Cechy Trzech Klejnotów

Przyjmowanie schronienia: część 5 z 10

Część serii nauk opartych na Stopniowa ścieżka do oświecenia (Lamrim) podane w Fundacja Przyjaźni Dharmy w Seattle w stanie Waszyngton w latach 1991-1994.

Cechy i umiejętności oświecającego wpływu Buddy

  • Różnica w sutrze i tantra
  • Oświecający wpływ jest łatwy i nieprzerwany

LR 025: Schronienie (pobieranie)

Dobre cechy Dharmy

LR 025: Cechy Dharmy (pobieranie)

Dobre cechy Sanghi

  • Trzy pojazdy
  • Pięć ścieżek

LR 025: Cechy sangha (pobieranie)

Pojazd Bodhisattwy

  • Dziesięć podstaw
  • Cechy bodhisattwów

LR025: Bodhisattwa pojazd (pobieranie)

Pytania i odpowiedzi

LR 025: Pytania i odpowiedzi dotyczące schronień (pobieranie)

Cechy i umiejętności oświecającego wpływu Buddy

Skończyliśmy rozmawiać o Buddacechy ciało, mowy i umysłu podczas naszej ostatniej sesji. Teraz porozmawiamy o właściwościach Buddaoświecający wpływ. Zasadniczo dyskutujemy o naukach sutr, ale kiedy nauczyciele porównują te rzeczy z tantra, mówią o Buddacechy manifestujące się jako specyficzne bóstwa. The Buddamądrość manifestuje się jako Mandziuśri. The BuddaWspółczucie manifestuje się jako Czenrezig lub Awalokiteśwara. Wadżrapani jest manifestacją Budda'S umiejętne środki, podczas gdy Tara, kobieta Budda, jest bardzo przejawem Buddaoświecający wpływ. Tara jest zielona, ​​jak Seattle będzie za kilka miesięcy, kiedy wszystko urośnie; więc jest to również funkcja Buddaoświecający wpływ — aby rzeczy rosły w umysłach czujących istot.

Istnieją dwie podstawowe cechy Buddaoświecający wpływ. Przede wszystkim to łatwy a po drugie to nieprzerwany.

Oświecający wpływ Buddy nie wymaga wysiłku

Jeśli chodzi o to, że nie wymaga wysiłku, Budda nie musi siedzieć i myśleć o wszystkim i planować. Nie musi siedzieć i myśleć: „Och, jest poniedziałek rano. Komu mogę pomóc? Myślę, że odniosę korzyść dla czującej istoty tam. Całe to sprawdzanie i myślenie o tym nie musi być wykonywane. To, czy chce pomóc temu facetowi, czy nie, nie jest nawet pytaniem w Buddaumysł. Po prostu przychodzi bez wysiłku, pragnienie i zdolność przynoszenia korzyści innym istotom. Również Budda nie musi myśleć o tym, jak pomóc. A Budda nie myśli: „No cóż, czy uczę tę osobę schronienia? Czy uczę ich ścieżki mahajany? Czy uczę ich praktyk oddania? Czego ich uczę?” Nie drapią się po głowie i nie kręcą się w kółko. Po prostu dokładnie wiedzą, czego nauczyć każdą osobę, która będzie odpowiednia dla jej umysłu. Zobaczysz, że ta jakość wciąż się pojawia, gdy mówimy o różnych cechach Budda, umiejętność uczenia innych według własnego usposobienia, według własnych potrzeb.

Myślę więc, że zwrócenie uwagi na to, że Buddowie mają taką możliwość, wskazuje również nam, że wszyscy jesteśmy różni i że nie musimy się wysilać, aby być takimi samymi. Ponadto, kiedy staramy się pomagać innym, musimy być wrażliwi na ich odmienne usposobienia, skłonności i potrzeby oraz pomagać ludziom w sposób dla nich odpowiedni. The Budda nie mówi: „Chcę ci pomóc w ten sposób, więc lepiej, żebyś potrzebował takiej pomocy i lepiej ją przyjmij, bo ja jej daję”. To się nie dzieje. [śmiech] Budda po prostu wie, czego potrzebują inni i daje to w bardzo spersonalizowany, indywidualny sposób.

Myślę, że jest w tym coś naprawdę bardzo głębokiego jako lekcja dla nas, nawet na naszym własnym poziomie, jak pomagamy ludziom w tym, co robimy, ponieważ czasami po prostu za bardzo próbujemy wszystko ujednolicić. W pierwszej klasie robisz to, w drugiej klasie robisz to. Dwunastostopniowy program: pierwszy krok, drugi krok… nawet stopniowa ścieżka, wszystko jest ustandaryzowane. Ale wszyscy jesteśmy jednostkami, prawda? Każdy z nas inaczej tego słucha. Każdy z nas inaczej to odbiera. Zamierzamy wybrać różne punkty i zastosować je w praktyce w inny sposób, więc musimy być tego świadomi i to docenić.

Poza tym myślę (wiem, że wysiadam na stycznej, ale tak czy inaczej), że nie musimy porównywać się z innymi ludźmi. „Co mówią wszyscy inni? Co robią wszyscy inni? Ile pokłonów wykonali? Och, robią mandalę ofiary a nie pokłony. Może powinienem zrobić mandalę ofiary tak jak oni." To nie jest problem. Chodzi o to, jakie są nasze indywidualne potrzeby w określonym czasie i jak je zaspokoimy pod kątem praktyki Dharmy.

Pod wieloma względami musimy nauczyć się być własnymi lekarzami w naszej praktyce, uwrażliwić się na własny umysł i własne potrzeby oraz na to, jakich metod Dharmy możemy potrzebować w danym momencie. Które z nich nam pomogą? Idąc z tym do pewnego stopnia, będąc wrażliwym na to, co dzieje się w środku. Kiedy jesteśmy źli, pracujemy z złość. Kiedy jesteśmy przywiązani, pracujemy z przywiązanie. Wybierz różne metody w naukach, które pasują do tego, co dzieje się w naszym życiu w danym momencie.

To nie znaczy, że musimy codziennie skakać i grać w klasy. Nasze medytacje wykonujemy na ścieżce stopniowej, miejmy nadzieję, że każdego dnia podążamy za schematem badającym dany temat. Utrzymujesz ten cykl; ale jednocześnie, cokolwiek jest dla ciebie problemem w twoim własnym życiu, znajdujesz antidotum w naukach i stosujesz je do tego. Możesz to zrobić, niezależnie od tego, czy jest to przedmiot, który właśnie studiujesz, czy też jest to twoja główna praktyka w tym momencie. Na przykład możesz być w trakcie wykonywania stu tysięcy pokłonów, ale pewnego dnia budzisz się i czujesz się kompletnie skąpy i wiesz, że musisz to zrobić ofiary ten dzień. Musisz coś zrobić, aby przezwyciężyć skąpstwo. Możesz podtrzymywać pokłony, ale na ten dzień połóż nacisk na coś innego, co pomoże ci przeciwdziałać temu, co cię niepokoi. Tak naprawdę chodzi o nauczenie się bycia lekarzem dla własnego umysłu.

Budda jest jak lekarz, bez wysiłku, umiejętnie wiedząc, jakie lekarstwo przepisać. My też musimy to zrobić.

