Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Ośmioraka szlachetna ścieżka

Ośmioraka szlachetna ścieżka: część 1 z 5

Część serii nauk opartych na Stopniowa ścieżka do oświecenia (Lamrim) podane w Fundacja Przyjaźni Dharmy w Seattle w stanie Waszyngton w latach 1991-1994.

Wprowadzenie

LR119: Ośmioraka szlachetna ścieżka 01 (pobieranie)

Właściwa mowa

  • Mówiąc we właściwym czasie
  • Mowa motywowana współczuciem

LR119: Ośmioraka szlachetna ścieżka 02 (pobieranie)

Właściwe działanie

  • Porzucenie zabijania i ochrona życia
  • Zaniechanie kradzieży i praktykowania hojności

LR119: Ośmioraka szlachetna ścieżka 03 (pobieranie)

Połączenia ośmiokrotna szlachetna ścieżka jest jedną z podstawowych nauk Budda. Jak ten temat wpisuje się w schemat rzeczy?

Połączenia Budda najpierw udzielił nauk o czterech szlachetnych prawdach, innymi słowy o czterech faktach, które szlachetni uważają za prawdziwe. Szlachetni to istoty, które mają bezpośrednią percepcję rzeczywistości.

Pierwszą szlachetną prawdą jest to, że w naszym życiu mamy niepożądane doświadczenia. Po drugie, mają one przyczyny, przyczyny są wewnętrzne – nasza własna ignorancja, złość i przywiązanie. Trzecia szlachetna prawda to ustanie zarówno tych niepożądanych doświadczeń, jak i ich przyczyn, innymi słowy, istnieje stan wyzwolenia z nich. Po czwarte, istnieje ścieżka, którą należy podążać, aby urzeczywistnić to ustanie. Ta ścieżka jest ośmiokrotna szlachetna ścieżka, ośmiokrotna szlachetna ścieżka pasuje do czwartej z czterech szlachetnych prawd.

Pozwólcie, że wymienię te osiem i porozmawiam trochę o tym, jak pasują do siebie w różnych sprawach, a potem zaczniemy omawiać każdą z nich bardziej szczegółowo.

Trzy wyższe treningi i ośmiokrotna szlachetna ścieżka

To świetna nauka dla osób lubiących listy, ponieważ ośmiokrotna szlachetna ścieżka mogą być również wymienione pod trzy wyższe szkolenia. Ci z Was, którzy byli tu wcześniej, wiedzą o tym trzy wyższe szkolenia—etyka, koncentracja i mądrość.

Wyższe szkolenie w zakresie etyki, które jest podstawą ścieżki, ma trzy z ośmiokrotna szlachetna ścieżka: doskonała mowa (lub właściwa mowa lub poprawna mowa – są różne tłumaczenia), doskonałe działanie i doskonałe środki utrzymania.

Pod wyższym treningiem koncentracji mamy doskonałą uważność, doskonały wysiłek i doskonałą koncentrację lub jednopunktowość.

Pod wyższym treningiem mądrości mamy doskonały pogląd lub zrozumienie i doskonałe myślenie lub urzeczywistnienie.

Podsumowując, mamy cztery szlachetne prawdy. Czwarta szlachetna prawda ma trzy podtytuły – etyka, koncentracja i mądrość. Trzy z ośmiokrotna szlachetna ścieżka kierują się etyką, trzy z nich podlegają koncentracji, a dwie z nich podlegają mądrości.

Szkolenie wyższe z etyki

Teraz zacznijmy od pierwszego, wyższego szkolenia z etyki. Będziemy rozmawiać w ramach szerokiej kategorii etyki, która jest zasadniczo tym, jak połączyć nasze życie. Etyka nie jest listą kodeksów moralnych. To nie jest lista „zrób to” i „nie rób tamtego” oraz nagród i kar. Etyka to w zasadzie sposób, w jaki poskładamy nasze życie, abyśmy mogli żyć w harmonii ze sobą, abyśmy nie mieli wiele poczucia winy, żalu, zamieszania i zamieszania. Pomaga nam podejmować mądre decyzje. Etyka to także życie w harmonii z innymi ludźmi, aby porzucać rzeczy, które przeszkadzają innym, zaburzać równowagę i tworzyć dysharmonię.

Tutaj porozmawiamy o tym, jak właściwie używać naszej mowy, jak właściwie używać naszych fizycznych działań i jak właściwie zarabiać na życie.

1) Właściwa mowa

Zacznijmy od mowy, ponieważ mowa jest czymś, co robimy bardzo często. Mimo że mamy dwoje uszu i jedne usta, używamy ust znacznie częściej niż uszu. [śmiech] Mowa to nie tylko mowa ustna. Może to być również mowa pisana i każdy rodzaj komunikacji werbalnej.

Połączenia Budda, kiedy odniósł się do własnej wypowiedzi, powiedział, że jego mowa była prawdziwa. To było przydatne. Zostało wypowiedziane we właściwym czasie i wypowiedziane ze współczującą motywacją. Te cztery cechy doskonałej mowy lub dobrej mowy są bardzo ważne. Przyjrzyjmy się im bardziej systematycznie. Co to znaczy być prawdomównym? Co to znaczy mówić w użyteczny sposób? Co to znaczy mówić we właściwym czasie? Co to znaczy mówić z dobrą motywacją?

a) Prawdziwa mowa

Prawdomówność. Oczywiście oznacza to porzucenie kłamstwa i celowego mówienia rzeczy, o których wiemy, że nie są prawdziwe. Nie oznacza to bycia fanatykiem mówienia prawdy. Nie oznacza to też bycia fanatykiem i wykorzystywania prawdy w szkodliwy sposób. Czasami możemy powiedzieć rzeczy, które są prawdziwe, ale mówimy je z umysłem, który chce wyrządzić krzywdę, a tak naprawdę wyrządzamy krzywdę. Chociaż przemówienie jest zgodne z prawdą, tak naprawdę nie mieści się w tym, co rozumiemy tutaj przez „prawdziwe”. Bycie „prawdomównym” to nie tylko mówienie faktów najlepiej, jak je rozumiemy, ale oznacza nieużywanie prawdy do krzywdzenia innych.

Przykład. Ludzie, którzy dopiero wkraczają w buddyzm, często pytają: „To przykazanie o niekłamaniu. Co się stanie, jeśli ktoś podejdzie i powie „Chcę zastrzelić tego faceta”. Mówisz im, gdzie mają go zastrzelić? Mam mu powiedzieć, czy nie? [śmiech] Najwyraźniej w takiej sytuacji robisz to, co jest korzystne. Prawdomówność wzywa nas do zbadania, abyśmy sprawdzili, czy mówimy prawdę taką, jaką znamy. Ile razy, kiedy opowiadamy historię, czy przesadzamy, aby uczynić ją bardziej na naszą korzyść?

