Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Przyczyna niezadowalających doświadczeń

Choroby korzeni: część 5 z 5 i przypadłości wtórne: część 1 z 2

Część serii nauk opartych na Stopniowa ścieżka do oświecenia (Lamrim) podane w Fundacja Przyjaźni Dharmy w Seattle w stanie Waszyngton w latach 1991-1994.

Błędne poglądy

LR 052: Druga szlachetna prawda 01 (pobieranie)

Utrapienia wtórne: 1-4

  • Gniew
  • Zemsta
  • Ukrywanie
  • Złość

LR 052: Druga szlachetna prawda 02 (pobieranie)

Utrapienia wtórne: 6-10

  • Zazdrość
  • Skąpstwo
  • Pretensja
  • Nieuczciwość
  • Samozadowolenie
  • Szkodliwość

LR 052: Druga szlachetna prawda 03 (pobieranie)

Recenzja i pytania i odpowiedzi

  • Przegląd sesji
  • Droga do medytować
  • Pokonywanie nieszczęść
  • Trening umysłu

LR 052: Druga szlachetna prawda 04 (pobieranie)

Mówiliśmy o czterech szlachetnych prawdach io tym, czym są niezadowalające doświadczenia. Omówiliśmy dogłębnie przyczyny niezadowalających doświadczeń, w szczególności sześć podstawowych przypadłości.1 Jesteśmy przy szóstym nieszczęściu: cierpiących widoki. Istnieje pięć podkategorii cierpiących widoki. Znajdujemy się teraz w ostatnim z pięciu poddziałów cierpiących widoki: błędne poglądy.

Błędne poglądy

Błędne poglądy są dotkniętymi inteligencjami, które zaprzeczają istnieniu rzeczy, które w rzeczywistości istnieją, lub akceptują istnienie rzeczy, które w rzeczywistości nie istnieją.

Błędny pogląd: nieistnienie umysłu

W poprzedniej sesji rozmawialiśmy o tym, jak myślenie, że istnieje Bóg stwórca, jest myśleniem zły widok. Inny zły widok znajduje się w nauce, która uważa, że ​​umysł nie istnieje (istnieje tylko mózg); myślenie, że umysł jest mózgiem lub że umysł jest po prostu wyłaniającą się właściwością mózgu w tym sensie, że wszystko, co naprawdę istnieje, to tylko fizyczne materiały.

To jest zły widok ponieważ jeśli zaczniesz myśleć, że w ogóle nie ma umysłu – umysł jest tylko mózgiem lub umysł jest tylko czynnościami chemicznymi – wtedy w końcu zaprzeczysz przeszłym i przyszłym żywotom. Kiedy negujecie przeszłe i przyszłe życia, wtedy etyka staje się bardzo chwiejna.

Poza tym, jeśli wierzysz, że istnieje tylko mózg, to bardzo łatwo jest pomyśleć: „Och, ścieżka wyzwolenia prowadzi po prostu do odurzenia mózgu. Ponieważ nie ma umysłu ani świadomości, a tylko mózg, wszelkie uczucia nieszczęścia lub nieszczęścia muszą być spowodowane chemikaliami lub elektronami w mózgu. Więc po prostu wprowadź lek, aby go rozwiązać. To staje się drogą do wyzwolenia”.

Dlatego jest uważany za zły widok; prowadzi cię do tych wszystkich bardzo dziwnych zachowań.

Błędny pogląd: Istoty ludzkie są z natury złe

Inne zły widok powszechnym jest myślenie, że istoty ludzkie są z natury złe. Wiele osób o tym mówi. Pamiętam, jak w szkole dyskutowałem na ten temat: czy ludzie z natury są dobrzy, czy też z natury źli?

Powszechnie uważa się, że ludzie są z natury źli, że egoizm, przywiązanie i złość wszystkie są nieodłącznymi częściami umysłu i nic nie można zrobić, aby je wyeliminować. To jest zły widok ponieważ w rzeczywistości wszystkie te dolegliwości można usunąć.

Jeśli nie wierzysz, że można je usunąć, to nie uwierzysz w możliwość oświecenia, w możliwość jakiejkolwiek poprawy własnego stanu psychicznego, w poprawę społeczeństwa, bo po prostu utknąłeś w przekonaniu, że , „Jestem z natury samolubny. Tak jak wszyscy inni. Cały świat śmierdzi!” A potem tak sobie żyjesz. Bez podejmowania jakiegokolwiek wysiłku w celu poprawy siebie lub wniesienia wkładu w innych, wtedy oczywiście nic się nie poprawia.

Więc są wszystkie te błędne poglądy i musimy spojrzeć w nasze własne serca i zobaczyć, jak wielu błędne poglądy mamy. Możemy nie opowiadać się za nimi publicznie, ale na przykład gdzieś w naszym sercu wciąż myśli, że istnieje Bóg stwórca, że ​​jeśli tylko zadowolimy tego Boga stwórcę, wszystko będzie w porządku. Który zakątek naszego serca uważa, że ​​egoizm jest nieodłączną częścią umysłu i że istoty ludzkie są z natury złe? Jaka część naszego umysłu lub serca myśli, że nie ma umysłu, że umysł to tylko mózg? Musimy więc szukać ich w sobie.

Inne błędne poglądy

Albo możemy mieć pewne błędne poglądy O Varso Invest karmy. Jak mówiłem w poprzedniej sesji, wierzymy, że urodziliśmy się w tym życiu, ponieważ mamy lekcje do odrobienia, tak jakby istniał jakiś wielki planista lekcji, który projektuje wszystkie te lekcje. Albo myślenie karmy chodzi o nagrodę i karę.

