Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Wyniki 10 destrukcyjnych działań

10 destrukcyjnych działań: część 5 z 6

Część serii nauk opartych na Stopniowa ścieżka do oświecenia (Lamrim) podane w Fundacja Przyjaźni Dharmy w Seattle w stanie Waszyngton w latach 1991-1994.

Wynik dojrzewania

  • Silny negatyw karmy skutkuje odrodzeniem się w piekle
  • Średni negatyw karmy skutkuje odrodzeniem w królestwie głodnych duchów
  • Małe destrukcyjne działanie skutkuje odrodzeniem w świecie zwierząt

LR035: Karma 01 (pobieranie)

Wynik podobny do przyczyny pod względem doświadczenia

  • Zabicie
  • Kradzież

LR035: Karma 02 (pobieranie)

Wynik podobny do przyczyny pod względem doświadczenia

  • Niemądre zachowania seksualne
  • Leżący
  • Oczernianie
  • Ostre słowa
  • Czcza gadanina
  • Pożądanie

LR035: Karma 03 (pobieranie)

Wynik podobny do przyczyny pod względem doświadczenia

LR035: Karma 04 (pobieranie)

Teraz przejdziemy do wyników karmy. Karma jest działaniem zamierzonym. To jest przyczyna. A teraz porozmawiamy o wynikach tych działań. Istnieją trzy rodzaje wyników, ale jeden rodzaj wyniku jest podzielony na dwa, więc istnieją cztery rodzaje wyników:

  1. Wynik dojrzewania
  2. Wynik podobny do przyczyny:
    1. pod względem doświadczenia
    2. w zakresie zachowań nawykowych
  3. Wynik środowiskowy

Celowe działania, które wykonujemy, mają ukończone wszystkie cztery gałęzie i które nie są oczyszczone – przynoszą wszystkie te rezultaty.

Wynik dojrzewania

Rezultatem dojrzewania lub dojrzewania jest odrodzenie, które podejmujemy, ciało i pamiętaj, że otrzymujemy. Jeśli ktoś działał negatywnie, to ciało a umysł, innymi słowy, to, co nazywają skupiskami istoty, znajduje się w niefortunnej sferze. Jeśli jest to dojrzałe nasienie karmiczne lub zbiór pozytywnych, dojrzałych nasion karmicznych, to rezultatem są odrodzenie w szczęśliwej rzeczywistości. Więc nieszczęsne królestwa są pierwsze, królestwo piekielne – tak można to krótko powiedzieć. Bardziej uprzejmym sposobem na powiedzenie tego ludziom z Zachodu, aby nie wpadali w panikę, jest formy życia intensywnej nędzy i cierpienia. Słyszymy to lepiej niż słyszymy piekło, nie możemy? A potem po drugie, forma życia intensywnego niezadowolenia. A potem po trzecie, zwierzęta.

Trzy szczęśliwe królestwa to istoty ludzkie, półbogowie i bogowie lub istoty niebiańskie.

Silna negatywna karma skutkuje odrodzeniem się w piekle

Pod względem negatywnym karmy, jeśli to bardzo mocny negatyw karmy, wtedy ma tendencję do przynoszenia rezultatu dojrzewania, jakim jest urodzenie się w królestwie piekła. Innymi słowy, sprawia, że ​​nasz umysł przyciąga ciało i umysł formy życia, która doświadcza intensywnego bólu i cierpienia. Możesz zobaczyć, jak to działa. Na przykład żołnierz w obozie gromadzi ludzi, a następnie torturuje ich i zabija. Widać to z psychologicznego punktu widzenia, przez to, co robią, stawiają się w sytuacji, w której będą ciało i umysł, który jest bardzo podatny na ból z powodu rodzaju bólu, który powoduje.

Średnia ujemna karma skutkuje odrodzeniem się w świecie głodnych duchów

Jeśli jest to średnia ociężałość pod względem karmy, wtedy rezultatem jest odrodzenie się jako forma życia niezadowolenia lub frustracji, co często nazywa się głodnym duchem. Tak nazywają je Chińczycy. Kraina głodnych duchów obejmuje te głodne duchy, które mają duże brzuchy i cienkie szyje, które biegają w poszukiwaniu jedzenia i nie mogą go znaleźć. A jeśli je znajdą, zamieniają się w śmieci, zanim będą mogli je zjeść. Lub jeśli go zjedzą, spali się do końca.

Kraina głodnych duchów zawiera również wiele duchów. To interesujące. Kiedy ludzie mówią o mediach, channelingu i tego typu rzeczach, wiele z tych istot to duchy z niższego królestwa. Niektórzy z nich mogą być bogami, ale wielu z nich to duchy. Dlatego mówimy, że nie są do końca godne zaufania obiekty schronienia, ponieważ są dokładnie tacy jak my, utknęli w kole zamieszania.

Małe destrukcyjne działanie skutkuje odrodzeniem w świecie zwierząt

Jeśli działanie jest stosunkowo niewielkie, destrukcyjne, to prowadzi do odrodzenia się jako zwierzę.

Tak więc to, w jakiej sferze się urodziliśmy, zależy od sześciu czynników, które sprawiają, że karmy na początek ciężka lub lekka przez siłę motywacji i czym jest motywacja. Zależy też od tego, czy akcja jest kompletna ze wszystkimi jej częściami, bo jeśli jest kompletna, wytrzymała, idealna, to jest jak potwierdzona rezerwacja. [śmiech]

Wynik podobny do przyczyny pod względem doświadczenia

Przejdźmy teraz do skutku podobnego do przyczyny, który dzieli się na dwa: pod względem doświadczenia i pod względem naszego zachowania.

Wynik podobny do przyczyny pod względem naszego doświadczenia, jest tak naprawdę ilustracją „co się dzieje, pojawia się”. Rodzaje rzeczy, które robimy wobec innych ludzi, tworzą doświadczenia, które sami przeżywamy później.