Dostałem list od jednego z moich uczniów z innego kraju. Ma z tym duży problem złość. Pracuje nad tym od wielu lat. Opowiadała mi o kłótni, jaką miała z mężem. Tak się na niego wściekła i naprawdę go zbeształa. Powiedziała, że Budda statua znajdowała się dokładnie naprzeciwko niej w pokoju, w którym toczyli walkę. Widziała Budda statua i jednocześnie wiedząc, że to, co do niego mówi, nie jest do końca prawdą, że przesadza. Wiesz jak, kiedy wdajesz się w bójkę…. [śmiech] Więc widziała to w tym samym czasie, kiedy to mówiła. A potem w pewnym momencie coś w niej pękło. Po prostu się załamała i naprawdę go przeprosiła, powiedziała prawdę, a oni mogli to przedyskutować i odpuścić.

To był dla niej całkiem duży przełom. Myślę, że miała całkiem dobre zrozumienie, żeby zobaczyć, jak mówimy, że mówimy prawdę, ale tak naprawdę nie jest to prawda. Jak wybieramy pewne szczegóły i coś, co potwierdza nasz punkt widzenia, a pomijamy inne szczegóły, które pomogłyby nam zrozumieć punkt widzenia drugiej osoby.

Czasami też przesadzamy, kiedy rozmawiamy. W szczególności nie mówimy sobie prawdy. Mówimy do siebie stwierdzenia typu: „Nikt mnie nie lubi!” „Popełniam wszystkie błędy!” "Wszystko co robię jest złe!" Robimy sobie tego rodzaju oświadczenia. To wyraźnie kłamstwa, prawda? Jak możemy powiedzieć sobie, że wszystko, co robimy, jest złe? To nie prawda. Nie wszystko, co robimy, jest złe. Albo mówiąc sobie, że nikt nas nie lubi. To też nie jest prawdą. Ale takie wypowiedzi wypowiadamy sobie. Czasami, kiedy narzekamy i żal nam siebie, w pewien sposób udowadniamy swoją rację innym ludziom: „Mój szef zawsze zajmuje się moją sprawą”. Zawsze? Wiele razy nawet nie mówimy sobie prawdy, kiedy patrzymy na sytuację. Przesadzamy.

Dużo też mówimy podwójnie, wyjaśniając sytuację w ten sposób jednej osobie, a innej innej, mówiąc to raz w ten sposób, raz w ten sposób. Czasami dość wplątujemy się w nasze kłamstwa, w nasze przesady. Zapominamy, co komu powiedzieliśmy, więc następnym razem nie wiemy, co powiedzieć, ponieważ nie wiemy, jaką wersję historii ma ta osoba. Kiedy ludzie dowiadują się, że ich okłamywaliśmy, niszczy to zaufanie. Jeśli chcemy zniszczyć nasze relacje, najlepszym sposobem jest kłamstwo. Naprawdę jest. Gdy tylko zaczynamy kłamać, zaufanie znika. Bardzo łatwo. Spędzamy dużo czasu na budowaniu zaufania z kolegami, rodziną, partnerem. Ale kiedy kłamiemy, nawet w drobiazgach, niszczy to zaufanie, które zostało zbudowane.

Chodzi o to, jak mówić prawdę w odpowiedni sposób, jak mówić w życzliwy sposób. Poza tym mówienie prawdy nie oznacza podawania wszystkich brzydkich szczegółów, które mogą być dla kogoś bolesne. Może po prostu dają to, co muszą wiedzieć w określonym czasie. Ludzie, którzy pracują w zawodzie medycznym, jeśli masz kogoś, kto jest nieuleczalny, nie sadzasz go zaraz po tym, jak przeszli przez ten zalew testów i podajesz mu całą prawdę przez godzinę. Osoba będzie przytłoczona. Po prostu daj im trochę prawdy o diagnozie. Następnie powoli, w miarę upływu czasu, wypełniaj go. Dużo czasu, chodzi o to, jak mówić prawdę w sposób pełen gracji.

b) Przydatna mowa

Drugą cechą mowy jest to, jak uczynić ją użyteczną. O użyteczności można mówić na dwa sposoby – o rzeczach przydatnych na dłuższą metę, to znaczy przydatnych dla naszych ostatecznych celów, takich jak osiągnięcie wyzwolenia i oświecenia; i rzeczy, które są przydatne doczesnie lub w naszym codziennym życiu.

Sprawienie, by nasza mowa była użyteczna dla celów długoterminowych

W jaki sposób używamy naszej mowy w pożyteczny sposób dla ostatecznego celu wyzwolenia i oświecenia? Mówiąc innym o Dharmie, nauczając innych o Dharmie. Dlatego w naukach jest napisane, że dar Dharmy jest najwyższym darem. Wyjaśniając nauki, dajesz ludziom narzędzia, dzięki którym mogą uwolnić własne umysły.

To nie znaczy, że wszyscy musimy aspirować do bycia nauczycielami Dharmy. Nie oznacza to, że musisz organizować zajęcia i siedzieć na poduszkach. Wyjaśnianie Dharmy może zdarzyć się tylko w twoim codziennym życiu. Możesz spotkać ludzi, którzy zapytają: „Och, co robiłeś podczas wakacji?” „Poszedłem na odwrót”. "Co to jest?" I zaczynasz z nimi rozmawiać o tym, co oznacza odosobnienie. Albo ludzie pytają cię, co robisz w poniedziałkowe i środowe wieczory, a ty im odpowiadasz: „Cóż, rzuciłem grę w pokera [śmiech], a teraz idę na zajęcia Dharmy”. "Co to jest?" I opisujesz im, co to jest.

Nauczanie Dharmy lub dzielenie się Dharmą nie oznacza używania wielu wymyślnych terminów, skomplikowanych pojęć i buddyjskiego żargonu oraz robienia wrażenia. Zasadniczo oznacza to mówienie z serca o własnej duchowej ścieżce tak, jak ją widzisz, kiedy ją praktykujesz. Czym jest dla ciebie schronienie? Czemu ty schronić się? Co wyniosłeś z nauk? Jak czerpiesz korzyści? medytacja? Jak wykorzystujesz praktyki cierpliwości w swoim codziennym życiu? Są to rzeczy, którymi bardzo często możemy dzielić się z kolegami, przyjaciółmi i rodziną.

Wiele osób dopiero wkraczających w buddyzm pyta mnie: „Co mam powiedzieć moim przyjaciołom? Co mam powiedzieć rodzicom? Jeśli powiem im, że zamiast na plażę wybrałem się na tygodniowe odosobnienie, pomyślą, że jestem dziwny!” [śmiech] Generalnie, kiedy wyjaśniasz ludziom buddyzm, mów o aspektach buddyzmu, które już zgadzają się z tym, w co ta osoba wierzy. Weźmy przykład Jego Świątobliwości. Kiedy przyjeżdża do miasta, o czym mówi podczas wielkich przemówień publicznych? Nie zaczyna mówić o samsarze, nirwanie i Budda, Dharma i sangha, karmy. Nie zaczyna wyrzucać słów sanskryckich i palijskich. Mówi o miłującej dobroci, współczuciu, cierpliwości, harmonii. Rzeczy takie jak te.