Aby wrócić na właściwe tory: to była jedna z cech Buddaumysł, po prostu swobodny przepływ energii w kierunku innych bez myślenia, planowania czy czegokolwiek, wiedząc dokładnie, co robić. Cokolwiek Budda czy spełnia to miejsce. To jest to, czego ta osoba potrzebuje w danym momencie. Kiedy siadasz i czytasz pisma święte (zwłaszcza działo palijskie, pisma Theravada, które są oczywiście zawarte w dziale tybetańskim, dziale mahajany), są to w dużej mierze historie o Buddażycie. Są to historie o tym, jak Budda żył i jak odnosił się do ludzi. Czasami w tych opowieściach możesz przeczytać o tym, jak ktoś coś robi i jak Buddaodpowiedzią na to, a ty mówisz: „Dlaczego u licha on to robi? Co za dziwna rzecz do zrobienia”, a jednak widać, że jakoś rozumie ludzi na bardzo głębokim poziomie, ponieważ przynosi to dobry wynik.

Tak więc rozwijamy w sobie wrażliwość na innych ludzi, na nasz własny umysł, a także uświadamiamy sobie, kiedy czytamy pisma święte, że Budda rozmawiałem bardzo indywidualnie z różnymi ludźmi. Dawał różne nauki różnym ludziom. Udzielał różnych odpowiedzi na to samo pytanie różnym ludziom, ponieważ ludzie są różni. To, co jest umiejętne, co działa, co poprowadzi tę osobę na ścieżce do oświecenia, to to, co jest zrobione w tym momencie i jest zrobione bez wysiłku.

Oświecający wpływ Buddy jest nieprzerwany

Druga jakość Buddaoświecający wpływ polega na tym, że jest nieprzerwany. The Budda nie jest naciągnięta, zestresowana, wyczerpana i załamana, ale raczej Budda bez przerwy jest w stanie angażować się we wszystkie tego rodzaju czynności. Często widywałem to z moim własnym nauczycielem, Lama Zopa Rinpocze, który (jestem pewien, że słyszeliście mnie wiele razy) nie śpi w nocy. Wchodzi w głąb medytacja przez czterdzieści pięć minut, a potem budzi się i kontynuuje swoje modlitwy. Możesz po prostu zobaczyć, jak nieustannie działa dla dobra innych. Wszyscy jego asystenci są całkowicie zniszczeni, ale Rinpocze ma ochotę iść o każdej porze dnia i nocy. To jest moc wielkie współczucie. Kiedy coraz bardziej rozwijamy w umyśle współczucie, wszystko staje się łatwiejsze. Stają się mniej wzburzone i bardziej ciągłe. To fajna cecha Buddadziałania. Są nieprzerwane.

Wczoraj wieczorem, spacerując po jeziorze, myślałem o tym, jak często używa się analogii do odbicia księżyca w stawie, aby wyjaśnić sposób, w jaki Budda pomaga nam. Od strony księżyca światło księżyca po prostu świeci wszędzie jednakowo i bez wysiłku oświetla staw. Nieprzerwanie świeci na staw (udawajmy, że księżyc nie zachodzi). Następnie, w zależności od powierzchni stawu, odbijają się różne rzeczy. Gdy po stawie przepływają łodzie motorowe, widać zniekształcone odbicie księżyca; jeśli staw jest bardzo nieruchomy, uzyskasz wyraźne odbicie; a kiedy odbija się dużo innego światła, być może nie zauważasz księżyca tak bardzo, jak gdyby była to całkowicie ciemna noc. To ponownie podkreśla, w jaki sposób Budda a my jesteśmy ze sobą powiązani. To nie tylko z Budda sprowadza się do nas, ale jest to również sposób, w jaki odnosimy się do Budda. Oświecający wpływ wpływa na każdego z nas w wyjątkowy sposób, w zależności od tego, gdzie się znajdujemy.

Oświecający wpływ ciała Buddy

Oświecający wpływ Budda'S ciało jest to, że istnieją niezliczone emanacje promieniujące przez nieskończoną przestrzeń, aby przynieść korzyści czującym istotom. Jesteśmy przez to ograniczeni ciało składa się z atomów, które stają się dużym obciążeniem, ponieważ starzeją się, chorują i umierają. Kiedy stajesz się Budda, ponieważ wyeliminowałeś chwytanie i przywiązanie, już nie chwytasz się tego rodzaju ciało. Masz całkowitą swobodę. W umyśle jest tyle wolności, ponieważ nie chwyta się tej bryły atomów. Mocą własnej mądrości, mocą swojej medytacja, możesz tworzyć wszelkiego rodzaju ciała emanacyjne, które pojawiają się w nieskończonej przestrzeni. Jeśli Budda pojawił się tu w Ameryce, będzie wyglądał na Amerykanina. Jeśli Budda pojawi się w Chinach, będzie wyglądał na Chińczyka. A może Chińczyk jedzie do Ameryki, a Amerykanin jedzie do Chin. Niekoniecznie je zauważamy, ale Buddamanifestacje są umiejętne środki z korzyścią dla nas. Są one stale emanowane dla dobra innych.

Jeśli wydaje ci się to poza twoim zrozumieniem, po prostu zacznij od własnego doświadczenia i zastanów się, jak to jest być przywiązanym do tego ciało. Pomyśl, ile naszej energii zużywamy na życie przywiązanie do ciałoi pomyśl tylko: „Gdybym nie miał przywiązanie do tego ciało, gdybym nie miał tego całego chwytu w moim umyśle, ile mojej energii zostałoby uwolnione na robienie innych rzeczy?” Da nam to wyobrażenie, że mamy różne potencjały i różne zdolności do robienia rzeczy.

Publiczność: Jaka jest różnica między byciem przywiązanym do ciało i po prostu o to dbać?

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Musimy zadbać o nasze ciało utrzymać się przy życiu. Nie musisz tego robić przywiązanie. Załącznik wtedy stajemy się bardzo zaniepokojeni. „Muszę mieć piękną ciało i zdrowy ciało!” „Muszę zrobić to i tamto i tamto” – wszystko to przywiązanie do ciało. Istnieje różnica w nastawieniu, z jakim odnosimy się do naszych ciało.

Oświecający wpływ mowy Buddy

Oświecający wpływ Buddamowa jest taka, że ​​a Budda może odpowiadać na czyjeś pytania i uczyć wszystkiego, co ta osoba musi wiedzieć w danym czasie. Oświecający wpływ BuddaPrzemówienie to odpowiadanie na pytania, rozwiązywanie problemów, udzielanie odpowiednich nauk. To znów wskazuje nam na nasz własny potencjał, co możemy rozwijać.

Oświecający wpływ umysłu Buddy

Oświecający wpływ Buddaumysł jest taki, że dzięki sile Buddakoncentracji, znają skłonności karmiczne różnych ludzi. Znają różne ścieżki umysłu, różne medytacja tematy. Ponieważ znają to wszystko, kiedy nauczają, uczą odpowiednio. Jakość Buddaumysł jest w zasadzie taki, że mogą „dostroić się” do tego, gdzie są inni ludzie; i Buddajego umysł nie tylko „dostraja się”, ale wie, jak reagować w skuteczny sposób. Ponieważ czasami możemy dostroić się do tego, gdzie są inni ludzie, ale nie wiemy, jak im pomóc. Jesteśmy całkowicie skrępowani. Oświecający wpływ Buddaumysł nie jest w ten sposób ograniczony.

Dobre cechy Dharmy

Teraz omówimy właściwości Dharmy. Mówi się, że kiedy poznamy cechy Buddów, będziemy ciekawi, jak osiągają te cechy; i wtedy będziemy chcieli zrozumieć właściwości Dharmy.