Lub myślenie, że istnieje wieczne niebo i piekło, ograniczające karmy tylko do tego życia, a po tym życiu doświadczasz wieczności błogość lub wieczne potępienie według Ciebie karmy; myśląc, że te stany życia pozagrobowego są trwałe, wieczne i niezmienne. To jest zły widok ponieważ te doświadczenia trwają tylko tak długo, jak długo istnieje energia przyczynowa. Wszelkiego rodzaju działania karmiczne, które wykonaliśmy, trwają tylko przez ograniczony czas. Po pewnym czasie wygasa, wyczerpuje się, a te dobre lub złe stany i odrodzenia się kończą. Jeśli myślimy, że są wieczne, to znowu utkniemy. Więc jaka część naszego umysłu wciąż tak myśli? Jaka część naszego umysłu myśli, że kiedy umrzemy, zostaniemy osądzeni i ktoś ześle nas do nieba i piekła?

Podkreślam to dlatego, że dorastaliśmy z różnymi wierzeniami. Możliwe, że nie badaliśmy rzeczy, których słuchaliśmy, gdy byliśmy mali. Po prostu im uwierzyliśmy, a oni pomieszali się z naszymi uczuciami dotyczącymi akceptacji i społeczeństwa, więc wierzymy w pewne rzeczy nie dlatego, że naprawdę o nich myśleliśmy i wierzyliśmy w nie, ale dlatego, że myślimy, że jeśli tego nie zrobimy, nie jesteśmy będzie pasować do społeczeństwa. Dlatego bardzo ważne jest, aby zajrzeć do środka i zobaczyć, co tak naprawdę się dzieje, w co wierzymy i dlaczego.

Inne zły widok myśli, że istnieje jeden uniwersalny umysł. To kolejne bardzo popularne przekonanie w dzisiejszych czasach. „Wszystko jest jednym. Jeden uniwersalny umysł; wszyscy jesteśmy odłamani ze starego bloku”. pamiętam Lama Nauki Zopy Rinpocze na ten temat. Powiedział: „Cóż, jeśli istnieje jeden uniwersalny umysł, to ja jestem tobą, a ty mną. Oznacza to, że mogę wejść do twojego domu i wziąć wszystko, co zechcę, ponieważ to moje rzeczy. [śmiech]

Tak więc ponownie napotykamy pewne trudności z tą ideą jednego uniwersalnego umysłu. A także, jeśli istnieje jeden uniwersalny umysł, to skoro jest on jedną rzeczą, jak może składać się z wielu części? A następnie, w jaki sposób jeden uniwersalny umysł został podzielony na wszystkie te różne części? Tak więc napotykacie sporo trudności, jeśli chodzi o wyjaśnienie tego wszystkiego.

Pamiętam, jak jeden z moich nauczycieli powiedział: „Istnieje nieskończona liczba błędne poglądy, więc możemy posunąć się tylko do tej dyskusji, w przeciwnym razie nie przejdziemy przez lamrim".

Wszystkie te rzeczy są bardzo interesujące. Myślałem o studium filozoficznym, które [sangha członkowie] robią wiele w procesie naszego szkolenia. Badania są tak zaprojektowane, aby wyeliminować wiele z nich błędne poglądy które zostały znalezione w poprzednich kulturach iw naszej własnej kulturze. Wyciągamy je, kładziemy na stole i patrzymy na nie w logiczny sposób i widzimy, co się dzieje.

Wiele studiów filozoficznych jest nakierowanych na to, ponieważ jeśli możemy oczyścić się z całego naszego intelektualizmu błędne poglądy, to przynajmniej jest szansa, że ​​rozwiniemy poprawne intelektualne zrozumienie pustki. Na tej podstawie możemy wtedy medytować i faktycznie doświadczać pustki. Jeśli nasz umysł jest zaśmiecony wszelkiego rodzaju błędne poglądy, i tworzymy własną filozofię, to zazwyczaj nie podążamy za nią karmy bardzo dobrze i stwarzają wiele przyczyn cierpienia, a także zwykle tego nie robimy medytować na pustce czy na altruizmie, bo w nie nie wierzymy.

Więc to jest zakończenie tego podstawowego schorzenia błędne poglądy. Zakończyliśmy sześć podstawowych dolegliwości na zarysie.

Drugorzędne dolegliwości

Następna kategoria to cierpienia wtórne. Jest ich 20. Właściwie jest ich więcej niż 20. Pewnego dnia zagłębimy się w nie i omówimy te, które naszym zdaniem istnieją, a nie są tutaj wymienione. To nie jest wyczerpująca lista.

Te 20 nieszczęść nazywa się wtórny dolegliwości, ponieważ są one aspektami lub przedłużeniem dolegliwości źródłowych. Są też tzw wtórny or najbliższy ponieważ zachodzą one w zależności od postaw korzeniowych. Wywodzą się one z sześciu głównych dolegliwości, które właśnie omówiliśmy. Nie zamierzam zagłębiać się w te 20, ponieważ kiedyś w przyszłości chciałbym uczyć Lorig— studium umysłu i świadomości — a wtedy przejdziemy o wiele głębiej.

Więc tutaj, pokrótce je omówię, aby dać wam mały przedsmak, ale myślę, że nawet to da nam o wiele większą świadomość naszego własnego umysłu. Kiedy usłyszysz ich definicje, spróbuj rozpoznać je w sobie i zrozumieć, jak działają w tobie.

Wszystkie te rzeczy, które teraz omawialiśmy, są naprawdę bogate medytacja ponieważ jest to podstawowa psychologia buddyjska. Tak więc, kiedy wracasz do domu, zastanów się: „Co to jest złość? Czym są błędne poglądy? Co to jest zły widok kolekcji przejściowej? Kiedy to mam, jakie to uczucie? Jakie to uczucie, kiedy mam przywiązanie? Do czego jestem przywiązany?” Jest to rama, dzięki której możemy spojrzeć na to, co dzieje się w naszym umyśle i być w stanie zidentyfikować różne zdarzenia mentalne, które są naszym własnym doświadczeniem.

