Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Daleko idący, radosny wysiłek

Daleko idący, radosny wysiłek: część 1 z 5

Część serii nauk opartych na Stopniowa ścieżka do oświecenia (Lamrim) podane w Fundacja Przyjaźni Dharmy w Seattle w stanie Waszyngton w latach 1991-1994.

Trzy rodzaje radosnego wysiłku

  • Radosny wysiłek jak zbroja
  • Radosny wysiłek konstruktywnego działania
  • Radosny wysiłek pracy na rzecz innych
  • Lenistwo jako główna przeszkoda w radosnym wysiłku

LR 100: Radosny wysiłek 01 (pobieranie)

Trzy rodzaje lenistwa

  • Lenistwo zwlekania
  • Przyciąganie do błahych spraw i negatywne zachowanie
  • Medytowanie nad śmiercią jako antidotum

LR 100: Radosny wysiłek 02 (pobieranie)

Przywiązanie do szczęścia tego życia

  • Co jest i nie jest Dharmą
  • Mieszana motywacja
  • Przeciwdziałanie naszym błędnym wyobrażeniom
  • Posiadanie odważnego umysłu

LR 100: Radosny wysiłek 03 (pobieranie)

Dziś wieczorem zaczniemy mówić o czwartej dalekosiężne nastawienie który ma kilka tłumaczeń; jedno to „radosny wysiłek”, a inne tłumaczenie to „entuzjastyczna wytrwałość”. Terminy te odnoszą się do entuzjastycznego umysłu, który czerpie przyjemność z robienia tego, co konstruktywne. To jest radosny umysł, który ma niezbędny wysiłek i zdolność do wytrwania. Nie będzie się wypróżniać w środku, ściekać na początku i syczeć na końcu; będzie miało w sobie trochę życia i polotu, aby cała nasza praktyka była wykonywana z radością, a nie z „powinien”, „powinien”, „powinien”, zobowiązaniem, poczuciem winy i wszystkimi innymi cudownymi rzeczami, które ze sobą niesiemy z nami.

Zamiast tego jest to radosne nastawienie i bardzo ważne jest, aby kultywować, ponieważ jest to postawa, która sprawia, że ​​chcemy praktykować Dharmę. Jeśli nie mamy dużo radosnego wysiłku, to nie ma realnego dążenie, nie ma upodobania w praktyce i wkrótce wszystko idzie tak samo, jak wszystkie inne projekty, które rozpoczęliśmy i nigdy nie skończyliśmy. Nasza praktyka staje się jak wszystkie te na wpół gotowe zestawy do makramy z lat 70-tych w twojej piwnicy. Bez radosnego wysiłku Dharma znajdzie się na półce w piwnicy ze wszystkimi innymi niedokończonymi rzeczami. [śmiech] Aby tego uniknąć, aby naprawdę móc ukończyć naszą duchową ścieżkę i postęp, potrzebujesz tego czynnika radosnego wysiłku.

[W odpowiedzi na publiczność] Istnieje jasność motywacji i prawdziwa siła umysłu, tak że jest on wolny od „powinien”, „powinien” i „powinien”. Powstaje z rzeczywistego dostrzeżenia zalet praktyki, korzyści płynących z podążania ścieżką. Z przyjemnością robi to, co jest pozytywne lub konstruktywne. Kiedy to mamy, to dlatego, że widzieliśmy zalety bodhisattwa ścieżką i dlatego ciesz się praktykowaniem tego, co jest cnotliwe, co jest konstruktywne. W wyniku tego radosnego wysiłku przychodzą wszystkie realizacje. Jest to bezpośrednia przyczyna urzeczywistniania całej ścieżki i daje temu, co robimy, siłę, cel i żywotność.

Dlaczego lamowie są szczęśliwi?

Ludzie czasami mówią: „Ci Tybetańczycy lamowie są tacy szczęśliwi ludzie. Dlaczego?" Jeśli myślisz, że jesteś zajęty, spójrz na Jego Świątobliwość Dalajlamaharmonogram. Jego Świątobliwość leci stąd do tamtego, przez te wszystkie strefy czasowe, z różnymi językami i dziwnym jedzeniem, i wszyscy ci ludzie mówią: „Och błogosławić ja, Wasza Świątobliwość”. Co daje mu siłę i radość, że tydzień po tygodniu siada z tysiącami ludzi i uczy i robi te wszystkie różne rzeczy? To jest to dalekosiężne nastawienie, ponieważ dla niego jest zachwyt i radość z kroczenia ścieżką. Od razu to wyczuwasz, gdy jesteś w pobliżu kogoś takiego jak on.

Lub spójrz na Lama Zopa medytuje dzień i noc. Żartujemy, że nosi ze sobą swoją jaskinię. Nie musi przenosić się do jednego; po prostu jedzie z nim do Nowego Jorku, Chicago czy Tokio, gdziekolwiek on jest. Nikt nigdy nie widział go kładącego się i kładącego się spać. Nie chodzi o to, że nie śpi całą noc, robiąc jakiś ascetyczny trip, mówiąc: „Och, muszę zmusić się, by nie zasnąć, ponieważ wszystkie te czujące istoty cierpią i lepiej bym im pomogła”. To wcale nie jest taka postawa, jest to raczej postawa radosnego wysiłku i radości z chęci pracy dla dobra innych, chęci stworzenia przyczyny oświecenia i chęci wykonywania praktyki. Dlatego naprawdę łatwo jest mu nie spać całą noc i medytować, podczas gdy dla nas godzina ósma w nocy jest za późno na rozpoczęcie sesji. [śmiech]

Kiedy już mamy ten zachwyt, praktyka staje się znacznie łatwiejsza i dlatego na początku naszej praktyki czasami jest tak trudno. Nie możemy dostać się do poduszki. Otwieramy księgę Dharmy i myślimy. „Cóż, naprawdę muszę odpowiedzieć na te listy i przeczytać wiadomości-śmieci, ponieważ może być ważna wyprzedaż, której mi brakuje”. [śmiech] Myślimy o tych wszystkich innych rzeczach, które zamiast tego musimy zrobić. Tak łatwo się rozpraszamy, podczas gdy radosny wysiłek utrzymuje nas w zgodzie, a umysł chce ćwiczyć. Nadchodzi więc poniedziałkowy lub środowy wieczór i myślimy: „Dobrze, że pójdę na zajęcia” zamiast: „Och, znowu muszę tam siedzieć z tym kotem”. [śmiech] Z radosnym wysiłkiem umysł chce przyjść na zajęcia.

