolatek spojrzałem i powiedziałem: „Cóż, jaki jest sens życia? Czy wystarczy dorosnąć i wyjść za mąż? A ty masz dzieci i masz rodzinę. Zarabiasz pieniądze i masz fajne życie. Ale potem umierasz i wszystko się kończy, a kiedy umierasz, nic z tego nie przychodzi z tobą. Jaki jest więc cel robienia tego wszystkiego? Na koniec dnia, po śmierci, co dobrego było w twoim życiu? Jaki był pożytek z tego, że żył? Już jako nastolatek zadawałem sobie to pytanie. To było jedno z wielkich pytań, które ostatecznie popchnęło mnie wiele lat później ku Dharmie.

Jako nastolatek myślałem o tym i pytałem rabinów, księży, duchownych, moich nauczycieli i wszystkich: „Jaki jest sens życia?” Wszyscy po prostu mówili: „Nie myśl o tym”. Albo powiedzieli: „Bądź szczęśliwy”, a droga do szczęścia wiedzie przez osiem światowych trosk. Miej te cztery rzeczy, to droga do szczęścia. To jest cel życia. Ale kiedy myślisz o życiu z perspektywy śmierci: osiem światowych trosk nie nadaje naszemu życiu żadnego sensu ani celu. Po prostu zostawiają to całkowicie płaskie. Tak więc fakt posiadania cennego ludzkiego życia, co oznacza, że ​​mamy możliwość praktykowania Dharmy, daje nam potencjał, aby uczynić nasze życie naprawdę znaczącym i celowym.

Trzeci sposób, w jaki nasze życie jest ważne, to chwila po chwili. Innymi słowy, każda chwila naszego życia jest potencjalną praktyką Dharmy. Robimy to poprzez ćwiczenie treningu myśli.

Taka jest praktyka w chińskiej tradycji gathas. Wiecie, jakie macie gathy, małe wersety lub powiedzenia, kiedy myjecie ręce; kiedy idziesz do toalety; oferuje nasze jedzenie; otwieranie drzwi; schodzenie po schodach; wchodzenie po schodach; wręczanie komuś czegoś. Innymi słowy, wszystkie nasze codzienne czynności – zwłaszcza kiedy sprzątamy. Sprzątanie jest bardzo łatwe do bardzo wartościowej praktyki Dharmy. Zamiast po prostu czyścić brud, myślimy: „Czyszczę plamy z umysłów czujących istot szmatką mądrości, mydłem i wodą mądrości”. Albo schodzisz na dół i myślisz: „Chcę iść do niższych wymiarów, aby poprowadzić czujące istoty do oświecenia”. Kiedy idziesz na górę, „Idę w górę z czującymi istotami, prowadząc je do oświecenia”. Zapamiętaj te Czterdzieści jeden aspiracji a Bodhisattwa? Wszystkie dotyczyły codziennych czynności życiowych, które możemy przekształcić w aktywność Dharmy poprzez sposób, w jaki myślimy.

Jest taki jeden tekst, który mówi, kiedy a bodhisattwa to robią, tak myślą. Lub: „To jest modlitwa a bodhisattwa kiedy…” wykonają określoną czynność. Wymienił kilka z nich. Potem miałem ludzi w DFF [Fundacja Przyjaźni Dharmy] napisać własne. To było bardzo słodkie. Ludzie wymyślali różne dobre rzeczy, ponieważ tekst, który przeglądaliśmy, został napisany wiele wieków temu. Więc wymyślili: „Kiedy włączam komputer, zwracam wszystkie czujące istoty ku Dharmie”. „Kiedy wyłączam komputer, zamykam drzwi do niższych odrodzeń dla wszystkich czujących istot”. To było całkiem przyjemne – tak, że każda chwila stawała się praktyką Dharmy. To kolejny sposób, w jaki nasze życie jest bardzo ważne i wartościowe.

Omówiliśmy dwa z trzech zarysów cennego ludzkiego życia. Pierwszym było uznanie wolności i losów. Rozmawialiśmy o ośmiu swobodach i dziesięciu fortunach. Są to przetłumaczone czas wolny i wyposażenie w tekście tutaj. Rozmawialiśmy także o drugim punkcie, ważności lub wartości, znaczeniu, celu cennego ludzkiego życia. To są rzeczy, nad którymi powinniśmy się zastanowić w naszym medytacja. Innymi słowy, nie są to tylko rzeczy, których teraz słuchamy lub zapisujemy w naszym notatniku, a następnie opowiadamy innym ludziom. Są to rzeczy, nad którymi tak naprawdę siedzimy i kontemplujemy – myślimy o nich i stosujemy je w naszym życiu. Jeśli to zrobimy, z pewnością spowoduje to zmianę nastawienia i przesunięcie w naszej świadomości.

OK, pytania, uwagi?

Publiczność: W drugim zarysie cennego ludzkiego życia powiedziałeś, że pierwszym jest to, że możesz go użyć do celów doczesnych…

VTC: Drugim zarysem było znaczenie cennego ludzkiego życia. A pod tym są trzy punkty. Jednym z nich są cele doczesne, a więc dobre odrodzenie. Drugi to ostateczny cel, możemy wykorzystać to życie, aby osiągnąć wyzwolenie i oświecenie. Po trzecie, możemy uczynić nasze życie znaczącym chwila po chwili, stosując wszystkie te praktyki treningu myślenia.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.