Zabicie

Jeśli chodzi o zabijanie, daje krótkie życie z wieloma chorobami. Jest to bardzo pomocne, aby pomyśleć o tym, gdy mamy którykolwiek z tych wyników. Ilekroć zachorujemy, pomyślmy: „Ach! Jest to karmiczny skutek zabijania, atakowania ludzi, bicia ich lub jakiegoś rodzaju przemocy wobec innych”. Warto o tym pomyśleć, ponieważ wtedy zamiast po prostu mówić: „Biada mi! Jestem tak chory. Dlaczego to się zdarza?" To jak: „Hm. Cóż, może sam popełniłem błąd. Nie w sensie masochistycznego obwiniania się w stylu „Och! Jestem taki negatywny. Zabiłem kogoś w moim poprzednim życiu. Zasługuję na to, żeby mi się to przydarzyło!” Nie jest to bardzo wariacka, psychologiczna rzecz, ale po prostu rozpoznanie, że popełniliśmy własne błędy, które stawiają nas w sytuacjach, w których doświadczamy nieprzyjemnych rezultatów.

Więc należy się z tego nauczyć, że jeśli nie podoba nam się rezultat, zbierzmy się i przestańmy tworzyć przyczynę. Właśnie dlatego tak szczegółowo analizujemy to wszystko. To nie tylko garść miłych informacji typu „O, czy to nie jest interesujące”, ale jest to coś, o czym powinniśmy pomyśleć i zastosować w naszym życiu. Kiedy słyszymy o tych wynikach i nie bardzo nam się podobają, wtedy mówimy: „Och, nie podoba mi się to, więc nie zamierzam tworzyć przyczyny”. To tak, jakbyś myślał o tym, jak to jest być w więzieniu, myślisz: „Och, nie chcę tam iść, więc nie zamierzam tworzyć przyczyny”. Albo jeśli pomyślisz, jak to jest bawić się petardami i masz odstrzeloną rękę, wtedy myślisz: „Nie chcę tego rezultatu. Nie zamierzam tworzyć przyczyny”.

To jest coś, co robimy bardzo często w naszym codziennym życiu. Myślimy o przyczynach i skutkach. Staramy się unikać przyczyn nieprzyjemnych skutków. Więc tutaj jest to samo. Nie ma to nic wspólnego z poczuciem winy czy zasługami. Ale ma to związek z uczeniem się na poprzednich błędach zamiast użalania się nad sobą, a następnie próbą zrobienia czegoś innego w przyszłości. Czy to jasne dla wszystkich? Czy ktoś utknął w tym punkcie?

Choroba w kontekście karmy

Publiczność: Na przykład, kiedy dostaję grypę, dlaczego mam myśleć, że jest to spowodowane moim własnym negatywnym działaniem, a nie po prostu złapaniem wirusa, który się krąży? Również, jeśli to z powodu karmy, czy to znaczy, że nie biorę lekarstw?

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): To prawda. To tylko krążący błąd. Ale jeśli myślimy, że to tylko błąd, to bardzo prawdopodobne, że wściekniemy się na siedzącą obok nas osobę, która kichnęła, „która była tak nierozważna, że ​​kichała! Nie zostali w domu. A my po prostu umieściliśmy to wszystko złość na nich obwiniając ich za naszą chorobę. A potem, kiedy jesteśmy źli, że jesteśmy chorzy, nie tylko odczuwamy fizyczny dyskomfort bycia chorym, ale także nasze umysły szaleją. Więc stajemy się bardziej nieszczęśliwi.

Natomiast jeśli myślisz: „Och, ta osoba kichnęła. To prawda, ale tym razem zachoruję, ponieważ mam to nasienie w moim umyśle z powodu błędu, który popełniłem w poprzednim życiu. Więc zamiast obwiniać drugą osobę, powinienem uznać, że jeśli nie podoba mi się ten wynik, powinienem spróbować w przyszłości zmniejszyć moje przywiązaniemój złość i wojowniczość, abym nie tworzył ciągle powodu do zachorowania w ten sposób”. W ten sposób uczymy się z niefortunnych doświadczeń, zamiast po prostu pławić się w wielu okropnych rzeczach, które się wydarzyły i ciągle pytać: „Dlaczego?”

Czy bierzemy lekarstwa, kiedy jesteśmy chorzy. W chrześcijaństwie mówią, że to wola Boża. I dlatego nie biorą lekarstw, bo tak powinno być. Ale w przypadku buddyzmu tak nie jest Budda„S będzie. Budda nie chce, żebyśmy zachorowali. Budda od eonów próbuje nauczyć nas, jak unikać tworzenia przyczyny zachorowania, ale nie słuchamy zbyt dobrze. Więc nikt inny nam tego nie nakłada. Również, karmy nie jest fatalistyczny. To nie tak: „Przeziębiłem się i to jest mój negatyw karmy, więc po prostu muszę to przeżyć karmy i cierpieć”. To jest „Cóż, jest lekarstwo, więc bierzesz lekarstwo”. Dlaczego nie? [śmiech] Sprawia, że ​​czujesz się lepiej!

Z buddyjskiego punktu widzenia nie ma wewnętrznej cnoty w sprawianiu sobie cierpienia. Powodem, dla którego tak myślimy, jest to, że chociaż staramy się unikać cierpienia, ono i tak nadchodzi. Biorąc pod uwagę, że nie możemy tego uniknąć inaczej niż przez oczyszczenie, to albo powinniśmy najpierw oczyścić, albo, jeśli wyniki dojrzewają i zachorujemy i mamy niefortunne doświadczenia, to przynajmniej możemy poczuć, że to służy jakiemuś celowi, że to dojrzewa karmy i kończę to karmy. Więc jeśli jesteś chory, możesz powiedzieć: „OK, to jest to karmy wykończeniowy. Cieszę się."

Ale to nie znaczy, że jeśli bierzesz lekarstwa, to przeszkadzasz karmy. I nie oznacza to, że powinieneś celowo rozchorować się, aby móc więcej oczyścić karmy. Po prostu staramy się nie cierpieć, ale ponieważ całe życie staramy się nie cierpieć, a to i tak przychodzi, to jeśli możemy jakoś spojrzeć na to inaczej, możemy przynajmniej powstrzymać cierpienie psychiczne.

