Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Jak polegać na duchowym przyjacielu

Jak polegać na duchowym przyjacielu

Portret Bhikszuniego Dziampy Czokji.

Cena Od Rozkwity Dharmy: Życie jako mniszka buddyjska, opublikowana w 1999 roku. Ta książka, już nie drukowana, zebrała niektóre prezentacje wygłoszone w 1996 roku Życie jako mniszka buddyjska konferencja w Bodhgaya w Indiach.

Portret Bhikszuniego Dziampy Czokji.

Bhikszuni Dziampa Czokji

Wiemy, że potrzebujemy przewodnictwa na ścieżce do oświecenia i jest to duchowy przyjaciel – a guru lub lama— kto to może zapewnić. Przed zbadaniem różnych sposobów rozumienia guru, warto zrozumieć buddystę obiekty schronienia.

Istnieją dwa typy obiekty schronienia: zewnętrzne lub przyczynowe i wewnętrzne lub wynikowe Trzy klejnoty. Różne tradycje buddyjskie — therawada, mahajana i Wadżrajana— mają nieco inne sposoby na ich opisanie. Jeśli chodzi o zewnętrzne schronienie, tradycja Theravada uważa, że Budda być Siakjamunim, historykiem Budda; Dharma, która ma być Trzy Kosze, którego podstawową nauką są Cztery Szlachetne Prawdy; i sangha być szlachetnymi, którzy zrealizowali bezinteresowność: tymi na ósmym poziomie ścieżki od tego, który wchodzi w strumień do arhata. Dla praktykujących tę tradycję guru lub nauczyciel to osoba, która wyjaśnia nauki, daje zasady, i tak dalej. W tradycji mahajany Budda Klejnot odnosi się do wszystkich Buddów, których cechy i urzeczywistnienia są podobne do cech Siakjamuniego. Dharma została rozszerzona o znaczenie sutr mahajany, a sangha zawiera również bodhisattwów. w Wadżrajana or TantraThe guru (lama) staje się jeszcze ważniejsza i jest zawarta w obiekty schronienia: "JA schronić się guru, Buddowie, Dharma i sangha”. Tutaj guru jest uważany za ucieleśnienie Trzy klejnoty, a nie czwarta obiekt schronienia, guru jest BuddaThe guru jest Dharmą, a guru jest sangha.

Z punktu widzenia Sutrajany — Therawady i ogólnej Mahajany — lama jest kimś, kto udziela nauk i kieruje naszą praktyką. Istnieje relacja między nauczycielem a uczniem, ale pozostawienie jednego nauczyciela i poleganie na innym nie jest poważnym problemem, o ile uczeń nie ma złość lub pogarda wobec nauczyciela. Jednak gdy otrzymamy Tantryczną inicjacja, związek między lama a uczeń jest czymś bardzo głębokim, bardzo subtelnym. Kiedy już nawiązaliśmy takie połączenie z lama, złamanie go jest bardzo poważne.

Tradycje buddyzmu tybetańskiego podkreślają, że bez silnego guru oddanie nie jest możliwe osiągnięcie jakichkolwiek duchowych realizacji. Istnieje wiele opowieści o niesamowitych trudach, przez które przeszli wielcy mistrzowie, tacy jak Naropa, Marpa i Milarepa, aby podążać za ich guru' Rada. Naropy guru poprosił go o wykonanie pozornie skandalicznych działań, takich jak skakanie z dachu i kradzież jedzenia. Marpa musiał przejść przez wielkie trudy, aby zebrać wystarczającą ilość złota na podróż do Indii i zarobienie ofiary do jego guru, Naropy. W dzisiejszych czasach możemy narzekać, że musimy płacić za otrzymanie nauk, ale dawniej, aby uznać wartość zarówno nauczyciela, jak i nauk, uczniowie byli hojni ofiary do ich guru kiedy tylko mogli. Milarepa spędził sześć lat budując domy dla swojego nauczyciela Marpy, po czym otrzymał rozkaz zniszczenia ich i rozpoczęcia od nowa.