Być może jest Nyung Ne i z radosnym wysiłkiem myślimy: „Och, chcę iść i to zrobić”, albo są inne odosobnienia, albo budzik dzwoni o piątej rano i nadszedł czas, aby zrobić swoje. medytacja iz radosnym wysiłkiem naprawdę chcesz wstać i to zrobić. Radosny wysiłek daje nam prawdziwą zmianę nastawienia. Na początku praktyki nie mamy dużo radosnego wysiłku i dlatego często praktyka jest dość trudna. Ale kiedy zaczynamy praktykować, widzimy rezultaty, widzimy korzyści z tego płynące, wtedy automatycznie umysł zaczyna się bardziej interesować, staje się bardziej radosny i chce się zaangażować w praktykę. Dlatego na początku praktyki czasami potrzeba trochę wysiłku, nie radosnego wysiłku, ale po prostu starego wysiłku, aby utrzymać się w ruchu i iść dalej. Po tym, jak zaczniemy posmakować praktyki i tego, co ona przynosi, naprawdę przynosi ona dobre rezultaty.

Studentka w Indiach

Właśnie dostałem list od jednego z moich studentów, którego poznałem podczas pobytu w Indiach. Przyszedł na niektóre kursy, które tam prowadziłem pod koniec 1990 roku. Niedawno dostałem od niego list, w którym powiedział, że odbył rekolekcje i dopiero teraz zaczyna posmakować tego, co nazywamy medytacja. Powiedział: „Minęły już trzy lata, odkąd robię siebie medytować uczęszczać na nauki i wykonywać wszystkie inne odosobnienia i praktyki. Czułem, że to, co robię, nigdzie mnie nie prowadzi”. Następnie podczas tego ostatniego odosobnienia zaczął dostrzegać, że wszystko, co robił wcześniej, gdzie skłoniła go do tego bardziej po prostu siła woli, że to faktycznie pomogło stworzyć okoliczności w budowaniu energii, aby to ostatnie odosobnienie, które zrobił, było dla niego bardzo znaczące i głębokie.

Tak więc na początku widać, że to właśnie ta siła woli utrzymywała go przy życiu, a teraz jest to wielka radość z praktyki. Napisał w liście, że wcześniej nie mógł nawet siedzieć i medytować przez czterdzieści pięć minut. To było dla niego niemożliwe. Ale na tym ostatnim odosobnieniu robił kilka godzin i chciał robić więcej z każdą sesją.

Trzy rodzaje radosnego wysiłku

  1. Radosny wysiłek jak zbroja

    Są różne rodzaje entuzjastycznej wytrwałości, trzy różne klasyfikacje. Najczęstszym z nich jest radosny wysiłek podobny do zbroi lub entuzjastyczna wytrwałość. To jest umysł, który jest jak zbroja, ma w sobie tę siłę. Ma ten blask. Ma w sobie blask i naprawdę podejmuje wyzwanie praktyki Dharmy. Jest to odważny, pełen energii umysł, zainteresowany pracą dla dobra czujących istot.

    Radosny wysiłek podobny do zbroi daje siłę umysłowi, abyśmy mogli powiedzieć: „Nawet jeśli muszę pozostawać w cyklicznej egzystencji przez eony i eony dla dobra czujących istot, to jest dla mnie w porządku. Nawet jeśli muszę zrezygnować z tych wszystkich dobrych filmów, aby iść na zajęcia Dharmy, jestem bardzo szczęśliwy, że to robię”. [śmiech]

    Jest to umysł, który ma w sobie odwagę, która nie jest słaba, która ma w sobie pływalność, siłę i żywotność. To jest radosny wysiłek podobny do zbroi.

  2. Radosny wysiłek konstruktywnego działania

    Drugi rodzaj radosnego wysiłku to działanie konstruktywne. Jest to radosny wysiłek rzucenia się w praktykę wykonywania konstruktywnych działań. Z takim radosnym wysiłkiem w ciągu dnia naprawdę szukamy wszystkiego, co możemy zrobić, co jest korzystne dla innych. Szukamy wszystkiego, co możemy zrobić, co tworzy przyczynę oświecenia, odciska dobry ślad w naszym umyśle lub w strumieniach umysłu innych — to jest radosny wysiłek konstruktywnego działania.

  3. Radosny wysiłek pracy na rzecz innych

    Trzeci radosny wysiłek to radosny wysiłek pracy dla dobra czujących istot. Zauważysz, że praca dla dobra czujących istot jest jedną z kategorii etyki, jedną z kategorii cierpliwości, a także jedną z kategorii radosnego wysiłku. Pojawi się również w mądrości. Mamy etykę pracy dla czujących istot — etykę, kiedy pracujemy dla nich. Również cierpliwość podczas pracy dla nich i nie gniewanie się, gdy nie doceniają wszystkiego, co dla nich robimy. A potem jest radosny wysiłek pracy dla dobra innych, gdzie umysł jest lekki i żywy, beztroski, entuzjastyczny i chce robić rzeczy zamiast być ciężkim, wleczącym się, tępym i pozbawionym motywacji.

Lenistwo: główna przeszkoda

Główną przeszkodą w podejmowaniu radosnego wysiłku jest lenistwo. Jest taka bardzo ładna techniczna definicja lenistwa i brzmi: „Po złapaniu przedmiotu oferuje chwilowe szczęście, albo nie chcesz robić nic cnotliwego, albo, chociaż tego chcesz, jesteś słaby”. Czy to dzwoni jakieś dzwonki? [śmiech]

„Uchwycenie przedmiotu tymczasowego lub doczesnego szczęścia” oznacza, że ​​jedną nogą jesteśmy w samsarze, szukając przyjemności w przedmiotach zmysłowych, tym, co nazywamy samsarycznymi doskonałościami i rzeczami tymczasowymi, i chwytamy się tego. Następnie, chwytając się tego, tracimy zainteresowanie ścieżką i konstruktywne działanie, ponieważ uważamy, że korzyści płynące z tego tymczasowego szczęścia są o wiele większe niż korzyści płynące z praktyki Dharmy. Uważamy, że lody czekoladowe przynoszą o wiele więcej radości niż medytacja, więc idziemy na to. Tracimy zainteresowanie tym, co zdrowe i pozytywne. Chwytamy się obiektu oferuje tymczasowe szczęście.