Kiedy mówimy, że tracimy kontakt ze sobą, zasadniczo oznacza to, że nie jesteśmy w stanie określić, co dzieje się w naszym umyśle. Słuchanie o 20 drugorzędnych cierpieniach1 da nam pewne narzędzie do przyjrzenia się własnemu doświadczeniu.

Gniew

Pierwszy nazywa się gniewem. Gniew jest czynnikiem psychicznym, który ze względu na wzrost złość, jest całkowicie złośliwym stanem umysłu, który chce wyrządzić natychmiastową krzywdę.

[śmiech] Czy kiedykolwiek to czułeś? Chcesz wyrządzić natychmiastową krzywdę, ponieważ jestem totalnym idiotą i poza kontrolą?

Znając definicję, możesz pomyśleć o konkretnych przykładach z własnego życia, aby następnym razem, gdy zaczniesz wpadać w ten stan umysłu, będziesz w stanie zauważyć: „To jest dolegliwość. Oznacza to, że nie patrzę na rzeczy zgodnie z rzeczywistością”. Nawet jeśli pamiętasz to tylko przez minutę, od razu daje ci to trochę miejsca, aby gniew nie ogarnął cię całkowicie.

Kiedy jutro będziecie czytać gazety o tym, co robią ci różni ludzie, powiążcie ich z sześcioma głównymi dolegliwościami i dwudziestoma drugorzędnymi: „Która przypadłość to była? Co może motywować tego faceta? Czy to może być gniew? Czy może to któryś z pozostałych? Może jakiś zły widok myśląc, że wyświadcza ludziom przysługę, niszcząc ich własność, ponieważ pomaga im to wyrzec się przywiązanie. [śmiech]

Ponadto, kiedy patrzymy na nieszczęścia, które inni mogą mieć w ten sposób, powinniśmy również spróbować rozpoznać je w naszym umyśle i pomyśleć o działaniach, które spowodowały. Idziesz w obie strony między motywacją a działaniem, a działanie z powrotem do motywacji. Wtedy pomaga zrozumieć.

Zemsta

Drugi nazywa się zemstą lub chowaniem urazy. Jest to węzeł w umyśle, który nie zapominając, mocno trzyma się faktu, że w przeszłości został skrzywdzony przez konkretną osobę i chce się zemścić.

Zemsta jest głęboko zakorzeniona złość. Ktoś nas krzywdzi i podejmujemy bardzo silną decyzję, aby nigdy o tym nie zapomnieć ani wybaczyć tej osobie. Trzymamy się swoich złość jakby to była nasza najcenniejsza własność. I oczywiście chcemy się zemścić. Chcemy wyrównać rachunki w każdy możliwy sposób.

Czasami możemy być bardzo szczerzy. Innym razem nie czujemy się zbyt dobrze, gdy ktoś się na kogoś złości. Zamiast odczuwać złość, po prostu siedzimy ze swoim bólem. Ale jeśli dokładnie przyjrzymy się naszemu umysłowi, może się okazać, że jakaś część nas naprawdę chce dać do zrozumienia drugiej osobie, że nas skrzywdziła. Chcemy się zemścić, prawda? Chcemy wyrządzić im jakąś krzywdę, aby zrozumieli, co nam zrobili i jak bardzo cierpimy. Zraniony, żywiący urazę, złość i brak przebaczenia – wszystkie te rzeczy są tam splecione.

[W odpowiedzi do publiczności] Myślimy, że jeśli zemścimy się, rozwiążemy konflikt. Ale czy faktycznie rozwiązujemy konflikt? Czy zemsta naprawdę przynosi to, co myślimy, że przyniesie?

[W odpowiedzi dla publiczności] Co oznacza nadużycie? Co jest nadużywane? Czy nadużyciem jest to, co mówi do mnie druga osoba, czy też nadużycie ma związek z tym, jak przyjmuję to, co mówi do mnie druga osoba? Jeśli ta druga osoba jest wobec mnie protekcjonalna, a ja patrzę na nią i mówię: „Ta osoba ma jakiś problem, który odgrywa. Ich zachowanie wobec mnie ma naprawdę niewiele wspólnego ze mną i moimi cechami. To raczej stwierdzenie, gdzie się znajdują”. Czy w takim razie jestem maltretowany?

nie sądzę. Może ze strony drugiej osoby może mieć motywację do nadużyć. Ale z mojej strony staje się wodą z grzbietu kaczki; to nie olej wsiąka w papier.

Publiczność: [Niesłyszalny]

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Mamy tu do zrobienia dwie rzeczy. Najpierw zastanów się, jak zareaguje na to nasz umysł. Po drugie, zastanów się, co będziemy robić w związku.

Czasami zapominamy spojrzeć na to, jak nasz umysł reaguje na sytuację; uważamy, że rozwiązanie sytuacji oznacza po prostu zmianę sytuacji zewnętrznej. To nasz stary zwyczaj, prawda? Coś się dzieje, nie podoba nam się to. Nie sprawdzamy naszych reakcji; chcemy tylko zmienić wygląd zewnętrzny.

Myślę więc, że prawdziwym wyzwaniem w tej sytuacji jest użycie jej w następujący sposób: „Jak odczytuję tę sytuację? Dlaczego czytam to w ten sposób? Jak się przez to czuję? Kiedy ta osoba mówi do mnie źle, czy wierzę w to, co mówi? Czy dlatego go nie lubię? Albo chociaż nie wierzę w to, co mówią, boję się, że inni ludzie w to uwierzą, a ja stracę swoją reputację”.

