Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Fortuny drogocennego ludzkiego życia

Korzystanie z naszego cennego ludzkiego życia: część 2 z 4

Część serii nauk opartych na Stopniowa ścieżka do oświecenia (Lamrim) podane w Fundacja Przyjaźni Dharmy w Seattle w stanie Waszyngton w latach 1991-1994.

Review

  • Dokonywanie rozróżnień, ale nie osądzanie
  • Osiem wolności i jak medytować na nich

LR 013: Przegląd (pobieranie)

10 bogactw: część 1

  • Urodzony jako człowiek
  • Życie w centralnym regionie buddyjskim
  • Posiadanie pełnego i zdrowego rozsądku i zdolności umysłowych
  • Nie popełniłem żadnego z pięciu haniebnych czynów
  • Posiadanie instynktownej wiary w rzeczy godne szacunku
  • Mieszkam gdzie i kiedy budda pojawił się

LR 013: 10 bogactw, część 1 (pobieranie)

10 bogactw: część 2

  • Życie tam, gdzie i kiedy Dharma wciąż istnieje
  • Mieszkam gdzie i kiedy jest sangha społeczność podążająca za Buddanauki
  • Życie tam, gdzie i kiedy są inni z miłością troską
  • Jak zrobić medytacja

LR 013: 10 bogactw, część 2 (pobieranie)

Pytania i odpowiedzi: Część 1

  • Stany Zjednoczone jako kraj centralny
  • Co to znaczy wywołać schizmę w sangha
  • Rozwija się zgodnie z naszymi indywidualnymi dyspozycjami
  • Praktykowanie etyki w tantra

LR 013: Pytania i odpowiedzi, część 1 (pobieranie)

Pytania i odpowiedzi: Część 2

  • Co to znaczy być tulku
  • Praktykujący tantra na zachodzie

LR 013: Pytania i odpowiedzi, część 2 (pobieranie)

Dokonywanie rozróżnień, ale nie osądzanie

W zeszłym tygodniu zaczęliśmy rozmawiać o cennym ludzkim życiu i wartości posiadania cennego ludzkiego życia i będziemy kontynuować ten temat. Celem kontemplacji tego tematu jest rozpoznanie potencjału, jaki mamy i możliwości, jakie mamy z tym odrodzeniem, abyśmy byli zainspirowani i ożywieni, aby nasze życie miało sens.

Jak wspomniałem wcześniej, cel tego medytacja nie sprawić, by ktoś był dumny. Nie chodzi o to, by ktoś był krytyczny wobec innych ludzi. Chodzi po prostu o uszczęśliwienie swoich dobrych okoliczności. Robiąc to, musieliśmy dokonać rozróżnienia pomiędzy różnymi grupami czujących istot. Rozróżniamy urodzenie się jako zwierzę i urodzenie się jako człowiek. Nie ma nic złego w rozróżnianiu rzeczy. Trudność, która pojawia się przy rozróżnianiu, polega na tym, że stajesz się uprzedzony, stronniczy lub osądzający. To jest trudność. Ale samo robienie rozróżnień między rzeczami, nie ma w tym nic złego. Tak jak rozmawialiśmy ostatnio, papryczki chili i jabłka, są tym samym jedzeniem, ale jeśli upieczesz ciasto z papryczkami chili zamiast z jabłkami, to po prostu nie zadziała. To nie znaczy, że papryczki chili są złe, a jabłka są lepsze; oznacza to po prostu, że jeśli zamierzasz upiec ciasto, użyj jabłek i nie dodawaj chili.

Podobnie byłem świadkiem zamieszania, które ma miejsce w Związku Radzieckim. Nie wiem jak wy ludzie, nie mogę mówić za was, ale czuję to: „Wow! Cieszę się, że tam nie mieszkam.” Chociaż ten kraj ma wiele problemów, czuję się bardzo szczęśliwy, że mieszkam tutaj, a nie w Związku Radzieckim. Mówiąc to, nie oznacza to, że wszyscy Amerykanie są dobrzy, a wszyscy Sowieci są źli. Czy widzisz różnicę między tym a powiedzeniem: „Jestem szczęśliwy, że tu mieszkam i cieszę się, że tam nie mieszkam?” Jest różnica między powiedzeniem tego a powiedzeniem, że wszyscy Amerykanie są dobrzy, a wszyscy Sowieci są źli, albo Amerykanie są lepsi, a Sowieci gorsi. Między tymi stwierdzeniami jest duża różnica. Będziesz musiał uważnie słuchać, kiedy robimy tutaj rozróżnienia. Nie mówimy o dobrych i złych, lepszych i gorszych. Sposób, w jaki powinniśmy medytować nad tymi rzeczami, polega na zastosowaniu ich do naszego osobistego życia i naszej osobistej sytuacji. Czy w tej sytuacji moglibyśmy praktykować Dharmę tak dobrze, jak moglibyśmy w tamtej sytuacji? To wszystko, o czym mówi. Nie osądzamy dobrych i złych, gorszych i lepszych. Próbujemy tylko spojrzeć na własne życie i zapytać: „Gdybym urodził się w takiej sytuacji, czy byłbym w stanie urzeczywistnić moje budda potencjał, jak gdybym żył w takiej sytuacji?”

Wyjaśniłem to przed rozpoczęciem sesji w zeszłym tygodniu, ale sądząc po pytaniach, zdałem sobie sprawę, że ludzie tego nie zrozumieli. Więc powtarzam to jeszcze raz, próbując się przedostać, ale nadal mile widziane są pytania.

Także to medytacja opiera się na założeniu, że istnieją inne formy życia, że ​​istnieje reinkarnacja. Wiele osób może w to nie wierzyć. Nie spiesz się. Ten medytacja nie mówi: „Uwierzysz w reinkarnację!” To nie jest to, co to mówi. Nie mówi: „Jeśli chcesz być buddystą, musisz w to wierzyć”. Nigdzie tego nie znalazłem w Lama Tekst Congkhapy. Może nasze uszy to słyszą, ale nie o to chodzi Lama – powiedział Congkapa.

Kiedy słuchamy i pojawiają się lepkie kwestie, po prostu przyznaj: „OK, jest lepki punkt, muszę się nad tym zastanowić” lub „Coś nie jest do końca jasne, muszę zbadać i sprawdzić jeszcze trochę, ale to jest w porządku”. Nie ma nic złego w byciu zdezorientowanym. Problem polega na tym, że myślisz, że wszystko zrozumiałeś. [śmiech] Kiedy myślisz, że wszystko jest całkowicie jasne, to prawdopodobnie coś jest nie tak. Ale tak długo, jak czujesz, że nadal musisz dorosnąć i sprawdzić, koła się kręcą, nie zatrzymałeś się.

To zdjęcie medytacja odbywa się przy założeniu, że miło jest być buddystą. Ten medytacja jest zdecydowanie podana z założeniem, że możemy się czegoś nauczyć Buddanauki. Jeśli osobiście nie czujesz, że jest coś Buddanauki mogą ci zaoferować, to medytacja będzie dla ciebie brzmiało bardzo, bardzo dziwnie. Ale jeśli czujesz, że nauki mogą ci coś zaoferować — czujesz, że jesteś szczęśliwy, że je spotkałeś, ponieważ daje ci to wiele możliwości, których nie miałbyś, gdybyś ich nie spotkał — to medytacja będzie miało więcej sensu.

Więc spróbujmy jeszcze raz.

Osiem wolności i jak nad nimi medytować

Na ostatniej sesji mówiliśmy o czuciu się szczęśliwym, ponieważ jesteśmy wolni od narodzin w ośmiu raczej niewygodnych stanach. Sposób myślenia o tym polega na tym, że wyobraź sobie, że rodzisz się w formie życia, która doświadcza ogromnego bólu i strachu. Następnie wyobraź sobie, kim jesteś teraz. Zadaj sobie pytanie, jaka sytuacja daje lepszą okazję do ćwiczenia. Która sytuacja daje lepszą okazję do rozwijania miłości i współczucia?