To najlepszy sposób. Zacznij od rozmowy o tych rzeczach, a gdy zaczną się interesować, będą chcieli wiedzieć o innych rzeczach. Powoli możesz je wypełnić. Możesz też przyprowadzić ich na nauki, przyprowadzić na rekolekcje, przedstawić je nauczycielom. To także inny sposób dzielenia się Dharmą, dawania Dharmy, używania naszej mowy do szerzenia Dharmy. Rozpowszechnianie Dharmy nie oznacza wychodzenia na rogi ulic [śmiech] lub chodzenia od drzwi do drzwi.

Może również zachęcać ich do duchowej ścieżki, na której już są. Jeśli ktoś jest pobożnym chrześcijaninem i uważa to za korzystne, zachęcaj go do tego. Wiele nauk Jezusa o miłującej dobroci, cierpliwości — to bardzo dobre dla ludzi praktykowanie. Nie prowadzimy ciężkiej sprzedaży na buddyzmie. Nie próbujemy tutaj sprzedawać naszego produktu ani kibicować naszej drużynie piłkarskiej. [śmiech]

Sprawienie, by nasza mowa była użyteczna dla celów doczesnych

Pomoc w unikaniu konfliktów

Czynienie naszej mowy użytecznej w sposób instrumentalny, na co dzień, ma przede wszystkim pomóc w unikaniu konfliktów. Innymi słowy, dostarczanie ludziom potrzebnych informacji. Dużo czasu pojawiają się konflikty, ponieważ ludzie nie mają potrzebnych informacji, więc wymyślają coś w głowie. Nie wiedzą, co się naprawdę dzieje, więc mówią: „Cóż, to się dzieje. Musi to wynikać z x, y, z dah dah dah.” A potem mają całą historię i dochodzi do nieporozumienia. Tak więc czasami uczynienie naszej przemowy użyteczną oznacza przekazanie ludziom informacji, których potrzebują, na przykład o której godzinie będziesz w domu, dokąd idziesz, czego mogą oczekiwać od ciebie, a czego nie mogą oczekiwać od ciebie. Zamiast obiecywać wielkie, rozrzutne, wspaniałe rzeczy, niech ludzie wiedzą, czego mogą się spodziewać, a następnie spróbujcie tego sprostać.

Pomoc w łagodzeniu konfliktów

Staraj się także używać naszej mowy, aby łagodzić konflikty, usuwać napięcie, gdy jest napięcie. Może to oznaczać prowadzenie mediacji między ludźmi, którzy są w konflikcie, jeśli masz te umiejętności. Może to oznaczać po prostu słuchanie przyjaciela, który musi wyrzucić coś z klatki piersiowej i o czymś porozmawiać. Istnieje wiele sposobów na uspokojenie sytuacji.

Rezygnacja z oszczerstw i obgadywania

Użyteczność naszej mowy oznacza również rezygnację z oczerniania innych ludzi i obrzucania się. Nie jest to przydatne, gdy używamy mowy, która celowo dzieli. Często robimy to, gdy jesteśmy zazdrośni. Ktoś ma nad nami przewagę. Ktoś przyjaźni się z kimś innym, z kim my chcemy się przyjaźnić. Z zazdrości używamy naszej mowy w sposób dzielący, aby ludzie byli trochę podejrzliwi względem siebie, aby stworzyć trochę tarcia między ludźmi, aby jakoś zrobić coś, abyśmy mogli się tam zaklinować i dostać to, czego chcemy. Kiedy to robimy, nadużywamy własnej zdolności do mowy.

Rezygnacja z obwiniania

Użyteczne przemówienie oznacza rezygnację z obwiniania ludzi, w tym obwiniania siebie. Pozbądź się tego pojęcia winy na początek. Ilekroć dzieje się coś złego, gdy pojawia się trudność, nie trzeba kogoś obwiniać i przypisywać wszystkich przyczyn sytuacji jednej osobie, czy to komuś innemu, czy sobie. Przestań obwiniać naszą przemowę. I naszym umysłem, porzuć tę postawę szukania jednej osoby, którą można obwiniać, niezależnie od tego, czy jest to zrzucanie tego na kogoś innego, czy zrzucanie tego na siebie. Użyj naszej inteligencji, aby spojrzeć na sytuację wielostronnie, aby zobaczyć wszystkie różne rzeczy, które się w niej dzieją, abyśmy zrezygnowali z używania mowy dzielącej. Rezygnujemy z obwiniania. Rezygnujemy z oszczerstw.

Rezygnacja z bezczynnych rozmów

Rezygnujemy też z próżnych rozmów. Próżne rozmowy to również coś, co nie jest zbyt przydatne. Możemy dużo bezczynnie rozmawiać. [śmiech] Próżne gadanie to tylko rozmowa bez celu, bez sensu. Nie musi to koniecznie mieć związku z tematem. To, czy nasza mowa jest gadaniną, czy nie, ma wiele wspólnego z motywacją i umysłem. Na przykład, jeśli rozmawiasz o sporcie z kolegą w pracy tylko po to, aby wyglądać dobrze, pokazać, ile wiesz o różnych dyscyplinach sportowych, lub po prostu marnować czas, lub po prostu bla bla bla i zajmować parkiet , to byłaby bezczynna rozmowa.

Z drugiej strony, powiedzmy, że zamierzasz odwiedzić krewnych, z którymi nie masz zbyt wiele wspólnego. Ale wiesz, że interesują się sportem. Czujesz, że utrzymywanie z nimi relacji jest bardzo cenne i naprawdę chcesz stworzyć harmonię i znaleźć coś wspólnego, o czym możesz z nimi porozmawiać. Z tego powodu, aby drzwi do komunikacji z tymi ludźmi pozostały otwarte, mówisz o sporcie. W tym kontekście jest to całkiem przydatne.

Dochodzimy tutaj do tego, że próbujemy dokonać pewnej introspekcji tego, co jest użyteczną mową. W jakich czasach nasza mowa była pożyteczna? Jakie są czasy, kiedy to nie jest produktywne?

Oczywiście mówienie o Dharmie jest bardzo przydatne, ale nie oznacza to, że za każdym razem, gdy mówisz o Dharmie, jest ono przydatne. Jeśli jesteś na wycieczce ego, rozmawiając o Dharmie z kimś, kto nie jest zainteresowany i narzucając mu się, to jest to próżna rozmowa. To wezwanie, abyśmy zajrzeli i zadali sobie pytanie, kiedy używamy naszej mowy w znaczący sposób?