Chęć zaprzestania tworzenia przyczyn poprzez praktykowanie Dharmy

Często opowiadam Wam tę historię o tym, jak zachorowałam na zapalenie wątroby w Nepalu, bo wtedy to wszystko bardzo mnie dotknęło. To był mój pierwszy rok nauki Dharmy, dostałem zapalenia wątroby i po prostu tam leżałem. Pójście do łazienki było głównym wydarzeniem dnia. To wszystko, co miałem do zrobienia. [śmiech] Byłem kompletnie nieszczęśliwy.

Ktoś dał mi „Koło Ostrej Broni” i aż do tego momentu, kiedy myślałem o Dharmie, zawsze myślałem: „Powinienem praktykować Dharmę”. Umysł „powinien”; wiele „powinien”. A potem, kiedy przeczytałem tę książkę, powiedziałem: „OK. Mam zapalenie wątroby. To wynik moich własnych negatywnych działań. Właściwie to ma sens, ponieważ jeśli jestem prawdomówny i patrzę wstecz nawet na to życie – zapomnij o poprzednich – skrzywdziłem ciała innych ludzi. Zniszczyłem ciała zwierząt. Dużo tego robiłem jako dziecko. Więc czym się panikować, kiedy teraz doświadczam cierpienia. Spójrz na cierpienie, które zadałem innym w tym życiu. Patrząc na to, co zrobiłem w tym życiu, kiedy myślę, że jestem względnie OK, a potem myśląc, co mogłem zrobić w poprzednich wcieleniach – kto wie, jak się urodziłem, tak jak w poprzednim życiu – nie jest wielką niespodzianką, że Jestem chory."

I wtedy nagle, zamiast mówić: „Powinienem praktykować Dharmę”, zacząłem mówić: „Chcę praktykować Dharmę”, ponieważ wydawało mi się to: „To naprawdę warte zachodu, ponieważ jeśli Praktykuję Dharmę, wtedy mogę oczyścić te przyczyny, które są już w moim strumieniu umysłu. Potrafię trenować swój umysł i ujarzmić nieszczęścia, abym nie tworzył ciągle więcej i więcej tego samego.” Tak więc powód praktykowania Dharmy zmienił się z tego niesamowitego „powinienem” na „chcę”. To pomaga?

Uwięzienie i karma

Innym przykładem jest rozmowa z niektórymi lamowie którzy byli w więzieniu pod władzą Chińczyków po przejęciu Tybetu. Czy możesz sobie wyobrazić, że całe twoje społeczeństwo zostanie zniszczone, a ty trafisz do więzienia? Jesteś zamknięty i wypuszczany dwa razy dziennie na mocz i to wszystko. I dostajesz jedną miskę tsampy dziennie i wszystko, co miałeś, zostało całkowicie zniszczone, twoja wolność całkowicie zniknęła. Większość z nas prawdopodobnie wpadłaby w panikę i po prostu siedziałaby tam i byłaby tak całkowicie nieszczęśliwa, zakłopotana, zła z powodu całej tej sprawy, że nasz stan psychiczny byłby po prostu stanem całkowitego cierpienia. Co więcej, ciało jest uwięziony, a negatywny stan psychiczny prawdopodobnie sprawi, że nasz ciało bardzo chory. Ponieważ kiedy stajesz się naprawdę negatywny psychicznie, przestajesz dbać o siebie, tracisz to odbicie, a wtedy choroba przychodzi znacznie łatwiej.

Ale wiele z nich lamowie, powiedzieli mi, co zrobili. Ćwiczą różne techniki — techniki treningu myśli. Jedną z technik było myślenie: „To jest mój własny negatyw” karmy dojrzewanie." Więc zamiast siedzieć i wściekać się na sytuację, na strażników, którzy ich zamknęli, i na rząd w Pekinie, po prostu siedzieć i dusić się w ich złość i nędzy i czują się całkowicie sfrustrowani, ponieważ nie mogli nic z tym zrobić, myśleli: „Och! To jest wynik mojego własnego negatywu karmy. Nie ma powodu, by obwiniać kogokolwiek innego. Nie ma powodu do nieszczęścia. Stworzyłem karmiczną przyczynę tego rezultatu. Cieszę się, że to się teraz dzieje. To oczyszcza? karmy. To kończy.

A potem wykonywali dodatkowo praktykę brania i dawania, i mówili: „Dopóki to znoszę i nie mogę wyjść z sytuacji z powodu mojego negatywnego karmyoby to wystarczyło za cierpienie wszystkich istot w podobnych sytuacjach i abym wziął na siebie ich cierpienie i dał im moje szczęście”. Medytując w ten sposób, ich umysły były bardzo szczęśliwe i dlatego wśród społeczności tybetańskiej obserwuje się znacznie mniej przypadków zespołu stresu pourazowego niż wśród innych grup uchodźców, którym przytrafiły się podobne przerażające rzeczy. Ponieważ jeśli potrafisz utrzymać swój umysł w stanie niewzruszonym, nie dostaniesz potem zespołu stresu pourazowego. Nie stajesz się całkowicie osłabiony, gdy to się dzieje, i zaczyna mieć jakiś sens, dzięki czemu możesz dopasować go do swojego życia, a to ma sens i wydaje się warte zachodu.

Jak powiedziałem, nie oznacza to, że sami powodujemy cierpienie. Nie oznacza to, że pozostajemy w cierpieniu tak długo, jak to możliwe. Nie ma w tym żadnej tendencji masochistycznej. Ale dzieje się tak tylko wtedy, gdy istnieje cierpienie, zamiast odrzucać sytuację, a czyniąc to, pogarszać sytuację, akceptować sytuację i uczyć się z niej. Dowiadujemy się, że mogę poprawić swoje zachowanie, a wtedy nie uzyskam takich wyników.

Kradzież

W przypadku kradzieży rezultatem podobnym do przyczyny, jeśli chodzi o to, czego doświadczamy w przyszłości, jest ubóstwo. Nie oznacza to tylko ludzi, którzy urodzili się w biednych krajach i nie oznacza to, że mówimy: „Och, spójrz. Ci ludzie urodzeni w Etiopii są tacy biedni. To dlatego, że w przeszłości okradali innych ludzi. To źli ludzie. Zasługują na cierpienie”. To nie jest sposób myślenia. Nie obwiniasz nikogo za to, jakie jest ich obecne doświadczenie. Wiemy, że kiedy doświadczamy cierpienia, chcemy, aby inni nam pomogli. Dlatego rozwijamy współczującą postawę, chcąc pomóc ludziom, którzy cierpią. To nie jest kwestia osądzania.

