Przywiązanie i gniew

Dolegliwości korzeniowe: Część 1 z 5

Część serii nauk opartych na Stopniowa ścieżka do oświecenia (Lamrim) podane w Fundacja Przyjaźni Dharmy w Seattle w stanie Waszyngton w latach 1991-1994.

Zrozumienie przywiązania

LR 048: Druga szlachetna prawda 01(pobieranie)

Rozróżnianie przywiązania od innych stanów psychicznych

LR 048: Druga szlachetna prawda 02 (pobieranie)

Złość

LR 048: Druga szlachetna prawda 03 (pobieranie)

Teraz, kiedy postanawiamy uwolnić się od cyklicznej egzystencji, od czego próbujemy się uwolnić? Oczywiście niezadowalający Warunki, ale musimy też spojrzeć głębiej i chcieć uwolnić się od przyczyn tego, co niezadowalające Warunki. Więc nie chodzi tylko o to, że chcemy, aby wszystko wokół nas było cudowne i tak to zostawiamy. Chcemy znaleźć wyjście i wyeliminować przyczyny tych wszystkich niezadowalających rzeczy, aby nigdy więcej się nie pojawiły. To przenosi nas do kolejnej części zarysu, czyli przyczyn niezadowalających Warunki. Odchodzimy też od skupiania się na pierwszej szlachetnej prawdzie, tej niezadowalającej Warunki, do drugiego przyczyny.

Właściwie w twoim lamrim ogólny nagłówek brzmi: „Przekonanie się o naturze ścieżki do wyzwolenia”, a w nim pierwszy nagłówek: „Myślenie o przyczynach cierpienia oraz o tym, jak umieszczają cię i utrzymują w samsarze”. To jest właśnie rozpoznanie przyczyn cierpienia lub niezadowolenia Warunki są i jak funkcjonują, jak trzymają nas w pułapce i jak nas wiążą. Jest to ważne, ponieważ przyczyna naszego bólu i cierpienia nie jest zewnętrzna, ale w tym momencie jesteśmy gotowi przyznać, że główna przyczyna wszystkiego leży w naszym własnym umyśle.

W jaki sposób negatywne czynniki mentalne w naszym własnym umyśle sprawiają, że jesteśmy ciągle oszołomieni i zdezorientowani, tak że chociaż pragniemy szczęścia, nieustannie stwarzamy przyczynę kolejnych problemów? Musimy dojść do naprawdę jasnego zrozumienia, w jaki sposób te cierpienia1 pracują, jak tworzą karmy i jak te dwie rzeczy (utrapienia i karmy) razem generują jedno odrodzenie po drugim.

Jak rozwijają się dolegliwości

Pod tym mamy następny punkt w zarysie: „Jak rozwijają się nieszczęścia”. Najpierw musimy rozpoznać cierpienia. Powodem, dla którego nazywa się je „utrapieniami”, jest to, że zakłócają one harmonię i spokój umysłu. Ilekroć takie rzeczy się pojawiają, wytrącają umysł z równowagi i wypaczają kształt. Kiedy czujesz się wygięty, a tak naprawdę cię tam nie ma i coś ci przeszkadza w środku, takie jest znaczenie terminu dolegliwości. Zakłócają spokój umysłu. Oczywiście istnieją różne klasyfikacje dolegliwości. Są dolegliwości podstawowe i są dolegliwości pomocnicze. Istnieje sześć głównych dolegliwości. Nazywa się je korzeniami dolegliwości, ponieważ są one korzeniem cyklicznej egzystencji i korzeniem samsary, ponieważ są głównymi przyczynami samsary. Są one również korzeniem cierpień pomocniczych.

Jakiś czas później przestudiujemy jeden tekst pt Lorig; oznacza umysł i świadomość. Bardzo szczegółowo omawia wszystkie te różne czynniki mentalne; o sześciu głównych dolegliwościach i dwudziestu drugorzędnych przypadłościach, jedenastu cnotliwych umysłach i tak dalej, i tak dalej. W tej chwili weźmiemy trochę materiału o sześciu podstawowych dolegliwościach z tego tekstu. Nie będę wchodził w to tak dogłębnie, jak później, kiedy rzeczywiście będziemy studiować ten tekst, ale to pomoże ci zacząć. Właściwie Geshe Rabten napisał książkę pt Umysł i jego funkcje a druga część mówi o niektórych z tych różnych czynników mentalnych. Jest to książka o psychologii buddyjskiej, której studiowanie jest całkiem zabawne.

Sześć podstawowych dolegliwości

Sześć głównych dolegliwości to: przywiązanie, złość, duma, ignorancja, wątpić i błędne poglądy. Następnie "błędne poglądy” jest właściwie podzielony na kolejne pięć. Czasami mówią po prostu dziesięć, ale czasami po prostu sześć, a ostatnia jest podzielona na pięć. Jeśli zastanawiasz się, dlaczego nie mówią jedenaście, to dlatego, że kiedy liczą dziesięć, nie liczą”błędne poglądy” jako jeden z dziesięciu; po prostu liczą każdą z pięciu w środku. Zacznijmy je przeglądać.