Kiedy mówimy tutaj o Dharmie, mówimy o dwóch rzeczach: prawdziwa ścieżka i prawdziwe ustanie. Pamiętaj, że wcześniej przejrzałem cztery Szlachetne Prawdy i te (prawdziwa ścieżka i prawdziwe ustanie) to dwie ostatnie z czterech Szlachetnych Prawd. Są one również uważane za klejnot Dharmy, który my schronić się w prawdziwe ścieżki czy świadomość to różne poziomy urzeczywistnienia, które zaczyna się osiągać, kiedy wchodzi się na tak zwaną ścieżkę widzenia, kiedy ma się bezpośrednią percepcję pustki. The prawdziwe ścieżki czy wszystkie różne świadomości stają się antidotum na różne dolegliwości?1 i plamy na umyśle.

Opona prawdziwe ścieżki bezpośrednio przeciwdziałają ignorancji, złość i przywiązanie, ponieważ prawdziwa ścieżka jest świadomością mądrości. Kiedy masz w umyśle świadomość mądrości, nie ma miejsca na świadomość ignorancji. W ten sposób ignorancka świadomość zostaje zneutralizowana. Zużyje się przez prawdziwe ścieżkiprzez te świadomości mądrości. Czyniąc to, osiąga się prawdziwe ustanie, które są zatrzymaniem, zakończeniem lub całkowitym brakiem dolegliwości w taki sposób, że nigdy więcej się nie pojawią. Na przykład w tej chwili możemy nie być źli, ale nasza złość w każdej chwili może wybuchnąć. Kiedy następuje prawdziwe ustanie różnych poziomów złość, nie będzie rozpalania złość znowu, ponieważ został całkowicie usunięty z umysłu. Umysł został całkowicie oczyszczony. To tak, jakbyś zdjął brud z lustra. Nie może wrócić. Istnieją różne poziomy zaniku, ponieważ są różne skazy, różne stopnie skaz.

Te dwie rzeczy – prawdziwa ścieżka i prawdziwe ustanie – są ostatecznym klejnotem Dharmy, będącym schronieniem. Praktykując ścieżkę stopniową, powoli budujemy wszystkie te urzeczywistnienia, aż faktycznie dotrzemy do sedna prawdziwa ścieżka gdzie mamy bezpośrednie postrzeganie pustki. W tej chwili, o ile w tym pokoju nie ma arjów (tych istot, które bezpośrednio postrzegają pustkę), reszta z nas jest całkiem zwyczajna. Nie mamy teraz świadomości ścieżki w naszym kontinuum mentalnym. Ale jak ćwiczymy lamrim i przejść przez ten bardzo umiejętny układ różnych tematów Dharmy; gdy zaczynamy rozumieć ścieżkę do oświecenia; gdy zaczynamy rozumieć, czym jest ścieżka do samsary, do cyklicznej egzystencji; kiedy zaczynamy rozumieć wszystkie te różne rzeczy dotyczące Dharmy i nietrwałości, schronienia, karmy, drogocenne ludzkie życie i wszystkie te rzeczy; przygotowujemy się.

Jesteśmy w trakcie oczyszczania umysłu, abyśmy w końcu mogli zyskać prawdziwa ścieżka świadomości. Jesteśmy w trakcie budowania dużej akumulacji pozytywnego potencjału, ponieważ uzyskanie tych realizacji wymaga dużej zasługi lub pozytywnego potencjału. Wszystkie te inne rzeczy, które robimy, pomagają nam przygotować się na urzeczywistnienie pustki. Intencja altruistyczna lub bodhiczitta jest szczególnie ważny w ten sposób, ponieważ kiedy robimy coś z altruistycznej intencji, to wszystko, co robimy, ma o wiele większą moc, o wiele większą moc; w umyśle gromadzi się znacznie większy potencjał pozytywny, dzięki czemu łatwiej jest urzeczywistnić pustkę.

Więc widzisz, co próbujemy zrobić. To droga stopniowa. To wymaga czasu. Robimy te etapy tutaj [etapy początkowe], ucząc się ich, ćwicząc je, próbując zrozumieć. Następnie, w miarę postępów, oczyszczamy się, umieszczamy w naszym umyśle więcej dobrej energii lub pozytywnego potencjału, uzyskujemy głębsze zrozumienie nauk. Na początku rozumiemy prostsze nauki, takie jak cenne ludzkie życie i śmierć i tak dalej. Wtedy zaczynamy rozumieć trudniejsze nauki, ponieważ dostaniemy się do Czterech Szlachetnych Prawd, do bodhiczitta nauk i ostatecznie zrozumiemy również pustkę – nie tylko koncepcyjnie, ale bezpośrednio – i stanie się ona naszym własnym wewnętrznym doświadczeniem. I dzięki temu możemy rozpocząć ten proces dochodzenia do prawdziwych ustania. Innymi słowy, proces czyszczenia lustra możemy rozpocząć w taki sposób, aby plamy zniknęły na zawsze.

Rozwijanie zrozumienia ścieżki: trzyetapowy proces

Jego Świątobliwość zawsze podkreśla, że ​​Dharma jest czymś, czego należy przestrzegać dzięki zrozumieniu, a nie bezkrytycznej wierze. Nie oznacza to, że ludzie, którzy mają niewybredną wiarę, są źli. Myślę, że lepiej, żeby mieli niewybredną wiarę w Dharmę, niż gdyby mieli niewybredną wiarę w drużynę hokejową. Ludzie bezkrytycznie wierzą w wiele różnych rzeczy. Myślę, że nie jest to dla nich szkodliwe [mieć bezkrytyczną wiarę w Dharmę], ponieważ przynajmniej jest to pozytywny obiekt. Ale jeśli naprawdę chcesz zajść gdziekolwiek na ścieżce, potrzebujesz wiary lub przekonania, które wynikają ze zrozumienia.

Zrozumienie pochodzi ze słuchania nauk, myślenia o nich za pomocą logiki i analizy, a następnie medytowania nad nimi. Zawsze mamy ten trzyetapowy proces urzeczywistniania nauk: słuchanie i studiowanie lub uczenie się; a potem myślenie lub kontemplacja; a na koniec medytacja. Idzie w tej kolejności. W ten sposób Dharma zostaje zaszczepiona w naszym umyśle. Jeśli spróbujemy i medytować ale nie słyszeliśmy nauk, będziemy tworzyć własne medytacje. Jeśli spróbujemy i medytować bez rzeczywistego zastanowienia się nad tematami i zrozumienia ich, wtedy nie będziemy przyzwyczajać naszego umysłu do właściwej percepcji.

Słyszymy, studiujemy lub uczymy się w jakiś sposób, a potem o tym myślimy. Omawiamy to z innymi. Używamy rozsądku. Debatujemy nad tym. Zadajemy pytania, a potem przechodzimy do działania medytacja zintegrować go z naszym strumieniem umysłu. Możemy robić wszystkie te trzy rzeczy w naszej codziennej praktyce, ale ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że jeśli pójdziemy w porządku, odniesiemy większy sukces. W naszej praktyce robimy wszystkie trzy, ale staramy się wykonywać je po kolei.

Inną cechą Dharmy jest to, że odcina ona ignorancję i odcina pragnienie/przywiązanie. W chwili śmierci to pragnienie/przywiązanie to jest prawdziwy wróg, bo to przywiązanie w chwili śmierci, która sprawia, że ​​chwytamy się tego i czepiamy się tego ze strachem ciało. A ponieważ nie możemy tego mieć ciało, to sprawia, że ​​chwytamy się innego ciało. To ten chwytający umysł przywiązanie, pierwszy przywiązanie do tego ciało, następnie przywiązanie do następnego, bo to oczywiste, że opuszczamy ten. To pragnienie umysł, ten umysł pragnienia lub przywiązanie jest jednym z głównych czynników, które sprawiają, że wciąż odradzamy się. Wtedy, oczywiście, kiedy już wyjdziemy z odrodzenia przywiązanie, mamy różne problemy wynikające z tego odrodzenia, takie jak starzenie się, choroby i umieranie, nieosiąganie tego, czego chcemy i otrzymywanie tego, czego nie chcemy, i wszystkie te rzeczy. The czepianie się przywiązaniajest więc jedną z głównych przeszkód na ścieżce.