Następnie przechodzisz do następnego kroku, wyobrażając sobie, że jesteś w stałej formie życia przywiązanie oraz frustrację i niepokój. Naprawdę włóż w to swój umysł i poczuj, jak to jest, a potem wróć do tego, kim jesteś teraz: „Och, oto jestem. OK, mam trochę przywiązanie i frustrację, ale nie jestem taki zły!” [śmiech] Zobaczymy, że mamy duży potencjał w ciało które mamy teraz.

Podobnie wyobraź sobie siebie jako zwierzę. Niedawno oglądałem wiadomości i mieli pancernika. Teraz wyobraź sobie, że jesteś pancernikiem. Jaki jest stan mojego umysłu, jeśli jestem pancernikiem? Czy mogę praktykować Dharmę? Cóż, istoty ludzkie mają pewne zalety. To nie znaczy, że pancerniki są złe. Po prostu łatwiej jest praktykować Dharmę, jeśli jesteś człowiekiem i możemy być z tego powodu szczęśliwi.

Podobnie, gdybyśmy urodzili się w super-duper sferze luksusowej przyjemności zmysłowej (Hollywood bez pułapek Hollywood), byłoby bardzo trudno praktykować tam Dharmę, ponieważ bylibyśmy nieustannie rozpraszani przez całą przyjemność. Więc bycie człowiekiem daje nam przyjemną równowagę i łatwiej jest ćwiczyć.

Załóżmy, że jesteśmy istotami ludzkimi urodzonymi w bardzo barbarzyńskim społeczeństwie, np. gdzie uważa się, że zabijanie jest dobre, że składanie ofiary bogom przez zabijanie jest dobre. W takim społeczeństwie trudno byłoby nam rozwijać się duchowo, ponieważ tworzylibyśmy wiele negatywnych karmy zabijając wiele istnień.

Podobnie byłoby bardzo trudno praktykować, gdybyśmy byli ludźmi, ale urodziliśmy się bez naszych zmysłów. Mamy szczęście, że wszystkie nasze zmysły są nienaruszone. Pomyśl tylko, jeśli dziś wieczorem straciłeś wzrok i nie widziałeś, kiedy obudziłeś się jutro rano, czy byłoby tak łatwo praktykować Dharmę, jak jest dzisiaj? Nie oznacza to, że ludzie z wadami wzroku są gorsi; nie o to chodzi medytacja jest o. Po prostu mówię, że w moim życiu, jeśli mam taką lub inną okazję, która daje mi lepszą okazję do praktyki? To wszystko, co mówi.

A potem, gdybyśmy urodzili się w miejscu, gdzie BuddaNauki były niedostępne lub tam, gdzie nie ma wolności słowa i religii, trudno byłoby praktykować. Ale nie rodzimy się w takiej sytuacji. Więc znowu mamy dużo fortuny.

Podsumowując, naprawdę pomocne jest wyobrażenie sobie siebie w innych sytuacjach, a następnie pomyślenie: „Co bym sobie myślał? Jak bym się zachowywał? Co by mi pomogło moje środowisko, jeśli chodzi o praktykę duchową?” A potem wróć do miejsca, w którym jesteś teraz i nagle jest jak: „Wow, mam tak wiele możliwości. Tak wiele mogę zrobić. Mam szczęście.

10 bogactw (cennego ludzkiego życia)

Teraz przejdziemy do 10 bogactw. Są one podobne do ośmiu wolności, ale patrzy na nie w inny sposób. Ten medytacja robi się, abyśmy ujrzeli bogactwo w naszym życiu, że nie tylko jesteśmy wolni od złych okoliczności, ale także, że naprawdę mamy bardzo dobre Warunki.

    1. Urodzony jako człowiek

      Pierwsze pięć bogactw to czynniki osobiste, które odnoszą się do naszego życia. Pierwszym z nich jest urodzenie się jako człowiek. Dlaczego szczęściem jest urodzić się jako istota ludzka? Cóż, ponieważ istoty ludzkie mają równowagę między szczęściem a cierpieniem. Nasze życie nie jest całkowicie nieszczęśliwe, nasze życie nie jest też całkowicie fantastyczne. I to jest bardzo dobre, jeśli chodzi o praktykę Dharmy, ponieważ możemy obserwować nasz własny umysł. Jeśli mamy za dużo cierpienia, zapominamy o Dharmie i jesteśmy całkowicie przytłoczeni „MOIMI problemami” i „tym, co zamierzam zrobić”. Z drugiej strony, jeśli mamy zbyt wiele przyjemności zmysłowych i cały czas po prostu unosimy się w nadmiarze szczęścia, znowu zapominamy o Dharmie, ponieważ zapominamy o własnej śmiertelności, zapominamy o cierpieniu na świecie , rozprasza nas własne szczęście. Jako istoty ludzkie z człowiekiem ciało, mamy tę równowagę szczęścia i cierpienia. Jest to bardzo dobra okoliczność dla praktyki Dharmy – wystarczająco dużo szczęścia, aby życie nie było zbyt trudne, wystarczająco dużo cierpienia, aby przypomnieć nam, żebyśmy nie byli zbyt leniwi.

      Ponadto, jako istoty ludzkie, posiadamy ludzką inteligencję. To prawda, że ​​czasami ludzie zachowują się gorzej niż zwierzęta. Nie ma wątpić o tym. Zwierzęta zabijają tylko wtedy, gdy są zagrożone lub zabijają dla jedzenia. Istoty ludzkie zabijają dla przyjemności. Więc czasami niektórzy ludzie zachowują się gorzej niż zwierzęta. Ale ogólnie rzecz biorąc, posiadanie ludzkiej inteligencji jest bardzo pozytywną rzeczą. Nie oznacza to, że każdy używa swojej ludzkiej inteligencji we właściwy lub konstruktywny sposób. Ale mówi, że ludzka inteligencja ma coś szczególnego, czego nie mają inne formy życia. Możemy zrozumieć rzeczy. Możemy myśleć o rzeczach. Możemy je kontemplować. Możemy medytować.

      Lama Zopa był taki wspaniały. Miał te małe psy i myślę, że jego psy przyszły na więcej inicjacji niż ja. Ale jest duża różnica między byciem w psie ciało i bycie w człowieku ciało na nauczaniu lub inicjacja. To bardzo szczęśliwe być człowiekiem, mieć tę inteligencję, która rozumie, co się dzieje, zdolność krytycznego myślenia i oceniania rzeczy oraz wyznaczania sobie dalekosiężnych celów w naszym życiu. To jest coś, co umożliwia nam ludzka inteligencja, jeśli używamy naszej inteligencji w mądry sposób.

    2. Życie w centralnym regionie buddyjskim

      Drugim bogactwem jest to, że żyjemy w centralnym regionie buddyjskim. Może to mieć dwa znaczenia. Według sutr centralny region buddyjski to taki, w którym można brać klasztorny śluby. Innymi słowy, jest wystarczająco dużo mnichów i mniszek, abyś mógł wziąć klasztorny śluby, Według tantra, centralny region buddyjski to taki, w którym Guhyasamaja tantra jest nauczany. Mówi się, że jest to król tantr. Ma w sobie dużo materiałów. To są czynniki wyróżniające centralny region buddyjski. Nie oznacza to, że kraj, w którym mieszkamy, jest buddyjski, ale mamy tu możliwość kontaktu sangha społeczności, słuchania nauk Guhjasamadży, słuchania nauk i posiadania wspierającej społeczności wokół nas. Więc to wielka fortuna. W 1975 roku, kiedy spotkałem Dharmę, spojrzałem na ten czynnik i powiedziałem: „Och, nie sądzę, żebym miał ten”.

      Kiedy przechodzisz przez te 10 bogactw, każdy z nas musi sprawdzić: „Czy mam to, czy nie?” Jednych możemy mieć, a innych nie. Zobacz także, jak każdy z nich wzbogaca Twoje życie i ułatwia ćwiczenie.