Albo mamy jedną stopę w samarze, a jeden palec u nogi w nirwanie, a połowa umysłu mówi: „Tak, byłoby naprawdę miło poćwiczyć teraz, ale…”. Mamy umysł „tak, ale”. Myślimy o tym, że praktyka byłaby naprawdę dobra, ale mamy te wszystkie inne rzeczy do zrobienia i jesteśmy po prostu zbyt zmęczeni. Myślimy: „Powiedziała, że ​​nie powinienem się naciskać, więc myślę, że nie powinienem naciskać. Powinienem się uspokoić i zrelaksować. Czuję się, jakbym się przeziębił, więc jeśli usiądę i medytować, to jest zbyt męczące. Mogę naprawdę zachorować. [śmiech] Lenistwo to umysł, który chociaż chce coś zrobić, jest słaby, brakuje mu energii i bardzo łatwo się rozprasza.

Istnieją trzy rodzaje lenistwa. Uważam, że ten podział na trzy rodzaje lenistwa jest niesamowicie interesujący, ponieważ daje zupełnie inną perspektywę na znaczenie słowa „lenistwo”. Kiedy mówimy „lenistwo” po angielsku, myślimy o leżeniu, byciu leniwym, ospałym, siedzeniu przed telewizorem, spacerowaniu, leżeniu na plaży i opalaniu się, kładzeniu się spać i spaniu przez dwanaście godzin, wstawaniu w południe — to właśnie uważamy za leniwe. Wszystko to zawiera się w buddyjskiej definicji lenistwa, ale są też inne rodzaje lenistwa.

  1. Pierwszy rodzaj lenistwa to lenistwo zwlekania lub lenistwo lenistwa i lenistwa. To jest to, które zwykle nazywamy lenistwem.

  2. Drugi rodzaj lenistwa to pociąg do bycia bardzo zajętym i przywiązanie do ziemskich zajęć. W doczesnym języku nazywamy to bycie entuzjastycznym, inteligentnym, posiadaniem dużo energii, bycie przebojowym i odnoszeniem sukcesów. Jednak zgodnie z buddyjską interpretacją cały ten wysiłek włożony w samsaryczną przyjemność i sukces jest formą lenistwa, ponieważ straciliśmy zainteresowanie Dharmą, a nasz umysł jest słaby, jeśli chodzi o Dharmę. Czy to nie interesujące? To, co zwykle kojarzymy z byciem bardzo zajętym i pracoholikiem, w buddyzmie staje się lenistwem.

  3. Trzeci rodzaj lenistwa to lenistwo zniechęcenia i poniżenia się. Nie musimy dużo o tym mówić, ponieważ my, Amerykanie, mamy dużo pewności siebie, nigdy się nie poniżamy. [śmiech]

Chciałbym wyjaśnić każdy z nich nieco bardziej szczegółowo i dać na nie antidotum. Staje się to całkiem interesujące, kiedy zaczynasz o tym myśleć.

1) Lenistwo zwlekania

Lenistwo zwlekania lub lenistwa to umysł przywiązany do spokojnego życia. To umysł chce po prostu czuć się komfortowo, spędzać czas, odpoczywać, spać, opalać się, mieć tydzień w niedziele, nie wysilać się, dużo spać, spać w środku dnia, ucinać sobie drzemki i trwać długo wakacje na plaży – brzmi świetnie, co? Powodem, dla którego jest to forma lenistwa, jest to, że będąc przywiązanym do leżenia i spania oraz spokojnego życia, nigdy nie mamy czasu ani energii na Dharmę.

Antidotum — medytowanie nad nietrwałością, śmiercią i wadami cyklicznej egzystencji

Więc antidotum na to jest medytowanie nad nietrwałością, wykonywanie medytacji śmierci – albo śmierci dziewięciopunktowej medytacja albo śmierć medytacja. Dziewięciopunktowa śmierć medytacja jest tam, gdzie myślimy o tym, że śmierć jest określona, ​​czas śmierci jest nieokreślony i że jedyne, co zabieramy ze sobą w chwili śmierci, to nasze przyzwyczajenia, nasze karmy i postawy, które rozwinęliśmy – nasze ciało, nasze posiadłości, nasze relacje pozostają tutaj. Śmierć medytacja to miejsce, w którym wyobrażamy sobie naszą śmierć, wyobrażamy sobie scenę naszej śmierci i myślimy o tym, co w naszym życiu było cenne, z czego się cieszymy i czego żałujemy.

Zatem antidotum na lenistwo prokrastynacji to pamiętanie o nietrwałości i śmierci, wyobrażanie sobie naszej śmierci, medytowanie nad wadami cyklicznej egzystencji i wszystkie cudowne listy, które zawierają osiem wad cyklicznej egzystencji, sześć niezadowalających. Warunki i trzy cierpienia. To pozwala nam naprawdę zobaczyć, jaka jest nasza sytuacja, stanąć twarzą w twarz z naturą cyklicznej egzystencji i bardzo wyraźnie rozpoznać, że nie wszystko jest głupie i nie będzie lepiej. Będzie tylko gorzej. Naprawdę stawić temu czoła, zamiast rozpraszać się filmami i tym podobnymi.

Zmiana mentalności mañana

To lenistwo zwlekania jest często tym, co nazywam mentalnością mañana. "Chory medytować mañana. Ten kurs Dharmy zrobię później. W przyszłym roku pójdę na jednomiesięczne odosobnienie. Jestem pewien, że jeszcze będę żył. Innym razem pójdę na pielgrzymkę. Przeczytam tę książkę o Dharmie później”. Z takim prokrastynującym umysłem nigdy nic nie robimy. Myślę, że to, co jest tak szkodliwe w tym umyśle, to to, że kiedy za nim podążamy, czujemy się winni, ponieważ za nim podążamy. Więc mamy dwa problemy, mamy lenistwo zwlekania, a potem nie możemy nawet cieszyć się byciem leniwym, ponieważ również czujemy się winni z tego powodu.

Czy zauważasz umysł, który często czuje się winny? Myślimy: „Powinienem to robić” i myślimy, że lekarstwem jest pozbycie się „powinno” i dalsze robienie tego, co chcemy robić. [śmiech] Ale może to, co musimy zrobić, to zastosować antidotum – to… medytacja o nietrwałości, o śmierci i o wadach cyklicznej egzystencji — abyśmy zmienili zachowanie.