Funkcją Dharmy jest usunięcie tego przywiązanie, aby usunąć ignorancję, aby usunąć złość, aby zatrzymać cykl niekontrolowanych odrodzeń, a wszystko to dzieje się, ponieważ nasz umysł nie rozumie, co jest dla niego dobre. Taka jest funkcja Dharmy. To właśnie robi. Dlatego jeśli będziemy to ćwiczyć, wyniki będą takie, że będziemy mieli mniej przywiązanie, mniej złość, mniej ignorancji, a co za tym idzie tworzymy mniej negatywnych karmy. Przywiązujemy się do mniejszej liczby rzeczy. Mamy mniej problemów. O to właśnie chodzi. Powodem, dla którego wszyscy tu jesteśmy, jest to, że jesteśmy zmęczeni trudnościami i problemami, a także dlatego, że inni też je mają. Zatem Dharma jest antidotum, lekarstwem, lekarstwem na to wszystko.

Dobre cechy Sanghi

Teraz przejdziemy dalej i porozmawiamy o cechach sangha. To dość duży temat. Nie będziemy tego robić zbyt szczegółowo. Ostatnim razem, kiedy się spotkaliśmy, zacząłem mówić o trzech pojazdach: słuchacz pojazd, samotny pojazd realizujący i bodhisattwa pojazd. Kiedy mówimy o sangha, mówimy o wysoce urzeczywistnionych istotach każdego z tych pojazdów.

Trzy pojazdy

Słuchacze to ludzie, którzy mają determinacja bycia wolnym cyklicznej egzystencji. Praktykują ścieżkę. Porzucają udręczone zaciemnienia2 -gniew, przywiązanie i ignorancja – i karmy co powoduje odrodzenie. Mają niewielką kumulację pozytywnego potencjału. W rezultacie stają się arhatami słuchacz pojazd; innymi słowy, wyzwolona istota z słuchacz pojazdem, kimś, kto jest wolny od cyklicznej egzystencji.

W pojeździe samotnego urzeczywistnienia motywacja jest taka sama: determinacja bycia wolnym cyklicznej egzystencji. W ten sam sposób uświadamiamy sobie pustkę, ale jako samotny realizator ma większą akumulację pozytywnego potencjału niż jako słuchaczi aktualizuje się rezultat bycia arhatem samotnego pojazdu realizującego. Znowu usuwamy dotknięte zaciemnienia i jesteśmy uwolnieni od cyklicznej egzystencji (odradzająca się własna świadomość).

Trzecim pojazdem jest tzw bodhisattwa pojazd. Tutaj motywacją nie jest tylko determinacja bycia wolnym z cyklicznej egzystencji – motywacją jest stać się Budda aby uwolnić innych od cyklicznej egzystencji. Jeden ma niezwykle ogromny zbiór pozytywnego potencjału. Jeden praktykuje tak zwaną szóstkę dalekosiężne postawy, znany również jako szóstka paramit lub sześć doskonałości — różne tłumaczenia. Uwalniamy umysł nie tylko od dotkniętych zaciemnień, które utrzymują nas w związku z cykliczną egzystencją, ale także uwalniamy umysł od zaciemnień poznawczych3, subtelne plamy na umyśle. Uwalniając nasze strumienie umysłu z obu tych poziomów zaciemnień – zaciemnień dotkniętych i tych, które są zaciemnieniami poznawczymi – jesteśmy w stanie osiągnąć stan w pełni oświeconego Budda. Dlatego nie tylko uwalniamy się od cyklicznej egzystencji, ale mamy też całą tę kumulację cech ciało, mowa i umysł oraz oświecający wpływ, o którym właśnie mówiliśmy. To krótkie podsumowanie trzech pojazdów.

Trzy pojazdy i pięć ścieżek jako mapa drogowa do oświecenia

Teraz zajmiemy się tym nieco bardziej szczegółowo. Może ci się to wydawać techniczne. Ale w rzeczywistości jest to całkiem praktyczne. Zawiera pewne słownictwo. Nie pozwól, aby cię przestraszyło, ponieważ pokazuje, że na ścieżce są określone kroki i etapy. Wskazuje nam, przez co musimy przejść. To jest jak mapa drogowa. Zamiast po prostu mówić „Tak, idź na południe, a dotrzesz do Cloud Mountain”, mówi „Weź I-5 i wysiądź przy zjeździe 56”, co jest rzeczywistą drogą do postępu krok po kroku, a nie tylko niejasną rzecz. Teraz zajmiemy się nieco bardziej stopniowym postępem, który ludzie przyjmują jako słuchacz, jako samotny realizator lub jako bodhisattwa aby osiągnąć swój cel, którym jest albo stan arhata, albo pełne oświecenie a Budda.

Mamy trzy pojazdy, a każdy z nich ma pięć ścieżek. Pięć ścieżek każdego z pojazdów ma te same nazwy, ale mają nieco inne znaczenie, ponieważ każdy pojazd jest nieco inny. To, gdzie w Toyocie są kierunkowskazy, jest inne niż w Cadillacu. Obaj mają kierunkowskazy, ale są w różnych miejscach. Podobnie terminy są takie same w każdym z trzech pojazdów, ale mają nieco inne znaczenie. Pięć ścieżek to 1) ścieżka akumulacji, 2) ścieżka przygotowania, 3) ścieżka widzenia, 4) ścieżka medytacja oraz 5) ścieżka zaprzestania uczenia się.

Pojazd słuchacza

Zaczniemy od słuchacz pojazd. Ta osoba, aby wejść na pierwszą ścieżkę, ścieżkę akumulacji, musi rozwinąć determinacja bycia wolnym cyklicznej egzystencji, aby była spontaniczna, dzień i noc, bez wysiłku w świadomości. Na przykład mamy trochę determinacja bycia wolnym z cyklicznej egzystencji, kiedy przychodzimy i słuchamy nauk, ale kiedy idziemy do lodziarni, zapominamy o tym. To, co chcemy zrobić, to wziąć determinacja bycia wolnym które mamy teraz, rozwijaj to, pogłębiaj, poszerzaj. W ten sposób pamiętamy o tym nie tylko wtedy, gdy jesteśmy w tak dobrym stanie (podczas sesji dydaktycznej). Poza tym nie jest to tylko mały błysk, ale coś naprawdę głębokiego i głębokiego, co zabieramy ze sobą, gdy udajemy się na 31 Smaków. W ten sposób można przejść do 31 Smaków i nadal mieć determinacja bycia wolnym samsary w tym samym czasie. Kiedy ktoś ma tę determinację dzień i noc spontanicznie, wtedy wchodzi na ścieżkę akumulacji.

Gdy są na ścieżce akumulacji, rozwijają swoje spokojne trwanie, czyli samatha medytacja. Oni medytować na czterech uważności ciało, uczucia, umysł i zjawiska. Dla tych z was, którzy wykonywali praktykę vipassany w tradycji birmańskiej lub tajskiej, jest to podstawowa praktyka, którą wykonują, praktyka czterech uważności. Czyniąc to i dzięki sile swojej koncentracji i realizacji można osiągnąć wiele różnych cudownych mocy. Dzieje się tak nawet wtedy, gdy ktoś jest na ścieżce akumulacji, ponieważ zachodzi tu dużo oczyszczania umysłu, dużo rozwoju pozytywnych cech.