    3. Posiadanie pełnego i zdrowego rozsądku i zdolności umysłowych

      Po trzecie, mamy pełny i zdrowy rozsądek i zdolności umysłowe. Możemy zobaczyć. Słyszymy. Nasze umysły są inteligentne. Nie jesteśmy upośledzeni umysłowo. Jesteśmy przy zdrowych zmysłach. Mamy wszystkie nasze wydziały. To jest coś, co tak często przyjmujemy za pewnik. Pewnego lata, kiedy byłem na studiach, pracowałem w domu rekonwalescencji. Pracowałem z ludźmi, którzy mieli stwardnienie rozsiane. Ci ludzie mieli dużo trudności z poruszaniem stawami, więc dużo pracowałem z nimi, poruszając nimi, ćwicząc i tym podobne. Kiedyś wracałem do domu i patrzyłem trochę na swoją rękę i zastanawiałem się: „Jak to możliwe, że moje ruchy, a ich nie?” Wydawało mi się to zupełnym cudem, że mogłem poruszyć ręką.

      Tak często w naszym życiu takie rzeczy są całkowicie oczywiste. Fakt, że każdego ranka możemy wstać z łóżka. Wiele osób nie może każdego ranka wstać z łóżka. Ich ciała nie mogą się poruszać; poruszanie się jest zbyt bolesne. Przyjmujemy za pewnik fakt, że możemy widzieć i słyszeć rzeczy. Nie każdy ma taką możliwość. Tak łatwo byłoby nam się urodzić z upośledzeniem zmysłów i umysłowości. To takie proste. Można więc powiedzieć, że sam fakt, że wszystkie nasze zmysły są nienaruszone, jest bardzo wielkim błogosławieństwem. To świetna okazja, a to pozwala nam nie tylko żyć w bardziej funkcjonalny sposób, ale, zwłaszcza w zakresie Dharmy, pozwala nam lepiej praktykować.

      Gdybyśmy nie mieli wszystkich zmysłów, musielibyśmy poświęcić o wiele więcej czasu tylko na utrzymanie życia. Nie mielibyśmy tyle czasu na ćwiczenia. Nie bylibyśmy w stanie czytać książek, słuchać nauk ani o nich myśleć. Wiele się dla nas dzieje, przez sam fakt, że nasze ciało a nasze zmysły funkcjonują dobrze. Kiedy o tym pamiętamy i przestajemy brać te rzeczy za pewnik, w naszym sercu pojawia się to niesamowite uczucie radości i uznania.

      Tak często nie zauważamy tego, co dla nas mamy. Po prostu wybieramy jedną lub dwie małe rzeczy, które sprawiają, że jesteśmy nieszczęśliwi i wysadzamy je w powietrze. Spędzamy cały dzień narzekając: „Uderzyłem się w palec u nogi” i zupełnie zapominamy o tym, że reszta naszego ciało Jest zdrowe. Nie wykorzystujemy wielkiej zdolności posiadania zdrowego ciało zrobić coś pozytywnego. Po prostu używamy naszej energii, aby narzekać, że boli nas palec u nogi. To głupi przykład, ale w każdym życiu możemy zobaczyć, jak działa nasz umysł. Wybieramy jedną rzecz: „MÓJ stres, MOJE to i tamto”, a potem marnujemy całe nasze ludzkie życie, całą naszą inteligencję narzekając na rzeczy, które są naprawdę najmniej ważne. W ten sposób marnujemy nasze życie. Ponadto unieszczęśliwiamy siebie i innych. Ale kiedy to robimy medytacja i czujemy bogactwo, jakie mamy w naszym życiu i rzeczy, które już dobrze nam się układają, wtedy pojawia się uczucie radości i radości w naszym życiu. Wtedy nawet jeśli uderzysz się w palec u nogi lub spóźnisz się na autobus, to nie ma znaczenia, ponieważ skoncentrowałeś się na całym swoim szczęściu.

    4. Nie popełniłem żadnego z pięciu haniebnych czynów

      Po czwarte, nie popełniliśmy żadnego z pięciu haniebnych czynów. Te pięć haniebnych działań jest tak negatywnych, że jeśli ktoś je wykonuje i nie oczyszcza, to w chwili śmierci dostaje się bezpośredni pociąg do niższych sfer. Nie trzeba czekać w kolejce! [śmiech] Nie ma opóźnienia, a pociąg funkcjonuje doskonale. To dlatego, że te karmy, te działania, są tak ciężkie. Pięć haniebnych działań to:

        1. Zabijanie arhata
        2. Zabijam twoją matkę
        3. Zabijając twojego ojca

      Możesz zobaczyć, jak ciężkie są, dlaczego otrzymujesz od nich tę natychmiastową straszliwą zemstę lub efekt.

      1. Spowodowanie schizmy w sangha społeczność — innymi słowy, dzielenie społeczności wyznawców buddyzmu, aby ludzie kłócili się i walczyli
      2. Pobieranie krwi z Budda'S ciało

      Ta ostatnia haniebna akcja przypomina nam o Buddakuzyn, Devadatta. Jeśli uważasz, że twoi krewni są źli, pamiętaj Devadatta. [śmiech] Zawsze był o to zazdrosny Budda. Zawsze próbował go zabić. Pobrał krew z Budda'S ciało w niektórych jego próbach zabicia go. Nie zrobiliśmy żadnej z tych rzeczy. Możesz powiedzieć: „Och, ale to jest głupie. Kto zrobiłby coś takiego? Cóż, jest wielu ludzi na tym świecie, którzy by to zrobili! W Newsweek, mieli w zeszłym tygodniu historię o pewnej kobiecie, która użyła pewnego narkotyku, by zabić swoją matkę. Ludzie robią takie rzeczy, kiedy ich umysły są całkowicie wykrzywione. Nie zrobiliśmy tego, więc nie mamy tak ciężkiego karmy oczyścić. Jesteśmy bardzo szczęśliwi.

    5. Posiadanie instynktownej wiary w rzeczy godne szacunku: Dharmę, wartość etyki, drogę do oświecenia itp.

      Kolejnym jest to, że instynktownie wierzymy w rzeczy godne szacunku. Innymi słowy, jest w nas jakieś poczucie, że życie ma wyższy sens niż zarabianie pieniędzy. Jest w nas poczucie, że ludzie mają niesamowity potencjał i że Budda nauczył nas czegoś naprawdę cennego o tym, jak eksponować i urzeczywistniać ten potencjał. Innymi słowy, w naszym sercu jest coś, co jest ukierunkowane na nadanie życiu sensu. W naszym sercu jest coś, co widzi, że w życiu jest coś więcej niż tylko przywiązanie do ziemskich przyjemności. Chociaż jesteśmy przywiązani do ziemskich przyjemności, jest w nas coś, co czuje: „Trzymaj się, jest coś więcej”. Mamy pewne zaufanie do ścieżki duchowej, pewne uznanie dla etyki. Wiele osób tego nie ma.

      W rzeczywistości, gdy będziemy przechodzić przez te cechy cennego ludzkiego życia, zobaczymy, że na przykład większości ludzi na świecie brakuje tego. To jest ogólne stwierdzenie. Nie mówię o wszystkich. Wygłaszam tylko bardzo ogólne stwierdzenie i możesz je zakwestionować. [śmiech] Większość ludzi na świecie po prostu troszczy się o to, by być szczęśliwym i żyć swoim życiem, mieć miłą rodzinę, mieć wystarczającą ilość jedzenia. A jeśli mają z tego wolny czas, aby pracować nad zdobyciem fajnej pozycji, bycia popularnym wśród znajomych i dobrą reputacją. Czy nie powiedziałbyś, że o tym myśli większość ludzi na świecie, kiedy budzą się rano? Większość ludzi na świecie nie budzi się rano i nie mówi: „Mam dzień na praktykowanie Dharmy, aby stać się budda”. Większość ludzi mówi: „Mam dzień, zobaczmy, jak mogę czerpać przyjemność”. I chociaż wielu ludzi wyznaje wartości etyczne, wartości etyczne ludzi bardzo łatwo ulegają skompromitowaniu. Ludzie bardzo łatwo marnują swoje wartości etyczne. Naprawdę rzadko zdarza się na tym świecie mieć jakiś wyraźny szacunek dla wartości etycznych, poczucie, że życie ma wyższy sens i pewne zaufanie do tej ścieżki rozwoju naszego budda potencjał. Większość ludzi nie myśli o tych rzeczach, więc miło jest docenić, że to mamy. Wskazuje to, że mamy ten nawyk z poprzednich wcieleń – jeśli ludzie wierzą w przeszłe wcielenia. [śmiech] I jest to coś, co naprawdę należy docenić.