Czasami milczenie może być najlepszym sposobem wykorzystania naszej mowy. To może być najbardziej użyteczny sposób. Porozmawiamy o tym trochę później. Wiele razy też bezczynnie rozmawiamy, ponieważ czujemy, że musimy wypełnić przestrzeń. Jeśli czegoś nie powiemy, to co zrobimy? Ale czasami po prostu milczenie daje drugiej osobie możliwość powiedzenia tego, co ma do powiedzenia. Czasami lepiej nie zapełniać przestrzeni. Po prostu być cicho. Zobacz, co wychodzi od drugiej osoby. Niech druga osoba prowadzi dyskusję, a nie my zawsze ją prowadzimy. Poza tym, zwłaszcza podczas rozmów telefonicznych, rozmawiaj z ludźmi. Sprawdź, czy to dobry czas, aby z nimi porozmawiać, czy nie. Bardzo często, kiedy dzwonimy do ludzi, zakładamy, że mają cały czas na świecie, ale mogą się spieszyć. Wiemy, jak to jest. Wszyscy byliśmy w takiej sytuacji – jesteśmy przy drzwiach, dzwoni telefon, osoba dzwoniąca chce rozmawiać przez pół godziny, a ty nie możesz się w tym wypowiedzieć. [śmiech] Dobrze jest być wrażliwym i nie robić tego innym ludziom. Zapytaj ludzi, czy to dobry czas na rozmowę, czy mają czas na rozmowę. Wykorzystaj naszą mowę w mądry sposób.

c) Mówienie we właściwym czasie

Przekazywanie negatywnej opinii we właściwym czasie

Pewne rzeczy trzeba powiedzieć we właściwym czasie. Jeśli zostaną wypowiedziane we właściwym czasie, świetnie do siebie pasują. Ale jeśli wymówisz je innym razem, może to nie być właściwe. Czas jest zły. W tym czasie nie można powiedzieć czegoś złego. Ponownie, liczy się nie tylko to, co mówisz, ale także to, kiedy to mówisz i jak to mówisz. To jest bardzo ważne.

Na przykład, kiedy przekazujemy ludziom opinie? Jeśli mamy komuś jakąś negatywną informację zwrotną, czy przekazujemy ją przed całą grupą innych osób? Czy pamiętasz, kiedy byłeś dzieckiem, gdy rodzice zdecydowali się dyscyplinować cię na oczach znajomych? To było tak upokarzające. Pamiętasz, jak to było? Ponownie pamiętaj o tym, kiedy zajmujesz się własnymi dziećmi.

Nie poniżaj innych ludzi przed kolegami lub rówieśnikami. Nie czas ich dyscyplinować. Może to nie być odpowiedni czas, nawet w sytuacji pracy, na negatywną informację zwrotną, jeśli spowoduje to utratę pewności siebie lub utratę wizerunku. Zadbaj o to, aby wybrać odpowiedni moment, jeśli mamy komuś negatywne opinie.

Kiedy przekazujemy informację zwrotną, nie obwiniaj drugiej osoby. Po prostu określ sytuację tak, jak ją widzimy, bez interpolacji jej znaczenia i celu.

Nie dawaj też negatywnych informacji zwrotnych, gdy nasz temperament jest na krawędzi, gdy jesteśmy w złym humorze, gdy nasz przycisk został właśnie wciśnięty. Kiedy jesteśmy zdenerwowani i zestresowani, to nie jest czas na przekazywanie komuś informacji zwrotnej. Musimy to robić, kiedy jest cicho, kiedy jesteśmy w bardziej intymnej sytuacji i kiedy jesteśmy spokojni. Przekazywanie informacji zwrotnej to nie tylko mówienie drugiej osobie, jaka jest nasza percepcja, ale także zdolność do prawdziwego jej wysłuchania. Kiedy udzielamy krytyki lub negatywnej opinii, musimy najpierw sprawdzić swój umysł, czy jesteśmy w nastroju do słuchania.

Często, gdy przekazujemy negatywną opinię, myślimy, że to tylko kwestia „czy jestem w nastroju, żeby to powiedzieć?” Nie zastanawiamy się, czy druga osoba jest w nastroju do słuchania. [śmiech] Ale kiedy zgłaszamy coś do dyskusji, powinniśmy automatycznie również sprawdzić: „Czy w tej chwili chcę słuchać tego, co mówi druga osoba? Kiedy przekazuję im tę informację zwrotną, czy chcę wysłuchać, jaki jest ich punkt widzenia i jak go postrzegają? Jeśli to nie jest czas, kiedy chcę słuchać, jeśli nie mam czasu, jeśli jestem zestresowany, to może to nie jest czas na poruszanie tego tematu. Muszę poczekać do innego razu.

Nie udzielanie negatywnych opinii w sposób ciągły

Ponadto nie udzielanie ciągłych negatywnych informacji zwrotnych. [śmiech] „Zrobiłeś to. Zrobiłeś to…”. Czasami możemy obserwować, jak nasz umysł wpada w tę niesamowitą rzecz. Widzisz to? Widzę to w sobie. To tak, jak gdybyśmy otrzymali negatywny obraz kogoś, to wszystko, co robi, jest złe! Nie mogą dobrze chodzić. Nie mogą dobrze zamknąć drzwi. Nie mogą dobrze kichać. Nie mogą zrobić niczego dobrze, ponieważ nasz umysł jest tak zamknięty w tym negatywnym obrazie, że wszystko, co robią, jest złe. Robimy to szczególnie z ludźmi, z którymi mieszkamy. Ludzie, z którymi mieszkamy, ludzie, z którymi jesteśmy najbliżsi, ludzie, których kochamy najbardziej – często czujemy, że są częścią nas, więc możemy traktować ich w ten sam nieuprzejmy, niegrzeczny, wstrętny sposób, w jaki traktujemy siebie . [śmiech]

Obserwowanie manier

To prawda. Spójrz na sposób, w jaki rozmawiamy ze sobą. W ten sam sposób rozmawiamy z ludźmi, z którymi jesteśmy najbliżsi – całkowicie bez szacunku. To także wezwanie do spojrzenia na sposób, w jaki rozmawiamy ze sobą. Kiedy rozmawiamy ze sobą, kiedy rozmawiamy z naszą rodziną, aby nie przekraczać podstawowych społecznych norm bycia uprzejmym.