Unikaj osądzania

Myślałem o tym wczoraj. Nasze społeczeństwo jest niesamowicie osądzające. Nie lubimy, jak inni nas osądzają. Ale nawet jeśli inni nas nie osądzają, my osądzamy siebie, a potem zaczynamy osądzać innych ludzi. To tak, jakby było nam tak trudno odrzucić ten paradygmat osądzania, a jednak z buddyjskiego punktu widzenia jest to całkowicie niedokładne i bezużyteczne.

Kiedy cierpimy, nie oznacza to, że na to zasługujemy. To nie znaczy, że jesteśmy złymi ludźmi. Kiedy popełniamy błąd, nie oznacza to, że jesteśmy złymi ludźmi. To po prostu oznacza, że ​​popełniliśmy błąd. Jest różnica między błędnym działaniem a osobą, która to robi. Ale tak długo, jak utożsamiamy złe postępowanie ze złą osobą, nie ma mowy, abyśmy mogli czuć się dobrze ze sobą, bez względu na to, ile książek o samopomocy czytasz i na które uczęszczasz. Tak długo, jak utożsamiasz złe czyny ze złymi ludźmi i postrzegasz siebie w ten sposób, a nie tylko siebie w ten sposób, postrzegasz w ten sposób innych ludzi, wtedy umysł zostaje uwięziony w nienawiści i osądzaniu. I nie ma z tego wyjścia.

Jedynym wyjściem jest całkowite porzucenie tego całego paradygmatu osądzania. Bo to całkowicie nasza koncepcja, te konceptualne śmieci. Ludzie popełniają błędy. To nie znaczy, że są złe. Każdy ma Budda Natura. Jak możesz powiedzieć, że ktoś jest zły, jeśli popełni błąd? Jak możemy powiedzieć, że jesteśmy źli, jeśli popełnimy błąd? Jeśli zachowujemy się negatywnie, pozostawiamy negatywne ślady w naszym umyśle, ale to nie znaczy, że jesteśmy złymi ludźmi. Kiedy dojrzewa ten negatywny odcisk, nie oznacza to, że jesteśmy złymi ludźmi. To nie znaczy, że jesteśmy ukarani.

Ale widzicie, kiedy słuchamy buddyzmu, cofamy się do bycia pięciolatkami w chrześcijańskiej szkółce niedzielnej. Nie słuchamy tego, co Budda mówi, utknęliśmy z powrotem w szkółce niedzielnej. Właściwie nawet nie sądzę, że tego nauczał Jezus. Nie sądzę, żeby Jezus tak osądzał. Ale po prostu ugrzęzliśmy w naszym własnym paradygmacie, czyli zakładaniu okularów na świat i patrzeniu na niego przez własne dotknięte chorobą widoki.

Tak więc ubóstwo jest wynikiem kradzieży. Oszukanie twoich rzeczy. Okradanie. Zmuszanie do rezygnacji lub dzielenia się swoim dobytkiem. Jesteś zmuszony dzielić się rzeczami, którymi nie chcesz się dzielić, albo twoje rzeczy są ci skonfiskowane, sprawiedliwie lub niesprawiedliwie. Nawet rzeczy, które są technicznie twoje, nie możesz użyć. Jakbyś dostał spadek, ale potem utknął w sądzie i nie możesz dostać pieniędzy, więc nawet rzeczy, które są legalnie twoje, nie możesz dostać się w swoje ręce. Tyle przeszkód w postaci dóbr materialnych i środków do życia. Nie mamy dość i mamy trudności z tym, co mamy.

Niemądre zachowania seksualne

Rezultatem nierozsądnych zachowań seksualnych jest to, że masz złe relacje ze współmałżonkiem i przyjaciółmi. To ma sens, prawda? Tak dzieje się w tym życiu. [śmiech] Twój współmałżonek jest niewierny. Rozwodzisz się. A potem bierzesz ślub. A potem znowu się rozwodzisz. Jakiekolwiek masz intymne przyjaźnie, nie trwają one długo. Niektórzy ludzie, być może za pierwszym razem mają złe małżeństwo, a ich małżonek jest niewierny lub coś się stało, ale potem drugie małżeństwo wychodzi OK. Może dlatego, że mieli trochę karmy w tym kierunku nabrało doświadczenia, wynik się wyczerpał, a potem szansa na coś innego karmy aby dobry związek dojrzał. Nie oznacza to, że kiedy masz zły związek, wszystkie twoje relacje będą złe. Mieliśmy wszelkiego rodzaju nasiona karmiczne i różne rzeczy mogą dojrzewać w różnym czasie.

Leżący

Skutkiem kłamstwa jest to, że nie mamy dużego wpływu na innych. Inni nam nie ufają. Rozpowiadają o nas fałszywe historie za naszymi plecami. Oskarża się nas o kłamstwo, nawet jeśli tego nie robimy, a kiedy mówimy prawdę, ludzie myślą, że kłamiemy. Czy kiedykolwiek tak się stało? Kiedy powiedziałeś prawdę, a ktoś powiedział: „Dlaczego nie powiesz mi prawdy i przestaniesz kłamać?” Takie rzeczy się zdarzają, ponieważ kłamaliśmy w przeszłości, więc w tym życiu ludzie nam nie wierzą. Albo ludzie nas okłamują i oszukują. Myślę, że wszyscy mieliśmy takie doświadczenie.

Inni nas oszukują. Oszukują nas. Trudno nam zbudować zaufanie w relacjach. Inni ludzie nam nie ufają. Mimo że z naszej strony postępujemy uczciwie, ale z powodu tego karmicznego odcisku, uniemożliwia to innym ludziom wzbudzenie w nas zaufania.