Załącznik

Przywiązanie przesadza i projektuje

Pierwszym korzeniem choroby jest przywiązanie, który jest naszym ulubionym. Jest to czynnik mentalny, który odnosząc się do zjawiska, wyolbrzymia jego cechy lub projektuje cechy, których nie ma. Wtedy wyolbrzymia atrakcyjność tego zjawiska i pragnie go, mocno się nim interesuje, czepia się go, pragnie, przykleja się do niego. Ten umysł jest naprawdę klejem słonia do samsary. Funkcjonuje w celu wytwarzania ciągłego niezadowolenia i ciągłego cierpienia w samsarze.

kiedy masz przywiązanie nigdy nie masz dość lub nigdy nie masz wystarczająco dobrze. Zawsze jest niezadowolenie i niezadowolenie. Warto wiedzieć, kiedy siedzisz w domu i czujesz niezadowolenie, niezadowolenie i rozmyślania. Podczas tych chwil po prostu rozpoznaj: „Och, jest przywiązanie funkcjonujące teraz w moim umyśle”.

W takim razie musisz zapytać, do czego jestem przywiązany? Z czego jestem niezadowolony? Zbadaj swój własny umysł. Możesz być niezadowolony, ponieważ nie mieszkasz w wystarczająco ładnym domu, lub z powodu niewystarczającej liczby ludzi takich jak ty, lub z powodu braku wysokiego statusu w swojej karierze, lub z powodu tego, jak wyglądasz, lub czegoś w rodzaju że. Umysł utknął: coś wyolbrzymia i wtedy pragnienie dla tego, przywiązanie do niego, będąc ogromnie niezadowolonym, ponieważ go nie ma. Często, kiedy potrafimy rozpoznać, że jesteśmy niezadowoleni, określić, do czego jesteśmy przywiązani i uznać, że i tak nie ma sensu być przywiązanym, wtedy naprawdę możemy odpuścić przywiązanie a także niezadowolenie.

Przywiązanie trzyma nas w pułapce

Wyjaśniłem wcześniej, jak przywiązanie jest siłą napędową cyklicznej egzystencji. To tworzy przywiązanie, powoduje ciągłe niezadowolenie. Tworzy również ciągłe odradzanie się w cyklicznej egzystencji. Docieramy do momentu śmierci i czego chcemy? Chcemy innego ciało. Chcemy więcej przyjemności i musimy mieć inną ciało, muszę mieć kolejne odrodzenie. Następnie otrzymujemy to odrodzenie i ciało i pomyśl: „Muszę mieć to, muszę mieć tamto i muszę mieć te inne rzeczy”. Dostajesz wszystkie te rzeczy i nadal nie jesteś usatysfakcjonowany; zawsze chcesz więcej i lepiej. więc przywiązanie po prostu toczy się i toczy i po prostu popycha jedno odrodzenie w samsarze po drugim. Funkcjonuje tak, że jesteśmy całkowicie uwikłani w nasze trudności.

Rzecz, która jest tak trudna przywiązanie polega na tym, że wygląda na to, że sprawi nam to przyjemność, ponieważ uczy się nas, że mamy czegoś chcieć. Zwłaszcza w Ameryce powinniśmy chcieć tych wszystkich rzeczy i powinniśmy ich chcieć, ponieważ uszczęśliwią nas. Uczy się nas, że bycie dobrym dzieckiem i dobrym obywatelem zawsze oznacza chcieć, chcieć, chcieć. Ale nie możemy winić za to społeczeństwa. Nie możemy powiedzieć: „Och, społeczeństwo nauczyło mnie mieć tak wiele pragnienie”. Społeczeństwo ma swoje cechy, ale jest w nas coś, co z nim rezonuje.

Jest w nas coś, co od chwili narodzin mówiło: „Chcę! Chcę! Chcę!" Jeśli spojrzysz na dzieci, one chcą. Chcą wielu rzeczy, a potem oczywiście to, czego chcemy, staje się bardziej wyrafinowane, gdy się starzejemy. Istnieje nieustanne poszukiwanie, jakby w nas była dziura i poczucie pustki, więc zawsze szukamy czegoś innego z zewnątrz, aby ją wypełnić. Całe życie tak spędzamy. Nawet jeśli dostajemy wiele rzeczy, nigdy nie wypełnia to dziury.

Przywiązanie i opór

Publiczność: Czasami trudno mi się zmusić do praktyki, jest przywiązanie w jakiś sposób zaangażowani, gdy opieramy się praktyce?

Czcigodny Thubten Chodron: Więc pytanie dotyczy oporów przed faktycznym praktykowaniem. Ta część naszego umysłu, która nie może usiąść na poduszce lub nie może zrobić wszystkiego, co konieczne, aby przeciwdziałać nieszczęściu, gdy się ono zbliża.

W każdym przypadku jest inaczej. Czasami opór jest bardzo aktywny przywiązanie i jest jak „Nie chcę siedzieć, bo wolałbym czytać czasopismo”. Nie chodzi o to, że czytanie magazynu jest takie cudowne, ale jakoś jestem przywiązany do idei siedzenia na krześle i relaksu i po prostu odpoczywania. Włączenie telewizora, przeczytanie magazynu i po prostu spędzenie wolnego czasu na pewnym poziomie wydaje się bardzo pożądane, chociaż intelektualnie wiemy, że jest to całkowita strata czasu. Więc u podstaw tego jest jakiś rodzaj przywiązanie czyli znaleźć w tym coś pożądanego.