Zaaplikowanie antidotum budzi nas. Daje nam trochę energii i usuwa „powinny”, „trzeba” i „powinny”, ponieważ kiedy wyraźnie myślimy o śmierci i zastanawiamy się nad sensem i celem naszego życia, sprawy stają się bardzo jasne. Nasze myślenie zmienia się z: „Powinienem praktykować Dharmę” na: „Kiedyś umrę i jest to jedyna cenna rzecz do zabrania ze sobą i to jest to, co chcę zrobić i nic mnie nie powstrzyma i nie dostanie na mojej drodze."

To nie jest pchający umysł. To nie umysł wymusza wysiłek, ale raczej umysł, który poprzez zrozumienie, poprzez mądrość, ma radosny wysiłek i energię. Jednym ze sposobów, w jaki możemy pomóc temu umysłowi, oprócz wykonywania tych medytacji, jest próba kultywowania dobrych nawyków spania. Nie nabieraj nawyku spania bardzo późno rano i nie nabieraj zwyczaju drzemek po południu. Kiedy już wpadniemy w któryś z tych dwóch nawyków, bardzo trudno je przełamać, a potem spędzamy dużo czasu po prostu śpiąc niepotrzebnie.

Unikanie skrajności

Z drugiej strony nie popadaj w drugą skrajność i nie rób tej wielkiej rzeczy: „Zamierzam medytować do drugiej nad ranem, jeśli mnie to zabije!” To naprawdę popycha umysł. Nie mówimy też, aby popadać w taką skrajność. To kolejna rzecz, którą często robimy, ponieważ osiągamy bardzo dobre wyniki i pochodzimy z kultury osiągania wysokich wyników. Całą noc spędziliśmy w college'u. Jesteśmy dobrzy w przepychaniu się. Ale radosny wysiłek nie popycha. Radosny wysiłek pochodzi ze zrozumienia. Pochodzi z kultywowania dobrych nawyków, a nie z wkuwania, popychania i poczucia winy. Więc naprawdę sprawdź swój umysł, sprawdź strukturę swojego umysłu i spróbuj przekształcić go w postawę, która chce wykonywać praktykę.

Teraz, gdy znamy medytacje, które należy wykonać, aby przeciwdziałać tego rodzaju lenistwu, musimy po prostu usiąść i je wykonać! Ale znowu, kiedy nabierzecie nawyku zabijania medytacja i naprawdę dostrzegasz korzyści płynące z tego i widzisz, jak spokojnym i spokojnym to czyni twój umysł, medytowanie nad śmiercią staje się całkiem przyjemne. Pomaga nam dostrzec to, co jest ważne i odrzucić to, co nieważne.

2) Przyciąganie do błahych spraw i negatywne zachowanie

Drugi rodzaj lenistwa to przywiązanie do zwykłych czynności lub błahych czynności. To jest przywiązanie do zajmowania się rozrywką, robieniem interesów, byciem perfekcjonistami, byciem przebojowym.

Lubimy aktywność

To lenistwo przywiązanie do ziemskich czynności wynika z upodobania do zgiełku. Uwielbiamy tętniące życiem miasto z różnymi rodzajami ludzi, wszystkimi różnymi zajęciami i tak wiele się dzieje. Kochamy media i wszystkie emocje, jakie dostarczają.

Lubimy rozmawiać

Ten rodzaj lenistwa jest również spowodowany przywiązanie do frywolnej rozmowy. Uwielbiamy spędzać czas i gadać. Rozmawiamy o sporcie, polityce i ekonomii. Rozmawiamy o tym, co robi ta osoba, co robi ta osoba, co ta osoba ma na sobie, jaki samochód kupiła, jaki dom chce dostać, jak uzyskać najlepszą pożyczkę, gdzie zainwestować pieniądze, jak aby zdobyć więcej pieniędzy, jak udawać, że nie straciłeś wszystkich swoich pieniędzy. [śmiech] Rozmawiamy o wszystkim i wykonujemy zwykłą pracę, zwykłą pracę, po prostu zajmujemy się rzeczami, które nie mają żadnego znaczenia ani celu. Spójrz na swój kalendarz i pamiętnik, wszystkie zaznaczone tam rzeczy, które musisz zrobić, wszystkie te niewiarygodne, kluczowe, ważne rzeczy, które musimy zrobić – ile z nich naprawdę musimy zrobić? Ile z nich ma znaczenie?

Bezużyteczny perfekcjonizm

Ponadto mamy umysł, który zawsze chce robić wszystko perfekcyjnie. Wszystkie nasze samsaryczne rzeczy muszą być doskonałe. Musimy ścielić łóżko idealnie. Musimy zrobić wszystko perfekcyjnie. Wtedy po prostu spędzamy dużo czasu w dość bezużytecznych tendencjach perfekcjonistycznych, nie dbając o to, co naprawdę sprawi, że będziemy doskonali, to naprawdę uczyni nas Budda.

Sprawdzam swoją motywację

Oto coś, o czym musimy jasno powiedzieć, ponieważ często to nie sama czynność ma znaczenie lub nie ma znaczenia, ale jest to motywacja, dla której robimy to, co robimy. Więc nie mówię, że kariera każdego jest bez znaczenia i wszyscy musicie jutro rzucić pracę. To, czy nasz zawód, czy nasza praca stanie się czymś znaczącym dla innych, czy stanie się działalnością Dharmy, czy nie, zależy nie tylko od tego, jaką mamy pracę, ale także od tego, dlaczego ją wykonujemy, naszego celu i motywacji do jej wykonywania. robić to. Moglibyśmy wykonywać pracę, która jest pracą opiekuńczą, ale robimy to, ponieważ chcemy zarobić dużo pieniędzy.

Mówimy, że lekarze mają bardzo pożyteczny zawód i że pomagają tak wielu czującym istotom, ale myślę, że większość z nich chodzi do szkoły medycznej za pieniądze. Więc to nie praca, którą wykonujesz, liczy się motywacja. Jeśli motywacja jest światowa, staje się działalnością światową. Zważywszy, że jeśli twoją motywacją jest naprawdę świadczenie usług, to nawet jeśli robisz gadżety, świadczysz usługi, ponieważ twoją motywacją jest oferowanie korzyści z gadżetów całemu społeczeństwu i pomaganie swoim kolegom w tworzeniu harmonijnego miejsca pracy i tego typu rzeczy.