Nauka w tradycji kagju mówi: „Powinieneś zobaczyć wszystko, co guru robi tak doskonale. Jeśli guru zabija, wysyła świadomość tej istoty do czystej sfery. Jeśli guru kradnie, wykorzystuje dobra materialne, aby pomagać innym” i tak dalej. Tego rodzaju nauczanie może być dla nas trudne do zrozumienia. Innym bardziej racjonalnym podejściem jest sprawdzenie guru ostrożnie. Jeśli on lub ona każe nam zrobić coś, co jest zgodne z Dharmą, powinniśmy postępować zgodnie z radą, w przeciwnym razie nie powinniśmy. Jest to zgodne z Buddainstrukcja: „Nie powinieneś niczego akceptować, bo tak powiedziałem, ale najpierw to dobrze sprawdź. Wtedy, jeśli uznasz, że jest to słuszne i logiczne, możesz to zaakceptować”. Jednak wszystkie te wysoce urzeczywistnione istoty, które osiągnęły oświecenie, musiały podążać za ich guruinstrukcje, nawet gdy guru zrobił lub kazał im robić skandaliczne rzeczy. Jednak, jak Jego Świątobliwość Dalajlama wskazuje, że ci uczniowie byli wysoce urzeczywistnionymi istotami, które rozumieły subtelne i ukryte znaczenie tych instrukcji, podczas gdy my nie osiągnęliśmy jeszcze ich poziomu urzeczywistnienia.

Połączenia Budda powiedział też, że powinniśmy polegać na naukach, a nie na nauczycielu, i możemy czuć, że jest tu sprzeczność. Z jednej strony mówi się nam, że nie osiągniemy żadnej realizacji, chyba że całkowicie poświęcimy się naszemu guru, bez względu na to, co mówi, bez względu na to, co robi. Z drugiej strony każe nam się bardzo dokładnie sprawdzać rady nauczyciela i uważać nauki za ważniejsze od nauczyciela. Jak radzimy sobie z tą pozorną sprzecznością? Moja opinia jest taka, jeśli chodzi o guru kto daje nauki sutr, mądrzej byłoby polegać na naukach niż na nauczycielu; ale po otrzymaniu tantrycznych inicjacji i nauk od guru, musimy go zobaczyć jako Budda i jako ważniejsze niż bóstwa medytacyjne.

Wydaje się, że niektórzy ludzie Zachodu mają problemy w relacjach ze swoimi nauczycielami, nawet nie otrzymując nauk tantrycznych. Niektórzy z nas przychodzą do buddyzmu, ponieważ mamy w życiu wiele problemów emocjonalnych, a nie dlatego, że chcemy uczyć się filozofii buddyjskiej i osiągnąć oświecenie. Po prostu chcemy, żeby ktoś się nami zaopiekował. Tybetańczycy są bardziej niezależni i silniejsi; idą do Dharmy, ponieważ chcą się jej nauczyć, a nie dlatego, że chcą się kręcić lama. Wielu ludzi z Zachodu, gdy znajdą lama kto jest dla nich miły, całkowicie się mu poświęca bez dalszego sprawdzania własnego umysłu. Obchodzi ich tylko „co moje lama mówi." W takich przypadkach, chociaż możemy zadzwonić do nauczyciela an obiekt schronieniastał się kolejnym obiektem naszych emocjonalnych problemów. Rezygnujemy z naszej rodziny i przyjaciół tylko po to, by podążać za lama ponieważ musimy mieć z kimś bezpieczną relację emocjonalną. Czasami polegamy na lama ponieważ nie chcemy myśleć samodzielnie. Łatwiej jest myśleć: „Zrobię to, co moje guru chce”. Możemy myśleć, że to oddanie, ale w rzeczywistości jest to po prostu zamieszanie. Oddanie nie polega na ciągłym podążaniu za nauczycielem i pytaniu, gdzie iść, czego się uczyć, a nawet co jeść i w co się ubrać. Prawdziwym oddaniem jest praktykowanie czystej Dharmy zgodnie z Buddanauki i lamainstrukcje.

Wszyscy mamy swoją wewnętrzną mądrość, naszą wewnętrzną guru. Rola tego, co zewnętrzne guru jest pomóc nam wydobyć własne Budda umysł. Do pewnego stopnia guru można uznać za rodzica, ale tylko na bardzo wysokim lub subtelnym poziomie, a już na pewno nie na poziomie emocjonalnym. Jego zadaniem nie jest opiekowanie się nami tak, jak robili to nasz ojciec czy nasza matka.