Czasami opór jest taki. Wolelibyśmy zrobić coś innego. „Wolałbym raczej pójść do kina; Wolałbym wyjść na kolację; Wolałbym zadzwonić do przyjaciela i porozmawiać; Wolałbym zrobić coś fajnego! Ale medytacja— nogi mnie bolą, umysł szaleje, to nie jest zabawne! Chcę przyjemności!” Jest więc bardzo aktywny przywiązanie do pewnego rodzaju przyjemności, nawet jeśli nie jest to tak naprawdę konkretne, czego chcemy. Ale szybko coś wymyślimy.

Czasami opór wynika z przyzwyczajenia. To tak, jakbyśmy mogli spojrzeć i stwierdzić, że coś jest głupie: „Siedzę i czytam jedno czasopismo po drugim, oglądam jeden program telewizyjny po drugim i wiem, że do niczego mnie to nie prowadzi i naprawdę nie chcę tego robić ”, ale działa tu siła przyzwyczajenia. Jesteśmy istotami z przyzwyczajeniami i musimy przełamać jeden nawyk, tworząc nowe nawyki. Potrzeba więc pewnego poziomu prawdziwego zrozumienia, że ​​coś nie czyni nas szczęśliwymi teraz lub w przyszłości. Wymaga to również odrobiny dyscypliny, aby skłonić nas do zmiany biegów, ale nie możemy podchodzić do tego militarnie i mówić: „Nigdy więcej tego nie zrobię. Po prostu idę ćwiczyć”. Jeśli próbujesz wycisnąć swój umysł i nie masz zbyt dużego zrozumienia, wtedy po prostu staniesz się naprawdę napięty i nie zajdziesz nigdzie w swojej praktyce. Musisz delikatnie poruszyć swój umysł.

Mam jednego przyjaciela, który ma bardzo dobrą technikę. Kiedy ona chce medytować a jej umysł jest oporny i myśli o tych wszystkich innych rzeczach, które naprawdę powinna zrobić, a których oczywiście nie chce robić, mówi: „Tak, wiem, że byłoby miło to zrobić, ale to nie jest co będziemy teraz robić”. [śmiech] W rzeczywistości rozmawia ze swoim umysłem tak, jak rozmawiałaby ze swoim dzieckiem: „Tak, zdaję sobie sprawę, że to jest to, co chcesz zrobić, ale nie to teraz zrobimy. Będziemy siedzieć i medytować”. Mówi, mówiąc do siebie i przyznając, że jest część umysłu, która chce zrobić coś innego, ale także mówiąc: „To nie jest to, co zamierzamy teraz zrobić; jest coś jeszcze, co mamy zamiar zrobić”, działa całkiem dobrze.

Załącznik i trzy cechy

Trwałość: Bardzo ciekawe jest to, jak przywiązanie działa, ponieważ opiera się na wielu innych uprzedzeniach. Pamiętaj, że rozmawialiśmy wcześniej o trzy cechy przemijania, niezadowolenia i bezinteresowności? Co przywiązanie leży u jego podstaw, są rzeczy, które są przeciwieństwem tych trzech. Co leży u podstaw przywiązanie jest umysłem, który postrzega rzeczy jako trwałe. Więc cokolwiek to jest, do czego jesteście przywiązani, postrzegacie to jako trwałe, trwałe, tak jakby ten związek był tutaj i zawsze będzie tutaj. Jakby zawsze tak było i nigdy się nie zmieni. Istnieje więc ukryte poczucie stałości, trwałości czegoś.

Niezadowolenie: Pojawia się też poczucie, że przyniesie szczęście. Zasadniczy przywiązanie jest poglądem, że ta rzecz nie jest z natury niesatysfakcjonująca, ale raczej jest z natury przyjemna. Więc chcę tego. Ma w tym przyjemność. Ma w sobie szczęście. Kiedy patrzysz na ciasto czekoladowe, ma w sobie szczęście, prawda? Próbujesz włożyć to szczęście czekoladowego ciasta do ust. Kiedy jesz, próbujesz włożyć w siebie szczęście.

Załącznik dlatego chcesz być ze swoimi przyjaciółmi. Mają w sobie szczęście, a kiedy zbliżymy je do siebie, otrzymamy to szczęście. leżący u podstaw przywiązanie postrzegamy ludzi i rzeczy jako trwałe, a nie jako zmieniające się w naturze. Postrzegamy je również jako przyjemne z natury, a nie jako niezadowalające. Więc kiedy jesteś przywiązany do jakiejś osoby, bardzo pragniesz, żeby ta osoba się pojawiła. Nie patrzysz na tę osobę ciało i mówiąc: „To jest worek mięsa i kości”. Raczej umysł postrzega to jako coś przyjemnego, coś wspaniałego.

Nie patrzysz na umysł tej osoby i nie mówisz: „To jest czująca istota, która ma ignorancję, złość i przywiązanie”. Raczej patrzysz na tę osobę i mówisz: „Ta osoba jest cudowna i fantastyczna. Są bardzo wrażliwi i inteligentni”. Więc z przywiązanie widzimy przyjemność w rzeczach, które tak naprawdę wcale takie nie są.