To wezwanie, aby przyjrzeć się nie tylko czynnościom, które wykonujemy, ale także temu, dlaczego je wykonujemy. Musimy użyć rozróżniającej świadomości w obu tych sprawach i przyjrzeć się, które czynności, które wykonujemy, mają sens, a które nie. Jakie rzeczy są naprawdę potrzebne, a jakie nie. Przyjrzyj się również, dlaczego wykonujemy różne czynności i jakie rzeczy robimy z głęboką motywacją, a jakie robimy tylko z motywacją, by mieć dobre imię, zarobić dużo pieniędzy, być popularnym, odnosić sukcesy lub udowodnić się komuś innemu.

Zadanie domowe

Naprawdę poświęć trochę czasu, patrząc na to. To może być dobre zadanie domowe, aby poświęcić tydzień w kalendarzu i naprawdę przyjrzeć się temu, co robisz. Spójrz na to pod kątem korzyści płynących z ćwiczenia, następnie spójrz na to pod kątem motywacji, a potem naprawdę zacznij dokonywać wyborów dotyczących tego, co jest ważne, a co nie.

Jasne priorytety

Ten rodzaj medytacja ogromnie wyjaśni nasze życie i zamiast poczucia, że ​​musimy to czy tamto zrobić, bo mamy tyle obowiązków, daje nam możliwość oceny tego, co jest wartościowe, a co nie. Wtedy możemy ustalić jasne priorytety w naszym życiu, a kiedy już mamy jasne priorytety, przydzielanie naszego czasu nie stanowi problemu.

Ale kiedy nasze priorytety nie są jasne lub kiedy naszym priorytetem jest robienie tego, co wszyscy inni od nas chcą, ponieważ chcemy ich aprobaty, wtedy nasze życie naprawdę staje się papką, ponieważ nie możemy podejmować mądrych decyzji. Po prostu robimy rzeczy, ponieważ myślimy, że inni ludzie tego od nas oczekują; chcą, żebyśmy je zrobili; mamy je robić; potrzebujemy ich zgody. Nasze priorytety stają się prawdziwe, naprawdę mylone i bardzo często angażujemy się w wiele nieetycznych zachowań, ponieważ szukamy aprobaty innych ludzi.

Ponownie, aby przeciwdziałać tego rodzaju przywiązanie do ziemskich przyjemności i ziemskiego sukcesu, rób to medytacja na nietrwałość, medytacja na śmierć i medytacja o wadach cyklicznej egzystencji.

Dziewięciopunktowa medytacja śmierci

Zwłaszcza w dziewięciopunktowej śmierci medytacja spójrz na ostatnie trzy punkty – że w chwili śmierci jedyną rzeczą, która z nami jest, jest nasza karmynasze przyzwyczajenia i tendencje, które stworzyliśmy w naszym życiu; nasz ciało nie idzie z nami, nasi przyjaciele i krewni nie idą z nami, nasza reputacja nie idzie z nami, nasz majątek nie idzie z nami. Przyjrzyj się temu dobrze i zrozum, że chociaż czujemy się teraz tak żywi, tak pełni energii, nasza śmierć może nastąpić nagle w każdej chwili iw tym świetle, co tak naprawdę jest dla nas wartościowe?

Ten dziewięciopunktowy medytacja myśli o: „Oto jestem. Umieram. Mój ciało zostaje tutaj. Wszystkie te zajęcia aerobiku, wszystkie te wizyty w salonach kosmetycznych, cały czas przymierzając różne rodzaje ciuchów, żeby zobaczyć, w czym dobrze wyglądam, cała biżuteria i makijaż, wszystkie wysportowane to i tamto… cóż, moje ciało zostaje tutaj teraz i nakarmi robaki. Z czego naprawdę skorzystałem? ciało dla? Czy wykorzystałem swoje życie i moje ciało w mądry sposób, kiedy to miałem? A co z moimi rzeczami materialnymi? Całe życie spędziłem próbując zdobyć więcej rzeczy materialnych, uczynić mój dom naprawdę ładnym, zdobyć wygodny samochód, dobre ubrania, jeździć na fajne wakacje, zbierać różne rzeczy, które lubię kolekcjonować, mieć rzeczy, które sprawiają, że wyglądam na ważną w oczach innych. A jednak idę dalej bez mojego dobytku, a ktoś inny będzie musiał posprzątać cały mój bałagan”.

Potem myślimy o naszych przyjaciołach i krewnych, o wszystkich ludziach, z którymi jesteśmy tak przywiązani, o ludziach, z którymi chodziliśmy do kina, nie dlatego, że próbowaliśmy poprowadzić naszych przyjaciół i krewnych ścieżką do oświecenia, ale po prostu chcieliśmy trochę przyjemności i trochę szczęścia, które było miłe i zabawne. Mamy dobre czasy. Aprobują nas. Wspierają nas. Chwalą nas. Dają nam prezenty. Mówią nam, że jesteśmy daleko i sprawiają, że czujemy się dobrze. Z przywiązanie często działamy wbrew naszym własnym zasadom etycznym lub po prostu marnujemy mnóstwo czasu na to i tamto, a czas, który przeznaczyliśmy na praktykowanie Dharmy, właśnie minął. Czas spędzany przed telewizorem z torbą popcornu, galonem lodów lub niskotłuszczowym jogurtem, jeśli jesteś nastawiony na zdrowie, i nagle wszystko znika.

Kultywowanie zdrowych postaw

Nie mówię, zaniedbuj ciało, zaniedbuj naszych przyjaciół i krewnych lub zaniedbuj nasz dobytek, ponieważ z tymi rzeczami musimy sobie radzić w życiu. Musimy zachować nasze ciało zdrowy. Musimy mieć trochę rzeczy. Zdecydowanie potrzebujemy przyjaciół i krewnych. Będziemy je mieć, czy tego chcemy, czy nie! Ale musimy nauczyć się pielęgnować zdrowe relacje z tymi ludźmi iz tymi rzeczami. Nie mówię śmieci wszystkich, ale spójrz na motywację przywiązanie to sprawia, że ​​jesteśmy tak zajęci kręceniem się wokół tych rzeczy bez długotrwałego lub znaczącego celu.