Na ścieżkę przygotowania wchodzi się w swoim czasie medytacja kiedy ma się właściwe pojęciowe zrozumienie czterech szlachetnych prawd, z umysłem spokojnego przebywania i szczególnego wglądu. Wchodząc na ścieżkę akumulacji, kontynuuje się medytować, i jako swoje medytacja postępuje, dochodzi do pewnego punktu, w którym jest naprawdę „A”, numerem jeden, poprawnym pojęciowym rozumieniem Czterech Szlachetnych Prawd. To naprawdę głęboka konceptualna realizacja, a nie tylko łuszcząca się, która odchodzi. Kiedy masz tę konceptualną realizację, w pierwszej chwili, w której to masz, wchodzisz na ścieżkę przygotowania. Konceptualny to nie tylko siedzenie i myślenie o tym intelektualnie. Oznacza to, że w swoich stanach medytacyjnych naprawdę doskonale rozumiesz cztery Szlachetne Prawdy, ale twoje zrozumienie jest nadal konceptualne. To nie jest całkowicie bezpośrednie. W tym momencie nie postrzegasz bezpośrednio pustki. To konceptualne urzeczywistnienie pustki, ale nie jest to tylko intelektualna gadanina.

Następnie na ścieżce przygotowań kontynuuje się swoje medytacja o Czterech Szlachetnych Prawdach, szczególnie o własnej medytacja na pustce. W momencie, gdy masz bezpośrednie, niekonceptualne zrozumienie pustki (innymi słowy, usunąłeś ten mały kawałek mentalnego obrazu, który oddzielał cię od pustki), w tym czasie w twoim medytacja, osiągasz ścieżkę widzenia.

Przeglądając, na ścieżce akumulacji gromadzisz pozytywny potencjał, akumulujesz przyczyny, aby uzyskać urzeczywistnienia. Na ścieżce przygotowania przygotowujesz się do bezpośredniego postrzegania pustki. Na ścieżce widzenia dostajesz to. Widzisz bezpośrednio pustkę.

Na ścieżce medytacja, przyzwyczajasz się. Pamiętać, "medytować” oznacza przyzwyczajenie się, przyzwyczajenie lub oswojenie. Więc na ścieżce medytacja, osoba przyzwyczaja swój umysł do tej niekonceptualnej realizacji pustki, a czyniąc to, usuwa różne poziomy dotkniętych zaciemnień ignorancji, złość i przywiązanie w ich umyśle. Kiedy ktoś całkowicie usunie całą ignorancję, złość i przywiązanie z własnego umysłu, wtedy osiąga się piątą ścieżkę słuchacz pojazd: droga do końca nauki. W tym momencie jeden jest arhatem. Ścieżką zaprzestania uczenia się jest stan arhata. W tym momencie mówisz: „Yippee! Nigdy więcej cyklicznej egzystencji. Skończyłem z tym."

Jako arhat z słuchacz pojazd osiągasz wiele niesamowitych cech. Masz doskonałe spokojne trwanie lub samatha. Masz wielką vipassanę, bezpośrednią realizację rzeczywistości. Oczyściłeś swój umysł ze wszystkich tych śmieci i wielu karmicznych śladów, dzięki czemu możesz manifestować się w wielu formach. Możesz przybrać wiele form i rozpuścić je w jedną formę. Czytasz w pismach świętych o arhatach latających w kosmosie, którzy mają ogień wychodzący z górnej części ich ciało, a woda wydobywająca się z dolnej części ciało. Dzięki sile własnego umysłu posiada się tego rodzaju zdolności. Możesz emanować przedmiotami. Możesz przekształcać przedmioty. Możesz latać. Możesz w cudowny sposób udać się do miejsc, w których przebywają Twoi uczniowie. Mają wiele wspaniałych metod pomagania innym.

Często w tekstach mahajany wydaje się, że arhaty są poniżane, ponieważ mówi się nam, że arhatowie nie mają bodhiczittanie mają altruizmu, nie stają się w pełni oświeconymi buddami; po prostu wydostają się z samsary i pozostają we własnym stanie samozadowolenia, czyli nirwany. Nawet jeśli nam to mówi, dzieje się to z perspektywy mahajany. Mówi się nam to, aby ożywić nasze umysły, abyśmy od samego początku wkroczyli na ścieżkę mahajany.

W rzeczywistości arhaty mają niewiarygodne, wspaniałe cechy, znacznie większą liczbę cech niż my. Mają o wiele większą miłość i współczucie niż my. Więc nie możemy odłożyć arhatów. Nie ma mowy. Ale w tradycji mahajany czasami tak to wygląda, ponieważ od samego początku zachęcają nas do podążania bezpośrednią ścieżką do oświecenia. Zamiast przechodzić przez słuchacz pojazdem lub samotnym pojazdem realizującym, zostań arhatem, pozostań w nirwanie przez kilka eonów, a następnie zdobądź Budda obudź nas i powiedz „Hej, nie możesz zapomnieć o innych”, a potem musisz zacząć wszystko od początku bodhisattwa pojazd. Ludzie, którzy są arhatami, mogą stać się w pełni oświeconymi buddami, ale to im zajmie trochę czasu.

[Nauki utracone z powodu zmiany taśmy.]

[…] Nawiasem mówiąc, powodem, dla którego słuchacze są nazywani słuchaczami, jest to, że słyszą nauki, a następnie uczą ich innych, powodując, że inni ludzie je słyszą. Powodem, dla którego samotni realizatorzy są nazywani tym imieniem, jest to, że w swoim ostatnim życiu sami osiągnęli stan arhata w samotnym środowisku.

Pojazd bodhisattwy

Więc mamy bodhisattwa pojazdu, który ma te same pięć ścieżek, ale medytuje się nad nimi w nieco inny sposób. Słuchacze i samotni urzeczywistnieni weszli na swoje ścieżki akumulacji, mając determinacja bycia wolnym z cyklicznej egzystencji. Bodhisattwowie wkraczają na ścieżkę akumulacji, mając altruistyczną intencję stania się Budda dla dobra czujących istot. Ponownie, nie tylko posiadanie bodhiczitta przelatują przez umysł (jak wtedy, gdy pielęgnują motywację na początku sesji lub czegoś podobnego), i nie tylko mają sztucznie stworzoną motywację, ale jest to altruizm, który jest głęboki i głęboki, stały dzień i noc, spontaniczny, bez wysiłku.

Właściwie jest więc możliwe rozwinięcie tego w naszych własnych umysłach. Były wszystkie te istoty, które weszły do ​​Mahajany lub bodhisattwa ścieżka akumulacji. To jest linia demarkacyjna – spontaniczna bodhiczitta w umyśle – całkiem duże urzeczywistnienie tylko po to, by wejść na pierwszą ścieżkę. Teraz widzisz, że motywacja jest niesamowicie silna. Nie chodzi tylko o to, że „chcę być wolny od cyklicznej egzystencji”. To jest: „Chcę, żeby wszyscy byli wolni i zamierzam coś z tym zrobić. zamierzam zostać Budda”. Człowiek ma tę głęboką, głęboką motywację dzień i noc, i nie jest to sztuczne. Umysł jest bardzo, bardzo potężny, kiedy ktoś wchodzi na ścieżkę akumulacji.