Bezinteresowność: Również leżący u podstaw przywiązanie postrzegamy rzeczy jako solidne i konkretne, tak jakby miały siebie i jakby miały istotę i tożsamość oraz coś, co jest „nimi”. Więc ponieważ jest coś, co jest „nimi”, zdecydowanie jest coś, do czego można się przywiązać. Nie jestem przywiązany do pustej przestrzeni. Nie jestem przywiązany do iluzorycznych rzeczy. Jestem do tego przywiązany ciało-to jest prawdziwe! Więc możesz zobaczyć, że leżący u podstaw przywiązaniejest lgnięcie do trwałości, lgnięcie do przyjemności i lgnięcie do siebie. Kiedy naprawdę na to spojrzysz, możesz zacząć rozumieć, jak to zrobić przywiązanie jest całkowicie nieprecyzyjne i jak kiedy jesteśmy przywiązani, mamy obfite halucynacje. Nie musisz brać żadnych leków, żeby mieć halucynacje. Tak jak Lama Yeshe zwykł mawiać, że sam masz halucynacje [śmiech], przez większość czasu my halucynujemy w ten sposób.

Identyfikowanie załącznika

Naprawdę ważne jest, aby zacząć identyfikować, co to jest przywiązanie a nie tylko zidentyfikować to intelektualnie przywiązanie to umysł, który wyolbrzymia, projektuje i tak dalej. Ale raczej musimy zapytać: „Co jest w moim umyśle przywiązanie? Kiedy jestem przywiązany? Jakie to uczucie, kiedy jestem przywiązany? Jakie są rzeczy, do których jestem przywiązany? Kiedy jestem do czegoś przywiązany, co dzieje się później? Kiedy jestem do czegoś przywiązany, co wydarzyło się wcześniej, co sprawiło, że się przywiązałem? Kiedy jestem przywiązany, jakie to uczucie?”

Musimy zidentyfikować tę część nas samych, dlatego ciągle wracamy do idei, że te nauki nie są tylko materiałem intelektualnym, ale są rzeczami, które wskazują wam sposoby zrozumienia siebie. To, co otrzymujesz w naukach, to tylko podstawowe narzędzia, ale potem musisz iść do domu i pomyśleć o tym. Musisz to przedyskutować z innymi ludźmi. Musisz medytować na nim, abyś mógł naprawdę zacząć lepiej poznawać siebie i rozumieć, jak działa własny umysł.

Zrozumienie naszego przywiązania wyjaśnia nasze nieszczęście

Myślę, że im bardziej rozumiemy nasze własne przywiązanie, tym lepiej zrozumiemy, dlaczego jesteśmy tak nieszczęśliwi i zdezorientowani. Czasami nieszczęście i zamieszanie wydają się pojawiać znikąd. Ale im bardziej rozumiemy przywiązanie, tym bardziej zaczynamy dostrzegać nasze mentalne wzorce i mentalne sposoby pojmowania rzeczy. Zaczynamy rozumieć, dlaczego różne rzeczy powstają w umyśle. Zaczynamy też być w stanie je przejrzeć i nie brać ich tak poważnie i nie kupować ich.

Siłą przyzwyczajenia umysł może wciąż mówić: „Naprawdę musisz to zdobyć; naprawdę musisz to zrobić”. Ale ponieważ myśleliśmy o tym wystarczająco dużo, a mądrość jest silna, mądrość mogłaby powiedzieć: „O tak, to jest to przywiązanieprawda?” To jest nawykowe przywiązanie. Wydaje się, że jest w tym przyjemność, ale tak naprawdę teraz wiem, że nawet jeśli będę do tego dążyć, nie przyniesie to żadnej przyjemności. Stworzę wiele negatywów karmy przez to, jak się zachowuję i myślę, jeśli to zrobię, a pod koniec dnia zostanę z piaskiem, który przesypał mi się między palcami, i nic na to nie poradzę. Tak więc twoja mądrość staje się dość potężna i nie pasuje do historii o pokazywanych przywiązaniach.

Oczywiście ta zmiana nie następuje od razu. Nie oczekuj, że usłyszysz to nauczanie, idź dziś wieczorem do domu, zidentyfikuj wszystkie swoje przywiązania, całkowicie zrozum, jak to zrobić przywiązanie działa i najpóźniej pojutrze porzuć wszystkie swoje przywiązania. [śmiech] Chciałbym, żeby tak było. To tak nie działa. Wszystkie te nauki są rzeczami, które będziecie rozumieć stopniowo. Dlatego ważne jest, aby słuchać nauczania, ale także robić oczyszczenie praktykować, a także stworzyć wiele pozytywnego potencjału, ponieważ umożliwiają one pogłębianie i pogłębianie zrozumienia.

Przywiązanie i miłość

Jeśli chodzi o relacje osobiste, rozróżnienie między przywiązanie a miłość może być dla nas dość myląca. Jedna część naszego umysłu ma tendencję do mówienia: „Ta nauka jest śmieszna. nie chcę słyszeć o przywiązanie bo jeśli mam przywiązanie, muszę zrezygnować przywiązanie, wtedy nie będę już nikogo kochał”. Tak więc umysł odrzuca nauczanie. Potem inna część umysłu naprawdę to kupuje: „O tak, wszystko, co czuję do każdej osoby, jest przywiązanie. Dlatego muszę po prostu całkowicie odizolować się od tych wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy wychowują moje przywiązanie”. Tak więc mamy tendencję do obwiniania ludzi, do których jesteśmy przywiązani. „Przywiązujesz mnie, więc odejdź”. Bardzo łatwo to zrobić.