    6. Życie tam, gdzie i kiedy pojawił się budda

      Mamy pięć bogactw, które wynikają z warunków społecznych, w jakich żyjemy. Po pierwsze, mieszkamy gdzie i kiedy a budda pojawił się. Innymi słowy, budda pojawił się w naszej epoce historycznej – Siakjamuni Budda...

[Nauki utracone z powodu zmiany taśmy.]

    1. Życie tam, gdzie i kiedy budda nauczał Dharmy

[Nauki utracone z powodu zmiany taśmy.]

  1. Życie tam, gdzie i kiedy Dharma wciąż istnieje

    [Nauki utracone z powodu zmiany taśmy.]

    …To szczęście, że w buddyzmie istnieje wiele różnych tradycji. Chociaż wszystkie tradycje buddyjskie koncentrują się na głównych podstawowych zasadach, mają nieco inne podejście i nacisk. Myślę, że to naprawdę szczęśliwe, ponieważ różni ludzie mają różne sposoby podejścia do praktyki duchowej. Ludzie z różnych kultur podchodzą do rzeczy inaczej. Ludzie o różnych typach osobowości podchodzą do rzeczy inaczej. Fakt, że istnieje tak szeroki zakres, na który możemy się przyjrzeć, jest bardzo szczęśliwy. Pomaga nam również docenić Budda jako umiejętny nauczyciel.

  2. Życie tam, gdzie i kiedy istnieje społeczność sangha podążająca za naukami Buddy

    Kolejnym punktem jest to, że żyjemy, kiedy i gdzie jest sangha obserwowanie społeczności Buddanauki. Uważam to za nieco trudne na Zachodzie, ponieważ większość ludzi na Zachodzie mówi: „sangha”, mają na myśli każdego, kto przychodzi do ośrodka Dharmy. W ścisłym znaczeniu słowo „sangha” oznacza każdą konkretną osobę, wyświęconą lub świecką, która ma bezpośrednią świadomość pustki. To jest najściślejsze znaczenie sangha. A kiedy mówimy, że my schronić się sangha, to w tych konkretnych osobach, które mają bezpośrednią świadomość pustki, my schronić się widok

    Kolejna gradacja znaczenia „sangha” to wspólnota czterech lub więcej mnichów lub mniszek. Na Wschodzie, kiedy mówią o sangha, to odnosi się do wyświęconych mnich lub zakonnica. W jakiś sposób na Zachodzie słowo to bardzo się rozprzestrzeniło i odnosi się szeroko do każdego, kto jest buddystą lub myśli o byciu buddystą. Ale pod tym względem tutaj chodzi konkretnie o a sangha wspólnota mnichów i mniszek. Oczywiście na Zachodzie mamy szczęście, że mamy wokół nas społeczność ludzi świeckich — naszych wspierających przyjaciół, którzy pomagają nam i inspirują nas w naszej praktyce. Ale myślę też, że dobrze jest docenić fakt, że istnieją sangha wspólnoty mnichów i mniszek. Wiem, że to bardzo trudny punkt, ale zostaw to mnie, zawsze stawiam stopy w trudnych punktach. Więc nadchodzi kolejny. [śmiech]

    Wartość społeczności sanghi dla społeczeństwa

    Zauważyłem, że czasami tutaj na Zachodzie ludzie nie wydają się zbytnio doceniać wyświęconych istot. Ludzie często mają wrażenie: „Cóż, chociaż jesteś wyświęcony, a ja nie, jesteśmy trochę tacy sami. Oboje mamy zdolność praktykowania Dharmy, więc nie ma powodu, abyś siedział z przodu i nie miał powodu, by być wspieranym – idź i znajdź pracę! Idź i znajdź pracę, zarabiaj na swój sposób, płać czynsz, płać za jedzenie i bądź użyteczny!” Bardzo często na Zachodzie ludzie mają taki stosunek do mnichów i mniszek. Z pewnością mają prawo do swojej opinii. Ale myślę, że dla społeczeństwa jest pewna wartość w posiadaniu sangha społeczność wyświęconych ludzi, którzy nie wychodzą, nie dostają pracy, nie płacą czynszu i tym podobnych rzeczy, z kilku powodów.

    Przede wszystkim wyświęceni ludzie poświęcili całe swoje życie praktyce Dharmy. To jest cały cel ich życia, więc mają więcej czasu na praktykę. Myślę, że miło jest doceniać ludzi wyświęconych. Nie mówię tego, ponieważ jestem w szatach – nie zrozum mnie źle. (Zdaję sobie sprawę, że uczę tego trochę defensywnie, może zrozumiesz dlaczego.) [śmiech] Nie mówię tego o sobie, ale ogólnie, że jeśli ma się więcej czasu na praktykę, to idzie wniknąć głębiej w studia i poczynić większe postępy w swoich medytacja. Myślę, że miło jest doceniać ludzi, którzy to zrobili, ponieważ dali nam dobry przykład i rozwinęli cechy, od których możemy się uczyć. Myślę więc, że dla społeczeństwa, bez względu na to, czy jest to społeczność buddyjska, katolicka czy inne, bardzo cenne jest posiadanie grup ludzi naprawdę oddanych praktyce religijnej, którzy mogą pozwolić sobie na więcej czasu na zagłębienie się w to większość ludzi. Ci ludzie stają się ekspertami i mogą pomagać innym ludziom w społeczeństwie.

    Po drugie, istnienie sangha Wspólnota zawsze stawia społeczeństwu pytanie o wartość życia ludzkiego. Jaki jest sens życia? Myślę, że to dobrze, że żyjemy w społeczeństwach, w których są grupy ludzi religijnych, ponieważ po prostu swoim stylem życia zadają nam to pytanie. Co chcemy zrobić z naszym życiem? Co jest wartościowe? Myślę, że kiedy mieszkamy w miejscu, w którym jest sangha społeczność, która obserwuje Buddanauki, to miłe, ponieważ wyświęceni ludzie dają przykład, zadają nam to pytanie. Wiedzą więcej niż my i są na ogół bardziej zaawansowani, więc mogą nas uczyć. Nie zrozum mnie źle, to nie znaczy, że wszyscy wyświęceni ludzie są wspaniali. Nie oznacza to, że wszyscy wyświęceni ludzie są lepsi od świeckich. Wcale tak nie jest.

    W rzeczywistości w społeczeństwach azjatyckich ludzie bardzo podzielają ten pogląd. Ludzie świeccy myślą: „Tylko wyświęceni ludzie mogą praktykować. Jestem osobą świecką, więc wszystko, co robię, to kłaniam się i ofiarowuję pieniądze i kadzidło. To jest moja praktyka Dharmy. Nie mogę więcej praktykować, ponieważ nie jestem wyświęcony”. Ten pogląd jest bardzo rozpowszechniony w krajach azjatyckich. To całkowicie niepoprawne. Świeccy mogą bardzo dobrze praktykować Dharmę. Ludzie świeccy mają wszelkie możliwości do praktykowania. Powinieneś się z tego cieszyć. Powinieneś ich używać.