Następnie na ścieżce akumulacji robisz dużo medytacja. Wykonujesz wiele różnych rodzajów działań, aby stworzyć pozytywny potencjał. Wtedy w tym czasie w twoim medytacja kiedy masz prawidłowe konceptualne zrozumienie pustki, która jest połączeniem spokojnego przebywania i szczególnego wglądu, wchodzisz na ścieżkę przygotowania. Jest to podobne do tego, co mieli słuchacze, gdy weszli na ścieżki przygotowania, ale bodhisattwowie robią to z bodhisattwamotywacji i z bodhisattwanagromadzenie pozytywnego potencjału. Tak więc realizacja jest naprawdę potężna.

Widzisz, rzecz o bodhiczitta motywacją jest to, że wzmacnia pozytywny potencjał w umyśle. Dzieje się tak dlatego, że kiedy tworzymy pozytywny potencjał, dzieje się to w połączeniu nie tylko z naszym działaniem, ale także z motywacją do działania. Jeśli jesteś zmotywowany, aby pomóc jednej istocie i robisz oferuje do Budda, dostajesz dobre karmy, pozytywny potencjał pomagania jednej istocie. Jeśli jesteś zmotywowany, aby pomóc wszystkim czującym istotom, stając się Budda, otrzymujesz pozytywny potencjał, który gromadzi się dzięki posiadaniu motywacji do pomagania wszystkim istotom. Dlatego rozwijamy bodhiczitta motywacja w kółko, zanim cokolwiek zrobimy, ponieważ wzmacnia nasz umysł. To wyjaśnia, dlaczego coś robimy. Staje się również bardzo potężny, dzięki czemu tworzymy niesamowitą ilość pozytywnego potencjału. Nasz umysł bardzo szybko się wzbogaca. To jak różnica między używaniem taniego nawozu a nawozem numer 1.

Następnie bodhisattwowie kontynuują… medytować na pustce. Kiedy mają bezpośrednią percepcję pustki, percepcję niekonceptualną, wchodzą na ścieżkę widzenia bodhisattwa pojazd. Ich samatha i vipassana – ich spokojne przebywanie i szczególny wgląd – są w tym miejscu bezpośrednie, a nie tylko konceptualne, jak to ma miejsce na ścieżce przygotowania. W tym momencie rozpoczynają proces usuwania różnych poziomów zaciemnienia ze swojego umysłu.

Teraz na ścieżce medytacja, zapoznają się z realizacją pustki. Dzięki praktyce sześciu gromadzą również duży pozytywny potencjał dalekosiężne postawy. Właściwie jeden ćwiczy sześć dalekosiężne postawy na całej ścieżce: hojność, etyka, cierpliwość, radosny wysiłek, koncentracja i mądrość. Nawet my staramy się je praktykować, ale na ścieżce widzenia i ścieżce medytacja, A bodhisattwa doskonali je, a bodhisattwa uzupełnia je. Czemu? Ponieważ bodhisattwa ma bardzo potężny umysł na tym poziomie ścieżki – ścieżkę widzenia i ścieżkę medytacja. Mają nie tylko spontaniczną altruistyczną intencję stania się Budda, ale jednocześnie mają też bezpośrednie postrzeganie pustki, a te dwie realizacje razem całkowicie przekształcają hojność.

Możesz być hojny i dać jabłko. Trzylatek może dać komuś jabłko, ale to zupełnie inna czynność niż gdyby bodhisattwa daje komuś jabłko. Ponieważ umysł trzylatka – zakładając, że trzylatek nie jest bodhisattwą – brzmi po prostu: „Mamo, zjedz jabłko. Proszę, tato, zjedz jabłko. A bodhisattwa, ich umysł daje to jabłko, ale z zamiarem zostania Budda dla pożytku wszystkich istot i z uświadomieniem sobie pustki nieodłącznej egzystencji: siebie jako osoby, która daje jabłko, jabłka będącego przedmiotem, który jest dany, dawania jabłka i odbiorca jabłka. Innymi słowy, uświadomienie sobie pustki nieodłącznej egzystencji całej sceny, a mimo to, mimo że pozbawiona jest nieodłącznej egzystencji, to jednak wszystkie te rzeczy (dawca, dar, obdarowany i obdarowany) są zależnymi powstaniami i pojawiają się jak iluzje. Więc kiedy… bodhisattwa daje jabłko, mają to niesamowite zrozumienie, które dzieje się w ich umyśle. Dlatego mówimy, że doskonalą swoją hojność. Uzupełniają doskonałość hojności. Uzupełniają dalekosiężne nastawienie hojności.

To, co robimy teraz na naszym poziomie, to słuchanie o tym, jak bodhisattwowie medytować i staramy się to robić w podobny sposób. Staramy się to robić zgodnie z naszym poziomem. Nie jesteśmy jeszcze bodhisattwami. Nie siedź tam i nie emocjonuj się sobą, ponieważ nie jesteś bodhisattwa. Gdybyś był bodhisattwa nie byłoby cię tutaj, robiąc to teraz. Jesteś kim jesteś. Jest wystarczająco dobre. To jest fantastyczne. Ale wciąż możemy się poprawić. Słuchamy tego, co robią, jak ćwiczą i staramy się to robić. Robimy to po trochu na raz. Zapominamy o tym. Nie robimy tego dobrze. Robimy się leniwi. Robimy to, ale to trochę słabe. Robimy to powoli, powoli, powoli. To jak dzieciak uczący się jeździć na rowerze. To tak, jak uczyliśmy się czytać, gdy byliśmy dziećmi: powoli, powoli. Ale ty to robisz. Krok po kroku. Właśnie to właśnie robimy.

Dziesięć podstaw lub bhumis

Teraz między ścieżką widzenia a ścieżką medytacja, są tak zwane dziesięć podstaw lub dziesięć bhumi, które odpowiadają dziesięciu dalekosiężne postawy. Ponownie usłyszysz tę terminologię. Bhumi to sanskryckie słowo. To znaczy ziemia. Są to różne poziomy urzeczywistnienia, które są przeplatane między ścieżką widzenia a ścieżką medytacjai na każdej z tych dziesięciu doskonalisz określoną jakość. Tak więc na pierwszej z dziesięciu podstaw, kiedy jesteś na ścieżce widzenia, doskonalisz dalekosiężne nastawienie hojności. Pozostałe dziewięć podstaw jest na ścieżce… medytacja.

Drugim powodem, który doskonalisz, jest etyka. (Drugi dalekosiężne nastawienie to, co jest udoskonalone, to etyka). dalekosiężne nastawienie cierpliwości, to dalekosiężne nastawienie radosnego wysiłku, wtedy dalekosiężne nastawienie medytacyjnej stabilizacji lub koncentracji, a następnie dalekosiężnej postawy mądrości. To zwykła lista dalekosiężne postawy, sześć. Ale możemy też mówić o dziesięciu dalekosiężne postawy. Więc tutaj dodajemy jeszcze cztery.

Siódmy dalekosiężne nastawienie is umiejętne środki; potem modlitwa; potem moc lub siła; a potem głęboka mądrość lub głęboka świadomość. Więc widzisz, że jest tych dziesięć dalekosiężne postawy. Jest dziesięć podstaw. Prefekcjonuje się je stopniowo. Robiąc to, usuwamy z własnego umysłu wszystkie dotknięte nią zaciemnienia. W rzeczywistości, zanim zaczniesz ósmy grunt, skończysz z dotkniętymi zaciemnieniami.