Nasi nauczyciele działają jak lustro. Kiedy szukamy porady, pokazują nam dokładnie to, co jest w naszym umyśle, jak lustro odbijające to, co tam jest. Mogą udzielać rad i pomocy, ale w zasadzie są po prostu tam, nie wyświetlając niczego ze swojej strony. Dostrzegają to, co projektujemy i pokazują nam to. W tym przypadku, co nasze guru mówi nam, abyśmy robili to, co sami chcemy zrobić, ale możemy nie mieć odwagi lub mądrości, by się do tego przyznać. Innym razem guru może nam powiedzieć, żebyśmy coś zrobili, nie dlatego, że tak naprawdę tego chce, ale dlatego, że chce, abyśmy nauczyli się korzystać z naszej własnej mądrości i stać się wystarczająco silnymi, aby podejmować własne decyzje. W tym przypadku używa umiejętne środki aby pomóc nam rozwinąć tę wewnętrzną mądrość. Jednak takie umiejętne środki może nie być łatwe do zrozumienia, chyba że sami przeszliśmy przez to doświadczenie.

Jego Świątobliwość Dalajlama wspomniał, że kiedy spotykają się w pełni wykwalifikowany nauczyciel i w pełni wykwalifikowany uczeń, taki jak Tilopa, Naropa, Marpa czy Milarepa, oświecenie przychodzi bardzo łatwo. Zamiast mieć nierealistyczne oczekiwania co do naszego związku z naszym guru, powinniśmy zadać sobie pytanie: „Czy jestem w stanie podążać za nauczycielem w taki sam sposób, jak te istoty, które osiągnęły wysokie urzeczywistnienia?” Posiadanie takiego oddania jest naprawdę wspaniałe, ale dla większości z nas, zwykłych ludzi, jest to trudne. Możemy mieć doskonałego nauczyciela, ale jeśli nie jesteśmy w pełni wykwalifikowanymi uczniami, istnieją ograniczenia. Dlatego oprócz dokładnego sprawdzenia cech nauczyciela przed powierzeniem mu się, konieczne jest uważne sprawdzenie naszych umysłów przed podążaniem za gururada. W przeciwnym razie możemy później żałować tego, co zrobiliśmy i rozwinąć negatywny stosunek do nauczyciela, a nawet do Budda i Dharmę. Jest to zdecydowanie szkodliwe dla naszego duchowego postępu.

Rozwijając naszą świadomość tego, kim jesteśmy i czego potrzebujemy, będziemy w stanie znaleźć odpowiedzi w sobie i nie będziemy musieli tak bardzo polegać na radach lama. Ponadto im bardziej rozwijamy autentyczne doświadczenie medytacyjne i kontaktujemy się z subtelnymi poziomami naszego własnego umysłu, tym mniej musimy polegać emocjonalnie na zewnętrznych guru. Zewnętrzny guru jest zdecydowanie niezbędna na początku naszej praktyki, ale im bardziej my medytować i naucz się obserwować nasz umysł, im bardziej stajemy się samowystarczalni. Poprzez medytacja stwierdzamy, że guru jest w naszym sercu i wszędzie.

Nie oznacza to jednak, że zaniedbujemy to, co zewnętrzne guru. Aby osiągnąć punkt, w którym nie potrzebujemy już pomocy z zewnątrz guru jest niezwykle trudny, a nawet wysoki lamowie idź do swoich guru jako poradę. W tej chwili jesteśmy pełni urojeń i powinniśmy pamiętać, że zewnętrzne… guru jest po to, aby pokazać nam aktualny stan naszego obecnego umysłu, abyśmy mogli podjąć wysiłki, aby go przekształcić. Musimy być w stanie zachować równowagę: z jednej strony powinniśmy rozwijać własną mądrość i nie polegać emocjonalnie na guru; z drugiej strony należy pamiętać, że połączenie z a guru jest niezwykle ważne. Za pomocą przyjmując schronieniemodląc się do naszego gurui wizualizując je jako nasze bóstwo medytacyjne, otrzymamy ich wskazówki i odpowiedzi, których szukamy. Będziemy wiedzieć, co zrobić z naszym życiem.