Innymi słowy, co mi się nie podoba w tym, co ta osoba mówi? Wykorzystaj tę sytuację, aby przeprowadzić trochę badań na swój temat. Użyj go, aby lepiej zrozumieć siebie, aby zrozumieć, co się w nas dzieje, do czego jesteśmy przywiązani lub z czym czujemy się nieswojo, i rozwiązać to na pewnym poziomie.

Moglibyśmy wtedy spojrzeć na sytuację zewnętrzną i powiedzieć: „Cóż, to tylko głupie uwagi. Jeśli powiem coś drugiej osobie, może tego nie zrozumieć; może pogorszyć sytuację. Więc po prostu to zignoruję”.

Lub możemy spojrzeć na to i powiedzieć: „Mam taki rodzaj relacji z tą osobą, dzięki której mogę udzielić jej informacji zwrotnej. To może im pomóc. To naprawdę zależy od sytuacji.

Ponadto, jeśli chcemy wyrazić opinię, jak to zrobić? Tu właśnie pojawia się trening komunikacji. Używając tego, co nazywają stwierdzeniem xyz, wchodzimy i mówimy: „Kiedy robisz x, czuję y z powodu z”. Mówimy, jak się czujemy w odpowiedzi na czyjeś zachowanie, nie mówiąc im, że to oni są przyczyną naszego zachowania. Często staje się to bardzo skutecznym lub bardziej skutecznym i mniej obraźliwym sposobem rozwiązywania problemów.

Ale jak już wspomniałem, zanim od razu przystąpimy do naprawy sytuacji z tą osobą, najpierw przyjrzyjmy się, dlaczego ta sprawa tak bardzo mi przeszkadza. Tutaj robi się ciekawie, prawda? Ktoś inny plotkuje o mnie, mówi te wszystkie krzywdzące rzeczy… czy kiedykolwiek słyszałeś, jak ludzie plotkują o tobie? Czasami mam wielkie szczęście słyszeć, co ludzie mówią za moimi plecami. To takie interesujące. To jest jak: „Hmm, to bardzo interesujące. Ja to zrobiłem. Naprawdę?" [śmiech] „Czy to naprawdę się dzieje? To jest bardzo ciekawe."

A potem obserwuj tę część umysłu, która czuje: „Och, może to, co mówią, jest prawdą”. Lub obserwuj tę inną, bardziej podejrzaną część umysłu, która mówi: „To, co oni mówią, to bzdury i nie szkodzi to mojemu obrazowi samego siebie. Ale, o mój Boże, co się stanie, jeśli ludzie, których lubię, w to uwierzą? O nie! W takim razie nie będę miał żadnych przyjaciół! Obserwuj, jak umysł staje się tak przerażony: „Co się stanie, jeśli inni ludzie mnie nie polubią, ponieważ wierzą w te wszystkie okropne rzeczy? I wszyscy się mylą!”

A potem bardzo interesujące jest po prostu powiedzenie sobie: „Cóż, co z tego, że inni ludzie mnie nie lubią? Czy umrę, bo kilka osób mnie nie lubi?” Coś w rodzaju: „Czy mogę zrobić trochę miejsca w moim umyśle, aby zastanowić się, jak to jest dawać ludziom pozwolenie, aby mnie nie lubili?” To jest bardzo interesujące. Dlaczego wszyscy muszą mnie lubić?

Ukrywanie

Trzecia też jest bardzo ciekawa. Nazywa się to ukryciem. Jest to czynnik mentalny, który chce ukryć czyjeś wady, ilekroć inna osoba z życzliwymi intencjami (wolna od niecnotliwych aspiracji, takich jak zamknięty umysł, nienawiść czy strach) mówi o tych wadach.

Ukrywanie chce ukryć nasze wady, ilekroć otrzymujemy złe opinie od osoby, która ma dobre intencje, gdy przekazuje nam tę negatywną opinię.

Niekoniecznie jest to zaprzeczenie wad. To nie jest: „Nie, naprawdę nie jestem wredną, paskudną osobą”. Może tak być i mamy ich trochę złość w nim zmieszane. Ale ukryciem może być również po prostu odłożenie go na półkę. Wiesz, jak czasami zamykamy się, gdy otrzymujemy negatywną opinię? Po prostu mówimy: „O tak, masz rację”. Odkładamy na półkę i zapominamy o niej. To tak, jakby tak naprawdę nie uznawać i nie chcieć ukrywać naszych wad.

Można to również nazwać „represjami”. [śmiech] Tłumimy to, tłumimy to, po prostu spychamy to w dół. Albo zaprzeczamy. „Usterki? Ja? Oh naprawdę? Nie, przykro mi. Mówisz o drugiej osobie. [śmiech]

Publiczność: [Niesłyszalny]

VTC: Czasami myślimy o zaprzeczeniu jako o aktywnej rzeczy, mówiąc: „Nie, nie mam tego”. Coś w rodzaju silnego kontrataku: „Nie, nie mam tego!” Podczas gdy ukrycie może być bardziej subtelne; może to być po prostu zlekceważenie czyjegoś komentarza lub zrobienie z niego psikusa. Lub po prostu ogólne odrzucenie tego, zamiast tej aktywnej rzeczy: „Nie, nie mówisz o mnie”.

Zastanawianie się nad tym jest interesujące. Kiedy ukrywanie się miesza złość, wtedy skłaniasz się ku defensywie. Jeśli ukrywanie miesza się z dumą, możesz zacząć zaprzeczać: „Nie ja, na pewno nie ja”.

Złość

Następny nazywa się złośliwością. Jest to czynnik mentalny, który poprzedza gniew lub zemsta. Jest wynikiem złośliwości i motywuje do wypowiadania ostrych słów w odpowiedzi na nieprzyjemne słowa wypowiedziane przez innych.

Więc oznacza to, że wkurzasz się na drugiego faceta i przeklinasz go. [śmiech]

[W odpowiedzi na widownię] Tak, jest to wynik złośliwości – chcesz wyrządzić krzywdę drugiej osobie – i motywuje cię to do wypowiadania ostrych słów w odpowiedzi na ich ostre słowa, ich nieprzyjemne słowa.