Ból żalu w chwili śmierci

Kiedy o tym myślę, myślę, że jedną z najbardziej bolesnych rzeczy związanych ze śmiercią byłoby patrzenie wstecz na nasze życie i dużo żalu. Dlatego medytacja wyobrażanie sobie naszej śmierci jest naprawdę skuteczne, ponieważ wyobrażamy sobie: „Ok. Umieram dziś wieczorem i patrzę wstecz na swoje życie. Co myślę o rzeczach, które zrobiłem w swoim życiu? Z punktu widzenia śmierci, jak wygląda sposób, w jaki spędziłem życie? Jak wygląda sposób, w jaki spędzam czas i czynności, w które się angażuję, teraz, gdy umieram?”

To pomaga nam uczynić rzeczy tak jasnymi. Twój umysł staje się naprawdę jasny, a priorytety bardzo jasne. Twój umysł staje się naprawdę mocny, dzięki czemu wiesz, jak powiedzieć „tak” i wiesz, jak powiedzieć „nie”. Ten medytacja na śmierć jest niezwykle skuteczny. Możemy skończyć widząc, że mamy o wiele więcej czasu, niż myśleliśmy, że mieliśmy, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że wiele rzeczy, które sprawiały, że byliśmy tak zajęci, nie było wcale ważne ani konieczne.

Zbieranie zasług

[Odpowiedź dla publiczności] W Azji istnieje duża tendencja do myślenia o przyszłym ubezpieczeniu na życie, o chęci wykonywania cnotliwych czynów, ponieważ jest to dobre ubezpieczenie na przyszłe życie i chcecie zbierać zasługi, ponieważ jest to jak duchowe pieniądze. Zatem wykonujecie wszystkie te czynności, które są cnotliwe, ale robicie je, aby zebrać zasługi, aby mieć dobre odrodzenie. Wiele osób twierdzi, że nie jest to naprawdę dobra motywacja, ponieważ jesteś bardzo zorientowany na siebie i nie robisz pozytywnych działań z prawdziwej troski o ludzi. Robisz je, ponieważ troszczysz się o własne odrodzenie.

Rzecz w tym, że dla niektórych ludzi jedyną rzeczą, która zmotywuje ich do zrobienia czegoś pozytywnego, jest taki rodzaj poglądu. Niech więc tak myślą. Ale jeśli takie podejście nie działa dla ciebie i wydaje ci się samolubne, to myślę, że to jest dobre, ponieważ oznacza, że ​​jesteś gotowy, aby przejść do bardziej rozbudowanej motywacji i pomyśleć o robieniu pozytywnych działań na rzecz innych , nie tylko dla naszego przyszłego odrodzenia.

Myślę, że w reakcji na to niektórzy powiedzieliby wtedy: „Nie myśl o swoim następnym odrodzeniu, nie myśl o śmierci. Pomyśl tylko, jak sprawić, by twoje życie było teraz użyteczne”. To, co musimy zrobić we wszystkich tych rzeczach, to mieć bardzo duży umysł, który może spojrzeć na sytuację z wielu różnych perspektyw i zobaczyć, że istnieje prawda i słuszność we wszystkich różnych sposobach patrzenia na nią. Jeśli nie myślisz o śmierci i przyszłym życiu, a tylko myślisz o tym, jak teraz nadać swojemu życiu sens, nie wygenerujesz też dobrej motywacji. Jeśli nie myślimy o konsekwencjach naszych działań w przyszłych żywotach, a tylko myślimy o konsekwencjach teraz, to często nie możemy odróżnić działań konstruktywnych od działań destrukcyjnych.

Myślę, że ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że wszystkie te różne wyjaśnienia są powiedziane różnym rodzajom ludzi, którzy znajdują się w różnych momentach swojej praktyki. To, co chcemy zrobić, to mieć wielki umysł, który potrafi spojrzeć na sytuację ze wszystkich punktów widzenia, abyśmy naprawdę rozumieli, do czego zmierzają nauki.

Świadomość śmierci – dobra na początku, w środku i na końcu

[W odpowiedzi na słuchaczy] Mówią, że medytowanie nad śmiercią jest dobre na początku praktyki, w jej trakcie i na końcu praktyki. I mówią, że jeśli tego nie zrobisz medytować po śmierci bardzo trudno jest zrobić coś konstruktywnego na początku, w środku lub na końcu. Kiedy jesteśmy początkującymi i medytować po śmierci sprawia, że ​​patrzymy na to, co robimy w naszym życiu, zmieniamy priorytety i kierujemy się na właściwe tory.

Ale kiedy to zrobimy, co trzyma nas na właściwej drodze? Co powstrzymuje nas przed cofaniem się, samozadowoleniem, samozadowoleniem i myśleniem, że wykonujemy wiele cnotliwych działań i dlatego nasza praktyka jest całkowicie w porządku? To jest medytacja o śmierci, która uniemożliwia samozadowolenie, samozadowolenie i samozadowolenie.

Również pod koniec praktyki medytacja śmierć jest tym, co utrzymuje praktykujących przy życiu, nawet praktykujących na wysokim poziomie, którzy są bardzo silni bodhiczitta (altruistyczny zamiar pracy na rzecz innych). Chcą stać się Buddami dla dobra innych i zdają sobie sprawę, że mają cenne ludzkie życie, że jest bardzo tymczasowe, łatwo je stracić i że nie będą go mieć na zawsze. Tak więc naprawdę chcą teraz wykorzystać swoje życie, aby jak najszybciej osiągnąć oświecenie. W ten sposób medytacja śmierć pomaga nawet bodhisattwom wysokiego poziomu.

Połączenia medytacja o nietrwałości i śmierci była pierwszą nauką, że Budda dał, gdy obrócił koło Dharmy i nauczał Czterech Szlachetnych Prawd. Nietrwałość była pierwszą rzeczą, o której mówił i była to również jego ostatnia nauka, przez to, że pokazał ją sam, umierając i zostawiając swoją ciało. To niezwykle ważne medytacja. Czasami nasze umysły mają na to duży opór. Trochę się boimy, denerwujemy, przeczuwamy lub boimy się myśleć o śmierci i myślę, że dzieje się tak dlatego, że nigdy nie nauczyliśmy się, jak myśleć o śmierci w zdrowy sposób lub jak myśleć o niej w sensowny sposób.

[W odpowiedzi na publiczność] Myślę, że znaczenie tego, czego nauczają inne tradycje, zawiera się w dziewięciopunktowej śmierci medytacja. Będą zastanawiać się nad tym samym rodzajem rzeczy. Może nie mają tego zorganizowanego w ten numeryczny sposób, ale refleksja jest taka sama.