To, co musimy tutaj zrozumieć, to poddanie się przywiązanie nie oznacza, że ​​odpychamy innych ludzi. Nie oznacza to, że izolujemy się od innych ludzi. Oznacza to, że rezygnujemy z fantazjującego umysłu, który tworzy historie tam, gdzie nic nie ma. To daje nam przestrzeń, aby naprawdę zobaczyć ludzi takimi, jacy są, naprawdę polubić ich i mieć dla nich miłość i współczucie bez tego lepkiego, czepliwego, pragnącego umysłu. Zajmuje to trochę czasu. Odróżnienie miłości od miłości zajmuje lata przywiązanie.

W wielu naszych związkach możemy mieć dużo miłości i miłości przywiązanie zmieszane razem. Może to być stosunek 90:10; może to być 60:40; lub może przejść do różnych sald w różnych momentach. Nie chodzi tylko o to, żeby móc patrzeć przywiązanie, narysuj wokół niego małą linię, wyizoluj go i pomyśl, że wszystko w naszych związkach zostało wyjaśnione. Musimy dać sobie dużo czasu i energii, aby zrozumieć, jak to zrobić przywiązanie działa i wszystkie jego różne aspekty.

Załącznik bywa bardzo częściowy. Załącznik dotyczy ograniczonej liczby istot. „Jestem przywiązany do ciebie, ciebie, ciebie i ciebie. Kto troszczy się o wszystkich innych?” Ale miłość jest czymś znacznie bardziej rozpowszechnionym i może dotrzeć do wielu innych istot. Załącznik trafia tylko do nielicznych. Miłość może być znacznie bardziej bezstronna. Załącznik jest również uwarunkowana tym, jak dana osoba się zachowuje, co ma i co robi, podczas gdy miłość nie jest uwarunkowana tym, jak się wobec nas zachowuje, co ma, co robi, ani nic podobnego.

Przywiązanie i niechęć

Załącznik powstaje zwykle dlatego, że dostrzegamy w ludziach pewne cechy, przeceniamy te aspekty lub ich wagę i kurczowo trzymamy się osoby jako wyjątkowej, pożądanej i musimy z nią być. I tak długo, jak mają te cechy, tak jest. Ale kiedy już ich nie mają, kiedy stają się brzydcy, kiedy tracą pracę, kiedy stają się starczy, kiedy tracą wszystko, co nas do nich przyciągało, nagle nie chcemy już przebywać w ich pobliżu i nie widzimy nic pożądanego więc zamiast tego przywiązanie, teraz mamy niechęć.

Załącznik wydaje się być bardzo uwarunkowany - dopóki ludzie są w określony sposób, istnieje pociąg do kogoś. Gdy tylko nie są takie, podrzucamy je jak gorący kartofel. Załącznik zwykle wiąże się z nim wiele oczekiwań, ponieważ jest uwarunkowany; kochamy ludzi, ponieważ mają cechy x, y i z. Następnie mamy wiele oczekiwań, że w przyszłości będą nadal mieć x, y i z. Kiedy nie spełniają naszych oczekiwań, jesteśmy bardzo zdenerwowani i bardzo rozczarowani. Czujemy się zdradzeni, zagubieni, rozczarowani, bo oto była ta cudowna osoba, a byli tym, tym, tym i tym i mieli mi przynieść całe to szczęście, a teraz zobaczcie, co się stało…

[Nauki utracone z powodu zmiany taśmy.]

…Ale z miłością, nawet jeśli osoba się zmienia lub zachowuje inaczej, miłość może nadal pozostać, ponieważ nie oczekujemy, że będzie dla nas czymś.

Załącznik często przychodzi z bardzo potrzebującym umysłem. Potrzebuję tego, a ty wypełniasz kwalifikacje zawodowe. Nie jesteśmy aż tak obrzydliwi, ale na pewnym poziomie prawie jesteśmy obrzydliwi [śmiech]. To tak, jakbyśmy zatrudniali kogoś, bo ma odpowiednie kwalifikacje, a kiedy już ich nie ma, mówimy coś w stylu: „Przepraszam. Spodziewam się, że będę mieć dużo przyjemności z tego związku i jej nie dostaję. Więc co się dzieje? To jest wynik przywiązanie, kiedy dojdziemy do tego punktu.

Pozytywne uczucia

Jednak nie chcemy popełnić błędu, myśląc, że za każdym razem, gdy mamy do kogoś pozytywne uczucia, tak właśnie jest przywiązanie. Jest to bardzo łatwe do zrobienia i sam to zrobiłem. Widziałem też, jak robią to inni. To tak, jakbyśmy nie chcieli zbytnio zbliżać się do ludzi, bo tylko się przywiążemy. Więc odsuwamy się myśląc, że wtedy nie będziemy przywiązani.

Myślimy, że za każdym razem, gdy mamy uczucie ciepła, tak jest przywiązanie. Nie jest pomocne wchodzenie w tego rodzaju zimne, powściągliwe rzeczy. Jeśli spojrzysz na medytacje nt bodhiczitta, zdecydowanie chodzi o ciepło, otwartość i zaangażowanie. Nie powinniśmy korzystać z nauk o przywiązanie rozwijać naszą amerykańską skrajność izolacji, wyobcowania i indywidualności. Bardzo łatwo to zrobić. Niewiarygodnie łatwo to zrobić. Możemy przyjąć Dharmę i obrócić ją tak, aby rzeczywiście pasowała do naszych utrapień.