Może to prowadzić do wielu fantazji na temat wygadania drugiej osobie. Może to być ten, który motywuje cię do pójścia do worka treningowego lub wyjścia na środek pola i krzyczenia lub rzucania poduszkami. Złość może narastać z powodu zemsty lub może przyjść po prostu „Bum!” tam.

Zazdrość

Następna to zazdrość. Jest to czynnik psychiczny, który z przywiązanie szacunku i korzyści materialnych, nie jest w stanie znieść dobrych rzeczy, które mają inni.

Jesteśmy przywiązani do szacunku, popularności, aprobaty lub dóbr materialnych. Nie możemy znieść, że inni ludzie mają te rzeczy, a my nie, że inni ludzie mają możliwości, majątek, talenty, których my nie mamy. To sprawia, że ​​nasz umysł jest niesamowicie nieszczęśliwy. Zazdrość jest jednym z naprawdę „dobrych” sposobów na unieszczęśliwienie.

Publiczność: Dlaczego nie nazywają tego zazdrością?

VTC: Można to nazwać zazdrością; to tylko kwestia tłumaczenia.

Skąpstwo

Następnym jest skąpstwo. Jest to czynnik psychiczny, który z przywiązanie szacunku i korzyści materialnych, mocno trzyma się swojego majątku, nie chcąc go rozdawać.

To dość interesujące, że z jednej strony przywiązanie szacunek, popularność, aprobata i rzeczy materialne mogą prowadzić nas do zazdrości, kiedy nie możemy znieść tego, że inni ludzie to mają, a my nie. Z drugiej strony może prowadzić nas do skąpstwa, gdzie tym, co mamy, nie chcemy się z nikim dzielić. Za skąpstwem kryje się ogromny strach. „Jeśli to dam, nie dostanę tego, co wtedy?” Jest wiele lęków, które do tego prowadzą przywiązanie, abyśmy nawet jeśli czegoś nie wykorzystamy, nie oddamy tego.

Istnieje rodzaj skąpstwa, w którym nie potrafimy nawet wykorzystać tego, co sami mamy. Masz fajne ciuchy, ale nie możesz ich założyć, bo boisz się je pobrudzić i zniszczyć. [śmiech] Albo masz te pieniądze odłożone, ale ich nie wydajesz, bo „wtedy nie będę miał pieniędzy na koncie bankowym”. Tymczasem pieniądze leżą na koncie bankowym, a ty ich nie używasz. „Ale jeśli je rozdam lub wydam, nie będę ich miał”. „Jeśli wydam te pieniądze, nie będę miał tych pieniędzy do wydania, więc nie mogę ich wydać”. [śmiech] Więc mamy to cały czas. „Och, jeśli teraz zjem te wszystkie ciasteczka, później ich nie zjem”. Zapomnij o dzieleniu się nimi z kimkolwiek innym. [śmiech] To po prostu tak: „Och, nie mogę ich teraz zjeść, ponieważ mogę chcieć je później i nie będę ich miał później”.

Pretensja

Kolejne dwa są bardzo interesujące. Jeden nazywa się pretensją. Alternatywnym tłumaczeniem jest „oszustwo”. Jest to czynnik mentalny, który, gdy ktoś jest nadmiernie przywiązany do szacunku i korzyści materialnych, wytwarza w sobie szczególnie doskonałą cechę, a następnie chce ją uwidocznić innym, chcąc ich oszukać.

To bardzo ciekawe jak przywiązanie szacunek, popularność, aprobata i rzeczy materialne mogą motywować tak wiele innych rzeczy, prawda? Motywuje to pretensje, w których tworzymy dobrą cechę, której w ogóle nie mamy, ale sprawiamy, że innym wydaje się, że ją mamy. A potem próbujemy przekonać innych, że ją mamy, ponieważ chcemy ich oszukać.

To umysł, który, choć nie mamy pojęcia, o czym mówimy, zgłasza się na ochotnika do wygłoszenia przemówienia, ponieważ jesteśmy przywiązani do pochwał, reputacji i awansu. To umysł, który, chociaż nie mamy jakiejś szczególnej duchowej jakości, robi wielkie show, tak jak my. „O, spójrz, jestem taki hojny. Proszę to wziąć. Wydajemy się być bardzo hojni, ponieważ chcemy, aby myśleli, że jesteśmy tak hojnymi, niesamowicie miłymi ludźmi.

Pretensja to umysł, który tworzy cechę, której my nie posiadamy i próbuje oszukać innych ludzi, aby w nią uwierzyli. Przedstawiamy się jako jakiś wyjątkowo dobry medytujący, który rozumie rzeczy, przedstawiając się jako osoba kreatywna, która dokładnie wie, jak rozwiązać wszystkie problemy w naszym miejscu pracy, przedstawiając się jako utalentowany muzyk, ilekroć spotykamy kogoś, kto ceni ten talent i chcąc im zaimponować. Bardzo pretensjonalny!

Publiczność: [Niesłyszalny]

VTC: Czasami sami siebie oszukujemy. Czasami wiemy, co robimy na pewnym poziomie, ale… to tak, jakbyśmy wiedzieli, że jesteśmy pretensjonalni, ale jednocześnie nie wiemy. Znasz ten stan umysłu? Gdzie ty, wiesz, nie zachowujesz się całkowicie z góry, ale tak naprawdę nie możesz się do tego przyznać przed sobą. Ale jeśli po prostu usiądziesz na około dwie sekundy i spojrzysz na swój umysł, stanie się całkiem jasne i oczywiste, że naprawdę go znasz. Znasz taki umysł? Gdzie naprawdę wiesz, co dzieje się w twoim umyśle, ale nie chcesz się do tego przyznać nawet przed samym sobą? Więc tak też może być.