    Jedną z rzeczy, która może cię zainspirować do dobrego wykorzystania swojego życia, jednym zasobem, który masz na swojej ścieżce, są ludzie wyświęceni, a nawet świeccy, których całe życie poświęcono praktyce Dharmy. Innymi słowy, posiadanie specjalistów w tej dziedzinie jest dla nas atutem. Nie są naszymi konkurentami, są atutem. Ci ludzie mogą nam pomóc na ścieżce. Więc to tylko pomoże nam uświadomić sobie zasoby, które mamy na ścieżce i potencjał, który mamy. Jak powiedziałem, ludzie świeccy mogą bardzo dobrze ćwiczyć i należy włożyć w praktykę energię.

    Jedną rzeczą, którą szczególnie doceniam w nauczaniu na Zachodzie, jest to, że świeccy naprawdę chcą się uczyć i praktykować. Bardzo często w krajach azjatyckich ludzie świeccy, jak na naukach Jego Świątobliwości, przychodzą z termosem tybetańskiej herbaty i filiżankami. Mają piknik! Wy ludzie nie siedzicie tutaj i jecie ciasteczka, kiedy uczę, i bardzo się cieszę. Słuchasz. Robisz notatki. Jesteś świadomy i myślisz. Pytasz i wątpisz. Kiedy wracasz do domu, myślisz o naukach. To fantastycznie! Uważam, że ludzie świeccy na Zachodzie mają znacznie więcej entuzjazmu dla praktyki Dharmy niż ludzie świeccy w wielu krajach azjatyckich.

  3. Żyć tam, gdzie i kiedy są inni z troskliwą troską: patroni, nauczyciele, więc mamy ubrania, jedzenie, inne warunki do praktykowania

    Ostatnim jest to, że żyjemy, kiedy i gdzie są inni z miłością troską. Innymi słowy, są patroni, czyli dobroczyńcy lub sponsorzy naszej praktyki. Są nauczyciele. Wszyscy ci ludzie dają nam Warunki w którym możemy ćwiczyć. Twoimi dobroczyńcami są na przykład szef, klienci — to ludzie, którym powinniśmy być bardzo wdzięczni. Bez nich nie mielibyśmy środków materialnych do praktyki. Żyjemy w czasach i miejscach, w których nie głodujemy. Nie jesteśmy bezdomni. Mamy materiał Warunki ćwiczyć. To wielkie błogosławieństwo. Gdybyśmy nie mieli nawet podstawowych potrzeb życiowych, musielibyśmy poświęcić tyle czasu i energii na ich zdobycie, nie mielibyśmy czasu na praktykę Dharmy. Fakt, że te rzeczy przyszły do ​​nas tak łatwo, jest bardzo wielkim szczęściem, ponieważ uwalnia nas i możemy wykorzystać nasz czas na praktykę.

    Podobnie mamy dostęp do nauczycieli. To bardzo, bardzo ważna rzecz. Potrzebujemy ludzi, od których możemy się uczyć. Książki mogą nam bardzo pomóc; możemy wiele wydobyć z książek. Ale nie możesz zadawać książkowych pytań, a książka nie może stanowić dla ciebie przykładu. Mający dostęp dla żyjących nauczycieli jest bardzo ważne. Widziałem, jak sytuacja w Ameryce bardzo się zmieniła w ciągu 16 lat, odkąd poznałem buddyzm. Kiedy po raz pierwszy spotkałem buddyzm, bardzo trudno było tu zdobyć nauki. Musiałem się spakować i pojechać do Indii. Wy ludzie nie potrzebujecie. Możesz tu zostać. Dostajesz usługę „od drzwi do drzwi” – ​​nauczyciel przychodzi tutaj! To bardzo wielka fortuna, ponieważ wielu ludzi musi udać się do innych miejsc, aby zdobyć nauki.

    Spójrz na historię buddyzmu. Ilu Tybetańczyków musiało przedostać się przez Himalaje do Indii? Ilu Chińczyków musiało lecieć drogą lądową przez Azję Środkową, aby dostać się do Indii? Albo ludzie na Sri Lance lub w Indonezji, którzy latają na statkach, by móc zdobywać nauki. W przeszłości ludzie musieli włożyć tyle energii w znalezienie nauczyciela, znalezienie miejsca, w którym były nauki, i znalezienie tekstów. Kiedy czytasz niektóre z tych opowieści o pielgrzymkach, które ludzie odbyli z innych krajów do Indii, aby zdobyć nauki i trudy, przez które przeszli, to jest jak: wow! Ci ludzie byli tak oddani. Były niezwykłe! Byli gotowi przejść wszystko, ponieważ naprawdę cenili ścieżkę duchową, cenili Dharmę.

    Dla porównania mamy to takie proste. Wsiadasz do ładnego, wygodnego samochodu i jedziesz 15 minut lub pół godziny i to wszystko. Nie musisz się martwić bandytami na drodze, głodem i innymi rzeczami. Przychodzą tu nauczyciele. Mamy więc całkiem szczęśliwą sytuację. To jest coś do przemyślenia.

Jak wykonać medytację

Badasz siebie: „Czy mam te cechy?” Przechodzisz przez osiem wolności, a następnie 10 bogactw. Jaką wartość każdy z nich nadaje mojemu życiu? Gdybym go nie miał, czy łatwo byłoby ćwiczyć? W ten sposób zaczynasz doceniać wszystko, co masz w swoim życiu. Ten medytacja jest bardzo dobry w przezwyciężaniu depresji. Kiedy wpadasz w depresję i myślisz: „Och, wszystko w moim życiu jest zepsute! Nic nie idzie dobrze i nie mogę ćwiczyć. Mój umysł oszalał, a ten kraj jest szalony…” Następnie usiądź i zrób to medytacja na drogocenne ludzkie życie. I widzicie, że naprawdę dużo się dla nas dzieje, jeśli chodzi o praktykę. To jest naprawdę coś, z czego można się radować i czuć się bardzo szczęśliwym. Zatem celem tego jest sprawienie, aby umysł był radosny, abyśmy z entuzjazmem podchodzili do nadawania sensu naszemu życiu.

W tekście mówią, że twój cel, kiedy to robisz medytacja to w końcu poczuć się tak, jak czułby się żebrak, gdyby nagle zdał sobie sprawę, że ma klejnot w kieszeni. To tak, jakbyś był żebrakiem i jesteś kompletnie przygnębiony, a potem zdajesz sobie sprawę: „W mojej kieszeni jest klejnot. Wow! Mam szczęście! Co ja mam zrobić?" Podobnie możemy mieć poczucie ubóstwa umysłowego. Czujemy, że nasze życie jest bałaganem, ale nagle uświadamiamy sobie: „Wow! Tyle rzeczy się dla mnie dzieje. To jest niesamowite! Co mogę zrobić ze swoim życiem? Jak mogę nadać mojemu życiu sens?” Aby zaktualizować przykład, to tak, jakbyś był małym dzieckiem w sklepie z zabawkami i nagle zdajesz sobie sprawę, że masz kartę MasterCard i możesz z niej korzystać. „Mam kartę MasterCard w sklepie z zabawkami. Wow!" To tak, jakby cały świat otwierał się przed twoimi oczami, co możesz zrobić. I nie będziesz tylko siedzieć, wylegiwać się i bawić się trzeźwo; zamierzasz kupić wszystko, co możesz! Zatem w ten sam sposób, kiedy widzimy, że tak wiele czeka nas w naszym życiu, wtedy podejmiemy wysiłek praktykowania Dharmy, ponieważ widzimy, że nasza sposobność jest teraz wyjątkowa i dość rzadka, a my chcemy jak najlepiej go wykorzystać, a nie tylko go marnować, marnując czas na głupie rzeczy, które nie wnoszą żadnego sensu ani celu do naszego życia.

Więc zanim przejdę dalej, pozwól mi się tutaj zatrzymać i otworzyć go na pytania.

Pytania i odpowiedzi

Publiczność: Czy Stany Zjednoczone są uważane za kraj centralny?