Patrząc głębiej

[W odpowiedzi do publiczności] Przemijalność, niezadowolenie i bezinteresowność są trzy cechy of zjawiska w cyklicznym istnieniu. Ale nasz umysł postrzega przeciwieństwo tych trzech i to działa jako podstawa do powstania przywiązanie. Więc dobrze jest, kiedy zauważysz, że jesteś do czegoś przywiązany i zauważysz, jak twój umysł myśli o tym jako o czymś trwałym. Oczywiście twój intelektualny umysł powie: „Nie sądzę, że Artur jest trwały. Wiem, że to się skończy”. Ale spójrz głębiej [śmiech] i zobacz, co naprawdę dzieje się w twoim umyśle.

Spójrzcie, jak na jednym poziomie, jeśli jesteśmy naprawdę prawdomówni w naszych sercach, sposób, w jaki to widzimy, jest taki, że to się nie skończy; tak będzie już zawsze. Moglibyśmy intelektualnie powiedzieć: „Tak, to przyniesie przyjemność”, a kiedy spojrzymy głębiej, powiemy: „Tak, to przyniesie ból”. Ale kiedy spojrzymy jeszcze głębiej, część naszego umysłu jest przekonana, że ​​przyniesie to przyjemność. Ponownie jest to kwestia wyjścia poza zwykłe słowa, aby zrozumieć i spojrzeć na to, co dzieje się w nas, a nie tylko intelektualizować na ten temat. Musimy dać sobie czas na zrozumienie siebie i włożyć wysiłek. Ale musimy też zdać sobie sprawę, że ten wysiłek trzeba wkładać przez wiele, wiele lat.

Złość

Teraz możemy przejść do drugiej nieszczęścia: złość. Złość jest czynnikiem psychicznym, który wyolbrzymia niepożądane cechy kogoś lub czegoś. Następnie porusza umysł, nie mogąc znieść tej osoby, tego przedmiotu lub sytuacji. Pobudza również umysł, chcąc wyrządzić krzywdę lub odrzucić, lub starając się coś rozproszyć. Jest to więc wyolbrzymiony stan umysłu.

Rozpoznawanie złości

Obie przywiązanie i złość zdecydowanie powodują zmiany fizjologiczne w ciało. To jest coś, co pojawia się, kiedy rozmawiam z profesjonalistami. Mówią: „Nie, złość nie jest stanem umysłu. Złość to uczucie w tobie ciało”. Tak naprawdę wielu ludzi tego doświadcza złość. To tak, jakby nie mieli ze sobą kontaktu. Więc sposób, w jaki po raz pierwszy doświadczają złość jest poprzez uznanie, że ich ciało jest wzburzony.

Czasami zauważymy, że nasz żołądek jest napięty, że nasz oddech przyspieszył, że jest duże napięcie w mięśniach lub że jest dużo sztywności w karku. W ten sposób właściwie rozpoznajemy nasze złość. Rozpoznajemy ją najpierw po objawach fizycznych. Ale to nie jest tak, że złośćLub przywiązanie jeśli o to chodzi, to stan fizjologiczny ciało. Jest to stan psychiczny, który następnie ma fizjologiczny wpływ na ciało.

Więc jeśli możesz złapać przywiązanie lub złapać złość kiedy jest mały, zanim adrenalina zacznie pompować, będzie znacznie łatwiej go kontrolować. Ale jeśli nie możesz zidentyfikować złość kiedy jest mały i można go zidentyfikować dopiero po tym, jak adrenalina zacznie działać, wtedy nie tylko masz duży czynnik mentalny złość, ale musisz także poradzić sobie z reakcją fizjologiczną. To podwójnie utrudnia kontrolowanie złość. Dlatego zawsze dobrze jest złapać go, gdy jest mały.

Manifestacje złości

Publiczność: Skąd w tym wszystkim bierze się niechęć?

VTC: W rzeczywistości dojdziemy do urazy, gdy będziemy mówić o cierpieniach pomocniczych; wkrada się tam złość. Zobaczysz, przywiązanie, złość i te rzeczy nie są monolityczne, ponieważ kiedy zaczynasz je analizować, zawsze są różne manifestacje. Z złość, Co my mamy? Mamy irytację, irytację, urazę, chowanie urazy, wrogość, wojowniczość i wściekłość. Istnieje niesamowity wymiar różnych uczuć, ale wszystkie są zakorzenione złość. Złość nie jest w stanie znieść i chce odepchnąć, lub skrzywdzić, ponieważ wyolbrzymił negatywne cechy.

Podobnie z przywiązanie, gdy przyjrzysz się bliżej, są też konsekwencje. Załącznik jest jak ośmiornica z wystającymi różnymi mackami; jest seks przywiązanie, pożądanie, uzależnienie emocjonalne, subtelny rodzaj lepkości i chciwości, fantazjowanie i marzycielstwo. Więc znowu są te wszystkie różne aspekty tego jak przywiązanie działa. Złość jest pod tym względem taki sam.

Złość funkcje powodujące niepokój i szorstkość umysłu; Myślę, że to wiemy. Jest podstawą do zadręczania siebie i innych. Kiedy jesteśmy źli, nie tylko czujemy się dręczeni upałem złość w środku — jesteśmy bardzo nieszczęśliwi, kiedy jesteśmy źli — ale także zadajemy innym ludziom wiele bólu i nieszczęścia, kiedy jesteśmy źli. Jest więc podstawą udręki zarówno wewnętrznej, jak i zewnętrznej.