Na podstawie ósmej, dziewiątej i dziesiątej oczyszczasz swój umysł ze wszystkich zaciemnień poznawczych. Następnie na końcu dziesiątego gruntu wchodzisz w coś, co nazywa się wadżra-podobnym medytacja: medytacyjna stabilizacja lub samadhi. Na koniec tego medytacjaTwój umysł jest całkowicie oczyszczony ze wszystkich plam na umyśle, którymi są zaciemnienia poznawcze, i stajesz się w pełni oświeconym Budda. To jest ścieżka, na której nie ma już nauki bodhisattwa pojazd. Jest w pełni oświecony Budda. W tym czasie uzyskuje się wszystkie cechy Budda o których rozmawialiśmy. Umysł staje się prawdą ciało, automatycznie ma się przyjemność ciało i wszystkie ciała emanacyjne.

To cały proces przyczyny i skutku. To tak, jakby zasiać ziarno w ziemi i ziarno rośnie. Każdy moment, w którym nasienie rośnie i staje się kiełkiem, rośnie, zakwita i wydaje owoc, jest to sekwencja i jest przyczyną i skutkiem; i to się po prostu stopniowo dzieje. To jest rodzaj ścieżki, na której zaczynamy.

Kiedy słyszymy tego rodzaju rzeczy, jest to dla nas bardzo dobry sposób na zdobycie wiary, że jest to możliwe. Widzimy, że to wszystko jest określone: ​​krok 1, krok 2, krok 3, krok 4, więc nie musimy się pomylić, nie musimy wpadać w zakłopotanie: „Co ćwiczę? Jak mam to zrobić? Z czego zdajesz sobie sprawę? Wszyscy ci ludzie robili to już wcześniej. Wypisują arkusz informacyjny, jak to zrobić, i to wszystko. Mówią, że robisz to, a potem to się dzieje, robisz to i to się dzieje. Zaczynasz w Seattle, jedziesz na południe I-5. Uważaj na Boeinga, bo wtedy wiesz, że idziesz we właściwym kierunku. Idziesz dalej i widzisz znak Olimpii. Widzisz stolicę. „W porządku, jestem na dobrej drodze. Powinienem się tego spodziewać. Masz wskazówki. Znasz punkty orientacyjne różnych rzeczy. To właśnie to. Wyznaczony dla nas.

Cechy bodhisattwów

Kiedy ktoś staje się bodhisattwa trzeciej ścieżki, ścieżki widzenia (w pierwszym gruncie/bhumi), w tym czasie otrzymują ten zestaw dwunastu cech i mogą ujrzeć stu buddów. Mogą otrzymać inspirację od wszystkich setek tych Buddów. Mogą żyć przez sto eonów. Widzą setki eonów w przeszłość i przyszłość. Mogą wejść i powstać ze stu samadhi. Mogą wibrować setki światowych systemów. Swoim blaskiem mogą oświetlić setki światowych systemów. Mogą sprawić, by do realizacji dojrzało sto czujących istot. Mogą podróżować do stu czyste ziemie ukończenia Budda. Mogą otworzyć sto drzwi Dharmy, co oznaczałoby nauki. Mogą emanować w setki ciał, a każde z tych ciał jest otoczone setką bodhisattwów.

Na drugim planie wszystkie te rzeczy się zdarzają, ale to tysiąc. W trzecim sto tysięcy, czwartym miliard, piątym dziesięć miliardów, szóstym bilionem, a siódmym sto kwintylionów, a nie podali mi liczb ósmego, dziewiątego i dziesiątego (podstawy). [śmiech] Ale można sobie wyobrazić, że nasz umysł ma niesamowite zdolności, jeśli ich użyjemy. Jeśli wydaje Ci się, „O czym ty mówisz? Ja, potrafię robić takie rzeczy? Cóż, nawet naukowcy twierdzą, że wykorzystujemy tylko bardzo mały procent naszych komórek mózgowych. Nawet naukowcy mówią o naszych niewykorzystanych zdolnościach. Oznacza to również, że jeśli uwolnimy nasze umysły od pewnych ograniczeń i zaczniemy wykorzystywać nasz potencjał i zdolności, również możemy to zrobić.

Review

Na tym kończy się rozmowa o cechach trzy klejnoty ukończenia BuddaDharma, sangha. Dziś wieczorem omówiliśmy szczegółowo cechy oświecającego wpływu Budda i cechy Dharmy. Następnie przeszliśmy do dość długiego wyjaśnienia właściwości sangha tak byśmy mogli zobaczyć ścieżki i ustania, Dharmę, którą sangha aktualizuje się, by stać się Buddami. Widzisz, jak te trzy również są ze sobą powiązane. Wiedząc to, kiedy mówimy: „Ja schronić się BuddaDharma, sangha”, to jest jak: „Wow, wiem, co mówię. Teraz wiem coś o cechach tych, których oczekuję duchowego przewodnictwa i bycia moim przykładem na ścieżce”. Wiemy też, jaką pomoc możemy otrzymać. Wiemy też, kim sami możemy się stać.

Pytania i odpowiedzi

Publiczność: Jedną z rzeczy, które naprawdę doceniam w praktyce buddyjskiej, jest jej prostota. Więc zastanawiam się, jak pogodzić niektóre z tych nauk, które wydają mi się tak złożone, iz tego powodu mam to prawdziwe poczucie niechęci do złożoności. Jestem zmieszany; w zasadzie jestem zdezorientowany. Czuję się beznadziejny i sfrustrowany. [Części niesłyszalne] Jak sobie z tym radzimy?

VTC: Kiedy wydaje się, że to wszystko za dużo, jak to zrobić ponownie? Rozważmy proces zostania lekarzem. Jako lekarz wchodzisz i widzisz ludzi z pewnymi objawami i od razu wiesz, co zrobić, aby im pomóc. To jak druga natura, nie musisz wracać, przeglądać książki medyczne i zastanawiać się, co robić i uczyć się. Widzisz tych pacjentów, masz duże doświadczenie i wiesz, co robić. Gdybym wszedł i spróbował wykonać twoją pracę, byłbym kompletnie nieudolny. Gdybyś dał mi książkę medyczną do przeczytania, gdybym wiedział, w którą stronę jest góra, to byłoby dobrze, nie mówiąc już o wymówieniu niektórych słów w niej zawartych.

Ale jakoś zacząłeś jako małe dziecko w przedszkolu i pierwszej klasie, które nie umiało czytać, dodawać ani robić żadnej z tych rzeczy. Ale z czasem zwiększyłeś swoje umiejętności. Poszedłeś do szkoły medycznej, nauczyłeś się tych wszystkich różnych rzeczy. Kiedy się ich nauczyłeś, stały się one drugą naturą, więc rzeczy, które były przytłaczające, gdy byłeś w pierwszej klasie, są teraz tak nawykowe, że nie zastanawiasz się nad nimi dwa razy. Albo rzeczy, które kiedy byłeś początkującym studentem medycyny po prostu zrzuciłeś z ciebie skarpetki i nie mogłeś zrozumieć; teraz możesz uczyć innych ludzi. Więc myślę, że to tylko kwestia bycia w miejscu, w którym jesteśmy, wiedząc, dokąd możemy się udać, i powoli, powoli…

Publiczność: [Słyszalności]

VTC: Wygląda więc na to, że to wszystko to tylko hokus-pokus dodany przez historię, ale lubisz prostotę praktyki. Kiedy wykonujesz praktykę, co chcesz osiągnąć z praktyki?