Oczernianie

Rezultatem oszczerstw jest to, że mamy bardzo niewielu przyjaciół. Widać, że to dokładnie skutek podobny do przyczyny, prawda? Wynik podobny do tego, którego doświadczyli inni ludzie. Więc tutaj, jeśli użyjemy słów oszczerczych lub dzielących, aby podzielić przyjaźnie innych ludzi, karmicznym skutkiem jest to, że mamy niewielu przyjaciół, albo nasi przyjaciele nas opuszczają, albo nie chcą z nami być. Albo jesteśmy oddzieleni od naszych duchowych nauczycieli i naszych przyjaciół Dharmy. Mamy złą reputację. Nie możemy dobrze dogadać się z innymi ludźmi. Mamy trudności z dogadywaniem się z innymi ludźmi. Czemu? Ponieważ stworzyliśmy dysharmonię między innymi ludźmi. Więc jesteśmy tutaj, próbując się dogadać, a potem przychodzą inni ludzie i zakłócają nasze relacje, sprawiają, że jesteśmy dysharmonijni z ludźmi, z którymi żyjemy. A nasze relacje bywają bardzo wrażliwe. Nie są trwałe. Nie są bardzo stabilne.

Ostre słowa

Rezultatem ostrych słów jest krytyka. Ludzie nas znieważają werbalnie. Czasami nawet nic nie zrobiliśmy. Czy kiedykolwiek byłeś obiektem czyjegoś upustu? Nic nie zrobiłeś, ale ktoś po prostu musiał dać upust, więc cię wybrali. Albo wszystko, co zrobiliśmy, to spaliliśmy toast i nagle cała wrogość, jaką nagromadzili w pracy, wyszła na jaw tylko dlatego, że spaliliśmy toast.

Dlaczego tak się dzieje? Z powodu naszych własnych obraźliwych słów. Nasze własne obraźliwe, szorstkie słowa, których używaliśmy wobec innych ludzi w przeszłości. Doświadczamy więc skutku podobnego do przyczyny, stajemy się odbiorcą ostrych słów innych ludzi, winy innych, nawet jeśli nie jest to coś, na co zasługujemy z naszych obecnych działań życiowych. Nie popełniliśmy błędu, ale ludzie będą nas niesłusznie oskarżać. I często słyszymy wiele nieprzyjemnych wiadomości. Żyjemy w dużym hałasie wokół nas. Nawet jeśli mówimy coś w dobrej intencji, inni ludzie nas źle rozumieją i stają się zranieni.

To ciekawe, prawda? Że nawet jeśli mówimy w dobrej intencji, inni ludzie słyszą to jako surowe. Więc znowu więcej tarcia w związku. Jest to bardzo pomocne, ponieważ kiedy to się dzieje, zamiast wściekać się na drugą osobę… „Mówiłem naprawdę ładnie, a oni znowu mnie rzucają. Nie wierzą mi. Nie rozumieją mnie. Czemu oni to robią?" …i po prostu stajemy się coraz bardziej źli i bardziej źli, a potem oczywiście bardziej się na nich rzucamy i oczywiście nie lubią nas bardziej. Jeśli zamiast eskalować sytuację w ten sposób, czujemy: „Och, to jest wynik mojego negatywnego karmy od szorstkości do innych. Myślę, że lepiej będzie uważać, co mówię innym ludziom”. A kto z nas nie musi oglądać tego, co mówimy innym ludziom?

Czcza gadanina

Skutkiem podobnym do tego, jak w przypadku bezczynnych plotek, jest to, że nie jesteśmy w stanie utrzymać zaufania innych, więc stajemy się wielkim bełkotem społeczności. Znowu ludzie nam nie ufają, bo cały czas paplamy. Śmieją się z nas. Nie traktują nas poważnie. Nie wierzą w to, co mówimy. Nasze słowa nie mają żadnego znaczenia. Inni postrzegają nas tylko jako błaznów błazących. I możecie dokładnie zobaczyć, jak to wynika z bezczynnej gadaniny, ponieważ wysyłamy tę energię do wszechświata, więc natychmiast wraca. Tak nas postrzegają ludzie.

Pożądanie

Dla pożądania rezultatem podobnym do przyczyny jest to, że nie możemy dokończyć naszych projektów. To interesujące, ponieważ kiedy pożądasz rzeczy, co robisz? Chcesz to. A potem tego chcesz. A potem tego chcesz. Umysł zawsze skacze dookoła, chcąc wielu rzeczy, będąc nieustannie niespokojnym, więc rezultatem jest to, że nie możemy niczego ukończyć. Z umysłem, który zawsze jest zaangażowany w to pożądanie i niezadowolenie, zaczynamy coś, a potem chcemy zrobić coś innego. Czy kiedykolwiek to miałeś? Niektórzy ludzie naprawdę tacy są. Nie mogę przeprowadzić projektu. Zrób trochę. Następnie zrób coś innego. Zrób coś innego. Wiele rzeczy się zaczęło. Nic się nie skończyło. Karmiczny skutek pożądania.

Nie możemy spełnić naszych życzeń i nadziei. Nieustannie tęsknimy za czymś więcej niż mamy, więc nigdy nie jesteśmy usatysfakcjonowani. Jestem pewien, że wszyscy do pewnego stopnia tacy jesteśmy, ale niektórzy ludzie naprawdę to uosabiają. To tak, jakby bez względu na to, co mają, nie mogą być z tego zadowoleni.

Miałem jednego przyjaciela z liceum i byliśmy bardzo bliskimi przyjaciółmi sprzed liceum. Chciał tylko Porsche. Poszedłem do liceum, słysząc o „Chcę Porsche. Chcę Porsche. Gdybym tylko miał Porsche. Bla. Bla. Bla. Ledwo mogłem odróżnić Porsche od BMW. Ale dla niego pożądliwy umysł był całkowicie utkwiony w porsche. Całkowicie nieszczęśliwy. Unieszczęśliwił mnie i byłem jego przyjacielem. Sprawił, że jego rodzice byli nieszczęśliwi. Unieszczęśliwiał swoich braci i siostry. Jest w ciągłym niezadowoleniu, ponieważ nie miał Porsche.