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Cóż, musimy sprawdzić: czy można tu przyjąć święcenia? Teraz idziemy zgodnie ze ścisłą definicją centralnego lądu. Cóż, może to być trudne, ale jest to możliwe, bo tu ludzie przyjęli święcenia. Innymi słowy, możliwe jest zebranie wymaganej grupy sangha aby móc udzielić ci święceń. Jego Świątobliwość przybywa, aby nauczać Kalaczakry. To nie jest Guhyasamaja, ale zbliżasz się. [śmiech] Więc powiedziałbym, że tutaj jest trochę trudniej niż, powiedzmy, jeśli mieszkasz w Dharamsali, ale jest to zdecydowanie możliwe.

Publiczność: Przy wszystkich różnych naukach buddyjskich, która mapa drogowa jest mapą drogową?

VTC: Wszystkie są mapami drogowymi. Musisz znać główne nauki buddyjskie, a następnie sprawdzać każdą tradycję, aby zobaczyć, czy je mają. Mówię to, ponieważ w ostatnich latach było wielu ludzi, którzy nazywają siebie buddystami, ale mieszają z buddyzmem wiele innych rzeczy, więc myślę, że mapa drogowa może ulec zmianie. Na przykład, kiedy byłem kiedyś w Singapurze, przyjechał pewien człowiek z Japonii i powiedział, że jest buddystą. Przyszedł do Biblioteki Buddyjskiej. Był bardzo kontrowersyjny i kilka osób mi o nim opowiadało. Poszedłem więc tam posłuchać. Kiedy ten facet zaczął mówić o tym, że Bóg stworzył wszechświat, zapytałem go: „Czy możesz przytoczyć biblijne źródło na to?” Mówił o Bogu stwarzającym wszechświat i wielu innych naukach, które nie były naukami buddyjskimi. Połączył ze sobą chrześcijaństwo i buddyzm. Powiedziałem więc: „Czy możesz mi podać jakieś źródła biblijne? Jak to możliwe, że żadna inna tradycja tego nie mówi?” Są ludzie, którzy robią takie rzeczy. Nie powinniśmy bezkrytycznie podążać za kimkolwiek. Ale główne istniejące tradycje buddyjskie są całkiem solidne. Mają różne akcenty, ale wszystkie są bardzo, bardzo dobre. Raczej musimy znaleźć tradycję, która najlepiej pasuje do naszego temperamentu i osobowości.

Publiczność: Co powoduje schizmę w sangha oznaczać?

VTC: Właściwie, technicznie rzecz biorąc, aby być haniebnym działaniem, musi to zostać popełnione w momencie, gdy koło się obraca budda żyje. Innymi słowy, kiedy fundacja budda jak żyje Siakjamuni. Buddakuzyn Devadatta również to popełnił. Devadatta chciał podzielić sangha i ogłosić się nowym guru. Odciągał ludzi od podążania za Siakjamunim. Technicznie rzecz biorąc, aby było to ohydne przestępstwo, należy to zrobić w momencie założenia Budda. Nie oznacza to jednak, że możemy być niedbali w swoim zachowaniu, ponieważ widać, jak szkodliwe jest dla społeczności buddyjskiej dzielenie ludzi na frakcje. Teraz jest całkiem naturalne, że ludzie będą tworzyć różne grupy. Nie ma w tym nic złego. Ludzie tworzący różne grupy i różne grupy z różnym naciskiem, nie ma z tym problemu. Problem polega na tym, że ludzie osądzają i chcą wywołać walki i kłótnie, aby zdobyć władzę, aby mogli zdobyć sławę i prestiż. To jest trudność.

O piątym bogactwie: instynktowna wiara w rzeczy godne szacunku: Dharmę, wartość etyki, drogę do oświecenia itp.

[W odpowiedzi na publiczność] To prawda, że ​​wszyscy mają budda potencjał. Każdy czasami myśli o sprawach etycznych w swoim życiu. Każdy na pewnym poziomie chce być dobrym człowiekiem. Możemy to powiedzieć. To prawda. Więc ten punkt nie mówi, że inni ludzie są po prostu nieetyczni i każdy umysł jest jak beton, oni nie mają żadnej duchowej intencji. To nie jest aż tak skrajne. Tutaj mówimy o uczynieniu z niego czegoś, co jest naprawdę centralne w twoim życiu. Robienie z tego czegoś, co jest dla Ciebie naprawdę ważne. Możemy nawet spojrzeć w nasze własne życie i zobaczyć to; być może nie było to dla nas ważne przez całe życie. Jeśli spojrzę wstecz na moją przeszłość, przez wiele lat bardziej interesowały mnie inne rzeczy. Czy w tym czasie miałem tę cechę?

Widzisz, mówimy tutaj o poziomach. Każdy w jakiś sposób to ma. Ale ile osób naprawdę słucha tej części siebie? Chociaż każdy jest wychowany do bycia etycznym, etyka jest tutaj, w głowie, ale nie jest tutaj, w sercu. W chwili, gdy bycie etycznym stanie się trochę niewygodne, etyka będzie pierwszą rzeczą, którą należy zrobić. Mówimy białe kłamstwa, ponieważ jest to wygodniejsze. Krytykujemy ludzi, bo to łatwiejsze. I wielu ludzi uważa, że ​​to całkiem dobre robić tego rodzaju działania. To nie znaczy, że ci ludzie nie mają w sobie żadnych etycznych i moralnych cech. Mają, ale jest to przyćmione przez wszystkie inne rzeczy. Więc mówimy tylko, że tym razem w naszym życiu mamy poczucie, że istnieje droga do oświecenia, że ​​nasze życie ma wyższy sens i większy potencjał.

Publiczność: Czy w duchowej praktyce danej osoby są pewne rzeczy, które będą łatwiejsze dla niektórych osób niż dla innych?

VTC: TAk. I myślę, że to zależy w dużej mierze od poprzednich nawyków, poprzednich karmy. Rodzaje rzeczy, które nas interesują, rodzaje rzeczy, do których skłaniamy się, rodzaje rzeczy, które łatwo do nas przychodzą. Oczywiście, aby zostać budda musimy rozwijać nasze zdolności we wszystkich różnych dziedzinach. Więc kiedy mówią o bodhisattwa który wyróżnia się w etyce, to nie znaczy, że nie medytować. on robi medytować. A ten, który wyróżnia się w medytacja praktykuje również etykę. A kiedy są buddami, wszyscy mają te same urzeczywistnienia. Na bardziej konwencjonalnym poziomie może być tak, że ktoś praktykuje swoją koncentrację poprzez podstawową praktykę etyki, a inny praktykuje swoją etykę poprzez podstawowe pole koncentracji lub coś w tym rodzaju.

Jak widać wśród nas, niektórych ludzi tak bardzo interesuje pustka od pierwszego dnia. Dla innych ludzi to bodhiczitta to naprawdę do nich przemawia. Więc każdy ma coś, co go obejmuje i wszyscy jesteśmy pod tym względem różni. Ale kiedy rozwijamy się na ścieżce, musimy rozwijać zrozumienie wszystkich różnych rzeczy.

Publiczność: Czy możesz wyjaśnić, co to znaczy praktykować etykę?

VTC: Etyka to chęć nie krzywdzenia innych. Wyraża się to w najbardziej podstawowy sposób poprzez porzucenie 10 destrukcyjnych działań. Te 10 destrukcyjnych działań to podstawowe rzeczy, których należy porzucić, ponieważ generalnie, gdy ludzie to robią, są motywowani ignorancją, złość, przywiązanie, zazdrość lub inne szkodliwe postawy. Chociaż etyka na najwyższym poziomie to chęć nie krzywdzenia innych, zaczynamy ją praktykować na bardzo podstawowym poziomie, porzucając te 10.

Publiczność: Słyszałem, jak ludzie tak mówią, kiedy ćwiczysz tantra, jesteś poza etyką. Jesteś poza dobrem i złem. Czy to prawda?