Niektórzy mogą uważać, że poleganie na więcej niż jednym nauczycielu może stać się źródłem konfliktu. Warto pamiętać, że wiele wysoce urzeczywistnionych istot, takich jak Atiśa, Tsong Khapa i tak dalej, podążało za wieloma nauczycielami i szanowało ich wszystkich jednakowo. Nie chodzi o posiadanie tylko jednego guru w taki sam sposób, w jaki ma się tylko jednego chłopaka na raz! Dodatkowo, medytacja ułatwia zrozumienie natury wszystkich naszych guru w sposób niesprzeczny. Esencja wszystkich naszych guru jest to samo, chociaż jawią się jako różne istoty, a poziom ich urzeczywistniania też może być różny. Kiedy zdobędziemy pewien wgląd w prawdziwą naturę umysłu, odkryjemy, że prawdziwa esencja naszego umysłu i natura naszego guru są takie same: jasne światło i pustka. Nie jesteśmy już w stanie wyznaczyć między nimi granicy. W tym momencie nie ma już problemu, ponieważ wiemy, że polegając na jednym guru tak naprawdę polegamy na nich wszystkich. Jeśli jednak tego nie zrobimy medytować i polegać tylko na tym, co zewnętrzne guru, może się wydawać, że istnieje konflikt między radami różnych nauczycieli. W takim przypadku powinniśmy wiedzieć, którego z naszych nauczycieli uważamy za głównego i stosować się do jego rad.

Aby robić postępy w naszej praktyce Dharmy, musimy praktykować medytacja. Studiowanie, nauczanie i organizowanie wydarzeń są wartościowe, ale przynoszą ograniczone korzyści. W moim przypadku, po wielu latach spędzonych na odosobnieniach, mieszkając bardzo blisko mojego lamowiei wykonując dla nich różne prace, miałem okazję studiować więcej. Usłyszałem nauczanie o pięciu ścieżkach i trzydziestu siedmiu czynnikach zgodnych z oświeceniem od Gesze Sonam Rinczena; dał jasno do zrozumienia, że ​​jeśli nie rozwiniemy jednopunktowości umysłu i bodhiczitta, nie wchodzimy nawet na pierwszą ścieżkę. To naprawdę mnie zszokowało. Zdałem sobie sprawę, że nawet po tych wszystkich latach spędzonych w praktyce Dharmy, nie wszedłem nawet na prawdziwą ścieżkę Dharmy. To tylko przez medytacja w oparciu o właściwe studiowanie i zrozumienie nauk, które możemy wygenerować urzeczywistnienia. Dlatego moim życzeniem jest: medytować na tyle, na ile jestem w stanie i wykorzystywać wszelkie inne działania, w które się angażuję, jako środki do oczyszczenia moich złudzeń i gromadzenia zasług, abym mógł realizować wszystkie etapy ścieżki i móc pomagać innym. W tej chwili, nawet jeśli wydaje mi się, że pomagam innym, to po prostu rozmawianie w kosmosie. Dopóki nie zdobędę prawdziwych urzeczywistnień i nie rozwinę mądrości, wszelka pomoc, której udzielam, jest ograniczona.

Zakończę krótką modlitwą dedykacyjną napisaną przez Jego Świątobliwość Piątą Dalajlama:

Zewnętrzny lama są różne Ciała Przemiany.
Wewnętrzny lama jest Cała Czysta Heruka ( Ciało przyjemności).
Tajemnica lama to nasz podstawowy, najbardziej subtelny umysł.
Proszę błogosławić bym spotkał te trzy lamowie w tym życiu.

Czcigodny Jamyang Wangmo

Jamyang Wangmo (dawniej Jampa Chokyi) urodziła się w Hiszpanii w 1945 roku. Uzyskała dyplom z prawa, została sramaneriką w 1973 roku i studiowała u Lamy Yeshe. W 1987. Otrzymała ślub bhikshuni w Hong Kongu. Jest artystką, która również tłumaczy teksty Dharmy i woli żyć na odosobnieniu, kiedy to możliwe. Była współorganizatorką „Życia jako zachodniej buddyjskiej zakonnicy”.

Więcej na ten temat