No cóż, w końcu po liceum dostał porsche. Był szczęśliwy przez miesiąc, a potem znowu ciągłe niezadowolenie. „Och, to nie działa. Dlaczego nie kupiłem tego rodzaju Porsche? Och, nie chcę Porsche. Chcę BMW”. Umysł, który jest ciągle niezadowolony. Może dlatego, że wydarzyło się to w tak młodym wieku i trwało tyle lat, na zawsze pozostało w mojej pamięci jako doskonały przykład rezultatu pożądania. Pochodził z miłej rodziny. To była rodzina z klasy średniej. Ale nie mógł cieszyć się żadną z rzeczy, które miał z powodu jego ciągłej frustracji i niezadowolenia, które miały bardzo niewiele wspólnego z otoczeniem, ale tak naprawdę zostały stworzone karmicznie.

Innym skutkiem pożądania jest to, że każde przedsięwzięcie, które podejmujemy, kończy się niepowodzeniem. Nie możemy doprowadzić do skutku. Znowu możesz zobaczyć to chwytanie, przywiązanie umysł, kiedy stajemy się chwytający i czepiający się, nie możemy połączyć rzeczy.

Publiczność: Czy to w porządku, jeśli zamiast ekscesów życiowych pożądamy surowego życia?

VTC: Jeśli jesteś zdrowy psychicznie, nie sądzę, że pożądasz surowego życia. Jeśli z psychologicznego punktu widzenia masz takie wyobrażenie: „Chcę zmusić się do poddania się wyrzeczeniom”, to nie jesteście psychicznie całkowicie razem. [śmiech]

Pamiętam, że był jeden mnich, kiedy mieszkaliśmy w Kopan w Nepalu. Lama Yeshe wszedł do swojego pokoju. Spał na prostej macie na zimnej kamiennej podłodze. Pomyślał: „To jest świetne. Spójrz, jaki jestem surowy. I Lama wszedł i powiedział: „Co ty na tym? Jakaś wycieczka do Milarepy? Idź po materac!” [śmiech] On po prostu się przez to przebił. Ponieważ mnich był na wycieczce Milarepy.

Złośliwość

Skutkiem złośliwości — ta jest naprawdę interesująca — jest poczucie winy. Spójrz na mechanizm psychologiczny tutaj. Jak karmy działa psychologicznie. Co robi złośliwy umysł? Atakuje innych. Myśli o tym, jak im zaszkodzić. Szkodzi innym. To sprawia, że ​​czują się nieszczęśliwi. Jaki jest więc karmiczny skutek w przyszłych żywotach? Czujemy się winni. Zwracamy na siebie tę złośliwość i czujemy się winni. Czujemy się podejrzliwi. Czemu? Ponieważ wywołaliśmy strach u innych ludzi. Mamy paranoję. Strach. Paranoja. Dyskomfort. Podejrzenie. Nieswojo. Wszystkie te rzeczy dzieją się bez wyraźnego powodu. To jest karmiczny skutek złośliwości.

Miałem jeszcze jednego przyjaciela z liceum. Nie wiedziałem, co się stało, ale w pewnym momencie jej życia ledwo mogła wyjść z mieszkania, bo tak bardzo się bała. Mieszkała w miłej społeczności. Była żoną miłego faceta. Zewnętrznie wszystko w jej życiu było w porządku. Ale była po prostu całkowicie przytłoczona strachem. Dlaczego tak się dzieje? Karmiczny skutek złośliwości. Na szczęście teraz taka nie jest. Karma nie trwa wiecznie. Gdy doświadczysz wyniku, kończy się. Ale możemy nawet zajrzeć do własnego życia, kiedy stajemy się przestraszeni, zdenerwowani, napięci, podejrzliwi bez żadnego powodu. Bo tak właśnie sprawialiśmy, że inni czuli się w przeszłości. Jeśli więc czujemy się winni z powodu rzeczy, których nic nie zrobiliśmy, lub emocjonalnie bijemy się, gdy w ogóle nic nie zrobiliśmy – dlaczego tak się dzieje? Dlaczego doświadczamy tak wielu udręki emocjonalnej? Są wynikiem złośliwości.

Publiczność: Oprócz karmy, czy na nasze doświadczenia i zachowania nie mają też wpływu czynniki psychologiczne i fizyczne w tym życiu?

VTC: To całkowicie możliwe. Innymi słowy, kiedy mówimy, że nasze doświadczenia i zachowania są spowodowane: karmy, to nie znaczy, że karmy jest jedyną ich przyczyną. Ponieważ wszystko, co istnieje, ma główną przyczynę i ma: warunki współpracy. Główną przyczyną jest główna rzecz, która sprawia, że ​​ta rzecz się wydarza. The warunki współpracy są wszystkie inne rzeczy.

Jakbyśmy spojrzeli na kwiatek. Główną przyczyną byłoby nasienie. The warunki współpracy to woda, ziemia i słońce. To nie znaczy, że woda, ziemia i słońce są nieistotne, ponieważ są tylko warunki współpracy. Wszyscy wiemy, że bez nich nasiono nie może się rozwijać. Więc te rzeczy się liczą, są ważne i niezależnie od tego, czy istnieją, czy nie, będą miały wpływ na rzeczy. Ale najważniejszą rzeczą, która napędza, jest nasienie.

Możemy więc powiedzieć, że być może jednym z głównych bodźców, energii, która za tym stoi, byłaby karmy. Ale masz rację, na pewno w tym życiu dzieją się rzeczy psychologicznie, które podtrzymują pęd. Istnieje psychologiczny powód, dla którego uzależniony wciąż strzela, strzela i strzela. Więc trochę tak się dzieje. Ale to jest jak karmy była główną energią, która stworzyła tę okoliczność, aby umysł tak łatwo wszedł w ten sposób myślenia.

I jest też wpływ hormonalny, ale ma na to wpływ: karmy, Ponieważ karmy wpływa na ciało urodziliśmy się w. Więc to nie znaczy, że karmy siedzieć tam i naciskać przysadkę mózgową, i jest wpływ hormonalny, ale potem rodzimy się w ciałach – to tak, jakbyś z jakiegoś powodu wchodził do kawiarni Honeybare, a kiedy już tam jesteś, usłyszysz muzyka, zjesz jedzenie, spotkasz ludzi. Więc karmy może nas do tego popchnąć ciało, a kiedy już w tym jesteśmy ciało, będziemy żyć z tym konkretnym układem nerwowym, genami, układem hormonalnym, układem trawiennym i wszystkim, co się w nim znajduje.