Pamiętam, że kiedy byłam nastolatką, nienawidziłam, gdy moi rodzice kazali mi uważać na swoje maniery. Myślałem, że maniery są głupie! Uprzejmość była okropna! A potem, kiedy pojechałem do Tajwanu i przyjąłem święcenia bhikszuni, tak wiele instrukcji, jakie nam udzielili, dotyczyło manier i uprzejmości. Pamiętam, że po obiedzie zawsze dawali nam instrukcje, takie jak pamiętanie o pchaniu krzeseł, kiedy wstajemy po lunchu. Jak pozdrowić starych znajomych. Jak witać ludzi. Na początku pomyślałem: „Dlaczego nam to mówią?” I wtedy uświadamiam sobie: „Cóż, mówią mi to, ponieważ wciąż tego nie robię”. [śmiech]

Zacząłem dużo myśleć o tych różnych drobiazgach związanych z manierami i zacząłem dostrzegać, jak wiele konfliktów w związkach pojawia się tylko z powodu bycia niegrzecznym. To niesamowite! Na przykład niegrzeczny ton głosu, którego używamy, niegrzeczny w czasie, gdy z kimś rozmawiamy, dzwoniąc do niego za późno, dzwoniąc za wcześnie, nie mówiąc „proszę”, nie mówiąc „dziękuję”. Po prostu proste rzeczy, takie jak powiedzenie „Dziękuję”, aby wykorzystać naszą mowę w ten sposób. Ile razy dostaliśmy prezenty, ale nie odpisaliśmy ludziom, aby powiedzieć „dziękuję?” Siedzą tam i zastanawiają się, czy to w ogóle dotarło. Nie chodzi o to, że tak bardzo chcą podziękowania i uznania. Chcą tylko wiedzieć, że dotarła bezpiecznie. Ale nawet nie poświęcamy czasu na napisanie i powiedzenie „Tak, przybył. Dziękuję Ci bardzo."

Obserwowanie manier jest bardzo ważne, szczególnie w przypadku ludzi, z którymi mieszkamy i z którymi pracujemy. Dobrze jest zacząć sprawdzać naszą własną mowę, jak używamy naszej mowy, jeśli to robimy. Widzimy, jak małe rzeczy mogą bardzo znacząco zmienić relacje z innymi ludźmi.

Oddawanie chwały we właściwym czasie

Nie tylko przekazujemy negatywną opinię w odpowiednim czasie, ale także chwalimy w odpowiednim czasie. I upewnij się, że oddajemy pochwały, ponieważ często przyjmujemy rzeczy za pewnik. Znowu dzieje się tak najczęściej z ludźmi, z którymi mieszkamy. Nie dziękujemy naszemu partnerowi za wyniesienie śmieci. Po prostu zakładamy, że tak. Nie dziękujemy naszym dzieciom za sprzątanie. Nie doceniamy dziecka, kiedy odrabia pracę domową. Lub doceń naszego partnera, gdy myją samochód.

Oddawanie chwały nie oznacza ciągłego mówienia: „Jesteś wspaniały. Jesteś wspaniały." To niewiele mówi tej osobie. Ale jeśli powiesz im o pewnych rzeczach, które zrobili, które naprawdę doceniasz, pozwoli im to wiedzieć, co w nich cenisz. Kiedy chwalimy, bądź konkretny. Nie stosuj tylko przymiotników. „Kiedy zrobiłeś xyz, naprawdę to doceniam. Poczułem się dobrze. Pomogło mi to w trudnej sytuacji.” Bycie konkretnym daje osobie informacje, które może wykorzystać na temat tego, co zrobiła, co jest pomocne.

Upewnij się również, że oddajemy pochwałę w momencie, gdy dana osoba wykonała zachowanie. Nie czekaj sześć miesięcy, zanim wyślesz list z podziękowaniem. Nie czekaj sześć miesięcy, zanim powiesz dziecku, że jesteś naprawdę zadowolony z czegoś, co zrobiło. Oddaj pochwałę w odpowiednim czasie.

Często, kiedy ludzie odnoszą sukcesy lub kiedy mieli trochę radości w swoim życiu, chcą, abyśmy się tym podzielili i dawali im pozytywne opinie. Ale po prostu to błyszczymy. Nie chwalimy tego. Nie komentujemy. Nie mamy w tym udziału. I czują się zawiedzeni. Czują się trochę płasko.

Jeśli spojrzymy na własne życie, widzimy wiele razy, kiedy takie sytuacje nam się przytrafiły. Chodzi o to, że zamiast patrzeć na czasy, kiedy nam się przydarzyły, spójrz na czasy, kiedy przydarzyły się innym ludziom. Możemy wtedy użyć naszej mowy, aby im zaradzić. Na to należy zwrócić uwagę.

Wiedząc, kiedy milczeć

Mówienie we właściwym czasie oznacza również wiedzę, kiedy mówić, a kiedy milczeć. Czasami cisza jest o wiele lepszym sposobem wyrażania siebie i o wiele lepszym sposobem dzielenia się czymś z kimś. Wszyscy to wiemy. Czasami przebywanie z kimś w ciszy jest znacznie lepszym sposobem na poczucie bliskości niż konieczność ciągłego wypełniania przestrzeni. Zadbaj o ciszę z innymi ludźmi. Naucz się milczeć. Naucz się być z innymi ludźmi w sposób spokojny, w ciszy.

Kiedy ludzie po raz pierwszy przychodzą na odosobnienie i słyszą, że muszą zachować ciszę, powiedzieli mi później: „O mój Boże, jestem tutaj w grupie dwudziestu, trzydziestu osób i milczymy. W mojej rodzinie cisza oznaczała, że ​​ktoś zaraz wybuchnie. Jak mam przeżyć tydzień na odosobnieniu, nie mówiąc? Za bardzo przypomina mi to rodzinne obiady w ciszy!” [śmiech] Tutaj uczymy się milczeć z dobrym przepływem energii. Nie utożsamiamy milczenia z odrzuceniem, ani milczenia z brakiem połączenia.

Szczególnie w sytuacjach Dharmy milczenie może być wspaniałym sposobem dzielenia się czymś bardzo głębokim z innymi ludźmi.

Na przykład, jako grupa spotykamy się i wspólnie wykonujemy praktykę Czenrezika. Zauważyłem czasem, że po poświęceniu nikt nie wstaje. Wszyscy siedzą w milczeniu przez kolejne piętnaście, trzydzieści minut. Tylko dlatego, że cisza jest bardzo fajna, aby się nią dzielić, być w stanie wejść w siebie, a jednocześnie mieć społeczność, z którą się tym dzielisz.

d) Mowa motywowana współczuciem

Czwartą cechą mowy jest mowa motywowana współczuciem. To jedna z najważniejszych cech mowy — dlaczego mówimy. Aby naprawdę spojrzeć na naszą motywację. Rzeczy nie wychodzą z ust, dopóki umysł nie poruszy się pierwszy. Więc spójrz na umysł. Jaka jest motywacja umysłu? Czasami możemy mówić zgodnie z prawdą, ale intencją jest skrzywdzenie kogoś prawdą. Czasami możemy chwalić ludzi, ale intencją jest skrzywdzenie ich pochwałą. Jeśli chwalimy, ale nasza motywacja nie jest dobra, nasza pochwała staje się pochlebstwem. Albo nasza pochwała staje się przymusem.

Również ze współczucia, próbując pocieszyć innych współczującą mową. Nie oznacza to, że współczująca mowa zawsze pociesza i pielęgnuje. Czasami współczująca mowa może być również dość bezpośrednia i całkiem prosta. Mowa współczująca może wypowiadać się przeciwko niesprawiedliwości. Wypowiadanie się przeciwko uprzedzeniom. Ale robi się to ze współczuciem, a nie ze złość.