Publiczność: [Niesłyszalny]

Kiedy byłem w Singapurze, usłyszałem niesamowitą historię. Była jedna rodzina — bardzo wytworna, wykształcona rodzina. Ich córka wróciła do domu z poznanym na studiach narzeczonym, który chodził na ekonomię. Ojciec rozmawiał ze swoim przyszłym zięciem o wybitnym ekonomiście, ale przyszły zięć nie wiedział, kim jest ta osoba. Więc zrobił się trochę podejrzliwy. Rozpoczął śledztwo, dowiedział się i powiedział swojej córce, że ten facet okłamywał ją od góry do dołu, całkowicie zmyślając tę ​​osobę, którą jest.

Jak się czujemy, kiedy naprawdę dajemy się nabrać na czyjeś oszustwo i pretensje? Myślę, że czasami jest gorzej, kiedy ludzie dają się na to nabrać, niż kiedy nie.

Publiczność: [Niesłyszalny]

Musimy sprawdzić, czy nie wynika to z braku wiary w siebie – możemy coś zrobić, ale myślimy, że nie możemy i dlatego boimy się powiedzieć, że możemy. Być może faktycznie możemy wykonać tę pracę, ale obawiamy się, że nie będziemy w tym doskonali. I tak, ze strachu przed niedoskonałością, wyolbrzymiamy to i myślimy, że w ogóle nie możemy tego zrobić. To jest tak, że jeśli nie mogę zrobić tego idealnie, to znaczy, że nie mogę tego zrobić wcale. Sprzedajemy się zaniżeni. Sprowadza się to więc do rozwijania umiejętności samooceny, zamiast dać się złapać w nasze lęki.

Nieuczciwość

Teraz jest jeszcze jeden, który jest związany z pretensjami. To się nazywa nieuczciwość. Lub czasami nazywa się to udawaniem. Jest to czynnik mentalny, który ponownie jest nadmiernie przywiązany do szacunku i korzyści materialnych i chce oszukać lub zmylić innych, ukrywając przed nimi swoje wady.

Jest to więc celowe ukrywanie naszych złych cech.

Ukrywanie się ma miejsce, gdy ktoś przekazuje nam negatywną informację zwrotną, a my mówimy: „O czym ty mówisz?”

Z drugiej strony nieuczciwość to „Wiem, że to nie do końca prawda, ale zdecydowanie chowam to pod dywan i nie zamierzam nikomu ujawniać prawdy”. To ukrywa nasze brudne pranie. Tak to powinno się nazywać – ukrywanie brudnej bielizny. [śmiech]

To bardzo interesujące, ponieważ dużo mówi się o byciu bezbronnym. I myślę, że kiedy jesteśmy bardzo przywiązani do naszych brudnych rzeczy, narażamy się na niebezpieczeństwo. Kiedy jesteśmy całkowicie skłonni przyznać się do swoich brudów, wtedy nie jesteśmy tak bezbronni przed innymi ludźmi, bo czy oni wiedzą, czy nie wiedzą, nie czujemy, że ich wiedza nam szkodzi. Ale kiedy czujemy, że wiedza innych ludzi o naszych złych cechach szkodzi nam i próbujemy je ukryć, wtedy poczujemy się bezbronni.

[W odpowiedzi dla publiczności] Myślę, że na wiele sposobów tak jest, kiedy nie tylko szczerze mówimy, jakie są nasze śmieci, ale także czujemy się komfortowo, mówiąc, czym one są. Innymi słowy, istnieje pewien poziom uczciwości wobec siebie.

Jeśli jesteśmy uczciwi wobec siebie, ale nie chcemy, aby ktokolwiek inny o tym wiedział (bo jeśli wiedzą, mogą mnie nie lubić), to na pewnym poziomie nie do końca akceptuję to w sobie. W takim przypadku będę czuł się bardzo bezbronny, bo co się stanie, jeśli dowiedzą się, jakim jestem prawdziwym idiotą? Ale jeśli czujemy się dobrze z byciem idiotą… [śmiech]

To znaczy… dlaczego nie możemy czuć się dobrze z byciem idiotą? Dlaczego nie? Kto jest doskonały? Więc jeśli jesteśmy idiotami, jesteśmy idiotami – oto jesteśmy. Jeśli czujemy się dobrze z jakąkolwiek naszą słabością… OK nie oznacza bycia zadowolonym z siebie i samozadowolenia, oznacza to po prostu, że nie czujemy: „Jestem okropną osobą, ponieważ mam to!”

Mogliśmy mieć pewną słabość lub mogliśmy zrobić coś bardzo paskudnego w przeszłości. Im bardziej próbujemy je zatuszować, tym bardziej fermentują w naszym umyśle. A potem zatruwają nasze relacje z innymi ludźmi. Więc te dwa elementy — pretensje i nieuczciwość — idą w parze.

Chowamy wszystkie nasze śmieci i udajemy, że jesteśmy tą wspaniałą osobą. Wszyscy uważają, że jesteśmy naprawdę wspaniali. Ale jak długo to utrzymamy? Jak długo możemy to utrzymać? A potem, gdy maska ​​zaczyna się rozpadać i wszystkie nasze rzeczy zaczynają wychodzić na jaw, stawiamy się w gorszej sytuacji. Inni ludzie zostali skrzywdzeni i skrzywdzeni. Wszyscy byliśmy po stronie czyjegoś oszustwa, pretensji i nieuczciwości. Pamiętamy, jak kiepsko się czujemy, kiedy budzimy się i uświadamiamy sobie, kim jest ta osoba, kiedy nie była z nami szczera. A teraz krzywdzimy innych ludzi naszą nieuczciwością.