Więc kiedy mówimy, że te rzeczy są spowodowane karmy, to nie znaczy, że to tylko karmy. Na pewno dzieje się wiele innych rzeczy. Nie oznacza to, że jeśli ktoś jest podejrzliwy i paranoiczny, po prostu mówisz: „Cóż, to jest ich karmy, więc nie mogę nic zrobić. Psychologia nie pomoże, ponieważ jest karmy”. To oczywiście nieprawda, ponieważ wiele razy jakaś terapia lub rozmowa lub ta grupa lub inna grupa może naprawdę pomóc.

Ale jak powiedziałeś, dlaczego czasami to pomaga, a czasami przechodzisz przez to dziesięć lat i to nie pomaga? Cóż, to dlatego, że karmy jest naprawdę ciężki, naprawdę mocny. Ta główna energia jest jak buldożer, więc dopóki się nie osłabnie i nie wyczerpie, umysł nie może przejść do innego sposobu patrzenia na nią.

Dlatego stale podkreślamy znaczenie oczyszczenie ćwicz, ponieważ jeśli oczyścisz przed karmy dojrzewa, to nie masz problemu. Lub jeśli masz problem, to nie będzie tak silny, jak byłby w innym przypadku.

A potem często, nawet jeśli wynik nadejdzie, możesz osłabić wpływ oczyszczenie praktyki. Oczywiście zależy to od wyniku — jeśli złamałeś nogę, nie możesz oczyścić karmy o złamaniu nogi, bo już jest złamana. Nie możesz cofnąć się w przeszłość i tego cofnąć. Ale powiedzmy, że masz karmy zachorować na raka. To karmy dojrzewa w raku, ale wtedy jeśli robisz dużo intensywnie oczyszczenie, może to oczyścić karmy i włącz może niektóre lekarstwa lub dietę lub cokolwiek, co bierzesz, aby wyleczyć twoje ciało. Tak więc często w społeczności tybetańskiej, kiedy ludzie są jeszcze wystarczająco zdrowi, kiedy chorują fizycznie lub psychicznie, ale nie są zbyt chorzy, wtedy otrzymują oczyszczenie praktyki do zrobienia. Jeśli ktoś jest całkowicie zwariowany, trudno go oczyścić, ponieważ umysł nie potrafi jasno myśleć. Ale jeśli ludzie po prostu cierpią z powodu smutku, poczucia winy lub tego typu rzeczy, oczyszczenie jest bardzo, bardzo przydatny. Ale terapia i witaminy i te rzeczy też pomagają. [śmiech]

To wszystko sprowadza się do współzależnego powstawania. To znaczy, że coś się dzieje nie z powodu jednego czynnika, ale z powodu całego konglomeratu wielu, wielu różnych czynników, które się na to składają. Więc znowu musisz pamiętać, że chociaż mówię, że jest to wynik tego, nie oznacza to, że jest to wynik tylko że.

Błędne poglądy

Skutek karmiczny błędne poglądy jest to, że kiedy próbujemy praktykować Dharmę, czujemy się otępiali. Jakbyś czuł się całkiem dobrze w ciągu dnia i przychodzisz na nauki, ale umysł po prostu nie może tego utrzymać. To jest karmiczne zaciemnienie.

Kiedy mieszkałem w różnych ośrodkach Dharmy, czasami byłem na haju lama przychodził i nauczał, a potem oczywiście, w dniu, w którym w końcu usiądziesz w pierwszym rzędzie, nie będziesz mógł nie zasnąć! Wypiłeś wcześniej dwie filiżanki kawy i chociaż twój umysł był w porządku, ten niesamowicie dziwny rodzaj otępienia po prostu nadchodzi. Widzę dużo kiwających się głów. [śmiech] Tuż z czystego, niebieskiego nieba, ta mgła. Ta nuda. Nie możesz przez całe życie czuwać. Ale jak tylko poświęcisz zasługi i wstaniesz, wszystko jest w porządku. Całkowicie rozbudzony. Widziałem to wiele razy. [śmiech] A więc to jest karmiczny skutek błędne poglądy.

Nie śpimy na zajęcia doczesne i drzemiemy podczas zajęć Dharmy. Bez impulsu. Brak zainteresowania Dharmą. Albo nawet jeśli rzeczywiście idziesz do nauk lub czytasz książkę, bardzo trudno ci to zrozumieć. Walczysz z tym. To tak, jakby twój umysł po prostu się wykrzywił. „Nie mogę tego dostać!” Wiesz, że? Tak? To wynik błędne poglądy. Kiedy wytworzenie zrozumienia Dharmy zajmuje bardzo dużo czasu. To tak, jakbyś rok po roku chodził na nauki i coś nie zapadało. Znasz słowa, ale twoje serce jest jak pustynia. Nauczyciel mówi o miłości i współczuciu, a ty po prostu siedzisz, a twój umysł jest pusty.

Albo rozmawiają o miłości i współczuciu, a ty po prostu wpadasz w złość. Niesamowite złość! Pamiętam, że były czasy na naukach tych wysokich lamowie kiedy mój umysł był tak zły i zastanawiałem się w tym czasie: „Jak mój umysł może być tak zły słuchając nauki z lama? Ale kiedy rozmawiałeś z innymi ludźmi, zdajesz sobie sprawę, że umysły ludzi mogą znajdować się w różnego rodzaju dziwnych stanach pośród nauk i inicjacji. [śmiech]

I myślę, że kiedy to się dzieje, w takim otoczeniu Dharmy, dobrze jest myśleć, że to jest… oczyszczenie. Nie tylko dojrzewanie karmy, ale oczyszczenie ukończenia karmy. Oczyszczenie of karmy oznacza, że ​​nasienie karmiczne dojrzełoby w coś tak dużego, ale zamiast tego doświadczasz stosunkowo niewielkich rezultatów, ponieważ je oczyszczasz. Często, kiedy znajdujesz się w takiej sytuacji Dharmy i dzieje się coś nieprzyjemnego, może to być bardzo silne nasienie karmiczne dojrzewające w stosunkowo niewielki sposób. To wyjaśnia, dlaczego możesz siedzieć w nauczaniu i być bardzo, bardzo zły.