Mowa współczująca może być wykorzystywana do nakłaniania innych do ponownego rozważenia swoich decyzji, do nakłaniania innych do spojrzenia na więcej stron sytuacji. Istnieje wiele sposobów na wykorzystanie naszej mowy w sposób współczujący. Ale najważniejsze jest, aby zawsze wcześniej sprawdzić umysł.

Mowa współczucia nie brzmi: „Wiem, jak powinieneś rozwiązać swój problem. Jestem współczujący, więc powiem ci, jak to rozwiązać”. Wiele razy właśnie to dzieje się w naszym umyśle, chociaż nie mówimy tego w ten sposób. Wiemy, jaki ma być wynik i chcemy manipulować drugą osobą, aby podeszła do nas i postępowała zgodnie z naszymi radami, ponieważ nasze rady są bardzo dobre. Wiemy, jak powinni przeżyć swoje życie, jak powinni ułożyć sobie życie. Jesteśmy tacy współczujący. Pomagamy im. Mówimy im, ponieważ są zbyt nieświadomi, by sami to zobaczyć. [śmiech] Jeśli mamy tego rodzaju motywację do mówienia, nawet jeśli to, co mówimy, jest prawdziwe i słuszne, nie spotka się to z dobrym przyjęciem. Lub jeśli osoba stawia jakiś opór, zaczniemy się bronić, będziemy źli i zdenerwowani. „Ja tylko próbuję ci pomóc. Dlaczego tak się na mnie wściekasz?! Mówiłem do ciebie ze współczucia!” [śmiech] Musimy naprawdę sprawdzić motywację i spróbować uczynić ją współczującą. Czasami może to oznaczać nieodzywanie się, dopóki nie zmienimy naszej motywacji.

Publiczność: [Słyszalności]

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Nadal możemy powiedzieć to, co naszym zdaniem jest najlepsze. W porządku. Dodatkowy dodatkowy element w tym, o czym mówiłem, jest niepożądany, to „Dlatego powinieneś to zrobić”. Chodzi więc o to, aby móc udzielać porad bez nakładania na drugą osobę żadnych zobowiązań. Pozwól im podjąć własną decyzję. Szczególnie, gdy rozmawiasz z dorosłymi, o wiele lepiej, jeśli skłonisz ich do podjęcia własnej decyzji. Jeśli po prostu narzucimy drugiej osobie nasz pogląd, prawdopodobnie później do nas wróci i będzie urażony. Albo jeśli coś pójdzie nie tak, obwinią nas za to, co poszło nie tak. Jeśli ludzie proszą o radę, znacznie lepiej jest powiedzieć: „Cóż, wydaje mi się, da, da, da, ale to tylko moja opinia. Wiesz więcej o sytuacji. Musisz podjąć decyzję. A potem po prostu zostaw to im całkowicie. Z dzieckiem jest oczywiście inaczej.

Publiczność: [Słyszalności]

VTC: Chcesz, aby ta osoba stała się bardziej funkcjonalna, ponieważ odzwierciedla to Twoją uczciwość, poczucie pewności siebie i reputację w biurze.

Publiczność: [Słyszalności]

VTC: Masz na myśli to, że jeśli nie dajesz rady, czy naprawdę ci zależy? A jeśli dajesz radę, czy naprawdę Ci zależy?

Tak, to bardzo trudne. Ja też tak uważam, ponieważ ludzie często przychodzą do mnie po radę i uważam, że podejmowanie własnych decyzji jest niezwykle ważne. Spróbuj zadać im wiele pytań, aby uzyskać więcej informacji i być może zaproponuj im kilka różnych rzeczy do przemyślenia lub zrobienia. Ale tak naprawdę nalegaj, aby podejmowali własne decyzje. W przeciwnym razie łatwo jest ludziom po prostu powiedzieć: „Och, zrobiłem to, co mi kazałeś i nie wyszło to w 100% przystojniaku. To wszystko Twoja wina! Nie biorę żadnej odpowiedzialności za swoje czyny, bo to twoja wina. Kazałeś mi to zrobić. [śmiech]

Ale masz rację. Trudno jest pomóc, a mimo to upewnić się, że jesteśmy pod opieką, nie będąc przywiązanym do wyniku. Czasami może to oznaczać danie ludziom przestrzeni do popełniania błędów.

Publiczność: [Słyszalności]

VTC: Podstawową rzeczą jest to, że w każdej sytuacji działamy z tak dużym współczuciem i uczciwością, jak tylko możemy w tej sytuacji wnieść. Nie możemy zobaczyć, jaki jest wynik, ponieważ wyniki powstają dzięki połączeniu tak wielu różnych Warunki którego nie możemy określić. Tak więc podstawową rzeczą w opiece jest to, jaka jest nasza motywacja w danym momencie. Nie myśl, że troska oznacza, że ​​otrzymujemy konkretny wynik od drugiej osoby. Nie myśl, że pomaganie komuś oznacza osiągnięcie konkretnego rezultatu. Pomaganie im to postawa pomagania. W przeciwnym razie doprowadzimy się do szału….

[Nauki utracone z powodu zmiany taśmy]

2) Właściwe działanie

a) Zaniechanie zabijania i ochrona życia

… Włączając się w porzucenie krzywdzenia innych fizycznie lub porzucenie zabijania, jest ochrona życia. Aby chronić życie na wszystkie możliwe sposoby. Aby stworzyć bezpieczne środowisko. Aby wyeliminować zagrożenia dla zdrowia. Oznacza to właściwe pozbycie się naszych toksycznych rzeczy, a nie wyrzucanie farby do kosza na śmieci. Po prostu drobne rzeczy z dnia na dzień. Co zrobimy z farbą zawierającą ołów? Co robimy z toksycznymi rzeczami w domu? Jak się ich pozbyć? Właściwe wykorzystanie naszych działań fizycznych oznacza pozbycie się ich w bezpieczny sposób, nie zagrażający środowisku. Próbować tworzyć zdrowe środowiska. Dać schronienie innym. Stwórz miejsce, w którym inni ludzie będą bezpiecznie mieszkać. To może być tak dopracowane, jak brak prowadzenia samochodu, kiedy nie jest to konieczne. To może być tak dopracowane, jak carpooling, kiedy tylko możemy, próbując stworzyć bezpieczne środowisko dla innych ludzi. Nie wyrzucanie kulek, żeby zabić ślimaki w ogrodzie. Zaoferuj im swoje warzywa. [śmiech]

Praktyka wypuszczania zwierząt

Promowanie życia. Tutaj wchodzimy w buddyjską praktykę wypuszczania zwierząt. W kulturze chińskiej dzieje się to bardzo często. To bardzo piękna praktyka. Dużo to robiłem, kiedy mieszkałem w Singapurze. Tutaj też możemy to zorganizować przez jakiś czas, jeśli ludzie będą chcieli. W Singapurze bardzo łatwo było zdobyć zwierzęta. Na targu mieli zwierzęta gotowe do uboju. Są tu wszelkiego rodzaju stworzenia morskie, żółwie, węgorze, koniki polne (które karmisz ptakami), ptaki w niewoli. Istnieje specjalna praktyka wyzwalania żywych istot, które mają zostać zabite lub uwięzione.