Może być też podstawą wielu przewinień. Wiele naszych negatywnych działań wynika z tego złość. Jest to więc podstawa tworzenia wielu negatywów karmy. Możemy być źli na wiele rzeczy. Możemy być źli na ludzi, przedmioty fizyczne, sytuacje lub idee, które nam się nie podobają. Możemy być źli z powodu choroby lub sytuacji, w której jesteśmy chorzy. Możemy być źli na nieożywiony przedmiot, taki jak telefon lub samochód, kiedy nie działa. Możemy być źli na osobę, która nas krzywdzi i możemy być źli na ideę, która nie zgadza się z naszymi ideami.

Indywidualne reakcje gniewu

[W odpowiedzi dla publiczności] Różni ludzie mają różne sposoby, że złość wychodzi na jaw. Niektórzy ludzie są bardzo cierpliwi w stosunku do innych ludzi, ale w stosunku do przedmiotów i sytuacji – nie mogą sobie z tym poradzić. Inni ludzie, jeśli ich samochód nie działa, są w porządku, a jeśli jest korek, są w porządku, ale gdy tylko ktoś ich skrytykuje, znikają. Inni ludzie mogą być bardzo dobrzy w radzeniu sobie z krytyką i bardzo dobrze reagować, jeśli stracą pracę lub coś w tym stylu, ale kiedy zachorują, załamują się.

Tak jak różni ludzie mają różne rzeczy, do których są przywiązani, tak i my mamy różne rzeczy, z powodu których się złościmy. A rzeczy, z powodu których jesteśmy źli, mają związek z rzeczami, do których jesteśmy przywiązani. Dlatego ludzie, których „kochamy” najbardziej, czasami stają się ludźmi, których najbardziej nienawidzimy. Ludzie, do których jesteśmy najbardziej przywiązani, mogą później stać się ludźmi, których najbardziej nienawidzimy. Dzieje się tak, ponieważ jesteśmy tak przywiązani, że wiele od nich oczekujemy. W przeszłości sprawiali nam tyle przyjemności, że teraz, kiedy nie dają nam przyjemności i nie spełniają naszych oczekiwań, wpadamy w furię i czujemy się zdradzeni.

„Rozsądny” gniew?

[W odpowiedzi do publiczności] W Ameryce słuszne oburzenie jest jak kamień węgielny naszej kultury. W końcu to jest w Biblii, czyż nie – być moralnie oburzonym, przekonanym o własnej nieomylności, brać oko za oko, ząb za ząb i tym podobne rzeczy? Jeśli ktoś łamie Boże prawa, „Na Boga, musisz tam wejść i coś z tym zrobić!” Więc bierzemy to i używamy jako usprawiedliwienia dla naszego złość. „Nie jestem nierozsądny. Ten facet jest idiotą! Mój złość jest całkiem rozsądne, całkiem racjonalne, całkiem uzasadnione, to dobrze, że się gniewam”. [śmiech]

Wymiary naszego gniewu

[W odpowiedzi dla publiczności] Czasami mamy tę wielką rzecz w „Bądźmy szczerzy”. Myślę, że wspaniale jest być uczciwym, ale używamy uczciwości jako wymówki, by porzucić nasze złość na kogoś innego. Chcesz, żebym był otwarty i szczery. Cóż, oto jestem [śmiech] i zamierzam cię zbesztać. [śmiech]

Złość może dotyczyć rzeczy z przeszłości Ktoś nas skrzywdził w przeszłości. Ktoś nas rozczarował w przeszłości. Lub może dotyczyć czegoś, co dzieje się teraz, z powodu czego się złościmy. Może też dotyczyć czegoś, co może się wydarzyć w przyszłości. Spójrz na wszystkie nasze różne wymiary złość mówi: „Jestem zły, bo kiedy miałem pięć lat, zabrali mi pluszowego misia”. [śmiech]

Na początku oczyszczenie rekolekcje, które zrobiłem, pamiętam, że siedziałem tam i próbowałem powiedzieć Wadżrasattwa mantra. Nagle przypomniałem sobie, że byłem w drugiej klasie i zdałem sobie sprawę, że byłem wściekły na moją wychowawczynię z drugiej klasy, bo nie pozwoliła mi uczestniczyć w szkolnym przedstawieniu. Nadal byłem na nią zły z tego powodu. Nie pozwoliła mi wystąpić w sztuce, ponieważ nie odrobiłem pracy domowej. Zadanie domowe było tak głupie i nudne, że i tak już je znałem, więc kto chciał je robić? Pamiętam nawet jej imię. [śmiech] To niewiarygodne. Mamy rzeczy z przeszłości, na które zdecydowaliśmy, że nadal będziemy się złościć, a ta osoba może nawet nie żyć. Ta sytuacja zdecydowanie nie ma miejsca teraz, ale wszystko, co musimy zrobić, to pomyśleć o tym i jesteśmy źli.

To interesujące, kiedy zaczynasz robić odosobnienia. Zaczynasz dostrzegać, jak potężny jest umysł konceptualny. Wszystko, co musisz zrobić, to przypomnieć sobie coś, co się teraz nie dzieje, co nie istnieje nigdzie, a mimo to możesz mieć z tym wiele niesamowitych emocji. To niesamowite, jak działa nasz umysł. Zwłaszcza z dużą przeszłością złość, możemy natychmiast wywołać obraz w naszym umyśle i wpadamy w złość.