VTC: To bardzo częste nieporozumienie na temat tantra. Właściwie, jeśli wiesz coś o tantra, będziesz wiedział, że etyka jest bardzo surowa w praktyce tantrycznej. Są znacznie surowsze niż w praktyce sutrycznej. Prawdą jest, że kiedy jesteś joginem lub joginem na bardzo wysokim poziomie w praktyce tantrycznej, kiedy zdasz sobie sprawę bodhiczitta, kiedy zdasz sobie sprawę z pustki, możesz na poziomie zewnętrznych przejawów wyjść poza jeden z pięciu zasady. Na przykład Budda, kiedy był bodhisattwa w poprzednim życiu widział, że jeden człowiek zabije 499 innych, więc zabił tego jednego człowieka – złamał jednego z pięciu zasady. Ale jego umysł był w stanie pełnego, całkowitego współczucia dla wszystkich, kiedy wykonywał to działanie. Śledził bodhisattwa przykazanie, czyli wyższy poziom przykazanie niż przykazanie nie zabijać. The bodhisattwa przykazanie mówi, że jeśli masz bodhiczitta i nie popełniasz jednego z siedmiu destrukcyjnych działań ciało lub mowy, gdy jest to korzystne dla innych, wtedy łamiesz bodhisattwa przykazanie. Innymi słowy, jeśli masz bodhiczitta a nie kłamiesz, żeby ratować komuś życie, złamałeś się etycznie śluby.

Jeśli nie masz bodhiczitta, to inna gra w piłkę, ludzie. Lubimy wszystko racjonalizować. „Och, zabiłem tego pająka, ale jest OK.” Lubimy racjonalizować. Ale tak naprawdę to tylko wtedy, gdy jesteś bodhisattwa lub kiedy zdasz sobie sprawę z pustki, że możesz zrobić te siedem z ciało i mowa. Robisz je z zupełnie innym nastawieniem niż wtedy, gdy robią to inni ludzie. W pismach świętych zawsze słyszysz historię o tym tantrycznym joginie, Tilopie, który gotował i jadł ryby, a potem ożywiał je. Ci ludzie są inni. Ale to bardzo powszechne nieporozumienie na Zachodzie. Ludzie myślą, że praktyka tantryczna jest tak wysoka, że ​​mogą zignorować 10 niecnotliwych działań. Myślą, że mogą robić wszystko, co chcą, ponieważ są wysoko praktykującymi. Ludzie nie rozumieją tego zbyt dobrze i używają tego jako pretekstu do robienia wszystkiego, co chcą. Kiedy jesteś normalną, zwyczajną istotą, nie możesz użyć tantra jako usprawiedliwienie całej twojej chciwości, ignorancji i nienawiści. [śmiech] Kiedy jesteś osobą na wysokim poziomie, możesz wykonywać te same czynności, ale twój umysł jest w zupełnie innej przestrzeni.

[W odpowiedzi na publiczność] To bardzo prawdziwe; nigdy tak naprawdę nie wiemy, jaki jest poziom umysłu kogoś innego. Więc nigdy nie możemy osądzać tej osoby. Jeśli widzisz nauczyciela, który coś robi, nigdy nie możesz powiedzieć, że jest zły. Ale możesz powiedzieć: „Nie rozumiem, dlaczego robią to działanie”. Możesz też uważać, że działanie wydaje się szkodliwe, i musisz zapytać ich dlaczego. Albo: „Potrzebuję nauczyciela, który da inny przykład, bo to nie jest dla mnie dobry wzór”. Więc możemy to zrobić bardzo dobrze. Teraz, jeśli spojrzysz na bardzo wysokie lamowie, ich etyczne postępowanie jest na ogół bardzo nienaganne. Przynajmniej tak było w Tybecie. Oczywiście jestem pewien, że istniały również zepsucia, ponieważ czujące istoty to czujące istoty. Ale generalnie mam wrażenie, że etyczne postępowanie większości wysokich lamowie jest bardzo, bardzo dobry. Nauczyciele, których znam, również postępują bardzo czysto etycznie. Wybrałem ich na swoich nauczycieli, ponieważ stanowią dla mnie bardzo dobry przykład w zakresie etycznego postępowania.

Publiczność: Czy możesz wyjaśnić, co to znaczy być tulku.

VTC: A tulku to ktoś, kto jest uznawany za reinkarnację wielkiego mistrza. Kiedy umiera wielki mistrz, małe dziecko zostanie rozpoznane jako kontynuacja strumienia umysłu tej osoby. W starym Tybecie przed 1959, jeśli uznano by cię za tulku, zwykle byłeś umieszczany w klasztorze i tak przekazano przywództwo klasztoru. Kiedy opat klasztoru zmarł, sposób, w jaki go przekazali, polegał na reinkarnacji. Mieli regenta lub tymczasową władzę, dopóki nie zidentyfikowali reinkarnacji i ta osoba dorosła. Ten system identyfikacji tulku był w dużej mierze częścią społecznego systemu przekazywania własności w Tybecie. Dlatego czasami rodzice naprawdę chcieli, aby ich dzieci były rozpoznawane jako tulku ponieważ oznaczało to zdobycie szacunku, własności i tym podobnych rzeczy.

W Tybecie, gdybyś był tulku, zostałeś wychowany z bardzo specjalnym wykształceniem. Pewnych rzeczy oczekiwano od ciebie i żyłeś zgodnie z tym. Nie było miejsca na zrobienie czegokolwiek innego, ponieważ presja społeczna była tak silna.

Potem po 1959 roku do Indii przybyli Tybetańczycy, cały ten system społeczny się rozpadł. Niektórzy tulku, mnisi czy gesze przybyli na Zachód, a wielu z nich później rozebrało się. Każda osoba prawdopodobnie ma inny powód do rozbierania się; nie możemy uogólniać. Pamiętam jednego z moich nauczycieli; był Tybetańczykiem mnich i gesze. Przyjechał do Włoch i pracował w jednym z włoskich Instytutów Orientalistycznych. Po pewnym czasie rozebrał się, został laikiem i ożenił się. Wyjaśnił mi, że to dlatego, że kiedy przyjechał w 1959 lub 1960 roku, ludzie we Włoszech nie wiedzieli, kim jest buddysta, i nie wiedzieli, co robi człowiek z łysą głową chodzący w spódnicy. Po prostu czuł, że mógłby lepiej komunikować się z ludźmi w swoim miejscu pracy, gdyby był laikiem. Czuł również, że bardzo trudno jest zachować wszystkie swoje 254 zasady całkowicie czyste mieszkanie we Włoszech, więc zdecydował się rozebrać. Tak więc zdjął szaty z szacunku dla święceń i szacunku dla linii.

Inne lamowie lub tulku mogą się rozebrać z zupełnie innych powodów. Niektórzy z nich nie są teraz tak aktywni w buddyzmie. Niektórzy z nich są nadal bardzo aktywni w buddyzmie. Trudno uogólniać, dlaczego robią to, co robią. Ale Tybet przeszedł kompletny wstrząs społeczny, więc nie ma wobec tych ludzi takich samych ograniczeń i oczekiwań, jak kiedyś.

Publiczność: Ktoś powiedział, że nauki tantryczne wydają się bardzo odpowiednie dla Zachodu, ponieważ pasują do naszego stylu życia, podczas gdy nauki sutryczne były bardziej dla klasztorny rodzaj sytuacji. Jak myślisz, co miał na myśli?

VTC: Teraz naprawdę trudno to stwierdzić. Nie potrafię zinterpretować, co miał na myśli ktoś inny. Więc to, co powiem, w żaden sposób nie będzie wyjaśnieniem tego, co ta osoba powiedziała, ponieważ nie wiem, co miał na myśli. Mogę wyjaśnić mój punkt widzenia na ten temat. W pewnych przypadkach, tantra jest bardzo odpowiedni dla Zachodu w tym sensie, że tantra dużo mówi o obrazie siebie i bardzo umiejętnych sposobach budowania pozytywnego obrazu siebie, co moim zdaniem jest bardzo dobre dla ludzi Zachodu. Również, tantra obejmuje przekształcanie rzeczy w ścieżkę – przekształcanie przywiązanie w ścieżkę, przekształcając zmysłowe przyjemności w ścieżkę. Każdy z nas jest w stanie to zrobić na innym poziomie. Na przykład, kiedy oferujemy nasze jedzenie, możemy sobie wyobrazić: budda w naszym sercu, lub jeśli wziąłeś upodmiotowienie, możesz sobie wyobrazić siebie jako Budda, a ty wyobrażasz sobie jedzenie jako błogi nektar mądrości. Więc kiedy jesz, nie tylko połykasz pizzę; Jesteś oferuje nektar mądrości do Budda ponieważ wyobrażasz sobie siebie jako budda postać. To jest tantryczny sposób na przekształcenie jedzenia, który jest dla nas bardzo odpowiedni.