W zeszłym roku, kiedy byłem w Meksyku, też to zrobiliśmy. Zrobiliśmy to z dziećmi. Wszystkie rodziny wyszły rano i dostały różne zwierzęta. Ktoś nawet dostał jastrzębia! Mieli kilka ciekawych zwierząt, takich jak sowa. Potem zebraliśmy się w parku i odmówiliśmy modlitwy, aby wdrukować nasiona Dharmy w umysły zwierząt, a potem uwolniliśmy je. [Publiczność mówi.] Kupujesz je, a potem uwalniasz. Nie kradnij. [śmiech]

Opieka nad chorymi i strapionymi

Tworzenie bezpiecznego środowiska. Wyzwolenie tych, którzy są w fizycznym niebezpieczeństwie. Opieka nad chorymi. Uzupełnieniem unikania fizycznego krzywdzenia innych jest również pomaganie im, gdy znajdują się w fizycznym niebezpieczeństwie. Jeśli zobaczysz wypadek na ulicy, zatrzymaj się i pomóż. Jeśli ciocia Ethel jest chora, podejdź i pomóż jej. Jeśli ktoś jest w szpitalu, odwiedź go, zadzwoń lub wyślij mu kartkę. To znowu jest coś, co zwykle zaniedbujemy, często z powodu własnego strachu. Nie lubimy widzieć umierających ludzi. Nie lubimy widzieć ludzi chorych. Jesteśmy zbyt zajęci. Mamy w życiu tak wiele ważnych rzeczy do zrobienia. „Czy nie możesz mieć swojej operacji jeszcze tydzień, kiedy nie będę tak zajęty?” „Nie możesz umrzeć innym razem?” [śmiech]

Dbanie o innych, zwłaszcza gdy są chorzy, ponieważ wiemy, jak się czujemy, gdy jesteśmy chorzy. Niektórzy ludzie są pustelnikami, kiedy są chorzy. Niech będą pustelnikami. Nie narzucaj się im. Ale są też ludzie, którzy kiedy są chorzy, chcą, żeby ktoś im przyniósł szklankę soku pomarańczowego albo wegetariańską rosół. Cokolwiek to jest. Lubimy być pod opieką, gdy jesteśmy chorzy. Tak samo jest z innymi ludźmi. Skorzystaj z tej okazji, gdy się pojawi, z sąsiadami lub krewnymi. I rób to ze szczęśliwym umysłem, a nie umysłem, który jest naprawdę pospieszny: „Mam tak wiele innych rzeczy do zrobienia. Dobrze, oto jest. Masz to. Teraz zajmę się swoimi rzeczami, ponieważ jest mi naprawdę niewygodnie opiekować się tobą, gdy jesteś chory. Raczej opiekować się chorymi z wielką miłością, z wielką troską.

Publiczność: [Słyszalności]

VTC: To trudne. Zdecydowanie żyjemy w niedoskonałym świecie. Wiele z tych rzeczy nie jest tak, że będzie jedno proste rozwiązanie, które będzie dobre dla wszystkich. Robimy, co w naszej mocy. Ale myślę, że zwłaszcza wyrządzanie bezpośredniej krzywdy, o ile możemy to porzucić, to jest lepsze.

Publiczność: [Słyszalności]

VTC: To prawda. W wielu sytuacjach robimy, co w naszej mocy. Robimy to z jak największym sercem. Dlatego mówią, że trzymanie tylko jednego przykazanie teraz jest znacznie ważniejsza karmicznie niż trzymanie wielu zasady w czasie Budda, bo dużo trudniej utrzymać zasady Teraz. Jeśli wziąłeś piątkę zasady, poczuj się dumny z siebie. Nie taki rodzaj „dumy”, ale poczucie radości i satysfakcji.

Publiczność: [Słyszalności]

VTC: To, co wydobyłeś, jest bardzo ważnym punktem. Częściowo celem tego jest wpływ, jaki wywiera na innych, ale głównym celem jest wpływ, jaki wywiera na nas samych. Jacy jesteśmy, kiedy staramy się być bardziej świadomi tego, co robimy ze ślimakami i mrówkami, gdzie i kiedy chodzimy oraz ile jeździmy. Nie chodzi tylko o wpływ na społeczeństwo, ale o to, jak zwalnia nas, patrzymy na to, co robimy, na naszą motywację i rozpoznajemy naszą współzależność z innymi.

Także, gdy pomagamy innym ludziom fizycznie, kiedy pomagamy chorym, nie rób tego z poczucia winy lub obowiązku. O ile możemy, rób to z życzliwym nastawieniem, które chce dawać, a nie po to, by inni byli nam winni przysługę. Szczególnie, gdy opiekujemy się chorymi, to naprawdę oznacza rozwijanie własnego spokoju. Kiedy ludzie są chorzy, czasami są bardzo drażliwi, czasami nas wyciszają, czasami za dużo mówią. Nie zawsze kontrolują swoje ciało, mowy i umysłu, gdy są chore. Musimy zachować spokój. Ponadto, gdy ludzie są chorzy, musimy radzić sobie ze śliną, ekskrementami i tym podobnymi rzeczami.

Naprawdę pomagać ludziom, kiedy tego potrzebują. Pomóż im mówić o rzeczach, o których muszą porozmawiać, zwłaszcza jeśli jesteś z kimś, kto jest nieuleczalny. Mogą chcieć rozmawiać o różnych kwestiach duchowych lub emocjonalnych, czy cokolwiek to jest. Daj im do tego przestrzeń. Pomagając im w ten sposób, jak tylko możemy.