Publiczność: [Słyszalności]

VTC: To, co możesz zrobić, to nauczyć się metod medytacja, poznaj metody nauczania, ćwicz je i zobacz, jakie osiągniesz osiągnięcia. Więc może mógłbyś przyjść i powiedzieć nam, co osiągnąłeś później, czy odpowiada to czemuś z tego, czy też jest to coś zupełnie innego. Innymi słowy, nie rozłączaj się na sto i tysiąc i milion i „Dlaczego to nie jest 877½?” Dla mnie nie wydaje mi się, żeby wplątywanie się w matematykę było czymś ważnym. Jeśli studiujesz, aby zostać neurobiologiem, to mówisz, że w mózgu jest „x” komórek mózgowych. Ale kiedy operujesz kogoś, nie siedzisz tam i nie myślisz: „Cóż, ta osoba ma liczbę „x” lub liczbę „x” plus jeden, a może ma mały mózg, więc ma 10,000 XNUMX komórek mózgowych mniej”. To naprawdę nie ma znaczenia w tym momencie.

Vipassana a praktyka medytacji tybetańskiej

VTC: Ponownie, będzie to w dużej mierze zależeć od indywidualnego usposobienia każdej osoby. To bardzo interesujące, ludzie, którzy zrobili vipassanę, mówią: „Och, to takie proste, takie proste”. Jeśli pojedziesz na Sri Lankę lub Tajlandię, również znajdziesz ryzy i ryzy akademii opisujące ścieżkę. Chodzi o to, że kiedy idziesz do IMS (Insight Medytacja Społeczeństwo), zabrali wszystko i po prostu kazali oddychać. We wszystkich buddyjskich tradycjach istnieje niesamowita akademicka, naukowa strona wyjaśniająca wiele kroków i rzeczy oraz to, co zostało porzucone na każdym poziomie ścieżki. Więc nie wdawaj się w takie rzeczy: „Cóż, jadę po prostu do Tajlandii i nie muszę się tym martwić” lub „Pojadę do Birmy i nie będę musiał się martwić to." Tyle, że sposób, w jaki rzeczy są przedstawiane w Ameryce, został uproszczony do tego stopnia, że ​​ludzie są w stanie zdobyć coś, co mogą dostać w swoje ręce i zrobić od razu i poczuć poczucie spełnienia.

Publiczność: [Słyszalności]

VTC: Wtedy możesz usiąść i obserwować swój oddech. A kiedy zaczynasz swoje modlitwy i mówisz: „Ja schronić się BuddaDharma, sangha”kiedyś w ciągu następnego, jednak wiele medytacja podczas sesji obserwowania oddechu, czasami może pojawić się pytanie „Co to jest Budda?” [śmiech]

Siedzę tu i patrzę, jak mój oddech robi vipassanę medytacja„Co to jest vipassana? Czym naprawdę jest vipassana?” A może wiesz, czym jest samatha? Czy wiesz, czego szukać, jakie są oznaki osiągnięcia samathy, jakie są oznaki osiągnięcia vipassany? Czy znasz wszystkie kroki, aby to zrobić? Po prostu obserwuj swój oddech, a za jakiś czas może nadejść pytanie. Wtedy może niektóre z tych informacji mogą się przydać. Albo możesz siedzieć tam, obserwując swój oddech, a wtedy pojawiają się te myśli: „Siedzę tutaj, obserwując swój oddech i to jest takie nudne. Po co to robię? Co próbuję z tego wyciągnąć? Czy po prostu chcę tu siedzieć i cały czas oddychać? [śmiech] Gdzie ja próbuję iść? Do czego zmierzam? Czy po prostu próbuję uzyskać spokój ducha, żebym, kiedy idę do pracy, mógł się uśmiechnąć?

Cel medytacji

To z pewnością część powodu; dostaniesz to. Obserwuj swój oddech i to dostaniesz. Możesz iść do pracy i uśmiechać się: „Cóż, dlaczego mam teraz dalej oddychać? Co staram się uzyskać po tym, jak to mam? Gdzie naprawdę idę obserwując swój oddech? Jaki jest mój ludzki potencjał? Czy mój ludzki potencjał siedzi i obserwuje mój oddech, żebym mógł iść do pracy i się uśmiechać? Czy to wszystko?" Chodzi mi o to, że cudownie jest chcieć od życia – iść do pracy, uśmiechać się i nie złościć – ale czy jest coś więcej do wyrwania się z życia niż to? A kiedy umrzesz, na pewno twój umysł będzie bardziej zrelaksowany, ponieważ poszedłeś do pracy i się uśmiechałeś, ale dokąd pójdziesz, gdy umrzesz? Co się stanie, gdy umrzesz? Na dłuższą metę, dokąd zmierzasz z tym wszystkim?

Musimy więc mieć możliwość poruszania się tam i z powrotem.

Publiczność: [Słyszalności]

VTC: Tak, połóż to na tylnym palniku. Innymi słowy, Budda nauczał, że „nie musisz w to wszystko wierzyć tylko dlatego, że tak powiedziałem”. Sprawdzasz to poprzez doświadczenie, poprzez logikę; widzisz, co się dzieje. Korzystasz z tego, co ci się przydaje, ale chodzi o to, że nie powinniśmy czegoś wyrzucać tylko dlatego, że w tej chwili nie jest to dla nas przydatne. W tej chwili możesz pomyśleć: „Zegar jest dla mnie przydatny, ale nie potrzebuję termoforu, więc pozbędę się termoforu”. Ale jutro możesz potrzebować termoforu.

Chodzi o to, że gdy coś nie ma sensu, odłóż je na bok. Nie uderzaj głową o ścianę. Jeśli możesz coś dokładnie obalić, wyrzuć to. Jeśli możesz powiedzieć z całą pewnością: „To absolutnie nieprawda, to totalna bzdura. To fałsz. To kłamstwo”, wyrzuć to! Nie potrzebujesz tego. Ale jeśli jest to coś, czego po prostu nie rozumiesz, odłóż to na tylny palnik. Nie wyrzucaj tego całkowicie. Ale wykorzystaj to, co jest dla ciebie korzystne w tej chwili i pamiętaj, że się zmieniasz. Kiedy byłeś małym dzieckiem, ubrania w rozmiarze XNUMX w ogóle ci nie pomagały. Były uciążliwe. Nie chciałeś ich wkładać do swojej małej torebki, gdy miałeś trzy lata, bo cię obciążają, ale teraz są bardzo przydatne.

Publiczność: [Słyszalności]

VTC: To prawda. Możesz po prostu powiedzieć: „Nie wiem”. Na tym świecie jest wiele rzeczy, o których nie wiemy. Nie możemy ich udowodnić. Nie możemy ich obalić. Więc po prostu mówimy: „Nie wiem”. Ile rzeczy naprawdę wiemy? [śmiech] Co tak naprawdę wiemy? Mieszkasz z osobą przez dziesięć lat – czy znasz tę osobę? Czy znasz siebie? Coś wiemy, ale mamy ograniczoną wiedzę. Ale wiedza rośnie. Rośnie. To się zmienia.

Dobra. Po prostu usiądźmy spokojnie.

Ta nauka opiera się na Lamrim lub Stopniowa ścieżka do oświecenia.


  1. „Utrapienia” to tłumaczenie, którego teraz używa czcigodny Chodron zamiast „niepokojących postaw”. 

  2. „Dotknięte zaciemnienia” to tłumaczenie, którego teraz używa czcigodny Chodron zamiast „złudnych zaciemnień”. 

  3. „Zaciemnienia poznawcze” to tłumaczenie, którego teraz używa czcigodny Chodron zamiast „zaciemnień wszechwiedzy”. 

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.

Więcej na ten temat