Inną rzeczą, którą widziałem, jest to, że kiedy mamy kurs wprowadzający w Kopan, nieuchronnie prawie wszyscy chorują. Albo kiedy Jego Świątobliwość naucza na wiosnę, prawie wszyscy chorują. Zwykle to tylko przeziębienia. Nie chcę cię odstraszyć. Może nie powinienem ci tego mówić. Ale tak wielu ludzi przeziębia się. Myślę, że to jest negatywne karmy dojrzewa, ponieważ znajdujemy się w środowisku Dharmy, które prowokuje go do szybkiego dojrzewania.

Więc wynik błędne poglądy czy umysł jest nudny. To ignorancja. Czujesz się bardzo głupio. Czujesz się bardzo ciężki. Czujesz się kompletnie zdezorientowany. Tak więc zawsze, gdy przydarzy się to naszemu umysłowi i przydarzy się to nam wszystkim, dobrze jest zrobić coś oczyszczenie. Na przykład, kiedy coś studiujesz, coś czytasz lub medytujesz, a twój umysł jest po prostu zablokowany i zdezorientowany, wtedy wstań, pokłony i rób to przez kilka dni. Po prostu naprawdę podkreśl oczyszczenie. To bardzo, bardzo pomocne.

Myślę, że opowiedziałem ci historię, kiedy zrobiłem Wadżrasattwa odosobnienie pierwszego lata po tym, jak poznałem Dharmę. Siedziałem na rekolekcjach przez trzy miesiące. Mój umysł oszalał, ale próbowałem powiedzieć niektóre z Wadżrasattwa mantry. A kiedy wróciłem do Kopan w następnym roku i słuchałem nauk, nagle pomyślałem: „Och, czy to było to, co Lama Zopa mówił o zeszłym roku? To tak, jakbym rozumiał rzeczy w zupełnie inny sposób w drugim roku w porównaniu z pierwszym i myślę, że to dlatego, że zrobiłem oczyszczenie ćwiczyć.

Inne pytania i odpowiedzi

Publiczność: Wydaje mi się, że oczyszczenie to nieprzyjemny i bolesny proces?

VTC: Nie powinieneś myśleć, że oczyszczenie spowodowało, że cierpiałeś, ponieważ oczyszczenie nie. Nasz własny negatyw karmy zrobił. Negatywy są jak atrament w butelce z atramentem. The oczyszczenie wypłukuje atrament. To nie wkładanie atramentu do butelki. Pojawia się, a potem wypływa z butelki i znika. Jeśli to rozumiesz, to kiedy złość i dziwne stany umysłu pojawiają się w sytuacji Dharmy, takiej jak ta, o której wspomnieliśmy, nie traktujesz ich tak poważnie. Nie wskakujesz i naprawdę nie wierzysz we wszystkie te myśli. To tylko twój negatyw karmy oczyszczanie.

Jedna zakonnica, którą znam, odbywała rekolekcje. Najwyraźniej dostała tego niesamowitego czyraka na policzku. Bardzo bolesny czyrak na policzku. To było podczas jej przerwy, a ona spacerowała i zobaczyła Lama Zopa Rinpocze. Rinpocze powiedział: „Jak się masz?” a ona powiedziała: „Och, Rinpocze, mam ogromny czyrak…” A Rinpocze powiedział: „Fantastycznie!” [śmiech] „To jest takie dobre. Oczyszczasz tyle negatywnych karmy. Urodziłbyś się w niższych światach przez eony, a teraz to wszystko kończy się tym wrzątkiem.

Publiczność: Kiedy jesteśmy w środku dnia i nasza cierpliwość jest sprawdzana i musimy coś zrobić oczyszczenie naprawdę szybko, co robimy?

VTC: Oddychanie medytacja, ale to, co robisz, to wyobrażasz sobie to całe burzliwe uczucie w środku, a kiedy wydychasz, wydychasz to w postaci dymu, który wychodzi z ciebie, a gdy zgaśnie, po prostu się rozprasza. Po prostu całkowicie wyparowuje i już nie istnieje. A potem, kiedy wdychasz, wyobrażasz sobie, że wdychasz światło, które ma tę naturę bycia spokojnym i współczującym. Więc skupiasz się na swoim oddechu i robisz to oczyszczenie wydychanie dymu i wdychanie światła. To naprawdę dobrze zrobić. Nie mogę powiedzieć: „Hej! Czy możesz być cicho? Muszę się pokłonić”. [śmiech]

Publiczność: Jak radzimy sobie z poczuciem zagrożenia przez ten związek między? karmy a rezultat – że jeśli nie zrobię tego właściwie, odrodzię się w niższym królestwie?

To nie jest groźba. [śmiech] Kiedy tak myślimy, wracamy do szkółki niedzielnej. Mamy do czynienia z takim kulturowym poczuciem zagrożenia: „Lepiej to zrób albo inaczej” lub „Bądź ostrożny, bo zostaniesz ukarany”. To bardziej kwestia wyniku. Kiedy dostajesz brzoskwinię, brzoskwinia nie jest karą za nasiona brzoskwini. To tylko wynik. A papryczka chili nie jest karą za nasiona chili. To tylko wynik. Więc nikt nam nie grozi. I nie ma „lub innego”, ale to jest jak „Jeśli lubisz brzoskwinie, posadź brzoskwinie”. A jeśli zamiast tego posadziłeś chili i nie lubisz chili, wyjmij nasiona chili z ziemi. Więc jest to podejście oparte na stąpaniach po ziemi, „po prostu spójrzmy na to rozsądne” podejście. Nie potrzebujemy groźby, strachu i poczucia winy. Te rzeczy możemy zostawić gdzie indziej. To naprawdę wymaga nowego sposobu myślenia. Jest to dla nas wyzwanie, aby spojrzeć na sprawy w nowy sposób bez tych wszystkich osądów. Wraca do tego samego osądu, prawda?

Żadna forma cierpienia nie jest karą. W buddyzmie nie ma koncepcji kary.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.