Co to znaczy być świadomym śmierci? To znaczy mieć świadomość, że śmierć jest definitywna, że ​​nikt nie żyje wiecznie, że ciągle zbliżamy się do śmierci i że możemy umrzeć bez praktykowania Dharmy. Cóż, to część dziewięciopunktowej śmierci medytacja. Tybetańczycy po prostu sformalizowali to tak, aby było jasno sformułowane. Ale inne tradycje zawierałyby ten sam rodzaj refleksji w tym, co robią.

Rzecz w medytacji nad śmiercią polega na tym, że uświadamiasz sobie śmierć w innych czasach. Wielokrotnie słyszeliśmy nauki o śmierci. Ilu z nas jest świadomych śmierci w swoim życiu? My nie jesteśmy. Nie budzimy się rano i nie myślimy, że to może być dzień, w którym umrzemy. Tyle razy słyszeliśmy nauki o śmierci, ale nigdy nie budzimy się rano i nie myślimy o naukach. Dlaczego nie? Ponieważ nie spędziliśmy wystarczająco dużo czasu na głębokim zastanowieniu się nad tym. Więc celem medytacja Śmierć polega na tym, abyśmy usiedli i zastanowili się nad nią głęboko, tak aby stała się bardzo silnym odciskiem w umyśle.

Silny odcisk w umyśle jest jak wtedy, gdy masz coś ważnego do zrobienia i jest to pierwsza rzecz, o której myślisz po przebudzeniu się rano. Nawiedza cię przez cały dzień i pozostaje z tobą, ponieważ jest tam bardzo głęboki ślad. Cel dokonania śmierci medytacja jest stworzenie tego rodzaju głębokiej świadomości. Uświadomienie sobie nie jest tylko intelektualną myślą: „O tak, mógłbym dzisiaj umrzeć. Co na śniadanie?" To nie jest nasze zwykłe intelektualne bla bla, ale sprawiamy, że jest to obecność, która naprawdę kieruje naszym życiem.

Co jest i nie jest Dharmą

To wszystko medytacja na śmierć jest skierowana na przywiązanie do szczęścia tego życia. Ciągle słyszysz to zdanie, które pojawia się raz za razem: „przywiązanie do szczęścia tego życia”. Jeśli uczysz się z Lama Zopa wystarczająco długo, zaczniesz to nawet słyszeć w swoich snach, ponieważ Rinpocze naprawdę podkreśla, że ​​jest to linia demarkacyjna między tym, co jest praktyką Dharmy, a tym, co nie jest praktyką Dharmy. Jeśli jest przywiązanie do szczęścia tego życia to działanie nie jest praktyką Dharmy. Jeżeli nie ma przywiązanie do szczęścia tego życia staje się praktyką Dharmy. To bardzo wyraźna linia.

Wolelibyśmy postawić granicę gdzie indziej. Wolelibyśmy narysować granicę, aby móc mieć przywiązanie do szczęścia tego życia i jednocześnie mieć nirwanę. Zdecydowanie wolelibyśmy robić to w ten sposób, ponieważ w ten sposób możemy praktykować samsarę i nirwanę w tandemie. [śmiech]

Mieszana motywacja

Umysł przywiązanie do szczęścia tego życia jest najbardziej podstępny umysł, jaki kiedykolwiek mógłbyś mieć. Jest to umysł, który zamienia działania Dharmy w działania doczesne. To jest umysł, który mówi: „Myślę, że pójdę do sklepu spożywczego i kupię coś miłego do zaoferowania dla Budda żebym potem mógł go zjeść”. Istnieje wiele podstępnych motywacji, które wnikają do umysłu przywiązanego do szczęścia tego życia.

Często wiele naszych motywacji jest bardzo mieszanych. Dlaczego spędzamy czas na początku naszych sesji rozwijając intencję altruistyczną? Dlaczego zaraz po oddechu medytacja a zanim zacznę mówić, czy mówię, żeby zapamiętać naszą motywację? To dlatego, że na naszym poziomie, a przynajmniej na moim (może jesteś bardziej zaawansowany), potrzebuję impulsu do świadomego, z wysiłkiem, generowania motywacji, o której wiem, że jest pozytywna, bo jeśli tego nie zrobię w ten sposób, to się nie stanie.

Miłość i współczucie dla wszystkich nieograniczonych czujących istot nie pojawiają się spontanicznie w moim umyśle. To, co pojawia się spontanicznie, to to, że chcę teraz mojego szczęścia jak najszybciej, bardzo dziękuję. Pokonujemy to poprzez celowe siedzenie i pielęgnowanie dobrej motywacji. Nawet kiedy to robimy, czasami wciąż pozostają tam resztki starej motywacji. To podstępne, ponieważ mamy dwie motywacje w tym samym czasie i jeśli masz coś z mieszaną motywacją, otrzymujesz wynik pozytywny, a także wynik negatywny.

[W odpowiedzi na publiczność] Ciężko pracujemy, aby zdobyć te rzeczy. Uważamy, że jest tak cudownie i trzymamy się tego w pamięci. A jednak to całkowicie zniknęło. Co tak naprawdę miało w tym sens? To wszystko było jak sen zeszłej nocy, zarówno cierpienie, jak i szczęście. Jaki to miało trwały efekt? Myślę, że to jest pytanie, które musimy sobie postawić. Myślę, że postawienie tego pytania pomaga uwydatnić motywację i będziemy mieli mniej tej mieszanej motywacji.

Nie sądzę, że to źle chcieć poprawić jakość tego życia, jeśli chcemy być po prostu milszą i spokojniejszą osobą. Ale posiadanie mieszanej motywacji jest bardziej jak szukanie sławy, popularności, komfortu i reputacji w naszej praktyce. Kiedy wykonujemy praktykę Dharmy i osiągamy jakiś rezultat, który wpływa na to życie, to daje nam to trochę zachęty: „O tak, to przynosi jakiś rezultat. Czuje się dobrze. Czuję się inaczej. Będę to robił dalej”. To jest w porządku, ale jeśli tylko tego szukamy i jest to jedyny powód, dla którego praktykujemy, to nie będziemy w stanie dokończyć praktyki, ponieważ bardzo łatwo się zniechęcimy.

Zręczne środki Buddy

Publiczność: Zawsze mówią, że jeśli wykonasz tę praktykę, na pewno osiągniesz taką a taką czystą krainę, taki a taki wynik, a nawet w tym życiu przyjdzie do ciebie sukces i tak dalej.