To rozwija jakiś takt. Jak pielęgnować. Jak komuś pomóc. Jak podawać lekarstwa. Wiele razy zostawiamy to profesjonalistom. Widziałem różnicę między Azją a tutaj, kiedy mieszkałem w Singapurze. Umierał tam jeden uczeń umysłu. Był w domu, a jego rodzina bardzo się o niego troszczyła. Myślałem, że tutaj pewnie zatrzymalibyśmy kogoś w szpitalu lub hospicjum i kazałby to zrobić obcy. Ale tam siostra pomogła zanieść go do łazienki. Pomogła mu we wszystkich tych osobistych rzeczach, których często nie robimy z członkami naszej rodziny. Czujemy się zawstydzeni i pozwalamy robić to obcym. Czasami członek naszej rodziny może poczuć się lepiej, jeśli zrobi to nieznajomy. W porządku. Ale czasami mogą poczuć się lepiej, jeśli ktoś z rodziny im pomoże. Nie tylko powierzanie coraz większej ilości zadań profesjonalistom, ale także samodzielne zaangażowanie się w opiekę.

b) Zaniechanie kradzieży i praktykowania hojności

Innym aspektem realizacji naszej zdolności do działania jest porzucenie kradzieży lub brania rzeczy, które nie zostały nam dane. Używanie rzeczy, które nie były do ​​naszego osobistego użytku, które nie są nasze. Pożyczanie rzeczy i nie zwracanie ich. Pożyczanie pieniędzy i nie spłacanie ich. Tego rodzaju rzeczy. Zamiast zawsze brać, brać, brać, próbujemy i praktykujemy dawanie. Dawać rzeczy materialne, kiedy tylko możemy. Ale nie myśl, że wystarczy dawanie rzeczy materialnych. Myślę, że mamy teraz skłonność do myślenia, że ​​jeśli tylko wypiszemy czek, to nasz obowiązek się skończy. Jeśli wręczymy czek na cele charytatywne, jeśli wręczymy czek przyjacielowi, jeśli po prostu damy prezent, to nasz obowiązek zostanie spełniony. Nie używaj dawania jako sposobu na wykupienie się z poczucia winy.

Innym rodzajem dawania jest oferowanie służby. Czasami jesteśmy lepiej przygotowani do oferowania pieniędzy. Jeśli zaoferujemy usługę, możemy narobić bałaganu. Ale nie powinniśmy myśleć oferuje pieniądze są dla nas sposobem na wyjście oferuje usługa. Kiedy możemy, pomagaj ludziom fizycznie w rzeczach, w których potrzebują pomocy. Jeśli się przeprowadzają, albo coś budują, albo sadzą, czy cokolwiek to jest, zaoferuj im usługi.

Jeśli chodzi o praktykowanie dawania grupie Dharmy, nie myśl tylko: „W porządku. Dałem coś w koszu Dany. Spłaciłem należność. Po pierwsze, dana nie płaci. Dana oznacza prezent. Oznacza hojność. Nie płaci za nauki. To nie jest pozbycie się poczucia obowiązku. Jest to dar ofiarowany za darmo w taki sam sposób, w jaki za darmo ofiarowuje się nauki. W ten sam sposób chcemy służyć grupie. Chcemy oferować usługi dla Potrójny klejnot i pomóc w rozprzestrzenianiu się Dharmy. Spróbuj wykorzystać naszą energię w ten sposób, zamiast oczekiwać, że wszyscy inni wykonają całą pracę w grupie. W przeciwnym razie to zawsze ta sama grupa ludzi wykonująca pracę raz za razem. Potrzebują pomocy i odpoczynku. Więc spróbuj i zaoferuj usługi.

Ponadto, aby spróbować chronić ludzi, gdy są w niebezpieczeństwie. To rodzaj hojności. To także sposób na ochronę życia. Ale tak naprawdę jest to wywołanie w nas ducha dawania. Nie zawsze pilnuje, czyja z kolei jest zapłacić, kiedy wychodzimy zjeść. Albo patrząc na to, ile wydałem na ich prezent zeszłego roku na Boże Narodzenie i ile wydali na mój, aby zdecydować, co zrobić dla nich w tym roku. Spróbuj i pielęgnuj ducha hojności, który naprawdę chce dawać.

Kiedy dajemy, dawaj w sposób uprzejmy, a nie bez szacunku. Jeśli dajesz komuś, na przykład żebrakowi w Indiach lub bezdomnemu, dawaj z szacunkiem. Spójrz na osobę w oku. Daj miłe rzeczy, które mamy, zamiast zachować je dla siebie, a złe innym.

Czytałem o kimś, kto powiedział, że co dwa tygodnie starała się w praktyce rozdawać w domu coś, co jej się podobało. Wprowadzanie tego w praktykę, rozwijanie ducha hojności, rozdawanie czegoś, co lubimy, ponieważ chcemy, aby druga osoba była szczęśliwa. Dajemy bez strachu. Nie boimy się utraty rzeczy. Dajemy, bo jest jakaś przyjemność.

Nie jest dobrze dawać tylko dlatego, że ludzie nam schlebiają. Albo kiedy ludzie nam schlebiają, wtedy dajemy dużo. Kiedy ludzie są mili i uprzejmi, kiedy mówią miłe, słodkie rzeczy, dajemy im bardzo dużo. Kiedy są dla nas podli, w ogóle nic im nie dajemy. Czasami możemy być bardzo dumni i aroganccy, myśląc: „Kto jest tak dobry, że może być odbiorcą mojego prezentu?” Dajemy, bo chcemy uznania. Chcemy, aby inni ludzie wiedzieli, jak hojni i jak jesteśmy filantropijni. Więc musimy sprawdzić umysł. Sprawdź motywację. Rozwijaj dobre serce.

Właściwie jest w tym inny aspekt, ale myślę, że zamierzam się zatrzymać i zrobić to później. Masz pytania końcowe?

Publiczność: Ktoś przychodzi do mnie prosząc o informacje. Wiem, że te informacje im zaszkodzą. Czy powinienem udzielić im informacji?

VTC: Myślę, że będzie to zależeć w dużej mierze od sytuacji, kim jest dana osoba, jakie są informacje i jakie są twoje relacje z nią. Informacje mogą początkowo być bolesne, ale w końcu mogą doprowadzić do dobrego wyniku. Jeśli uważasz, że tak jest i byłoby lepiej powiedzieć im teraz niż ukrywać informacje, możesz to zrobić. Jeśli masz z nimi bliską relację, to nawet jeśli będzie to dla nich bolesne, będziesz tam, aby im przez to pomóc. Musisz przyjrzeć się wielu aspektom sytuacji.

Publiczność: [Słyszalności]

VTC: Tak, bardzo łatwo jest kłamać. Czasami robienie tego jest bardzo obojętne. „Nie chcę angażować się w cudze problemy i bóle serca. Po prostu będę udawał ignorancję.

Publiczność: [Słyszalności]

VTC: Na początku powiedzenie tej osobie może być bolesne, ale czujesz, że w końcu może jej to pomóc. Na przykład ktoś ma trudności w pracy i nie wie dlaczego. Znasz powody. Przychodzą do ciebie mówiąc: „Dostałem bardzo złą ocenę w rankingu i nie rozumiem dlaczego. Wiesz dlaczego?" Wiesz, że to dzięki pracy, jaką wykonali nad konkretnym projektem. Wiesz, że nie będzie przyjemnie mówić im o tym, ale może gdybyś dał im informację zwrotną i sprecyzował to, mogliby przyjść zobaczyć, jak mogą poprawić to, co robią. Więc mówisz im nie dlatego, że chcesz ich skrzywdzić, wyrządzić im krzywdę lub sprawić, by stracili pewność siebie, ale dlatego, że chcesz im przekazać informacje, aby później mogli się poprawić i robić rzeczy w inny sposób.

Dobra. Poświęćmy kilka minut na kontemplację.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.