Albo kiedy się ubierasz, zamiast myśleć o tym, by wyglądać wspaniale, wyobrażasz sobie siebie jako bóstwo. Wyobrażasz sobie ubrania jako przejawy błogość i pustka, a ty je robisz ofiary do bóstwa. Ten sposób praktykowania może być dla nas bardzo, bardzo odpowiedni, ponieważ daje nam sposób na przekształcenie normalnych czynności i zobaczenie ich w świetle tantra. Jak daleko możesz się z tym posunąć? Każda osoba musi wyznaczyć własne granice. Innymi słowy, musisz wiedzieć, co możesz legalnie przekształcić i z czego naprawdę robisz przywiązanie ale racjonalizując to, mówiąc, że jesteś praktykującym tantrę. Więc każda osoba musi wytyczyć własne granice.

Również praktyka tantra nie jest oddzielona od praktyki sutry. Opiera się na praktykach sutr. Ludzie nie powinni myśleć, że sutra jest tutaj i jest dobra dla mnichów i tantrajest tutaj, zupełnie osobno. Tantra jest tym, co budujesz na sutrze. Myślę więc, że posiadanie wszystkich nauk jest pomocne, aby mieć pełny światopogląd na temat tego, o co chodzi w praktyce.

Rzeczy jak oferuje jedzenie, oferuje ubrania, albo kiedy bierzesz prysznic, wyobrażasz sobie siebie jako budda a woda jest nektarem, którym jesteś oferuje do Budda– są bardzo dobre do zrobienia. Ale powinniśmy również zachować podstawową praktykę sutr szóstki dalekosiężne postawy— hojność, etyka, cierpliwość, radosny wysiłek, koncentracja i mądrość — ponieważ cała praktyka tantryczna opiera się na tych sześciu dalekosiężne postawy.

Jeśli chodzi o zachęcanie ludzi do jedzenia mięsa, picia i tym podobnych rzeczy, musimy tutaj jasno określić nasz własny poziom praktyki. Kiedy główna część twoich praktyk ma na celu generowanie bodhiczitta, bycie wegetarianinem jest bardzo pomocne. Siła twojej praktyki, to, do czego tak naprawdę dążysz, to wygenerowanie tej pełnej miłości dobroci, która szanuje innych bardziej niż ty sam, więc chcesz uniknąć wszelkiej krzywdy wyrządzanej innym istotom.

Teraz ludzie, których główną praktyką jest: tantra i są daleko zaawansowani na ścieżce tantrycznej, muszą mieć bardzo silną konstytucję, kiedy wykonują bardzo subtelne medytacje z kanałami – kroplami i subtelnymi energiami w ciało. Więc jedzą mięso, aby zrobić ciało a różne elementy bardzo mocne. Jeśli masz bodhiczitta i na tej podstawie wykonujesz praktykę tantryczną, to jedzenie mięsa jest całkiem zgodne z twoim bodhiczitta. Znajdujesz się na tym poziomie, na którym dla dobra czujących istot musisz zachować swoją ciało mocne, więc jesz w tym celu mięso. Całym celem twojej praktyki jest osiągnięcie oświecenia dla innych. Kiedy jesteś zwyczajną istotą i naprawdę jesteś przywiązany do mięsa i mówisz: „Praktykuję tantra, żebym mógł jeść mięso”, wtedy musisz ponownie spojrzeć na swoją motywację i na to, co się dzieje. To nie jest obszar, w którym przyglądamy się temu, co robią inni. Powinniśmy spojrzeć na siebie. Każdy ma swobodę wyboru, czy chce być wegetarianinem.

Jeśli chodzi o alkohol, kiedy jesteś na bardzo wysokim poziomie praktyki tantrycznej, ludzie mogą zażywać trochę alkoholu, ponieważ działa on z subtelnymi energiami i błogość że powinieneś się rozwijać w medytacja. Więc ktoś, kto jest bardzo, bardzo wysokim joginem lub joginką, może pić i jest to całkowicie zgodne z ich zasady i z ich medytacja. Jeśli jesteśmy zwykłymi istotami i lubimy alkohol i mówimy, że praktykujemy tantra więc musimy pić alkohol, a potem znowu musimy przyjrzeć się naszej motywacji. Na jakim poziomie praktyki jesteśmy naprawdę? Powinniśmy utrzymywać praktykę na poziomie, na którym jesteśmy. Więc to jest coś, co każdy z nas musi zajrzeć do środka, a nie patrzeć na to, co robią inni ludzie.

[W odpowiedzi na publiczność] Jest pewna puja to się nazywa tsog puja. Odbywa się to 10 i 25 dnia miesiąca księżycowego. Zwykle masz dwie małe miseczki, jedną z alkoholem, a drugą z mięsem. Te kładzie się na ołtarzu razem z innymi ofiary. Jak to robisz medytacja, w tym procesie jest cały proces medytacja w którym generujesz siebie jako budda. Rozpuszczasz wszystkie te rzeczy w pustkę. Następnie poprzez wizualizację wyobrażasz sobie przekształcanie ich w bardzo czyste substancje. To naprawdę ma nam pomóc wydostać się z naszego zwykłego poglądu i zwykłego przywiązania – że to jest to, a to jest tamto, a to jest dobre, a to złe. Więc bierzesz te rzeczy, które zwykle są porzucone, przekształcasz je, a następnie w pewnym momencie w pujakrążą wokół, zanurzasz w nim palec i bierzesz mały kawałek mięsa. Ale w tym momencie, jeśli robiłeś to medytacja, te rzeczy nie są już postrzegane jako alkohol i mięso. Są to błogosławione substancje i widzisz je jako nektar, naturę… błogość i pustka.

Teraz widziałem sytuacje, w których ludzie wylewają ogromne szklanki piwa na puja. Wiem, że niektórzy tak robią, niektóre tradycje tak robią. W tradycji, w której dorastałem – nie mówię o tym, co robią inne tradycje – tego się nie robi. Wystarczy wziąć małą kroplę na palec, aby uniknąć racjonalizacji umysłu.

[W odpowiedzi na publiczność] Jak to zrównoważyć? Cóż, znowu, dlatego bierze się tylko trochę, a nie za dużo, i że kiedy to zrobisz, czuję, że naprawdę jesteś odpowiedzialny za medytować dobrze. Innymi słowy, twoja medytacja nie jest usprawiedliwieniem dla jedzenia tego mięsa, bo i tak dostajesz tylko tyle. Ale używasz tego, aby pomóc ci pokonać przeszkody na drodze do oświecenia. Robisz to medytacja dla dobra tego zwierzęcia – którego mięso zjadłeś – i dla dobra wszystkich czujących istot.

[Odpowiedź dla publiczności] Więc mówisz, że nawet jeśli jesteśmy wegetarianami, pamiętajmy, że nasze jedzenie pochodzi z wysiłków innych ludzi i że inne istoty straciły życie przy produkcji naszego jedzenia. Więc nie brać tego za pewnik.

Publiczność: Myślę, że bez względu na to, jakie działania podejmiemy, powinniśmy również pomyśleć o korzyściach i wadach, a jeśli korzyści przeważają nad wadami, to może powinniśmy działać.

VTC: TAk. Zawsze wracamy do tego, czy korzyści przeważają nad wadami. Dlatego w każdej sytuacji trzeba mieć elastyczny umysł.

Zróbmy tylko trochę trawienia medytacja teraz.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.