Tworzenie gniewu

Lub możemy złościć się na rzeczy, które dzieją się właśnie teraz. Jest za gorąco, za zimno, ktoś mnie krytykuje, ktoś nie bierze odpowiedzialności, bla bla bla. Lub możemy się złościć na coś w przyszłości. Jestem zły na tę osobę, ponieważ jestem pewien, że nie spełnią swojej strony umowy. Jestem pewien, że ten inny kraj nas zaatakuje i jestem tym naprawdę wkurzony. To tak, jakby nasz podejrzliwy umysł sprawiał, że rzeczy były bardzo solidne i oburzał się na rzeczy, które miały się wydarzyć w przyszłości. Możesz zobaczyć, jak bardzo jest to przejaw naszego własnego strachu.

Możemy również złościć się na ludzi, którzy nas krzywdzą lub na sytuacje, które nas krzywdzą. Możemy złościć się na ludzi, którzy krzywdzą naszych przyjaciół i możemy złościć się na ludzi, którzy pomagają naszym wrogom. Istnieją wszystkie te różne klasyfikacje ludzi, na które można się wściekać. Zaczynasz łączyć te trzy rzeczy i możemy złościć się na ludzi, którzy skrzywdzili nas w przeszłości, którzy krzywdzą nas teraz i którzy mogą skrzywdzić nas w przyszłości. Możemy złościć się na ludzi, którzy skrzywdzili naszego przyjaciela w przeszłości, krzywdzą ich teraz i którzy mogą skrzywdzić ich w przyszłości. Możemy złościć się na osobę, która pomogła naszemu wrogowi w przeszłości, która pomaga naszemu wrogowi teraz i która może pomóc naszemu wrogowi w przyszłości. Jesteśmy tak kreatywni, jeśli chodzi o liczbę rzeczy, z powodu których możemy się denerwować i złościć.

Odzwierciedlając

Dobrze jest na to spojrzeć i przyjrzeć się wszystkim różnym odmianom złość. Oczywiście, naprawdę mocne złość jest bardzo łatwy do zauważenia. Możesz zacząć od przyjrzenia się chwilom, w których naprawdę się zgubiłeś i chwilom, w których jesteś wyraźnie zły. Spójrz na te rzeczy i zrozum je.

W miarę upływu czasu zacznij patrzeć na inne rodzaje złość. Spójrz na irytację i kiedy czujesz się po prostu zirytowany, lub czujesz, że zaciskasz zęby, lub po prostu czujesz się podenerwowany, zirytowany. Zacznij się temu przyglądać.

A potem spójrz na wzorce w swoim złość. Czy jest jakaś konkretna rzecz, sytuacja, osoba? Czy jesteś osobą, która wścieka się na rzeczy z przeszłości, teraźniejszości lub przyszłości?

Dlaczego? Jak myślisz? Jak to działa?

Jego Świątobliwość zawsze powtarza, że ​​nasze laboratorium jest w nas samych. To nauczanie jest tylko ramą. To tylko narzędzie. Aby naprawdę zrozumieć złość, masz przy sobie własne laboratorium i musisz wykonać pracę w laboratorium. Twoje laboratorium przychodzi z tobą, a ty po prostu eksplorujesz w swoim laboratorium. Prowadzisz badania na temat tego, co dzieje się w tobie. Jest to dość interesujące, ponieważ tym bardziej rozumiesz swoje własne złość, tym bardziej dostroisz się do tego, gdzie są inni ludzie, jak się czują i co może się w nich dziać. Im bardziej zrozumiesz siebie i zaczniesz mieć trochę współczucia dla siebie, tym bardziej zaczniesz współczuć także innym ludziom, którzy są równie niekontrolowani.

Miej współczucie

Kiedy widzisz, jak twoje dolegliwości kierują twoim życiem, jak bardzo jesteś poza kontrolą i jak kontrolujesz dolegliwości, zamiast złościć się i myśleć: „Mój umysł jest tak niekontrolowany, jak mogę być taki?” miej zamiast tego poczucie współczucia dla siebie. Staramy się być szczęśliwi, starając się nie odczuwać bólu, ale spójrzcie, co robi umysł. To po prostu ciągłe tworzenie przyczyn coraz większego bólu i zamieszania. To smutne, więc miej poczucie smutku i współczucia dla siebie i życz sobie uwolnienia się od tego.

Miej poczucie czułości, zrozumienia i cierpliwości wobec siebie, bo wiesz, że chcesz dobrze, po prostu dajesz się obezwładnić utrapieniom. Im więcej możesz mieć tego rodzaju czułości i cierpliwości wobec siebie, zamiast przychodzić do siebie z osądzaniem, tym bardziej możesz zacząć zwracać tę samą czułość, współczucie i cierpliwość do innych ludzi, kiedy widzisz, że są źli lub zachowują się destrukcyjny.

Myślę, że wystarczy na dzisiejszy wieczór. Idź do domu i pomyśl o wszystkich różnych punktach. Zrób sobie sesję przeglądową. Pracuj w swoim wewnętrznym laboratorium i zauważ, co tam jest.

Posiedźmy w ciszy przez kilka minut i zróbmy coś medytacja.


  1. „Utrapienia” to tłumaczenie, którego teraz używa czcigodny Thubten Chodron zamiast „niepokojących postaw”. 

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.