I tak, to powrót do pierwszego przykazanie w buddyzmie o nieszkodliwości. Szkodliwość niekoniecznie oznacza wyjście i uderzenie kogoś w nos. Jestem pewien, że widziałeś tak wielu ludzi, którzy pracują w usługach, cierpiących z tego powodu. Więc upewnij się, że nie zadajemy go innym.

Samozadowolenie

Następny nazywa się samozadowoleniem lub samozadowoleniem. Jest to czynnik umysłowy, który uważność na oznaki szczęścia, jakie się posiada, poddaje umysł swemu wpływowi i wytwarza fałszywe poczucie pewności siebie.

„Uważny na oznaki szczęścia, które posiada” — innymi słowy, wiemy, jakie są nasze dobre cechy, kierujemy nasz umysł na świadomość naszych dobrych cech, a następnie wytwarzamy w odpowiedzi fałszywe poczucie pewności siebie. Popadamy więc w samozadowolenie. Robimy się zarozumiali. Stajemy się wyniośli, coś w rodzaju: „Jestem w tym taki dobry. Dlaczego mam się starać o zmianę? Dlaczego powinienem?"

[W odpowiedzi do publiczności] To zdecydowanie brak pokory. Działa tak samo jak brak pokory, ponieważ hamuje nasz rozwój. Staliśmy się bardzo zadowoleni z siebie, bardzo zadowoleni z siebie. Bez względu na to, na jakim poziomie się znajdujemy, bez względu na to, jakie mamy cechy w sensie doczesnym lub duchowym, jesteśmy w pewnym sensie zadowoleni z siebie. A więc jest to fałszywe poczucie pewności.

Różni się to od dokładnego poczucia pewności siebie. Posiadanie dokładnego poczucia pewności jest całkowicie w porządku. W rzeczywistości musimy rozpoznać nasze dobre cechy — to ważne. Ale samozadowolenie pojawia się, gdy reagujemy na nieprawdziwe lub udręczone poczucie pewności siebie. Zamiast mówić: „Tak, mam to. Mogę go użyć i zamierzam go użyć dla dobra innych”, to po prostu tam siedzi. Wiesz, jaka jest zazdrość. [śmiech] Zapobiega to znacznemu wzrostowi. A to może prowadzić do dumy.

Szkodliwość

Kolejna to szkodliwość. Innym tłumaczeniem jest „okrucieństwo”. Jest to czynnik mentalny, który ze złą intencją, pozbawioną jakiegokolwiek współczucia i życzliwości, pragnie poniżać i lekceważyć innych.

Chcemy być okrutni. Chcemy ranić innych. Chcemy je odłożyć. Wyrządza więc wiele krzywdy innym.

Widzimy, że współczucie jest jego przeciwieństwem. Ten chce wyrządzić krzywdę innym, współczucie chce usunąć cierpienie innych.

Review

Więc pozwólcie, że zrobię recenzję. Resztę dokończymy następnym razem.

Skończyliśmy rozmawiać o błędne poglądy który był ostatnim z cierpiących widoki z sześciu podstawowych dolegliwości.

Następnie przeszliśmy do nieszczęść bliższych, które nazywane są „bliższymi” lub „wtórnymi”, ponieważ są aspektami lub przedłużeniami głównych i występują w zależności od nich.

Rozmawialiśmy o:

  1. Gniew, który ze względu na wzrost złość, chce wyrządzić natychmiastową szkodę
  2. Mściwość lub chowanie urazy, która mocno trzyma się wyrządzonej nam krzywdy i pragnie się zemścić
  3. Ukrycie, które chce ukryć lub nie przyznać się do naszych wad, gdy inni ludzie wytykają je z życzliwą motywacją
  4. Złość, która poprzedzona jest gniewem i chęcią zemsty, motywuje nas do ostrego mówienia. Sprawia, że ​​mamy ochotę szorstko odpowiedzieć na nieprzyjemne słowa innych ludzi.
  5. Zazdrość lub zazdrość, z której przywiązanie szacunku i korzyści materialnych, nie jest w stanie znieść dobra, które mają inni ludzie.
  6. Skąpstwo, które, znowu, z przywiązanie szacunku i korzyści materialnych, mocno trzyma się tego, co mamy, nie chcąc się tym dzielić, ani nawet używać.
  7. Pretensja, z której przywiązanie szacunku i korzyści materialnych, tworzy o sobie doskonałą cechę, a następnie chce, aby inni ludzie w to uwierzyli.
  8. W związku z tym często dochodzi do nieuczciwości, która znowu z przywiązanie szacunku i korzyści materialnych, ukrywa nasze brudy, nasze złe cechy, naszą przeszłość, starając się nie ujawniać ich innym. Sprawić, by ludzie myśleli, że jesteśmy kimś innym niż jesteśmy.
  9. Samozadowolenie, które będąc świadomym swoich zalet, wprowadza umysł w fałszywy stan pewności siebie, rodzaj samozadowolenia i samozadowolenia.
  10. Szkodliwość, która ze złą intencją pozbawioną jakiegokolwiek współczucia i życzliwości, pragnie poniżać i lekceważyć innych.

Sposób na medytację

Droga do medytować na nich jest iść do domu i pomyśleć o tym, co to jest. Pomyśl o przykładach ze swojego życia, kiedy miałeś je w głowie. I trochę pomyśl wstecz. "Co ja sobie myślałem? Jaki był mój umysł? Jak to skłoniło mnie do działania? Jak to wpłynęło na innych ludzi? Które z nich są teraz aktywne w moim umyśle? Czy jestem teraz dla kogoś pretensjonalny i nieszczery? Czy żywię teraz dużo bólu i chęci zemsty?”

Zobaczcie, jakie mentalne czynniki są tam, pod powierzchnią, jeśli trochę się podrapiemy. A następnie, jakie rzeczy były widoczne i aktywne w przeszłości i jak skłoniły nas do działania?