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Masz rację. Robią to, bo wiedzą jacy jesteśmy, ponieważ Budda wie, co nas naprawdę motywuje. [śmiech] Chyba Budda jest bardzo zręczny i Budda po prostu mówisz o wszystkich rezultatach czegoś tak, że gdzieś znajdziesz w tym rezultat, który ci się podoba, i jakoś przez zmotywowanie się i wykonanie praktyki, miejmy nadzieję, że twoja motywacja się zmieni.

Na przykład mówią, że jedną z korzyści płynących z medytacji o miłości jest to, że masz więcej przyjaciół. „Cóż, to brzmi świetnie. Chcę mieć więcej przyjaciół, więc zamierzam medytować na miłości." Ale jeśli po prostu medytować Jeśli chodzi o miłość, żeby mieć więcej przyjaciół, zrobię to w najbardziej krzywy, pokręcony sposób i naprawdę nie skończę z większą liczbą przyjaciół. Ale jeśli postępuję zgodnie z instrukcjami i mam dobrego nauczyciela, który powoli wprowadza inną [rozszerzoną] motywację, dlaczego my medytować jeśli chodzi o miłość, mógłbym zacząć medytować nad tym, aby uzyskać odpowiednią motywację, lub przynajmniej zacząć równoważyć te dwie motywacje, a wtedy ta mieszana motywacja może iść bardziej w kierunku pozytywnej strony i mogę faktycznie uzyskać z tego dobre wyniki.

Porzucenie błędnego poglądu, że cierpienie jest święte, a szczęście złe

[W odpowiedzi na publiczność] Wtedy sztuczka polega na tym, że jeśli masz dobrego nauczyciela lub jeśli masz w sobie trochę mądrości, możesz zacząć wykraczać poza tę motywację na wyższy poziom. Ale kiedy myślimy o porzuceniu szczęścia tego życia, często myślimy o tym: „Czy mówisz, że nie mogę być szczęśliwy? Że muszę zrezygnować ze szczęścia tego życia? Masz na myśli, że muszę cierpieć w tym życiu? Chcesz powiedzieć, że cierpienie czyni mnie świętym?

Nie, nie mówimy tego. Nie mówimy, że cierpienie jest święte. Nie mówimy, że cierpienie jest dobre. Nie mówimy, że powinniśmy cierpieć. Nie mówimy też, że szczęście jest złe. Mówimy, że istnieją różne rodzaje szczęścia. Istnieje ziemskie szczęście, które pojawia się i znika i nie trwa długo, jest też inny rodzaj szczęścia, który pojawia się poprzez duchowy rozwój i przemianę, i ten rodzaj szczęścia trwa przez długi czas. Trwa, ponieważ naprawdę dbamy o siebie, naprawdę szanujemy siebie, mamy dla siebie trochę miłości i chcemy być szczęśliwi. Jeśli mamy wybór między szczęściem niskiego stopnia a szczęściem wysokiego stopnia, co wybierzemy? Jesteśmy dobrymi konsumentami, chcemy szczęścia na wysokim poziomie. [śmiech]

To, z czego rezygnujemy, to przywiązanie oraz przywiązanie do niskiego poziomu szczęścia. To, z czego rezygnujemy, to umysł, który mówi: „Och, jeśli ludzie mnie krytykują, czuję się okropnie. Jeśli nikt mnie nie lubi, to znaczy, że jestem katastrofą. Jeśli nie mam tych rzeczy, to znaczy, że nie odnoszę w życiu sukcesów. Jeśli nie pojadę tam na wakacje, nigdy nie będę szczęśliwy. Jeśli nie będę miał tego związku, nie będę mógł żyć.” To jest umysł tak przywiązany do rzeczy, do tymczasowego szczęścia. Ten umysł stwarza duży problem.

Nie chodzi o to, że nie możemy mieć tymczasowego szczęścia. Mówimy, że problem stwarza umysł przywiązany do tymczasowego szczęścia. Na przykład Jego Świątobliwość ma z pewnością wiele chwilowego szczęścia. Zatrzymuje się w ładnych hotelach. Podróżuje samolotami. Je dobre jedzenie. Ma ładny zestaw szat. [śmiech] Ma dużo szczęścia w tym życiu, ale chodzi o to, że nie jest do tego przywiązany. On nie jest przywiązanie na nim mówiąc: „Och, ale muszę to mieć, w przeciwnym razie będę nieszczęśliwy”.

Istnieje opowieść o tym jednym praktykującym, że kiedy pracował dla własnej korzyści, dla szczęścia tego życia, nigdy nie mógł znaleźć wystarczającej ilości jedzenia, aby włożyć do ust. Kradł, oszukiwał ludzi i robił te wszystkie podstępne rzeczy, żeby zdobyć jedzenie i pieniądze. Ale nigdy nie mógł się nim nacieszyć, żeby być grubym i szczęśliwym. Ale później, kiedy zrezygnował z tego przywiązanie do szczęścia tego życia i zaczął praktykować Dharmę, powiedział: „Teraz dostaję tak dużo jedzenia, że ​​jedzenie nie może znaleźć moich ust. Jest go tak dużo, że muszę go oddać”. Tak więc w wyniku praktykowania Dharmy otrzymujesz trochę ziemskiego szczęścia, ale nie dlatego to robisz.

Posiadanie odważnego umysłu

Czasami nie otrzymujesz ziemskiego szczęścia w wyniku praktyki Dharmy, ponieważ mamy tak wiele negatywnych karmy że nasz negatyw karmy zaczyna dojrzewać. Więc chociaż bardzo ciężko ćwiczymy, nadal mamy to wszystko negatywne karmy który ciągle wchodzi i przeszkadza. Na przykład wielu wielkich praktykujących w Tybecie musiało zostać uchodźcami, żyć w obozach koncentracyjnych, cierpieć upał, wygnanie i tym podobne z powodu poprzednich karmy który przyszedł i dojrzał. Nie było to wynikiem praktyki Dharmy, ale wynikiem negatywnego karmy. Aby praktykować Dharmę, musimy mieć odważny umysł, który jest w stanie znieść te tymczasowe niedogodności i cierpienia z powodu naszego dalekosiężnego celu i dlatego, że wiemy, dokąd zmierzamy.

Usiądźmy spokojnie przez kilka minut.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.