Pytania i Odpowiedzi

Publiczność: Jak przezwyciężyć te dolegliwości?

VTC: W tym miejscu pojawia się trening myślenia i stosowanie antidotów. Na przykład antidotum na wszystkie dolegliwości związane z przywiązanie szanować, aprobować i rzeczy materialne, to znaczy medytować na nietrwałość. Pomyśl o tym, jak szacunek i rzeczy materialne są przemijające — przychodzą i odchodzą. Wtedy to eliminuje przywiązanie, co z kolei eliminuje skąpstwo, zazdrość, pretensje lub nieuczciwość.

Lub, kiedy widzisz złośliwość, mściwość lub gniew, medytuj nad miłującą dobrocią i pamiętaniem o życzliwości innych wobec nas lub pamiętając, że krzywda, jaką nam wyrządzają, wynika z naszych własnych negatywnych karmy.

Więc tutaj musimy wyciągnąć wszystkie inne nauki, które otrzymaliśmy i pomyśleć o nich w sposób, który pomoże nam spojrzeć na sytuację z punktu widzenia Dharmy, tak aby nie pojawiały się te różne pomieszane emocje.

Trening umysłu w nowym światopoglądzie

To znowu przypomina nam, że wszystkie nauki Dharmy, które otrzymaliśmy, to nie tylko informacje. To jest jak światopogląd. Jeśli wytrenujesz swój umysł w nowym światopoglądzie, będziesz w stanie zapobiec manifestowaniu się dolegliwości w umyśle, po prostu dlatego, że postrzegasz sytuację w zupełnie inny sposób.

Więc nie chodzi tylko o to, żeby sobie powiedzieć: „Och, nie powinienem tego czuć; to niegrzeczne!” Raczej patrzy na sytuację w inny sposób. Czasami wiąże się to również z rozpoznaniem wad tych rzeczy, co następnie pobudza w nas poczucie integralności, takie jak: „Chwila, nie chcę się tak zachowywać. Mam swoją godność jako istota ludzka i nie chcę się tak zachowywać”. Właśnie tego rodzaju stymulacja naszego poczucia integralności czy szacunku do samego siebie sprawia, że ​​patrzymy na te postawy i mówimy: „Naprawdę w to nie wierzę. Nie zamierzam działać zgodnie z tym”.

Publiczność: Czy mógłbyś wyjaśnić, jak wykonać technikę treningu myślenia polegającą na poddawaniu naszego cierpienia egocentrycznej postawie?

VTC: Postrzegamy siebie i nasz egoizm jako coś odrębnego. To tak, jakby egoizm był do nas przywiązany, ale nie jest to nasza wrodzona natura. Więc kiedy mamy jakieś nieprzyjemne doświadczenie, zamiast odczuwać: „Mam to nieprzyjemne doświadczenie”, rozpoznajmy: „To przychodzi do mnie z powodu mojego własnego egocentryzm. Od mojego własnego egocentryzm spowodował, może sprawiać ból”. Więc bierzemy cały ten ból, patrzymy na nasz egocentryzm a my mówimy: „Ok, oto wynik twojego działania. Czujesz ból!”

Publiczność: [Niesłyszalny]

VTC: Konwencjonalnie mówiąc, istnieje „ja” i „inny”, ale nie są to kategorie immanentne. Można powiedzieć, że mój Budda przyroda i twoja Budda natury są takie same w tym sensie, że oba nasze umysły są pozbawione wrodzonej egzystencji, ale nie oznacza to, że mamy ten sam umysł. Mamy takie same Budda natury, ale na ostatecznym poziomie egzystencji żadne z nas nie ma żadnej wrodzonej egzystencji.

Idea jednego uniwersalnego umysłu — moje rozumienie jej — różni się od tego, o czym właśnie rozmawialiśmy, o tym, że każdy ma Budda Natura. Jeden uniwersalny umysł to idea istnienia tylko jednego uniwersalnego umysłu, jednej jaźni, jednego Boga, jednego Brahmy. W jakiś sposób rozbiło się to na te wszystkie fałszywe poczucie indywidualności. Tak więc droga do wyzwolenia prowadzi do połączenia się z tym jednym uniwersalnym umysłem. Więc zamiast ścieżki do wyzwolenia być urzeczywistnieniem swojego Budda natury i waszego własnego braku wrodzonej egzystencji, jest to proces łączenia. Według tych filozofii drogą do wyzwolenia byłoby połączenie się z tą jedną uniwersalną rzeczą; nie ma to nic wspólnego z uświadomieniem sobie pustki.

Publiczność: [Niesłyszalny]

VTC: TAk. To bardzo interesujące, że buddyzm mówi o „niedwoistości”, ale nie o „jedności”. Buddyzm posuwa się tylko do stwierdzenia „niedwoistość”, ponieważ chodzi o to, że gdy tylko powiesz „jeden”, jeden implikuje dwa. Tak więc buddyzm mówi tylko o niedwoistości. Uważam, że jest to subtelna rzecz, która w rzeczywistości jest dość potężna, ponieważ dla mnie jest inny gust, gdy mówimy o niedwoistości, niż gdy mówimy o jedności.

Jedność jest jak usilne staranie się, aby wszystko złożyć razem, podczas gdy niedwoistość jest tak naprawdę w duchu pustki. Mówi, że nie jest dualny, ale nie mówi, czym jest. Tyle, że nie jest dualny. Nie ma więc czego się czepiać – nie czepiajcie się dualności. Kiedy mówisz „jedność”, bardzo łatwo jest uchwycić się jedności.

Posiedźmy więc w ciszy przez kilka minut.


  1. „Utrapienia” to tłumaczenie, którego teraz używa czcigodny Thubten Chodron zamiast „niepokojących postaw”. 

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.

Więcej na ten temat